Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
42 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia   

Filipku...

, [*]
> , [*]
Filip_inka
piÄ…, 27 maj 2011 - 23:15
Dla Filipka od Filipka przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Agniesha trzymajcie sie.
Filip_inka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,384
Dołączył: śro, 06 cze 07 - 13:32
Nr użytkownika: 14,790

GG:


post piÄ…, 27 maj 2011 - 23:15
Post #21

Dla Filipka od Filipka przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Agniesha trzymajcie sie.

--------------------


Nie kochać tylko dla zalet, kochać pomimo wad...
Choco.
sob, 28 maj 2011 - 11:39
Myślę o nich ciepło i życzę dużo siły, zdrowia!
Trzymajcie siÄ™!
Choco.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,882
Dołączył: pon, 10 paź 05 - 18:00
Nr użytkownika: 3,791




post sob, 28 maj 2011 - 11:39
Post #22

Myślę o nich ciepło i życzę dużo siły, zdrowia!
Trzymajcie siÄ™!

--------------------
Michał 08.11.2006 i Maciej 03.01.2011
kasiazielonka
sob, 28 maj 2011 - 12:17
tu też mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kasiazielonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,728
Dołączył: śro, 16 maj 07 - 19:24
SkÄ…d: WrocLOVE
Nr użytkownika: 14,316




post sob, 28 maj 2011 - 12:17
Post #23

tu też mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

--------------------



-mój kolorowankowy blog
semi
sob, 28 maj 2011 - 13:49
i ja wspieram.
semi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,114
Dołączył: pon, 28 lut 05 - 22:27
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 2,781




post sob, 28 maj 2011 - 13:49
Post #24

i ja wspieram.

--------------------
L. 20.12.2000
A. 19.10.2008

https://www.fotorelacja.com/ Relacja pogodowa z Wybrzeża Rewalskiego

agniesha
sob, 28 maj 2011 - 16:09
Dziewczyny, bardzo wam dziękuję za wsparcie. To dla mnie bardzo dużo.
Filipek powolutku dochodzi do siebie.
Teraz czekamy na wyniki, co to za świństwo.
agniesha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 573
Dołączył: nie, 17 paź 04 - 01:00
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 2,212

GG:


post sob, 28 maj 2011 - 16:09
Post #25

Dziewczyny, bardzo wam dziękuję za wsparcie. To dla mnie bardzo dużo.
Filipek powolutku dochodzi do siebie.
Teraz czekamy na wyniki, co to za świństwo.
agniesha
sob, 28 maj 2011 - 16:16
CYTAT(maja2006 @ Fri, 27 May 2011 - 16:36) *
trzymam bardzo mocno kciuki!!
Wielkość guza nie zawsze świadczy o wielkości stopnia złośliwości.
Moja Hania miała bardzo dużego,a najłagodniejszy z możliwych i pierwszy stopnień.


Widzę, że jesteś z Katowic.
My byliśmy operowani na Ligocie przez dr marka Mandere.
Czy mogła byś opisać mi waszą historię? Jakiego typu był guz, wszystko od razu wycieli, czy coś zostało? Jak długo czekaliście na wyniki histopatologiczne? Jak przebiegało dalsze leczenie?
Oczywiście o ile to nie problem. Może być na PW
Nas postraszono, że guz miał charakter naciekowy co może (ale nie musi) świadczyć o jego złośliwości.
agniesha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 573
Dołączył: nie, 17 paź 04 - 01:00
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 2,212

GG:


post sob, 28 maj 2011 - 16:16
Post #26

CYTAT(maja2006 @ Fri, 27 May 2011 - 16:36) *
trzymam bardzo mocno kciuki!!
Wielkość guza nie zawsze świadczy o wielkości stopnia złośliwości.
Moja Hania miała bardzo dużego,a najłagodniejszy z możliwych i pierwszy stopnień.


