Takie malusie dzieci na szczęście nie pamiętają później , że były siłą trzymane.
Ja miałam z 12 lat kiedy nie chciałam otworzyć buzi u dentysty, to pani dentystka zawołała swojego męża (gabinet miała w mieszkaniu), żeby mnie przytrzymał, gdy już do mnie podchodził strasznie się go wystraszyłam i otworzyłam buzię, ale do dziś to pamiętam i jeszcze 3 lata temu , gdy miałam 29 lat bałam się dentysty. Dopiero gabinet z gazem mnie przekonał.
Co do badania echa, odkąd skończyłam 8 lat jeździłam co pół roku do szpitala na badania. Gdy pierwszy raz zostałam w szpitalu, strasznie się bałam tych wszystkich badań, ekg (myślałam, że prąd będzie mnie kopał
) echo serca też mnie przerażało.
A_ka a u małego problemem jest położenie się, zimny żel czy zaczyna panikować jak pani głowicę przykłada? bo ja echa serca nienawidzę, strasznie mocno po żebrach tą głowicą jeżdżą i mnie to boli .