Ale ruch tfu tfu nie zapeszając
To troszkę o nas:
Marysia mówi bardzo niewiele, pojedyncze słowa i to w większości w swojej wersji językowej
tak więc prysł mit, że gdy jest dużo dzieci w domu to kolejne szybciej mówią naśladując starsze.
Cały czas krucho z włosami więc większośc ją myli z chłopakiem
Ale za to mogę pochwalić się nocnikowaniem a właściwie kibelkowaniem
Jak czytałam o sukcesach w nocnikowaniu jeszcze na wątku marcowym to wydawało mi się że jesteśmy barzo w tyle bo ja nie robiłam w tym kierunku nic /ze starszakami próbowałam w różnych okresach a i tak każde z nich pożegnało się z pieluchami mając ponad dwa lata/. I tu mnie zaskoczyła moja córeczka, otóż pewnego dnia zaczęła sama z siebie wołać siiiiiii i tak już zostało. Teraz w dzień jest zupełnie bez pieluch, zakładamy tylko na dłuższe wyjścia i na noc ale zwykle pielucha jest sucha, nawet po nocy ale potrafi się obudzić o 6
i wołać siiii. A i grubsze sprawy idą nam równie dobrze
.
Z jedzeniem do niedawna było super, jadła wszystko w dużych ilościach a od paru dni nagle straciła ochotę na jedzenie ale to normalne, że są takie i takie okresy więc się nie martwię bo wreszcie troszkę podrosła i wygląda prawie na swój wiek, a jeszcze pół roku temu wygladała na niespełna roczne dziecko.
Smoka jeszcze używa
i piersi również
No i niestety nie potrafi sama zasypiać więc dobre rady mile widziane jak sobie poradzić z tym problemem.
W dzień śpi ok 2 godziny ale chodzi spać na noc dopiero o 22
Narazie tyle prezentacji
cdn.