Widzę, że jesteś z Katowic.
My byliśmy operowani na Ligocie przez dr marka Mandere.
Czy mogła byś opisać mi waszą historię? Jakiego typu był guz, wszystko od razu wycieli, czy coś zostało? Jak długo czekaliście na wyniki histopatologiczne? Jak przebiegało dalsze leczenie?
Oczywiście o ile to nie problem. Może być na PW
Nas postraszono, że guz miał charakter naciekowy co może (ale nie musi) świadczyć o jego złośliwości.
gosiagosia
sob, 28 maj 2011 - 17:39
trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& musi być dobrze!
gosiagosia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,244
Dołączył: nie, 18 sty 09 - 21:40
Nr użytkownika: 24,823




post sob, 28 maj 2011 - 17:39
Post #27

trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& musi być dobrze!

--------------------
Sz. marzec 2009
F. luty 2011
B.A. Aniołek 6tc [*]



...nie ma stópki zbyt małej, by nie mogła zostawić śladu...
Zelda
sob, 28 maj 2011 - 20:24
agniesha,historia Hani jest opisana w "życzeniach".Docent Mandera to bardzo dobry specjalista.Z mojego doświadczenie niestety w Katowich lubią straszyć,to nie tylko moja opinia,ale też znajomego lekarza,który tez miał stycznośc z neurochirurgami na Ligocie.Mi powiedzieli,że Hania ma się cieszyć bo nigdy nic nie wiadomo i opertacja dopiero jak życie będze zagrożone,natomiast w Wawie mi powiedzieli,że ryzyka dużego nie ma,że raczej dzeci szybko dochodzą do siebie. Hania była operowana w Wawie przez prof.Roszkowskiego,Na Ligocie nie chcieli jej operowac.Tzn ostatecznie Docent Mandera powiedzaił,że jeśli Hania nie widzi funkcjonalnie(glejak nerwu wzrokowego oczka prawego) to on zdecydowałby o operacji,ja jednak wybrałam Roszkowskiego bo on jest najlepszy w kraju i de facto od razu podjął decyzję o operacji.Charakter naciekowy wcale nie musi świadczyć o wysokim stopniu złośliwości.Hania miała naciek komórek na nerw za guzem a guz tak jak pisałam był najłagodniejszy z możliwych.Na wyniki czekałyśmy równy tydzień.Hani wycieli całego guza razem z kawałkiem nerwu za guzem w celu sprawdzenia czy tam są jakieś komórki.Komórki były,ale kontrolny rezonans pokazał że w główce jest czysto,że nie ma zadnych obcych komórek i na tym leczenie się zakończyło.Mamy mieć rezonans za pół roku.Lekarze tłumaczyli mi jeszcze,że jesli zostałyby jakies komórki to po odcięciu od źródła czyli guza one same obumierają,bo sa słabsze od komórek normalnych organizmu a po drugie przestają być odżywiane.
Ja proponowałabym Ci umówic się po wyniku histo do Roszkowskiego,zadzwoń do CZD,albo jedź tam w jakąs środę(dzień konsultacyjny),ale wcześniej zadzwoń i zapytaj czy profesor jest bo teraz sezon urlopowy.Możesz tez poprosić o konsultację wysyłając płytkę z rezonansu przedoperacyjnego razem z wynikami histo.
Czy lekarze typuja co to za guz?Bo podczas operacji dużo wiadomo.Tzn jaki to rodzaj guza,nie o stopień złośliwości pytam.Z rezonansu też dużo wiadomo.Możesz napisac więcej?Co dokładnie lekarze powiedzieli Ci po operacji?

Ten post edytował maja2006 sob, 28 maj 2011 - 20:35
Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post sob, 28 maj 2011 - 20:24
Post #28

agniesha,historia Hani jest opisana w "życzeniach".Docent Mandera to bardzo dobry specjalista.Z mojego doświadczenie niestety w Katowich lubią straszyć,to nie tylko moja opinia,ale też znajomego lekarza,który tez miał stycznośc z neurochirurgami na Ligocie.Mi powiedzieli,że Hania ma się cieszyć bo nigdy nic nie wiadomo i opertacja dopiero jak życie będze zagrożone,natomiast w Wawie mi powiedzieli,że ryzyka dużego nie ma,że raczej dzeci szybko dochodzą do siebie. Hania była operowana w Wawie przez prof.Roszkowskiego,Na Ligocie nie chcieli jej operowac.Tzn ostatecznie Docent Mandera powiedzaił,że jeśli Hania nie widzi funkcjonalnie(glejak nerwu wzrokowego oczka prawego) to on zdecydowałby o operacji,ja jednak wybrałam Roszkowskiego bo on jest najlepszy w kraju i de facto od razu podjął decyzję o operacji.Charakter naciekowy wcale nie musi świadczyć o wysokim stopniu złośliwości.Hania miała naciek komórek na nerw za guzem a guz tak jak pisałam był najłagodniejszy z możliwych.Na wyniki czekałyśmy równy tydzień.Hani wycieli całego guza razem z kawałkiem nerwu za guzem w celu sprawdzenia czy tam są jakieś komórki.Komórki były,ale kontrolny rezonans pokazał że w główce jest czysto,że nie ma zadnych obcych komórek i na tym leczenie się zakończyło.Mamy mieć rezonans za pół roku.Lekarze tłumaczyli mi jeszcze,że jesli zostałyby jakies komórki to po odcięciu od źródła czyli guza one same obumierają,bo sa słabsze od komórek normalnych organizmu a po drugie przestają być odżywiane.
Ja proponowałabym Ci umówic się po wyniku histo do Roszkowskiego,zadzwoń do CZD,albo jedź tam w jakąs środę(dzień konsultacyjny),ale wcześniej zadzwoń i zapytaj czy profesor jest bo teraz sezon urlopowy.Możesz tez poprosić o konsultację wysyłając płytkę z rezonansu przedoperacyjnego razem z wynikami histo.
Czy lekarze typuja co to za guz?Bo podczas operacji dużo wiadomo.Tzn jaki to rodzaj guza,nie o stopień złośliwości pytam.Z rezonansu też dużo wiadomo.Możesz napisac więcej?Co dokładnie lekarze powiedzieli Ci po operacji?
Zelda
sob, 28 maj 2011 - 20:25
tutaj link do historii Nuśki
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0
Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post sob, 28 maj 2011 - 20:25
Post #29

tutaj link do historii Nuśki
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...t=0&start=0
Agnelka25
sob, 28 maj 2011 - 20:34
Trzymamy kciuki, dużo zdrówka życzymy &&&
Agnelka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,950
Dołączył: sob, 12 maj 07 - 20:32
Nr użytkownika: 14,059




post sob, 28 maj 2011 - 20:34
Post #30

Trzymamy kciuki, dużo zdrówka życzymy &&&

--------------------
szczurki2
sob, 28 maj 2011 - 22:12
Moc forumowych fluidków(wszak one potrafią zdziałać cuda).
Filip walcz i bądź dzielny misiaczku.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post sob, 28 maj 2011 - 22:12
Post #31

Moc forumowych fluidków(wszak one potrafią zdziałać cuda).
Filip walcz i bądź dzielny misiaczku.

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

*Dora
sob, 28 maj 2011 - 22:53
trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&& zdrowiej Filipku!!!!
*Dora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,415
Dołączył: wto, 06 lut 07 - 08:41
Skąd: Zielona Góra
Nr użytkownika: 10,733

GG:


post sob, 28 maj 2011 - 22:53
Post #32

trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&& zdrowiej Filipku!!!!

--------------------


Dabriza
nie, 29 maj 2011 - 07:42
Bardzo mocno kciuki zaciskam- musi byc dobrze!
Dabriza


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,978
Dołączył: pią, 20 lut 09 - 10:52
SkÄ…d: Beskidy
Nr użytkownika: 25,600




post nie, 29 maj 2011 - 07:42
Post #33

Bardzo mocno kciuki zaciskam- musi byc dobrze!

--------------------
Kinga ( 30.01.2008) i Anna ( 18.08.2009)
" gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo "
Owidiusz
harkon
nie, 29 maj 2011 - 09:14
Zaciśnięte z całych sił!!
harkon


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 499
Dołączył: wto, 02 paź 07 - 19:53
SkÄ…d: wieÅ› pod WarszawÄ…
Nr użytkownika: 16,398




post nie, 29 maj 2011 - 09:14
Post #34

Zaciśnięte z całych sił!!

--------------------

OLA77
nie, 29 maj 2011 - 15:32
bardzo mocno trzymamy!!!!!!!
OLA77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,534
Dołączył: nie, 11 mar 07 - 09:53
Skąd: KRAKóW
Nr użytkownika: 11,847

GG:


post nie, 29 maj 2011 - 15:32
Post #35

bardzo mocno trzymamy!!!!!!!

--------------------
agniesha
nie, 29 maj 2011 - 15:54
CYTAT(maja2006 @ Sat, 28 May 2011 - 20:24) *
agniesha,historia Hani jest opisana w "życzeniach".Docent Mandera to bardzo dobry specjalista.Z mojego doświadczenie niestety w Katowich lubią straszyć,to nie tylko moja opinia,ale też znajomego lekarza,który tez miał stycznośc z neurochirurgami na Ligocie.Mi powiedzieli,że Hania ma się cieszyć bo nigdy nic nie wiadomo i opertacja dopiero jak życie będze zagrożone,natomiast w Wawie mi powiedzieli,że ryzyka dużego nie ma,że raczej dzeci szybko dochodzą do siebie. Hania była operowana w Wawie przez prof.Roszkowskiego,Na Ligocie nie chcieli jej operowac.Tzn ostatecznie Docent Mandera powiedzaił,że jeśli Hania nie widzi funkcjonalnie(glejak nerwu wzrokowego oczka prawego) to on zdecydowałby o operacji,ja jednak wybrałam Roszkowskiego bo on jest najlepszy w kraju i de facto od razu podjął decyzję o operacji.Charakter naciekowy wcale nie musi świadczyć o wysokim stopniu złośliwości.Hania miała naciek komórek na nerw za guzem a guz tak jak pisałam był najłagodniejszy z możliwych.Na wyniki czekałyśmy równy tydzień.Hani wycieli całego guza razem z kawałkiem nerwu za guzem w celu sprawdzenia czy tam są jakieś komórki.Komórki były,ale kontrolny rezonans pokazał że w główce jest czysto,że nie ma zadnych obcych komórek i na tym leczenie się zakończyło.Mamy mieć rezonans za pół roku.Lekarze tłumaczyli mi jeszcze,że jesli zostałyby jakies komórki to po odcięciu od źródła czyli guza one same obumierają,bo sa słabsze od komórek normalnych organizmu a po drugie przestają być odżywiane.
Ja proponowałabym Ci umówic się po wyniku histo do Roszkowskiego,zadzwoń do CZD,albo jedź tam w jakąs środę(dzień konsultacyjny),ale wcześniej zadzwoń i zapytaj czy profesor jest bo teraz sezon urlopowy.Możesz tez poprosić o konsultację wysyłając płytkę z rezonansu przedoperacyjnego razem z wynikami histo.
Czy lekarze typuja co to za guz?Bo podczas operacji dużo wiadomo.Tzn jaki to rodzaj guza,nie o stopień złośliwości pytam.Z rezonansu też dużo wiadomo.Możesz napisac więcej?Co dokładnie lekarze powiedzieli Ci po operacji?


W zasadzie po operacji powiedziano mi tylko tyle, że nie wszystko zastało wycięte, że doszło do krwawienia i musieli się wycofać, że guz rósł naciekowo i to, co pisałam wcześniej, że wygląd guza może (ale nie musi, i to mi podkreślono) świadczyć o jego złośliwości.
W sumie boję się teraz dopytywać co to może być za guz, boję się co usłyszę.
Ja wszystko zniosę, żeby mi tylko nikt nie odebrał nadziei na szanse wyleczenia mojego dziecka.Ttego się najbardziej boję. Ponoć są takie guzy które są na wszystko odporne. Takiej informacji udzielił mi ordynator po zabiegu.
agniesha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 573
Dołączył: nie, 17 paź 04 - 01:00
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 2,212

GG:


post nie, 29 maj 2011 - 15:54
Post #36

CYTAT(maja2006 @ Sat, 28 May 2011 - 20:24) *
agniesha,historia Hani jest opisana w "życzeniach".Docent Mandera to bardzo dobry specjalista.Z mojego doświadczenie niestety w Katowich lubią straszyć,to nie tylko moja opinia,ale też znajomego lekarza,który tez miał stycznośc z neurochirurgami na Ligocie.Mi powiedzieli,że Hania ma się cieszyć bo nigdy nic nie wiadomo i opertacja dopiero jak życie będze zagrożone,natomiast w Wawie mi powiedzieli,że ryzyka dużego nie ma,że raczej dzeci szybko dochodzą do siebie. Hania była operowana w Wawie przez prof.Roszkowskiego,Na Ligocie nie chcieli jej operowac.Tzn ostatecznie Docent Mandera powiedzaił,że jeśli Hania nie widzi funkcjonalnie(glejak nerwu wzrokowego oczka prawego) to on zdecydowałby o operacji,ja jednak wybrałam Roszkowskiego bo on jest najlepszy w kraju i de facto od razu podjął decyzję o operacji.Charakter naciekowy wcale nie musi świadczyć o wysokim stopniu złośliwości.Hania miała naciek komórek na nerw za guzem a guz tak jak pisałam był najłagodniejszy z możliwych.Na wyniki czekałyśmy równy tydzień.Hani wycieli całego guza razem z kawałkiem nerwu za guzem w celu sprawdzenia czy tam są jakieś komórki.Komórki były,ale kontrolny rezonans pokazał że w główce jest czysto,że nie ma zadnych obcych komórek i na tym leczenie się zakończyło.Mamy mieć rezonans za pół roku.Lekarze tłumaczyli mi jeszcze,że jesli zostałyby jakies komórki to po odcięciu od źródła czyli guza one same obumierają,bo sa słabsze od komórek normalnych organizmu a po drugie przestają być odżywiane.
Ja proponowałabym Ci umówic się po wyniku histo do Roszkowskiego,zadzwoń do CZD,albo jedź tam w jakąs środę(dzień konsultacyjny),ale wcześniej zadzwoń i zapytaj czy profesor jest bo teraz sezon urlopowy.Możesz tez poprosić o konsultację wysyłając płytkę z rezonansu przedoperacyjnego razem z wynikami histo.
Czy lekarze typuja co to za guz?Bo podczas operacji dużo wiadomo.Tzn jaki to rodzaj guza,nie o stopień złośliwości pytam.Z rezonansu też dużo wiadomo.Możesz napisac więcej?Co dokładnie lekarze powiedzieli Ci po operacji?


W zasadzie po operacji powiedziano mi tylko tyle, że nie wszystko zastało wycięte, że doszło do krwawienia i musieli się wycofać, że guz rósł naciekowo i to, co pisałam wcześniej, że wygląd guza może (ale nie musi, i to mi podkreślono) świadczyć o jego złośliwości.
W sumie boję się teraz dopytywać co to może być za guz, boję się co usłyszę.
Ja wszystko zniosę, żeby mi tylko nikt nie odebrał nadziei na szanse wyleczenia mojego dziecka.Ttego się najbardziej boję. Ponoć są takie guzy które są na wszystko odporne. Takiej informacji udzielił mi ordynator po zabiegu.
Zelda
nie, 29 maj 2011 - 17:59
agniesha,jesli nie wycieli wszystkiego to pewnie zastosują jakieś leczenie,radioterapia albo chemioterapia,zależy od guza i pozostałości.W Wawie prawie kazde dziecko po operacji trafiało na onkologię.Nie wszystkim wycinali całości.Warto skonsultować się z Warszawą.Mogę podać Ci na PW nr telefonu na onkologię do CZD,ale może też zadzwoń do centrum onkologii dziecięcej,tam jedna radioterapeutka,spacjalizująca się w leczeniu dzieci,niejedno dziecko już wyciagnęła z choroby której się "nie leczy".Z mojego doświadczenia mogę Ci doradzic jeszcze to, że musisz myślec pozytywnie.Znam przypadki w których dzieciom dawano 1% szans na wyleczenie i się udało.Będzie dobrze i tego się trzymajmy.
W Wigilię operowano chłopca,którego nikt nie chciał operować.Jeden lekarz mieszkający za granicą przyjechał akurat na Święta do Polski i zdecydował się na ten zabieg.Dawano temu chłopcu właśnie 1% szans,jednak operacja była konieczna.Lekarz powiedział mu ,że w ten dzeń narodził się Jezus i on tez urodzi się drugi raz.Udało się.
A jeszcze chciałam zapytać,jeśliby nie wystapiło krwawienie to dałoby się wyciąć całego guza?
Trzymaj się dzielnie i pisz jak będziesz czegoś potrzebować.będzie dobrze.

Ten post edytował maja2006 nie, 29 maj 2011 - 18:07
Zelda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,015
Dołączył: wto, 08 maj 07 - 23:08
Nr użytkownika: 13,884




post nie, 29 maj 2011 - 17:59
Post #37

agniesha,jesli nie wycieli wszystkiego to pewnie zastosują jakieś leczenie,radioterapia albo chemioterapia,zależy od guza i pozostałości.W Wawie prawie kazde dziecko po operacji trafiało na onkologię.Nie wszystkim wycinali całości.Warto skonsultować się z Warszawą.Mogę podać Ci na PW nr telefonu na onkologię do CZD,ale może też zadzwoń do centrum onkologii dziecięcej,tam jedna radioterapeutka,spacjalizująca się w leczeniu dzieci,niejedno dziecko już wyciagnęła z choroby której się "nie leczy".Z mojego doświadczenia mogę Ci doradzic jeszcze to, że musisz myślec pozytywnie.Znam przypadki w których dzieciom dawano 1% szans na wyleczenie i się udało.Będzie dobrze i tego się trzymajmy.
W Wigilię operowano chłopca,którego nikt nie chciał operować.Jeden lekarz mieszkający za granicą przyjechał akurat na Święta do Polski i zdecydował się na ten zabieg.Dawano temu chłopcu właśnie 1% szans,jednak operacja była konieczna.Lekarz powiedział mu ,że w ten dzeń narodził się Jezus i on tez urodzi się drugi raz.Udało się.
A jeszcze chciałam zapytać,jeśliby nie wystapiło krwawienie to dałoby się wyciąć całego guza?
Trzymaj się dzielnie i pisz jak będziesz czegoś potrzebować.będzie dobrze.
agniesha
nie, 29 maj 2011 - 18:16
CYTAT(maja2006 @ Sun, 29 May 2011 - 17:59) *
agniesha,jesli nie wycieli wszystkiego to pewnie zastosują jakieś leczenie,radioterapia albo chemioterapia,zależy od guza i pozostałości.W Wawie prawie kazde dziecko po operacji trafiało na onkologię.Nie wszystkim wycinali całości.Warto skonsultować się z Warszawą.Mogę podać Ci na PW nr telefonu na onkologię do CZD,ale może też zadzwoń do centrum onkologii dziecięcej,tam jedna radioterapeutka,spacjalizująca się w leczeniu dzieci,niejedno dziecko już wyciagnęła z choroby której się "nie leczy".Z mojego doświadczenia mogę Ci doradzic jeszcze to, że musisz myślec pozytywnie.Znam przypadki w których dzieciom dawano 1% szans na wyleczenie i się udało.Będzie dobrze i tego się trzymajmy.
W Wigilię operowano chłopca,którego nikt nie chciał operować.Jeden lekarz mieszkający za granicą przyjechał akurat na Święta do Polski i zdecydował się na ten zabieg.Dawano temu chłopcu właśnie 1% szans,jednak operacja była konieczna.Lekarz powiedział mu ,że w ten dzeń narodził się Jezus i on tez urodzi się drugi raz.Udało się.
A jeszcze chciałam zapytać,jeśliby nie wystapiło krwawienie to dałoby się wyciąć całego guza?
Trzymaj się dzielnie i pisz jak będziesz czegoś potrzebować.będzie dobrze.

PoproszÄ™ o namiary
agniesha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 573
Dołączył: nie, 17 paź 04 - 01:00
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 2,212

GG:


post nie, 29 maj 2011 - 18:16
Post #38

CYTAT(maja2006 @ Sun, 29 May 2011 - 17:59) *
agniesha,jesli nie wycieli wszystkiego to pewnie zastosują jakieś leczenie,radioterapia albo chemioterapia,zależy od guza i pozostałości.W Wawie prawie kazde dziecko po operacji trafiało na onkologię.Nie wszystkim wycinali całości.Warto skonsultować się z Warszawą.Mogę podać Ci na PW nr telefonu na onkologię do CZD,ale może też zadzwoń do centrum onkologii dziecięcej,tam jedna radioterapeutka,spacjalizująca się w leczeniu dzieci,niejedno dziecko już wyciagnęła z choroby której się "nie leczy".Z mojego doświadczenia mogę Ci doradzic jeszcze to, że musisz myślec pozytywnie.Znam przypadki w których dzieciom dawano 1% szans na wyleczenie i się udało.Będzie dobrze i tego się trzymajmy.
W Wigilię operowano chłopca,którego nikt nie chciał operować.Jeden lekarz mieszkający za granicą przyjechał akurat na Święta do Polski i zdecydował się na ten zabieg.Dawano temu chłopcu właśnie 1% szans,jednak operacja była konieczna.Lekarz powiedział mu ,że w ten dzeń narodził się Jezus i on tez urodzi się drugi raz.Udało się.
A jeszcze chciałam zapytać,jeśliby nie wystapiło krwawienie to dałoby się wyciąć całego guza?
Trzymaj się dzielnie i pisz jak będziesz czegoś potrzebować.będzie dobrze.

PoproszÄ™ o namiary
agaa.
nie, 29 maj 2011 - 20:15
Aga trzymam kciuki i wierzę w to że wszystko będzie dobrze &&&&&& przytul.gif
agaa.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,175
Dołączył: pią, 03 sie 07 - 20:49
Skąd: woj.łódzkie
Nr użytkownika: 15,665




post nie, 29 maj 2011 - 20:15
Post #39

Aga trzymam kciuki i wierzę w to że wszystko będzie dobrze &&&&&& przytul.gif

--------------------
Igusia

Kajeczka

mim0za
pon, 30 maj 2011 - 08:54
Biedny maluszek. Trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło sie dobrze.
mim0za


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,560
Dołączył: czw, 14 gru 06 - 14:34
Nr użytkownika: 9,076




post pon, 30 maj 2011 - 08:54
Post #40

Biedny maluszek. Trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło sie dobrze.
> Filipku..., [*]
Start new topic
Reply to this topic
42 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 10:37
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama