Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
92 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

WRZESIEŃ 2005

> 
olka23a
pią, 30 wrz 2005 - 18:58
tak pomyślałam, ze wszystkie uciekłyście na ten wątek i dlatego na cieżarówkach taka cisza icon_smile.gif

Nam pępuszek też odpadł po tygodniu, teraz przemywamy spirytusikiem bo jeszcze test troszke czerwony icon_smile.gif

Co do wizyt z przychodni to ja sama zadzwoniłam po położną - m.in po to, zeby mi pomogła małą przystawić do piersi. Oczywiscie nie pomogła bo bardziej ją zaintersował fakt, ze miałam prywatną położną przy porodzie icon_confused.gif miała znów sie pojawić, ale się nie zjawiła. dzisiaj zadzwoniłam po lekarkę i ma przyjść w poniedziałek.

Dobrze, ze wasze dzieciaczki też tak śpią bo ja juz zaczynałam sie martwić czy to normalne icon_smile.gif wprawdzie Oliwka budzi sie mniej więcej regularnie co 3-4 godziny, no chyba, ze zrobi kupę to ksieżniczka budzi sie natychmiast na przewiniecie dupki icon_smile.gif
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post pią, 30 wrz 2005 - 18:58
Post #41

tak pomyślałam, ze wszystkie uciekłyście na ten wątek i dlatego na cieżarówkach taka cisza icon_smile.gif

Nam pępuszek też odpadł po tygodniu, teraz przemywamy spirytusikiem bo jeszcze test troszke czerwony icon_smile.gif

Co do wizyt z przychodni to ja sama zadzwoniłam po położną - m.in po to, zeby mi pomogła małą przystawić do piersi. Oczywiscie nie pomogła bo bardziej ją zaintersował fakt, ze miałam prywatną położną przy porodzie icon_confused.gif miała znów sie pojawić, ale się nie zjawiła. dzisiaj zadzwoniłam po lekarkę i ma przyjść w poniedziałek.

Dobrze, ze wasze dzieciaczki też tak śpią bo ja juz zaczynałam sie martwić czy to normalne icon_smile.gif wprawdzie Oliwka budzi sie mniej więcej regularnie co 3-4 godziny, no chyba, ze zrobi kupę to ksieżniczka budzi sie natychmiast na przewiniecie dupki icon_smile.gif

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
Maciejka
pią, 30 wrz 2005 - 19:42
Dziewczyny, czy Wasze dzieci tez non stop robią kupkę? W zasadzie moglabym przebierać Wojtka co chwilę. Kazd jedzenie kończy sie wypróżnienieniem, a dodatkowo zawsze kiedy zaglądam w pieluchę to jest tam narobione. Nie martwiłabym się tym, bo kupki nie wyglądaja niepokojąco, ale niestety Wojtuś ma okropnie odparzoną pupkę. W dodatku ma tam tez takie czerwone krostki. I mam wrazenie, ze go to boli. Kupiłam dziś tormentiol, bo inne masci nie dały rady. Zobaczymy. Przestałam tez używać wilgotnych chusteczek. Oj, biedne to moje dziecko!
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post pią, 30 wrz 2005 - 19:42
Post #42

Dziewczyny, czy Wasze dzieci tez non stop robią kupkę? W zasadzie moglabym przebierać Wojtka co chwilę. Kazd jedzenie kończy sie wypróżnienieniem, a dodatkowo zawsze kiedy zaglądam w pieluchę to jest tam narobione. Nie martwiłabym się tym, bo kupki nie wyglądaja niepokojąco, ale niestety Wojtuś ma okropnie odparzoną pupkę. W dodatku ma tam tez takie czerwone krostki. I mam wrazenie, ze go to boli. Kupiłam dziś tormentiol, bo inne masci nie dały rady. Zobaczymy. Przestałam tez używać wilgotnych chusteczek. Oj, biedne to moje dziecko!

--------------------
Maciejka


anita b.
pią, 30 wrz 2005 - 20:50
oj, Maciejko, biedny Twoj Wojtuś icon_sad.gif
mój Łukasz miał małe krostki na pupie (dosłownie kilka), ale za radą położnej odstawiłam chusteczki pampersa i czyszczę pupę watą i wodą. Pupa jak malowanie icon_smile.gif No ale Łukasz robi zwykle 2 kupki dziennie (czasami jedną, a ja się zamartwiam, że ma zatwardzenie icon_wink.gif ), zwykle wiem kiedy i go natychmiast przewijam. I tak średnio wszystkiego zużywamy 4 pieluszki dziennie.
Za to dzisiaj po każdej kupie musiałam go przewijać icon_sad.gif bo pielucha mu się zsuwa z pupy. Zastanawiam się, czy ja nagle zaczęłam źle te pieluchy zakładać, czy może one są już za małe dla mojego maleństwa? bo nadal mam pieluchy pampersa newly born 2-5 kg. Łukasz na pewno jeszcze nie przekroczył 5 kg, ale może powinnam mieć już większe pieluszki? A jakich Wy używacie?

A na wesoło: dzisiaj w czasie przewijania moje dziecko nasikało sobie na czoło icon_smile.gif
anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post pią, 30 wrz 2005 - 20:50
Post #43

oj, Maciejko, biedny Twoj Wojtuś icon_sad.gif
mój Łukasz miał małe krostki na pupie (dosłownie kilka), ale za radą położnej odstawiłam chusteczki pampersa i czyszczę pupę watą i wodą. Pupa jak malowanie icon_smile.gif No ale Łukasz robi zwykle 2 kupki dziennie (czasami jedną, a ja się zamartwiam, że ma zatwardzenie icon_wink.gif ), zwykle wiem kiedy i go natychmiast przewijam. I tak średnio wszystkiego zużywamy 4 pieluszki dziennie.
Za to dzisiaj po każdej kupie musiałam go przewijać icon_sad.gif bo pielucha mu się zsuwa z pupy. Zastanawiam się, czy ja nagle zaczęłam źle te pieluchy zakładać, czy może one są już za małe dla mojego maleństwa? bo nadal mam pieluchy pampersa newly born 2-5 kg. Łukasz na pewno jeszcze nie przekroczył 5 kg, ale może powinnam mieć już większe pieluszki? A jakich Wy używacie?

A na wesoło: dzisiaj w czasie przewijania moje dziecko nasikało sobie na czoło icon_smile.gif

--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
Maciejka
pią, 30 wrz 2005 - 20:59
CYTAT(anita b.)
A na wesoło: dzisiaj w czasie przewijania moje dziecko nasikało sobie na czoło icon_smile.gif


Anita, moje tez!!! icon_lol.gif Pomyslalam sobie, ze to zemsta za obsikiwanie mnie. wink.gif

W sprawie kupek, tak sobie myslę, ze musze się zastanowić nad moja dietą. Może to jakies rozwolnienie? Może cos mu szkodzi?
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post pią, 30 wrz 2005 - 20:59
Post #44

CYTAT(anita b.)
A na wesoło: dzisiaj w czasie przewijania moje dziecko nasikało sobie na czoło icon_smile.gif


Anita, moje tez!!! icon_lol.gif Pomyslalam sobie, ze to zemsta za obsikiwanie mnie. wink.gif

W sprawie kupek, tak sobie myslę, ze musze się zastanowić nad moja dietą. Może to jakies rozwolnienie? Może cos mu szkodzi?


--------------------
Maciejka


olka23a
pią, 30 wrz 2005 - 21:41
anita - 4 pampersy?? jak Ty to robisz? ja zużywam min 8 dziennie. Przebieram młodą przed każdym karmieniem i dodatkowo jak ma kupę i sie obudzi icon_smile.gif

Maciejka - Olwika robi od 1 do 5 kup dziennie. A dzisiaj sie tak śmierdząco obsrała, ze aż mnie cofnęło icon_lol.gif
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post pią, 30 wrz 2005 - 21:41
Post #45

anita - 4 pampersy?? jak Ty to robisz? ja zużywam min 8 dziennie. Przebieram młodą przed każdym karmieniem i dodatkowo jak ma kupę i sie obudzi icon_smile.gif

Maciejka - Olwika robi od 1 do 5 kup dziennie. A dzisiaj sie tak śmierdząco obsrała, ze aż mnie cofnęło icon_lol.gif

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
Dorka
sob, 01 paź 2005 - 08:39
Wszystkie moje dzieci karmione piersią, na początku, robiły kupki często, własciwie po każdym karmrmieniu trzeba je przebierać, średnie zuzycie pieluch to własnie 8/dziennie. Potem się to na szczęsice zmienia.

My uzywamy już pampersów 2, czyli od 3-6 kg.

Dalej walczymy z przedłużającą się żółtaczką, Miś jest na lekach, które mają z niego wyciągać bilirubinę (jak na razie wykluczono pochodzenie infekcyjne zółtaczki, bo wszystkie badania są prawidłowe), jeśli to nie pomoże, za tydzień będziemy go diagnostycznie (próbę diagnostyczno – leczniczą polegającą na przerwaniu karmienia piersią na 12 – 48 godzin po wcześniejszym określeniu wyjściowego stężenia bilirubiny w surowicy krwi dziecka. W czasie tej przerwy noworodkowi bądź niemowlęciu podajemy mieszankę mleczną albo pasteryzowany pokarm) ( icon_confused.gif , mało mi się podoba ta próba diagnostycza, tym bardziej, że lakarz mówił o 72 godzinach), a jak to nie pomoże to już szpital i kroplówki icon_sad.gif

Poza tym Michałek wyglada świetnie i ma się dobrze, powoli robi mu sie pucowata buzia, drugi podbródek i cały się zaokrągla. Apetyt mu dopisuje, raz mieliśmy przypadek chyba kolki, też muszę uważać na to co jem. Lakarz przy badaniu tez powiedział, że widzi objawy twardzniejącego brzuszka i to mogą być pierwsze objawy kolkowe icon_confused.gif , przepisał nam Debridat jakby się zaczęły powtarzać.
Dorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: pią, 07 mar 03 - 12:41
Nr użytkownika: 95




post sob, 01 paź 2005 - 08:39
Post #46

Wszystkie moje dzieci karmione piersią, na początku, robiły kupki często, własciwie po każdym karmrmieniu trzeba je przebierać, średnie zuzycie pieluch to własnie 8/dziennie. Potem się to na szczęsice zmienia.

My uzywamy już pampersów 2, czyli od 3-6 kg.

Dalej walczymy z przedłużającą się żółtaczką, Miś jest na lekach, które mają z niego wyciągać bilirubinę (jak na razie wykluczono pochodzenie infekcyjne zółtaczki, bo wszystkie badania są prawidłowe), jeśli to nie pomoże, za tydzień będziemy go diagnostycznie (próbę diagnostyczno – leczniczą polegającą na przerwaniu karmienia piersią na 12 – 48 godzin po wcześniejszym określeniu wyjściowego stężenia bilirubiny w surowicy krwi dziecka. W czasie tej przerwy noworodkowi bądź niemowlęciu podajemy mieszankę mleczną albo pasteryzowany pokarm) ( icon_confused.gif , mało mi się podoba ta próba diagnostycza, tym bardziej, że lakarz mówił o 72 godzinach), a jak to nie pomoże to już szpital i kroplówki icon_sad.gif

Poza tym Michałek wyglada świetnie i ma się dobrze, powoli robi mu sie pucowata buzia, drugi podbródek i cały się zaokrągla. Apetyt mu dopisuje, raz mieliśmy przypadek chyba kolki, też muszę uważać na to co jem. Lakarz przy badaniu tez powiedział, że widzi objawy twardzniejącego brzuszka i to mogą być pierwsze objawy kolkowe icon_confused.gif , przepisał nam Debridat jakby się zaczęły powtarzać.

--------------------
mama WKM ;)
Maciejka
sob, 01 paź 2005 - 10:30
Dorka, czyli nie martwić się ilościa kupek póki co?
Pupcia Wojtusia ciągle brzydka. Smarowałam mu ją wczoraj od wieczora i w nocy tormentiolem. Nie wiem, moze trochę pomogło... Teraz posmarowałam mu Clotrimazolem. Zobaczymy czy cos zadziała. Myślałam, ze szybciej ten ogień na pupie będzie przygasał. icon_sad.gif
Poza tym Wojtus tez się zaokrąglił. I robi się coraz cieższy. Znów mi wykończy nadgarstki, tak jak Maciuś jak był mały.
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
Skąd: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post sob, 01 paź 2005 - 10:30
Post #47

Dorka, czyli nie martwić się ilościa kupek póki co?
Pupcia Wojtusia ciągle brzydka. Smarowałam mu ją wczoraj od wieczora i w nocy tormentiolem. Nie wiem, moze trochę pomogło... Teraz posmarowałam mu Clotrimazolem. Zobaczymy czy cos zadziała. Myślałam, ze szybciej ten ogień na pupie będzie przygasał. icon_sad.gif
Poza tym Wojtus tez się zaokrąglił. I robi się coraz cieższy. Znów mi wykończy nadgarstki, tak jak Maciuś jak był mały.


--------------------
Maciejka


funia
sob, 01 paź 2005 - 14:01
Dorka napisz coś więcej o tym środku na kolki.
My pijemy herbatkę Hipp (obie icon_wink.gif ) lub Plantex (to już sama Hania)jak jest gorzej to daję jej jeszcze kropelki esputicon, ale z nimi nie chcę przesadzać.


Dziewczyny, czy Wasze szkraby tez już tak strasznie urosły?
Moja Haneczka przeszła na pampersy 2 (i cos mi się wydaje, ze rzeczywiście w tych ekono - packach, to jakieś - za przeproszeniem - gówniane są te pieluch icon_confused.gif ) i już wyrosła z 3 par śpiochów na 56 - a urodziła się 51 icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif


Aha - i pępek ciągle z nami icon_evil.gif
funia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 528
Dołączył: wto, 08 lut 05 - 18:35
Nr użytkownika: 2,655




post sob, 01 paź 2005 - 14:01
Post #48

Dorka napisz coś więcej o tym środku na kolki.
My pijemy herbatkę Hipp (obie icon_wink.gif ) lub Plantex (to już sama Hania)jak jest gorzej to daję jej jeszcze kropelki esputicon, ale z nimi nie chcę przesadzać.


Dziewczyny, czy Wasze szkraby tez już tak strasznie urosły?
Moja Haneczka przeszła na pampersy 2 (i cos mi się wydaje, ze rzeczywiście w tych ekono - packach, to jakieś - za przeproszeniem - gówniane są te pieluch icon_confused.gif ) i już wyrosła z 3 par śpiochów na 56 - a urodziła się 51 icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif


Aha - i pępek ciągle z nami icon_evil.gif

--------------------
Funia

SZCZĘŚLIWA MAMA OD 5 WRZEŚNIA 2005



I od 26 sierpnia 2009 r.


olka23a
sob, 01 paź 2005 - 14:06
w czym kąpać córcię jak ma bardzo suchą skórkę? smarowanie oliwką nic nie pomaga na dodatek chyba dostaje od niej uczulenia icon_confused.gif
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post sob, 01 paź 2005 - 14:06
Post #49

w czym kąpać córcię jak ma bardzo suchą skórkę? smarowanie oliwką nic nie pomaga na dodatek chyba dostaje od niej uczulenia icon_confused.gif

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
Dorka
sob, 01 paź 2005 - 15:02
Maciejko ja bym się nie martwiła ilością kupek, jeśli same kupki są normalne, tzn. bez sluzu, mają taki specyficzny zapach jakby kwaśnego mleka icon_rolleyes.gif , jak są takie bardzo śmierdzące to już nie jest dobrze.

Rady na odparzona pupę:
cyt "Skutecznym sposobem radzenia sobie z odparzeniami jest wietrzenie skóry pupy, a więc pozostawienie malucha bez pieluchy. Gdy zdarzy się, że szkrabik się akurat wysiusia, należy dokładnie przemyć pupę np. mokrą chusteczką lub wacikiem namoczonym w czystej wodzie, a następnie osuszyć pieluszką terową. W aptekach można kupić podkłady, które świetnie chłoną mocz. Podkładamy podkład maleństwu pod pupę by uniknąć przemoczenia materacyka. Innym popularnym sposobem jest kąpiel z dodatkiem z krochmalu. Do wody przeznaczonej do kąpieli malucha dosypujemy mąkę ziemniaczana i dokładnie mieszamy. Mąkę ziemniaczaną można też stosować na sucho jako zasypkę, zamiast pudru. Czasem pomaga również odstawienie kosmetyków dotąd używanych na rzecz smarowania pupy jedynie oliwką z oliwek lub ciekłą parafiną. Oliwę z oliwek możemy kupić w sklepie spożywczym, parafinę zaś w aptece. Jeżeli naturalne sposoby nie pomagają, warto sięgnąć po specjalne środki przeznaczone do leczenia odparzeń. Dobry krem bądź puder możemy kupić w aptece (np. Alatan (puder), Alantan plus (maść), Sudocrem, Nivea baby -krem przeciw odparzeniom, Bepanthen, Linomag. Babciny sposób mówi by pieluchy tetrowe (jeśli mama nie używa pieluszek jednorazowych) płukać w wodzie z dodatkiem octu. Do ostatniego płukania dodać 1/3 szklanki octu a podobno wysypka ustąpi."

Dodam od siebie, że stosuję to wietrzenie i mycie samej pupy pod kranem po wiekszej kupce (2, 3 x na dzień), do samrowania cudowny wink.gif Sudocrem (cieniutko rozsmarowany, bo ma silne działanie wysuszające) i jak na razie jest OK.
Tutaj takie podkłady na Allegro https://www.allegro.pl/show_item.php?item=65863221 , ale myslę, że w aptece też powinny być.

O tym leku na kolke wiele nie powiem, bo go jeszcze nie stosowałam, kosztuje ok.20zł, granulat do rozrobienia z wodą. Jeśli kolki będą sie powtarzać to zastosuję. Choć u starszego synka takie regularne kolki o stałej porze zaczęły się jak skończył 6 tyg.

A teraz piszę, a Misiu się karmi icon_lol.gif , to zasługa poduszki/rogala do karmienia. Fajny wynalazek, dziecko lezy sobie wygodnie, mama może miec wolne ręce i klepać w klawiaturę wink.gif albo robic na szydełku.
Wreszcie zakupiliśmy nową wagę i po zważeniu się stwierdziłam, że zbliżam się do wagi sprzed ciąży, niestety resztki "brzuszka" nadal się uwypuklają i pewnie bez jakiegoś wysiłku nie znikną (mam jakby za dużo skóry w tym miejscu icon_cool.gif ).
Dorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: pią, 07 mar 03 - 12:41
Nr użytkownika: 95




post sob, 01 paź 2005 - 15:02
Post #50

Maciejko ja bym się nie martwiła ilością kupek, jeśli same kupki są normalne, tzn. bez sluzu, mają taki specyficzny zapach jakby kwaśnego mleka icon_rolleyes.gif , jak są takie bardzo śmierdzące to już nie jest dobrze.

Rady na odparzona pupę:
cyt "Skutecznym sposobem radzenia sobie z odparzeniami jest wietrzenie skóry pupy, a więc pozostawienie malucha bez pieluchy. Gdy zdarzy się, że szkrabik się akurat wysiusia, należy dokładnie przemyć pupę np. mokrą chusteczką lub wacikiem namoczonym w czystej wodzie, a następnie osuszyć pieluszką terową. W aptekach można kupić podkłady, które świetnie chłoną mocz. Podkładamy podkład maleństwu pod pupę by uniknąć przemoczenia materacyka. Innym popularnym sposobem jest kąpiel z dodatkiem z krochmalu. Do wody przeznaczonej do kąpieli malucha dosypujemy mąkę ziemniaczana i dokładnie mieszamy. Mąkę ziemniaczaną można też stosować na sucho jako zasypkę, zamiast pudru. Czasem pomaga również odstawienie kosmetyków dotąd używanych na rzecz smarowania pupy jedynie oliwką z oliwek lub ciekłą parafiną. Oliwę z oliwek możemy kupić w sklepie spożywczym, parafinę zaś w aptece. Jeżeli naturalne sposoby nie pomagają, warto sięgnąć po specjalne środki przeznaczone do leczenia odparzeń. Dobry krem bądź puder możemy kupić w aptece (np. Alatan (puder), Alantan plus (maść), Sudocrem, Nivea baby -krem przeciw odparzeniom, Bepanthen, Linomag. Babciny sposób mówi by pieluchy tetrowe (jeśli mama nie używa pieluszek jednorazowych) płukać w wodzie z dodatkiem octu. Do ostatniego płukania dodać 1/3 szklanki octu a podobno wysypka ustąpi."

Dodam od siebie, że stosuję to wietrzenie i mycie samej pupy pod kranem po wiekszej kupce (2, 3 x na dzień), do samrowania cudowny wink.gif Sudocrem (cieniutko rozsmarowany, bo ma silne działanie wysuszające) i jak na razie jest OK.
Tutaj takie podkłady na Allegro https://www.allegro.pl/show_item.php?item=65863221 , ale myslę, że w aptece też powinny być.

O tym leku na kolke wiele nie powiem, bo go jeszcze nie stosowałam, kosztuje ok.20zł, granulat do rozrobienia z wodą. Jeśli kolki będą sie powtarzać to zastosuję. Choć u starszego synka takie regularne kolki o stałej porze zaczęły się jak skończył 6 tyg.

A teraz piszę, a Misiu się karmi icon_lol.gif , to zasługa poduszki/rogala do karmienia. Fajny wynalazek, dziecko lezy sobie wygodnie, mama może miec wolne ręce i klepać w klawiaturę wink.gif albo robic na szydełku.
Wreszcie zakupiliśmy nową wagę i po zważeniu się stwierdziłam, że zbliżam się do wagi sprzed ciąży, niestety resztki "brzuszka" nadal się uwypuklają i pewnie bez jakiegoś wysiłku nie znikną (mam jakby za dużo skóry w tym miejscu icon_cool.gif ).
kachna
pon, 03 paź 2005 - 00:01
Melduje sie u Was ( tzn.: U NAS na "wrzesniowych mamach"!!!!)



Oskar urodzony we wtorek, 27 wrzesnia o 20.00; waga 3620, 53 cm
Je , spi, robi duze kupy, kolek nie ma narazie (puk puk puk w niemalowane) Zakochany w cycu, a ja w NIM.
Niestety w nocy aktywny od 1 do 3. Biesiaduje wtedy z cyckiem i gapi sie na swiat.
Kochany, taki slodki krztynek.

A ja? porod od 23 w poniedzialek....(wody wyciekaly, sluz sie lal, plamilam a doktor w szpitalu, do ktorego sie udalam ok 1.30 w nocy zaaplikowal mi zastrzyk relanium z papaweryna i ....kazal sie wynosic , bo nie bylo miejsc.
Nie dziwota, bo to przeciez wysyp Bozonarodzeniowo sylwestrowy, to jak ma nie byc tloku?!
Pojechalismy do innego szpitala, bo wierzylam, ze 3 dziecko rodzi sie szybko icon_smile.gif
tam mnie przyjeto natychmiast.
Skurcze byly regularne i dosyc mocne co 4 minuty i trwajace 40 - 50 sekund. I tak do rana. Tatus pojechal do domu pospac, wrocil po 3 godzinach, gdy skurcze przybraly nieco na sile. Dobre 12 godzin skakalam na pilce i zabawa byla calkiem ok. wody odchodziy i...nic
Ok.16 podano oksytocyne. I nic.
Jak sie kladlam, to skurcze zanikaly do 4 na godzine. Jak skakalam, to byly co 4 minuty.
O 18.00 zaczelam sie zalamywac, ok 19.00 zaczelam "rodzic" tzn skurcze staly sie trudne do wytrzymania. Rozwarcie bylo chyba na 3 palce.
ok. 19.30 zabawa na calego, a ja bez sily, zalamana i mdlejaca.
Parlam jak anemik - nie spalam 36 godzin, glodna jak cholera....i wylam z zalu, ze nie moge oswobodzic dziecka.
Polozna zrobila mi z mojej malej dziurki wycinanki kaszubskie, bo Oskarek zaklinowal sie na 1/3 glowki i nie bylo szans zeby wyszedl...i z tej "rozgwiazdy" wycisnelam go CUDEM!!!!
Moze to tak niekonwencjonalnie jak na "wielorodke" dlatego, ze czekalam na tate i jadlam magnez przez 10 dni?
Moze dlatego, ze od 10 wrzesnia mialam rozwarcie na 1,5....a moze wina (zasluga TFU!!!!) tego zastrzyku? Tego lekarza to bym zagryzla....

...dlugo by na ten temat....tylek jakby nie moj....maly mnie pilnuje, jak odejde od niego, to natychmiast chce jesc, albo pic, albo mnilosci...Teraz tez musialam na sygnale gnac do niego, zajada cyca , a ja pisze, ale...jedna reka sie pisze zle - zatem do nastepnego razu!.
Pa! Pozdrawiam - JUZ MAMA Kachna[/b]
kachna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 633
Dołączył: pon, 21 mar 05 - 22:25
Skąd: w wodzie lub w betach
Nr użytkownika: 2,901

GG:


post pon, 03 paź 2005 - 00:01
Post #51

Melduje sie u Was ( tzn.: U NAS na "wrzesniowych mamach"!!!!)



Oskar urodzony we wtorek, 27 wrzesnia o 20.00; waga 3620, 53 cm
Je , spi, robi duze kupy, kolek nie ma narazie (puk puk puk w niemalowane) Zakochany w cycu, a ja w NIM.
Niestety w nocy aktywny od 1 do 3. Biesiaduje wtedy z cyckiem i gapi sie na swiat.
Kochany, taki slodki krztynek.

A ja? porod od 23 w poniedzialek....(wody wyciekaly, sluz sie lal, plamilam a doktor w szpitalu, do ktorego sie udalam ok 1.30 w nocy zaaplikowal mi zastrzyk relanium z papaweryna i ....kazal sie wynosic , bo nie bylo miejsc.
Nie dziwota, bo to przeciez wysyp Bozonarodzeniowo sylwestrowy, to jak ma nie byc tloku?!
Pojechalismy do innego szpitala, bo wierzylam, ze 3 dziecko rodzi sie szybko icon_smile.gif
tam mnie przyjeto natychmiast.
Skurcze byly regularne i dosyc mocne co 4 minuty i trwajace 40 - 50 sekund. I tak do rana. Tatus pojechal do domu pospac, wrocil po 3 godzinach, gdy skurcze przybraly nieco na sile. Dobre 12 godzin skakalam na pilce i zabawa byla calkiem ok. wody odchodziy i...nic
Ok.16 podano oksytocyne. I nic.
Jak sie kladlam, to skurcze zanikaly do 4 na godzine. Jak skakalam, to byly co 4 minuty.
O 18.00 zaczelam sie zalamywac, ok 19.00 zaczelam "rodzic" tzn skurcze staly sie trudne do wytrzymania. Rozwarcie bylo chyba na 3 palce.
ok. 19.30 zabawa na calego, a ja bez sily, zalamana i mdlejaca.
Parlam jak anemik - nie spalam 36 godzin, glodna jak cholera....i wylam z zalu, ze nie moge oswobodzic dziecka.
Polozna zrobila mi z mojej malej dziurki wycinanki kaszubskie, bo Oskarek zaklinowal sie na 1/3 glowki i nie bylo szans zeby wyszedl...i z tej "rozgwiazdy" wycisnelam go CUDEM!!!!
Moze to tak niekonwencjonalnie jak na "wielorodke" dlatego, ze czekalam na tate i jadlam magnez przez 10 dni?
Moze dlatego, ze od 10 wrzesnia mialam rozwarcie na 1,5....a moze wina (zasluga TFU!!!!) tego zastrzyku? Tego lekarza to bym zagryzla....

...dlugo by na ten temat....tylek jakby nie moj....maly mnie pilnuje, jak odejde od niego, to natychmiast chce jesc, albo pic, albo mnilosci...Teraz tez musialam na sygnale gnac do niego, zajada cyca , a ja pisze, ale...jedna reka sie pisze zle - zatem do nastepnego razu!.
Pa! Pozdrawiam - JUZ MAMA Kachna[/b]

--------------------
user posted image
Frycek
pon, 03 paź 2005 - 09:53
Witam Wszystkie Mamusie icon_smile.gif z tej strony Tatus (szczesliwy Tatus)

14 wrzesnia o godzinie 16.45 przyszla na swiat moja Córeczka icon_smile.gif

Moja zona urodzila przez cesarskie ciecie,wiec nie meczyla sie az tak bardzo(chyba)jak tutaj jest opisywane.No i urodzila mi sliczniutka córeczke Justyne Dorote icon_smile.gif





Niestety , poniewaz jest wczesniakiem lezy sobie teraz w szpitalu icon_sad.gif
Ma tez problemy z jelitami,przeszla juz operacje i teraz razem z zona czekamy na wyniki .
Jestesmy dobrej mysli:)
Frycek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5
Dołączył: pon, 03 paź 05 - 09:32
Nr użytkownika: 3,755




post pon, 03 paź 2005 - 09:53
Post #52

Witam Wszystkie Mamusie icon_smile.gif z tej strony Tatus (szczesliwy Tatus)

14 wrzesnia o godzinie 16.45 przyszla na swiat moja Córeczka icon_smile.gif

Moja zona urodzila przez cesarskie ciecie,wiec nie meczyla sie az tak bardzo(chyba)jak tutaj jest opisywane.No i urodzila mi sliczniutka córeczke Justyne Dorote icon_smile.gif





Niestety , poniewaz jest wczesniakiem lezy sobie teraz w szpitalu icon_sad.gif
Ma tez problemy z jelitami,przeszla juz operacje i teraz razem z zona czekamy na wyniki .
Jestesmy dobrej mysli:)
Asia_:)
pon, 03 paź 2005 - 10:19
no to poznalyscie meza mojego i coreczke icon_smile.gif
hihihihihi
dotarl tu wczesniej ode mnie icon_rolleyes.gif
Asia_:)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 26
Dołączył: pon, 03 paź 05 - 08:22
Skąd: Zabrze-Gliwice
Nr użytkownika: 3,754

GG:


post pon, 03 paź 2005 - 10:19
Post #53

no to poznalyscie meza mojego i coreczke icon_smile.gif
hihihihihi
dotarl tu wczesniej ode mnie icon_rolleyes.gif

--------------------
"zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochasz"
ks. Twardowski
Fila
pon, 03 paź 2005 - 11:24
Asiu, Frycku- śliczna Justynka. Wyglada na silną dziewuchę, więc wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.
Fila


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 637
Dołączył: śro, 20 lip 05 - 18:34
Skąd: Skierniewice
Nr użytkownika: 3,408

GG:


post pon, 03 paź 2005 - 11:24
Post #54

Asiu, Frycku- śliczna Justynka. Wyglada na silną dziewuchę, więc wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.
Dorka
pon, 03 paź 2005 - 12:11
Frycku i Asiu Witamy Was z Justynką w naszym wątku, za maleńką trzymamy kciuki, żeby szybko mogła cieczyć się rodzicami, już w swoim domku.

U nas było lekkie marudzenie w nocy ( za winowajcę mam zupę pieczarkową, która zjadłam, "żeby się nie zmarnowała" icon_confused.gif ). Wiecie jak to jest, mama zjada wszystkie resztki, których inni już nie chcą tknąć icon_evil.gif .

Codzień oglądam tego mojego smyka, ale jakoś nie widzę gwałtownej poprawy po tych lekach na wypłukiwanie bilirubiny, no może włos jest mniej zółty na policzkach, ale czoło i białka oczu dalej zażółcone icon_cry.gif . A bardzo się boję tego odstawienia od piersi na trzy doby, jak sobie poradzimy (ściąganie pokarmu i podawanie mieszanki małemu) i czy nie będzie kłopotu z powrotem do karmienia icon_rolleyes.gif
Dorka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,569
Dołączył: pią, 07 mar 03 - 12:41
Nr użytkownika: 95




post pon, 03 paź 2005 - 12:11
Post #55

Frycku i Asiu Witamy Was z Justynką w naszym wątku, za maleńką trzymamy kciuki, żeby szybko mogła cieczyć się rodzicami, już w swoim domku.

U nas było lekkie marudzenie w nocy ( za winowajcę mam zupę pieczarkową, która zjadłam, "żeby się nie zmarnowała" icon_confused.gif ). Wiecie jak to jest, mama zjada wszystkie resztki, których inni już nie chcą tknąć icon_evil.gif .

Codzień oglądam tego mojego smyka, ale jakoś nie widzę gwałtownej poprawy po tych lekach na wypłukiwanie bilirubiny, no może włos jest mniej zółty na policzkach, ale czoło i białka oczu dalej zażółcone icon_cry.gif . A bardzo się boję tego odstawienia od piersi na trzy doby, jak sobie poradzimy (ściąganie pokarmu i podawanie mieszanki małemu) i czy nie będzie kłopotu z powrotem do karmienia icon_rolleyes.gif

--------------------
mama WKM ;)
funia
pon, 03 paź 2005 - 18:08
Pozdrówka dla Justynki, niech szybko idzie do domku do rodziców icon_biggrin.gif



ps. a my ciągle mamy pępek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif
funia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 528
Dołączył: wto, 08 lut 05 - 18:35
Nr użytkownika: 2,655




post pon, 03 paź 2005 - 18:08
Post #56

Pozdrówka dla Justynki, niech szybko idzie do domku do rodziców icon_biggrin.gif



ps. a my ciągle mamy pępek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif

--------------------
Funia

SZCZĘŚLIWA MAMA OD 5 WRZEŚNIA 2005



I od 26 sierpnia 2009 r.


Roska
pon, 03 paź 2005 - 18:24
Nie wiem jak ja to zrobilam ale dopiero dzis do was dziewczynki dotarlam.Do tej pory udzielalam sie nadal na naszym starym watku wrzesniowek.I zastanawialo mnie czemu nas tak malo!!Ale to chyba z braku czasu nie znalazlam was wczesniej.Do tej pory robie wszystko w biegu wlacznie z zagladaniem tutaj.

Asiu witamy na naszym watku i gratuluje slicznej coreczki!!!
Roska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 194
Dołączył: wto, 07 cze 05 - 19:18
Skąd: Berlin
Nr użytkownika: 3,239

GG:


post pon, 03 paź 2005 - 18:24
Post #57

Nie wiem jak ja to zrobilam ale dopiero dzis do was dziewczynki dotarlam.Do tej pory udzielalam sie nadal na naszym starym watku wrzesniowek.I zastanawialo mnie czemu nas tak malo!!Ale to chyba z braku czasu nie znalazlam was wczesniej.Do tej pory robie wszystko w biegu wlacznie z zagladaniem tutaj.

Asiu witamy na naszym watku i gratuluje slicznej coreczki!!!

--------------------
user posted image
Roska
pon, 03 paź 2005 - 18:32
Mam pytanko.Czy waszym malenstwom tez sie czesto ulewa?Bo mojej Oliwce zdarza sie to bardzo czesto i nie wiem czy to normalne, ale za to nie chce jej sie wogole odbijac.A poza tym to maly glodomorek.Zada cyca bardzo czesto (co godzine,czasami co dwie,ale na szczescie w nocy budzi sie tylko 2 razy).A kiedy w dzien juz nie spi to niestety nie potrafi sama lezec nawet 5 minut,musi byc u mamy na raczkach albo tez przy cycku,choc wcale go nie ciagnie.Wiec abym mogla cos w domu zrobic to tylko wtedy gdy ona spi,bo inaczej nie ma najmniejszych szans.Zobaczymy jak bedzie pozniej.
O ktorej kapiecie swoje malenstwa?Ja staram sie o 19.00 ale ona zazwyczaj o tej godzinie spi i to az do 22.00 wiec tak jakby przesypia pory kapania icon_smile.gif .Zastanawialam sie czy aby jej nie wybudzac na kapiel,gdyz od kilku dni moja Oliwia ma juz swoje stale pory jedzenia i spania a 22.00 to zbyt pozna pora na kapiele.
Roska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 194
Dołączył: wto, 07 cze 05 - 19:18
Skąd: Berlin
Nr użytkownika: 3,239

GG:


post pon, 03 paź 2005 - 18:32
Post #58

Mam pytanko.Czy waszym malenstwom tez sie czesto ulewa?Bo mojej Oliwce zdarza sie to bardzo czesto i nie wiem czy to normalne, ale za to nie chce jej sie wogole odbijac.A poza tym to maly glodomorek.Zada cyca bardzo czesto (co godzine,czasami co dwie,ale na szczescie w nocy budzi sie tylko 2 razy).A kiedy w dzien juz nie spi to niestety nie potrafi sama lezec nawet 5 minut,musi byc u mamy na raczkach albo tez przy cycku,choc wcale go nie ciagnie.Wiec abym mogla cos w domu zrobic to tylko wtedy gdy ona spi,bo inaczej nie ma najmniejszych szans.Zobaczymy jak bedzie pozniej.
O ktorej kapiecie swoje malenstwa?Ja staram sie o 19.00 ale ona zazwyczaj o tej godzinie spi i to az do 22.00 wiec tak jakby przesypia pory kapania icon_smile.gif .Zastanawialam sie czy aby jej nie wybudzac na kapiel,gdyz od kilku dni moja Oliwia ma juz swoje stale pory jedzenia i spania a 22.00 to zbyt pozna pora na kapiele.

--------------------
user posted image
olka23a
pon, 03 paź 2005 - 18:33
Asia, Frycek - Justynka prześliczna. A jaka kruszynka. Oby szybko rosła i wracała do domku do rodziców icon_smile.gif

Funia - nieźle - nam pępek odpadł po tygodniu. A lekarz coś mówi na ten temat?

Oliwka wczoraj pospała od 14 do 24. W nocy jednak rróciła do równowagi i co trzygodzinnego budzenia. O 6 rano zapakowlismy ja do siebie do łóżka i pospaliśmy do 9 icon_smile.gif
Jutro tatuś wraca do pracy. Zostajemy same z babcia, któa przyjechała na tydzień icon_smile.gif
olka23a


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 429
Dołączył: czw, 27 sty 05 - 16:58
Nr użytkownika: 2,594




post pon, 03 paź 2005 - 18:33
Post #59

Asia, Frycek - Justynka prześliczna. A jaka kruszynka. Oby szybko rosła i wracała do domku do rodziców icon_smile.gif

Funia - nieźle - nam pępek odpadł po tygodniu. A lekarz coś mówi na ten temat?

Oliwka wczoraj pospała od 14 do 24. W nocy jednak rróciła do równowagi i co trzygodzinnego budzenia. O 6 rano zapakowlismy ja do siebie do łóżka i pospaliśmy do 9 icon_smile.gif
Jutro tatuś wraca do pracy. Zostajemy same z babcia, któa przyjechała na tydzień icon_smile.gif

--------------------
Olka i Oliwka
user posted image
album Oliwki
Villi
pon, 03 paź 2005 - 20:01
No to ja też dołączam do wrzesniowych mam. Miłek urodzony 22 września, c.c. 35 tydzień... tak więc ja tu tak jakby przypadkiem icon_smile.gif

Śliczne maluszki macie, mój to taki kurczak maleńki przy nich icon_smile.gif

Co do karmienia i odciągania to melduję ze się da. Znaczy się Miłosz nei moze pić ode mnie z piersi bo się dusi (przy butelce też się dusi, ale łatwiej to opanować) a poza tym musimy na razie dokładnie kontrolowac ilośc zjadanego pokarmu. No więc ja sobie niezawodnym aventem ściągam mleczko do butelki, z której potem dostaje je maluch. Laktacja ruszyła na dobre, dziś mogę zamrozić juz pierwszą porcję, bo mam nadmiar icon_smile.gif Nie powiem nie jest to tak wygodne jak karmienie piersią, ale motywację mam silną a może juz za tydzień-dwa spróbujemy Miłka przystawić icon_smile.gif

Ale Wam zazdroszczę spacerków, ja mam nadzieję ze jutro położna choc na werandowanie zezwoli...

Pępek też mamy, ale to dopiero 11 dni...
Villi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,630
Dołączył: czw, 24 kwi 03 - 12:07
Nr użytkownika: 630

GG:


post pon, 03 paź 2005 - 20:01
Post #60

No to ja też dołączam do wrzesniowych mam. Miłek urodzony 22 września, c.c. 35 tydzień... tak więc ja tu tak jakby przypadkiem icon_smile.gif

Śliczne maluszki macie, mój to taki kurczak maleńki przy nich icon_smile.gif

Co do karmienia i odciągania to melduję ze się da. Znaczy się Miłosz nei moze pić ode mnie z piersi bo się dusi (przy butelce też się dusi, ale łatwiej to opanować) a poza tym musimy na razie dokładnie kontrolowac ilośc zjadanego pokarmu. No więc ja sobie niezawodnym aventem ściągam mleczko do butelki, z której potem dostaje je maluch. Laktacja ruszyła na dobre, dziś mogę zamrozić juz pierwszą porcję, bo mam nadmiar icon_smile.gif Nie powiem nie jest to tak wygodne jak karmienie piersią, ale motywację mam silną a może juz za tydzień-dwa spróbujemy Miłka przystawić icon_smile.gif

Ale Wam zazdroszczę spacerków, ja mam nadzieję ze jutro położna choc na werandowanie zezwoli...

Pępek też mamy, ale to dopiero 11 dni...

--------------------
If you can't be a good example -- then you'll just have to be a horrible warning.
> WRZESIEŃ 2005
Start new topic
Reply to this topic
92 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 07:32
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama