Witam!
Evi zdrówka dla Julka!
Gabi współczuje przeżyć i życzę by sprawy brzuszkowe prędko przestały Wam dokuczać.
Chyba nikt nadmiaru czasu nie ma
Od kiedy Basia miewa ataki kolek jest ciężko cokolwiek zrobić w domu, a nawet zapewnić Olkowi jakieś przyzwoite zabawy, więc bajki, piosenki itp królują. Tylko nie wiem dlaczego, wtedy jak już mam wrzasków dość i już wszystkie możliwe pomysły wykorzystałam, a panna kolejną godzine krzyczy jak by ją obdzierali ze skóry, ja jestem bliska obłędu to ... kawaler zaczyna dawać do wiwatu. Co najmniej jak by mi było mało....
Już mieliśmy chwile, że wszyscy troje ryczeliśmy, a ja dzwoniłam do K, żeby natychmiast wracał do domu, bo zwar[użytkownik x]...
Brakuje mi wyjścia gdzieś samej i zrobienia czegoś tylko dla siebie. Tym bardziej, że od czasów kolek K boi się zostać sam z dziećmi, więc jak wychodze to zawsze jedno jest ze mną. Musze nad tym popracować, bo widzę że z każdym dniem budze się bardziej zmęczona i mniej mam cierpliwośći.
Ostatnio siedzimy w domu, bo po szpitalu boje się o zdrowie dzieciaków, więc spacer tylko jak jest bardzo ładna pogoda - a o to teraz trudno. Byliśmy maluchy szczepić (kolejny powód by siedzieć w domu). Wybrałam szczepionke 5w1 bałam się jak to dzieciaki zniosą, ale na szczęście bez jakichkolwiek efektów ubocznych było.
Basia czasem wydaje z siebie jakieś dzwięki czasem obdarzy kogoś cudnym uśmiechem ale głównie rozgląda się i podziwia świat. W dobre dni gdy brzuch nie dokucza panna potrafi bardzo długo podziwiać swoje zabawki czy naklejki brata. W ogóle to brat jest najbardziej interesującym obiektem do obserwacji.
Niesamowite jest to że tak wiele jest różnic między dzieciakami - Olek nie lubił kąpieli, sacerów w wózku, jazdy samochodem, bujania, leżenia na brzuchu a Basia to wszystko "lubi" lub przynajmniej nie wyraża sprzeciwu strasznym wrzaskiem jak to robił jej brat, więc niby drugie dziecko ale niektórych rzeczy musimy uczyć się od nowa.
Nareszcie na wadze jakiś postęp Basia waży 5kg
je ładnie i nadal to jest pierś plus flaszka choć w trakcie ataków kolki pierś staje się niestety wrogiem.
Alarm Basia włączyła więc uciekam...
Miłego dnia!
Ten post edytował Fiefiora pią, 02 lis 2012 - 16:01