Jak w temacie. Jako, że po kawie coś mnie łupie, a ja bez kawy nie funkcjonuję, mam problem. Napiszcie, jeśli wiecie.
Kawa ASTRA.
Idee Kaffee
kawa Inka
Kawa z ekspresu-jakakolwiek ale najlepsze sa columbijskie .
Jezeli jestes zwolenniczka parzonej w szklance wez pod uwage,ze drobiny zawieszonej w niej kawy pozostaja w twoim zoladku tworzac osad ktory tylko plukanie zoladka jest w stanie ruszyc
Mój ojciec wrzodowiec dobrze się czuje tylko po Astrze...
Będę szukać. Dzięki.
Grzałka, Inka to nie to, niestety.
Ja tolerujÄ™ tylko MK Caffe Feelings.
I Astre i Idee próbowałam, ale nie działały (znaczy bolało). Jeszcze po Jacobs Mild było do wytrzymania.
podbijam temat
ja kocham kawę, ale mam po niej duże nieprzyjemności ostatnio znalazłam jednak coś takiego https://www.i-apteka.pl/product-pol-47363-BRISTOT-Gentile-kawa-przyjazna-dla-zoladka-250g.html. Producent pisze, że pozbawiona jest ona wosków (ale sąd one sie w niej biorą?) i dlatego nie podrażnia żołądka... Mieliście z nią już do czynienia? Bo tania nie jest, a kolejnej na półce nie chcę trzymać...
Polecam zielona kawe. Jest bardzo niedobra w zapachu i smaku, ale idzie sie przelamac! Jak cos nalezy kupowac mielona, bo jest bardzo twarda i zwyklym mlynkiem do kawy nie da rady jej zmielic.
a właśnie apopo tej zielonej kawy to czy faktycznie odchudza?
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)