CYTAT(KM @ Thu, 02 Jul 2015 - 20:18)
Na Twoim miejscu zapytałam jeszcze dyr. z czego wynika tak długi czas podejmowania decyzji, bo to duży stres dla dziecka czekać cale wakacje w niepewności. D też się przecież musi nastawić na zmianę.
Przenoszę do szkoły sportowej. Dyrekor twierdzi, że dopiero wtedy będą wiedzieć, czy są miejsca, bo dokumenty mogą tak długo spływać.
Myślę, że to wynika z tego, że moje dziecko i tak trenowałaby poza szkołą (w szkole nie ma tej dyscypliny), a ani wolą przyjąć dzieci, które będą trenowac w ramach szkoły. Ale to już moje domysły, co nie zmienia faktu, że mogliby rekrutację kończyć wcześniej.
CYTAT(KM @ Thu, 02 Jul 2015 - 20:18)
PS. A możesz mi na priva napisać, które gim to taki niewypał? Przed nami w tym roku wybór szkoły, więc jeśli to gim po naszej stronie Wisły to może to być cenna inf.
To nie tajemnica
Gimnazjum nr 43 na Hożej.
Przenoszę ze względu na atmosferę w klasie, modę na "nieuczenie" itp. Po pierwszej klasie nie zdały 3 osoby, a 3 ma poprawki. Średnia klasy poniżej 3. Młoda nie jest typem kujona i poddała sie ogólnemu trendowi. Oceny spadły makabrycznie. Muszę ja wyrwać z tego środowiska.