Opcje

[M.Madziarek]

Hello.
Cały czas się zastanawiam nad obcięciem włosków Natankowi. Ma dosyć długi kędziorki, a z tyłu ma takie słabe, jak wstaje rano to ma małą szopkę na główce
Chyba czas zrobić z niego prawdziwego chłopczyka, ale tak mi szkoda tych włosków...

A co do wakacji Buffiku, to ja mieszkam w Gdańsku (własciwie w dzielnicy oddalonej o ok.25 km od centrum) i pracuję w hotelu (do morza mam 100m z pracy). U nas wolne są jeszcze terminy 21.06.-27.06., ale nie wiem czy wolicie jechać nad morze otwarte czy nad Zatokę Gdańską.
Jeśli chcesz telefon do hotelu, w którym pracuję, to napisz na priva.

Pozdrawiam ciepełko z nad morza.
Ps. U nas dziś piekne słoneczko !
[/code]

[Buffik]

Dzień doberek !

Madziarku, chętnie do Ciebie napiszę na priv, ale jak mam znaleźć Twój adres, w profilu, go nie masz

A co do obcięcia włosków, to właśnie zdecydowałam się m.in. dlatego, że Kubusiowi z tyłu bardzo się kołtuniły i były takie słabiutkie, a teraz mu się bardzo wzmocniły i wcale nie żałuję.

Kubusiowi idą chyba nastepne ząbki, bo gorzej w nocy spi , robi się marudny i również pojawiają się rzadsze kupki. Ile ząbków mają Wasze pociechy? Kuba ma na razie 8 (wszystkie jedynki i dwójki).

Cieszę się bardzo na urlop i nie mogę doczekać się słoneczka.

To na razie.

P.S. Kiedy się to skończy ???

[M.Madziarek]

Widzę, że póki co tylko my tutaj cokolwiek piszemy
Już ujawniłam mój email w profilu, wiec mozesz pisać

Co do ząbków, to Natanielek ma 9 i dziesiąty mu idzie. Ale nie marudzi zbytnio, jakos dobrze to przechodzi.

A ja nie wiem, kiedy będę miała urlop buuu
Bardzo chciałabym wkrótce. Marzę o wyjeździe do Zakopanego, ale w tym roku to raczej nierealne ze względu na pieniążki...



Ps. A skÄ…d jesteÅ› Buffiku ?

[M.Madziarek]

Wisz Buffi, pod Twoim wpływem ścięłam wczoraj Natanielkowi włoski, wygląda teraz jak chłopiec, nie ma grzywki, lecz krótkie włoski.
Troszkę mi szkoda tych włosów, ale już po fakcie. Odrosną.
Z jednej strony dobrze, że mu ścięłam, bo mniej sie bedzie pocił i włoski się wzmocnią, no nie ?
Ale trochę krzywo to zrobiłam
Pozdrawiam

[Potwora]

Cześć dziewczyny! Maksio już dawno po pierwszych postrzyżynach, ciachnęłam go maszynką do włosów - był baardzo nią zainteresowany. Ale włoski szybko ostrosły i znowu trzeba będzie ciąć. Trzy trzonowce pokazały się już w pełnej krasie - nawet nie było marudzenia

Kupilismy dzisiaj rano nocnik Maksio już od pewnego razu ma świadomość robienia siusiu bo robi przed każdą kąpielą. Kiedyś tata mu pokazał a on odkrył, że też tak może, mówimy Maksiu zrób siusiu i on siusia do muszli. Dzisiaj pokazałam mu nocnik, zdjęłam pieluchę i tłumaczę, że tutaj się robi siusiu a Maksio ciach i nasiusiał (na stojąco ) po czy nam uciekł i na środku pokoju zrobił...kupkę


Jedziemy w czercu nad morze, do Kołobrzegu

buziaki

[Buffik]

cześć dziewczyny

Madziarku, czy doszedł do Ciebie mój email, wysłany przez Maluchy?

Kubie idą u góry czwórki, już j widać przez dziąsła - marudzi przy tym okropnie i źle śpi w nocy. Podaję mu Chamomillę Dagomed, która do tej pory się sprawdzała, ale teraz chyba nie wsytarcza. Ślini się jak niemowlaczek i mniej je.

Za to rojbruje za dwóch. Na dworze główny ponkt strategiczny to opanowanie budy od dużego psa no i oczywiście wygłaskanie psa. Potem Kupa żwiru, która stoi za domem a potem schody, schodki, schodeczki ...
Czasami już wysiadam w ciągu dnia ...

Na urlop nie pojedziemy, bo mojemu mężowi wstrzymano urlop !!! Ten kraj i sytuacja rynku pracy jest po prostu chora !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Więcej nie będę dzisiaj pisać, bo jeszcze mój chumor przejdzie na Was.

[M.Madziarek]

Buffi, otrzymałam Twojego maila. Odpiszę jak tylko będę miała chwilunię.

Wczoraj synek nasz dostał sporo ciuszków od swojej chrzestnej (która dostała je od znajomych z Niemiec). Ubranka są śliczne, ładnie pachną a Natuś bardzo fajnie w nich wygląda. Oczywiście nie zdążyłam mu przymierzyć wszystkich.
Już chciałam kupować bluzeczki na krótki rękawek, bo miał tylko 3 , a tu taka niespodzianka! Bardzo się cieszę!

Buffik, szkoda, że z tym urlopem nie wyszło, ale może w innym terminie uda się Wam wyjechać na wakacje. Ja też bym tak bardzo chciała mieć urlop.
Pozdrawiamy gorÄ…co.
Madziarek i Natanielek
Ps. Całuski dla wszystkich lutowych dzieciaczków!!!

[M.Madziarek]

Hej!
Natanielek wczoraj miał równo 16 miesięcy, akurat w Dzień Dziecka

We wtorek byliśmy na szczepieniu DTP + polio. Natuś był dzielny, choc trochę płakał. Najpier płakał jak pani doktor prz badaniu przyłożyła mu do klatki piersiowej zimny stetoskop.
A potem przy wkłuciu igły popłakał sie, ale ogólnie był bardzo dzielny,moj maluszek kochany
Buffi przepraszam, że nie odpisuje na priva, nie miałam kiedy, ale się poprawię.
Pozdrawiam serdecznie !
Missy

[Buffik]

a ku ku !

jak minął Dzień Dziecka maluszkom ???

My mieliśmy isć do ZOO ale się rozpadało i pokrzyzowało nam to plany. za to Kubuś był u babci (mojej mamy) i był w 7ym niebie bo na wszystko mu pozwalano a główną atrakcją był pies, bardzo zainetersowany wszystkim co Kubuś robi i na odwrót.

Aktualnie spędzamy całe dnie na dworze - Kuba w brodziku lub w piaskownicy, najlepszy jest efekt jak wychodzi cały mokry z brodzika i od razu ładuje się do piaskownicy i wygląda potem, jak bałwan piaskowy.

Zęby dalej nie wyszły - staneło na osmiu i ani rusz dalej. Noce mam nieprzespane i czekam na te zębiska w wytęsknieniem.

Madziarku, nie ma problemu - ja doskonale rozumiem brak czasu - zwłaszcza jak się jeszce pracuje zawodowo. Poczekam cierpliwie.



a to spóźnione życzenia dla Natanielka z okazji tak poważnego wieku, jak 16 miechów !!!

[M.Madziarek]

Dziękujemy za życzenia Buffiku i Kubusiu.
Natanielkowi wychodzą kolejne ząbki, trze rączkami dziąsła. Ja już nawet nie wiem ile mu ich wychodzi, ale chyba ze 2 na raz. Muszę dziś dokładnie sprawdzić.
A jak u Was z myciem ząbków?
Nati nie lubi tej czynności, nie umie wypluwać pasty, więc ją połyka.

Na razie tyle , bomam duuuuzo pracy.
Pozdrawiamy

[Buffik]

Witam po nieprzespanej nocy. Kubusiowi idą chyba górne czwórki - nie chce spać, jest okropnie zmierzły i slini się niczym niemowlę.

Co do mycia ząbków - to myjemy na razie samą wodą. Kuba nie umie jeszcze wypluwać na komendę pasty i boję się, że naje się fluoru.


Dodam, że nie za bardzo to lubi ale staram się konsekwentnie codziennie mu tych osiem zębolków wyszorować.

Daję mu już takie kulki homeopatyczne ba bolesne ząbkowanie Chamomilla Dagomed, wczesniej pomagało ale teraz chyba bardziej go boli. Trzeba jakoś przetrzymać.

To byłoby na razie tyle, muszę wracać do synusia.

[M.Madziarek]

Buffi, witaj
Tak się zastanawiam i stwierdzam, że wątek luty 2002 mógłby się z powodzeniem nazywać np "Rozmowy Madziarka z Buffikiem" czy coś takiego. he he he
Jak na razie bowiem, to cały czas my dwie prowadzimy tutaj dialog, ale to nic.
A tak poważnie, to ja bardzo lubię tutaj pisać i nieszkodzi , że jesteśmy tu tylko my dwie. I tak jest super
A teraz pytanko:
Jakim kremem smarujesz Kubusia na słoneczko ?
Ja kupiłam krem "Petitini" chyba ZIAJA z faktorem 25. Smaruję nim Natanielka pól godziny przed wyjsciem na słoneczko.
Całuski
Madzia i NAti

[Potwora]

[quote="Missy Madziarek"]Buffi, witaj
Tak się zastanawiam i stwierdzam, że wątek luty 2002 mógłby się z powodzeniem nazywać np "Rozmowy Madziarka z Buffikiem" czy coś takiego. he he he


Nieprawda no dobrze, możecie napisać "Rozmowy Madziarka z Buffikiem z małymi wtrąceniami olaart"

Przygotowujemy sie powoli do wyjazdu, obmyślam co musimy ze sobą zabrać (mam dziwne wrażenie, że pół domu Maksio strasznie dużo po swojemu gada i nieustannie się rusza, biega, wdrapuje na co się da. Boję się podróży, tyle godzin w samochodzie, jak on to zniesie...

pozdrowienia Ola

[M.Madziarek]

Racja Ola ! Przepraszam za pominięcie.
Może ktoś jeszcze tu do nas kiedyś dołączy.

Całuski

[Fuga]

Hej no to ja też ię zamelduję.
Karolcia - 06,02,2002 - trzydniówkę już zaliczyła niestety kiedy miała 10 miesięcy.
Niestety ostatnio zaliczyliśmy również rotawirusa i jest to największy koszmar jaki przeżyłam, nie obyło się bez szpitala
Ale poza tym - jest bardzo ok, Karolcia waży około 11 kilo. jest duża słodką dziewczynką.
Mam tylko problemy z urozmaicaniem małej diety - mam wrażenie, że ciągle je to samo - bidulka.
A jak śpią Wasze dzieciaczki? Moja 2 godziny w dzień a wnocy od 8 do 6 rano z przerwą na mleczko około 4 rano.
KOcio uwielkbia piaskownicÄ™, spacerki i kÄ…piele.
Uwielbia ogórek kiszony, truskawki i jajka na miękko.
Aha i książeczki - żeby jejopowiadać co jest na obrazkach.
Nie lubi na szczęście słodyczy.
Mówi mama, tata, daj, tam, baba, gaga ( na gatki czyli spodenki), nionia ( na nitkę) i reszte po swojemu. I WSZYSTKO JUZ ROZUMIE.
Wystarczy jej raz coś powiedzieć i pamięta.
Pozdrawiam serdecznie
Fuga + KOcio

[Potwora]

W niedzielę wyjeżdżamy Strasznie sie boję podróży, z Wrocławia nad morze to tyyyle kilometrów, boje się, że mały będzie marudził i płakał, my będziemy zdenerwowani i cały wyjazd będzie do bani Zaczynam miec obsescję, cały czas myślę tylko o wyjeździe i o tym co powinnam zabrać
help pomocy

[Buffik]

A ku ku !!!



Melduję się, po dłuższej przerwie. Mam trochę teraz ciężki okres, bo moja mama jest w szpitalu i ostatnio funkcjonuję szpital-dom-praca i tak w kółko.

Bardzo się cieszę, że jest coraz gwarniej na naszym wątku.

Co do podróży to trudno mi doradzić - najdalej, jak do tej pory zmienialiśmu tylko z Kubą województwo ze śląskiego na małopolskie więc doświadczenia nie mam. Jedyne, co mi się nasuwa do głowy - to chyba jazda na noc. Ja bym tak zrobiła- Kubuś by spał i święty spokój. A do rzeczy, to się Olu nie przejmuj, w końcu wszystko można teraz kupić.

Kubuś ostanio zażyczył sobie wsiąść do koszyka na zakupy w swoim wózku i nie było odważnego, żeby mu odmówić. Z pełnym "bananem" na buźce jeździł na dolnym poziomie wózka.

Ostatnio Kuba ma apetyt - wcina wszystko co popadnie a najbardziej lubi mięsko - kotleciki, wędlnkę miętoli w łapkach i wcina, no i bułki, chlebuś i wszystko temu podobne a bajlepiej jak stare i czerstwe.
Aha i kompocik spija dosłownie litrami, za to ma bunt na owoce i je tylko takie ze słoiczków a reszta jest be i tyle.

To byłoby na tyle. Zyczę miłego weekendu.
Paćko

[M.Madziarek]

Wczoraj w Boże Ciało wybraliśmy się do ZOO z naszym synkiem.
Nataniel był zachwycony głownie możliwością pobiegania i wrzucania patyków i szyszek do śmietników

Po za tym podobały mu się : słonie, ptaki, pekari, małpy, ryby, własciwie prawie wszystko mu sie podobało. Dopóki nie był zmeczony - był zachwycony, potem juz troszke marudził. Byliśmy tam około 2 godziny, wiec troche sie biedak zmeczył.
W sumie wycieczka zajęla nam prawie cały dzień, bo mamy troszkę daleko do ZOO, a samochodu niet, więc najpierw jednym autobusem, potem tramwajem, potem jeszcze można autobusem , ale my oczywiscie piechotką, bo przez Park Oliwski popatrzeć na przyrodę
Milusio było, super

Czy Wasze dzieciaczki jedzą już samodzielnie zupki, czy też kaszki łyżeczką z miseczki (talerzyka)?
Natuś próbuje, ale nie zawsze trafia zawartością łyżeczki do buźki.
A jak to u Was ?
Całuje
Madzia i Nati
[list]

[Buffik]

Dzień Doberek !!!

I właśnie dobiega mój 1szy miesiąc pracy - 1szy, bo po powrocie z wychowawczego i 1szy bo w całkiem nowej pracy. Ale jestem zadowolona, praca mi się podoba i atmosfera na miejscu też (biuro rachunkowe) a Kubuś exploatuje panią Krysię (opiekunkę) maxymalnie.
Tak więc wilk syty i owca cała...

Ostatnio troszkę zaniedbuję synusia, kosztem mojej chorej mamy, przy której muszę być w szpitalu ale za to moi faceci mają czas wyłącznie dla siebie i bardzo im to dobrze robi.

Madziarku, Kubuś na razie nie je sam - tzn ja mu daję łyżeczkę a sama karmię go drugą ale kończy się to ogólną ciapletą poza miseczką za to synuś zadowolony. Staram się być cierpliwą i czekam, aż sam zacznie pakować sobie papu do buzi.

Ja mam natomiast inny problem, Kuba kategorycznie odmawia mycia zębów. Może to przez ząbkowanie, które przechodzi - idą mu te 4ki, idą i wyjść nie mogą !!! Nawet kupiliśmy nową, mięciutką i bardzo kolorową szczoteczkę - ale Kubuś postanowił wyszorować nią dzisiaj kanapę - zamiast swoje ząbki ...

Z nowości kulinarnych ostatnio odkryłam, że Kuba uwielbia czerwone porzeczki a najlepiej, jak sam sobie zerwie z krzaczka. Az jestem zdziwiona, bo są dosyć kwaśne, natomiast truskawki czy poziomki w ogóle go nie zainteresowały. No i uwielbia młode ziemniaczki - zwłaszcza jak dostanie do rączki i sam może go wcinać no a potem standardowo w kafelkach mam wkomponowane ich resztki.

A co tam u Was słychać???

[Fuga]

A my byliśmy pierwszy raz z Karolą na wyjeżdzie - nie licząc świątecznych wypraw do rodziny do Poznania. Byliśmy w Sorkwitach na Mazurach i było naprawde super! Bałam się drogi, czy Mała nie dostnie małpiego rozumu od siedzenia w foteliku, ale nie było tak źle - czytałam jej książeczki i jadłyśmy słoiczki z morelami ( to jedyny rodzaj słoiczka jaki mała toleruje, wzięłam na wyjazd słoiczki z obiadkami - ale Karola pluje nimi na odległość - na codzień gotuje jej zupki i pulpeciki)
Pogada - tragedia - jak w listopadzie ale i tak było miło.
Mała przez 4 dni jadła trzy rzeczy - mleko, morele ze słoika i zupę pomidorową Aha no i cytrynę - ulubiony przysmak Karoli.
Byliśmy w Mikołajkach, KArola oglądała jachty i łabędzie, pokazywaliśmy małek krowy i konie.
jedyny minus - mała totalnie rozlegulowała sobie godziny sny, noramlnie szła spać o 21 i wstawała o 6 rano z licznymi pobudkami na mleko ( 2-3 razy)
teraz zasypia o 22 - 23 a wstaje również o 6 ;(
Aha w dzień spi 2 godziny.
A jak u Was długi weekend?
POzdrawiam
Fuga + KArola