Juz w końcu mam pomysła na tort hihi
Tiss kochana moja ale mi myśl podsunęłaś.
Będzie "tort nie tort". Mój mąż jak usłyszał, to bardzo się ucieszył, bo bardzo lubi moje wypieki
I już nic nie zdradzę, bo jak nie wypali, to wstydu nie będzie