Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna  

kot w domu

, wszelkich rad mi potrzeba
> , wszelkich rad mi potrzeba
malgosia1968
pon, 12 sie 2013 - 23:46
dostałam 3 letniego kota, wykastrowanego, odrobaczonego i zaszczepionego od przyjaciela mojego syna
powód oddania niezgodność charakterów z kocicą Jadźką, ciągle ją 'tłukł "
kot ma na imiÄ™ Stefan
miałam kiedyś koty ale takiego nicponia jeszcze nie
mam w związku z tym pytania, które mam nadzieję rozwieją moje wszystkie wątpliwości i obawy
na początku nie chciał jeść, widać było, że tęskni za właścicielem
jak go wolałam nie reagował na swoje imię
teraz już je, reaguje na wołanie
jak przychodzi wieczór leżał by non stop na kolanach i chce być miziany, jest zazdrosny o Mikołaja a Mikołaj robi się zazdrosny o kota
w nocy robi harce, skacze podskakuje, robi fikołki, biega z pokoju do pokoju
z rozpędu skacze na łóżko potem z nów na podłogę
nawet teraz leży mi na kolanach i nie daje pisać tylko chce żebym go miziała
wbija mi te swoje przednie pazurki przy tym w ciało
najlepiej lubi się wtulać w mojej "cycki" albo w pachę ale dla mnie to zbyt bolesne bo powyżej wbija mi swoje szpony
wita nas gdy przychodzimy do domu
widać, że zaczyna nas kochać a my jego
czy te wszystkie jego zachowania sÄ… normalne? czy koty tak majÄ…?
co jeszcze powinnam wiedzieć o kotach? jak dbać o takiego domowego kota?
jak często trzeba kota odrobaczać? czy jeśli kot jest w domu trzeba go szczepić? jeśli tak to na co?
czy warto kota zaczipować? czy może obroża z moim telefonem? może coś innego?
Stefan jest kotem nie wychodzącym na dwór
ale boję się, że może przez moją nieuwagę (zapomnę zamknąć balkon) wyjdzie i nie wróci
mieszkam przy głównej i bardzo ruchliwej ulicy w PT
oto Stefan icon_smile.gif


edit co najlepiej dawać kotu do jedzenia? czyli kocie menu

Ten post edytował malgosia1968 wto, 13 sie 2013 - 00:02
malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post pon, 12 sie 2013 - 23:46
Post #1

dostałam 3 letniego kota, wykastrowanego, odrobaczonego i zaszczepionego od przyjaciela mojego syna
powód oddania niezgodność charakterów z kocicą Jadźką, ciągle ją 'tłukł "
kot ma na imiÄ™ Stefan
miałam kiedyś koty ale takiego nicponia jeszcze nie
mam w związku z tym pytania, które mam nadzieję rozwieją moje wszystkie wątpliwości i obawy
na początku nie chciał jeść, widać było, że tęskni za właścicielem
jak go wolałam nie reagował na swoje imię
teraz już je, reaguje na wołanie
jak przychodzi wieczór leżał by non stop na kolanach i chce być miziany, jest zazdrosny o Mikołaja a Mikołaj robi się zazdrosny o kota
w nocy robi harce, skacze podskakuje, robi fikołki, biega z pokoju do pokoju
z rozpędu skacze na łóżko potem z nów na podłogę
nawet teraz leży mi na kolanach i nie daje pisać tylko chce żebym go miziała
wbija mi te swoje przednie pazurki przy tym w ciało
najlepiej lubi się wtulać w mojej "cycki" albo w pachę ale dla mnie to zbyt bolesne bo powyżej wbija mi swoje szpony
wita nas gdy przychodzimy do domu
widać, że zaczyna nas kochać a my jego
czy te wszystkie jego zachowania sÄ… normalne? czy koty tak majÄ…?
co jeszcze powinnam wiedzieć o kotach? jak dbać o takiego domowego kota?
jak często trzeba kota odrobaczać? czy jeśli kot jest w domu trzeba go szczepić? jeśli tak to na co?
czy warto kota zaczipować? czy może obroża z moim telefonem? może coś innego?
Stefan jest kotem nie wychodzącym na dwór
ale boję się, że może przez moją nieuwagę (zapomnę zamknąć balkon) wyjdzie i nie wróci
mieszkam przy głównej i bardzo ruchliwej ulicy w PT
oto Stefan icon_smile.gif


edit co najlepiej dawać kotu do jedzenia? czyli kocie menu

--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
karoleenka
wto, 13 sie 2013 - 11:10
Małgosiu - gratulacje icon_smile.gif

Koty są różne mają różne charaktery i temperamenty. Ale to nie znaczy, żeby im nie pokazywać co im wolno a co nie. Oczywiście kot inaczej niż pies podejdzie do tych zakazów...ale zawsze warto próbowac.
Ja moim nigdy nie pozwalałam nas gryżć i drapać , każdą taka zabawę od razu przerywałam ze stanowczym NIE.
I jeden akceptuje to i w ogóle juz nie ma takich zachowań, drugi niekoniecznie.
I w przypadku tego bardziej szalonego dzieci mają powiedziane, że tego kota sie nie rusza bo może podrapać - i żyją sobie od lat w pełnej symbiozie.

Ja moje koty odrobaczam jak sobie przypomnę ...i zaszczepione były wtedy gdy przybyły do mojego domu. Wszyscy weci, ż ktorymi miałam do czynienia twierdzili, że nie musze jesli nie wychodzą .

Koty nigdy niewychodzące mogą dostać totalnej traumy jesli znajdą się na ulicy...mój starszy Nazir kiedyś spadł z II piętra u moich rodziców - szuklaiśmy go 48 godzin bo dziad był w takim wielkim szoku, że schował się w dziurze pod schodami i udawał, że go nie ma- tysiące razy tamtędy przechodzililiśmy nawołując a on nawet nie miauknął...
Zabezpiecz balkon siatką - szkoda kota - jesze zginie pod kołami ...

karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post wto, 13 sie 2013 - 11:10
Post #2

Małgosiu - gratulacje icon_smile.gif

Koty są różne mają różne charaktery i temperamenty. Ale to nie znaczy, żeby im nie pokazywać co im wolno a co nie. Oczywiście kot inaczej niż pies podejdzie do tych zakazów...ale zawsze warto próbowac.
Ja moim nigdy nie pozwalałam nas gryżć i drapać , każdą taka zabawę od razu przerywałam ze stanowczym NIE.
I jeden akceptuje to i w ogóle juz nie ma takich zachowań, drugi niekoniecznie.
I w przypadku tego bardziej szalonego dzieci mają powiedziane, że tego kota sie nie rusza bo może podrapać - i żyją sobie od lat w pełnej symbiozie.

Ja moje koty odrobaczam jak sobie przypomnę ...i zaszczepione były wtedy gdy przybyły do mojego domu. Wszyscy weci, ż ktorymi miałam do czynienia twierdzili, że nie musze jesli nie wychodzą .

Koty nigdy niewychodzące mogą dostać totalnej traumy jesli znajdą się na ulicy...mój starszy Nazir kiedyś spadł z II piętra u moich rodziców - szuklaiśmy go 48 godzin bo dziad był w takim wielkim szoku, że schował się w dziurze pod schodami i udawał, że go nie ma- tysiące razy tamtędy przechodzililiśmy nawołując a on nawet nie miauknął...
Zabezpiecz balkon siatką - szkoda kota - jesze zginie pod kołami ...



--------------------





Tigerek
wto, 13 sie 2013 - 13:28
Ja mam kota niewychodzącego i wetka zaleca szczepienie co 1,5 roku - bo mam codziennie dużą styczność z ludźmi i jakieś paskudztwo mogłabym na ubraniu przynieść.

O jedzeniu dla kota jest jakiś wątek osobny, o smakołykach też, na pewno karma dla kastrata (mniej kaloryczna i chroniąca nerki).

Co do "buszowania" w nocy - my naszą "kićkę" lekko przemęczyliśmy zabawkami typu wędka czy patyczek (bezpieczne bo kot nie drapnie) w ciągu dnia i nie dawaliśmy długo spać aż się przerzuciła na tryb bardziej dzienny niż nocny icon_smile.gif
Fajny Stefek icon_biggrin.gif
Tigerek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,506
Dołączył: nie, 12 paź 08 - 15:06
Nr użytkownika: 22,497




post wto, 13 sie 2013 - 13:28
Post #3

Ja mam kota niewychodzącego i wetka zaleca szczepienie co 1,5 roku - bo mam codziennie dużą styczność z ludźmi i jakieś paskudztwo mogłabym na ubraniu przynieść.

O jedzeniu dla kota jest jakiś wątek osobny, o smakołykach też, na pewno karma dla kastrata (mniej kaloryczna i chroniąca nerki).

Co do "buszowania" w nocy - my naszą "kićkę" lekko przemęczyliśmy zabawkami typu wędka czy patyczek (bezpieczne bo kot nie drapnie) w ciągu dnia i nie dawaliśmy długo spać aż się przerzuciła na tryb bardziej dzienny niż nocny icon_smile.gif
Fajny Stefek icon_biggrin.gif

--------------------
Nie zapomnimy... [*] (17.12.2013r, 11t.c.; 13.04.2014r., 5t.c.)
Ludek
wto, 13 sie 2013 - 17:09
Na część pytań dziewczyny już odpowiedziały, więc nie będę się powtarzać.
• Aktywność. Może w poprzednim domu szalaÅ‚ nocami. Po pewnym czasie powinien przestawić siÄ™ na WaszÄ… aktywność. Moje koty w nocy Å›piÄ…, a jeÅ›li buszujÄ…, to tak że ich nie sÅ‚yszÄ™ icon_smile.gif
• Pazurki – obcinać np. obcinaczem do paznokci. Domowemu kotu, to nie przeszkadza, a nasze ciaÅ‚o pozostaje nienaruszone icon_smile.gif
• Popieram osiatkowanie balkonu. Kot nie zwieje, a my mamy Å›wieże powietrze zawsze kiedy chcemy. Fajny sklep z siatkami jest na pl. Grzybowskim, bodajże Lin-sznur, czy Sznur-Lin. Ja kupiÅ‚am siatkÄ™ sznurkowÄ…, takÄ… z oczkami chyba 3x3 cm. Jest trwaÅ‚a. Mam jÄ… już chyba z 8 lat i dopiero teraz przymierzam siÄ™ do wymiany.
• Dopóki nie zaÅ‚ożysz siatki lub jeÅ›li nie chcesz jej zakÅ‚adać, załóż kotu obrożę z NAPISANYM nr tel. Nie z dyndajÄ…cym. Po pierwsze, żeby siÄ™ nie zaczepiÅ‚, a po drugie, jeÅ›li wybierze siÄ™ jednak na spacer, to żeby miaÅ‚ możliwość polowania bez zdradzania swojej pozycji poprzez dzwonienie identyfikatorem. Zwierzaki majÄ… bardzo dobry sÅ‚uch i nawet jeÅ›li my nie sÅ‚yszymy dźwiÄ™ku, one go usÅ‚yszÄ….
Z własnego doświadczenia wiem, że nr tel. Przy obroży bardzo przyspiesza odnalezienie zagubionego zwierzaka. Poza tym szczególnie w przypadku kota, jeśli koś zobaczy obrożę, to prędzej udzieli pomocy niż dzikiemu.
• Czipowanie na pewno nie zaszkodzi, szczególnie jeÅ›li obawiasz siÄ™, że może wyjść na zewnÄ…trz. Oprócz czipa też zaÅ‚ożyÅ‚abym obrożę.
• Moje koty sÄ… niewychodzÄ…ce. Nigdy nie szczepiÅ‚am swoich kotów, a dożywaÅ‚y sÄ™dziwego wieku. Obecnie też nie szczepiÄ™.
• Odrobaczać siÄ™ powinno, co pół roku koty niewychodzÄ…ce, co kwartaÅ‚ wychodzÄ…ce.

A Stefan jest śliczny. Wygląda jak mój Klakier, który był tylko moim pierwszym kotem. icon_smile.gif
Ludek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,093
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 09:10
Skąd: Warszawa - Bródno
Nr użytkownika: 247

GG:


post wto, 13 sie 2013 - 17:09
Post #4

Na część pytań dziewczyny już odpowiedziały, więc nie będę się powtarzać.
• Aktywność. Może w poprzednim domu szalaÅ‚ nocami. Po pewnym czasie powinien przestawić siÄ™ na WaszÄ… aktywność. Moje koty w nocy Å›piÄ…, a jeÅ›li buszujÄ…, to tak że ich nie sÅ‚yszÄ™ icon_smile.gif
• Pazurki – obcinać np. obcinaczem do paznokci. Domowemu kotu, to nie przeszkadza, a nasze ciaÅ‚o pozostaje nienaruszone icon_smile.gif
• Popieram osiatkowanie balkonu. Kot nie zwieje, a my mamy Å›wieże powietrze zawsze kiedy chcemy. Fajny sklep z siatkami jest na pl. Grzybowskim, bodajże Lin-sznur, czy Sznur-Lin. Ja kupiÅ‚am siatkÄ™ sznurkowÄ…, takÄ… z oczkami chyba 3x3 cm. Jest trwaÅ‚a. Mam jÄ… już chyba z 8 lat i dopiero teraz przymierzam siÄ™ do wymiany.
• Dopóki nie zaÅ‚ożysz siatki lub jeÅ›li nie chcesz jej zakÅ‚adać, załóż kotu obrożę z NAPISANYM nr tel. Nie z dyndajÄ…cym. Po pierwsze, żeby siÄ™ nie zaczepiÅ‚, a po drugie, jeÅ›li wybierze siÄ™ jednak na spacer, to żeby miaÅ‚ możliwość polowania bez zdradzania swojej pozycji poprzez dzwonienie identyfikatorem. Zwierzaki majÄ… bardzo dobry sÅ‚uch i nawet jeÅ›li my nie sÅ‚yszymy dźwiÄ™ku, one go usÅ‚yszÄ….
Z własnego doświadczenia wiem, że nr tel. Przy obroży bardzo przyspiesza odnalezienie zagubionego zwierzaka. Poza tym szczególnie w przypadku kota, jeśli koś zobaczy obrożę, to prędzej udzieli pomocy niż dzikiemu.
• Czipowanie na pewno nie zaszkodzi, szczególnie jeÅ›li obawiasz siÄ™, że może wyjść na zewnÄ…trz. Oprócz czipa też zaÅ‚ożyÅ‚abym obrożę.
• Moje koty sÄ… niewychodzÄ…ce. Nigdy nie szczepiÅ‚am swoich kotów, a dożywaÅ‚y sÄ™dziwego wieku. Obecnie też nie szczepiÄ™.
• Odrobaczać siÄ™ powinno, co pół roku koty niewychodzÄ…ce, co kwartaÅ‚ wychodzÄ…ce.

A Stefan jest śliczny. Wygląda jak mój Klakier, który był tylko moim pierwszym kotem. icon_smile.gif


--------------------
Pozdrawiam,Ludek
Duża Panna :) 10.02.2001
malgosia1968
wto, 13 sie 2013 - 21:18
dziękuje za odpowiedzi, zawsze można na maluszanki liczyć
wczorajszej nocy Stefan przespał z nami w łóżku
zwinięty w kłębek skutecznie oddzielał mnie od Mikołaja
jak tylko siadam w fotelu, hyc kot już jest na kolanach, mruczy..mruczy i od razu fajt zasypia
i ta zazdrość, jak widzi, że Mikołaj idzie do mnie on jest oczywiście pierwszy

co do diety dla kastrata to nawet nie wiedziałam, że taka istnieje

co do siatki na balkonie to takowa odpada bo nie ma jej jak założyć, balkony są małe i wystające jakieś pół metra od ściany (nie ma wnęki)
pozostaje nam pamiętać o zamykaniu za każdym razem balkonu

dziś spotkałam pewną panią na spacerze, która miała kota w szelkach i na smyczy, zaczepiłam ją i podpytałam jak to jest, więc jej kotek nie załatwia się do kuwety w domu tylko jak piesek załatwia się na dworze, od początku tak chodzi, jest chowany wśród psów i się ich nie boi
ale chyba z tym moim Stefanem taki numer by nie wypalił, za stary na takie nauki, co o tym sądzicie?

malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post wto, 13 sie 2013 - 21:18
Post #5

dziękuje za odpowiedzi, zawsze można na maluszanki liczyć
wczorajszej nocy Stefan przespał z nami w łóżku
zwinięty w kłębek skutecznie oddzielał mnie od Mikołaja
jak tylko siadam w fotelu, hyc kot już jest na kolanach, mruczy..mruczy i od razu fajt zasypia
i ta zazdrość, jak widzi, że Mikołaj idzie do mnie on jest oczywiście pierwszy

co do diety dla kastrata to nawet nie wiedziałam, że taka istnieje

co do siatki na balkonie to takowa odpada bo nie ma jej jak założyć, balkony są małe i wystające jakieś pół metra od ściany (nie ma wnęki)
pozostaje nam pamiętać o zamykaniu za każdym razem balkonu

dziś spotkałam pewną panią na spacerze, która miała kota w szelkach i na smyczy, zaczepiłam ją i podpytałam jak to jest, więc jej kotek nie załatwia się do kuwety w domu tylko jak piesek załatwia się na dworze, od początku tak chodzi, jest chowany wśród psów i się ich nie boi
ale chyba z tym moim Stefanem taki numer by nie wypalił, za stary na takie nauki, co o tym sądzicie?



--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
Tigerek
wto, 13 sie 2013 - 23:45
Dla was bardziej komfortowo będzie jednak pozostanie przy kuwecie, kot załatwi potrzeby bez angażowania was, no i dla niego zdrowiej, że nie będzie musiał "trzymać".

Co do karmy - karmy dla kastratów uwzględniają mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne, obciążone nerki itp. Ja osobiście moją kociczkę karmię Brit Care Cat Castrate - karma już z dobrej półki ale nie z tych najdroższych, zawiera sporo mięsa. Za paczkę 7,5 kg płacę koło 110 zł, starcza na pół roku. Oprócz tego raz w tygodniu Narnia dostaje saszetkę mokrego jedzenia, także koszt jej wyżywienia to jakieś 25 zł/m-c. Przesypuję do mniejszego pojemnika zamykanego ok 1-2 kg karmy, reszta szczelnie zamknięta czeka w piwnicy.

Ja w szelkach puszczam kota na balkon icon_biggrin.gif = zaczepiam smycz w domu akurat o kaloryfer, zasięg smyczy kończy się na barierce i tak kot "weranduje " i ogląda sobie ptaki i wygrzewa się na słoneczku, a ja mam pewność że nie wypadnie.

EDIT

Pazurki też obcinam sama w domu. Za pierwszym razem niech pokaże weterynarz co i jak żeby Stefka nie skaleczyć.

Ten post edytował Tigerek wto, 13 sie 2013 - 23:47
Tigerek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,506
Dołączył: nie, 12 paź 08 - 15:06
Nr użytkownika: 22,497




post wto, 13 sie 2013 - 23:45
Post #6

Dla was bardziej komfortowo będzie jednak pozostanie przy kuwecie, kot załatwi potrzeby bez angażowania was, no i dla niego zdrowiej, że nie będzie musiał "trzymać".

Co do karmy - karmy dla kastratów uwzględniają mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne, obciążone nerki itp. Ja osobiście moją kociczkę karmię Brit Care Cat Castrate - karma już z dobrej półki ale nie z tych najdroższych, zawiera sporo mięsa. Za paczkę 7,5 kg płacę koło 110 zł, starcza na pół roku. Oprócz tego raz w tygodniu Narnia dostaje saszetkę mokrego jedzenia, także koszt jej wyżywienia to jakieś 25 zł/m-c. Przesypuję do mniejszego pojemnika zamykanego ok 1-2 kg karmy, reszta szczelnie zamknięta czeka w piwnicy.

Ja w szelkach puszczam kota na balkon icon_biggrin.gif = zaczepiam smycz w domu akurat o kaloryfer, zasięg smyczy kończy się na barierce i tak kot "weranduje " i ogląda sobie ptaki i wygrzewa się na słoneczku, a ja mam pewność że nie wypadnie.

EDIT

Pazurki też obcinam sama w domu. Za pierwszym razem niech pokaże weterynarz co i jak żeby Stefka nie skaleczyć.

--------------------
Nie zapomnimy... [*] (17.12.2013r, 11t.c.; 13.04.2014r., 5t.c.)
Adriannna
śro, 14 sie 2013 - 02:04
Kot sliczny. Dziewczyny napisaly juz wszystko.

Obcinanie paznokci jest bardzo proste. Ja mam taka obcinarke i bardzo sobie ja chwale:

https://germapol.istore.pl/pl,product,13119...,show,tech.html

Pazurka wkladasz w srodek, musisz uwaznie patrzec by nie przyciac za blisko tej rozowej czesci, bo moglabys kota zranic, i przycinasz.

Odnosnie siatki - takze balkony bez wneki mozna osiatkowac. Tu ¨ukradlam¨ zdjecie z forum dla zwierzat: https://img263.imageshack.us/img263/3474/pict0008x.jpg

Nie wiem o jakie koszty moze sie rozchodzic niestety, ale gdyby to ode mnie zalezalo, z pewnoscia osiatkowalabym ten balkon (tu siatkuje sie nie tylko ze wzgledu na koty, ale takze ze wzgledu na bezpieczenstwo dzieci). Obroza niestety przed ruchliwa ulica kota nie ochroni.

Edit: dopisek

Ten post edytował Dri śro, 14 sie 2013 - 02:36
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 14 sie 2013 - 02:04
Post #7

Kot sliczny. Dziewczyny napisaly juz wszystko.

Obcinanie paznokci jest bardzo proste. Ja mam taka obcinarke i bardzo sobie ja chwale:

https://germapol.istore.pl/pl,product,13119...,show,tech.html

Pazurka wkladasz w srodek, musisz uwaznie patrzec by nie przyciac za blisko tej rozowej czesci, bo moglabys kota zranic, i przycinasz.

Odnosnie siatki - takze balkony bez wneki mozna osiatkowac. Tu ¨ukradlam¨ zdjecie z forum dla zwierzat: https://img263.imageshack.us/img263/3474/pict0008x.jpg

Nie wiem o jakie koszty moze sie rozchodzic niestety, ale gdyby to ode mnie zalezalo, z pewnoscia osiatkowalabym ten balkon (tu siatkuje sie nie tylko ze wzgledu na koty, ale takze ze wzgledu na bezpieczenstwo dzieci). Obroza niestety przed ruchliwa ulica kota nie ochroni.

Edit: dopisek

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Madziulek
śro, 14 sie 2013 - 07:19
Piekny kocurro icon_smile.gif
Mam 3 koty, niewychodzace nigdy, szczepie je raz w roku kombosem lacznie z chlamydia. To zalecenie kazdego z hodowcow moich kotow oraz weterynarza.
Pazurasy obcinam sama obcinaczkami do pazurkow zwierzecych. Bez problemu.
Moje koty wieczorem tez wo[użytkownik x], ale krotko, pozniej spia z nami w lozku. Karmie karmami normalnymi, nie dla kastratow, bo moje koty malo jedza, gdybym im jeszcze ograniczyla kalorycznosc, to bylyby za chude, i tak sa drobne raczej. Kupuje karme Taste of The Wild, Sanabelle, Acane, Orijen - to moje koty akceptuja, sa to dobre karmy, kupuje wymiennie, zeby nie byly przyzwyczajone do 1 smaku.
No i balkon czy okna - osiatkowac bezwzglednie.
Madziulek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,721
Dołączył: nie, 22 sty 06 - 09:49
Nr użytkownika: 4,669




post śro, 14 sie 2013 - 07:19
Post #8

Piekny kocurro icon_smile.gif
Mam 3 koty, niewychodzace nigdy, szczepie je raz w roku kombosem lacznie z chlamydia. To zalecenie kazdego z hodowcow moich kotow oraz weterynarza.
Pazurasy obcinam sama obcinaczkami do pazurkow zwierzecych. Bez problemu.
Moje koty wieczorem tez wo[użytkownik x], ale krotko, pozniej spia z nami w lozku. Karmie karmami normalnymi, nie dla kastratow, bo moje koty malo jedza, gdybym im jeszcze ograniczyla kalorycznosc, to bylyby za chude, i tak sa drobne raczej. Kupuje karme Taste of The Wild, Sanabelle, Acane, Orijen - to moje koty akceptuja, sa to dobre karmy, kupuje wymiennie, zeby nie byly przyzwyczajone do 1 smaku.
No i balkon czy okna - osiatkowac bezwzglednie.

--------------------
K 2007
M 2012
pirania
śro, 14 sie 2013 - 08:01
Podoba mi sie pomysl z szelkami na balkonie.
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post śro, 14 sie 2013 - 08:01
Post #9

Podoba mi sie pomysl z szelkami na balkonie.

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

malgosia1968
śro, 14 sie 2013 - 11:34
Dri fajny pomysł z tą siatką ale nie jestem obecnie w stanie ponieść takich kosztów zakupu i montażu, co innego gdyby to było moje mieszkanie a nie wynajmowane
Tigerek super pomysł na wyprowadzanie kota na balkon, muszę się przejść do sklepu zoologicznego i koniecznie zakupić takie szelki ze smyczą, kaloryfer mam tuż obok drzwi balkonowych
Madzulek okna (tą część uchylną) mam już osiatkowane, to są stare okna i tylko mogłam je moskitierą zabezpieczyć, wiem, że kot może ją pazurami przeciąć ale Stefan jak na razie nie jest tym zainteresowany
syn wcześniej zakupił karmę dla kota starczy na 2 miesiące i dopiero teraz zobaczyłam co kupił
mam Purina Cat Chow sterilized, Winston Knusper-Dinner (Rossmann) i mokre żarcie w pudełeczku, Coshida Crunchy Mix Complete i mokre w saszetkach, Brit For weelness & beauty
a jak jest z rybami, czy powinnam mu kupować jakieś? jeśli tak to jakie?
żwirek mamy taki szary, super się zbija i łatwo się go łopatką przesiewa
i kupy Stefana w ogóle nie cuchną
nie czuć jest, że kot z nami mieszka

malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 11:34
Post #10

Dri fajny pomysł z tą siatką ale nie jestem obecnie w stanie ponieść takich kosztów zakupu i montażu, co innego gdyby to było moje mieszkanie a nie wynajmowane
Tigerek super pomysł na wyprowadzanie kota na balkon, muszę się przejść do sklepu zoologicznego i koniecznie zakupić takie szelki ze smyczą, kaloryfer mam tuż obok drzwi balkonowych
Madzulek okna (tą część uchylną) mam już osiatkowane, to są stare okna i tylko mogłam je moskitierą zabezpieczyć, wiem, że kot może ją pazurami przeciąć ale Stefan jak na razie nie jest tym zainteresowany
syn wcześniej zakupił karmę dla kota starczy na 2 miesiące i dopiero teraz zobaczyłam co kupił
mam Purina Cat Chow sterilized, Winston Knusper-Dinner (Rossmann) i mokre żarcie w pudełeczku, Coshida Crunchy Mix Complete i mokre w saszetkach, Brit For weelness & beauty
a jak jest z rybami, czy powinnam mu kupować jakieś? jeśli tak to jakie?
żwirek mamy taki szary, super się zbija i łatwo się go łopatką przesiewa
i kupy Stefana w ogóle nie cuchną
nie czuć jest, że kot z nami mieszka



--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
Tigerek
śro, 14 sie 2013 - 12:05
Purina kiepskawa acz nie najgorsza, najgorszy chłam to Whiskasy, Friskiesy i Kitekaty. Plus marketówka. teoretycznie taniej wychodzi na kilogramy jak się przeliczy, ale kot musi o wiele więcej zjeść żeby nadgonić składniki odżywcze. Przejrzyjcie sobie oferty sklepów internetowych i większych opakowań icon_wink.gif
Tigerek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,506
Dołączył: nie, 12 paź 08 - 15:06
Nr użytkownika: 22,497




post śro, 14 sie 2013 - 12:05
Post #11

Purina kiepskawa acz nie najgorsza, najgorszy chłam to Whiskasy, Friskiesy i Kitekaty. Plus marketówka. teoretycznie taniej wychodzi na kilogramy jak się przeliczy, ale kot musi o wiele więcej zjeść żeby nadgonić składniki odżywcze. Przejrzyjcie sobie oferty sklepów internetowych i większych opakowań icon_wink.gif

--------------------
Nie zapomnimy... [*] (17.12.2013r, 11t.c.; 13.04.2014r., 5t.c.)
Adriannna
śro, 14 sie 2013 - 12:09
CYTAT(malgosia1968 @ Wed, 14 Aug 2013 - 11:34) *
Dri fajny pomysł z tą siatką ale nie jestem obecnie w stanie ponieść takich kosztów zakupu i montażu, co innego gdyby to było moje mieszkanie a nie wynajmowane
Tigerek super pomysł na wyprowadzanie kota na balkon, muszę się przejść do sklepu zoologicznego i koniecznie zakupić takie szelki ze smyczą, kaloryfer mam tuż obok drzwi balkonowych
Madzulek okna (tą część uchylną) mam już osiatkowane, to są stare okna i tylko mogłam je moskitierą zabezpieczyć, wiem, że kot może ją pazurami przeciąć ale Stefan jak na razie nie jest tym zainteresowany
syn wcześniej zakupił karmę dla kota starczy na 2 miesiące i dopiero teraz zobaczyłam co kupił
mam Purina Cat Chow sterilized, Winston Knusper-Dinner (Rossmann) i mokre żarcie w pudełeczku, Coshida Crunchy Mix Complete i mokre w saszetkach, Brit For weelness & beauty
a jak jest z rybami, czy powinnam mu kupować jakieś? jeśli tak to jakie?
żwirek mamy taki szary, super się zbija i łatwo się go łopatką przesiewa
i kupy Stefana w ogóle nie cuchną
nie czuć jest, że kot z nami mieszka



Na karmie sie nie znam, bo u nas inna. Rybe jak najbardziej. Jakies filety bez osci. Na pewno sie kocur ucieszy, tylko najpierw powinnas ja ugotowac. Podobnie robie z kurczakiem, choc surowego tez im daje, ale wola gotowanego.

Odnosnie kup - nie wiem czy to z racji tego ze nie styrylizowana (planujemy niebawem), ale nasza kotka przybleda zalatwia sie tak smierdzaco, ze mozna od tego smrodu pasc. Przezywam katusze 29.gif Mam dwa koty, kastraty. Moze im kupa nie pachnie, no ale tez nie smierdzi tak jak ta od kotki. Help 29.gif
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 14 sie 2013 - 12:09
Post #12

CYTAT(malgosia1968 @ Wed, 14 Aug 2013 - 11:34) *
Dri fajny pomysł z tą siatką ale nie jestem obecnie w stanie ponieść takich kosztów zakupu i montażu, co innego gdyby to było moje mieszkanie a nie wynajmowane
Tigerek super pomysł na wyprowadzanie kota na balkon, muszę się przejść do sklepu zoologicznego i koniecznie zakupić takie szelki ze smyczą, kaloryfer mam tuż obok drzwi balkonowych
Madzulek okna (tą część uchylną) mam już osiatkowane, to są stare okna i tylko mogłam je moskitierą zabezpieczyć, wiem, że kot może ją pazurami przeciąć ale Stefan jak na razie nie jest tym zainteresowany
syn wcześniej zakupił karmę dla kota starczy na 2 miesiące i dopiero teraz zobaczyłam co kupił
mam Purina Cat Chow sterilized, Winston Knusper-Dinner (Rossmann) i mokre żarcie w pudełeczku, Coshida Crunchy Mix Complete i mokre w saszetkach, Brit For weelness & beauty
a jak jest z rybami, czy powinnam mu kupować jakieś? jeśli tak to jakie?
żwirek mamy taki szary, super się zbija i łatwo się go łopatką przesiewa
i kupy Stefana w ogóle nie cuchną
nie czuć jest, że kot z nami mieszka



Na karmie sie nie znam, bo u nas inna. Rybe jak najbardziej. Jakies filety bez osci. Na pewno sie kocur ucieszy, tylko najpierw powinnas ja ugotowac. Podobnie robie z kurczakiem, choc surowego tez im daje, ale wola gotowanego.

Odnosnie kup - nie wiem czy to z racji tego ze nie styrylizowana (planujemy niebawem), ale nasza kotka przybleda zalatwia sie tak smierdzaco, ze mozna od tego smrodu pasc. Przezywam katusze 29.gif Mam dwa koty, kastraty. Moze im kupa nie pachnie, no ale tez nie smierdzi tak jak ta od kotki. Help 29.gif

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Adriannna
śro, 14 sie 2013 - 12:12
CYTAT(Tigerek @ Wed, 14 Aug 2013 - 12:05) *
Purina kiepskawa acz nie najgorsza, najgorszy chłam to Whiskasy, Friskiesy i Kitekaty. Plus marketówka. teoretycznie taniej wychodzi na kilogramy jak się przeliczy, ale kot musi o wiele więcej zjeść żeby nadgonić składniki odżywcze. Przejrzyjcie sobie oferty sklepów internetowych i większych opakowań icon_wink.gif


Ja w ogole nie kupuje mokrego jedzenia moim kotom. Daje tylko sucha karme i gotuje im jakas piers, rybe, ale tez nie codziennie. Zamiast kupowac mokre, lepiej te pieniadze dolozyc do tych na sucha karme i kupic taka lepszejsza.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 14 sie 2013 - 12:12
Post #13

CYTAT(Tigerek @ Wed, 14 Aug 2013 - 12:05) *
Purina kiepskawa acz nie najgorsza, najgorszy chłam to Whiskasy, Friskiesy i Kitekaty. Plus marketówka. teoretycznie taniej wychodzi na kilogramy jak się przeliczy, ale kot musi o wiele więcej zjeść żeby nadgonić składniki odżywcze. Przejrzyjcie sobie oferty sklepów internetowych i większych opakowań icon_wink.gif


Ja w ogole nie kupuje mokrego jedzenia moim kotom. Daje tylko sucha karme i gotuje im jakas piers, rybe, ale tez nie codziennie. Zamiast kupowac mokre, lepiej te pieniadze dolozyc do tych na sucha karme i kupic taka lepszejsza.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
anetadr
śro, 14 sie 2013 - 12:34
Nasza kota, poza suchym pokarmem, dostaje też od czasu do czasu surowe mięso: drób, wołowinę, wątróbkę. Poza tym przepada za jogurtem naturalnym i jajkiem (też surowym).

Co do balkonu, to robimy dokładnie tak jak Tigerek (szelki + smycz), bo wciąż się nie mogę dorobić siatki na balkonie.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post śro, 14 sie 2013 - 12:34
Post #14

Nasza kota, poza suchym pokarmem, dostaje też od czasu do czasu surowe mięso: drób, wołowinę, wątróbkę. Poza tym przepada za jogurtem naturalnym i jajkiem (też surowym).

Co do balkonu, to robimy dokładnie tak jak Tigerek (szelki + smycz), bo wciąż się nie mogę dorobić siatki na balkonie.

Aneta


--------------------
malgosia1968
śro, 14 sie 2013 - 12:49
ten mój kot jest wybredny gotowanego kurczaka (obrane z mięska skrzydełka) nie tknął
muszę spróbować z wątróbka, rybą czy surową wołowinką
on w ogóle jakoś mało je
CYTAT
najgorszy chłam to Whiskasy, Friskiesy i Kitekaty

tego nawet nie wzięła bym za darmo
malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 12:49
Post #15

ten mój kot jest wybredny gotowanego kurczaka (obrane z mięska skrzydełka) nie tknął
muszę spróbować z wątróbka, rybą czy surową wołowinką
on w ogóle jakoś mało je
CYTAT
najgorszy chłam to Whiskasy, Friskiesy i Kitekaty

tego nawet nie wzięła bym za darmo


--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
anetadr
śro, 14 sie 2013 - 12:55
Małgosiu!

No nasza też za gotowanym nie przepada, za to surowe uwielbia.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post śro, 14 sie 2013 - 12:55
Post #16

Małgosiu!

No nasza też za gotowanym nie przepada, za to surowe uwielbia.

Aneta


--------------------
Tigerek
śro, 14 sie 2013 - 12:59
Jeśli kot dostaje porządną zbilansowaną karmę to mu nie trzeba już dawać innych rzeczy icon_smile.gif - kot je to, co poznał lub co mu się kojarzy z poznanym. Przykładowo nasza przepada za wątróbką, parówką, ale nie rozpoznaje innych rzeczy, za które koty znajomych by dom sprzedały, typu pasztet czy salceson.

Możecie spróbować z twarożkiem, jogurtem, lepszy naturalny ale np. moja uznaje tylko owocowe, czerwone icon_razz.gif

Jeśli Stefek będzie właził gdzieś gdzie ma zakaz - odstraszy go zapach cytryny lub... taśma klejąca icon_biggrin.gif (koty nienawidzą jak coś się do łapek lepi).
Tigerek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,506
Dołączył: nie, 12 paź 08 - 15:06
Nr użytkownika: 22,497




post śro, 14 sie 2013 - 12:59
Post #17

Jeśli kot dostaje porządną zbilansowaną karmę to mu nie trzeba już dawać innych rzeczy icon_smile.gif - kot je to, co poznał lub co mu się kojarzy z poznanym. Przykładowo nasza przepada za wątróbką, parówką, ale nie rozpoznaje innych rzeczy, za które koty znajomych by dom sprzedały, typu pasztet czy salceson.

Możecie spróbować z twarożkiem, jogurtem, lepszy naturalny ale np. moja uznaje tylko owocowe, czerwone icon_razz.gif

Jeśli Stefek będzie właził gdzieś gdzie ma zakaz - odstraszy go zapach cytryny lub... taśma klejąca icon_biggrin.gif (koty nienawidzą jak coś się do łapek lepi).

--------------------
Nie zapomnimy... [*] (17.12.2013r, 11t.c.; 13.04.2014r., 5t.c.)
malgosia1968
śro, 14 sie 2013 - 13:29
CYTAT(anetadr @ Wed, 14 Aug 2013 - 13:55) *
Małgosiu!

No nasza też za gotowanym nie przepada, za to surowe uwielbia.

Aneta

ale jaką część tego kurczaka mam mu spróbować dać?
Tigerek nawet nie myślałam , że kot może takie rarytaski jeść
malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
SkÄ…d: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post śro, 14 sie 2013 - 13:29
Post #18

CYTAT(anetadr @ Wed, 14 Aug 2013 - 13:55) *
Małgosiu!

No nasza też za gotowanym nie przepada, za to surowe uwielbia.

Aneta

ale jaką część tego kurczaka mam mu spróbować dać?
Tigerek nawet nie myślałam , że kot może takie rarytaski jeść

--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
Adriannna
śro, 14 sie 2013 - 13:44
Folia aluminowa tez sie sprawdza swietnie na odstraszanie.

Moje koty sa strasznie rozne jesli o jedzenie chodzi. Leon - najbardziej lubi sucha karme, od czasu do czasu jakies miesko, troche tlustej smietanki, Lee uwielbia jesc, poza tym co dostaje ode mnie ma apetyt rowniez na to co my jadamy, dlatego zawsze siada blisko gdy jemy np. jajecznice, ba nawet widzac ze jem ciasto probuje sie do niego jakos dobrac...no i Lola - nie wiem, gdzie ona miesci jedzenie, ale zdecydowanie ze wszystkich kotow jada najwiecej...do tego stopnia, ze sama potrafi zjesc wiecej niz dwa koty razem. To jakas pochodna syjama (bardzo bliska pochodna twierdzi nasza weterynarz) a ponoc syjamy slyna z mega apetytu.

Odnosnie tego gotowanego - moje koty nie rusza gotowanego jesli jest w jakikolwiek sposob przyprawione. Za to jalowym nie pogardza. Parowki u nas sluza kotom do zabawy. Jesc ich nie chca (oczywiscie mowa jedynie o cielecych badz drobiowych), a z watrobka nie probowalam. Dobrze podpowiedzialyscie, sprobuje im podac icon_wink.gif

Edit: Ja z kurczaka jesli podaje na surowo, kroje kawalek piersi. Nie wiem jak inne koty, ale moje musza miec drobno pokrojone, jak kawalki sa za duze, to zdarza im sie zwracac.

Ten post edytował Dri śro, 14 sie 2013 - 13:49
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
SkÄ…d: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post śro, 14 sie 2013 - 13:44
Post #19

Folia aluminowa tez sie sprawdza swietnie na odstraszanie.

Moje koty sa strasznie rozne jesli o jedzenie chodzi. Leon - najbardziej lubi sucha karme, od czasu do czasu jakies miesko, troche tlustej smietanki, Lee uwielbia jesc, poza tym co dostaje ode mnie ma apetyt rowniez na to co my jadamy, dlatego zawsze siada blisko gdy jemy np. jajecznice, ba nawet widzac ze jem ciasto probuje sie do niego jakos dobrac...no i Lola - nie wiem, gdzie ona miesci jedzenie, ale zdecydowanie ze wszystkich kotow jada najwiecej...do tego stopnia, ze sama potrafi zjesc wiecej niz dwa koty razem. To jakas pochodna syjama (bardzo bliska pochodna twierdzi nasza weterynarz) a ponoc syjamy slyna z mega apetytu.

Odnosnie tego gotowanego - moje koty nie rusza gotowanego jesli jest w jakikolwiek sposob przyprawione. Za to jalowym nie pogardza. Parowki u nas sluza kotom do zabawy. Jesc ich nie chca (oczywiscie mowa jedynie o cielecych badz drobiowych), a z watrobka nie probowalam. Dobrze podpowiedzialyscie, sprobuje im podac icon_wink.gif

Edit: Ja z kurczaka jesli podaje na surowo, kroje kawalek piersi. Nie wiem jak inne koty, ale moje musza miec drobno pokrojone, jak kawalki sa za duze, to zdarza im sie zwracac.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
anetadr
śro, 14 sie 2013 - 14:00
Małgosiu!

Najczęściej pierś z kurczaka. Dostaje pokrojone, jak gotujemy dla siebie. Co ciekawe: kurczak z Biedronki jest pochłaniany natychmiast, natomiast kurczaka ze sklepu obok zje, ale już nie z takim entuzjazmem icon_smile.gif.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post śro, 14 sie 2013 - 14:00
Post #20

Małgosiu!

Najczęściej pierś z kurczaka. Dostaje pokrojone, jak gotujemy dla siebie. Co ciekawe: kurczak z Biedronki jest pochłaniany natychmiast, natomiast kurczaka ze sklepu obok zje, ale już nie z takim entuzjazmem icon_smile.gif.

Aneta

--------------------
> kot w domu, wszelkich rad mi potrzeba
Start new topic
Reply to this topic
3 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 25 kwi 2024 - 13:01
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama