, Nasze małe “Majusie” to teraz mobilne pracusie! Opcje

[Gosia83]

Tak tylko zapytałam...

Jestem chyba najmłodsza stażem na tym wątku to i tak się nie wychylam

No jak się tak roszalejemy z pisaniem to czytania będzie hihihi

Pytaj pytaj - i pomysly tez dawaj...jak najbardziej jestem na tak...
Myślę że zaczniemy od tych 3 miesięcy - żeby się za duży bałagan nie zrobił na początek...a potem różnie może być...

Kinia zakatarzona i marudna jak nie wiem...
A ja też samopoczucie do kitu...głowa boli w gardełku drapie...mam nadzieję że się nic nie rozwinie ani u mni8e ani u Kinii...

Acha...jurto jedziemy z Kinią na kontrolę naczyniaka...i w sumie nie wiem cego chcę...z jednej strony wiem że zazwyczaj każą czekac aż się wchłonie bo większość się wchłania - ale z drugiej chciałabym aby go już nie było...a takie wchłanianie się może trwać dobre kilka lat...a jakby nie było naczyniak widoczny jest...

[foczka_82]

hej!!
ja tylko tak zdoskoku, jestem dzis niedysponowana, zdecydowalam sie wkoncu isc do dentysty, bo jakos tu nie moglam sie wybrac, zrobila mi sie psychiczna blokada, po tym jak mi jeden dentysta, leczyl zeba kanalowo bez zdjecia zeba, a jak moja dentystka w Toruniu powiedziala, rozwiercil mi zdrowego zeba, bo mam nisko zatoki, i jak mnie zatoki bola to az do korzenia zeba ida.. bu.. no i mialam dzis wyrywane te resztki po tym rozwierconym zebie :/ nie bolalo ale ten dyskomfort, no i mam dwie osemki do wyrwania na dole bo rosna mi na ukos, przez co pchaja sie na zeby i mi z przodu pozachodzily na siebie no i mysle zeby zdecydowac sie na aparat na dolne zeby, ale wszytsko w kolejnosci, takze dzis czuje sie troche niekomfortowa
dzieci ok
jestem za!! pewnie bedzie weselej w wiekszej grupce

[Aśtek]

Foczka to cie dentysta urządził  zdrowe zeby leczyć 

Gosia podczytałam marcówki i kwietniówki - widze  że zgoda jest...



Teraz ranking nazwy nowego wątku i do dzieła 

WIOSENNE URWISY

WIOSENNE SMYKI

SŁONECZNE MALUCHY - wiosna należy do nas

PEŁZAKI-ROZRABIAKI Wiosenne


POGADUCHY WIOSENNYCH MAMUSIEK








Ma ktoś jakies propozycje, ja tak luźno zozpuściłąm myśli 

Ten post edytował AsikKG czw, 28 maj 2009 - 19:16

[Gosia83]

Foczka... - trzymaj się i wracaj szybko do nas...bez bólu żadnego...

Teraz ranking nazwy nowego wątku i do dzieła 

WIOSENNE URWISY

WIOSENNE SMYKI

SŁONECZNE MALUCHY - wiosna należy do nas

PEŁZAKI-ROZRABIAKI Wiosenne
POGADUCHY WIOSENNYCH MAMUSIEK
Ma ktoś jakies propozycje, ja tak luźno zozpuściłąm myśli 

AsikKG - no pomysły masz super! tylko cho...cia...teraz za wiele mi przypadło do gustu...

A...kobiety - jutro kciuki poprosze za pozytywny pezebieg wizyty dot. naczyniaka Kinii...

Ten post edytował Gosia83 czw, 28 maj 2009 - 23:28

[foczka_82]

ja bym byla za tym pierwszym bo moj to wyjatkowy urwis na slowo niee albo oj reaguje smiechem, a jak mowie aua to poprawia z wyraznym zadowoleniem
Gosia83 bedzie ok!!

[annjur]

mnie się podoba każda w której jest "Wiosenne..." my już nie pełzaki , tylko chodziki ale rozrabiaki
jak najbardziej

[Gosia83]

mnie się podoba każda w której jest "Wiosenne..." my już nie pełzaki , tylko chodziki ale rozrabiaki
jak najbardziej

Tak tak pełzaki już nie...choć mimo chodzenia pelzają jeszcze...jak trzeba gdzieś wleżć to Kinia pełza...
Mi się podoba:
Wio0senne Urwisy lub SŁONECZNE MALUCHY - wiosna należy do nas

[Aśtek]

BUUUUUUUUUUUUU

A jednak... 

Tomeczek wymiotuje od rana ui ma biegunke ;-((((

Narazie pije i je chętnie więc może sie nie odwodni ;-???



PEŁZAK... no tak Tomek jeszcze pełzak

[Meganka.]

Witam zmordowana jakaś.
Rozklada mnie porządnie, a tu jutro przed nami impreza roczkowa.
Dziś torta poczyniłam, jeszcze drobne dodatki i gotowe.

Gosia, mam nadzieję, że macie się lepiej.
AsikKG, a to biedny Tomcio. Trzymam kciuki, żeby dalej tak chętnie pił.

Mi osobiście Wiosenne smyki bardzo pasują

[Gosia83]

Otworzymy wątek to sobie zagłosujemy...

AsikKG - współczuję bardzo...biedny Tomek...ważne że pije...to najważniejsze...
A jak Gosia - lepiej?

Meganka* - ja tez zmordowana - ale najgorsze że chora się czuję...Ale co tam ja - gorzej Kinia...ale gorączki nie ma - to najważniejsze...Tylko kaszle brzydko i katar wielki...no takie z niej skrzecące dziecko teraz...

[annjur]

Gosiu ja to też nie wiem gdzie pisać piszę w trzech watkach i nie wiem, w którym
co napisałam

A właśnie pisałaś o naczyniaku Kingi. Kilka lat... ale lekarz nie powiedział Ci jak jemu się wydaje ??Ile może
się akurat w przypadku Kingi wchłaniać ? A gdzie mała ma tego naczyniaka?

AsikKG zdrówko dla Tomusia. A to jakiś rotawirus się przyplatał ? Czy inna przyczyna tych biegunek i wymiotów??

*Meganka* a i Tobie dużo dużo zdrówka no i siły bo przygotowań pewnie jeszcze sporo. Ostatni majowy solenizant

[Gosia83]

Naczyniak na szyi jest - więc widoczny dość...zalezy jak Kinie głowe trzyma...dermatolog stwierdziła że powinien sie wchłonąć jeszcze ok. 2 lat - ale może byyć dłużej...

Ten post edytował Gosia83 pią, 29 maj 2009 - 22:01

[annjur]

Na szyjce to taki mało widoczny, ale wiadomo dobrze by było gdyby się wchłonął. Ważne, że coś takiego nie
zagraża zdrowiu czy życiu, prawda

Milego dnia

[Gosia83]

Na szyjce to taki mało widoczny, ale wiadomo dobrze by było gdyby się wchłonął. Ważne, że coś takiego nie
zagraża zdrowiu czy życiu, prawda

Milego dnia

Prawda...a drugiego Kinia ma na dupce...ale już się z nim urodziła...i jest jaki był - znaczy nie powiększa się ale też nie zmniejsza...
A na szyi zaczął się pokazywać ok 3 tygodnia życia i na początku to była tylko taka mała kropeczka, a potem bardzo intensywnie roznąć zaczął...i ok. 6 miesiąca zaczął znów powoli niknąć...troszkę zniknął ale zatrzymał się i póki co nie widzę różnicy - stoi w miejscu...

[Aśtek]

Hello

Dziękuje za słowa otuchy...

Gosia już OK ale nic nie je... Jak na jej apetyt to coś dziwnego i nienormalnego jak dla mnie No ale lekarka mówi że nic się nie dzieje i tak może być

Tomeczek noc bez wymiotów ale cały dzień marudny i "klejący" cały dzień na rączki... dobrze że mamy naszego przyjaciela Miecia bo ręce by mi odpadły   

Jak postępy w łaczeniu wąteczków???

Ide luli bo już tydzień nie dosypiam a ostatnia nocka dała mi w kość i to tak dosłownie - drzemałam na siedzący z tomkiem na rękach 

[Meganka.]

Witam niedzielnie.

My już po imprezce, udała się bardzo. Nie obyło sie bez incydentu teściowskiego, ale my juz obyci w tym temacie, więc zaskoczka specjalnego nie było.
Adaś spisał się bardzo. Grzeczny był, czarował.
Niestety noc przyniosła wymioty. I tak do teraz. Ogólnie jest nieswój, nie ma goraczki, nie chce pić (on raczej małopitny), tylko na cycu wisi. Tuli się i najlepiej mu w moich obęciach.

Ogólnie od jutra wrócę i bedę na bieżąco.
Upiekłam torta, mama mi ciut pomogła z kremem, i wyszedł nam przepyszny.
Jak Adaś się podkuruje będą fotki

I trzymajcie kciuki za nas, żeby się za mocno chorobowo-żolądkowo nie rozbujał.

[annjur]

Gosiu a więc trzymam kciuki aby naczyniaki się powchłaniały. Będziecie miały spokój.
Mućka z przyjemnością przekazała pałeczkę ... więc pierwsza strona nowego wątku należy do Ciebie

*Meganka* trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na roczkowe zdjęcia

Ten post edytował annjur nie, 31 maj 2009 - 16:01

[Gosia83]

WĄTECZEK ZAMYKAMY
Pakujemy się i zapraszam tu:


https://www.maluchy.pl/forum/WIOSENNE-URWISY-t62485.html