Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
41 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

LISTOPADOWE SZKRABY 2008

, C.D.POGADUSZEK "ROZPAKOWANYCH" LISTOPADÓWEK
> , C.D.POGADUSZEK "ROZPAKOWANYCH" LISTOPADÓWEK
emilly
śro, 05 lis 2008 - 22:28
Jako pierwsza rozpakowana listopadówka,zgodnie z umową otwieram nowy wątek icon_wink.gif .








3284g, 51 cm , SYN EMILLY1975 / 22.X.08

3390g, 54 cm , SYN AJAKIELKI / 29.X.08

3900g,57cm,CÓRKA MAGDUL/1.XI.08

3950g, 54 cm, CÓRKA IZYS / 10.XI.08

3480g, 55 cm , CÓRKA ADONISKA / 10.XI.08

3080g , 53 cm, CÓRKA JONIBO / 11.XI.08

2820g , 51 cm, SYN KASIUSI / 12.XI.08

3200g, 54cm , SYN NIKOL / 13.XI.08

3140g, 51,5 cm , CÓRKA KATKE / 16.XI.08

3920g , 52 cm, SYN ARLI /17.XI.08

3390g , 57 cm , SYN QMOSZKI / 22.XI.08

3705g, 56 cm , SYN ELAK / 25.XI.

A tu nasze wspomnienia z ciąży icon_smile.gif

Albumik listopadowych dzieciaczkow znajdziecie tu: https://www.maluchy.pl/forum/LISTOPADOWE-SZ...008-t57590.html

Ten post edytował emilly pon, 12 lis 2012 - 12:32
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post śro, 05 lis 2008 - 22:28
Post #1

Jako pierwsza rozpakowana listopadówka,zgodnie z umową otwieram nowy wątek icon_wink.gif .








3284g, 51 cm , SYN EMILLY1975 / 22.X.08

3390g, 54 cm , SYN AJAKIELKI / 29.X.08

3900g,57cm,CÓRKA MAGDUL/1.XI.08

3950g, 54 cm, CÓRKA IZYS / 10.XI.08

3480g, 55 cm , CÓRKA ADONISKA / 10.XI.08

3080g , 53 cm, CÓRKA JONIBO / 11.XI.08

2820g , 51 cm, SYN KASIUSI / 12.XI.08

3200g, 54cm , SYN NIKOL / 13.XI.08

3140g, 51,5 cm , CÓRKA KATKE / 16.XI.08

3920g , 52 cm, SYN ARLI /17.XI.08

3390g , 57 cm , SYN QMOSZKI / 22.XI.08

3705g, 56 cm , SYN ELAK / 25.XI.

A tu nasze wspomnienia z ciąży icon_smile.gif

Albumik listopadowych dzieciaczkow znajdziecie tu: https://www.maluchy.pl/forum/LISTOPADOWE-SZ...008-t57590.html
ajakielka
czw, 06 lis 2008 - 15:31
Bym się chciała tu zapisać z Miłoszkiem... Urodził się 29.10.2008r. o godz. 13:19, ważył 3390 g i miał 54 cm
ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post czw, 06 lis 2008 - 15:31
Post #2

Bym się chciała tu zapisać z Miłoszkiem... Urodził się 29.10.2008r. o godz. 13:19, ważył 3390 g i miał 54 cm

--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




magdulinska
sob, 08 lis 2008 - 18:29
Ja tez siÄ™ dopisujÄ™ z mojÄ… MatyldkÄ… 06.gif no i czekamy na resztÄ™ icon_wink.gif
magdulinska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 850
Dołączył: sob, 27 paź 07 - 13:29
SkÄ…d: Bath, UK
Nr użytkownika: 16,681




post sob, 08 lis 2008 - 18:29
Post #3

Ja tez siÄ™ dopisujÄ™ z mojÄ… MatyldkÄ… 06.gif no i czekamy na resztÄ™ icon_wink.gif

--------------------


justyna790306
nie, 09 lis 2008 - 12:36
Gratuluję już rozpakowanym listopadówkom a za pozostałe trzymam kciuki.
Mama październikowego maluszka icon_smile.gif
justyna790306


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 854
Dołączył: śro, 09 kwi 08 - 14:47
Skąd: Rzeszów
Nr użytkownika: 19,248

GG:


post nie, 09 lis 2008 - 12:36
Post #4

Gratuluję już rozpakowanym listopadówkom a za pozostałe trzymam kciuki.
Mama październikowego maluszka icon_smile.gif

--------------------

ania.s
nie, 09 lis 2008 - 18:17
Proszę zapisać również moją Madzię. Przyszła na świat 03.11.2008. Ważyła 2850 i miała 53 cm.
Emilly suuuper robota!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam! 03.gif
ania.s


