mam 3 miesięczną Oliwie i karmie ją odciąganym mlekiem ale mam go z dnia na dzień coraz mniej co mam robic aby miec więcej pokarmu pije już nawet zioła mlekopędne ale to nic nie daje POMOCY
Witam Cie serdecznie ja mam podobny problem , Moje dziecko ma juz prawie 3 miesiace od momentu kiedy skonczyła 7 tygodni dokarmiam córke sztucznym mlekiem a w tym momencie juz prawie wogóle nie karmie bo pokarmu maqm juz coraz mniej . Robie wszystko duzo pije , czesto przystawiam,pije zioła mlekopedne i nic Lekarz powiedział mi ze ilosc pokarmu to indywidualna sprawa uwarunkowana równiez genetycznie , i niektóre kobiety chodzby nie wiem co robiły maja mało pokarmu .Ja bardzo przezyłam to ze musiałam zaczac dziecko dokarmiac ale teraz jak widze jaka Julka jest wesoła zdrowa i pieknie przybiera na wadze to mysle sobie ze tak musiało byc i juz ,trudno . Pozdrawiam Cie i zycze wytrwałosci i nie załamuj sie TRZYMAJ SIE PA
Witam. Moja rada 100%: spać, odpoczywać, nie denerwować się, zero stresu. Dużo spać i jeszcze raz spać. Stres i chroniczne zmęczenie u młodej mamy skutecznie pozbawiają ją bezcennego mleka. Muszą Ci pomóc w tym najbliżsi i to zrozumieć: rodzina, mama, mąż, bo inaczej stracisz go całkiem w bardzo krótkim czasie lub co gorsze, dostaniesz zator. W drugiej kolejności dużo pić, ale bez przesady.
Pozdrawiam ÅšwiÄ…tecznie ,
mama Andrzejka.
U mnie też nie ma rewelacji. Ale zauważyłam, że jak dużó jem i dużo piję, to pokarmu jest dużó więcej. Tyle, że jak dużó jem, to zaraz tyję.
Czytałam, że ważne jest też przystawianie dziecka do piersi (jak najczęstsze), to bardzo stymuluje. Ja tez miałam problemy, synek musiał jeść przez kapturki, bo miałam wciągnięte sutki (po 3 misiącach je wyciągnął). Było niezbyt wiele mleka, bo stymulacja kapturkowa jest słaba, ale częste przystawianie, odpoczynek, dużo picia, praca laktatorem zrobiła swoje. Zależało mi , by nie karmić mlekiem sztucznym i mimo trudnych chwil udało się. Synek ma prawie 10 miesięcy i jest dalej na piersi. Powodzenia!
Miałam też za mało pokarmu i mega się tym stresowałam, co pewnie też nie pomagało. W końcu poradziła mi położna, żebym zaczęła pić ziołową herbatkę lactosan i pokarm się pojawił, a ja mam wrażenie, że jakoś się uspokajam po niej. To pewnie przez tę melisę w składzie
u mnie pomogły herbatki laktacyjne i częste przystawianie dziecka do piersi
u mnie laktator szedl w ruch kiedy tylko byla okazja, mialam reczny akuku, bo mialam tkliwe piersi, pilam tez ziolowe herbatki i tak jak ktos powiedzial, duzo wody, snu i malo nerwow
Ja nie umiałam pić tych herbatek, już sam zapach mnie odrzucał. to chyba ten koper włoski tak na mnie działał Piłam za to prolaktan, 2-3 dni i kryzys mijał
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)