jestem mamą astmatyczki, moja starsza córcia choruje na astmę mieszaną - zdiagnozowaną za późno bo ok b18 miesiąca życia po kilku hospitalizacjach, leczenia małej różnymi antybiotykami na wszystko tylko nie na to co trzeba.... ale to historia
wracając do tematu: od prawie 12 lat Natala jest na różnych lekach doustnych, wziewach, wziewach proszkowych, lekach do nubilizatorów i innych lekach przciwastmatycznych i alergicznych; przez te lata bywało różnie, raz gorzej raz lepiej, czasami sami robiliśmy przerwy w leczeniu - zawsze ze złym skutkiem; próbowaliśmy leczyć ją homeopatycznie...może komuś to pomogło - nam nie...
z 12-letniego doświadczenia i obserwacji mogę powiedzieć i podzielić się doświadczeniem:
1. po lekach wziewnych Natala tyje...... nie jest grubasem nad grubasami ale też żadne z niej chucherko.. ma małą nadwagę - ale jak dla mnie lepsze to niż ataki .... jeżeli jakaś mama twierdzi że nie tzn że nigdy nie widziała ataku astmy !!!!
2. Natalka rośnie bardzo dobrze a wręcz wyśmienicie jest jedną z wyższych dziewczynek w klasie ;
3. ząbki Nataśki są śliczne i zdrowe - fakt że bardzo dbam i pilnuję aby je myła, płukała i chodziła co 6 miesiaków do dentysty...wynika to jednak z faktu iż mała pływa i jej ząbki są narażone na dużą dawkę chloru dziennie.... nigdy nie miała kłopotów ze szkliwem...
4. ma częste ból głowy ale ja to wiążę bardziej z jej wiecznym katarem i zapchanym nosem...
5. pływanie bardzo pomaga w walce z chorobą - Natala od 3 klasy SP jest w klasie pływackiej - nie pływa wyczynowo ale realizuje pełne plany treningowe jak inni... i jej lekarz prowadzący i lekarz sportowy są ZA zresztą to oni nas namówili na zapisanie córki do tej klasy....
6. systematyczne przyjmowanie leków wg zaleceń lekarza prowadzącego to podstawa leczenia astmy !!!
obecnie Natalka bierze symbicort - wziew proszkowy, berodual+pulmicort (razem) do nubilizatora, hardic - tabletka... oraz ventolin w czasie napadów, od jakiś 6 miesięcy widzimy powolne ale systematyczne pogarszanie się astmy, najprawdopodobniej wiąże się to u niej z jej wiekiem tj dojrzewaniem ... w okresie letnim czeka nas sanatorium lub pobyt w szpitalu specjalistycznym...
trzymam &&&& za wszystkie dzieciaczki alergiczne/astmatyczne.... najważniejsze w tej chorobie to systematyka i dobre dobranie leków.... z astmą da się żyć...
ale się rozpisałam....