Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

przekłucie uszu u małej dziewczynki

> 
AgnieszkaZ
śro, 24 wrz 2003 - 21:09
mamo julii, wcale nie mysle ze wyolbrzymiam problem. ciesze sie ze u twojej corki tak szybko i latwo sie wszystko zagoilo. twoje dziecko mialo "juz" jednak poltora roku gdy zdecydoawlas TY o przekluciu jej uszu. snupkowi chodzilo chyba o jeszcze mniejsze dzieci. ale to nie o tym chcialam pisac. jednym dzieciom goi sie szybciej drugim wolniej. ale caly problem wydaje mi sie polega na tym by samo dziecko zdecydowalo swiadomie ze tego chce (a trudno mi uwierzyc ze 18 miesieczne dziecko tak swiadomie kolczykow chce).
jeszcze jedno mi sie przy okazji tej dyskusji przypomnialo. otoz przed okolo 6 laty gdy siedzialam w gabinecie kosmetycznym czekalam na jakis zabieg ( juz nawet nie pamietam co to bylo), do gabinetu weszla mama z dwiema coreczkami ktore tez domagaly sie przebicia uszu, pierwsze co spytala sie kosmetyczka to wiek tych dzieci, dziewczynki mialy chyba po 3 i 4 latka. kosmetyczka rozlozyla rece i powiedziala ze nie wolno im jest przekluwac uszu dzieciom w tym wieku, prosze przyjsc za rok. mama dzieci byla bardzo niepocieszona, nie wiem czy szukala szczescia w innych gabinetach. wiec nasowa mi sie pytanie, jak to jest, czy wogole mozna przebijac uszy dzieciom przed 5 rokiem zycia. dobrze wiem ze na pewno sie to robi ale czy wie moze ktos czy to jest jakos prawnie zabronione czy cos takiego?? moze jset tu jakas kosmetyczka ktora potrafi na to pytanie odpowiedziec.
a swoim corkom o posiadaniu kolczykow dajcie zadecydowac same.

Agnieszka mama Sebastianka (30.05.2002)
AgnieszkaZ


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 43
Dołączył: śro, 18 cze 03 - 21:13
Nr użytkownika: 842




post śro, 24 wrz 2003 - 21:09
Post #21

mamo julii, wcale nie mysle ze wyolbrzymiam problem. ciesze sie ze u twojej corki tak szybko i latwo sie wszystko zagoilo. twoje dziecko mialo "juz" jednak poltora roku gdy zdecydoawlas TY o przekluciu jej uszu. snupkowi chodzilo chyba o jeszcze mniejsze dzieci. ale to nie o tym chcialam pisac. jednym dzieciom goi sie szybciej drugim wolniej. ale caly problem wydaje mi sie polega na tym by samo dziecko zdecydowalo swiadomie ze tego chce (a trudno mi uwierzyc ze 18 miesieczne dziecko tak swiadomie kolczykow chce).
jeszcze jedno mi sie przy okazji tej dyskusji przypomnialo. otoz przed okolo 6 laty gdy siedzialam w gabinecie kosmetycznym czekalam na jakis zabieg ( juz nawet nie pamietam co to bylo), do gabinetu weszla mama z dwiema coreczkami ktore tez domagaly sie przebicia uszu, pierwsze co spytala sie kosmetyczka to wiek tych dzieci, dziewczynki mialy chyba po 3 i 4 latka. kosmetyczka rozlozyla rece i powiedziala ze nie wolno im jest przekluwac uszu dzieciom w tym wieku, prosze przyjsc za rok. mama dzieci byla bardzo niepocieszona, nie wiem czy szukala szczescia w innych gabinetach. wiec nasowa mi sie pytanie, jak to jest, czy wogole mozna przebijac uszy dzieciom przed 5 rokiem zycia. dobrze wiem ze na pewno sie to robi ale czy wie moze ktos czy to jest jakos prawnie zabronione czy cos takiego?? moze jset tu jakas kosmetyczka ktora potrafi na to pytanie odpowiedziec.
a swoim corkom o posiadaniu kolczykow dajcie zadecydowac same.

Agnieszka mama Sebastianka (30.05.2002)
Monisia
śro, 24 wrz 2003 - 21:42
Jaco może faktycznie żle zrozumiałam -przepraszam icon_redface.gif

Pozdrawiam icon_razz.gif
Monisia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,142
Dołączył: nie, 22 cze 03 - 12:40
Nr użytkownika: 847




post śro, 24 wrz 2003 - 21:42
Post #22

Jaco może faktycznie żle zrozumiałam -przepraszam icon_redface.gif

Pozdrawiam icon_razz.gif
anita
śro, 24 wrz 2003 - 22:50
Ja jestem kosmetyczką. Nie ma żadnego zakazu przebijania uszu jeśli chodzi o wiek. Przychodzi rodzic z dzieckiem i to on podejmuje decyzję i bierze na siebie odpowiedzialność. Kosmetyczka.. tak naprawdę od niej niewiele zalezy. Ona musi tylko dobrze, czyli prosto kropki namalować, (zreszta nawet to zatwierdza rodzic), zdezynfekować skórę i pistoletem załozyć kolczyki. To wszystko. Każda kosmetyczka ma jakies zasady i niektóre odmawiają przebijania uszu tak małym dzieciom. Wszystko zależy od podejścia do sprawy. Ja uważam że jak dziecko samo prosi to czemu nie? Rzadko proszą dzieci poniżej 3, 4 roku życia. Młodszym rodzice "fundują" na ich własne życzenie. (najczęściej)
Jeśli chodzi o gojenie... kurcze jakie "babrania" już widziałam... i to wcale nie z braku higieny. Po prostu u każdego inaczej się goi a o infekcję bardzo prosto.
anita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,149
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 12:33
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 256

GG:


post śro, 24 wrz 2003 - 22:50
Post #23

Ja jestem kosmetyczką. Nie ma żadnego zakazu przebijania uszu jeśli chodzi o wiek. Przychodzi rodzic z dzieckiem i to on podejmuje decyzję i bierze na siebie odpowiedzialność. Kosmetyczka.. tak naprawdę od niej niewiele zalezy. Ona musi tylko dobrze, czyli prosto kropki namalować, (zreszta nawet to zatwierdza rodzic), zdezynfekować skórę i pistoletem załozyć kolczyki. To wszystko. Każda kosmetyczka ma jakies zasady i niektóre odmawiają przebijania uszu tak małym dzieciom. Wszystko zależy od podejścia do sprawy. Ja uważam że jak dziecko samo prosi to czemu nie? Rzadko proszą dzieci poniżej 3, 4 roku życia. Młodszym rodzice "fundują" na ich własne życzenie. (najczęściej)
Jeśli chodzi o gojenie... kurcze jakie "babrania" już widziałam... i to wcale nie z braku higieny. Po prostu u każdego inaczej się goi a o infekcję bardzo prosto.
evi
czw, 25 wrz 2003 - 08:50
CYTAT(mamaJulii)
Każda mama decyduje sama czy chce mieć dziecko z kolczykami czy nie.
Jedynie niemowlakowi bym nie przekłuła


!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no rece mi opadły

przeciez dziecko to nie zabawka czy choinka, którą przystrajamy i robimy z nią co chcemy
a jesli by ci sie spodobały kolczyki w brzuchu, brwi, albo rudo włose to tez sama byc decydowała jakie dziecko chcesz?

czy niemowlak wiele sie rózni od 18 miesięcznego dziecka pod względem wiedzy co che co nie, co jest dla niego dobre a co nie i czego bedzie załował a czego nie?
evi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 578
Dołączył: pon, 18 sie 03 - 11:47
Skąd: lubelskie - Puławy
Nr użytkownika: 993

GG:


post czw, 25 wrz 2003 - 08:50
Post #24

CYTAT(mamaJulii)
Każda mama decyduje sama czy chce mieć dziecko z kolczykami czy nie.
Jedynie niemowlakowi bym nie przekłuła


!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no rece mi opadły

przeciez dziecko to nie zabawka czy choinka, którą przystrajamy i robimy z nią co chcemy
a jesli by ci sie spodobały kolczyki w brzuchu, brwi, albo rudo włose to tez sama byc decydowała jakie dziecko chcesz?

czy niemowlak wiele sie rózni od 18 miesięcznego dziecka pod względem wiedzy co che co nie, co jest dla niego dobre a co nie i czego bedzie załował a czego nie?

--------------------
ewcia z córeczkami
user posted image
user posted image
anonimowy

Go??







post czw, 25 wrz 2003 - 09:50
Post #25

Wiecie co , nie chcialam takiej burzy rozpetac.Ewi i cala reszto ktora jestes przeciw wolasnie o takie zdanie mi chodzilo.Przedtem tylko pisalyscie o tym ze dziecko moze nie chce i ze wcale ladniej nie wyglada.A teraz to robi sie bardziej rzeczowa dyskusja .Wcale nie zamierzam sie obrazac.Wlasnie dlatego o to spytalam bo w moim otoczeniu spotykam tylko wersje na "tak".Gdybym za wszelka cene zamierzala to zrobic to wcale nie poruszalabym tematu.Porownuje to troche do sytuacji ktora mam z Bartkiem.Od urodzenia ma na glowie tluszczaka i kazdy lekarz mowi zeby mu to usunac bo po co maja sie z niego dzieci smiac .Ja jednak podjelam decyzje ze tego nie zrobie bo dla niego kazda wizyta u lekarza to stres a jak zapragnie bedac starszym to pojdziemy usunac do dermatologa i juz.I to samo z uszami.Napewno jeszcze poczekam po tym co piszecie.Oczywiscie smieszne sa dla mnie porownania do wodki , raczej poczekam ze wzgledu na bol przy gojeniu.A juz dyskusje na temat ze rodzicom sie cos podoba a dziecku moze nie tylko jest za male zeby powiedziec no coz.Tak to juz jest.Moja mama kazala mi nosic biale rajstopki a ja tego nienawidzilam.A jak widze malych chlopcow u Bartka w szkole ktorzy z tyylu maja warkoczyk , kosmyk z wlosow a cala glowa ogolona na pale?Poprostu tak to juz jest z tymi gustami.Mnie male dziewczynki z kolczykami podobaja sie baaardzo i dlatego rozwazam takie wyjscie.
Acha, ktoras z was pisala o przeszkadzajacym sztyfcie.Stad moje pytanieo te kolczyki.Bo i mnie zdaje sie dziwne zeby niemowlakowi przekluwac takim samym kolczykiem jak np. pieciolatce.Poprostu zastanawialo mnie to i tyle.Dzieki za rady.
snupek
czw, 25 wrz 2003 - 09:52
to bylam ja , Snupek tylko znow mnienie zalogowalo
snupek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 223
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:03
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 342

GG:


post czw, 25 wrz 2003 - 09:52
Post #26

to bylam ja , Snupek tylko znow mnienie zalogowalo

--------------------
Ania - mama Bartka (ur.09-1997) i Anielki "Kracka" (ur.05-2003)user posted imageuser posted image
anita
czw, 25 wrz 2003 - 10:02
Właśnie tak jest, że niemowlakowi przekłuwa się uszy takim samym kolczykiem jak pięciolatce. Różne są tylko części ozdobne. Choć mi się akurat wydaje, że dziecko tego nie odczuwa. To Tylko kwestia przyzwyczajenia a dzieci przyzwyczajają się szybciej niż dorośli.
Jest może jeden plus wczesnego przekłucia uszu.. jak dziecko jest małe, chwilka bólu (można ucho znieczulić kremem EMLA) i kolczyki ma. Panienka dorasta najczęsciej jednak chce mieć kolczyki tylko BARDZO się boi. Koleżanki już mają, ona tez by chciała, ale się boi...
a tak.. nie ma problemu, kolczyki już są, można ciągle mame naciągać na nowe icon_smile.gif , koleżankę kusić i mówić, że to nic nie boli icon_wink.gif

nie mam sensu robić z przekłucia uszu aż takiego problemu, ja tak uważam...

trzeba jednak się zastanowić i wybrać jak najwłaściwszy moment, może jednak nie przed ukończeniem roczku...
ech kobiety.. icon_biggrin.gif
anita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,149
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 12:33
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 256

GG:


post czw, 25 wrz 2003 - 10:02
Post #27

Właśnie tak jest, że niemowlakowi przekłuwa się uszy takim samym kolczykiem jak pięciolatce. Różne są tylko części ozdobne. Choć mi się akurat wydaje, że dziecko tego nie odczuwa. To Tylko kwestia przyzwyczajenia a dzieci przyzwyczajają się szybciej niż dorośli.
Jest może jeden plus wczesnego przekłucia uszu.. jak dziecko jest małe, chwilka bólu (można ucho znieczulić kremem EMLA) i kolczyki ma. Panienka dorasta najczęsciej jednak chce mieć kolczyki tylko BARDZO się boi. Koleżanki już mają, ona tez by chciała, ale się boi...
a tak.. nie ma problemu, kolczyki już są, można ciągle mame naciągać na nowe icon_smile.gif , koleżankę kusić i mówić, że to nic nie boli icon_wink.gif

nie mam sensu robić z przekłucia uszu aż takiego problemu, ja tak uważam...

trzeba jednak się zastanowić i wybrać jak najwłaściwszy moment, może jednak nie przed ukończeniem roczku...
ech kobiety.. icon_biggrin.gif
Zaba

Go??







post sob, 27 wrz 2003 - 14:05
Post #28

Ja też mam córeczkę ur.13,05,2003r i już dawno ma przekute uszy.Moim zdaniem im wcześniej tym lepiej,starsze dzieci boją się przekłuwania.Takie małe dziecko nie "grzebie" w uszach i wszystko ładnie i szybko się goi.DZIEWCZYNY nie przesadzajcie że coś się musi stać,tak samo może się coś stać przy zwykłym zastrzyku,czy szczepionce u lekarza,też mogą być zakażenia i Bóg wie co jeszcze innego.Ja jestem za przekłuciem.Moja Martynka wcale nie była marudna po zabiegu. icon_smile.gif
Marghe
sob, 27 wrz 2003 - 17:18
Ja sie pytam po co???? icon_smile.gif
Czy dzięki kolczykom nasze córki będa ładniejsze?
Czy kolczyki sa potrzebne ponieważ nasze małe dziewuszki troszkę za bardzo przypominają chlopców (moja córke przez ponad 2 lata brano za chłopkaczka, bo byla łysa i ubierałam ją na ciemno icon_biggrin.gif , mimo to kolczykow jej nie zafundowałam)?

Bardzo prosze o rzeczowe uzasadnienie.

Snupku, a Ty masz przekłute uszy? Ja mam - dziurki sobie zrobiłam w wieku 30 lat, bolało.. i nie chciałabym, żeby moje dziecko cierpialo (okej bol nie jest straszny, ale po co , po co????)
M.
Marghe


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,278
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 22:07
Nr użytkownika: 313




post sob, 27 wrz 2003 - 17:18
Post #29

Ja sie pytam po co???? icon_smile.gif
Czy dzięki kolczykom nasze córki będa ładniejsze?
Czy kolczyki sa potrzebne ponieważ nasze małe dziewuszki troszkę za bardzo przypominają chlopców (moja córke przez ponad 2 lata brano za chłopkaczka, bo byla łysa i ubierałam ją na ciemno icon_biggrin.gif , mimo to kolczykow jej nie zafundowałam)?

Bardzo prosze o rzeczowe uzasadnienie.

Snupku, a Ty masz przekłute uszy? Ja mam - dziurki sobie zrobiłam w wieku 30 lat, bolało.. i nie chciałabym, żeby moje dziecko cierpialo (okej bol nie jest straszny, ale po co , po co????)
M.
Atena
sob, 27 wrz 2003 - 21:05
Dziewczyny!
A mi tam się podobają dziewczynki z przekutymi uszkami! icon_eek.gif !!!
NAPRAWDĘ!
Sama mam przekute już od baaardzo dawna(miałam może ze 2 lata) i nic mi się nie paprało itd.(podobno),mam też kolczyk w pępku icon_eek.gif i generalnie nie mam zastrzeżeń do noszenia kolczyków-bez jakiejś idiotycznej przesady oczywiście!)
i Zuluni też prawdopodobnie przekuję uszki,no chyba,że nie będzie chciała icon_confused.gif
ale uważam,że nie jest to nic złego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ABSOLUTNIE NIC!!!! i nie ma co robić z tego takiego zamieszania.
Swietnie rozumiem te mamy,ktore nie mają nic przeciwko temu,natomiast nie bardzo rozumiem te,które są tak STRASZNIE obużone z tego powodu.
To jest prywatna decyzja każdej dziewczynkowej mamy i nie ma co tego roztrząsać.

mamarybki(kasia)
Atena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,646
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:36
Skąd: Kabaty :)
Nr użytkownika: 167

GG:


post sob, 27 wrz 2003 - 21:05
Post #30

Dziewczyny!
A mi tam się podobają dziewczynki z przekutymi uszkami! icon_eek.gif !!!
NAPRAWDĘ!
Sama mam przekute już od baaardzo dawna(miałam może ze 2 lata) i nic mi się nie paprało itd.(podobno),mam też kolczyk w pępku icon_eek.gif i generalnie nie mam zastrzeżeń do noszenia kolczyków-bez jakiejś idiotycznej przesady oczywiście!)
i Zuluni też prawdopodobnie przekuję uszki,no chyba,że nie będzie chciała icon_confused.gif
ale uważam,że nie jest to nic złego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ABSOLUTNIE NIC!!!! i nie ma co robić z tego takiego zamieszania.
Swietnie rozumiem te mamy,ktore nie mają nic przeciwko temu,natomiast nie bardzo rozumiem te,które są tak STRASZNIE obużone z tego powodu.
To jest prywatna decyzja każdej dziewczynkowej mamy i nie ma co tego roztrząsać.

mamarybki(kasia)

--------------------



aronka
sob, 27 wrz 2003 - 21:59
CYTAT(mamarybki)
i Zuluni też prawdopodobnie przekuję uszki,no chyba,że nie będzie chciała icon_confused.gif


A kiedy jej przebijesz uszka? Jak będzie dorosła? Bo nie sądzę, żeby będąc małym dzieckiem potrafiła podjąć decyzję.
Pomijając kwestię bólu, niebezpieczeństwa, niewygody (sama ściągam kolczyki na noc, bo mi przeszkadzają), dlaczego nie dać szansy dziecku, żeby samo mogło kiedyś zadecydować?!
Może właśnie będzie chciała się wyróżniać tym, że ma "całe" uszka? Tylko, że wtedy będzie już za późno, bo mamusia kiedyś miała taki kaprys!!!

CYTAT
To jest prywatna decyzja każdej dziewczynkowej mamy i nie ma co tego roztrząsać.


icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Decyzja mamy???!!! A może samej dziewczynki, kiedy dorośnie?! Córka nie jest rzeczą, własnością swojej mamy!
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post sob, 27 wrz 2003 - 21:59
Post #31

CYTAT(mamarybki)
i Zuluni też prawdopodobnie przekuję uszki,no chyba,że nie będzie chciała icon_confused.gif


A kiedy jej przebijesz uszka? Jak będzie dorosła? Bo nie sądzę, żeby będąc małym dzieckiem potrafiła podjąć decyzję.
Pomijając kwestię bólu, niebezpieczeństwa, niewygody (sama ściągam kolczyki na noc, bo mi przeszkadzają), dlaczego nie dać szansy dziecku, żeby samo mogło kiedyś zadecydować?!
Może właśnie będzie chciała się wyróżniać tym, że ma "całe" uszka? Tylko, że wtedy będzie już za późno, bo mamusia kiedyś miała taki kaprys!!!

CYTAT
To jest prywatna decyzja każdej dziewczynkowej mamy i nie ma co tego roztrząsać.


icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Decyzja mamy???!!! A może samej dziewczynki, kiedy dorośnie?! Córka nie jest rzeczą, własnością swojej mamy!
Atena
nie, 28 wrz 2003 - 19:17
No cóż Aronko...nie dogadamy się...szkoda.

Dla mnie przekucie uszu nie jest nieszczęściem, wstydem ani krzywdą...jest szczegułem,a Ty rozmawiasz ze mną tak jakbym chciała zrobić krzywdę dziecku.

Albo jesteś mało domyślna albo nie zrozumiałaś mnie-pisząc,że Zuzia nie będzie chciała kolczyków miałam na myśli,że np będzie się bała...a nie,że powie mi"nie mamusiu dziękuję za kolczyki"

mamarybki
Atena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,646
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 13:36
Skąd: Kabaty :)
Nr użytkownika: 167

GG:


post nie, 28 wrz 2003 - 19:17
Post #32

No cóż Aronko...nie dogadamy się...szkoda.

Dla mnie przekucie uszu nie jest nieszczęściem, wstydem ani krzywdą...jest szczegułem,a Ty rozmawiasz ze mną tak jakbym chciała zrobić krzywdę dziecku.

Albo jesteś mało domyślna albo nie zrozumiałaś mnie-pisząc,że Zuzia nie będzie chciała kolczyków miałam na myśli,że np będzie się bała...a nie,że powie mi"nie mamusiu dziękuję za kolczyki"

mamarybki

--------------------



aronka
nie, 28 wrz 2003 - 21:50
Mamorybki!

Zrozumiałam, że zamierzasz przebić córeczce uszy jako małej dziewczynce. A takie dziecko nie jest w stanie samo podjąć jakiejś słusznej decyzji. Niech zadecyduje, kiedy będzie większa. Może nie będzie chciała mieć dziurek w uszach?
Poza tym zirytowało mnie stwierdzenie, że ma to być decyzja mamy. A dlaczego nie dziecka, oczywiście większego?
Powtórzyłam się, ale tłumaczę, jak Cię zrozumiałam.

Dla jasności, sama mam kolczyki. Noszę je od 12-go roku życia. Decyzję o przebiciu uszu podjęłam sama. A mama poszła ze mną do gabinetu i... dla towarzystwa też przebiła uszy! icon_lol.gif
Tak więc absolutnie nie jestem przeciwna kolczykom! Jednak jestem za tym, żeby każdy decydował o sobie, o swoim ciele również.
Tylko tyle.

Pozdrawiam!
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post nie, 28 wrz 2003 - 21:50
Post #33

Mamorybki!

Zrozumiałam, że zamierzasz przebić córeczce uszy jako małej dziewczynce. A takie dziecko nie jest w stanie samo podjąć jakiejś słusznej decyzji. Niech zadecyduje, kiedy będzie większa. Może nie będzie chciała mieć dziurek w uszach?
Poza tym zirytowało mnie stwierdzenie, że ma to być decyzja mamy. A dlaczego nie dziecka, oczywiście większego?
Powtórzyłam się, ale tłumaczę, jak Cię zrozumiałam.

Dla jasności, sama mam kolczyki. Noszę je od 12-go roku życia. Decyzję o przebiciu uszu podjęłam sama. A mama poszła ze mną do gabinetu i... dla towarzystwa też przebiła uszy! icon_lol.gif
Tak więc absolutnie nie jestem przeciwna kolczykom! Jednak jestem za tym, żeby każdy decydował o sobie, o swoim ciele również.
Tylko tyle.

Pozdrawiam!
pirania
pon, 29 wrz 2003 - 00:06
A ja nie mam przeklutych uszu.
Nigdy nie chcialam.
Ale mysle zobie ze gdyby moja mama mi zaproponowala taki zabieg w wieku tych 4 lat to bym sie zgodzila. I pewnie bym zalowala teraz juz jako dorosla osoba, bo bym miala dziurki w uszach.
Przeceniamy swiadomosc naszych dzieci nawet w wieku tych 4 lat.
W koncu mala dziewczynka na uszach moze nosic naklejanki. Jakos nikt do tatuowania malych dzieci sie nie rwie, a kolczyki prosze bardzo w koncu bol jest krociutki.
No tak, ale jest. A ja jestem zdania ze niepotrzebnego bolu dziecku nalezy oszczedzac.
Moje starsze corki maja przeklute uszy. Chcialy, skonczyly 10 lat i jeszcze z kieszonkowego musialy zaoszczedzic. Bolalo, ale potrzeba dziurek byla silniejsza. jedna ma juz nawet druga dziurke.
Naprawde nie rozumiem po co w dziecinstwie robic to, na co czlowiek znajdzie czas kiedy sam tego zapragnie.
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
Skąd: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post pon, 29 wrz 2003 - 00:06
Post #34

A ja nie mam przeklutych uszu.
Nigdy nie chcialam.
Ale mysle zobie ze gdyby moja mama mi zaproponowala taki zabieg w wieku tych 4 lat to bym sie zgodzila. I pewnie bym zalowala teraz juz jako dorosla osoba, bo bym miala dziurki w uszach.
Przeceniamy swiadomosc naszych dzieci nawet w wieku tych 4 lat.
W koncu mala dziewczynka na uszach moze nosic naklejanki. Jakos nikt do tatuowania malych dzieci sie nie rwie, a kolczyki prosze bardzo w koncu bol jest krociutki.
No tak, ale jest. A ja jestem zdania ze niepotrzebnego bolu dziecku nalezy oszczedzac.
Moje starsze corki maja przeklute uszy. Chcialy, skonczyly 10 lat i jeszcze z kieszonkowego musialy zaoszczedzic. Bolalo, ale potrzeba dziurek byla silniejsza. jedna ma juz nawet druga dziurke.
Naprawde nie rozumiem po co w dziecinstwie robic to, na co czlowiek znajdzie czas kiedy sam tego zapragnie.
snupek niezalogowany

Go??







post pon, 29 wrz 2003 - 10:44
Post #35

Odpowiadam na zadane pytanie - mam przeklute uszy od baaardzo dawna a gdy bylam nastolatka sama dorobilam sobie jeszcze dwie dziury ale to juz kwestia gustu.W ogole mysle ze jest to kwestia gustu cala ta dyskusja.Zgadzam sie z mamarybki i z zaba choc po tym co tu czytam nie wiem jeszcze czy przekluje Anielce uszy bo jak pomysle ze bede na codzien sluchac komentarzy ze krzywdze dziecko itp to mi sie odechciewa.To tak jak z chodzeniem na basen z Anielka , jak z ubieraniem jej na ciemno (moja tesciowa twierdzi ze powinno sie dziecko do roku ubierac tylko na bialo..), jak z karmieniem tylko piersia na zadanie bo ciagle glodna jest zapewne (pewnie gdyby umiala wyrazac checi to juz jadlaby rosol i obgryzala kosci z kury).Naprawde nie rozumiem po co sie spierac w temacie bez konca skoro to jest jeden z tych tematow gdzie zawsze beda za i przeciw.Ja tylko zapytalam czy ktoras z was przekluwala i cos blizej o tym mi powie.A juz przez to pytanie okazalo sie ze nie jedna wyrodna matke mamy na forum.
Pozdrawiam
wyrodna matka Anielki i Bartka icon_twisted.gif icon_twisted.gif
kasiarybka

Go??







post pon, 29 wrz 2003 - 11:03
Post #36

O Snupek....napisałaś dokładnie to co mi się w głowie kołatało.
Są pewne sprawy w życiu i decyzje które zawsze będą budzić kontrowersje.
Różnimy się podejściem do życia....i to co dla mnie jest ważne, dla kogoś innego jest mniej ważne, bądż zupełnie nieważne.
Kiedy przestałam karmić piersią Weronika miała 5 miesięcy....o matko....jak mi się dostało...
Nie chcę dać dla swojego dziecka tego co najlepsze....
Jaka to ja jestem wyrodna i niedobra...
Ble, ble, ble....
Od tamtej pory postanowiłam...NIE SŁUCHAM !
Każdy z Nas popełnia błędy, myli sie, upada....ale podejmuje decyzje i to są jego decyzje.
Owszem, możemy wyrazić swoje zdanie na dany temat, ale nie mamy prawa kogoś za coś potępiać.
Ja jestem przeciwna kolczykom w uszkach małej dziewczynki, ale to moje zdanie i nie mogę komuś rozkazać, żeby miał takie samo.
pirania
pon, 29 wrz 2003 - 12:13
Ja mysle jednak ze klucie uszu jest blizsze tatuowaniu niz ubieraniu na ciemno. Po pierwsze jest na zawsze po drugie boli.
I nie zgadzam sie z wami dziewczyny ze to sprawa kazdej dziewczynkowej mamy. Bynajmniej nie moja, wyrazam swoje zdaeni o kolczykach to akurat mi wolno, mozna miec to zdanie gdzies.
Ale kolczyki to sprawa tej dziewczynkowej mamy jesli to ONA se kolczyki wklowa. W innym przypadku to mam wrazenie glownie sprawa tejze dziewczynki. A dzieci nie sa i nie powinny byc nasza wlasnoscia i podejmowane przez nas decyzje powinny miec ograniczenie w postaci wolnosci osobistej tej drugiej osoby. O ile sprawa karmienia czy ubierania na czarno badz rozowo to sprawa glownie mamy- bo dziecko zje co mu dadza i bedzie chodzilo w co je ubiora (do czasu do czasu icon_lol.gif ) to w przypadku kolczykow, czy- mojego konika chili palenia przy dziecku- to juz nie jestem taka pewna.
I na to staram sie wam zwrocic uwage a nie na to ze jak przeklujecie uszy dziecku to jakas gwm sie czepnie. Gmw ma to w nosie bo to nie gwm uszy icon_wink.gif ale jak juz taka dyskusja se rodzi to gwm wrzuci swojego grosza bo gwm uwaza ze zalozenie kolczykow dziecku to sprawa wylacznie matki jest zalozeniem z gruntu blednym poniewaz to akurat dziecka uszy dziecko bedziecie kloc dziecku moze sie paparac dziecko bedzie bolec itd. I nie ma sie co najezac, przeciez zrobicie jak bedziecie chcialy icon_wink.gif
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
Skąd: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post pon, 29 wrz 2003 - 12:13
Post #37

Ja mysle jednak ze klucie uszu jest blizsze tatuowaniu niz ubieraniu na ciemno. Po pierwsze jest na zawsze po drugie boli.
I nie zgadzam sie z wami dziewczyny ze to sprawa kazdej dziewczynkowej mamy. Bynajmniej nie moja, wyrazam swoje zdaeni o kolczykach to akurat mi wolno, mozna miec to zdanie gdzies.
Ale kolczyki to sprawa tej dziewczynkowej mamy jesli to ONA se kolczyki wklowa. W innym przypadku to mam wrazenie glownie sprawa tejze dziewczynki. A dzieci nie sa i nie powinny byc nasza wlasnoscia i podejmowane przez nas decyzje powinny miec ograniczenie w postaci wolnosci osobistej tej drugiej osoby. O ile sprawa karmienia czy ubierania na czarno badz rozowo to sprawa glownie mamy- bo dziecko zje co mu dadza i bedzie chodzilo w co je ubiora (do czasu do czasu icon_lol.gif ) to w przypadku kolczykow, czy- mojego konika chili palenia przy dziecku- to juz nie jestem taka pewna.
I na to staram sie wam zwrocic uwage a nie na to ze jak przeklujecie uszy dziecku to jakas gwm sie czepnie. Gmw ma to w nosie bo to nie gwm uszy icon_wink.gif ale jak juz taka dyskusja se rodzi to gwm wrzuci swojego grosza bo gwm uwaza ze zalozenie kolczykow dziecku to sprawa wylacznie matki jest zalozeniem z gruntu blednym poniewaz to akurat dziecka uszy dziecko bedziecie kloc dziecku moze sie paparac dziecko bedzie bolec itd. I nie ma sie co najezac, przeciez zrobicie jak bedziecie chcialy icon_wink.gif
snupek niezalogowany

Go??







post pon, 29 wrz 2003 - 13:47
Post #38

No wlasnie.Tylko ze ja przekluwajac uszy (najpierw na zyczenie mamy) a potem robiac tatuaz nie sprawilam ze teraz mysle o tym jak o cierpieniu czy czymkolwiek takim.Nie kojarzy mi sie to z bolem i pewnie tym sie kieruje.Bardziej zle mi sie kojarzy gdy mama poslala mnie do szkoly muzycznej i smyczkiem od wiolonczeli walila po glowie zebym wiecej cwiczyla.A ja i tak postawilam na swoim i nie gram choc bylam zdolna.Dlatego swoich dzieci nie poslalam do szkoly muzycznej (starszego oczywiscie bo male jeszcze za male), bo i taka niby bzdura mozna dziecku zrobic krzywde.Takze mysle ze jest to kwestia indywidualnego podejscia - ty nie umiesz zrezygnowac z palenia , ja mam slabosc do dzieci z przeklutymi uszami a ktoras z was napisala wyzej ze przeklute uszy to jakby dac dziecku kielonek wodki.I zapowiada sie ze dlugo tak bedziemy dyskutowac...
snupek niezalogowany

Go??







post pon, 29 wrz 2003 - 13:49
Post #39

......no i masa jest takich sytuacji , bez nich zycie byloby smutne.A co z tymi matkami co sie rozwodza albo i nie rozwodza a wszystko dla dobra dziecka?
Jaco
wto, 30 wrz 2003 - 12:35
Kolczyki są fajne.
I nie o to chodzi czy przekłuwać tylko kiedy to robić.

Piszecie, że dziewczynki z kolczykami wyglądają ślicznie. Peeeewnie. tylko, że dziewczynki z lokami też wyglądają slicznie a przecież tylko z tego powodu nikt maluchowi trwałej nie robi prawda? Pewne rzeczy po prostu robi się wraz z nadejściem odpowiedniego wieku.

Druga kwestia to pragnienia i ich spełnianie. Pamiętacie swoje pierwsze pomalowane paznokcie? Swoje pierwsze wysokie obcasy? Swoją pierwszą trwałą? Jak bardzo chciałyście i co czułyście kiedy Mama się wreszcie zgodziła? Ja pamiętam tę radość i to podniecenie. Pomalowane paznokcie na Komunię. Trwała na 18-te urodziny.....
Pamiętam i dlatego nigdy przenigdy nie zabiorę tej radości moim dzieciom. Bo problemem naszych dzieci jest to, że w większości nie potrafią marzyć, bo mają wszystko na co mają ochotę zanim jeszcze tego naprawdę zapragną. Ja czekałam i śniłam o rowerze, łyżwach itp. I jak je dostawałam to cieszyłam się przeogromnie. Moje dziecko dostanie rower jak tylko do niego dorośnie, bo dzisiaj to już kwestia zdrowia po prostu. Więc o rowerze marzyć nie będzie musiało.
Ale o takich kolczykach? Niech marzy. I dostanie jak już baaaardzo będzie chciało. I poprosi. I poczeka. I niech się cieszy jak dostanie!
I te pierwsze wymarzone, wybrane przez siebie kolczyki zapamięta do końca życia.
Oczywiście jak będę miała dziewczynkę...... Bo dzisiaj mam chłopca i kolczyków mu nie zafunduję. Hi, hi, hi...
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post wto, 30 wrz 2003 - 12:35
Post #40

Kolczyki są fajne.
I nie o to chodzi czy przekłuwać tylko kiedy to robić.

Piszecie, że dziewczynki z kolczykami wyglądają ślicznie. Peeeewnie. tylko, że dziewczynki z lokami też wyglądają slicznie a przecież tylko z tego powodu nikt maluchowi trwałej nie robi prawda? Pewne rzeczy po prostu robi się wraz z nadejściem odpowiedniego wieku.

Druga kwestia to pragnienia i ich spełnianie. Pamiętacie swoje pierwsze pomalowane paznokcie? Swoje pierwsze wysokie obcasy? Swoją pierwszą trwałą? Jak bardzo chciałyście i co czułyście kiedy Mama się wreszcie zgodziła? Ja pamiętam tę radość i to podniecenie. Pomalowane paznokcie na Komunię. Trwała na 18-te urodziny.....
Pamiętam i dlatego nigdy przenigdy nie zabiorę tej radości moim dzieciom. Bo problemem naszych dzieci jest to, że w większości nie potrafią marzyć, bo mają wszystko na co mają ochotę zanim jeszcze tego naprawdę zapragną. Ja czekałam i śniłam o rowerze, łyżwach itp. I jak je dostawałam to cieszyłam się przeogromnie. Moje dziecko dostanie rower jak tylko do niego dorośnie, bo dzisiaj to już kwestia zdrowia po prostu. Więc o rowerze marzyć nie będzie musiało.
Ale o takich kolczykach? Niech marzy. I dostanie jak już baaaardzo będzie chciało. I poprosi. I poczeka. I niech się cieszy jak dostanie!
I te pierwsze wymarzone, wybrane przez siebie kolczyki zapamięta do końca życia.
Oczywiście jak będę miała dziewczynkę...... Bo dzisiaj mam chłopca i kolczyków mu nie zafunduję. Hi, hi, hi...

--------------------
Jacobina - mama Kuby






> przekłucie uszu u małej dziewczynki
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 04:20
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama