Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

Pasje, hobby, zainteresowania:

, czyli o tym, czego nie mam.
> , czyli o tym, czego nie mam.
menenka

Go??







post śro, 14 lis 2012 - 18:02
Post #1

Tytulem wstepu: mam 27 lat i nie mam czegos, co lubie. 43.gif
Poki bylam w liceum/na studiach jakos mi to nie przeszkadzalo. Zylam od sprawdzianu do sprawdzianu, od kolokwium do kolokwium, od egzaminu do egzaminu - nie, nie mialam samych piatek, raczej tak wolno przyswajalam wiedze, ze spedzalam nad nauka duzo czasu, bez konkretnych efektow. Po drodze byly lekcje gry na gitarze - dobrze, ze w pore zrozumialam, ze sluchu za grosz nie mam i nic z tego nie bedzie. Byl tez kurs tanca - urstowalo mnie to, ze inni na sali, byli rownie utalentowani, jak ja, bo bylby wstyd. 03.gif
Teraz, kiedy studiow brak, a ja oprocz tego, ze robie w domu to, co robi kazda "gospodynii domowa" czyli sprzatam, piore, prasuje, gotuje, bawie sie z synem, odprowadzam i przyprowadzam ze szkoly, to jeszcze jezdze na angielski. Tyle.
I jak sobie mysle, ze Pan Bog kazdemu daje jakis talent - tak ja ze swoim mam potezny problem, no bo wlasciwie gdzie on jest?
Dodam jeszcze, ze mam dwie lewe rece mimo tego, ze jestem praworeczna - czyli wszystkie manualne dziela odpadaja (a mialam nadzieje, ze zostane Picassem swoich czasow).

Zmierzajac do sedna: zamysl tego watku jest taki, zebyscie, jesli chcecie, podzielily sie ze mna tym, co najbardziej lubicie robic, czemu sie oddajecie po pracy, dzieki czemu, zapominacie o problemach. Moze i mnie natchniecie, a ja znajde w koncu to cos, bez czego usycham i czuje sie taka nijaka.
iza1982
śro, 14 lis 2012 - 18:54
a to musi być jakiś wyjątkowy przebłysk geniuszu, dzięki któremu życie nabiera sensu? Chyba nie trzeba robić sobie presji, aby zostać picassem, słynnym skrzypkiem itp. Ja w wolnej chwili czytam książki, gotuję (i nie mam tu na myśli gotowania codziennego "dla męża"), jeżdżę na rowerze, pielęgnuję roślinki na tarasie. Mój mąż hobbystycznie gra w bilard, oboje ostatnio połknęliśmy bakcyla w temacie łażenia po górach. Talentów też żadnych nie mam, no może do robienia awantur 43.gif

edit: zapomniałabym, mam jedną niespełnioną pasję pozostawioną w domu rodzinnym - koty wub.gif Obecnie jestem na straaasznym głodzie z braku kota, a brak kota z braku czasu i przestrzeni dla kota. Więc molestuję wszystkie koty znajomych icon_smile.gif

Ten post edytował iza1982 śro, 14 lis 2012 - 18:57
iza1982


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,587
Dołączył: pią, 17 lip 09 - 17:49
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 28,287




post śro, 14 lis 2012 - 18:54
Post #2

a to musi być jakiś wyjątkowy przebłysk geniuszu, dzięki któremu życie nabiera sensu? Chyba nie trzeba robić sobie presji, aby zostać picassem, słynnym skrzypkiem itp. Ja w wolnej chwili czytam książki, gotuję (i nie mam tu na myśli gotowania codziennego "dla męża"), jeżdżę na rowerze, pielęgnuję roślinki na tarasie. Mój mąż hobbystycznie gra w bilard, oboje ostatnio połknęliśmy bakcyla w temacie łażenia po górach. Talentów też żadnych nie mam, no może do robienia awantur 43.gif

edit: zapomniałabym, mam jedną niespełnioną pasję pozostawioną w domu rodzinnym - koty wub.gif Obecnie jestem na straaasznym głodzie z braku kota, a brak kota z braku czasu i przestrzeni dla kota. Więc molestuję wszystkie koty znajomych icon_smile.gif

--------------------
domi
śro, 14 lis 2012 - 18:58
Ja tez sie czuję nijaka. Najgorzej, że moje dziecko też tak sie czuje, a ja nie umiem wydobyć z niej żadnych talentów, nie umiem udowodnić, że ma jakieś 37.gif . Znaczy niby wiem jaki ma talent, ale sama nie wiem co z nim zrobić i jaj pomóc w szlifowaniu diamentu. Nie dziwota, skoro u siebie nie umiem talentu znaleźć. Pewnie dlatego, że rodzice nigdy mi żadnego nie pokazali. Tylko słyszałam, ze jestem głąb i cep, a jaki talent moze mieć ktoś taki icon_rolleyes.gif ?
Tak skrycie wierzę, ze mam jakis talent, tylko ukryty, taki.... nie wykopany skarp. Nie pociesza mnie to, bo najgorsze, że nawet nie chce mi sie go szukać i wykopywać rycze.gif . Pogodsziłam sie z rolą, beztalencia i koniec.
Co robię po pracy? Poza tymi wskazanymi wyżej pracami domowymi..... siedzę przy kompie i telewizorze. Czasem poczytam jakiś poradnik/gazetę. Nie mam pasji, więc nie mam sie czemu oddawać bez reszty. Przykro mi, ale nie pomogę ci. Jedynie łaczę sie w bólu.

Ten post edytował domi śro, 14 lis 2012 - 19:02
domi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,263
Dołączył: czw, 01 maj 03 - 18:00
SkÄ…d: 3-miasto/kaszuby
Nr użytkownika: 672




post śro, 14 lis 2012 - 18:58
Post #3

Ja tez sie czuję nijaka. Najgorzej, że moje dziecko też tak sie czuje, a ja nie umiem wydobyć z niej żadnych talentów, nie umiem udowodnić, że ma jakieś 37.gif . Znaczy niby wiem jaki ma talent, ale sama nie wiem co z nim zrobić i jaj pomóc w szlifowaniu diamentu. Nie dziwota, skoro u siebie nie umiem talentu znaleźć. Pewnie dlatego, że rodzice nigdy mi żadnego nie pokazali. Tylko słyszałam, ze jestem głąb i cep, a jaki talent moze mieć ktoś taki icon_rolleyes.gif ?
Tak skrycie wierzę, ze mam jakis talent, tylko ukryty, taki.... nie wykopany skarp. Nie pociesza mnie to, bo najgorsze, że nawet nie chce mi sie go szukać i wykopywać rycze.gif . Pogodsziłam sie z rolą, beztalencia i koniec.
Co robię po pracy? Poza tymi wskazanymi wyżej pracami domowymi..... siedzę przy kompie i telewizorze. Czasem poczytam jakiś poradnik/gazetę. Nie mam pasji, więc nie mam sie czemu oddawać bez reszty. Przykro mi, ale nie pomogę ci. Jedynie łaczę sie w bólu.

--------------------
Tomik poezji dla osób refleksyjnych, melancholijnych, z nutką pogody ducha :) "Refleksje pisane piórem anioła".
Miłego dnia :)
cerruti
śro, 14 lis 2012 - 19:48
Ojej, ale czy brak pasji musi stanowic o nijakości i postrzeganiu siebie w kategoriach "beztalencia"?
Ja też nie mam jakiegoś talentu, przynajmniej do tej pory, a mam lat 32, nie dostrzegłam takowego. Ani plastycznych zdolności, ani kulinarnych, ani sportowych.
Ale nie cierpię z tego powodu. Tak jak i np. Ty Domi, w wolnych chwilach czytam, oglądam, wytapiam czas w necie. Fakt, nałogowe czytanie i oglądanie filmów możnaby uznac za hobby i pewnie właśnie te aktywności wskazałabym, gdybym musiała wymienic swoje "pasje" w powiedzmy ankiecie. Kiedyś może jeszcze nauka języków obcych, mam swoistą łatwośc w przyswajaniu, ale nie robię z niej już użytku, w pracy nie potrzebuję, w wolnej chwili mam inne zajęcia już teraz.
Robię po prostu to, co sprawia mi przyjemnosc w danej chwili i nie poszukuję w sobie na siłę talentu. Myślę, że już by się ujawnił jakiś icon_wink.gif a skoro nie to nie przeszkadza mi rola szaraczka. Myślę, że to kwestia podejścia do tematu. Nie jest mi wstyd jakoś wyjątkowo z tego powodu. A już takie "kreowanie" pasji u dzieci denerwuje mnie szczególnie. Wysyłanie dzieci na siłę na naukę gry na pianinie (rzucam pierwszy z brzegu przykład), bo akurat rodzic ma taki kaprys i kreowanie nowego wirtuoza muzyki bez patrzenia na potrzeby i prawdziwe zainteresowania dziecka jest według mnie krzywdzące. I właśnie oczywiście zachęcanie dziecka do rozwoju zainteresowań, pokazywanie różnych możliwości, stwarzanie okazji, by poznał rozmaite aktywności jak najbardziej popieram, ale też jeśli nie ma jakiegoś przodującego talentu to nie wymuszac i nie stwarzac go na siłę. Mój Michał co prawda dopiero pięciolatek, też nie widzę żadnych oznak wybitnych zdolności, jedne rzeczy robi lepiej, inne gorzej, jedne aktywności lubi, innych nie, w żadnych się nie wyróżnia jakoś, ale wcale mnie to nie martwi.
Domi tak mnie tknęło - przecież nie musisz wydobywac z córki żadnych talentów, one kiedyś może się objawią i fajnie, niech dziecko rozwija je dalej, a jeśli nie, to też fajnie, w wolnych chwilach zajmie się tym, co lubi i też będzie dobrze. Nic jej nie musisz udowadniac i uważam, że ona sobie też nic udowadniac nie musi. Jedyne co to wspieraj ją, żeby nie miała takiego zdania na temat własnej osoby, jakie Ty posiadasz obecnie na temat własnej icon_sad.gif co rozumiem, skoro tak jak piszesz było to w Tobie w jakis sposób podtrzymywane i słyszałaś na swój temat takie rzeczy. A tak przecież nie powinno byc.

cerruti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 493
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 12:44
Nr użytkownika: 14,148




post śro, 14 lis 2012 - 19:48
Post #4

Ojej, ale czy brak pasji musi stanowic o nijakości i postrzeganiu siebie w kategoriach "beztalencia"?
Ja też nie mam jakiegoś talentu, przynajmniej do tej pory, a mam lat 32, nie dostrzegłam takowego. Ani plastycznych zdolności, ani kulinarnych, ani sportowych.
Ale nie cierpię z tego powodu. Tak jak i np. Ty Domi, w wolnych chwilach czytam, oglądam, wytapiam czas w necie. Fakt, nałogowe czytanie i oglądanie filmów możnaby uznac za hobby i pewnie właśnie te aktywności wskazałabym, gdybym musiała wymienic swoje "pasje" w powiedzmy ankiecie. Kiedyś może jeszcze nauka języków obcych, mam swoistą łatwośc w przyswajaniu, ale nie robię z niej już użytku, w pracy nie potrzebuję, w wolnej chwili mam inne zajęcia już teraz.
Robię po prostu to, co sprawia mi przyjemnosc w danej chwili i nie poszukuję w sobie na siłę talentu. Myślę, że już by się ujawnił jakiś icon_wink.gif a skoro nie to nie przeszkadza mi rola szaraczka. Myślę, że to kwestia podejścia do tematu. Nie jest mi wstyd jakoś wyjątkowo z tego powodu. A już takie "kreowanie" pasji u dzieci denerwuje mnie szczególnie. Wysyłanie dzieci na siłę na naukę gry na pianinie (rzucam pierwszy z brzegu przykład), bo akurat rodzic ma taki kaprys i kreowanie nowego wirtuoza muzyki bez patrzenia na potrzeby i prawdziwe zainteresowania dziecka jest według mnie krzywdzące. I właśnie oczywiście zachęcanie dziecka do rozwoju zainteresowań, pokazywanie różnych możliwości, stwarzanie okazji, by poznał rozmaite aktywności jak najbardziej popieram, ale też jeśli nie ma jakiegoś przodującego talentu to nie wymuszac i nie stwarzac go na siłę. Mój Michał co prawda dopiero pięciolatek, też nie widzę żadnych oznak wybitnych zdolności, jedne rzeczy robi lepiej, inne gorzej, jedne aktywności lubi, innych nie, w żadnych się nie wyróżnia jakoś, ale wcale mnie to nie martwi.
Domi tak mnie tknęło - przecież nie musisz wydobywac z córki żadnych talentów, one kiedyś może się objawią i fajnie, niech dziecko rozwija je dalej, a jeśli nie, to też fajnie, w wolnych chwilach zajmie się tym, co lubi i też będzie dobrze. Nic jej nie musisz udowadniac i uważam, że ona sobie też nic udowadniac nie musi. Jedyne co to wspieraj ją, żeby nie miała takiego zdania na temat własnej osoby, jakie Ty posiadasz obecnie na temat własnej icon_sad.gif co rozumiem, skoro tak jak piszesz było to w Tobie w jakis sposób podtrzymywane i słyszałaś na swój temat takie rzeczy. A tak przecież nie powinno byc.



--------------------
ajlonka
czw, 15 lis 2012 - 00:36
menenka wiem co masz na myśli. Jest kilka rzeczy, które mogły by być ( a może bym chciała aby były moimi pasjami) bardzo mnie ciągnie do plastycznych rzeczy takie robienie czegoś ale w praktyce słabo mi to wychodzi chęci wielkie ale efekty nieciekawe.

Teraz jak tak myślę, to lubię robić torty, sprawiać nimi radość. Ale jednocześnie właśnie do ozdobienia tego tortu brakuje mi czasem umiejętności "plastycznych" (nie wiem jak to nazwać inaczej). Np. kiedyś chciałam z kremu zrobić Zygzaka na torcie Adasia, miałam patrzeć na obrazek , wykałaczką zrobić sobie szkic i potem kremem zapełnić. Jak przyszło co do czego to nie umiałam tych kresek porobić a Zygzak był mało do auta podobny icon_smile.gif. Dobrze, że mąż ma lepszą rękę. On naszkicował a ja resztę zrobiłam 03.gif

Zastanawiam się czy moje dzieci będą miały swoją pasję.

Iza1982 to nie chodzi o przebłysk geniuszu i talent "do czegoś" tylko właśnie o to coś co Cię zachwyci, pochłonie co się kocha ot takie łażenie po górach

Edit.: miałam pasję nie taką na temat której można bez końca opowiadać, ale miałam. Bardzo lubiłam pływać, swojego czasu wierzyłam, że jestem w stanie pojechać na olimpiadę 37.gif . Nadal uwielbiam pływać, ale mocno to zaniedbałam trochę z braku czasu a trochę ze względów zdrowotnych.

Mam teraz pasję: JOGA. Zakochałam się po pierwszych zajęciach 03.gif 03.gif Byłam dopiero chyba na 4 zajęciach, ale już się uśmiecham na myśl kiedy będę pamiętać ćwiczenia i będę sama ćwiczyć w domu (relaksować się ale nie medytować)

Ten post edytował ajlonka czw, 15 lis 2012 - 00:44
ajlonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,528
Dołączył: śro, 18 kwi 07 - 16:59
SkÄ…d: DG
Nr użytkownika: 13,062




post czw, 15 lis 2012 - 00:36
Post #5

menenka wiem co masz na myśli. Jest kilka rzeczy, które mogły by być ( a może bym chciała aby były moimi pasjami) bardzo mnie ciągnie do plastycznych rzeczy takie robienie czegoś ale w praktyce słabo mi to wychodzi chęci wielkie ale efekty nieciekawe.

Teraz jak tak myślę, to lubię robić torty, sprawiać nimi radość. Ale jednocześnie właśnie do ozdobienia tego tortu brakuje mi czasem umiejętności "plastycznych" (nie wiem jak to nazwać inaczej). Np. kiedyś chciałam z kremu zrobić Zygzaka na torcie Adasia, miałam patrzeć na obrazek , wykałaczką zrobić sobie szkic i potem kremem zapełnić. Jak przyszło co do czego to nie umiałam tych kresek porobić a Zygzak był mało do auta podobny icon_smile.gif. Dobrze, że mąż ma lepszą rękę. On naszkicował a ja resztę zrobiłam 03.gif

Zastanawiam się czy moje dzieci będą miały swoją pasję.

Iza1982 to nie chodzi o przebłysk geniuszu i talent "do czegoś" tylko właśnie o to coś co Cię zachwyci, pochłonie co się kocha ot takie łażenie po górach

Edit.: miałam pasję nie taką na temat której można bez końca opowiadać, ale miałam. Bardzo lubiłam pływać, swojego czasu wierzyłam, że jestem w stanie pojechać na olimpiadę 37.gif . Nadal uwielbiam pływać, ale mocno to zaniedbałam trochę z braku czasu a trochę ze względów zdrowotnych.

Mam teraz pasję: JOGA. Zakochałam się po pierwszych zajęciach 03.gif 03.gif Byłam dopiero chyba na 4 zajęciach, ale już się uśmiecham na myśl kiedy będę pamiętać ćwiczenia i będę sama ćwiczyć w domu (relaksować się ale nie medytować)

--------------------




karoleenka
czw, 15 lis 2012 - 11:50
eh - mocno trudny dla mnie temat bom córką sportowego pasjonaty - mój ojciec od kiedy pamiętam gra w tenisa - kocha to - jest to jego pasją, nałogiem ...jak może gra codziennie

Ja mu zazdroszczę - bo nigdy nie potrafiłam aż tak się czemuś poświęcić - i bardzo mi to przeszkadza we mnie samej, że mimo, że np. uwielbiam jeździć na nartach nie mam na tyle determinacji i samozaparacia aby wykorzystywac w pełni sezon zimowy. Mało tego potrafiłam latami nie jeździć bo nie było komu mnie zmobilizować - ale wydaje mi się, że to juz zupełnie inny problem icon_smile.gif

Ale umiem sobie zagospodarować wolny czas - kocham czytać książki i spacery z psami - temu się oddaje w każdej wolnej chwili to mnie relaksuje i pozwala oderwać się od np. problemów

Dzieciom stwarzam możliwości odnalezienia swojej pasji - wspieram ich w tym co lubią robić , co ich interesuje.


Moja siostra np. chodzi na siłownię aby "przechodzić" stresy - dla niej to odskocznia od domu i problemów

karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post czw, 15 lis 2012 - 11:50
Post #6

eh - mocno trudny dla mnie temat bom córką sportowego pasjonaty - mój ojciec od kiedy pamiętam gra w tenisa - kocha to - jest to jego pasją, nałogiem ...jak może gra codziennie

Ja mu zazdroszczę - bo nigdy nie potrafiłam aż tak się czemuś poświęcić - i bardzo mi to przeszkadza we mnie samej, że mimo, że np. uwielbiam jeździć na nartach nie mam na tyle determinacji i samozaparacia aby wykorzystywac w pełni sezon zimowy. Mało tego potrafiłam latami nie jeździć bo nie było komu mnie zmobilizować - ale wydaje mi się, że to juz zupełnie inny problem icon_smile.gif

Ale umiem sobie zagospodarować wolny czas - kocham czytać książki i spacery z psami - temu się oddaje w każdej wolnej chwili to mnie relaksuje i pozwala oderwać się od np. problemów

Dzieciom stwarzam możliwości odnalezienia swojej pasji - wspieram ich w tym co lubią robić , co ich interesuje.


Moja siostra np. chodzi na siłownię aby "przechodzić" stresy - dla niej to odskocznia od domu i problemów



--------------------





aniakuleczka
czw, 15 lis 2012 - 12:26
meneka i domi, będę do was obu pisała icon_smile.gif

choć to zabrzmi jak frazes, uważam, że to, że człowiek jest wyjątkowy nie zależy od tego, co robi wieczorami, czy coś ściubie, dłubie, maluje czy pieli, a od tego, jaki jest dla innych, bo wyjątkowość zaznacza się właśnie w relacji z innymi ludźmi.

Druga sprawa, to wasza relacja z samymi sobą - czyli najpierw przekonanie, że możesz, powinnaś i masz prawo do tego, żeby robić to, co sprawia Ci przyjemność. A potem tę właśnie czynność rób tak często jak możesz. Jeżeli dołączysz do tego trochę własnego zaangażowania - to jest właśnie Twoją pasją.
To może być wysiłek fizyczny, ale nie nastawiony na bycie lepszym od innych, tylko na bycie lepszym od siebie samego- nie musisz przebiec maratonu, żeby czuć frajdę z biegania. wystarczy, że nakręca Cię fakt, że każdego dnia możesz pobiec trochę dalej. To może być gra na instrumencie - to daje podobne odczucia - od wzięcia gitary do ręki do koncertu - długa droga, ale samo rzępolenie na gitarze daje grającemu niezły fun.
W relacji z samą sobą musisz przestać się porównywać do sąsiadów, rodziców, rodzeństwa i szwagierki. Rób tylko to, co sprawia Ci przyjemność. nie porównuj się. Wtedy staniesz się wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.

A teraz o mnie icon_biggrin.gif
oczywiście, że przez większość życia tylko przekonywałam się, że jestem beztalenciem. Mama tańczyła w balecie a ja jestem gruba od urodzenia, siostra biegała przełajowo, druga szyła, brat słuchał muzyki a ja........ NIC z tych rzeczy.
Dziś - nie mam swojego hobby, rozumianego jako coś, co ludzie ściubią w domu po pracy, bo nie potrafię niczego ściubić ani skupić się na czymś dłużej niż 10 minut. Ale nie mam czasu na hobby, robię tyle rzeczy, że na domowe zacisze nie ma czasu.

Co w życiu mnie nakręca najbardziej? właśnie ludzie. Uwielbiam facebooka, bo pozwala rozmawiać z tyloma ludźmi jednoczesnie. Lubię doradzać, śmiać się, być dla kogoś ważna itd.
Lubię chodzić po górach, męczyć się i przełamywać własne ciało. Stąd kieydś pływałam, biegałam, wspinałam się na szczyty różne.
Uwielbiam (choć niezbyt potrafię) śpiewać i grać na gitarze, w schronisku lub przy ognisku. Czasem to też robię, choć macierzyństwo z tym jakoś nie współgra.
A najbardziej lubię wspierać ludzi w rozwoju. patrzeć, jak się zmieniają. Na tym polu wyżywam się w harcerstwie, bo tam zajmuję się kształceniem kadry.
Zawodowo nie robię żadnej z tych rzeczy, więc w pracy skupiam się na pracy. No, i jak widać, na maluchach.
nie mam ulubionej muzyki - i już mi to nie przeszkadza.

Czasem się śmieję, że moim hobby jest optymalizacja icon_smile.gif czyli doprowadzanie do sytuacji, żeby wszystkie rzeczy zdarzyły się wystarczająco szybko i wystarczająco dobrze. nie, nie jestem perfekcjonistką i w wielu aspektach życia wystarczająco mi wystarcza icon_smile.gif
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post czw, 15 lis 2012 - 12:26
Post #7

meneka i domi, będę do was obu pisała icon_smile.gif

choć to zabrzmi jak frazes, uważam, że to, że człowiek jest wyjątkowy nie zależy od tego, co robi wieczorami, czy coś ściubie, dłubie, maluje czy pieli, a od tego, jaki jest dla innych, bo wyjątkowość zaznacza się właśnie w relacji z innymi ludźmi.

Druga sprawa, to wasza relacja z samymi sobą - czyli najpierw przekonanie, że możesz, powinnaś i masz prawo do tego, żeby robić to, co sprawia Ci przyjemność. A potem tę właśnie czynność rób tak często jak możesz. Jeżeli dołączysz do tego trochę własnego zaangażowania - to jest właśnie Twoją pasją.
To może być wysiłek fizyczny, ale nie nastawiony na bycie lepszym od innych, tylko na bycie lepszym od siebie samego- nie musisz przebiec maratonu, żeby czuć frajdę z biegania. wystarczy, że nakręca Cię fakt, że każdego dnia możesz pobiec trochę dalej. To może być gra na instrumencie - to daje podobne odczucia - od wzięcia gitary do ręki do koncertu - długa droga, ale samo rzępolenie na gitarze daje grającemu niezły fun.
W relacji z samą sobą musisz przestać się porównywać do sąsiadów, rodziców, rodzeństwa i szwagierki. Rób tylko to, co sprawia Ci przyjemność. nie porównuj się. Wtedy staniesz się wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.

A teraz o mnie icon_biggrin.gif
oczywiście, że przez większość życia tylko przekonywałam się, że jestem beztalenciem. Mama tańczyła w balecie a ja jestem gruba od urodzenia, siostra biegała przełajowo, druga szyła, brat słuchał muzyki a ja........ NIC z tych rzeczy.
Dziś - nie mam swojego hobby, rozumianego jako coś, co ludzie ściubią w domu po pracy, bo nie potrafię niczego ściubić ani skupić się na czymś dłużej niż 10 minut. Ale nie mam czasu na hobby, robię tyle rzeczy, że na domowe zacisze nie ma czasu.

Co w życiu mnie nakręca najbardziej? właśnie ludzie. Uwielbiam facebooka, bo pozwala rozmawiać z tyloma ludźmi jednoczesnie. Lubię doradzać, śmiać się, być dla kogoś ważna itd.
Lubię chodzić po górach, męczyć się i przełamywać własne ciało. Stąd kieydś pływałam, biegałam, wspinałam się na szczyty różne.
Uwielbiam (choć niezbyt potrafię) śpiewać i grać na gitarze, w schronisku lub przy ognisku. Czasem to też robię, choć macierzyństwo z tym jakoś nie współgra.
A najbardziej lubię wspierać ludzi w rozwoju. patrzeć, jak się zmieniają. Na tym polu wyżywam się w harcerstwie, bo tam zajmuję się kształceniem kadry.
Zawodowo nie robię żadnej z tych rzeczy, więc w pracy skupiam się na pracy. No, i jak widać, na maluchach.
nie mam ulubionej muzyki - i już mi to nie przeszkadza.

Czasem się śmieję, że moim hobby jest optymalizacja icon_smile.gif czyli doprowadzanie do sytuacji, żeby wszystkie rzeczy zdarzyły się wystarczająco szybko i wystarczająco dobrze. nie, nie jestem perfekcjonistką i w wielu aspektach życia wystarczająco mi wystarcza icon_smile.gif


--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
Bianka
czw, 15 lis 2012 - 14:03
Aniakuleczka pieknie to napisalas.

Kiedys wydawalo mi sie ze jestem beztaleciem ze nie mam drygu do jezykow,malarstwa czy sportu.Dzis mowie sobie ze to nic nie szkodzi.

Jestem jaka jestem polubilam siebie i czas spedzony sam na sam.Lubie swoje towarzystwo i to jest bardzo wazne.Nie mam problemu z saamotnym spacerem ,jazda na rowerze czy pojsciem na plywalnie czy knajpy. Zakupy ciuchowe robie zawsze sama nie znosze doradcow.

Wiem co sprawia mi przyjemnosc.

Uwielbiam czytac to mnie wycisza i relaksuje.
Lubie dobry dobry film.
Lubie muzyke.
Lubie zajmowac sie wizazem.
Lubie kosmetyki.
Lubie czas z moim corkami razem i z kazda osobno.
Lubie dlugie rozmowy przy kominku i lampce wina.
Lubie wloska kuchnie.
Lubie sluchac deszczu.
Lubie zime w gorach.
Lubie ladnie wygladac 03.gif
A najbardziej lubie poznawac siebie i wciaz odkrywam cos nowego.

Nie mam pasji nie mam czegos takiego co pochalania mnie bez reszty ale tak wiele lubie i tak wiele jeszcze mam do odkrycia ze poprostu kocham zycie.

Ten post edytował Bianka pon, 19 lis 2012 - 15:29
Bianka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,481
Dołączył: śro, 15 mar 06 - 20:25
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 5,246




post czw, 15 lis 2012 - 14:03
Post #8

Aniakuleczka pieknie to napisalas.

Kiedys wydawalo mi sie ze jestem beztaleciem ze nie mam drygu do jezykow,malarstwa czy sportu.Dzis mowie sobie ze to nic nie szkodzi.

Jestem jaka jestem polubilam siebie i czas spedzony sam na sam.Lubie swoje towarzystwo i to jest bardzo wazne.Nie mam problemu z saamotnym spacerem ,jazda na rowerze czy pojsciem na plywalnie czy knajpy. Zakupy ciuchowe robie zawsze sama nie znosze doradcow.

Wiem co sprawia mi przyjemnosc.

Uwielbiam czytac to mnie wycisza i relaksuje.
Lubie dobry dobry film.
Lubie muzyke.
Lubie zajmowac sie wizazem.
Lubie kosmetyki.
Lubie czas z moim corkami razem i z kazda osobno.
Lubie dlugie rozmowy przy kominku i lampce wina.
Lubie wloska kuchnie.
Lubie sluchac deszczu.
Lubie zime w gorach.
Lubie ladnie wygladac 03.gif
A najbardziej lubie poznawac siebie i wciaz odkrywam cos nowego.

Nie mam pasji nie mam czegos takiego co pochalania mnie bez reszty ale tak wiele lubie i tak wiele jeszcze mam do odkrycia ze poprostu kocham zycie.
operetka
czw, 15 lis 2012 - 17:27
też nie mam jakichś szczególnych pasji typu nurkowanie, wspinaczka skałkowa albo masaż (!) i dobrze mi z tym. kiedyś problem pojawiał się jak pisałam CV i musiałam coś w zainteresowaniach napisać. miałam głupie uczucie, że skoro nie mam nietypowych pasji to moje CV będzie odrzucone już na wstępie. albo inaczej, że ci którzy takie pasje mają są na lepszej pozycji startowej. ostatnio w CV pomijam punkt dotyczący zainteresowań i po problemie 06.gif
syn od kilku miesięcy namiętnie kopie piłkę i może to jest jego pasja? malutki jest ale mąż już snuje plany o tym jak mieszkamy w Hiszpanii bo tam jest niezła liga młodzieżowa czy jakoś tak 06.gif
operetka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,171
Dołączył: śro, 25 maj 11 - 01:52
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,740

GG:


post czw, 15 lis 2012 - 17:27
Post #9

też nie mam jakichś szczególnych pasji typu nurkowanie, wspinaczka skałkowa albo masaż (!) i dobrze mi z tym. kiedyś problem pojawiał się jak pisałam CV i musiałam coś w zainteresowaniach napisać. miałam głupie uczucie, że skoro nie mam nietypowych pasji to moje CV będzie odrzucone już na wstępie. albo inaczej, że ci którzy takie pasje mają są na lepszej pozycji startowej. ostatnio w CV pomijam punkt dotyczący zainteresowań i po problemie 06.gif
syn od kilku miesięcy namiętnie kopie piłkę i może to jest jego pasja? malutki jest ale mąż już snuje plany o tym jak mieszkamy w Hiszpanii bo tam jest niezła liga młodzieżowa czy jakoś tak 06.gif

--------------------

Assalia
czw, 15 lis 2012 - 18:33
Ważne, aby pasja była szczera, prosto z potrzeby serca. Nie wykreowana na siłe, bo takie są oczekiwania innych, czy aby sie przypodobać czy z chęci wyróżnienia się, czy zimnej kalkulacji, że sie oplaci (w sensie finansowym).
czasem na pasje trafiamy sami z siebie, czasem z namowy innych. Każda droga jest dobra.

Warto też w dziecku zaszczepać pasje, nie wychodzić z zalożenia,że zaprowadzania do szkoły muzycznej to "dręczenie na siłę". Czasem szczęściu trzeba pomóc. A pasja ubogaca człowieka, może być terapią. Ktos kto pasji nie ma, nie znaczy,że jest gorszy, nudniejszy, ale ten kto ma pasje, ma okazje poznać siebie samego bliżej, a teo jest miłe i cenne.

Assalia


Grupa: Zbanowani
Postów: 467
Dołączył: czw, 17 mar 11 - 18:29
Nr użytkownika: 36,162




post czw, 15 lis 2012 - 18:33
Post #10

Ważne, aby pasja była szczera, prosto z potrzeby serca. Nie wykreowana na siłe, bo takie są oczekiwania innych, czy aby sie przypodobać czy z chęci wyróżnienia się, czy zimnej kalkulacji, że sie oplaci (w sensie finansowym).
czasem na pasje trafiamy sami z siebie, czasem z namowy innych. Każda droga jest dobra.

Warto też w dziecku zaszczepać pasje, nie wychodzić z zalożenia,że zaprowadzania do szkoły muzycznej to "dręczenie na siłę". Czasem szczęściu trzeba pomóc. A pasja ubogaca człowieka, może być terapią. Ktos kto pasji nie ma, nie znaczy,że jest gorszy, nudniejszy, ale ten kto ma pasje, ma okazje poznać siebie samego bliżej, a teo jest miłe i cenne.

gosiagosia
piÄ…, 16 lis 2012 - 17:37
czuje podobnie, tyle ze troche dluzej, bo mimo szkol caly czas takie poczucie za mna chodzilo. a juz najwieksze mam, ze nie umiem spiewac i ze to taaaakie niesprawiedliwe 06.gif

edit. minelam sie z zamyslem tematu, coz

Ten post edytował gosiagosia pią, 16 lis 2012 - 17:38
gosiagosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,244
Dołączył: nie, 18 sty 09 - 21:40
Nr użytkownika: 24,823




post piÄ…, 16 lis 2012 - 17:37
Post #11

czuje podobnie, tyle ze troche dluzej, bo mimo szkol caly czas takie poczucie za mna chodzilo. a juz najwieksze mam, ze nie umiem spiewac i ze to taaaakie niesprawiedliwe 06.gif

edit. minelam sie z zamyslem tematu, coz

--------------------
Sz. marzec 2009
F. luty 2011
B.A. Aniołek 6tc [*]



...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...
menenka

Go??







post pon, 19 lis 2012 - 10:33
Post #12

CYTAT(gosiagosia @ Fri, 16 Nov 2012 - 14:37) *
czuje podobnie, tyle ze troche dluzej, bo mimo szkol caly czas takie poczucie za mna chodzilo. a juz najwieksze mam, ze nie umiem spiewac i ze to taaaakie niesprawiedliwe 06.gif

edit. minelam sie z zamyslem tematu, coz


Wyczuwam nutke ironii, choc mam nadzieje, ze jednak sie myle. icon_smile.gif

Z tym Picassem, to byl zart. Mnie nie chodzi o to, zeby zmieniac swiat. Chociaz wlasciwie tak - chodzi mi o to, zeby zmienic swiat - moj swiat. Bo to moje "cos" to mogloby byc "cos" postrzegane przez kogos w kategoriach beztalencia - ma mnie sprawiac frajde. Moj problem, mam wrazenie, wynika z braku poczucia kochania przez siebie i innych. I najbardziej chyba mi przeszkadza, ze sama za soba nie przepadam.

Dziekuje Wam za wszystkie odpowiedzi. Ja wiem - sama sobie musze poprzestawiac pewne trybiki w glowie, tylko na razie nic mi z tego nie wychodzi.
Domi - trudno wesprzec slownie kogos, kto ma podobnie - dlatego tylko wirtualnie Cie przytulam.
rinka3
nie, 25 lut 2018 - 13:59
Ja hobbistycznie zajmuję się fotografią. Uwielbiam chwytać najlepsze momenty w każdej wolnej chwili. Ale również jestem zdania, że nie każdy musi mieć pasję i hobby.
rinka3


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: sob, 10 lut 18 - 22:27
Nr użytkownika: 51,481




post nie, 25 lut 2018 - 13:59
Post #13

Ja hobbistycznie zajmuję się fotografią. Uwielbiam chwytać najlepsze momenty w każdej wolnej chwili. Ale również jestem zdania, że nie każdy musi mieć pasję i hobby.

--------------------
Dyktatorzy jeżdżą na tygrysach, z których boją się zsiąść, a tygrysy czasem głodnieją.
brukselka
piÄ…, 23 mar 2018 - 14:48
lubię dobrą ksiżkę, film. Od czasu do czasu jak mam czas to puzzle układam i rozwiązuje krzyżówki
brukselka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 16
Dołączył: pon, 16 sty 17 - 20:08
Nr użytkownika: 48,719




post piÄ…, 23 mar 2018 - 14:48
Post #14

lubię dobrą ksiżkę, film. Od czasu do czasu jak mam czas to puzzle układam i rozwiązuje krzyżówki
MiraRadogost
pon, 26 mar 2018 - 20:53
A ja uwielbiam magazyny mieszkaniowe, interesuje się urządzaniem, projektowaniem mieszkań i domów, mebli itd. icon_smile.gif
MiraRadogost


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1
Dołączył: pon, 26 mar 18 - 20:31
Nr użytkownika: 51,693




post pon, 26 mar 2018 - 20:53
Post #15

A ja uwielbiam magazyny mieszkaniowe, interesuje się urządzaniem, projektowaniem mieszkań i domów, mebli itd. icon_smile.gif

--------------------
kuna87
pon, 26 mar 2018 - 22:14
Przede wszystkim brak czasu, ale się staram wrócić do czytania książek.
No i wróciliśmy do robienia zdjęć icon_wink.gif
Ale w tym roku mam plan by się nauczyć robić na drutach...
kuna87


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 351
Dołączył: czw, 26 lut 15 - 21:11
Nr użytkownika: 45,434




post pon, 26 mar 2018 - 22:14
Post #16

Przede wszystkim brak czasu, ale się staram wrócić do czytania książek.
No i wróciliśmy do robienia zdjęć icon_wink.gif
Ale w tym roku mam plan by się nauczyć robić na drutach...

--------------------
6-08-2015 2 kreseczka <jupi>
muppet
wto, 27 mar 2018 - 11:43
Ja ostatnio intensywnie czytam. Szczególnie wieczorami.
muppet


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 769
Dołączył: pią, 23 maj 14 - 20:15
Nr użytkownika: 44,096




post wto, 27 mar 2018 - 11:43
Post #17

Ja ostatnio intensywnie czytam. Szczególnie wieczorami.
ninuÅ›
sob, 14 kwi 2018 - 19:21
Moją pasją jest działka i kwiaty doniczkowe. Kiedyś z każdego wyjazdu za granicę przywoziłam jakieś rośliny. Teraz mam ich tyle że aż zal mi wyjeżdżać by nie zmarniały. Ma to swoje plusy. Mniej wydaje się pieniędzy, a mam tak blisko do lasu i basenów że nie jest to żaden problem by sobie gdzieś wyskoczyć. W temacie działki co roku mam te same wyzwania. Ślimaki i mszyce. O ile w miejscach gdzie rosną kwiaty nie ma problemu bo można je pogonić chemią, ale warzywa i owoce to już niekoniecznie. Nie po to mam działkę by pryskać chemią co będę jadła. Dlatego szukam naturalnych metod zwalczania szkodników roślin domowych i ogrodowych. Teraz testuję sposoby z bloga Inside Your Life https://www.insideyourlife.pl/2018/04/moje-...walczyc-ze.html .
A może czas by w "babskich pogaduchach" zafunkcjonował dział działkowiczów małorolnych icon_smile.gif
ninuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7
Dołączył: nie, 27 maj 12 - 16:14
Nr użytkownika: 40,381




post sob, 14 kwi 2018 - 19:21
Post #18

Moją pasją jest działka i kwiaty doniczkowe. Kiedyś z każdego wyjazdu za granicę przywoziłam jakieś rośliny. Teraz mam ich tyle że aż zal mi wyjeżdżać by nie zmarniały. Ma to swoje plusy. Mniej wydaje się pieniędzy, a mam tak blisko do lasu i basenów że nie jest to żaden problem by sobie gdzieś wyskoczyć. W temacie działki co roku mam te same wyzwania. Ślimaki i mszyce. O ile w miejscach gdzie rosną kwiaty nie ma problemu bo można je pogonić chemią, ale warzywa i owoce to już niekoniecznie. Nie po to mam działkę by pryskać chemią co będę jadła. Dlatego szukam naturalnych metod zwalczania szkodników roślin domowych i ogrodowych. Teraz testuję sposoby z bloga Inside Your Life https://www.insideyourlife.pl/2018/04/moje-...walczyc-ze.html .
A może czas by w "babskich pogaduchach" zafunkcjonował dział działkowiczów małorolnych icon_smile.gif
Monika8585
pon, 23 kwi 2018 - 10:24
MojÄ… pasjÄ… jest czytanie. Wtedy, kiedy mam okazjÄ™ to czytam icon_smile.gif
Monika8585


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: pon, 23 kwi 18 - 10:10
Nr użytkownika: 51,793




post pon, 23 kwi 2018 - 10:24
Post #19

MojÄ… pasjÄ… jest czytanie. Wtedy, kiedy mam okazjÄ™ to czytam icon_smile.gif
Quori
śro, 10 paź 2018 - 16:14
Moją pasją jest zdecydowanie sport. Ale w sensie kocham oglądać sport w tv icon_smile.gif
Quori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 15
Dołączył: czw, 04 paź 18 - 15:46
Nr użytkownika: 52,132




post śro, 10 paź 2018 - 16:14
Post #20

Moją pasją jest zdecydowanie sport. Ale w sensie kocham oglądać sport w tv icon_smile.gif
> Pasje, hobby, zainteresowania:, czyli o tym, czego nie mam.
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 17:45
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama