CYTAT(Mariola*** @ Wed, 19 Dec 2012 - 11:12)

maja2006 - nie wiem jak w praktyce, ale akurat dwa dni temu prasowałam i miałam włączony telewizor, akurat o operacjach plastycznych było. Klinika, pan doktor Szczyt , może kojarzysz i była kobieta po operacji nosa. Skarżyła się, że nie można oddychać nosem w ogóle, w nocy co pół godziny musiała coś pić bo tak zasychało w ustach. A winne były temu, nie wiem jak się to fachowo nazywa, ale opatrunki, które zakładane są do nosa, żeby powstrzymać krwawienia i dopiero po jakimś czasie wyciągali te opatrunki, wyglądało jak bandaż, taki nie wiem 20 - 30 cm. Sporo tego w tych dziurkach.
Ale Maja i tak będzie miała te opatrunki, więc w sumie można za jednym zamachem zrobić korektę nosa