CYTAT(Agnieszka AZJ @ Fri, 19 Sep 2014 - 09:39)
Się podpiszę.
Szczególnie, że jednak to nie jest jeszcze wiek, w którm człowiek tak na 100 % odpowiada za to, w co się ubiera.
Tym bardziej, że jeżeli nie ma, a pewnie jednak nie ma, jasno określonych wytycznych, co do tego jak wygląda strój galowy, to ten galowy niczym się od eleganckiego nie różni. Przynajmniej w mojej ocenie.
Jeżeli jasno nie powiedziano biała bluzka + granatowa/czarna spódniczka/sukienka - to nie można tego wymagać.
A niewpuszczenie/wyproszenie ucznia z lekcji jest niedopuszczalne, jeżeli nie zapewni mu się opieki.
Ps. Zawsze mi się przypomina mój strój maturalny. Mama mi uszyła spódnico-spodnie, z takiego dość ciężkiego lejącego się materiału ze wzrokiem w kolorach złoto-czerwonawych (więcej złotego). I był to, na najbliższe dwa lata mój ulubiony strój galowy (+ oczywiście biała bluzka, uszyta z mojej sukienki komunijnej, dopasowana krojem do reszty). Nie dość, że wszystkie dziewczyny w klasie mi obmacały te spodnie z dużą zazdrością, to nawet na egzaminie wstępnym na studia zostałam zapamiętana przez strój.