Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Marta_R śro, 12 kwi 2006 - 18:35

Hej Kobietki
Skoro grupujemy się rocznikami , pozwoliłam sobie zacząć temat dla młodych i pięknych z roku '78. Mam nadzieję, że znajdzie się nas więcej

Napisany przez: Tusiol śro, 12 kwi 2006 - 18:55

Tak, tak, ja teĹź .

Napisany przez: mamuśka.chłidzw śro, 12 kwi 2006 - 19:41

W takim razie wątek w końcu dla mnie.
Grudzień.

Napisany przez: Marta_R śro, 12 kwi 2006 - 20:00

Ja ze stycznia,dokładnie 11. Podejrzewam, ze najstarsza w grupie

Napisany przez: Tusiol śro, 12 kwi 2006 - 20:16

A który Jeśli można.
Bo ja 25.

Napisany przez: mamuśka.chłidzw śro, 12 kwi 2006 - 20:26

19 grudzień. Fajnie mamy nie?

Napisany przez: Pysio śro, 12 kwi 2006 - 20:35

Ja z marca - 18.

Napisany przez: Cleo śro, 12 kwi 2006 - 20:48

Witam i ja:) Luty:) i jestem taaaaka piekna i młodda, ze hej!

Napisany przez: aneta z urwisami śro, 12 kwi 2006 - 21:00

To Ja też się dołącze jeśli pozwolicie
14 październik sie kłania

Napisany przez: Tusiol śro, 12 kwi 2006 - 21:35

I zawsze wszędzie najmłodsze w swoim roczniku .

Napisany przez: marg. śro, 12 kwi 2006 - 21:41

eee tam
"mój" wątek przyjmuje wszystkich jak leci D:

Napisany przez: mea815 sob, 15 kwi 2006 - 21:08

Ja paĹździernik

Napisany przez: A.L. nie, 16 kwi 2006 - 04:34

Bry
Ja z lipca.

Napisany przez: Marta_R pon, 17 kwi 2006 - 13:14

To kilka nas jest
Jak tam ucztowanie świąteczne u Was i pogoda?
My jemy dość "spokojnie", a pogoda - prawdziwie wiosenna, Wielkanocna... słonko świeci, cieplutko, dziś trochę wiatru chłodnego co prawda, ale pięknie jest

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pon, 17 kwi 2006 - 16:16

U nas z rana deszcz popadał. Teraz już się cos przejaśniło ale chmury wiszą. . Wczoraj stanęłam na wadze u teściowej i to skutecznie powstrzymało moje obżarstwo.

Napisany przez: Mariola*** pon, 17 kwi 2006 - 22:24

hehe, ale coś ten rocznik mniej odważny,że zdjęć nie wstawia

Napisany przez: Marta_R wto, 18 kwi 2006 - 16:47

Mariola, próbujesz nas podpuścić?
Moje możecie znaleźć na stronie z sygnaturki - https://marta.mytinybaby.com/index.php?a=fotoalbum&vid=1199&pid=7424 - nienajnowsze, ale w zasadzie nie zmieniłam się od tego czasu

Napisany przez: Mariola*** wto, 18 kwi 2006 - 21:36

Marta, jasne,ze podpuszczam

Napisany przez: edziabr śro, 19 kwi 2006 - 22:22

ja też się dołącze :)listopad 78

zdjęcia nie zamieszczam bo jestem niefotogeniczna w rzeczywistości piękna i młoda na zdjęciach tylko piękna

Napisany przez: Marta_R czw, 20 kwi 2006 - 18:40

A cała reszta dziewcząt młodych i pięknych gdzieś się pochowała

Napisany przez: Meggi czw, 20 kwi 2006 - 19:37

No to i ja się do was dopisuję , , jestem z kwietnia

Napisany przez: Marta_R pią, 21 kwi 2006 - 22:53

Poznikałyście, dziewczęta
Żadna na tyle ekshibicjonistką nie jest, zeby nam się pokazać? Mamy w tytule młode i piekne, to kurczę, trzeba czymś poprzeć, kobietki
Do dzieła!

Napisany przez: Tusiol pią, 21 kwi 2006 - 23:08

Ja już tyle razy się pokazywałam, że mnie podpuszczać nie trzeba. Niech pokażą się te, których buzi nie widziałyśmy .

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 22 kwi 2006 - 08:18

Ja swego czasu miałam ustawione zdjęcie w emblemacie. Jednak nijak nie pasowało do "mądrych"rzeczy, które staram się pisać

Napisany przez: Meggi sob, 22 kwi 2006 - 11:13

A niech tam , oto pierwsze moje zdjęcie na forum

Napisany przez: Tusiol sob, 22 kwi 2006 - 21:13

Miło Cię Meggi zobaczyć. No i jak przystało na rocznik 78 laska, jak się patrzy.

Mamuśka.chłidz, a Ciebie to ja dobrze pamiętam z emblematu . Coś w tym jest, co piszesz .

Napisany przez: Marta_R sob, 22 kwi 2006 - 22:25

Miło Cię wizualnie poznać, Meggi
Wyglada na przewagę ciemnowłosych piękności... chociaż, tak jak Tusiolek pamiętam Cię, mamuśka.chłidzw, z avataru - i "jaśniejsza" młoda i piękna jesteś
PS: (ja z natury to myszowato-nijaka, ale ciiii...

Teraz te tam, w cieniu schowane, Kobietki, powinny nabrac odwagi

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 23 kwi 2006 - 10:52

MartaR i Tusiołek właśnie dlatego usunęłam mój avatar bo podważał moja wiarygodność. Jedna forumka mi napisała, że myślałą, że to mój syn Nic nie poradze, że wyglądam jak siostra swoich dzieci Pocieszam się, że moja mama i babcia tez młodo wyglądają, więc na przyszłość jest nadzieja.Hihi.

Po przeglądzie watku doszłam do wniosku, że mam najwięcej dzieciaczków .Dziewczyny ja wiem że jesteśmy z wyżu demograficznego ale ojczyzna nas potrzebuje i do tego teraz niż
Poważnie natomiast planujecie powiększenie rodziny Jak ktoś się czuję urażony to prosze nie odpowiadać. Ot tak dla podtrzymania tematu, bo kiepsko nam idzie wątek równieśniczy

Napisany przez: Meggi nie, 23 kwi 2006 - 13:04

Cześć dziewczyny , co do tej laski jak się o mnie piszecie to chyba mi jesczze troszkę brakuje (do zrzucenie ), ale może się wkońcu jakoś zmotywuję

mamuśka.chłidzw napisał

Pocieszę Cię ja też młodo wyglądam ,ostatnio poszłam do sklepu kupić piwo dla mojego taty to pani o dowód zapytała Często tez jak ide ze starszą córcią to mnie za jej siostrę biorą , Takich przyapdków mogłabym jescze wiele napisać

Ale co tam może mnie później starość dopadnie , tzn, dół z tym związany

Co do następnego dziecka , to chyba teraz tylko wpadka wchodzi w grę , narazie napewno nie planuję, nawet jakby mi ktoś w 100% chłopca przepowiedział

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Napisany przez: |Nika| nie, 23 kwi 2006 - 20:04

To coś dla mnie Ja lipiec

Napisany przez: Tusiol nie, 23 kwi 2006 - 21:07

Oczywiście, że planujemy jeszcze dzieci a dokładnie dziecko. Ale jeszcze troszkę poczekamy. Chciałabym na jesieni zacząć się starać. A co będzie .

Napisany przez: Marta_R nie, 23 kwi 2006 - 21:35

mamuśka.chłidzw - ja podobnie jak Ty, jestem w fazie wcielania planów w życie
Jeżeli chodzi o trzecią pociechę - nie mam pojęcia, czy się zdecydujemy, na myślenie jeszcze zdecydowanie za wcześnie

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pon, 24 kwi 2006 - 08:31

Nas czeka dużo zmian. Artur od wrzesnia jest zapisany do przedszkola. Ja mam termin na koniec października, jakos tak niebezpiecznie blisko 1 listopada. Wszyscy mnie dookoła straszą, że z trójką to...

Napisany przez: onka wto, 25 kwi 2006 - 11:03

To ja tez dolacze do watku 78
stan na dzis -maz 1
dziecko-1
pracy brak:( -zaczynam szukac
i ja jakos czuje sie juz staro a nie mlodo .....
Dziecko jeszcze jedno w dalekich planach-bo chcialabym a boje sie

Napisany przez: kachaaa śro, 26 kwi 2006 - 13:19

dwa dni temu się urodziłam tylko 78 roku

Napisany przez: |Nika| czw, 27 kwi 2006 - 11:31

no to składam trochę spóźnione życzenia urodzinowe

Napisany przez: Tusiol czw, 27 kwi 2006 - 12:04

Kachaaa, spóźnione şyczenia dla Ciebie. Wszystkiego najlepszego.

Mamuśka, dacie radę

Napisany przez: kachaaa pią, 28 kwi 2006 - 13:23

a dziękuje bardzo

Napisany przez: Adrianna78 pon, 01 maj 2006 - 14:41

Ja tez chce sie dolaczyc. Listopad 78

Aaa....no i spoznione, ale szczere zyczenia dla Kaaachy

Napisany przez: Piątka pon, 01 maj 2006 - 15:35

ja GRUDZIEŃ `78 dokładnie 17

Napisany przez: Piątka pon, 01 maj 2006 - 15:37

to blisko bo ja 17 grudzień

Napisany przez: Marta_R czw, 04 maj 2006 - 22:17

i znowu pochowałyście się po kątach
Pewnie pogoda Was wygoniła sprzed komputera i długi weekend... my nie mieliśmy niestety luksusu poleniuchowania dłużej, no ale cóż poradzić
Co słychać, Dziewuszki?

Napisany przez: |Nika| pią, 05 maj 2006 - 21:26

marta r. ja nic nie pisałam, bo Dominisia była chora. Teraz na szczęscie jest już zdrowa i będę częściej pisać

Napisany przez: Adrianna78 pią, 05 maj 2006 - 21:42

No wlasnie, strasznie ten watek cichutki jakos, a ja myslalam ze rocznik 78 jest caly taki rozgadany jak ja Moze nie dalam tego jeszcze odczuc tutaj, ale "co sie odwlecze to nie uciecze"...musze tylko miec z kim rozmawiac, bo monologi to zdecydowanie nie moja specjalnosc

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 05 maj 2006 - 22:00

Gaduła jestem niesamowita, chociaż chyba syn mnie przebija.
Teraz więcej czasu spędzam na dworze z dziećmi albo produkuje na październiku.

Napisany przez: Piątka pią, 05 maj 2006 - 22:50

ja się przyznam że najwięcej siedzę teraz na LISTOPAD 2006, ale aż taka straszna gaduła to nie jestem

Napisany przez: Marta_R sob, 06 maj 2006 - 21:51

No ja to już myślałam, że będę musiała prowadzić monologi
W pierwszym kontakcie to może i gaduła nie jestem, ale później... nie sosób mnie przegadać podobno (tak mój mężczyzna twierdzi). I właśnie dotarło do mnie, po kim to ma moja córcia

Napisany przez: Piątka sob, 06 maj 2006 - 21:56

no to o czym gadamy?? powiedzcie czy pracujecie i gdzie pracujecie?? ja pracuję w przedszkolu, więc oprócz 3 skarbów w domu mam jeszcze trochę w pracy

Napisany przez: Marta_R sob, 06 maj 2006 - 22:48

Ja jeszcze 6 tygodni w restauracji - jako drugi szef kuchni
Potem rok macierzyńskiego, a potem... wymarzoną sytuacją byłoby złapać jakieś pół etatu w sektorze administracyjno-biurowym (lub finansowym), zgodnie z poprzednim doświadczeniem zawodowym. Pożyjemy, zobaczymy
W trakcie macierzyńskiego pewnie jakiś kurs szybki zrobię, żeby lekko kwalifikacje podnieść - głównie dla papierka uznawanego przez Angoli

Napisany przez: Adrianna78 sob, 06 maj 2006 - 22:55

No to ja nie mam czym sie chwalic, bo nie pracuje nigdzie. Skonczylam w Szwajcarii szkole jezykowa i gdy zabralam sie powaznie za szukanie pracy...okazalo sie ze jestem w ciazy

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 07 maj 2006 - 08:10

ja jestem na urlopie wychowawczym. Ostatnio pracowałam jako asystent projektanta (dopiero zdobywam uprawnienia państwowe) i pracownik biurowy w rodzinnej firmie. Niedługo wyruszam na kurs z programu AutoCad aby potem było mi łatwiej wdrożyć się do pracy i pokazać potencjalnemu pracodawcy, że podnosze kwalifikacje. Szczerze to chciałabym prace w normalnych godz, wystarczy że mój M pracuje w nienormowanym czasie. Dodatkowo udzielam się jako wolontariusz, bo bardzo lubie prace z dziećmi, ale ta ma się nijak do mojego zawodu.

Napisany przez: A.L. nie, 07 maj 2006 - 09:15

Ja pracuje w szkole podstawowej, ucze jezyka niemieckiego. Ale juz niedlugo, niedlugo....po wakacjach juz nie wracam do pracy.

Napisany przez: amela nie, 07 maj 2006 - 15:04

21 styczeń się kłania a praca, teraz jestem na zwolnieniu, ale pracuję jako asystent kierownika w znanej sieci perfumeryjno-drogeryjnej, chyba każda kobitka lubi nasze sklepy.

Napisany przez: Piątka nie, 07 maj 2006 - 21:09

A.L. czyli obydwie pracujemy z dziećmi. A dlaczego po wakacjach już nie wracasz do pracy??

Napisany przez: A.L. nie, 07 maj 2006 - 22:20

Poniewaz wyjezdzam w glab kraju i bede mieszkac daaaleko od granicy z Polska ( teraz do granicy mam 3 km, pracuje w dwoch polskich podstawowkach).

Poza tym...ten rok mnie przekonal, ze jednak nie lubie pracowac z dziecmi.

Napisany przez: Marta_R pon, 08 maj 2006 - 19:18

A.L. - biorąc pod uwagę najnowsze zmiany w resorcie edukacji - jak znalazł przeprowadzka

Napisany przez: Piątka pon, 08 maj 2006 - 20:23

A.L. to gdzie będziesz po przeprowadzce pracowała?? ja tam lubię pracę z dziećmi

Napisany przez: A.L. pon, 08 maj 2006 - 21:19

Na razie nigdzie.
Bede odpoczywala po stresach, ktore mam teraz

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pon, 08 maj 2006 - 21:38

A.L fajnie to zabrzmiało.

Napisany przez: Piątka pon, 08 maj 2006 - 21:46

A.L. to ędziemy razem odpoczywały, bo ja będe miała już wolne od lipca

Napisany przez: Marta_R pon, 08 maj 2006 - 23:29

To ja dołączam do odpoczywających 16 czerwca (2 tygodnie "zaległego" urlopu plus zaraz po nim macierzyński na rok!). I też już nie wrócę - jeśli nie będę musiała - do poprzedniej pracy. Wolę gapić się 8 godzin dziennie w papierki i monitor

Napisany przez: Piątka sob, 13 maj 2006 - 16:33

co tu znowu tak cicho?? to o czym pogadamy??

Napisany przez: Marta_R śro, 17 maj 2006 - 09:55

Piatka, no jakoś się nam wątek nie kręci...

Napisany przez: Piątka śro, 17 maj 2006 - 21:48

no niestety sama nie wiem o czym teraz gadać...

Napisany przez: Piątka śro, 31 maj 2006 - 21:49

eeeeeeeee
A. pojechał do pracy na 3 dni..............
wróci dopiero w piątek wieczorem
a ja sama z dziewczynkami
ciężko tak samej

Napisany przez: mamuśka.chłidzw śro, 31 maj 2006 - 22:32

Piatka ja tak miałam do niedawna na codzień. Teraz czasem. U mnie zwykle cos się psuje jak wyjeżdża. Swego czasu hitem było jak mi siado światło a panowie powiedzieli, że nie przyjadą, bo to nie ich działka, co innego na słupie.

Napisany przez: Piątka śro, 31 maj 2006 - 22:45

no to mamuśka hit
a mi się nie chce iść spać, myślę tak sobie, siedzę przy komputerze, a jutro muszę wstać o 5:30
no nie wiem chyba jednak muszę iść spać

Napisany przez: lunarex śro, 31 maj 2006 - 23:41

a ja 9 czerwiec witajcie kobitki

Napisany przez: Piątka nie, 04 cze 2006 - 20:13

lunarex witaj
Andrzej wrócił w piątek przed 24, a wczoraj spędziliśmy piękny dzień we Wrocławiu w kinie z dzieciakami

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 04 cze 2006 - 20:18

Piatka na czym byliście

Napisany przez: Piątka nie, 04 cze 2006 - 20:36

naszym samochodem, jeśli o to chodzi

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 04 cze 2006 - 20:55

nie, o tytuł filmu mi chodziło

Napisany przez: Piątka nie, 04 cze 2006 - 21:10

na "dżungli" trochę źle trafiliśmy, bo w sumie ten film wcale nie był dla takich małych dzieci

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 04 cze 2006 - 21:53

my tez dzis bylismy pod kinoplexem i zwinęłam program. Po reklamie mojemu mężowi się podobało, jednak moje wrażenie jest takie że kolejna bajka dla dorosłych. Teraz jeszcze mam sprawdzona opinie od ciebie

Napisany przez: Piątka nie, 04 cze 2006 - 22:00

radzę ci na to niew iść z dziećmi. Może to dlatego, że jestem trochę rozdrażnioniona w ciąży, ale w paru miejscach stanęły mi łzy w oczach. Emilka i Wiktoria siedziały przez drugą połowę do nas przytulone, bo się bały Natalka już nie miała się komu wdrapać na kolana ( a Emilka musiała naprawdę się przestraszyć, bo ogólnie nie lubi się pchać na ręce i na kolana) Nie mówię, że ogólnie film zły, ale niektóre odcinki sam początek straszny

Napisany przez: Iśka pią, 16 cze 2006 - 14:45

Cześć czy można dołączyć?
Niestety dzieci w ciąż brak, ale rocznik się zgadza
luty' 78

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 16 cze 2006 - 16:21

witaj Iśka i rozgośc się u nas.

Napisany przez: Piątka pią, 16 cze 2006 - 20:56

witaj IŚKA!!

u nas OKROPNIE leje
nareszccie, bo cały dzień się zbierało i było okropnie duszno, mało nie zasłabłam

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 16 cze 2006 - 20:59

U nas niestety nadal parno. Ja w takim skwarze byłam na wycieczce pieszej. Obiecałam dzieciakom, jako że to już było nasze ostatnie spotkanie w tym roku, poszalelismy troszkę. Najgorzej jednak było w autobusie

Napisany przez: Piątka pią, 16 cze 2006 - 22:10

Oj podejrzewał, że musiało być okropnie w autobusie, u nas już przeszło, deszcz lunął i nie ma, pewnie do Was też dojddzie

Napisany przez: Iśka sob, 17 cze 2006 - 09:12

Dzięki za powitanie, chętnie się rozgoszczę.
U nas piękna pogoda, a z tą wątpliwą przyjemnością w autobusie to nie zazdroszczę. Niedość że duchota to w niektórych autobusach okna trudno nazwać oknami Zawsze się zastanawiam czy ci co projektują te piękne cuda techniki potem nimi jeżdżą?!
Mamuśka to gdzie ta wycieczka z dzieciaczkami była?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 17 cze 2006 - 09:20

W sumie to na takiej malowniczej górze KArczówce. Jest tam rezerwat przyrody i klasztor z XVII wieku. Krzyzują się tam szlaki i ściezki rowerowe, bo piekne miejsce. NA tarasie widokowym cała panorama naszego miasta. W sumie to planowałam rajd, ale było bardzo gorąco, więc czas spędzilismy krążąc wokół wzgórza oraz na grach i zabawach. Obiecałam dzieciakom jak tylko zaczęłam z nimi zajęcia we wrześniu, że wybierzemy się na taki krótki rajd. Jak było ciepło robilismy wycieczki po najbliższej okolicy, realizując program i zdobywając rózne sprawności.

Napisany przez: Iśka sob, 17 cze 2006 - 09:32

jaki program?
Fajnie mieć blisko siebie takie urocze miejscówki, gdzie można się wybrać. No oczywiście trzeba jeszcze chęci
U nas też ładna jest okolica: góry, kolejka linowa, ale niektóre dzieciaki z którymi pracuję, nigdy tam nie były. No ale czasem posiadanie dziecka ogranicza się do zapewnienia jedzenia, ubrania, a niekoniecznie czasu spędzanego z nim.

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 17 cze 2006 - 10:24

pisałam, że jestem wolontariuszem Była z nami nawet mama jednej dziewczynki, która chodziła do mnie na zajęcia w zeszłym roku. Teraz przeskoczyła do innej grupy wiekowej i tam juz chyba nie jest tak fajnie. Od jakiegos czasu "przeżuciłam" się na młodsze dzieci, to chyba wynik że sama zaczęłam je mieć Ogólnie wcześniej spędzałam bardzo aktywnie czas, teraz mam tylko namiastki. Jednak teraz sama mam dzieci i im staram się zaszczepić ciekawośc świata. Nieukrywam też, że więcej czasu zajmują mi obowiązki domowe.

Napisany przez: Iśka nie, 18 cze 2006 - 09:19

Dziewczynki dopiero co tu pisałam "dzieci brak", a jednak pomyłka. Małe słonko z terminem luty 2007 już się objawiło!!!
Jestem taka szczęśliwa
pozdrawiam

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 18 cze 2006 - 09:59

Gratulujemy i miałam nosa

Napisany przez: Iśka nie, 18 cze 2006 - 11:27

Mówisz Mamuśka że co jak co ale do ciąży masz nosa?!
No proszę, a mnie ostatnio taki pesymizm natchnął.
Dobrze że chociaż presja wieku minęła, bo muszę przyznać, że w lutym po 28 urodzinach, popadłam w popłoch że ja nie zdążę przed 30 dzieciaczka urodzić.
Nie wiem cóż się tak uparłam na to aby przed kolejną dziesiątką zdążyć, ale już mi przeszło

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 18 cze 2006 - 11:30

w swoim pierwszym wpisie u nas na wątku napisałaś, że :"dzieci wciąż brak", a jednak awansem zostałaś przyjęta Niedługo czekaliśmy żebyś się poprawiła.

Napisany przez: Iśka nie, 18 cze 2006 - 11:43

Takie też miałam poczucie, żeby się przydało jakieś wpisowe do wątku

Napisany przez: Piątka nie, 18 cze 2006 - 17:38

IŚKA gratulacje

Napisany przez: Marta_R nie, 18 cze 2006 - 19:13

Iśka - od nas też przyjmij gratulacje i życzenia wszystkiego dobrego

Napisany przez: Iśka nie, 18 cze 2006 - 20:54

Dzięki dziewczyny!!!
Cały czas mam wrażenie jakby @ miała nadejść, więc ilość wizyt w WC przeszła dziś wszelkie normy
Ogólnie dziś przeplatają się nawzajem momenty mega lenia z pracowitym człowiekiem, ha ha ciekawe kiedy ten pracowity zamilknie i leń zwycięży?!

Napisany przez: Marta_R pon, 19 cze 2006 - 14:51

Ja pierwszy trymestr miałam hiper-mega-lenia i cieszę się, że akurat trzymiesięczny przymusowy (na szczęście płatny) urlop mi zafundowali w pracy, bo nie wiem, co bym zrobiła. Od dzisiaj w zasadzie też jestem (już) na urlopie - macierzyskim tym razem, ale mam nadzieję, że leń mnie nie dopadnie, bo przeprowadzka i urządzanie domu nam się szykuje, więc zajęc będę mieć aż w nadmiarze

Napisany przez: Piątka pon, 19 cze 2006 - 15:42

IŚKA gratulacje!!

Napisany przez: Iśka pon, 19 cze 2006 - 21:03

Jeszcze raz dzięki wielgachne za gratulacje
Marta R przeprowadzka???? Nowy domek???? Gdzie to planujecie zamieszkać??? Fajnie tak urządzać nowy domek, ale fakt faktem aktywność wielka. A jak samopoczucie???

Napisany przez: Marta_R pon, 19 cze 2006 - 22:47

Samopoczucie całkiem nieźle - odpukać; zgaga mi przeszła, stopy mniej bolą, dzisiaj zaszalałam i byłam pierwszy raz na aquarobicu Trochę ciężko się przewalać z boku na bok w nocy, zwłaszcza jak Maleńka się źle ułoży
Przeprowadzka z małego wynajętego mieszkanka do councilowego domu z 3 sypialniami (w wielkim skrócie to coś jak w Polsce spółdzielczo-państwowe, wieczysta dzierżawa i z możliwością pierwokupu za niską część wartości)- ale nie daleko, bo tylko zmieniamy dzielnicę na sąsiednią

Napisany przez: Iśka wto, 20 cze 2006 - 09:34

No to Marta gratuluję, nie ma jak na swoim!
My mamy takie mieszkanko komunalne (w spadku po dziadku ) jak własne.
Ale trzy sypialnie to jest co urządzać!
Córa się cieszy?( prześliczna jest)

Napisany przez: Marta_R wto, 20 cze 2006 - 17:48

Iśka - dzięki - Maja zachwycona Maleństwem, tym bardziej, że to w 95 % będzie siostra
Co do sypialni - w czwartek mamy obejrzeć rano "finalną" wersję poremontową i od razu podpisać umowę. Więc przeprowadzka pewnie w przeciągu dwóch tygodni
Isiu - a jak Wasze samopoczucie?
A jak reszta młodych i pięknych 28-letnich?

Napisany przez: A.L. wto, 20 cze 2006 - 19:40

Reszta pieknych 28 letnich siedzi skapciala w domu. Powody sa dwa: niesamowite upaly i sesja. Najchetniej weszlabym do jakiejs dzuiry i wyszla w polowie sierpnia.

Napisany przez: Marta_R wto, 20 cze 2006 - 19:55

A.L. - ja się zastanawiam nad przeprowadzką do dmuchanego basenu wypełnionego wodą, pod gołe niebo, na całe lato - ewentualnie w przypadku zaciążonych wielorybic można wezwać Green Peace

Napisany przez: Piątka wto, 20 cze 2006 - 22:13

dosłownie teraz w żadnym wypadku nie czuję się piękna i młoda, mam dosyć wszystkiego, nawet nie pogody, chociaż to też osłabia, ale również pracy, roboty i życia, postanowiłam zaraz po zakończemiu roku zostawić na jeden dzień dziewczyny u babci i iść do fryzjera i kosmetyczki, a po południu ... POSPAĆ!!!!

Napisany przez: Iśka śro, 21 cze 2006 - 12:56

Piatka i tak trzymaj dziewczynki do babci (niech się nacieszy) i dzień dla siebie
U mnie oprócz ciągnięcia-pobolewania w podbrzuszu, żył wyraźniejszych na piersiach, to żadnych innych objawów Czy tak może być???
Piersi prawie nie bolą, mdłości brak............
A jeśli chodzi o dmuchany basen wypełniony wodą to ja się piszę!!! To może do tej sypialni Marta jeszcze uda Ci się wcisnąć ten basen: "pokój letni"

Napisany przez: funia śro, 21 cze 2006 - 19:06

Się dopisuję

Ewa
rocznik '78
kwiecień

1 dziecko
1 mąż (i oby tak zostało)
dom w budowie - a teraz mieszkanie kątem u babci (niech to się zmieni)

co dodac?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw śro, 21 cze 2006 - 20:04

funia a co aktualnie porabiasz? Oczywiście witamy u nas na wątku

Napisany przez: Piątka śro, 21 cze 2006 - 21:18

funia witaj
iśka babcia już ma dużo czasu , żeby sięnacieszyć dziewczynkami, ale 2 godziny w te czy wewte

Napisany przez: funia pią, 23 cze 2006 - 08:50

aktualnie siedzę w pracy ,
a za tydzień spadam na dłuuuuuugi urlop - bo ostatni egzamin w życiu (mam nadzieje ) przede mną.

Napisany przez: Silije pią, 23 cze 2006 - 10:44

Zapomniałam do was dołączyć. Ale też jestem 78 (rocznik papieski jak mówię) - 26 lutego. Plus dwójka dzieci, starsza od września idzie do 1 klasy. Zdjęcie moje było na wątku zlotowym to tu już nie wklejam.

Napisany przez: Meggi pią, 23 cze 2006 - 13:28

Hej dziewczyny , dawno tu nie pisałam , ale to dlatego ,ze ostatnio pomimo rocznika młodego , jakaś taka stara się czuję Zmęczona jestem , dużo rzeczy mnie drażni i jednym o czym marzę to wyjazd gdzieś samej chociaż na dwa dni
A teraz juz nie będę was zanudzać i się użalać , tylko powitam wszystkie nowe dziewczyny w tym wątku ,a dla Iśki dodatkowo jeszcze gratulacje przesyłam

Pracy ostatnio też sporo u nas , nie było czasu tez na pisanie ,ale wakacje się zaczęły to i czasu może troszkę więcej będzie.

Silije lece na wątek zlotowy

Napisany przez: Meggi pią, 23 cze 2006 - 13:29

Wow ile tam stron do przejrzenia , czy ja Cię tam znajdę

Napisany przez: Piątka wto, 27 cze 2006 - 16:12

heh wita Was odmłodzona Karolinka
Ale się dobrze czuję :D

Napisany przez: mamuśka.chłidzw wto, 27 cze 2006 - 17:22

Karolinka to dawaj foty po tym frycu i zdradź co tam jeszcze robiłaś dodatkowo ze swoja facjatą...

Napisany przez: Piątka wto, 27 cze 2006 - 21:53

tak jak mówiłam niestety nie posiadam aparatu, a zdjęcia dziewczynek były robione aparatem siostry A. na zjeździe rodzinnym. ALel jak będę miała jakieś zdjęcia nowe to na 100% Wam wyślę A zrobiłam sobie oczyszczanie twarzy i takie różne, wolę nie mówić tylko się tym cieszyć Właściwie sama dokładnie nie wiem co mi tam robili ale byłam u zaufanej kobietki, a źle nie wyglądam, więc mi chyba żadnej trucizny nie pokładli

Napisany przez: Marta_R wto, 27 cze 2006 - 22:30

Karolinko - chłopiec w drodze??? No jeśli tak, to gratulacje

Napisany przez: Meggi wto, 27 cze 2006 - 22:33

Piatka sama niedawno byłam na oczyszczaniu ,ależ było super tak sobie leżeć trzy godziny i nic nie robić , no może troszkę mnie pani kosmetyczka zmolestowała , ale warto było. A te maseczki masaże to było coś , niedługo znowu się wybiorę
Piatka no i ja gratuluje synka

Napisany przez: mamuśka.chłidzw wto, 27 cze 2006 - 22:34

właśnie właśnie MArta mnie ubiegła. Piatka na pasku widzę MAciusia, już znacie płeć?
Wstawiaj zdjęcia jak bedziesz mogła, bo chcę cię zobaczyć

Napisany przez: Piątka wto, 27 cze 2006 - 22:49

Z tego wszystkiego zapominałam Wam napisać
TAK dzisiaś byłam u gina i na 90% będzie CHŁOPIEC!!!!!!!!!
ALE SIĘ CIESZĘ , a wyobraźcie sobie radość mojego Andrzejka
Po prostu jak się dowiedział o chłopcu to tak ryczał przy USG

Napisany przez: Piątka wto, 27 cze 2006 - 22:50

Meggi to rzeczywiście świetna sprawa z tą kosmetyczką

Napisany przez: Meggi wto, 27 cze 2006 - 23:15

Ach ci faceci , mój ostatnio też o synusiu coś wspominał,ale narazie mu to z głowy wybiłam Mam nadzieję ,że na długo

Napisany przez: Piątka wto, 27 cze 2006 - 23:25

Meggi mojemu się nie dało wybić i się chyba doczekał

Napisany przez: Meggi wto, 27 cze 2006 - 23:34

Piatka nie bedę pytać jak mu wybijałaś bo jak tak samo jak ja to juz się zaczynam bać

Napisany przez: Piątka wto, 27 cze 2006 - 23:41

Meggi to powiedz mi jak Ty mu wybijasz

Napisany przez: Meggi śro, 28 cze 2006 - 11:40

Piatka narazie tylko wspominał raz , ale gdy zacznie nalegać to chyba ucieknę A tak na poważnie to mu zapowiedziałam ,że jak chce synusia to on będzie się nim zajmował , wstawał w nocy(do tej pory to tego nie robił ) itp, i chyba narazie to wystarczyło

Napisany przez: Silije śro, 28 cze 2006 - 13:48

Na szczęście mój mąż nie ma nawet cienia takich żądań (to znaczy dla mnie na szczęście, bo ja bym nie chciała)

Napisany przez: Piątka śro, 28 cze 2006 - 21:01

To go podeszłaś meggi
Ja mówiłam, że teraz musimy wychować nasze dziewczynki i nie będę się rozpisywać, bo i tak nie pomogło, ale dodam, że on był wychowany jako najmłodszy wśród 4 sióstr, więc...

Napisany przez: maminka39 śro, 28 cze 2006 - 21:18

Piatka,alez ci zazdroszcze Maciusia...........

Napisany przez: Piątka śro, 28 cze 2006 - 21:41

Maminka
a Ty teraz oczekujesz dziewczynki?

Napisany przez: funia śro, 28 cze 2006 - 21:48

U nas na razie liżemy rany po kryzysie, więc nie ma mowy o chłopczyku

Co będzie dalej - zobaczymy, ale rzeczy po Hanusi profilaktycznie nie wydaję

Napisany przez: maminka39 śro, 28 cze 2006 - 21:53

Piatka...no,lekarz mi potwierdził na usg 3d dziewczynke....choc z drugiej strony drugi gin powiedział,ze przed 26 tyg to nikt na 100% nie potwierdzi płci...ach....ale juz sie przyzwyczaiłam do mysli o 3 córeczce....i siostry sie ciesza.....aby zdrowa była...czwarty raz juz nie próbuje,widocznie niedla mnie dzidz płci meskiej

Napisany przez: Piątka czw, 29 cze 2006 - 11:45

no widzisz siostry się cieszą i wszystko jest dobrze

Napisany przez: Marta_R pon, 03 lip 2006 - 15:58

Jak samopoczucia Dziewczynki? Jak znosicie te przeklęte upały? Ja chętnie wymieniłabym stopy na nowe a Maleńka też daje do wiwatu (pcha się przeogromnie), pod koniec dnia czuję się jak hipopotam z płetwami

Napisany przez: Piątka pon, 03 lip 2006 - 20:54

U nas dobrze
Już jesteśmy prawie spakowani na wakacje

Napisany przez: Iśka pon, 03 lip 2006 - 21:03

Piatka GRATULUJĘ synka!!!!
I życzę miłych wakacji odpoczywaj

Napisany przez: Piątka pon, 03 lip 2006 - 22:12

dziękuję dziękuję IŚKA

Napisany przez: Marta_R wto, 04 lip 2006 - 09:43

Ja wakacje będę spędzać rozkoszując się urządzaniem nowego domu - dziecię wybywa na prawie miesiąc do dziadków do Polski, więc śniadania w łóżku też pewnie będą i inne atrakcje

Napisany przez: Edzia77 wto, 04 lip 2006 - 20:50

Witajcie, mam nadzieję, że jeszcze można się przyłączyć. Ja jestem z czerwca dokładnie 24. Pozdrawiam.

Napisany przez: mamuśka.chłidzw wto, 04 lip 2006 - 21:28

a 77 w twoim nicku to taka zmyłka

Napisany przez: Piątka wto, 04 lip 2006 - 22:10

witaj Edzia
no właśnie, a co z tym nickiem??

Napisany przez: Edzia77 wto, 04 lip 2006 - 23:59

Mój mąż jest 77 rocznik, zresztą jak kiedyś przesiadywałam w grach na wp nick Edzia78 był już zajęty i tak zaczęłam pisać Edzia 77. Zawsze jakieś wytłumaczenie. Hi hi.

Napisany przez: funia śro, 05 lip 2006 - 09:03

No patrzcie
zwykle kobietki na rzesach stają by sieodmłodzić a Edzia przewrotna


Witaj Edziu.
A coś więcej o sobie?

Napisany przez: Edzia77 śro, 05 lip 2006 - 16:14

Ja odmładzać się nie muszę bo i tak wyglądam na osiemnastkę. Czasami jest to uciążliwe, ale jak się człowiek przyzwyczai to bywa wesoło.
Jestem mężatką od 7 lat, a dzieciatką od 6 lat. Moja córcia to istny diabołek w ciele aniołka. W marcu zwolniłam się z pracy i znów nygusuję, więc mam czas znów siedzieć na forum, bo przez siedem miesięcy mojej pracy zajrzałam może tu ze dwa razy.

Napisany przez: Piątka czw, 06 lip 2006 - 16:06

Dziewczyny będę za Wami tęsknić
Jadę teraz na wczasy na3 tygodnie, ale jak wrócę to zdam ze wszystkiego relacje

Napisany przez: Marta_R czw, 06 lip 2006 - 17:34

Karolinko - rób notatki, żeby niczego nie przeoczyć potem, jak będziesz nam tu referat wakacyjny pisać
A szczerze - wypoczywaj jak najlepiej, Ty i cała rodzinka. Udanego wyjazdu

Napisany przez: Meggi czw, 06 lip 2006 - 18:14

Piatka życzę udanego wypoczynku , my wyjeżdżamy do Zakopanego za niecały tydzien , tez juz nie moge się doczekać

Napisany przez: Edzia77 czw, 06 lip 2006 - 19:55

Superowo, baw się dobrze a zarazem wypoczywaj. Ja niestety dopiero na początku sierpnia.

Napisany przez: Tissaia śro, 19 lip 2006 - 20:11

No to i ja się zgłaszam Kwiecień I wyglądam na tyle,ile mam

Napisany przez: A.L. czw, 20 lip 2006 - 23:25

A ja mam dzisiaj urodziny
Jeja 29 roczek sie zaczal...

Napisany przez: Meggi czw, 20 lip 2006 - 23:56

A.L. Wszystkiego naj naj naj , najlepszego , spełnienia marzeń i wogóle samych wspaniałych chwil życzę

Napisany przez: Tissaia pią, 21 lip 2006 - 17:18

A.L - aby każdy następny dzień był jeszcze lepszy od poprzedniego

Napisany przez: Iśka wto, 01 sie 2006 - 08:32

A.L. wybacz że z takim poślizgiem
Wszystkiego najlepszego i Twoje zdrĂłwko za te "18"

Napisany przez: Marta_R pią, 25 sie 2006 - 22:16

halo, jest tu kto?
Coś nam wątek "podupadł na zdrowiu"
Co słychać, jak zdrówko? Odpoczęłyście na urlopach, słonka nałapałyście?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 25 sie 2006 - 22:19

MArta kulam sie to właściwe określenie. przetrzyj mi szlak we wrześniu

Napisany przez: Marta_R pią, 25 sie 2006 - 22:23

Co do kulania się, to się zgodzę - moja Maleńka ma uroczy zwyczaj zwijania się w kłębek i wypychania pupy; oprócz tego czkawka kilka razy dziennie to norma Ale jakoś sie kulamy

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 25 sie 2006 - 22:25

Podczytuje was na wrześniówkach i wiem, że jeszcze masz remont przed sobą. Co zamierzasz zrobić? Dużo to w UK kosztuje?

Napisany przez: Piątka pią, 25 sie 2006 - 22:53

my z koleji podczas przeprowadzki. do teściów mam co do tego mieszane uczucia, ale co tam, podjęlismy już decyzje po drodze zapomnialam wam napisać, że dziewczyny chorowały, A. złamał nogę, a ja mam problemy ze spaniem, do tego przeprowadzka i co tam luuuuz bluzik

Napisany przez: Marta_R pią, 25 sie 2006 - 22:59

Właściwie to remont jako taki praktycznie zakończyliśmy - położyliśmy podłogi, zrobiliśmy schody (a dokładnie dywan), stare pożółkłe tapety i warstwy farby zostały ściągnięte, a ściany na nowo pomalowane. Myśleliśmy o położeniu gładzi, ale... czasu było nie za dużo, mój P. w zasadzie wszystko zrobił sam (przy podłogach miał pomoc), no i kasa, najważniejszy element. Więc ściany mamy gdzieniegdzie radośnie nierówne i na jakiś czas tak zostanie
Ponieważ przenosiliśmy się z małego mieszkanka do domu z 3 sypialniami w zasadzie najwięcej poszło na umeblowanie; bez pożyczki się nie obyło.
Jeżeli chodzi o ceny usług - przykładowo - za położenie gładzi w średniej wielkości łazience znajomi zapłacili prawie 300 funtów (koszt materiału i robocizny).
W dalszym ciągu jest jeszcze sporo detali do wykończenia - podłogi są, ale niewykończone listwami bocznymi, listwy do pomalowania, framugi i drzwi, schowki (mamy 3 malutkie w okropnym stanie, trzeba załatać dziury, pomalować, wyłożyć podłogi w nich resztką dywanu), pokój dla Małej w końcu przygotować
Wciągu paru tygodni powinniśmy skończyć - pochwalę się zdjęciami przed i po

Napisany przez: Marta_R pią, 25 sie 2006 - 23:18

Piatka - powodzenia w przeprowadzce Dużo więcej miejsca będziecie mieć? A jak kawaler maleńki? Rośnie jak na drożdżach?

Napisany przez: Piątka pią, 25 sie 2006 - 23:46

Będziemymogli zająć całe piętro (3 pokoje, kuchnia, łazienka) i strych na którym jest wyremontowany ładnie jeden pokój i mógłby nam normalnie służyć jako mieszkanie. Jest też ogród, ale od razu mówię, że tam się do niczego dotykać nie będę. Jeden pokój zajmuje Natalka z Emilką, drugi nieco mniejszy Wiktoria i juz nie długo Maciek [chcę się go jak najszybciej od siebie pozbyć] trzeci pokój będzie dla nas, a na strychu taki kącik zabawny, będą tam wszystkie graty dzieci i będzie spokój, tam będą się bawić. Łazience i kuchni przydałby się remont, ale z tym się na razie jeszcze wstrzymamy.

Napisany przez: Piątka pią, 25 sie 2006 - 23:49

a malutki kawaler naprawdę szybciutko rośnie, zawsze w górnych granicach wagi

Napisany przez: Marta_R sob, 26 sie 2006 - 00:00

To spore zmiany Was czekają - dziewczyny pewnie zadowolone, że miejsca przybędzie
Jeżeli - tak jak piszesz - to w zasadzie osobne mieszkanie, to swietnie; moi znajomi tak właśnie mieszkali z teściami dość długo i wiem, że nawet nieźle współpraca im się układała.
Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia mężowskiej nogi - przyda Ci się mężczyzna na chodzie, jak juz zaczniesz się kulać, tak jak my

Napisany przez: Marcysia;)) sob, 26 sie 2006 - 00:23

Cześć!!
Ja jestem z 30 listopada!!witam!!

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 26 sie 2006 - 09:05

Witaj MArcysia

Piatkapamiętasz jak cię pocieszałam i pisałam, że często wychodzi na lepsze Z twojej wizji wychodzi, że zapowiada się całkiem sympatycznie.

Napisany przez: funia śro, 30 sie 2006 - 09:46

oj moja Hanula robiła dokłądnie tak samo, aż tęsknię do tych czasów

Napisany przez: Piątka czw, 31 sie 2006 - 22:38

dzięki mamuśka i chyba rzeczywiście będzie dobrze. jesteśmy już na stałe u teściów, mamy osobne wejście, osobne wszystko, tylko ogród razem, teściowa już mi powiedziala, które grządki dostanę na przyszły rok no i teraz chyba musimy sprzedać działkę no bo w sumie nam już nie jest potrzebna, a ja się do niej tak przyzwyczaiłam ech... i nie wiem co mam zrobić, bo niby zawsze to lepiej ją zostawić, ale zawsze byłyby jakieś dodatkkowe pieniążki... no nie wiem czy dam radę się tak przestawić, żeby od razu zrezygnować z mieszkania i działki. ale co tam, jeżeli będziemy sprzedawać to i tak dopiero na wiosnę.

Napisany przez: Aga78 pią, 01 wrz 2006 - 19:07

Hej hej,

Pozdrawia 13 listopad

Napisany przez: kachaaa pią, 01 wrz 2006 - 19:42

mamuśka.chłidzw- dopiero teraz przeczytałam że ty AutoCada sie uczyć będziesz i mąż się dopytuje z babskiej ciekawości gdzie i u kogo bo on szkoleniowiec to wcipski jest

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 01 wrz 2006 - 20:02

kachaaa uczyć się to raczej nie kończyłam Wydział Budowlany, więc AC był u nas podstawą. Jakby dobrze poszperał to nawet w programie studiów takie coś jak Warsztat komputerowy inżyniera by sie znalazło. Tyle, że wtedy to była jeszcze 14 wersja angielska, polecenia wklepywało się z klawiatury. Pracowałam w zawodzie w biurze projektowym i prace dostałam w miejsca dlatego, że znam AutoCada, ale musiałam się przysposobić do nowej wersji polskiej. Potem miałam przerwę i z racji paseczka musze troche poczekać zanim wróce do pracy. Co by nie wypaśc z obiegu, bo znowu nowa wersja jest i oczywiście zrobic wrażenie na pracodawcy, że cały czas się szkole, zamierzam sobie zafundować potwórke z rozrywki. . Co do tego gdzie to u nas jest dośc spory wybór, bo wiele jest teraz projektów unijnych. Najbliższy rusza na Politechnice Świętokrzyskieji dokładnie jest to: komputerowe wspomaganie prac inżynierskich, Autocad+język obcy. Dziś nawet rozmawiałam i zapowiada sie ciekawie. Tylko nie wiem czy dam rade fizycznie, bo to dość intensywne szkolenie, a na początek może byc mi trudno wszystko ustawić w domu.

Napisany przez: Piątka pią, 01 wrz 2006 - 20:55

mamuśka a jak Wasza "październikowa Wpadka " będzie miała na imię?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 01 wrz 2006 - 21:05

Powinna mieć na imię Durex ale tego dziecku nie zrobie... Powiem ci, że dopiero po ostanim USG widziałam na własne oczy kawalarza. Z imieniem bedzie cięzko, bo "Artur" był kompromisem, dość długo nie mogliśmy sie zdecydować. MAm taką książeczkę z imieniami sprzed 5 lat prawie czas ja chyba wyjąc nie?

Napisany przez: Piątka pią, 01 wrz 2006 - 22:39

no chyba by się przydało

Napisany przez: Piątka sob, 02 wrz 2006 - 19:28

ale moje dzieci są przecudne... stryskały cały swój pokój muchozolem, bo myślały, że to sa perfumy wszystko teraz się wietrzy, pierze i suszy

Napisany przez: Meggi nie, 03 wrz 2006 - 12:48

Piatka dołączytłam właśnie do grona męzatek których mąż ma nogę w gipsie Dziasiaj właśnie ma zabieg skręcania nogi w kostce. Kurcze starsza córcia idzie jutro do pierwszej klasy , i juz od samego początku pod górkę, dobrze ,że tata mieszka koło szkoły to może pomóc w odbieraniu jej .Zawieźć może i dam rade o ile będzie chodzić na rano . Mamy z mężem współny interesik i tylko my go prowadzimy od 10 do24 odziennie. Teraz ja to pociagnę sama ,ale napewno krócej będziemy mieć otwarte no i nie ma mowy o wyjściu w tyrakcie pracy no chyba ,że do wc Do końca tyg może tak pociągnę .

Piatka myslę ,że przeprowadzka to był dobry pomysł w twojej sytuacji , teraz tylko czekaj w spokoju na synusia

Reszte dziewczyn pozdawiam i jak zanjdę chwilkę to doczytam wątek i zobaczę co u was słychać , pa

Napisany przez: Piątka śro, 06 wrz 2006 - 12:51

A. będzie miał wreszcie ściągany gips 12 września

Napisany przez: Piątka czw, 07 wrz 2006 - 12:44

MartaR. Ty już za dziesięć dni masz termin trzymamy kciuki

Napisany przez: Marta_R czw, 07 wrz 2006 - 15:38

Karolka - dzięki
Ja małą namawiam cały czas, zeby poczekała do 13 września, bo wtedy z "odsieczą" mój tata przylatuje - a poważnie: ma się zająć Mają na czas porodu i pobytu w szpitalu (ostatnio położna mi powiedziała, że po kilku godzinach, jeśli wszystko będzie OK, mogę wracać do domu ). Chociaż - jak pisałam już w wątku wrześniowym - mam wrażenie, że nasza panienka weźmie przykład ze starszej siostry i się spóźni (a wg wyliczeń opartych na długości cyklu @ to powinna spóźnić się 10 dni ).
W każdym razie czuję się całkiem przyzwoicie, znaków na niebie i ziemi przepowiadających nie widzę....zobaczymy

Napisany przez: Piątka czw, 07 wrz 2006 - 16:12

No to malutka Megan nie wychodź z brzuszka jeszcze Przynajmniej jeszcze tydzień A ja tak z ciekawości to Twójb mąż też ma imię na M?

Napisany przez: Marta_R czw, 07 wrz 2006 - 16:34

Nie... mąż - jako jedyny mężczyzna w rodzinie - wyróżnia się i ma na imię Paweł
A nasze imiona wszystkie na M to ułatwienie - nazywa nas po prostu eMki

Napisany przez: Piątka czw, 07 wrz 2006 - 17:35

a no to fajnie

Napisany przez: Marta_R wto, 12 wrz 2006 - 09:19

hej Kobietki
znów ucichło... A ja pytanie mam: jak tam Wasze (mniejsze i większe) pociechy przyjęły powrót do szkoły/przedszkola? Nasza Maja już drugi rok w szkole - z tym, że pierwszy był bardziej jak polska "zerówka" - szła bardzo chętnie, teraz trochę narzeka, że mniej czasu na zabawę mają (powoli przestawiają dzieciaki na rytm szkolny), z czytaniem po ang. jest trochę do tyłu - zapomniała, jak składać literki...pisanie praktykowała całe wakacje (mam milion małych kilkuwyrazowych "listów", które namiętnie wkłada do skrzynki ).
No i oczywiście - jak zdrówko Kangurki????

Napisany przez: Piątka pią, 22 wrz 2006 - 23:51

MARTA NO TO TY JUĹť NIE KANGUREK!!
GRATULACJE

Napisany przez: Iśka czw, 28 wrz 2006 - 18:20

[size=24]Marta GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: Piątka pią, 06 paź 2006 - 23:21

Marta, pewnie masz teraz dużo więcej obowiązków, ale od czasu do czasu się odezwij

Napisany przez: benten sob, 07 paĹş 2006 - 10:48

Witam piekny i zawsze mlody rocznik 78.W ten przepiekny pazdziernikowy dzien wita was Iza .Moja wiedza o obsludze sprzetow elektro niczno-podobnych jest lekko ograniczona ,wiec nie zamieszcze na razie zadnych zdjec.

Napisany przez: Piątka nie, 08 paź 2006 - 21:31

Witaj Izo i pisz często. Może powiesz nam coś jeszcze o sobie?

Napisany przez: benten pon, 09 paĹş 2006 - 12:42

Jak juz pisalam moja znajomosc sprzetow jest nie wystarczajaca i nie mam takich ladnych *odmierzaczy *wieku jak wy,a o mnie to od paru lat mieszkam w Anglii.Mam 2 syneczkow Karola -7lat i Kacpra-10 miesiecy.Na razie niepracuje i rozwijam swoje kulinarne *zdolnosci* ,a poza tym jestem rocznikiem 78 wiec nie musze juz chyba opisywac siebie!

Napisany przez: Marta_R pon, 09 paĹş 2006 - 18:18

Karolinko, jestem z doskoku - Meguśka jest dosc absorbująca

benten - witam nową emigrantkę

A jak samopoczucie przyszłych mam? Kulacie sie powolutku?

Napisany przez: benten pon, 09 paĹş 2006 - 21:53

Witam i przylanczam sie do gratulacii.Mam nadzieje,ze masz lepsze wspomnienia z porodu w UK .Postaram sie jutro wstawic zdjecia moich tygrtskow bo chcialabym sie nimi bardzo pochwalic-czy mogla bym prosic o instrukje wstawien9ia zdjecia.Dzieki z gory i zycze dobrej nocy.

Napisany przez: Piątka pon, 09 paź 2006 - 22:32

Marta jakoś kulam
wczoraj dawałam na nasze forum ciążowe zdjęcie mojego brzuszka Powiem ci że jeszcze takiego w 8 miesiącu nie miałam

Napisany przez: Piątka nie, 22 paź 2006 - 22:20

znowu się obijacie

Napisany przez: Meggi nie, 22 paĹş 2006 - 23:42

Piatka ogromniaste gratulacje
Jak synus się spisuje ,toż to teraz orzeszek w rodzinie

Napisany przez: Silije pon, 23 paĹş 2006 - 09:09

Piatka ode mnie teĹź gratulacje i najlepsze Ĺźyczenia

Napisany przez: Marta_R pon, 23 paĹş 2006 - 10:15

Karolinko, ponownie gratulacje!!!
No to teraz czekamy na opowiesci niemowlęce - jak się czujecie oboje? A jak dziewczynki - pewnie zachwycone i zakochane w braciszku, co?

Napisany przez: Piątka czw, 26 paź 2006 - 10:50

Dziękuję za gratulacje
Dziewczynki uwielbiają Maćiusia, chcociaż uważały cały czas, że jak się urodzi to będzie ładniejszy A on jakby na życzenie sióstr z dnia na dzień coraz bardziej ładnieje Już nie ma nawet takiej czerwonej skóry, w ogókle jakiś dziwny jest, że tak szybko ładnieje No udało nam się zrobić świetne zdjęcie, jakby miał już całkowicie bialutką skórę (pasek )

Napisany przez: Marta_R czw, 26 paĹş 2006 - 19:33

Przystojniak nam rośnie pod nosem - a raczej pod nosem naszych panienek. Trzeb zacząć ustawiać się w kolejce

Ciekawe, co slychać u mamuśki... ktokolwiek wie? Mam nadzieję, ze wszystko OK z nią i z Maluszkiem, bo ostatnio dość niepokojące newsy przynosiła

Napisany przez: Piątka pią, 27 paź 2006 - 21:56

ja właśnie nic nie słyszałam bo mnie prawie cały czas nie ma, a co się dzieje? strasznie dłuuugo jej na forum nie było

Marta.R.
wiesz Megan dobra partia

Napisany przez: Marta_R sob, 28 paĹş 2006 - 11:52

Maluszek mamuśki ustawił się poprzecznie, dodatkowo ostatnio mało ruchów... Miała termin na 23-go, mieli ją ciąć Trzymamy kciuki, zeby obyło się bez komplikacji i za szybki powrót do domu!

Napisany przez: Marta_R czw, 02 lis 2006 - 21:21

Podejrzałam w wątku regionalnym, że w końcu dzisiaj rano pojawił się na świecie długo oczekiwany syn mamuśki! (Aleksander?)

Edytko - gratulacje ogromniaste!!!

Wszystkiego najlepciejszego dla Was i duuuuĹźo zdrĂłwka i szybkiego powrotu do formy
Czekamy

Napisany przez: Piątka czw, 09 lis 2006 - 16:28

jak ja tu dawno nie byłam

A wiadomo czy są jakieś nowe info od Edyty??

Napisany przez: Piątka czw, 08 lut 2007 - 22:28

Czy my tu ostatnio pisałyśmy w LISTOPADZIE???

Napisany przez: Marta_R pią, 09 lut 2007 - 09:39

Karolciu - akurat nie dalej jak wczoraj myslalam o tym watku
Baby , gdzieście się pochowały, co?

Napisany przez: Piątka pią, 09 lut 2007 - 22:18

Kiedyś to coś tu się jeszcze od czasu do czasu pisało, a po nowym roku to już za stare na forum jesteście???

Napisany przez: Tusiol sob, 10 lut 2007 - 09:04

To ja się też przypomnę . Starsza o rok, ale co tam.

Gratulacje dla Mamuśki

Napisany przez: Marta_R sob, 10 lut 2007 - 09:07

A tam - za stare; w tytule wątku masz przecież jak byk - piękne i młode, nie?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 10 lut 2007 - 11:59

dziękuje za gratulacje.

troszkę czasu spędziłam w szpitalu ok miesiąca (okołpporodowo i po). Alek był na antybiotyku. Teraz chłop ma już 3 miesiące i rośnie i rośnie Jestem pod wrażeniem tempa. Wczoraj mieliśmy rocznice ślubu i troszkę nas na wspominki naszło.

Napisany przez: Marta_R sob, 10 lut 2007 - 12:37

Spóźnione życzenia, Edytko! Kolejnych jeszcze lepszych i szczęśliwych lat razem

Napisany przez: Meggi sob, 10 lut 2007 - 13:51

No to i ja sie przypomnę

Gratulacje spóźnione dla mamuśki , Piatki i oczywiście Marty

I dla Tusiolka zaciążonego rózwnież , bezproblemowej ciąży życzę

Mamuśka my obochodziliśmy naszą 8 rocznicę 6 lutego

Gdzie nie zajrzę ostatnio to albo maluszki się rodza , albo w brzuszkach , i żeby mysli zbytnio mi po głowie nie krązyły , zaszyłam sie na moim wątku 2004 , tam narazie bezpiecznie
Coś w tym jest pomimo iz narazie naprawdę nie chcę nowego maluszka, myslę o nim coraz częśćiej

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 10 lut 2007 - 13:54

Meggi uważaj bo najpierw w głowie powstają

Napisany przez: Meggi sob, 10 lut 2007 - 14:02

mamuska wiem , wiem

Napisany przez: Marta_R sob, 10 lut 2007 - 14:43

Meggi - potrójne macierzyństwo w modzie jest. No i może wsparłabyś męską część rodziny?
Ja na razie nie będę myśleć, ale kto wie, kto wie?

Napisany przez: Piątka sob, 10 lut 2007 - 15:09

Meggi i Edyta wszystkiego dobrego !! Nieco spóźnione

Napisany przez: Meggi sob, 10 lut 2007 - 15:57

I właśnie tu pojawiają sie moje obawy , teraz mąż musi nam się podporządkować nie ma wyjścia , a jak mu wydam na świat wsparcie to będę miała ja przekichane

Napisany przez: mamuśka.chłidzw sob, 10 lut 2007 - 16:51

taa juz mój 4,5 latek obliczył, że jest 3 :2 Moja Ida rozbraja mnie tekstem : mama my dziewczyny

MEggi chyle czoła. My dopiero 5.Gratulacje. W maju będzie 7 lat "bycia" razem
Jak byłam w ciązy to zastanawiałam się kto tam siedzi. Będę mieć mamisynków

Napisany przez: h_ania nie, 11 lut 2007 - 12:11

więc i ja się dołączam.
lipiec 78.

Napisany przez: Piątka nie, 11 lut 2007 - 13:03

No ja się postarałam, że wesprzeć męża i sie wreszcie udało Widzieicie ile walczyliśmy o synka :P

Napisany przez: A.L. nie, 11 lut 2007 - 13:16

a dokladnie ktorego lipca?

Napisany przez: Meggi nie, 11 lut 2007 - 15:21

Piatka z taką przewagą to ,ja bym się w ciemno skusiła niech ma towarzysza w niedoli

Napisany przez: Marta_R śro, 14 lut 2007 - 09:58

Co słychać, kobiety?
Znów cisza nastała...
My sie dzisiaj z Meguśka po raz drugi na basen wybieramy - świetna sprawa, mówię Wam
Planuję kilka zdjęć zrobić, jak się uda, to Wam pokażę małego pływaka

Napisany przez: mikolaj śro, 14 lut 2007 - 10:58

To ja też chce dołączyć, jestem z 27 grudnia, ale ze mnie "małolata". W czerwcu minie 6 lat od naszego ślubu, a nasza iskierka skończyła w listopadzie 3 lata.

Napisany przez: Meggi śro, 14 lut 2007 - 12:22

Marta basen dla takiego maluszka to super sprawa , ja żałuję ,ze w Toruniu nie bylo jakiegoś fajnego prawie trzy lata temu , ale teraz sie doczekalismy i nadrabiamy zaległości, w niedziele idziemy

Napisany przez: Tusiol śro, 14 lut 2007 - 12:52

My teĹź z Bartuchem basenowi .
Zaczął jak miał coś koło pół roku. Pierwszy kurs przepadł, bo Bartuch miał niedrożność kanalików łzowych. Teraz chodzi regularnie. Raz w tygodniu na kurs a raz w tygodniu z tatą na wodne szaleństwa. Czeka na to okrutnie.

Napisany przez: Marta_R śro, 14 lut 2007 - 21:40

mikolaj - witaj

Tusiolku - widzialam zdjecia Bartuchowe z basenu juz jakis czas temu - rewelacyjne byly i nawet troche mnie "natchnely", zeby pomyslec o tym samym

Napisany przez: Piątka pon, 19 lut 2007 - 08:29

Marta
i co z tymi zdjęciami?

Napisany przez: Marta_R pon, 19 lut 2007 - 13:28

https://maluchy.pl/forum/viewtopic.php?p=7107793&highlight=#7107793 - tutaj są...wiecej nie dalysmy rady zrobic. Ostrzegam, ze wyglądam w tej wodzie jak wieloryb - trochę podbródków mam ale na fotkach i tak wyszło dwa razy więcej

Napisany przez: Piątka pon, 19 lut 2007 - 17:38

Marta
Nie ładują mi się te fotki

EDIT: Ale znalazłam na stronie z podpisu
Gdzie Ty te podbrĂłdki swoje chowasz?

Napisany przez: Marta_R pon, 19 lut 2007 - 20:05

Karolinko - to wszystko od ujęcia zależy; jak jestem dobrze oświetlona i "nadęta", to strach patrzeć:?
Zdjęcia poprawiam, bo rzeczywiscie sie cos porypało...

Napisany przez: Iwona H pon, 19 lut 2007 - 21:26

Witam wszystkie mamy rocznika 78 oraz ich maluszki. Ja jestem ze stycznia a dokładnie 24. Pozdrawiam

Napisany przez: Meggi pon, 19 lut 2007 - 21:36

Hej Iwona H , witaj w naszym wątku , pisz jak najwięcej o sobie

Marta R , ja też nie zauwazyłam twojego drugiego podbrudka

My bylismy tez wczoraj na basenie , młodsza wczoraj rozbrykała sie na dobre w wodzie , sama przeciagała sie po brzegach , pływała na desce Myślę ,że za trzecim razem już będzie coraz bardziej smodzielna w wodzie. Ja tez chętnie skorzystałam z biczy wodnych i jacuzzi

Napisany przez: Marta_R pon, 05 mar 2007 - 17:50

I znow pouciekalyscie?!
Ja z dobiegu ostatnio, bo sobie nakladlam obowiazkow na glowe: kurs z prezentacji i wpisywania danych, artykuly do polskiej gazety i mini-informatora dla Polakow w naszym miescie, teraz jeszcze zakladamy stowarzyszenie spolecznosci polskiej i zbieramy wszystko do kupy... zajec mnostwo, ale lubie to, co robie
Walczymy caly czas z plesniawkami u Meguski - a jej jeszcze zabki wylazly, wiec ostatnio nie bywala urocza Dzis - odpukac - jakby w koncu moje dziecko wrocilo: usmiechniete, rozgadane. W koncu!

Napisany przez: Piątka śro, 07 mar 2007 - 12:48

Marta
ja w ogóle nie daję rady wchodzić na forum. Mamy problemy teraz związane z teściami, ja nadal przeżywam jakiś kryzys, a zmęcznie nie daje mi wejść na forum. Aktualnie Maciek śpi, Wiktoria z Emilią coś rysują... O jeju tylko co? Lecę sprawdzić, bo coś tam cicho!

Napisany przez: Piątka śro, 07 mar 2007 - 13:30

Wymalowały drzwi garderoby kredkami świecowymi Wygoniłam je na dwór, bawią się teraz na ogródku, Maćka postawiłam w foteliku na ławce i też z nimi siedzi, teściowa coś kpie w ogródku. Mam nadizeję, że nie puści kota do Maćka... Miki coś nie polubił Maćka. Z dziewczynami się bawi, go chce drapać Idę do nich, tak ciepło na dworze, że nawet Maćkowi ubrałam tylko cienką czapkę

Napisany przez: Marta_R nie, 11 mar 2007 - 09:26

Karolinko, trzymajcie sie Mam nadzieje, ze wszystko sie Wam pouklada!

Napisany przez: Piątka wto, 13 mar 2007 - 21:15

Meggi wsyzstkiego naj dla Aurelki!!

Napisany przez: Meggi wto, 13 mar 2007 - 22:44

Piatka dziękuję w imieniu Jubilatki

Mnie trzeci tydzień trzyma jakiś paskudny wirus , juz jestem po jednej kuracji antybiotykowej , po ostatniej tabletce katar mnie zaatakował , poprostu juz mi sił brakuje

Jeszcze dziś obliczyłam ,że w dwa dni temu powinnam @ dostać , ale napewno przez chorobę mi się spóźnia

Napisany przez: Marta_R wto, 13 mar 2007 - 23:34

Meggi - buziai spoznione i zyczenia dla coreczki!
A co do spozniajacego sie @ ... wirus na pewno, ale forumowy

Napisany przez: Meggi śro, 14 mar 2007 - 12:52

A kysz mi z tymi wirusami , te watki staram się omijać . Chyba jednak (ze strachu) dziś zacząl mnie brzuchol pobolewać

Napisany przez: jaaga28 czw, 15 mar 2007 - 15:02

Mogę do Was dołączyć?
Jestem z 14 grudnia, mam już córeczkę 4 lata, ateraz w czerwcu oczekujemy drugiego dzidziolka.
Pozdrawiam!

Napisany przez: mamuśka.chłidzw czw, 15 mar 2007 - 15:20

Piatka równiez tutaj składam ci gratulacje.


jaaga28witaj u nas na watku.

Meggi co ma byc to będzie. Nic nie da :a kysz Oczywiscie zycze co by było po twojej myśli.

Napisany przez: Marta_R czw, 15 mar 2007 - 15:50

jaaga - witaj! rozgosc sie u nas i czuj jak u siebie. Przy okazji - spokojnego 3 trymestru i zdrowia dla Was obojga!

Meggi - co ma byc, to bedzie

Piatka - sciskamy i jestesmy z Toba, Slonko! Pamietaj, ze my porzadne kobiety jestesmy i kolezanki i pomozemy Ci, jak tylko bedziesz tego potrzebowac!

Napisany przez: Piątka czw, 15 mar 2007 - 17:17

Ty się trzymaj daleko ode mnie

Napisany przez: Meggi czw, 15 mar 2007 - 19:09

Piątka gratuluję , trzymaj się i nie załamuj będzie dobrze , wprawę juz masz i ani mi się sni trzymac od ciebie z daleka , choć trzeciego nie planuję

A kysz podziałało , wczoraj przyjechała @ , ale juz małego starcha miałam za duzo na tym forum wirusów jest . Njabardziej sie bałam tego ,że byłam tydzien na antybiotyku , i róznych lekarstwach tu mój strach był ogromny , co by byłloo gdyby , na szczęście sytuacja sie wyjaśniła

Napisany przez: Piątka czw, 15 mar 2007 - 20:21

No to problem rozwiązany
Dziękuję za gratulacje, a wprawę no chyba mam

Napisany przez: jaaga28 pią, 16 mar 2007 - 09:00

Witam w piątkowy ranek!
Dziękuję za ciepłe przyjęcie! Na szczęście zbliża się weekend, wreszcie trochę odpocznę.... a popołudniu czeka mnie wizyta u ginki, mam nadzieję że wszystko Ok!
Miłego dnia!

Napisany przez: Piątka pią, 16 mar 2007 - 16:27

jaaga
Daj znać jak po wizycie u ginki

Napisany przez: jaaga28 pon, 19 mar 2007 - 09:13

Witam w nowym tygodniu!
Szkoda, że pogodę mamy byle jaką, już zaczynałam się przyzwyczajać do słoneczka.
Na ciążowym wątku obchodzimy studniówki, więc i tu nie omieszkam nie postawić , za moje 100 dni do porodu .
U lekarza, ehhh Ĺşle nie jest, ale za dobrze teĹź nie, moja szyjka jest w kiepskim stanie i od kwietnia juĹź zwolnionko i leĹźenie mnie czeka.
Najważniejsze, że dzidziuś rośnie, rozwija się a ja nie mam jakichś dolegliwości uciążliwych. Nadal się nie ujawnił w płcią, jest ułożony pośladkowo, więc ciężko między nóżki dotrzeć .
Miłego dzionka!

Napisany przez: |Nika| wto, 20 mar 2007 - 20:49

A ja ze swoim `78 witam dzień przed wywoływaniem
Jutro już nie zdążę wznieść toastu, ale moja Nika kończy 1,5 roku

Napisany przez: jaaga28 śro, 21 mar 2007 - 09:20

No to Nika trzymamy kciuki!

Napisany przez: Marta_R śro, 21 mar 2007 - 22:07

Nika - to juz?? Jak ten czas leci
Trzymamy kciuki!

Napisany przez: jaaga28 pią, 23 mar 2007 - 09:49

Z ciążowego forum wiem, że Nika już urodziła. Serdeczne gratulacje!
Hop, hop, czy ktoś tu zagląda?

Napisany przez: Marta_R nie, 25 mar 2007 - 11:04

Nika - gratulacje! wszystkiego dobrego dla Was!

jaaga - zagladamy przelotem - ostatnio dzien mi sie wyraznie skurczyl i skrocil

Napisany przez: Alex87 śro, 28 mar 2007 - 01:58

Witajcie!!!
Czy mogie sie do Was przylaczyc ja tez z tego szczesliwego roku
A dokladnie z 13 marca.

Nika ja tez przylanczam sie do gratulacii.

Napisany przez: jaaga28 czw, 29 mar 2007 - 11:46

Alex dołaczaj śmiało....witamy!
Tylko coś na tym wątku pustawo ostatnio....

Napisany przez: Alex87 czw, 29 mar 2007 - 15:10

No wlasnie pustki tu.

Napisany przez: Piątka czw, 29 mar 2007 - 22:28

Nika - gratulacje!!!

Napisany przez: mamuśka.chłidzw czw, 29 mar 2007 - 22:36

oj dziewczyny. Swięta idą , trzeba sie brac do porządków. Teraz w ciązy nie jestem, nie mam usprawiedliwienia My planujemy chrzciny, więc muszę zajrzeć w każdą dziurkę, bo mi mama kurze sprawdzi

Napisany przez: Piątka czw, 29 mar 2007 - 23:12

A ja już mam wytłumaczenie No, ale nikt tego wszystkiego za mnie nie zrobi, najwyżej męża pogonię do mycia okien, a tak poza tym to będę pewnie wszystko sama robiła Chociaż co ja mówię Mam do pomocy 3 dziewuchy

Napisany przez: Edzia77 sob, 31 mar 2007 - 02:28

Nika - wielkie gratulacje!!!

Napisany przez: Tusiol sob, 31 mar 2007 - 11:39

Nika, gratulacje .

Napisany przez: Meggi sob, 07 kwi 2007 - 19:58

Pragnę Wam złozyć życzenia:

[b]Rozkicanego zająca, uśmiechów
bez końca. Wody w butach i w
koszyku - jajek smacznych
i bez liku. Babki dorodnej i
smakowitej i niech te święta
będą nadzwyczaj obfite!

Napisany przez: Marta_R sob, 07 kwi 2007 - 20:13

[size=17]Wesolych, cieplych, rodzinnych i slonecznych Swiat Wielkiej Nocy - radosci, usmiechow, pogody ducha i zasluzonego odpoczynku

Meggi - a dla Kasandry spoznione zyczenia urodzinowe!

Napisany przez: Piątka sob, 07 kwi 2007 - 23:41

Spóźnione şyczenia dla Kasandry!

i życzę Wam WESOŁYCH ŚWIAT!

Których osobiście bardzo nie lubię

Napisany przez: Meggi wto, 10 kwi 2007 - 19:16

Marta i Piatka dziekuje w imieniu Kasandry za życzonka, bardzo miłe

A tak skrycie własnie zaczęłam swój ostatni roczek z dwójka z przodu

Piatka jak się czujesz Oszczędzaj sie mamusiu

Napisany przez: jaaga28 czw, 12 kwi 2007 - 18:15

Meggi w takim razie spóźnione şyczenia urodzinowe
Ja mam czas do grudnia, ufff

Napisany przez: Piatka czw, 26 kwi 2007 - 10:36

Ĺšleeeeee

Napisany przez: Meggi czw, 26 kwi 2007 - 10:51

Kochana , bardzo mi przykro, pisac duzo nie będę bo nie umiem nic mądrego napisać, ale Ty jak trzeba to wyżalaj się nam do bólu, czy zdrowotnie juz ok?? Bo duchowo to wiem jak jest

Napisany przez: Piatka czw, 26 kwi 2007 - 10:53

Ja się fizycznie nie czuję najlepiej, ale podejrzewam, że gdyby działo się coś poważnego to by mnie nie wypuścili. Odporność ok, tylka wymęczona się czuję.

Napisany przez: jaaga28 czw, 26 kwi 2007 - 12:59

Piatka

Napisany przez: Marta_R sob, 28 kwi 2007 - 09:17

Karolciu raz jeszcze. Pomilcze z Toba, dobrze?
Trzymaj sie Sloneczko!

Napisany przez: jaaga28 sob, 26 maj 2007 - 09:59

Podnoszę wątek, bo spadł na drugą stronkę. Dziewczynki wpadajcie na chwilę choć.

Napisany przez: Anek78 czw, 31 maj 2007 - 11:25

Witam wszystkie "jeszcze" dwudziestolatki!! Ja jestem z 13 lutego i jak widać po linijce powiększam swoją rodzinę o Zosię. Pozdrawiam !!!

Napisany przez: mamuśka.chłidzw czw, 31 maj 2007 - 12:16

Anek78 witaj ciężarówko Niech Zosia rosnie

Napisany przez: Meggi czw, 31 maj 2007 - 12:45

Anek Witaj!!! I Zosię tez witamy

Mamuska a my niedługo się zobaczymy , jadę na wasz zlot

jaaga Tobie tez juz duzo do końca ciązy nie zostalo ?? jak się czujesZ??? Upały napewno były uciążliwe, ale dziś jets wkońcu chłodniej można odetchnąć.

Napisany przez: mario29 nie, 03 cze 2007 - 15:23

Październik '78 kłania się
Można się do Was dziewczyny dołączyć?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pon, 04 cze 2007 - 20:12

mario29 pewnie. Witaj na naszym roczniku

Meggiwiem, wiem widziałam cię na watku przygotowawczym
Faajnie bedzie. Potrzebjemy świeżej krwi

Napisany przez: ewapolka pon, 04 cze 2007 - 20:51

witajcie
chciałabym dołączyć do Waszego grona, mogę.. ?
urodziłam się 21 stycznia '78.
Pozdrawiam

Napisany przez: Meggi pon, 04 cze 2007 - 21:12

Czy już mam się zacząć bać

mario29 i ewapolka witajcie i piszcie co u Was

Napisany przez: mario29 wto, 05 cze 2007 - 04:41

Dzięki dziewczyny za przygarnięcie
Dziś przede mną trudny dzień, a właściwie przed moją Melcią
Ma mieć robioną cystografię i niestety trochę się obawiam jak to przeżyje.

Trzymajcie za nas kciuki!!!

Napisany przez: Meggi wto, 05 cze 2007 - 11:11

mario29 będe o Was myslec , przesyłam dużo fluidków , będzie dobrze

Napisany przez: mario29 wto, 05 cze 2007 - 11:55

Dzięki Meggi

Jesteśmy już po badaniu i mała dzielnie to zniosła
Teraz musimy tylko czekać na wyniki...

Napisany przez: niutus czw, 05 lip 2007 - 22:58

Cześć dziewczyny!!! Ja z 4 lutego:P
Od 9 miesięcy jestem szczęśliwą mamuśką słodkiej Zuzi. No właśnie tylko jakoś najchętniej to bym od tego wszystkiego uciekła jak najdalej!!!Mąż powoli staje się dla mnie kimś obcym. Odkąd mała jest na świecie seks to prawdziwa porażka, nigdy nie było super ale teraz...ech szkoda gadać!!!Nie wiem czemu tak się dzieje, może za dużo nagle spadło mi na głowę? Mała rodziła się 18 godzin. Potem okazało się że nie umiem jej nakarmić piersią. Podobno mam wklęsłe brodawki. Pielegniarki i położne patrzyły na mnie jak na zbrodniarkę, te trzy dni to był największy koszmar jaki przeżyłam!!! Po takim porodzie nie mogłam wrócić do własnego mieszkania tylko musiałam przez 3 tygodnie mieszkać u teściów. Niby fajnie gdyby nie fakt, że na dzień dobry dowiedziałam się, że "jestem wstrętna matka, która nie chce dać cycusia". Pomoc przy dziecku to nic nie pomogła bo już nie pamietała jak sie co robi ale cały czas stała nademna i patrzyła mi na ręce. Najgorsze było jak mała zaczęły sie kolki. Znowu moja wina, bo mleko nie takie. Na szczęście wróciłam do domu i od razu było ok. Tata pomagał mi jak mógł. Ma naprawdę dobrą pamieć. Niestety moja mama juz nie żyje od 4 lat.
Od 7 tygodnia życia Zuzia ma stwierdzoną skazę białkową. Niestety potem okazała się w ogóle alergikiem. O tym jaki jest poziom wiedzy naszej kochanej służby zdrowia nie będę się wypowiadac...
Od lutego wróciłam na uczelnie, studiuję socjologie. Dziś jestem już po sesji. Mąż dzielnie opiekował się mała kiedy ja musiałam się uczyć. Niestety przez to nie skonczył pracy magisterskiej na czas.
Naprawdę czuję się tym wszystkim zmęczona. Mąż opiekuję się Zuzią jak druga matka ale tylko wtedy jak ja mam zajęcia na uczelni lub egzaminy. O jakimkolwiek wyjściu z domu moge tylko pomarzyć!!! A żebyśmy razem gdzieś wyszli to już w ogóle mowy nie ma.
Sądzę, że to jest właśnie moj najwiekszy problem. Tylko gary, sprzątanie, studia, dziecko a żadnej rozrywki.
Anna

Napisany przez: yagiw sob, 21 lip 2007 - 23:55

Witam szanowny rocznik '78 - ja reprezentuję luty, a dokładniej 17 lutego.

niutus - wiem jak to jest, tyle że ja w takich chwilach tłumaczyłam sobie w ten sposób: "Chciałaś babo być mamą to teraz masz co chciałaś. A wogóle to popatrz sobie co masz i ciesz się że masz" i jakoś mi przechodziło. Teraz jak Michał jest już starszy - wystarczy że wpadnie do mnie do pokoju i przytuli się do mnie i powie swoje "jesteś moją księżniczką" a wtedy mija wszystko jak ręką odjął. Nie wiem jak u ciebie ale mnie uśmiech synka wynagradzał wszystkie niedogodności związane z byciem rodzicem. Lubię w domu z Miśkiem się bawić, albo jak jest możliwość iść z nim na imprezę. Na wtrącającą się teściową też znalazłam sposób - powiedziałam jej że jej czas na wychowywanie dziecka minął 30 lat temu (mąż miał tyle jak młody się urodził) i wara mi się wtrącać w wychowanie moich dzieci.

Wydaje mi się że wszystko zależy od Twojego nastawienia. Uszy do góry dasz radę !!!

Napisany przez: Piatka czw, 20 gru 2007 - 19:52

Ostatni post w lipcu?????

A ja dopiero od wczoraj mam roczek więcej

Napisany przez: mamuśka.chłidzw pią, 21 gru 2007 - 16:40

Karola moja astrologiczna siostro bliźniaczko Jesteśmy poprostu młode i piękne wszystkiego najlepszego

Napisany przez: Piatka pią, 21 gru 2007 - 22:51

Dziękuję i nawzajem!!!

Oczywiście my ZAWSZE pozostaniemy piękne i młode!

Jak ci się życie układa z trójeczką? Bo do tyłu jestem na listopadzie, a nigdy w życiu tego nie nadrobię : Musiałabym ostatni rok cały nadrabiać

Napisany przez: aganiok78 sob, 22 gru 2007 - 09:45

Jak to się stało ,że ja was wcześniej nie zauważyłam??
Przyznaję,że nie czytałam jeszcze wątku, postaram się jak najszybciej to nadrobić;)
Czy mogę nieśmiało do was dołączyć?

Napisany przez: mamuśka.chłidzw nie, 23 gru 2007 - 10:49

Aganiok78witaj i sie rozgość.

Piatkana tyle fajnie jest z moja trójeczką, że pracuje od października. Co prawda załozyliśmy swoją firmę, więc jest mi łatwiej pogodzić obowiązki i do tego ja w branży dzieciowej. Czasem tylko marzę o ciszy Strasznie rozgadane mam towarzystwo. MAja to po mamie

Napisany przez: mama_oliwki sob, 29 gru 2007 - 12:22

nieśmiało witam was wszystkie

rĂłwnieĹź jestem rocznik 78 dodam,
Ĺźe jestem skorpionem
czy mozna sie przyłączyc?

Napisany przez: sylwi13 śro, 16 sty 2008 - 22:28

Widzę,że w Nowym roku nikt nie zajrzał to tego wątku,więc jako pierwsza rozpocznę.Też jestem z rocznika 78,oczywiście czyję się młodo mam wspaniałego męża(odpukać),syna(3 latka) natomiast z tą pięknością to bym nie przesadzała,ale nie to jest najważniejsze w życiu. Trudno uwierzyć,że już 30 wskoczyła (co prawda skończę 30.12),ale rocznikami niestety człowiek się starzeje.Pamiętam jak wczoraj wiadomość,że będziemy mieć synka,a tu prosze jeszcze 2 miesiące i skończy 3 latka niesamowicie czas ucieka.
Pozdrawiam wszystki młode i piękne z rocznika 78.

Napisany przez: Meggi śro, 16 sty 2008 - 22:50

Hej

Kompletnie zapomniałam o tym wątku , powiadomienia nie przychodziły a tu prosze kilka nowych wiecznie młodych przybyło

Witam więc dziewczyny


Piatka spóxnione zyczenia urodzinowe napisz co u ciebie, pamiętam, że miałaś w planch jakies piec minut dla siebie, czyli aerobik, wypaliło ?

Ja od nowego roku dzielnie realizuję sowje postanowienia, wybrałm sie wkońcu do kosmetyczki to w ramach preznetu mikołajkowego Zapisałam sie na aerobić w tym tygodniu byłam juz dwa razy i w piątek ide jesczze Mam troszkę zakwasów, ale co tam samopoczucie lepsze, dziś jak wróciłam to w parcy miałm energi za trzech , moze i pogoda sowje dwa grosze dorzuciła.

Ogólnie wcale nie czuję tej trzydziestki na karku wręcz pzreciwnie zaczynam czuć, ze zyję. Pamiętam jak byłam w ciązy z Aurelka i mówiłam, ze do 30 będę miał dzieci odchowane , czyli młodsza do pzresdzkola pójdzie, starsza do szkoły a ja będe mogła zając sie troszkę sobą i tak sie stało

No to tyle o mnie, narazie, obiecuję pisąc częściej

Pozdrawiam!

Napisany przez: Piatka czw, 17 sty 2008 - 14:35

Uch Ĺźadko czas mam na forum, tutaj wpadam jeszcze mniej....

Aktualnie chodzę raz w tygodniu na aerobik, bo dwa razy, to ciężk obyło wygospodarować, ale jestem bardzo zadowolona Podczas tych cudownych dwóch godzin mam czas tylko i wyłącznie dla siebie, nie muszę się choć chwilę niczym martwić.... A chodzę w piątki, więc na weekend jestem wypoczęta

Chciało by się napisać coś więcej, ale Maciek woła.

Napisany przez: Meggi czw, 17 sty 2008 - 14:44

Piatko cieszę sie, ze choć te kilka słów napisałaś, super, ze udłąo ci sie wyrwac choć na te dwie godzinki z domu. Pozdrawiam cię

Napisany przez: Piatka pią, 18 sty 2008 - 15:14

Trzedziestka to podobno najlepszy wiek

Jak tam aerobik? Ja idę za godzinę, już cieszę

Napisany przez: sylwia65 pią, 18 sty 2008 - 15:31

I JA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wrzesien

Napisany przez: Meggi pią, 18 sty 2008 - 22:53

Piatka tez uważam, ze po trzydziestece dopiero życie sie zaczyna , tryskam energia, humorem i pomysłami co z sobą zrobić, więc chyba nie jest ze mną az tak źle jak sie kiedyś obawiałam

Dzis niestety nie poszłam na aerobic, Kasandra w nocy gorączkowała i nie puściłam jej do szkoły. W środę za to polecę, z wielka radością Wiecie ja byłam dopiero dwa razy a energi mi przybyło za trzech

O matko własnie sobie uświadomiłam, ze wtym rokuw wypada kupić sobei tort z 30 świeczką, hihi, rodzinka padneiz wrażenia. Wprzyszłym tygodniu mój chłop kończy 37 , myślę nad małym torcikiem nad ranem ze świeczkami

Sylwia pisz więcej o sobie moze rozruszamy ten nasz watek, no chyba, ze za stare jestesmy

Napisany przez: amela wto, 22 sty 2008 - 12:42

Witam wszystkie piękne, młode 30-stki
Ja już przekroczyłam próg, mam od wczoraj trójkę z przodu i dobrze mi z tym
Pozdrawiam rocznik '78

Napisany przez: amela wto, 22 sty 2008 - 12:55

Jak byłam nastolatką, wyobrażałam sobie jak będę wyglądać w wieku 30 lat
Miałam mieć męża i dwójkę dzieci, 20 kilo nadwagi (po ciążach oczywiście) trwałą na głowie, ubierać się w długie, szerokie spódnice i obszerne, haftowane bluzki (co by nadwagę zatuszować)

Na szczęście tak nie wyglądam, ale męża i dzieciaczki mam

Napisany przez: mamuśka.chłidzw wto, 22 sty 2008 - 13:18

amelazdrowia, szczęścia, pomyślności.

ach te wyobrażenia nastolatki. Dla mnie wtedy powyżej 25 to już starość. Z wiekiem umiejętnie przesuwam granice Teraz z racji Mm moja wyobraźnia sięga nawet 40 jako chlopaka

Meggi i Piątka ale macie samozaparcie. U mnie zimno strasznie i cały czas leje.

Napisany przez: Alex87 wto, 22 sty 2008 - 14:12

No widze ze watwk ozyl.

A u nas dzie pade pieknie snieg.

Napisany przez: amela wto, 22 sty 2008 - 15:37

Dzięki mamuśka.

Napisany przez: aganiok78 wto, 22 sty 2008 - 15:54

Prześlij na go troche tutaj;) Zwłaszcza do mnie bo w Kaliszu tylko3 dni był;(

Napisany przez: Alex87 wto, 22 sty 2008 - 16:29

Prosze troszkie sniezku.
https://img170.imageshack.us/my.php?image=swieta2007032jm7.jpg

Napisany przez: mama_oliwki czw, 24 sty 2008 - 22:29

tylko pozazdroscic takiego sniezku

kurcze z ta 30tka to faktycznie czas zleciał
przyznam szczerze, ze ja sie zaczełam ogladac dokładniej w lustrze
i szukac zmar....
jakos ciezko mi sie z tym pogodzic, ze w tej dziesieciolatce znacznie sie zmienie