Kasiula, nie mam pojecia o czym mówisz
Dziewczyny, a wy jeszcze mocno podtrzymujecie główki jak trzymacie maluszki? Bo wczoraj dostałam opr że nie podtrzymuje. Mi się wydaje, że wyczuwam moje dziecko i jak jest zmęczona albo nieswoja, to chwieje głowką wtedy podtrzymuje, ale normalnie to już raczej nie, Mała jest na tyle silna, że sama ją trzyma... co mnie zdziwiło, kazała połozyc na brzuszku i zaraz na plecki, żeby dziecko się nie męczyło... hmm... no mmy ją tak męczymy, żeby ćwiczyła, Anny Mała trzyma cudnie główkę, moja jeszcze tak nie do końca, podnosi, ale nie tak. No nie wiem. Zwątpiłam przez chwilę w mój instynkt