Cześć dziewczyny.
Właśnie zastanawiam się jaka jaest prawda z tym podwójnym pieluchowaniem.
Na pierwszej wizycie u pediatry dostaliśmy skierowanie do ortopedy i polecenie podwójnego pieluchowania na tzw. wszelki wypadek.
Niestety do ortopedy państwowego zapisy były dopiero na koniec stycznia (dwa miesiące czekania), ponieważ baliśmy się, że jeżeli małemu coś rzeczywiście dolega to termin wizyty jest zbyt odległy, poszliśmy prywatnie.
Piotruś od razu miał zrobione USG i okazało się, że rozwój panewek biodrowych jest właściwy dla wieku dziecka. Lekarz powiedział nam, że:
1. panewki wykształcają się prwidłowo,
2.żeby im pomóc trzeba często kłaść dziecko na brzuchu na żabkę, nie owijać w rożki, kocyki, żeby dziecko mogło swobodnie wywijać nóżkami,
3.nie pieluchować podwójnie, bo
a.działanie profilaktyczne tej metody jest mocno wątpliwe,
b.pieluchy jednorazowe i tak utrzymujÄ… nogi dziecka szeroko,
c.dodatkowe ocieplanie krocza, szczególnie w przypadku chłopców jest nie wskazane
4.w ramach badań kontrolnych przyprowadzić dziecko po skończeniu trzech miesięcy kiedy panewki powinny być już wykształcone i potem gdy już zacznie chodzić.
Ponieważ termin wizyty u państwowego ortopedy wypadał akurat po skończeniu przez Piotrusia trzech miesięcy postanowiliśmy wykorzystać skierowanie.
Byliśmy u lekarza we wtorek i tak:
1. USG nam nie robili bo pani doktor wszystko widzi na oko,
2.wszystko jest prawidłowo
3.profilaktycznie kazała
podwójnie pieluchować
4.na wizyte kontrolną przyjść za dwa miesiące.
Nasze wnioski:
1.skoro jest prawidłowo i zgodnie z tym co mówił pierwszy lekarz (zresztą sama to w kilku miejscach przeczytałam) nie będziemy go męczyli dodatkową pieluchą,
2.na wizyte za dwa miesiące pójdziemy, dla czystego sumienia, choć pani doktor nie wzbudziła naszego zaufania.
A poza tym to Piotruś jest super, gada, macha kończynami, przewraca się czasem ale na razie tylko na boczek.
Jest bezsmoczkowy, za to lubi swoją dolną wargę (na szczęście tylko czasem) i obgryza rączki, najchętniej zjadałby je całe do wysokości łokcia
. Uwielbia leżeć rozebrany, aż piszczy z radości
, za to próby ubierania są bardzo stresujące tak dla dziecka jak i rodziców
.
Ucałujcie od nas swoje pociechy.