Zanim zdecydowaliśmy się na in vitro, lekarz wspominał coś o próbach na cyklu naturalnym, chodzi o mniejsze koszty leków. Macie może jakieś doświadczenia w tym temacie? Jesli tak to napiszcie, bo tak sie zastanawiam. U mnie endometrioza i niska rezerwa i obawiam się że skoro przy pełnej stymulacji nie wyszło to bez odpowiednich leków może być jeszcze większa klapa. Napiszcie jakie są koszty, jeśli wiecie. Dzięki.