Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 98 99 100  

Lipcowe maluchy vol.4

> 
walizka
nie, 07 paź 2012 - 23:03
Emilly - Gabrysia miała kiedyś ropiejące oczka. Przemywałam 2 razy dziennie rumiankiem (nie chciałam przesadzić z ilością, bo bałam się reakcji alergicznej) i na bieżąco solą fizjologiczną. Przeszło po kilku dniach.

Oj, Martucha, nie mam pojęcia.... dobrze, że Zuzka odzyskała przytomność. Ale ona przestała oddychać, czy straciła przytomność? Bo to chyba dwie różne sprawy...?

Ten post edytował walizka nie, 07 paź 2012 - 23:06
walizka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,859
Dołączył: pią, 03 lip 09 - 00:07
Nr użytkownika: 28,065




post nie, 07 paź 2012 - 23:03
Post #1981

Emilly - Gabrysia miała kiedyś ropiejące oczka. Przemywałam 2 razy dziennie rumiankiem (nie chciałam przesadzić z ilością, bo bałam się reakcji alergicznej) i na bieżąco solą fizjologiczną. Przeszło po kilku dniach.

Oj, Martucha, nie mam pojęcia.... dobrze, że Zuzka odzyskała przytomność. Ale ona przestała oddychać, czy straciła przytomność? Bo to chyba dwie różne sprawy...?

--------------------


Nitro
pon, 08 paź 2012 - 00:19
Marta, najpierw dmuchanie w buzie, pózniej wlozenie rączki do zimnej wody, a jeśli to zawiedzie - sztuczne oddychanie. Tak ogólnie w razie bezdechu.

Alez mnie wykonczyl ten weekend. I Adka znów sie kreci... oby chorobsko nie wróciło. Padam z nóg. Dobranoc! icon_smile.gif
Nitro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,716
Dołączył: nie, 08 lis 09 - 10:27
SkÄ…d: CK
Nr użytkownika: 30,022




post pon, 08 paź 2012 - 00:19
Post #1982

Marta, najpierw dmuchanie w buzie, pózniej wlozenie rączki do zimnej wody, a jeśli to zawiedzie - sztuczne oddychanie. Tak ogólnie w razie bezdechu.

Alez mnie wykonczyl ten weekend. I Adka znów sie kreci... oby chorobsko nie wróciło. Padam z nóg. Dobranoc! icon_smile.gif
m4rusia
pon, 08 paź 2012 - 08:22
CYTAT(walizka @ Sun, 07 Oct 2012 - 23:03) *
Oj, Martucha, nie mam pojęcia.... dobrze, że Zuzka odzyskała przytomność. Ale ona przestała oddychać, czy straciła przytomność? Bo to chyba dwie różne sprawy...?
,

Jak szwagierka podnosiła małą, to ta juz się zanosiła. Jest taki moment, w którym dziecko powinno wziąć oddech i zacząć się drzeć, nie? Ale tutaj tego nie było. Było słychac zaniesienie ... i cisza. Jak doleciałam (szwagierka już wtedy krzyczała, że ona chyba się zaniosła), to młoda wisiała bezruchu na rękach mamy, miała zamkniete oczka i była sina. Szwagier mówi, że "rączki jej wykręcało" ale mi się wydaje, że mogło to wynikać z tego naszego obracania nią i trzepania. Prawdę mówić, to Zuzka dostała ode mnie między łopatki i to tak nie za słabo icon_confused.gif Raz "wróciła", podniosłam ją do góry, a Ona znowu odleciała. To trzeci taki "numer" Zuzi. Dwa razy tak zrobiła do roczku czasu. Byli u lekarza, a ten powiedział "że to się może zdarzać u dzieci do 2-3 lat". Ja pierwsze słyszę 37.gif
Sugerowałam szwagierce, żeby robili jej EEG ale Ona twierdzi, że to na pewno nie neurologiczne. NO OBY ale ja bym zrobiła.
I dochodze do wniosku, że "gdzie kucharek sześć...". Za dużo nas tam było. Wszyscy spanikowali. Nikomu nie zyczę icon_sad.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 08 paź 2012 - 08:22
Post #1983

CYTAT(walizka @ Sun, 07 Oct 2012 - 23:03) *
Oj, Martucha, nie mam pojęcia.... dobrze, że Zuzka odzyskała przytomność. Ale ona przestała oddychać, czy straciła przytomność? Bo to chyba dwie różne sprawy...?
,

Jak szwagierka podnosiła małą, to ta juz się zanosiła. Jest taki moment, w którym dziecko powinno wziąć oddech i zacząć się drzeć, nie? Ale tutaj tego nie było. Było słychac zaniesienie ... i cisza. Jak doleciałam (szwagierka już wtedy krzyczała, że ona chyba się zaniosła), to młoda wisiała bezruchu na rękach mamy, miała zamkniete oczka i była sina. Szwagier mówi, że "rączki jej wykręcało" ale mi się wydaje, że mogło to wynikać z tego naszego obracania nią i trzepania. Prawdę mówić, to Zuzka dostała ode mnie między łopatki i to tak nie za słabo icon_confused.gif Raz "wróciła", podniosłam ją do góry, a Ona znowu odleciała. To trzeci taki "numer" Zuzi. Dwa razy tak zrobiła do roczku czasu. Byli u lekarza, a ten powiedział "że to się może zdarzać u dzieci do 2-3 lat". Ja pierwsze słyszę 37.gif
Sugerowałam szwagierce, żeby robili jej EEG ale Ona twierdzi, że to na pewno nie neurologiczne. NO OBY ale ja bym zrobiła.
I dochodze do wniosku, że "gdzie kucharek sześć...". Za dużo nas tam było. Wszyscy spanikowali. Nikomu nie zyczę icon_sad.gif

--------------------
m4rusia
pon, 08 paź 2012 - 08:24
Zamykamy wÄ…tek?? icon_smile.gif
idziemy na kolejną część lipcusiów icon_smile.gif

Ale ten czas leci, nie? Ja jeszcze mam fałdy ciążowe, a przed nami już 5 odsłona lipcowych maluchów icon_lol.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post pon, 08 paź 2012 - 08:24
Post #1984

Zamykamy wÄ…tek?? icon_smile.gif
idziemy na kolejną część lipcusiów icon_smile.gif

Ale ten czas leci, nie? Ja jeszcze mam fałdy ciążowe, a przed nami już 5 odsłona lipcowych maluchów icon_lol.gif

--------------------
Ika
pon, 08 paź 2012 - 10:48
Nutka od zawsze ma bezdechy w płaczu... Na szczęście zawsze to powietrze łapie, ale często mi serce stawało w tych ułamkach sekund, kiedy płacz, to zaniesienie się, przechodzi w bezgłośne... Poza tym, co napisała Nitro, nikt mi nic lepszego nie poradził - ale też u Nutki nie ma utrat przytomności. Tfu, tfu. Ja się staram po prostu nie dopuszczać do gwałtownego płaczu (a ona na szczęście nie jest histeryczką, więc gwałtowny płacz zdarza się rzadko), no ale zawsze się zdarzy, że dziecko się przewróci czy uderzy, przestraszy.
Pierwszy raz tak się stało, kiedy jej w szpitalu po porodzie (jakieś dwa dni po...?) pielęgniarka krew pobierała. Zabrała mi ją, nie pozwoliła trzymać (bo wiecie, te matki wariatki, ryczą z dzieckiem czy coś...). Stałam w drzwiach. Wtedy Nutka się tak zaniosła i miała pierwszy bezdech, miałam chęć udusić tę pielęgniarkę, przysięgłam sobie wtedy, że nigdy jej już nie pozwolę robić czegokolwiek beze mnie. Pewnie, że zawsze przy pobieraniu krwi płacze, ale kiedy jestem z nią i przytulam, od razu staram się ten płacz "rozładować", żeby nie eskalował.
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post pon, 08 paź 2012 - 10:48
Post #1985

Nutka od zawsze ma bezdechy w płaczu... Na szczęście zawsze to powietrze łapie, ale często mi serce stawało w tych ułamkach sekund, kiedy płacz, to zaniesienie się, przechodzi w bezgłośne... Poza tym, co napisała Nitro, nikt mi nic lepszego nie poradził - ale też u Nutki nie ma utrat przytomności. Tfu, tfu. Ja się staram po prostu nie dopuszczać do gwałtownego płaczu (a ona na szczęście nie jest histeryczką, więc gwałtowny płacz zdarza się rzadko), no ale zawsze się zdarzy, że dziecko się przewróci czy uderzy, przestraszy.
Pierwszy raz tak się stało, kiedy jej w szpitalu po porodzie (jakieś dwa dni po...?) pielęgniarka krew pobierała. Zabrała mi ją, nie pozwoliła trzymać (bo wiecie, te matki wariatki, ryczą z dzieckiem czy coś...). Stałam w drzwiach. Wtedy Nutka się tak zaniosła i miała pierwszy bezdech, miałam chęć udusić tę pielęgniarkę, przysięgłam sobie wtedy, że nigdy jej już nie pozwolę robić czegokolwiek beze mnie. Pewnie, że zawsze przy pobieraniu krwi płacze, ale kiedy jestem z nią i przytulam, od razu staram się ten płacz "rozładować", żeby nie eskalował.

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
> Lipcowe maluchy vol.4
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  « poprzednia 98 99 100
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 16 kwi 2024 - 17:50
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama