CYTAT(Agnieszka AZJ @ Sun, 24 Jan 2010 - 22:33)
Ania - długo nie wymiawiała "K", poza tym sepleniła, ćwiaczyła z logopedą w przedszkolu i szkole.
Zosia - speleniła, ćwiczyła w przedszkolu i szkole. Było OK. Jakiś czas temu - pewnie ok. 10 roku zycia, zauważyłam, że czasem mówi niewyraźnie - tak jakby miała w buzu za dużo języka
Nie bardzo wiem, co z tym robić.
Julka - sepleniła i po ćwiczeniach jest już właściwie OK. Poza tym czasem mówi bardzo szybko i wtedy niewyraźnie, ale z tym zupełnie nie wiem co robić.
Edit:
Wszystkie trzy karmione piersią, Ania i Zosia smoczkowe, Julka nie.
Język to mięsień, więc jeśli zauważymy, że jest go tak troszkę dużo to po prostu ćwiczenia. Czyli usprawnianie języka.
Jeśli seplenienie między-zębowe, czyli język wchodzi przy głoskach s, z, c, dz między przednie ząbki (pomiędzy dolnymi i górnymi jedynkami) to ćwiczenia wykonuje się we wszystkich kierunkach. Skupiając się głównie na tych, które można wykonać wewnątrz w buzi i najlepiej tak, aby nie wychodził, przed lub na ząbki.
Jest jeszcze seplenienie prawostronne, lewostronne i obustronne => np. głoski s, z, c, dz, wypowiada kierując język w buzi na lewo, a sz, ż, cz, dż na prawo. I w zależności od zaburzenia odpowiednia terapia.
Moja starsza córcia ma to trzecie, bardzo rzadko spotykane seplenienie i na 100% nigdy się nie uda uzyskać takiej mowy, aby lekko nie sepleniła, więc po prostu ćwiczymy ile się da, ale również dopuszczam do siebie, że lekkie seplenienie pozostanie. Budowy anatomicznej się nie przeskoczy.