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 152
Dołączył: nie, 10 lut 08 - 23:38
SkÄ…d: Podlaskie
Nr użytkownika: 18,117




post nie, 09 lis 2008 - 18:17
Post #5

Proszę zapisać również moją Madzię. Przyszła na świat 03.11.2008. Ważyła 2850 i miała 53 cm.
Emilly suuuper robota!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam! 03.gif
netty5
pon, 10 lis 2008 - 00:56
Hej witamy w naszym gronie.Gratuluje swiezo upieczonym mamusiom i zycze duzo zdrowka maluszkom i coby kolki nie meczyly. 06.gif
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post pon, 10 lis 2008 - 00:56
Post #6

Hej witamy w naszym gronie.Gratuluje swiezo upieczonym mamusiom i zycze duzo zdrowka maluszkom i coby kolki nie meczyly. 06.gif

--------------------
emilly
pon, 10 lis 2008 - 23:35
Netty5 dziękujemy za miłe przywitanie 06.gif .

Już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy pogaduchy w starym składzie na tym właśnie wątku 06.gif . Czekam na resztę dziewczyn...
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post pon, 10 lis 2008 - 23:35
Post #7

Netty5 dziękujemy za miłe przywitanie 06.gif .

Już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy pogaduchy w starym składzie na tym właśnie wątku 06.gif . Czekam na resztę dziewczyn...
ajakielka
śro, 12 lis 2008 - 20:13
Przyjdziemy, będziemy, tylko jeszcze trochę dyskutujemy na naszym Listopadzie icon_razz.gif co by dziewczynom było raźniej. Czasem mam ochotę popisać tutaj o Miłoszku, tylko czy ktoś ze mną pogada?
ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post śro, 12 lis 2008 - 20:13
Post #8

Przyjdziemy, będziemy, tylko jeszcze trochę dyskutujemy na naszym Listopadzie icon_razz.gif co by dziewczynom było raźniej. Czasem mam ochotę popisać tutaj o Miłoszku, tylko czy ktoś ze mną pogada?

--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




emilly
śro, 12 lis 2008 - 20:58
CYTAT(ajakielka @ Wed, 12 Nov 2008 - 19:13) *
Przyjdziemy, będziemy, tylko jeszcze trochę dyskutujemy na naszym Listopadzie icon_razz.gif co by dziewczynom było raźniej. Czasem mam ochotę popisać tutaj o Miłoszku, tylko czy ktoś ze mną pogada?

Ajakielka właśnie miałam o to samo zapytać...Ja chętnie z Tobą poklikam icon_biggrin.gif Mógłby już ten nasz nowy wątek zacząć funkcjonować icon_wink.gif .

Ten post edytował emilly1975 śro, 12 lis 2008 - 22:00
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post śro, 12 lis 2008 - 20:58
Post #9

CYTAT(ajakielka @ Wed, 12 Nov 2008 - 19:13) *
Przyjdziemy, będziemy, tylko jeszcze trochę dyskutujemy na naszym Listopadzie icon_razz.gif co by dziewczynom było raźniej. Czasem mam ochotę popisać tutaj o Miłoszku, tylko czy ktoś ze mną pogada?

Ajakielka właśnie miałam o to samo zapytać...Ja chętnie z Tobą poklikam icon_biggrin.gif Mógłby już ten nasz nowy wątek zacząć funkcjonować icon_wink.gif .
ajakielka
śro, 12 lis 2008 - 22:36
Ok, super, od jutra piszę tutaj też. Dziś już padam na twarz po tej wizcie u pediatry, po tym pierwszym odwożeniu Mikiego do przedszkola, czuję się jak wypompowany balon... Miłosz jadł co 1,5- 2 godziny w ciągu dnia, mam nadzieję, że za to da pospać tak jak poprzedniej nocki. A tak mnie łupie w plecach, że szok, dawno takiego bólu nie czułam; jak mówili- sprawdza się- z kręgosłupem będzie gorzej po porodzie niż w trakcie ciąży. To przez to karmienie, nie umiem na leżąco, no nie wychodzi mi.

Mam wieści od magdulinskiej, zaczyna jej się zapalenie piersi, jest na antybiotyku, biedulka. Mocno trzymam kciuki, żeby szybko przeszło. Jest z nią jej mama, na szczęście, bo wiem, że doświadczona pomoc się przyda. Jejku, jak inaczej jest przy drugim dziecku, normalnie szok. Ty emilly1975 chyba też coś na ten temat wiesz, prawda?

No i cieszę się z dzisiejszego Piotrusia KasSiuSi, pewno niedługo tu do nas dołączy!

ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post śro, 12 lis 2008 - 22:36
Post #10

Ok, super, od jutra piszę tutaj też. Dziś już padam na twarz po tej wizcie u pediatry, po tym pierwszym odwożeniu Mikiego do przedszkola, czuję się jak wypompowany balon... Miłosz jadł co 1,5- 2 godziny w ciągu dnia, mam nadzieję, że za to da pospać tak jak poprzedniej nocki. A tak mnie łupie w plecach, że szok, dawno takiego bólu nie czułam; jak mówili- sprawdza się- z kręgosłupem będzie gorzej po porodzie niż w trakcie ciąży. To przez to karmienie, nie umiem na leżąco, no nie wychodzi mi.

Mam wieści od magdulinskiej, zaczyna jej się zapalenie piersi, jest na antybiotyku, biedulka. Mocno trzymam kciuki, żeby szybko przeszło. Jest z nią jej mama, na szczęście, bo wiem, że doświadczona pomoc się przyda. Jejku, jak inaczej jest przy drugim dziecku, normalnie szok. Ty emilly1975 chyba też coś na ten temat wiesz, prawda?

No i cieszę się z dzisiejszego Piotrusia KasSiuSi, pewno niedługo tu do nas dołączy!



--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




emilly
śro, 12 lis 2008 - 23:55
CYTAT(ajakielka @ Wed, 12 Nov 2008 - 21:36) *
Jejku, jak inaczej jest przy drugim dziecku, normalnie szok. Ty emilly1975 chyba też coś na ten temat wiesz, prawda?

No właśnie przy drugim dziecku człowiek jest mniej zestresowany,wie czego się spodziewać i podchodzi inaczej do pewnych spraw icon_lol.gif . Przy Przemku mało jajka nie zniosłam 04.gif ,za to z Bartkiem wrzuciłam na luz. Nie znaczy to jednak,że go mniej kochałam/kocham...

A teraz niby mam doświadczenie,ale po prawie 7 latach przerwy znowu popełniam niektóre błędy,które rażą po oczach rodzinkę.Nie mogą zrozumieć dlaczego nie dam małemu popłakać tylko biegnę na każde jego zawołanie. No i właśnie sama się zastanawiałam nad tym i doszłam do wniosku,że nie po to chciałam mieć dziecko,żeby leżało w wózku czy łóżeczku i płakało. Mam dziecko,które wymaga nie tylko mleka i zmiany pieluszki ,ale i przytulania,głaskania i całowania...A mój syn ,gdy płacze pokazuje mi,że chce mu się odbić czy czuje się samotny. No,a gdy ma zły sen ,płacze i go pogłaszczę to śpi dalej. Dzieci tak szybko nam rosną,że później mogę żałować,że za mało poświęcałam mu uwagi gdy był malutki...
I tak mam dobrze (jak narazie) bo sam usypia,tzn. przy cycu albo słuchając muzyki z karuzelki - ale to w dzień.
W nocy misiek natomiast domaga się cyca i przy cycu najchętniej śpi. Nie umiem karmić na leżąco tak jak Ty Ajakielko.A może byłoby to dobre rozwiązanie,bo mogłabym też zdrzemnąć się trochę? Tylko męczy mnie wizja,że przyduszam dziecko cycem,więc nie mam chyba odwagi.

Magdulinska mam nadzieję,że szybko Ci minie zapalenie piersi,znam ten ból niestety...Teraz odpukać w niemalowane ominęło mnie na szczęście blagam.gif .

Ależ się rozpisałam. Muszę się położyć i zdrzemnąć chwilkę,bo mojemu synusiowi za godzinkę jakąś dzień się zacznie 03.gif .
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post śro, 12 lis 2008 - 23:55
Post #11

CYTAT(ajakielka @ Wed, 12 Nov 2008 - 21:36) *
Jejku, jak inaczej jest przy drugim dziecku, normalnie szok. Ty emilly1975 chyba też coś na ten temat wiesz, prawda?

No właśnie przy drugim dziecku człowiek jest mniej zestresowany,wie czego się spodziewać i podchodzi inaczej do pewnych spraw icon_lol.gif . Przy Przemku mało jajka nie zniosłam 04.gif ,za to z Bartkiem wrzuciłam na luz. Nie znaczy to jednak,że go mniej kochałam/kocham...

A teraz niby mam doświadczenie,ale po prawie 7 latach przerwy znowu popełniam niektóre błędy,które rażą po oczach rodzinkę.Nie mogą zrozumieć dlaczego nie dam małemu popłakać tylko biegnę na każde jego zawołanie. No i właśnie sama się zastanawiałam nad tym i doszłam do wniosku,że nie po to chciałam mieć dziecko,żeby leżało w wózku czy łóżeczku i płakało. Mam dziecko,które wymaga nie tylko mleka i zmiany pieluszki ,ale i przytulania,głaskania i całowania...A mój syn ,gdy płacze pokazuje mi,że chce mu się odbić czy czuje się samotny. No,a gdy ma zły sen ,płacze i go pogłaszczę to śpi dalej. Dzieci tak szybko nam rosną,że później mogę żałować,że za mało poświęcałam mu uwagi gdy był malutki...
I tak mam dobrze (jak narazie) bo sam usypia,tzn. przy cycu albo słuchając muzyki z karuzelki - ale to w dzień.
W nocy misiek natomiast domaga się cyca i przy cycu najchętniej śpi. Nie umiem karmić na leżąco tak jak Ty Ajakielko.A może byłoby to dobre rozwiązanie,bo mogłabym też zdrzemnąć się trochę? Tylko męczy mnie wizja,że przyduszam dziecko cycem,więc nie mam chyba odwagi.

Magdulinska mam nadzieję,że szybko Ci minie zapalenie piersi,znam ten ból niestety...Teraz odpukać w niemalowane ominęło mnie na szczęście blagam.gif .

Ależ się rozpisałam. Muszę się położyć i zdrzemnąć chwilkę,bo mojemu synusiowi za godzinkę jakąś dzień się zacznie 03.gif .
ajakielka
czw, 13 lis 2008 - 12:10
emilly1975, właśnie o to mi chodzi- człowiek mniej zestresowany, spokojniejszy. Jak sobie przypomnę, co ja wyprawiałam z Mikim... Fakt faktem, że był dużo bardziej niespokojny, kolki, cuda wianki, nie potrafił odbijać, troche ulewał. Noszenie ne rękach, hustanie, kołysanie (hustawka mi życie uratowała, nie uratowałą jedank mojego kręgosłupa, no nie wytrzymał biedaczek). Ja nawet teraz przy karmieniu jestem mądrzejsza, jakoę więcej mleka mam (wierzę, że stres i ból hamują laktację, na własnym przykładzie sprawdzone). Teraz nie biegnę na każdy kwęk (jest ich malutko, no chyba, że sławetny brzusio zaboli), bo mam troszkę inną sytuację niż Ty- Miki wymaga dużo uwagi i nie chcę, żeby poczuł, że brat mu mocno mamę zabiera... Tak bardzo chcę, żeby go zaakceptował (jak na razie to ładnie to wszytko wygląda). Twoi synowie są starsi, pewno razem bawia się. A Miki do tej pory cały czas z mamą... No oprócz przedszkola, ale ile tego było? No i wieczory z tatą, ale tylko do czasu kolacji- kolacja to już najlepiej z mamą, potem wariacje w wannie z tatą, ale czas zasypiania to już znowu domena mamy- przy mnie uspokaja się szybko, wycisza, gdy to ja go kładę do łóżka i czytam bajki na dobranoc. Gdy robi to tata to są żywe dyskusje, przeżywa bajkę, wykrzykuje razem z bohaterem, no i zasypianie trwa zanacznie dłużej. Ja mogę przeczytać bajkę, dać całuska, powiedzieć, że jestem obok w kuchni i on ładnie, bez problemu zasypia. M. nie ma takich umiejętności, jeszcze go rozbawi przed snem niepotrzebnie.

A jeśli chodzi o Miłoszka, to tulę go najwięcej wtedy, kiedy Miki nie widzi (przy nim oczywiście też, ale wtedy Miki nie bardzo chce do mnie podejść- najwyżej na chwilkę krótką i potem ucieka). To nie chodzi o to, że nie chcę go rozpieścić, tylko potem sama nie dam rady tego udźwignąć, bo Miki coś tam będzie chciał, Miłosz coś innego i zwariuje, jestem skazana prawie sama na siebie, M. dużo i długo pracuje, do domu wraca około 18tej. A tylko patrzeć, jak trzeba będzie do pracy wrócić- macierzyński mam do 17 marca. Przy Mikim wydawało mi się, że wieczność siedzę w domu, mimo, że prawie całą ciążę pracowałam; teraz siedzę w domu już od kwietnia i co? Wcale mi nie jest źle. Ale specajlizację skończyć muszę, potem zmieniam pracę na bardziej przyjazną dzieciom.

A co do przyduszania dziecka to jakoś nie pomyślałam (chociaż biust mam spory, niestety a teraz to już gigantyczny). Mnie po prostu ciągnie mocno, rwie w piersi gdy leżę i do tego nie umiem się ułożyć, normalnie mi niewygodnie. Mikiego wykarmiłam 9 miesięcy, też na siedząco.

Ciekawe jak tam magdulinska, zaraz napiszÄ™ do niej smska.
ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post czw, 13 lis 2008 - 12:10
Post #12

emilly1975, właśnie o to mi chodzi- człowiek mniej zestresowany, spokojniejszy. Jak sobie przypomnę, co ja wyprawiałam z Mikim... Fakt faktem, że był dużo bardziej niespokojny, kolki, cuda wianki, nie potrafił odbijać, troche ulewał. Noszenie ne rękach, hustanie, kołysanie (hustawka mi życie uratowała, nie uratowałą jedank mojego kręgosłupa, no nie wytrzymał biedaczek). Ja nawet teraz przy karmieniu jestem mądrzejsza, jakoę więcej mleka mam (wierzę, że stres i ból hamują laktację, na własnym przykładzie sprawdzone). Teraz nie biegnę na każdy kwęk (jest ich malutko, no chyba, że sławetny brzusio zaboli), bo mam troszkę inną sytuację niż Ty- Miki wymaga dużo uwagi i nie chcę, żeby poczuł, że brat mu mocno mamę zabiera... Tak bardzo chcę, żeby go zaakceptował (jak na razie to ładnie to wszytko wygląda). Twoi synowie są starsi, pewno razem bawia się. A Miki do tej pory cały czas z mamą... No oprócz przedszkola, ale ile tego było? No i wieczory z tatą, ale tylko do czasu kolacji- kolacja to już najlepiej z mamą, potem wariacje w wannie z tatą, ale czas zasypiania to już znowu domena mamy- przy mnie uspokaja się szybko, wycisza, gdy to ja go kładę do łóżka i czytam bajki na dobranoc. Gdy robi to tata to są żywe dyskusje, przeżywa bajkę, wykrzykuje razem z bohaterem, no i zasypianie trwa zanacznie dłużej. Ja mogę przeczytać bajkę, dać całuska, powiedzieć, że jestem obok w kuchni i on ładnie, bez problemu zasypia. M. nie ma takich umiejętności, jeszcze go rozbawi przed snem niepotrzebnie.

A jeśli chodzi o Miłoszka, to tulę go najwięcej wtedy, kiedy Miki nie widzi (przy nim oczywiście też, ale wtedy Miki nie bardzo chce do mnie podejść- najwyżej na chwilkę krótką i potem ucieka). To nie chodzi o to, że nie chcę go rozpieścić, tylko potem sama nie dam rady tego udźwignąć, bo Miki coś tam będzie chciał, Miłosz coś innego i zwariuje, jestem skazana prawie sama na siebie, M. dużo i długo pracuje, do domu wraca około 18tej. A tylko patrzeć, jak trzeba będzie do pracy wrócić- macierzyński mam do 17 marca. Przy Mikim wydawało mi się, że wieczność siedzę w domu, mimo, że prawie całą ciążę pracowałam; teraz siedzę w domu już od kwietnia i co? Wcale mi nie jest źle. Ale specajlizację skończyć muszę, potem zmieniam pracę na bardziej przyjazną dzieciom.

A co do przyduszania dziecka to jakoś nie pomyślałam (chociaż biust mam spory, niestety a teraz to już gigantyczny). Mnie po prostu ciągnie mocno, rwie w piersi gdy leżę i do tego nie umiem się ułożyć, normalnie mi niewygodnie. Mikiego wykarmiłam 9 miesięcy, też na siedząco.

Ciekawe jak tam magdulinska, zaraz napiszÄ™ do niej smska.

--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




emilly
czw, 13 lis 2008 - 13:26
Ajakielko ja przy Przemku i Bartku miałam taką sytuację jak Ty teraz z Mikim. Chciałam bardzo żeby zaakceptował braciszka i muszę przyznać po tych kilku latach,że się udało 02.gif . U nas też problemem było usypianie Przemka, przez miesiąc płakał,że to mama ma się położyć obok niego i mu poczytać bajeczkę (gadał jak stary 03.gif ). No,ale w końcu przywykł do taty.

Teraz to trochę inna śpiewka,bo chłopcy są już duzi i każdy od siebie próbuje zająć się jak umie Mikołajkiem. Pozwalam Przemkowi trzymać małego, Barni świetnie się nadaje do zagadywania ( 03.gif ),więc nikt o nikogo raczej nie jest zazdrosny. Bartek opowiada dla pani w szkole jak to fajnie być starszym bratem i jakiego ma ślicznego braciszka. Myślałam,że to właśnie on jako najmłodszy w rodzinie zniesie to najgorzej i tu mnie miło zaskoczył 06.gif . Przemek wręcz jest oburzony jak Miki krzyczy a ja nie rzucam wszystkiego i kończę gotowanie...

Mi urlop kończy się 2 października, ale wezmę jeszcze m-ąc wypoczynkowego i później pomyślę co dalej...

Ten post edytował emilly1975 czw, 13 lis 2008 - 13:27
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post czw, 13 lis 2008 - 13:26
Post #13

Ajakielko ja przy Przemku i Bartku miałam taką sytuację jak Ty teraz z Mikim. Chciałam bardzo żeby zaakceptował braciszka i muszę przyznać po tych kilku latach,że się udało 02.gif . U nas też problemem było usypianie Przemka, przez miesiąc płakał,że to mama ma się położyć obok niego i mu poczytać bajeczkę (gadał jak stary 03.gif ). No,ale w końcu przywykł do taty.

Teraz to trochę inna śpiewka,bo chłopcy są już duzi i każdy od siebie próbuje zająć się jak umie Mikołajkiem. Pozwalam Przemkowi trzymać małego, Barni świetnie się nadaje do zagadywania ( 03.gif ),więc nikt o nikogo raczej nie jest zazdrosny. Bartek opowiada dla pani w szkole jak to fajnie być starszym bratem i jakiego ma ślicznego braciszka. Myślałam,że to właśnie on jako najmłodszy w rodzinie zniesie to najgorzej i tu mnie miło zaskoczył 06.gif . Przemek wręcz jest oburzony jak Miki krzyczy a ja nie rzucam wszystkiego i kończę gotowanie...

Mi urlop kończy się 2 października, ale wezmę jeszcze m-ąc wypoczynkowego i później pomyślę co dalej...
emilly
czw, 13 lis 2008 - 15:44
... zamiast pospać to zobaczcie co wymodziłam 06.gif

Ten post edytował emilly wto, 13 gru 2011 - 11:55
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post czw, 13 lis 2008 - 15:44
Post #14

... zamiast pospać to zobaczcie co wymodziłam 06.gif
Arla

Go??







post czw, 13 lis 2008 - 15:53
Post #15

Emilly obejrzalam i co chwile sie usmiechalam, piekne zdjecia a jaki Model elegancki ! Slodkie minki robi a ta na poduszce to w ogole urocza (chociaz to chyba minka pt. "placze").
ajakielka
czw, 13 lis 2008 - 20:55
emilly1975, no Ty jesteś niesamowita! Ślicznie Ci to wyszło. Ja muszę zacząć więcej zdjęć robić moim synom. Ale takich cudów to ja nie umiem wymodzić.

Nie mam odpowiedzi od magdulinskiej, ciekawe, jak tam sobie radzi...


Mamy kolejnego chłopaka dzisiaj- dziś uroodził się Tymoteusz nikol, wczoraj Piotruś KaSiuSi- już niedługo dziewczyny tu się przeniosą. Jeszcze nam Arla została i Elak.
ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post czw, 13 lis 2008 - 20:55
Post #16

emilly1975, no Ty jesteś niesamowita! Ślicznie Ci to wyszło. Ja muszę zacząć więcej zdjęć robić moim synom. Ale takich cudów to ja nie umiem wymodzić.

Nie mam odpowiedzi od magdulinskiej, ciekawe, jak tam sobie radzi...


Mamy kolejnego chłopaka dzisiaj- dziś uroodził się Tymoteusz nikol, wczoraj Piotruś KaSiuSi- już niedługo dziewczyny tu się przeniosą. Jeszcze nam Arla została i Elak.

--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




ania.s
czw, 13 lis 2008 - 22:01
Hej! Dołączam do Was. Chociaż zaraz też idę spać.
Dzięki Emilly za dopisanie mojej Madzi na pierwszej stronie.
Ajakielka i Emilly trochę Wam zazdroszczę tego doświadczenia które już macie.
Moja Madzia, co było do przewidzenia, dzień zamieniła z nocą. W dzień potrafi spać nawet 5 godzin, w nocy maksymalnie 3. Ale i tak było gdy była jeszcze w brzuchu. Wieczorami zaczynała kopać, a w dzień cisza.
I niestety kolki ją męczą, choć dziś już dużo mniejsze.
A tak w ogóle to stawiam soczek za odpadnięty kikut, huuura!!!!!!! impreza.gif
Postaram się częściej tu zaglądać.Spokojnej nocki i piątku!!!!!!!!!! 08.gif
ania.s


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 152
Dołączył: nie, 10 lut 08 - 23:38
SkÄ…d: Podlaskie
Nr użytkownika: 18,117




post czw, 13 lis 2008 - 22:01
Post #17

Hej! Dołączam do Was. Chociaż zaraz też idę spać.
Dzięki Emilly za dopisanie mojej Madzi na pierwszej stronie.
Ajakielka i Emilly trochę Wam zazdroszczę tego doświadczenia które już macie.
Moja Madzia, co było do przewidzenia, dzień zamieniła z nocą. W dzień potrafi spać nawet 5 godzin, w nocy maksymalnie 3. Ale i tak było gdy była jeszcze w brzuchu. Wieczorami zaczynała kopać, a w dzień cisza.
I niestety kolki ją męczą, choć dziś już dużo mniejsze.
A tak w ogóle to stawiam soczek za odpadnięty kikut, huuura!!!!!!! impreza.gif
Postaram się częściej tu zaglądać.Spokojnej nocki i piątku!!!!!!!!!! 08.gif
emilly
piÄ…, 14 lis 2008 - 04:23
AniaS. mogę Ci rękę podać,bo mój Mikołaj też w nocy dzień sobie robi...Liczę jednak na to,że mu się to unormuje-tak miałam w przypadku Bartka. Także mamy jeszcze szanse 06.gif .
A mój mały to mi normalnie w oczach rośnie... Moja siostra też się dziwi,że on już taki grubasek. Przez 12 dni przybrał na wadze ok.520 g,a to chyba dużo jak na takiego maluszka?

Ajakielka a te modzenie ze zdjęciami to robię metodą prób i błędów aparat.gif

Chciałam rodzince na pamiątkę porozsyłać-moi rodzice są zachwyceni prezentem 06.gif ... A zdjęcia to moja pasja,mimo,że nie umiem tak pięknie robić jak Green. Myślę nad zakupem dobrego aparatu,może wtedy to zacznie ładnie wyglądać 03.gif . Mój M. jest dobrym "fotografem",ale nigdy nie ma czasu na "głupoty"...Chociaż przyznam,że zdjęcia do paszportu sam zrobil dla małego,ładnie wydrukował i wyciął 06.gif

Uciekam,muszę pobódkę mężczyznom zrobić przed podróżą. Miłego dzionka wave.gif
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post piÄ…, 14 lis 2008 - 04:23
Post #18

AniaS. mogę Ci rękę podać,bo mój Mikołaj też w nocy dzień sobie robi...Liczę jednak na to,że mu się to unormuje-tak miałam w przypadku Bartka. Także mamy jeszcze szanse 06.gif .
A mój mały to mi normalnie w oczach rośnie... Moja siostra też się dziwi,że on już taki grubasek. Przez 12 dni przybrał na wadze ok.520 g,a to chyba dużo jak na takiego maluszka?

Ajakielka a te modzenie ze zdjęciami to robię metodą prób i błędów aparat.gif

Chciałam rodzince na pamiątkę porozsyłać-moi rodzice są zachwyceni prezentem 06.gif ... A zdjęcia to moja pasja,mimo,że nie umiem tak pięknie robić jak Green. Myślę nad zakupem dobrego aparatu,może wtedy to zacznie ładnie wyglądać 03.gif . Mój M. jest dobrym "fotografem",ale nigdy nie ma czasu na "głupoty"...Chociaż przyznam,że zdjęcia do paszportu sam zrobil dla małego,ładnie wydrukował i wyciął 06.gif

Uciekam,muszę pobódkę mężczyznom zrobić przed podróżą. Miłego dzionka wave.gif
emilly
sob, 15 lis 2008 - 15:56
No to popiszÄ™ chyba tak sama dla siebie,bo tu taaaaka cisza,jak i na wÄ…tku listopadowym zresztÄ… 32.gif .

Podróż Mikiego do Londynu przebiegła w miarę,mimo,że wydzierał się kilka razy w najmniej porządananych momentach,np.na Oxford Street-najbardziej zatłoczonej londynskiej ulicy 03.gif . Na szczęście w sklepie Mothercare był pokój dla matek karmiących ,co mnie mile zaskoczyło 06.gif . Nawet dla mam karmiących butlą były przygotowane podgrzewacze do butelek i przewijaków również nie zabrakło.

I muszę Wam powiedzieć,że konsulat polski w Londynie woła o pomstę do nieba! Bynajmniej inaczej go sobie wyobrażałam...Jest jeden pokój z 5 czy 6 okienkami (nie liczyłam,więc tak przypuszczalnie),do którego wchodzi się bezpośrednio z ulicy i 30 albo i więcej osób czekających z dokumentami do okienek 37.gif . Nie wspomnę ,że matki karmiące piersią mają 0 prywatności. Jest mały korytarz z kilkoma krzesłami przy toalecie, który służy matkom za "pokój karmień". Więc dziecko raczej się nie najje tam,bo co parę minut ktoś do toalety chodzi. I jest jeszcze jedno pomieszczenie do robienia opłat skarbowych i odbierania paszportów-w sumie masakryczna kolejka,bo nie rozgraniczono tego. I jeszcze jedno: gdybym przyszła z mężem obcokrajowcem to bym ze wstydu się pod ziemię zapadła icon_redface.gif ,że mamy taki konsulat. Sorki,że Wam tak się żalę,ale nie moge jeszcze w to uwierzyć co widziałam 03.gif . Jednak najważniejsze,że wszystko załatwiłam i po odbiór paszportu mogę już jechać 5 grudnia. Przeszły nawet zdjęcia paszportowe zrobione i wydrukowane przez mojego M.

Mojemu Mikiemu odpadł kikut pępowiny blagam.gif

Ten post edytował emilly1975 sob, 15 lis 2008 - 16:50
emilly


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: czw, 28 lut 08 - 17:57
SkÄ…d: UK
Nr użytkownika: 18,473

GG:


post sob, 15 lis 2008 - 15:56
Post #19

No to popiszÄ™ chyba tak sama dla siebie,bo tu taaaaka cisza,jak i na wÄ…tku listopadowym zresztÄ… 32.gif .

Podróż Mikiego do Londynu przebiegła w miarę,mimo,że wydzierał się kilka razy w najmniej porządananych momentach,np.na Oxford Street-najbardziej zatłoczonej londynskiej ulicy 03.gif . Na szczęście w sklepie Mothercare był pokój dla matek karmiących ,co mnie mile zaskoczyło 06.gif . Nawet dla mam karmiących butlą były przygotowane podgrzewacze do butelek i przewijaków również nie zabrakło.

I muszę Wam powiedzieć,że konsulat polski w Londynie woła o pomstę do nieba! Bynajmniej inaczej go sobie wyobrażałam...Jest jeden pokój z 5 czy 6 okienkami (nie liczyłam,więc tak przypuszczalnie),do którego wchodzi się bezpośrednio z ulicy i 30 albo i więcej osób czekających z dokumentami do okienek 37.gif . Nie wspomnę ,że matki karmiące piersią mają 0 prywatności. Jest mały korytarz z kilkoma krzesłami przy toalecie, który służy matkom za "pokój karmień". Więc dziecko raczej się nie najje tam,bo co parę minut ktoś do toalety chodzi. I jest jeszcze jedno pomieszczenie do robienia opłat skarbowych i odbierania paszportów-w sumie masakryczna kolejka,bo nie rozgraniczono tego. I jeszcze jedno: gdybym przyszła z mężem obcokrajowcem to bym ze wstydu się pod ziemię zapadła icon_redface.gif ,że mamy taki konsulat. Sorki,że Wam tak się żalę,ale nie moge jeszcze w to uwierzyć co widziałam 03.gif . Jednak najważniejsze,że wszystko załatwiłam i po odbiór paszportu mogę już jechać 5 grudnia. Przeszły nawet zdjęcia paszportowe zrobione i wydrukowane przez mojego M.

Mojemu Mikiemu odpadł kikut pępowiny blagam.gif
ajakielka
nie, 16 lis 2008 - 13:24
emilly1975, czytałam Cię tu wczoraj, ale mam Rodziców na weekend i nie miałam czasu napisać. Fajnie masz już z tym kikutem pepowiny Mikiego, my się jeszcze "męczymy", bo pępowina była baaaardzo gruba (aż lekarz głośno wyraził swoje zdziwienie, gdy wydobył Miłosza).
Podziwiam Cię za te wyprawy z Małym, opis konsulatu niezły- brrr...., ale fajnie, że sprawa paszportu załatwiona.

Powiem Ci, że ślicznie Ci Mikołajek przybiera- normalnie szok. Miłosz w tydzień zrobił 240 g i ja byłam cała dumna i blada! Zobaczymy, ile teraz "osiągnie".

Miłosz ładnie nadal je, śpi, czasem pomarudzi, ale tylko troszkę. Jest taki kochany!




No nic, wracam do gości, na razie!

Ten post edytował ajakielka nie, 16 lis 2008 - 13:32
ajakielka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,416
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 23:43
Skąd: Suchy Las koło Poznania
Nr użytkownika: 14,265




post nie, 16 lis 2008 - 13:24
Post #20

emilly1975, czytałam Cię tu wczoraj, ale mam Rodziców na weekend i nie miałam czasu napisać. Fajnie masz już z tym kikutem pepowiny Mikiego, my się jeszcze "męczymy", bo pępowina była baaaardzo gruba (aż lekarz głośno wyraził swoje zdziwienie, gdy wydobył Miłosza).
Podziwiam Cię za te wyprawy z Małym, opis konsulatu niezły- brrr...., ale fajnie, że sprawa paszportu załatwiona.

Powiem Ci, że ślicznie Ci Mikołajek przybiera- normalnie szok. Miłosz w tydzień zrobił 240 g i ja byłam cała dumna i blada! Zobaczymy, ile teraz "osiągnie".

Miłosz ładnie nadal je, śpi, czasem pomarudzi, ale tylko troszkę. Jest taki kochany!




No nic, wracam do gości, na razie!

--------------------
Asia, Mikołaj i Miłosz :)




> LISTOPADOWE SZKRABY 2008, C.D.POGADUSZEK "ROZPAKOWANYCH" LISTOPADÓWEK
Start new topic
Reply to this topic
41 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 24 kwi 2024 - 17:46
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama