Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
29 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

Ostatni kwartał 2013 :0)

, czyli październikowe, listopadowe i grudniowe dzieciaczki :)
> , czyli październikowe, listopadowe i grudniowe dzieciaczki :)
madzialenkat
sob, 21 gru 2013 - 18:57
Leilong ja kupiłam bodziaki rozpinane w Lindex maja świetna bawełnę do tego wiec polecam. Jak nie ma u Ciebie to maja sklep internetowy. No i fajne przeceny robią przynajmniej w stacjonarnym.

Upolowalam tez kiedyś w zara, ale teraz nie maja nic takiego.

Co do karmienia to ja nie budze Małej , bo miało to bardzo przykre skutki. Karmimy sie na zadanie, oba chce to je.
W tej chwili w nocy budzi sie raz o 2 , wieczorne jedzenie jest przed 20, a pierwsze o 7 rano. Na ilośc mleka nie mogę narzekać, armie maluchów bym wykarmila. Ja w nocy właśnie to tak przeciekami mimo wkładek. Musiałabym sie budzić chyba co 2h i zmieniać. W dzień jest jakoś lepiej. Nauczyłam sie już ze ma naszykowana piżamę i drugi biustonosz i przebierańcy sie w nocy.

My nadal walczymy z bólem moich piersi. Jest coraz lepiej , ale bardzo wolno sie to wszystko dzieje. Musiałabym mała na tydzień odstawić zeby ból przeszedł. No ale z każdym dniem mam nadzieje ze bedzie lepiej.
madzialenkat


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: nie, 13 lis 11 - 12:12
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 38,353




post sob, 21 gru 2013 - 18:57
Post #41

Leilong ja kupiłam bodziaki rozpinane w Lindex maja świetna bawełnę do tego wiec polecam. Jak nie ma u Ciebie to maja sklep internetowy. No i fajne przeceny robią przynajmniej w stacjonarnym.

Upolowalam tez kiedyś w zara, ale teraz nie maja nic takiego.

Co do karmienia to ja nie budze Małej , bo miało to bardzo przykre skutki. Karmimy sie na zadanie, oba chce to je.
W tej chwili w nocy budzi sie raz o 2 , wieczorne jedzenie jest przed 20, a pierwsze o 7 rano. Na ilośc mleka nie mogę narzekać, armie maluchów bym wykarmila. Ja w nocy właśnie to tak przeciekami mimo wkładek. Musiałabym sie budzić chyba co 2h i zmieniać. W dzień jest jakoś lepiej. Nauczyłam sie już ze ma naszykowana piżamę i drugi biustonosz i przebierańcy sie w nocy.

My nadal walczymy z bólem moich piersi. Jest coraz lepiej , ale bardzo wolno sie to wszystko dzieje. Musiałabym mała na tydzień odstawić zeby ból przeszedł. No ale z każdym dniem mam nadzieje ze bedzie lepiej.

--------------------
]
madzialenkat
sob, 21 gru 2013 - 18:57
Dubel

Ten post edytował madzialenkat sob, 21 gru 2013 - 18:57
madzialenkat


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: nie, 13 lis 11 - 12:12
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 38,353




post sob, 21 gru 2013 - 18:57
Post #42

Dubel

--------------------
]
Justine_Ch
sob, 21 gru 2013 - 22:18
Leilong, w H&M i w C&A kupowałam takie rozpinane body. Ale na Allegro też widziałam icon_smile.gif
A ja z kolei nie wiem gdzie kupić bluzkę do karmienia... Macie jakieś pomysły?

Ten post edytował Justine_Ch sob, 21 gru 2013 - 22:23
Justine_Ch


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,002
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 11:26
Skąd: Karlino
Nr użytkownika: 10,047




post sob, 21 gru 2013 - 22:18
Post #43

Leilong, w H&M i w C&A kupowałam takie rozpinane body. Ale na Allegro też widziałam icon_smile.gif
A ja z kolei nie wiem gdzie kupić bluzkę do karmienia... Macie jakieś pomysły?

--------------------
Cieszę się małżeństwem od 17 czerwca 2006r :0)





camillaz
nie, 22 gru 2013 - 03:06
Dziękuję za info co do tych bodziaków, będę szukać icon_smile.gif

Justine a o jakie bluzki do karmienia Ci cjodzi? Takie, które mają wycięcia na piersi zasłonięte zakładką, czy po prostu odpinane? Co do tych pierwszych to nie pomogę, ale jeśli o odpinane chodzi, to ja np. chodzę w normalnych bluzkach sprzed ciąży. Mam kilka takich zwykłych kraciastych koszul i bluzek, które mają przy dekolcie kilka guziczków, więc akurat na wyjęcie cyca starczy icon_wink.gif

madzialenkat ja mimo wszystko uważam, że córcia je za rzadko. Taki maluszek naprawdę powinien jeść tyle, żeby w ciągu doby było 7-8 karmień... I mimo karmienia na żądanie, powinno się budzić dziecko, jeśli przesypia karmienie. I tu już nie ma czegoś takiego, że "każde dziecko jest inne", że jednemu wystarczy 5 karmiń, a innemu 8. Akurat jeśli o jedzenie chodzi, to są odpowiednie normy. Taki maluszek trawi pokarm max 1,5h, więcej jedzonka nie zmieści mu się w brzuszku i jeśli tyle śpi, to ewidentnie przesypia karmienie. To już nie chodzi nawet o tą laktację, ale prawdopodobnie odbije się to tym, że mała będzie za mało przybierać na wadze... I możesz mieć pokarmu na wykarmienie kilku maluchów, jednak nie to jest najważniejsze w tym przypadku.
Dla przykładu powiem Ci jak było np. w szpitalu. Spędziłam tam trochę czasu i sporo przypadków widziałam. Tam dzieciaczki były codziennie o 20 ważone, więc na oddział schodziły się wszystkie mamy z maluszkami. I przy takim codziennym ważeniu czasem wychodziło, że jakiś maluszek nie przybierał na wadze lub nawet tracił, a mama się dziwiła, że jak to, że przecież ma tyle pokarmu... Wtedy było podstawowe pytanie - czy maluszek budzi się na karmienia, czy jest tych karmień conajmniej 7 w ciągu doby.
Tak więc naprawdę uważam, że jeśli miesięczne dziecko je tylko jakieś 5 razy, to jak najbardziej trzeba je budzić, bo odbije się to na jego przybieraniu na wadze, co zdrowe nie jest.
A dajesz małej smoczka? Często on jest przyczyną przesypiania karmień, bo maluszkowi wystarcza samo ssanie, nie budzi się nawet mimo głodu.
camillaz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 917
Dołączył: pon, 08 cze 09 - 15:16
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 27,680




post nie, 22 gru 2013 - 03:06
Post #44

Dziękuję za info co do tych bodziaków, będę szukać icon_smile.gif

Justine a o jakie bluzki do karmienia Ci cjodzi? Takie, które mają wycięcia na piersi zasłonięte zakładką, czy po prostu odpinane? Co do tych pierwszych to nie pomogę, ale jeśli o odpinane chodzi, to ja np. chodzę w normalnych bluzkach sprzed ciąży. Mam kilka takich zwykłych kraciastych koszul i bluzek, które mają przy dekolcie kilka guziczków, więc akurat na wyjęcie cyca starczy icon_wink.gif

madzialenkat ja mimo wszystko uważam, że córcia je za rzadko. Taki maluszek naprawdę powinien jeść tyle, żeby w ciągu doby było 7-8 karmień... I mimo karmienia na żądanie, powinno się budzić dziecko, jeśli przesypia karmienie. I tu już nie ma czegoś takiego, że "każde dziecko jest inne", że jednemu wystarczy 5 karmiń, a innemu 8. Akurat jeśli o jedzenie chodzi, to są odpowiednie normy. Taki maluszek trawi pokarm max 1,5h, więcej jedzonka nie zmieści mu się w brzuszku i jeśli tyle śpi, to ewidentnie przesypia karmienie. To już nie chodzi nawet o tą laktację, ale prawdopodobnie odbije się to tym, że mała będzie za mało przybierać na wadze... I możesz mieć pokarmu na wykarmienie kilku maluchów, jednak nie to jest najważniejsze w tym przypadku.
Dla przykładu powiem Ci jak było np. w szpitalu. Spędziłam tam trochę czasu i sporo przypadków widziałam. Tam dzieciaczki były codziennie o 20 ważone, więc na oddział schodziły się wszystkie mamy z maluszkami. I przy takim codziennym ważeniu czasem wychodziło, że jakiś maluszek nie przybierał na wadze lub nawet tracił, a mama się dziwiła, że jak to, że przecież ma tyle pokarmu... Wtedy było podstawowe pytanie - czy maluszek budzi się na karmienia, czy jest tych karmień conajmniej 7 w ciągu doby.
Tak więc naprawdę uważam, że jeśli miesięczne dziecko je tylko jakieś 5 razy, to jak najbardziej trzeba je budzić, bo odbije się to na jego przybieraniu na wadze, co zdrowe nie jest.
A dajesz małej smoczka? Często on jest przyczyną przesypiania karmień, bo maluszkowi wystarcza samo ssanie, nie budzi się nawet mimo głodu.

--------------------


ana84
nie, 22 gru 2013 - 11:45
Ja niestety w kwestii bluzek do karmienia nie pomogę.

Madzialenkat ja tak jak Leilong uważam, że 4 karmienia na dobę to stanowczo za mało. 6-7 z naciskiem na 7 to najbardziej optymalnie. Antosia za rzadko je i karmiąc piersią nawet nie wiesz ile tak naprawdę zjadła. Nawet jeśli później ulewa to być może jest tak, że cały czas zjada za małą na swoj wiek porcję. Nie chcę Cię straszyć ani siać jakiejś paniki, ale myślę, że powinnaś ją budzić.
Paula długi czas jadła 60 ml, później 90 i tak czy siak ulewała a porcja była za mała jak na jej wiek. Teraz zjada 120 i ulewa, a powinna już jeśc ok 150 wg tej całej tabeli. Poza tym właśnie było tak, że ona w czasie jedzenia zasypiała i nie szło jej obudzić, a przez to po powrocie do domu straciła jeszcze na wadze.
Moja kuzynka pracuje na oddziale noworodkowym i powiedziała mi, że nie mogę jej odpuszczać. Mam ją budzić i ma jeść. Nawet mnie szpitalem nastraszyła, ale dało to skutek bo młodą budziłam co 3h i jakoś waga poszła w górę.
Teraz np tak jak pisałam zjada 120 ml a powinna 150. Z tym, że jeżeli zje 120 samego Enfamilu to za ok 2,5-3h jest głodna, jak dam jej z Beblinonem AR to mam spokój na 3-4 godz. W nocy przesypia jakieś 5 - 6 h, ale na wieczór daję jej sam Beblilon i dlatego dłużej śpi.
ana84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,709
Dołączył: śro, 16 sie 06 - 12:37
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 7,023

GG:


post nie, 22 gru 2013 - 11:45
Post #45

Ja niestety w kwestii bluzek do karmienia nie pomogę.

Madzialenkat ja tak jak Leilong uważam, że 4 karmienia na dobę to stanowczo za mało. 6-7 z naciskiem na 7 to najbardziej optymalnie. Antosia za rzadko je i karmiąc piersią nawet nie wiesz ile tak naprawdę zjadła. Nawet jeśli później ulewa to być może jest tak, że cały czas zjada za małą na swoj wiek porcję. Nie chcę Cię straszyć ani siać jakiejś paniki, ale myślę, że powinnaś ją budzić.
Paula długi czas jadła 60 ml, później 90 i tak czy siak ulewała a porcja była za mała jak na jej wiek. Teraz zjada 120 i ulewa, a powinna już jeśc ok 150 wg tej całej tabeli. Poza tym właśnie było tak, że ona w czasie jedzenia zasypiała i nie szło jej obudzić, a przez to po powrocie do domu straciła jeszcze na wadze.
Moja kuzynka pracuje na oddziale noworodkowym i powiedziała mi, że nie mogę jej odpuszczać. Mam ją budzić i ma jeść. Nawet mnie szpitalem nastraszyła, ale dało to skutek bo młodą budziłam co 3h i jakoś waga poszła w górę.
Teraz np tak jak pisałam zjada 120 ml a powinna 150. Z tym, że jeżeli zje 120 samego Enfamilu to za ok 2,5-3h jest głodna, jak dam jej z Beblinonem AR to mam spokój na 3-4 godz. W nocy przesypia jakieś 5 - 6 h, ale na wieczór daję jej sam Beblilon i dlatego dłużej śpi.

--------------------

[/url]

09.11.2006


23.10.2013
salamandra.79
nie, 22 gru 2013 - 19:00
co do jedzenia to mój chyba rekordy bije... w ciągu dnia zjada z cyca co jakies 2 godz.... czasem się zdarzy ze spi ponad 3 godz wiec go nie budze na jedzenie...uwielbia cyca i chętnie by na nim wisiał i zasypial..... pokarm wylewa się strumieniami i zawsze mam wkładki laktacyjne- najtańsze kupuje w Rossmnanie te rosmanskie ok 6 zl kosztują....często dławi się mlekiem i jak ssie to wydaje taki dźwięk jakby był osiołkiem.... polozna jak go uslyszala w czasie karmienia to mnie przestrzegala ze może mieć kolki bo je bardzo łapczywie....poki co stosuje delicol i espumisan... i jest coraz lepiej....

co do jedzenia w nocy to zasypia kolo 20.00 budzi się na jedzenie kolo 1.00 później już co 2,5 - 3 godz... spimy sobie do jakies 9.30 wiec nie mogę narzekac w nocy się wysypiam a ze spi w naszym lozku to tym szybxciej dostawiam do piersi....


co do jego pepuszka to ja już sama nie wiem co myslec, smaruje mudlem, octanispetem i osuszam, ale jak podniosę kikut to trochę mi brudzi patyczek do ucha.... nie smierdzi ale troszkę jest czerwone i chyba jutro pojedziemy do lekarza by sprawdzil sam...wole huhac na zimno....

mój obzarciuch wazy pewnie już z 4200, jutro się okaze jak pojde z wizyta... jutro skończy 2 tyg.... I KOCHAM GO NAD ZYCIE...

mARTYNIA TEZ kocha braciszka i jest bardzo wyrozumiala....caluje i smyra braciszka, wyrzuca pieluszki i pomaga mi w kapieli- trzyma brata za raczki.... dzisiaj razem ukladalismy puzzle z 300 elementow i było bardzo rodzinnie: ja, mąz i Martynia- Marcel chrapal obok
salamandra.79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,317
Dołączył: śro, 12 kwi 06 - 21:51
Skąd: Kujawy
Nr użytkownika: 5,553

GG:


post nie, 22 gru 2013 - 19:00
Post #46

co do jedzenia to mój chyba rekordy bije... w ciągu dnia zjada z cyca co jakies 2 godz.... czasem się zdarzy ze spi ponad 3 godz wiec go nie budze na jedzenie...uwielbia cyca i chętnie by na nim wisiał i zasypial..... pokarm wylewa się strumieniami i zawsze mam wkładki laktacyjne- najtańsze kupuje w Rossmnanie te rosmanskie ok 6 zl kosztują....często dławi się mlekiem i jak ssie to wydaje taki dźwięk jakby był osiołkiem.... polozna jak go uslyszala w czasie karmienia to mnie przestrzegala ze może mieć kolki bo je bardzo łapczywie....poki co stosuje delicol i espumisan... i jest coraz lepiej....

co do jedzenia w nocy to zasypia kolo 20.00 budzi się na jedzenie kolo 1.00 później już co 2,5 - 3 godz... spimy sobie do jakies 9.30 wiec nie mogę narzekac w nocy się wysypiam a ze spi w naszym lozku to tym szybxciej dostawiam do piersi....


co do jego pepuszka to ja już sama nie wiem co myslec, smaruje mudlem, octanispetem i osuszam, ale jak podniosę kikut to trochę mi brudzi patyczek do ucha.... nie smierdzi ale troszkę jest czerwone i chyba jutro pojedziemy do lekarza by sprawdzil sam...wole huhac na zimno....

mój obzarciuch wazy pewnie już z 4200, jutro się okaze jak pojde z wizyta... jutro skończy 2 tyg.... I KOCHAM GO NAD ZYCIE...

mARTYNIA TEZ kocha braciszka i jest bardzo wyrozumiala....caluje i smyra braciszka, wyrzuca pieluszki i pomaga mi w kapieli- trzyma brata za raczki.... dzisiaj razem ukladalismy puzzle z 300 elementow i było bardzo rodzinnie: ja, mąz i Martynia- Marcel chrapal obok

--------------------



MARTYNKA ; Moja córeczka jest calą miłością mojego świata, kazdy dzień jest jak nieodkryty ląd na ktorym stąpam razem z nią... każdy kolejny uśmiech czy wypowiedziane słowo" mama" jest jak granat ktory wybucha w moim sercu i roztrzaskuje się na setki milionów czasteczek naszej miłosci... córeczko chce płonąć od tych wystrzałow.. bo ciągle mi malo!!!...







camillaz
nie, 22 gru 2013 - 21:58
sal ja jeszcze raz powtórzę, że ta wydzielinka z pępuszka jest jak najbardziej normalna icon_smile.gif No ale jeśli się martwisz to pewnie, najlepiej lekarza o ten pępuszek spytać icon_smile.gif
Co do tych dźwięków przy jedzeniu, to mamy dokładnie to samo kiedy Dominikowi zdarzy się nie spać w trakcie jedzenia icon_wink.gif

Właśnie co do tego spania, to ja już miałam tego serdecznie dość. Dziecko mi się zepsuło icon_wink.gif Domiś jadł normalnie tylko w nocy, zjadał ładnie z obu piersi i później spał. A w dzień to była masakra już od pewnego czasu. Zasypiał po kilku minutach i dobudzić się go nie dało. Nawet przewijanie pomiędzy zmianą piersi nic nie dawało. A że przecież nie będę tak z nim siedziała cały dzień, to odkładałam go śpiącego do łóżeczka. On po kilku minutach się budził i wrzask, że głodny. No to ja znowu do cyca, a on po kilku minutach znowu twardo śpi -_- I takie będne koło się tworzyło. Więc spróbowałam z butlą... Zrobiłam mu modyfikowane i wtrąbił wszystko, po czym przespał prawie 3h, co w dzień się ostatnio wcale nie zdarzało. Później odciągnęłam mu swoje mleko na następne karmienie. Zjadł wszystko pięknie bez zasypiania, poleżał sobie troszkę na kocyku bez płaczu, cały obrządek przy kąpieli również był bez płaczu, a później położyłam go spać do łóżeczka i też płaczu nie było! Poleżał sobie troszkę aż w końcu zasnął SAM i śpi już prawie 2h. Jestem w szoku, zupełnie inne dziecko! Nareszcie jest spokojny i zadowolony, więc postanowiłam odciągać mleczko i karmić go z butli. Zdaję sobie sprawę z tego, że na laktatorze długo nie pociągnę i w końcu trzeba będzie się przerzucić na mm, no ale co zrobić. Wolę mieć porządnie najedzone dziecko icon_smile.gif Tylko po tym odciąganiu tak mnie sutki bolą, a przez nie całe piersi, że momentami wytrzymać się nie da icon_sad.gif Mam nadzieję, że po jakimś czasie się "zahartują"...
camillaz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 917
Dołączył: pon, 08 cze 09 - 15:16
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 27,680




post nie, 22 gru 2013 - 21:58
Post #47

sal ja jeszcze raz powtórzę, że ta wydzielinka z pępuszka jest jak najbardziej normalna icon_smile.gif No ale jeśli się martwisz to pewnie, najlepiej lekarza o ten pępuszek spytać icon_smile.gif
Co do tych dźwięków przy jedzeniu, to mamy dokładnie to samo kiedy Dominikowi zdarzy się nie spać w trakcie jedzenia icon_wink.gif

Właśnie co do tego spania, to ja już miałam tego serdecznie dość. Dziecko mi się zepsuło icon_wink.gif Domiś jadł normalnie tylko w nocy, zjadał ładnie z obu piersi i później spał. A w dzień to była masakra już od pewnego czasu. Zasypiał po kilku minutach i dobudzić się go nie dało. Nawet przewijanie pomiędzy zmianą piersi nic nie dawało. A że przecież nie będę tak z nim siedziała cały dzień, to odkładałam go śpiącego do łóżeczka. On po kilku minutach się budził i wrzask, że głodny. No to ja znowu do cyca, a on po kilku minutach znowu twardo śpi -_- I takie będne koło się tworzyło. Więc spróbowałam z butlą... Zrobiłam mu modyfikowane i wtrąbił wszystko, po czym przespał prawie 3h, co w dzień się ostatnio wcale nie zdarzało. Później odciągnęłam mu swoje mleko na następne karmienie. Zjadł wszystko pięknie bez zasypiania, poleżał sobie troszkę na kocyku bez płaczu, cały obrządek przy kąpieli również był bez płaczu, a później położyłam go spać do łóżeczka i też płaczu nie było! Poleżał sobie troszkę aż w końcu zasnął SAM i śpi już prawie 2h. Jestem w szoku, zupełnie inne dziecko! Nareszcie jest spokojny i zadowolony, więc postanowiłam odciągać mleczko i karmić go z butli. Zdaję sobie sprawę z tego, że na laktatorze długo nie pociągnę i w końcu trzeba będzie się przerzucić na mm, no ale co zrobić. Wolę mieć porządnie najedzone dziecko icon_smile.gif Tylko po tym odciąganiu tak mnie sutki bolą, a przez nie całe piersi, że momentami wytrzymać się nie da icon_sad.gif Mam nadzieję, że po jakimś czasie się "zahartują"...

--------------------


salamandra.79
pon, 23 gru 2013 - 09:20
leilong a mi polozne mowily ze powinnam karmic tylko z jednej piersi...tzn karmienie jedna piers....następne karmienie druga piers...by dziecko nie pilo samej laktozy a im dluzej ciagnie piers tym więcej leci tego " prawdziwego" mleka"


dziś na 13 ide do lekarza....dzwoniłam do pediatry i mimo ze nie ma dziś dzieci zdrowych kazala przyjść pod koniec swojego dyżuru i wejść wejściem dla dzieci zdrowych, obejrzy małego i zbada.... będę spokojniejsza na swieta....


a ja zauwazylam ze mój uwielbia spac w sypialni, zawsze jest tam trochę chłodniej i chyba dlatego przesypia cale noce.... dziś spal od 19.00 do 1.00 - zjadla później kolo 5 się obudzil- zjadla i pobudka o 8 i zjadł.... teraz wlasnie spi ale zapewne gora godzinke.... w ciągu dnia nie spi tak długo.... \


czy wasze dzieciaki jak się obudza chcą się tylko nosic i przytulać?.... mój nie polezy sam..nie pomaga melodia w kolysce ani drgania... najbardziej lubi gdy przytulam buzie do jego twarzy i tak może być caly czas....

czy się nie przyzwyczai?....
salamandra.79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,317
Dołączył: śro, 12 kwi 06 - 21:51
Skąd: Kujawy
Nr użytkownika: 5,553

GG:


post pon, 23 gru 2013 - 09:20
Post #48

leilong a mi polozne mowily ze powinnam karmic tylko z jednej piersi...tzn karmienie jedna piers....następne karmienie druga piers...by dziecko nie pilo samej laktozy a im dluzej ciagnie piers tym więcej leci tego " prawdziwego" mleka"


dziś na 13 ide do lekarza....dzwoniłam do pediatry i mimo ze nie ma dziś dzieci zdrowych kazala przyjść pod koniec swojego dyżuru i wejść wejściem dla dzieci zdrowych, obejrzy małego i zbada.... będę spokojniejsza na swieta....


a ja zauwazylam ze mój uwielbia spac w sypialni, zawsze jest tam trochę chłodniej i chyba dlatego przesypia cale noce.... dziś spal od 19.00 do 1.00 - zjadla później kolo 5 się obudzil- zjadla i pobudka o 8 i zjadł.... teraz wlasnie spi ale zapewne gora godzinke.... w ciągu dnia nie spi tak długo.... \


czy wasze dzieciaki jak się obudza chcą się tylko nosic i przytulać?.... mój nie polezy sam..nie pomaga melodia w kolysce ani drgania... najbardziej lubi gdy przytulam buzie do jego twarzy i tak może być caly czas....

czy się nie przyzwyczai?....

--------------------



MARTYNKA ; Moja córeczka jest calą miłością mojego świata, kazdy dzień jest jak nieodkryty ląd na ktorym stąpam razem z nią... każdy kolejny uśmiech czy wypowiedziane słowo" mama" jest jak granat ktory wybucha w moim sercu i roztrzaskuje się na setki milionów czasteczek naszej miłosci... córeczko chce płonąć od tych wystrzałow.. bo ciągle mi malo!!!...







ana84
pon, 23 gru 2013 - 10:12
Sal no właśnie nie wiem czy się nie przyzwyczai. Moja się chyba przyzwyczaiła. W ogóle ona jest bardziej absorbująca niż Paulinka.
Dzisiaj musiałam wstać rychło o świcie żeby zrobić bigos, bo jeśli dzisiejszy dzień będzie taki jak wczorajszy to nie zrobię absolutnie nic.
Ciekawe co lekarz powie, ale to pewnie nic strasznego. U Ali też się brudził bod i pępuszek był dość długo aż pewnego dnia ni z beczki ni z pietruszki odpadł icon_smile.gif

Leilong i to jest jeden z powodów dla ktorych ja wolę butlę, Nawet jeśli miałabym tak jak Ty odciągać do butelki to przynajmniej wiem ile dziecko zjadło.

Dziewczyny moja Alicja kończy dzisiaj 2 miesiące icon_smile.gif Dokładnie o tej porze leżałam już na stole icon_smile.gif
brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif
ana84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,709
Dołączył: śro, 16 sie 06 - 12:37
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 7,023

GG:


post pon, 23 gru 2013 - 10:12
Post #49

Sal no właśnie nie wiem czy się nie przyzwyczai. Moja się chyba przyzwyczaiła. W ogóle ona jest bardziej absorbująca niż Paulinka.
Dzisiaj musiałam wstać rychło o świcie żeby zrobić bigos, bo jeśli dzisiejszy dzień będzie taki jak wczorajszy to nie zrobię absolutnie nic.
Ciekawe co lekarz powie, ale to pewnie nic strasznego. U Ali też się brudził bod i pępuszek był dość długo aż pewnego dnia ni z beczki ni z pietruszki odpadł icon_smile.gif

Leilong i to jest jeden z powodów dla ktorych ja wolę butlę, Nawet jeśli miałabym tak jak Ty odciągać do butelki to przynajmniej wiem ile dziecko zjadło.

Dziewczyny moja Alicja kończy dzisiaj 2 miesiące icon_smile.gif Dokładnie o tej porze leżałam już na stole icon_smile.gif
brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

--------------------

[/url]

09.11.2006


23.10.2013
salamandra.79
pon, 23 gru 2013 - 12:09
za zdrówko Alicji i za 2 tygodnie Marcelka!!!
salamandra.79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,317
Dołączył: śro, 12 kwi 06 - 21:51
Skąd: Kujawy
Nr użytkownika: 5,553

GG:


post pon, 23 gru 2013 - 12:09
Post #50

za zdrówko Alicji i za 2 tygodnie Marcelka!!!

--------------------



MARTYNKA ; Moja córeczka jest calą miłością mojego świata, kazdy dzień jest jak nieodkryty ląd na ktorym stąpam razem z nią... każdy kolejny uśmiech czy wypowiedziane słowo" mama" jest jak granat ktory wybucha w moim sercu i roztrzaskuje się na setki milionów czasteczek naszej miłosci... córeczko chce płonąć od tych wystrzałow.. bo ciągle mi malo!!!...







madzialenkat
pon, 23 gru 2013 - 13:21
hej dziewczyny, trochę mnie zmartwiłyście tym co napisałyście o jedzenie więc sobie zadzwoniłam do mojej doradczyni laktarcyjnej.

I powiedziała, że najprawdopodobniej zmiana w jedzeniu nastąpiła, bo zmienił się sposób przystawiania i teraz efektywniej jadła i musiała się przestawić.
Dzisiaj obudziła się już 3 razy na jedzenie.

Doradczyni powiedziała też, że jeśli dziecko nadal robi tyle samo kupek ( a u nas jest ich sporo) i nie płacze , że chce jeść to znaczy , że tyle jej wystarczy.
Oczywiście radzi sprawdzić wagę, a po świętach i tak idziemy do lekarza więc się zważymy.

Sal a mnie doradczyni powiedziała inaczej i teraz się tak karmimy tzn. Zaczynam od piersi z której Tosia jadła poprzednio i jak sobie poje to chwila przerwy i znów jemy, ale tym razem z drugiej piersi. Więc tak jak wy to liczycie to u mnie na jedno karmienie przypadają dwa np. dzisiaj rano zaczęła jeść z lewej piersi o 9;30, pojadła z 20 minut, następnie odbicie , przewijanie i o 10:30 prawa pierś i znów jedzenie z 10 -15 minut. I dla mnie jest to jedno jedzenie.

madzialenkat


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: nie, 13 lis 11 - 12:12
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 38,353




post pon, 23 gru 2013 - 13:21
Post #51

hej dziewczyny, trochę mnie zmartwiłyście tym co napisałyście o jedzenie więc sobie zadzwoniłam do mojej doradczyni laktarcyjnej.

I powiedziała, że najprawdopodobniej zmiana w jedzeniu nastąpiła, bo zmienił się sposób przystawiania i teraz efektywniej jadła i musiała się przestawić.
Dzisiaj obudziła się już 3 razy na jedzenie.

Doradczyni powiedziała też, że jeśli dziecko nadal robi tyle samo kupek ( a u nas jest ich sporo) i nie płacze , że chce jeść to znaczy , że tyle jej wystarczy.
Oczywiście radzi sprawdzić wagę, a po świętach i tak idziemy do lekarza więc się zważymy.

Sal a mnie doradczyni powiedziała inaczej i teraz się tak karmimy tzn. Zaczynam od piersi z której Tosia jadła poprzednio i jak sobie poje to chwila przerwy i znów jemy, ale tym razem z drugiej piersi. Więc tak jak wy to liczycie to u mnie na jedno karmienie przypadają dwa np. dzisiaj rano zaczęła jeść z lewej piersi o 9;30, pojadła z 20 minut, następnie odbicie , przewijanie i o 10:30 prawa pierś i znów jedzenie z 10 -15 minut. I dla mnie jest to jedno jedzenie.



--------------------
]
salamandra.79
pon, 23 gru 2013 - 15:05
mój królewicz wazy już 4360 gdzie w srode miał 4140 ...wiec ładnie rosnie, pępuszek jest czysty i mam się nie przejmować...pnoc kilka dni i odpanie....


Marcel w aucie spi jak suseł...spokojnie zrobiłam zakupy: stanik dla karmiącej dodatkowy i szybkie zakupy w rossmanie... teraz spi przy otwarym oknie...oczywiście cieplo ubrany
salamandra.79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,317
Dołączył: śro, 12 kwi 06 - 21:51
Skąd: Kujawy
Nr użytkownika: 5,553

GG:


post pon, 23 gru 2013 - 15:05
Post #52

mój królewicz wazy już 4360 gdzie w srode miał 4140 ...wiec ładnie rosnie, pępuszek jest czysty i mam się nie przejmować...pnoc kilka dni i odpanie....


Marcel w aucie spi jak suseł...spokojnie zrobiłam zakupy: stanik dla karmiącej dodatkowy i szybkie zakupy w rossmanie... teraz spi przy otwarym oknie...oczywiście cieplo ubrany

--------------------



MARTYNKA ; Moja córeczka jest calą miłością mojego świata, kazdy dzień jest jak nieodkryty ląd na ktorym stąpam razem z nią... każdy kolejny uśmiech czy wypowiedziane słowo" mama" jest jak granat ktory wybucha w moim sercu i roztrzaskuje się na setki milionów czasteczek naszej miłosci... córeczko chce płonąć od tych wystrzałow.. bo ciągle mi malo!!!...







camillaz
pon, 23 gru 2013 - 21:35
madzialenkat to dobrze, że malutka już częściej je icon_smile.gif
Co do karmienia z dwóch piersi, to dla mnie oczywiście też jest to jedno karmienie. Fakt, trwa to długo, ale nigdy nawet nie pomyślałam, żeby liczyć to jako dwa karmienia, no i generalnie nikt chyba tak nie liczy icon_wink.gif

sal a ja pierwszy raz spotykam się z tym, żeby karmić tylko z jednej piersi, a przy następnym karmieniu z drugiej. Zawsze słyszałam, żeby proponować obie piersi i karmić z jednej max 15 minut. Widocznie co szpital to inne obyczaje icon_wink.gif

U nas na tapecie wymioty, na szczęście nie po każdym karmieniu. Ale dzisiaj Domiś mnie tak obrzygaĺ, że nawet majtki miałam mokre 29.gif Strasznie łapczywie je czasem :/
Przypomniały mi się takie akcje z Matim kiedyś, raz w nocy przy odbijaniu tak zwymiotował, że po całych plecach mi pociekło... To teraz będę miała powtórkę z rozrywki icon_wink.gif
camillaz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 917
Dołączył: pon, 08 cze 09 - 15:16
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 27,680




post pon, 23 gru 2013 - 21:35
Post #53

madzialenkat to dobrze, że malutka już częściej je icon_smile.gif
Co do karmienia z dwóch piersi, to dla mnie oczywiście też jest to jedno karmienie. Fakt, trwa to długo, ale nigdy nawet nie pomyślałam, żeby liczyć to jako dwa karmienia, no i generalnie nikt chyba tak nie liczy icon_wink.gif

sal a ja pierwszy raz spotykam się z tym, żeby karmić tylko z jednej piersi, a przy następnym karmieniu z drugiej. Zawsze słyszałam, żeby proponować obie piersi i karmić z jednej max 15 minut. Widocznie co szpital to inne obyczaje icon_wink.gif

U nas na tapecie wymioty, na szczęście nie po każdym karmieniu. Ale dzisiaj Domiś mnie tak obrzygaĺ, że nawet majtki miałam mokre 29.gif Strasznie łapczywie je czasem :/
Przypomniały mi się takie akcje z Matim kiedyś, raz w nocy przy odbijaniu tak zwymiotował, że po całych plecach mi pociekło... To teraz będę miała powtórkę z rozrywki icon_wink.gif

--------------------


madzialenkat
wto, 24 gru 2013 - 10:14
Leilong a mnie w szpitalu właśnie mówili tak jak sal ze jedno karmienie jedna pierś, drugie karmienie druga pierś.
Ale teraz jak karmie ja z dwóch mam wrażenie ze jest lepiej.

Wczoraj miałyśmy koszmarny dzień. Złapałam zapalenie pęcherza moczowego. Koszmar ja na toalecie , sama z Mała ona płacze , ze głodna , a do tego jeszcze okupkala tak ze wszystko przemoklo. Miałam prasować, rzeczy do spakowania, a tak wszystko pakowalismy na szybko ciekawa jestem ilu rzeczy zapomniałam zabrać.

madzialenkat


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: nie, 13 lis 11 - 12:12
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 38,353




post wto, 24 gru 2013 - 10:14
Post #54

Leilong a mnie w szpitalu właśnie mówili tak jak sal ze jedno karmienie jedna pierś, drugie karmienie druga pierś.
Ale teraz jak karmie ja z dwóch mam wrażenie ze jest lepiej.

Wczoraj miałyśmy koszmarny dzień. Złapałam zapalenie pęcherza moczowego. Koszmar ja na toalecie , sama z Mała ona płacze , ze głodna , a do tego jeszcze okupkala tak ze wszystko przemoklo. Miałam prasować, rzeczy do spakowania, a tak wszystko pakowalismy na szybko ciekawa jestem ilu rzeczy zapomniałam zabrać.



--------------------
]
Justine_Ch
śro, 25 gru 2013 - 14:05
"Albowiem dziecię narodziło się nam, Syn jest nam dany i spocznie władza na Jego ramienu i nazwą Go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju" Izajasza 9;5
Spokojnych, wesołych, zdrowych i rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego życzy Wszystkim Teoś z mamą icon_smile.gif
Justine_Ch


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,002
Dołączył: śro, 17 sty 07 - 11:26
Skąd: Karlino
Nr użytkownika: 10,047




post śro, 25 gru 2013 - 14:05
Post #55

"Albowiem dziecię narodziło się nam, Syn jest nam dany i spocznie władza na Jego ramienu i nazwą Go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju" Izajasza 9;5
Spokojnych, wesołych, zdrowych i rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego życzy Wszystkim Teoś z mamą icon_smile.gif

--------------------
Cieszę się małżeństwem od 17 czerwca 2006r :0)





camillaz
sob, 28 gru 2013 - 10:35
madzialenkat współczuję tego zapalenia... Jeszcze przy takim maluszku, przy którym ciągle trzeba coś robić. Jak tam teraz, lepiej już?

Ja mam przeboje z tymi wymiotami Dominika 29.gif Tyle dobrze, że wiem, że to od butli, bo jak jadł z piersi, to nawet nie ulewał nigdy. No i przeważnie tylko raz dziennie się to zdarza. Dzisiaj zwymiotował po karmieniu przed 4 nad ranem, a że śpi ze mną, to obrzygłał mi też całą poduszkę, no i cały był do przebrania. Póżniej położyłam się z nim spać, a on za chwilę znowu resztę mleczka zwymiotował, i znowu wszystko do przebrania. Na szczęście w obu tych przypadkach, zanim ułożyłam się do spania, pisałam jeszcze z Ł. na komórce (był na nocce), inaczej całą twarz miałabym obrzyganą 04.gif Domiś lubi jak śpimy nosek w nosek, więc byłoby bardzo ciekawie... 04.gif

Ja mam już coraz mniej pokarmu... Żeby odciągnąć mleczko na jedno karmienie (100ml), muszę poczekać aż 4h. Więc daję małemu mleko modyfikowane co drugie karmienie lub częściej, jeśli akurat nie miałam jak odciągnąć. Tak więc przejdziemy całkowicie na mm chyba szybciej niż się spodziewałam. No ale Mateuszka karmiłam piersią niecały miesiąc i jakoś żyje icon_wink.gif

ana powiedz mi, ile razy na dobę karmiłaś Alę jak miała miesiąc? I po ile ml?
Bo Dominik to by ciągle tylko jadł 37.gif Ustaliłam sobie, że będę go karmić co 3h, w nocy sam budzi się już zawsze o 24, 3 i 6, więc w dzień też chciałam ten rytm utrzymać, w sumie wychodzi 8 karmień na dobę, więc teoretycznie ok. Ale w praktyce, jak mijają 2h, to już zaczyna być głodny, a po 2,5h już wszystko wokół by chciał ssać, głodny jest już okropnie. Daję mu 100ml na jedno karmienie, bo jak dam mu 130, to widzę, że końcówkę już wciska na siłę i stęka przy tym jak stary dziadek 08.gif I też po 2h już jest głodny.
No i teraz nie wiem czy mogę go karmić częściej niż 3h... I czy wtedy też po 100ml...
camillaz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 917
Dołączył: pon, 08 cze 09 - 15:16
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 27,680




post sob, 28 gru 2013 - 10:35
Post #56

madzialenkat współczuję tego zapalenia... Jeszcze przy takim maluszku, przy którym ciągle trzeba coś robić. Jak tam teraz, lepiej już?

Ja mam przeboje z tymi wymiotami Dominika 29.gif Tyle dobrze, że wiem, że to od butli, bo jak jadł z piersi, to nawet nie ulewał nigdy. No i przeważnie tylko raz dziennie się to zdarza. Dzisiaj zwymiotował po karmieniu przed 4 nad ranem, a że śpi ze mną, to obrzygłał mi też całą poduszkę, no i cały był do przebrania. Póżniej położyłam się z nim spać, a on za chwilę znowu resztę mleczka zwymiotował, i znowu wszystko do przebrania. Na szczęście w obu tych przypadkach, zanim ułożyłam się do spania, pisałam jeszcze z Ł. na komórce (był na nocce), inaczej całą twarz miałabym obrzyganą 04.gif Domiś lubi jak śpimy nosek w nosek, więc byłoby bardzo ciekawie... 04.gif

Ja mam już coraz mniej pokarmu... Żeby odciągnąć mleczko na jedno karmienie (100ml), muszę poczekać aż 4h. Więc daję małemu mleko modyfikowane co drugie karmienie lub częściej, jeśli akurat nie miałam jak odciągnąć. Tak więc przejdziemy całkowicie na mm chyba szybciej niż się spodziewałam. No ale Mateuszka karmiłam piersią niecały miesiąc i jakoś żyje icon_wink.gif

ana powiedz mi, ile razy na dobę karmiłaś Alę jak miała miesiąc? I po ile ml?
Bo Dominik to by ciągle tylko jadł 37.gif Ustaliłam sobie, że będę go karmić co 3h, w nocy sam budzi się już zawsze o 24, 3 i 6, więc w dzień też chciałam ten rytm utrzymać, w sumie wychodzi 8 karmień na dobę, więc teoretycznie ok. Ale w praktyce, jak mijają 2h, to już zaczyna być głodny, a po 2,5h już wszystko wokół by chciał ssać, głodny jest już okropnie. Daję mu 100ml na jedno karmienie, bo jak dam mu 130, to widzę, że końcówkę już wciska na siłę i stęka przy tym jak stary dziadek 08.gif I też po 2h już jest głodny.
No i teraz nie wiem czy mogę go karmić częściej niż 3h... I czy wtedy też po 100ml...

--------------------


ana84
sob, 28 gru 2013 - 15:17
Ja na szybko bo dzisiaj dzień marudy ;p

Leilong nie powiem Ci jak to było dokładnie bo ona jak miała miesiąc to zjadała 90 ml. Teraz jak ma 2 miesiące zjada 120 ml. Tak czy siak starałam się żeby jadła co 3h, bo przecież najpierw musi dobrze strawić poprzednie jedzonko.
Myślę, że lepiej przetrzymać małego do tych 3h ze względu na to trawienie. Jednak wiem, że w praktyce może być różnie, bo Alka np. miała taki moment, że zjadała po 60 ml, ale co 2h.

Poza tym widzę, że z tym mm to różnie jest. Np. na puszce Enfamilu jest napisane, że na tym etapie powinna zjadać 150-180ml. Nigdy w życiu tego nie wykona :/
Natomiast na Bebilon AR pisze, że 120ml i tyle zjada, nawet zagęszczonego więc zgodnie z tymi wytycznym je prawidłowo.
W dzień wytrzymuje 3h, natomiast w nocy 4-4,5. Zdarza się, że nawet i 6h prześpi, ale ja jej na noc daję tylko Bebilon AR bo mniej ulewa no i jest gęstszy więc bardziej syty. W dzień robię pół na pół, bo samym Enfamilem to by mnie zarzygała.

Matko jedyna jak ona dzisiaj marudzi.... wyrobić z nią nie idzie.

Ten post edytował ana84 sob, 28 gru 2013 - 15:19
ana84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,709
Dołączył: śro, 16 sie 06 - 12:37
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 7,023

GG:


post sob, 28 gru 2013 - 15:17
Post #57

Ja na szybko bo dzisiaj dzień marudy ;p

Leilong nie powiem Ci jak to było dokładnie bo ona jak miała miesiąc to zjadała 90 ml. Teraz jak ma 2 miesiące zjada 120 ml. Tak czy siak starałam się żeby jadła co 3h, bo przecież najpierw musi dobrze strawić poprzednie jedzonko.
Myślę, że lepiej przetrzymać małego do tych 3h ze względu na to trawienie. Jednak wiem, że w praktyce może być różnie, bo Alka np. miała taki moment, że zjadała po 60 ml, ale co 2h.

Poza tym widzę, że z tym mm to różnie jest. Np. na puszce Enfamilu jest napisane, że na tym etapie powinna zjadać 150-180ml. Nigdy w życiu tego nie wykona :/
Natomiast na Bebilon AR pisze, że 120ml i tyle zjada, nawet zagęszczonego więc zgodnie z tymi wytycznym je prawidłowo.
W dzień wytrzymuje 3h, natomiast w nocy 4-4,5. Zdarza się, że nawet i 6h prześpi, ale ja jej na noc daję tylko Bebilon AR bo mniej ulewa no i jest gęstszy więc bardziej syty. W dzień robię pół na pół, bo samym Enfamilem to by mnie zarzygała.

Matko jedyna jak ona dzisiaj marudzi.... wyrobić z nią nie idzie.

--------------------

[/url]

09.11.2006


23.10.2013
madzialenkat
sob, 28 gru 2013 - 22:57
Leilong no było bardzo ciężko w poniedziałek, ale udało się przeżyć.

Współczuję Wam z tym karmieniem butlą, pilnowanie czy dobra ilość itp. jednak jest dużo więcej roboty niż z cycusiem.

A co do spania to ja też lubię z Tosia spać, ale wieczorem jak ją uśpię to kładę ją u łóżeczku, śpi z nami nad ranem po jedzonku nocnym.
madzialenkat


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: nie, 13 lis 11 - 12:12
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 38,353




post sob, 28 gru 2013 - 22:57
Post #58

Leilong no było bardzo ciężko w poniedziałek, ale udało się przeżyć.

Współczuję Wam z tym karmieniem butlą, pilnowanie czy dobra ilość itp. jednak jest dużo więcej roboty niż z cycusiem.

A co do spania to ja też lubię z Tosia spać, ale wieczorem jak ją uśpię to kładę ją u łóżeczku, śpi z nami nad ranem po jedzonku nocnym.


--------------------
]
ana84
pon, 30 gru 2013 - 12:35
Madzialenkat mi współczuć nie trzeba icon_smile.gif Przez chwilę Paulę karmiłam piersią i zdecydowanie wygodniej mi z butlą icon_smile.gif

Ciekawe jak Sandra i Gosia icon_smile.gif

Wczoraj mieliśmy gości i moje dziecko się popisało bo jak zasnęła to mogłam wszystko spokojnie przygotować i obudziła się jak już było porobione icon_smile.gif

Byłam dzisiaj w mieszkaniu, ściany pomalowane. struktura na ścianach w trakcie. Jutro zaczyna kłaść panele i muszę jechać dzisiaj jeszcze kanapy 2 zamówić. Rano zamówiłam sprzęt w sklepie internetowym więc naprawdę ku końcowi, ale za to strasznie teraz pieniądze uciekają icon_sad.gif

Przyszedł mi dzisiaj termometr na podczerwień, wydaje się być fajny. Zobaczymy jak się spisze w praktyce icon_smile.gif


A gdzie reszta naszych dziewcząt? Justine. Sal, Perełka? O Dżoanie już nie wspomnę ;p Chociaż Salamandra się odzywa, ale Justine i Dżoana to przepadły całkowicie ;p Halo halo koleżanki... icon_smile.gif
ana84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,709
Dołączył: śro, 16 sie 06 - 12:37
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 7,023

GG:


post pon, 30 gru 2013 - 12:35
Post #59

Madzialenkat mi współczuć nie trzeba icon_smile.gif Przez chwilę Paulę karmiłam piersią i zdecydowanie wygodniej mi z butlą icon_smile.gif

Ciekawe jak Sandra i Gosia icon_smile.gif

Wczoraj mieliśmy gości i moje dziecko się popisało bo jak zasnęła to mogłam wszystko spokojnie przygotować i obudziła się jak już było porobione icon_smile.gif

Byłam dzisiaj w mieszkaniu, ściany pomalowane. struktura na ścianach w trakcie. Jutro zaczyna kłaść panele i muszę jechać dzisiaj jeszcze kanapy 2 zamówić. Rano zamówiłam sprzęt w sklepie internetowym więc naprawdę ku końcowi, ale za to strasznie teraz pieniądze uciekają icon_sad.gif

Przyszedł mi dzisiaj termometr na podczerwień, wydaje się być fajny. Zobaczymy jak się spisze w praktyce icon_smile.gif


A gdzie reszta naszych dziewcząt? Justine. Sal, Perełka? O Dżoanie już nie wspomnę ;p Chociaż Salamandra się odzywa, ale Justine i Dżoana to przepadły całkowicie ;p Halo halo koleżanki... icon_smile.gif

--------------------

[/url]

09.11.2006


23.10.2013
salamandra.79
pon, 30 gru 2013 - 14:48
dziewczynki wybaczcie ale od swiat mam siostrę z rodzina wiec nie mam kiedy wyjść odezwe sie
salamandra.79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,317
Dołączył: śro, 12 kwi 06 - 21:51
Skąd: Kujawy
Nr użytkownika: 5,553

GG:


post pon, 30 gru 2013 - 14:48
Post #60

dziewczynki wybaczcie ale od swiat mam siostrę z rodzina wiec nie mam kiedy wyjść odezwe sie

--------------------



MARTYNKA ; Moja córeczka jest calą miłością mojego świata, kazdy dzień jest jak nieodkryty ląd na ktorym stąpam razem z nią... każdy kolejny uśmiech czy wypowiedziane słowo" mama" jest jak granat ktory wybucha w moim sercu i roztrzaskuje się na setki milionów czasteczek naszej miłosci... córeczko chce płonąć od tych wystrzałow.. bo ciągle mi malo!!!...







> Ostatni kwartał 2013 :0), czyli październikowe, listopadowe i grudniowe dzieciaczki :)
Start new topic
Reply to this topic
29 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 00:20
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama