Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
31 Stron V  « poprzednia 26 27 28 29 30 następna ostatnia   

Luty - marzec 2005 (cd)

> 
amania
pią, 25 sie 2006 - 14:33
sandraw, nasz fotelik montuje się do ramy
Paweł też nie ma bagażnika

a marysia nauczyła się jeździć dopiero w tym roku icon_twisted.gif

ps. wczoraj byłam u pediatry z Matyldą i nakazała odstawianie icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post pią, 25 sie 2006 - 14:33
Post #541

sandraw, nasz fotelik montuje się do ramy
Paweł też nie ma bagażnika

a marysia nauczyła się jeździć dopiero w tym roku icon_twisted.gif

ps. wczoraj byłam u pediatry z Matyldą i nakazała odstawianie icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
sandraw
nie, 27 sie 2006 - 21:50
z tym odstawieniem to kurcze ciężka sprawa

michałek od tygodnia praktycznie bez piersi, 2 dni temu pozwoliłam mu possać on zakrył mnie bluzką i powiedział "nie ma", i to był koniec rozmowy icon_wink.gif a za to dzisiaj wieczorem znowu sobie przypomniał ;(

od tygodnia mamy chomika w domu- pierwsze dni zafascynowanie, teraz emocje jakby opadły, ale michałek biegnie jak tylko chomiczka wyjdzie i cokolwiek robi
oboje z martą uwielbiają ją karmić
michał uwielbia patrzec jak się kręci w huśtawce
na razie nie pozawlamy im wyciagać jej z klatki i brać do ręki

w sobotę byliśmy na Helu, zrobiliśmy sobie wycieczkę "tramwajem wodnym", co prawda pogoda nie dopisała, ale i tak było super, no a fokarium rewelacja!!! icon_wink.gif
sandraw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 771
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:44
Skąd: Gdańsk / a teraz Łódź
Nr użytkownika: 219

GG:


post nie, 27 sie 2006 - 21:50
Post #542

z tym odstawieniem to kurcze ciężka sprawa

michałek od tygodnia praktycznie bez piersi, 2 dni temu pozwoliłam mu possać on zakrył mnie bluzką i powiedział "nie ma", i to był koniec rozmowy icon_wink.gif a za to dzisiaj wieczorem znowu sobie przypomniał ;(

od tygodnia mamy chomika w domu- pierwsze dni zafascynowanie, teraz emocje jakby opadły, ale michałek biegnie jak tylko chomiczka wyjdzie i cokolwiek robi
oboje z martą uwielbiają ją karmić
michał uwielbia patrzec jak się kręci w huśtawce
na razie nie pozawlamy im wyciagać jej z klatki i brać do ręki

w sobotę byliśmy na Helu, zrobiliśmy sobie wycieczkę "tramwajem wodnym", co prawda pogoda nie dopisała, ale i tak było super, no a fokarium rewelacja!!! icon_wink.gif

--------------------
akuka
czw, 31 sie 2006 - 13:08
My też jeździmy na wycieczki rowerowe, we czwórkę.
Tomek na swoim rowerze wink.gif , Kacperek ze mną na krzesełku (montowanym do ramy, nie widziałam takich na bagażnik), Julka na swoim. Już w zeszłym roku nauczyła się jeździć na dwóch kółkach, a w tym kupiliśmy jej już taki dość duży rower, z 24" kołami. Radzi sobie świetnie! icon_cool.gif

Kacper już piersi nie "używa" prawie pół roku.
Za to je w zasadzie prawie wszystko. I dużo icon_eek.gif Po butli mleczka na śniadanie potrafi "wciągnąć" dwie parówki i rozglądać się za czymś jeszcze... wink.gif

Acha, czy podajecie swoim małym truskawki? Chciałam dziś dać Kacprowi, ale spękałam wink.gif , chyba poczekam do przyszłego roku...
akuka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,110
Dołączył: wto, 22 cze 04 - 15:40
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 1,880




post czw, 31 sie 2006 - 13:08
Post #543

My też jeździmy na wycieczki rowerowe, we czwórkę.
Tomek na swoim rowerze wink.gif , Kacperek ze mną na krzesełku (montowanym do ramy, nie widziałam takich na bagażnik), Julka na swoim. Już w zeszłym roku nauczyła się jeździć na dwóch kółkach, a w tym kupiliśmy jej już taki dość duży rower, z 24" kołami. Radzi sobie świetnie! icon_cool.gif

Kacper już piersi nie "używa" prawie pół roku.
Za to je w zasadzie prawie wszystko. I dużo icon_eek.gif Po butli mleczka na śniadanie potrafi "wciągnąć" dwie parówki i rozglądać się za czymś jeszcze... wink.gif

Acha, czy podajecie swoim małym truskawki? Chciałam dziś dać Kacprowi, ale spękałam wink.gif , chyba poczekam do przyszłego roku...

--------------------
Gaga
Julka (29.08.2000r)
user posted image
Kacperek (21.02.2005r)
amania
wto, 05 wrz 2006 - 10:08
A moja starsza córka ma dzisiaj pierwsze lekcje w szkole 37.gif
Strasznie się martwię jak sobie poradzi.
Czy nie zgubi żadnej ważnej rzeczy. Czy coś zje. Czy będzie jej się podobało itd.

Za to młodsza chodzi po domu i nawołuje "Maisia, Maisia!"

A dwa dni temu przyszła z nocnikiem i powiedziała "Siusiu", posadziałm ją i zrobiła icon_wink.gif Ale to najprawdopodobniej zupełny przypadek, bo już kilka razy wołała siusiu, a tylko teraz faktycznie zrobiła.

Nadal jest na piersi i jakoś nie ma widoków na zakończenie tego procederu icon_twisted.gif

Akuka, truskawek na razie nie dawałam.
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post wto, 05 wrz 2006 - 10:08
Post #544

A moja starsza córka ma dzisiaj pierwsze lekcje w szkole 37.gif
Strasznie się martwię jak sobie poradzi.
Czy nie zgubi żadnej ważnej rzeczy. Czy coś zje. Czy będzie jej się podobało itd.

Za to młodsza chodzi po domu i nawołuje "Maisia, Maisia!"

A dwa dni temu przyszła z nocnikiem i powiedziała "Siusiu", posadziałm ją i zrobiła icon_wink.gif Ale to najprawdopodobniej zupełny przypadek, bo już kilka razy wołała siusiu, a tylko teraz faktycznie zrobiła.

Nadal jest na piersi i jakoś nie ma widoków na zakończenie tego procederu icon_twisted.gif

Akuka, truskawek na razie nie dawałam.

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
akuka
wto, 05 wrz 2006 - 12:53
amaniu, gratulacje dla dumnej (mam nadzieję wink.gif ) pierwszoklasistki!!!

Nic się o nią nie martw, da radę! Z reguły dzieciom podoba się w pierwszej klasie, szczególnie dziewczynkom, bo pilniejsze icon_twisted.gif
A o jedzenie też sie nie martw, w końcu wyszła z domu na pewno po śniadaniu, a w szkole pobędzie zapewne parę godzin tylko... no chyba, że będzie chodzić na świetlicę i jeść obiady w szkole. Ale myślę, że jak dziecko głodne, to coś tam na pewno zje. A w domu ją "odkarmisz" icon_biggrin.gif

Uszy do góry!

Ja za to wczoraj przy zaprowadzaniu Julki do zerówki (jeszcze w przedszkolu), miałam możliwość obserwować po raz kolejny dramatyczne "przedstawienie" w pierwszaczkach... icon_cry.gif ten zbiorowy lament i zawodzenie maluchów, czepianie się maminych spódnic i rąk, żebranie o to aby nie odchodziły, o ostatniego całusa... kurde, płakałam znowu z tymi mamami icon_redface.gif icon_evil.gif
I pomyślałam, że za 2 latka i mnie to czeka po raz kolejny icon_cry.gif
Biedny Kacperek, już mi go szkoda icon_cry.gif wink.gif
akuka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,110
Dołączył: wto, 22 cze 04 - 15:40
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 1,880




post wto, 05 wrz 2006 - 12:53
Post #545

amaniu, gratulacje dla dumnej (mam nadzieję wink.gif ) pierwszoklasistki!!!

Nic się o nią nie martw, da radę! Z reguły dzieciom podoba się w pierwszej klasie, szczególnie dziewczynkom, bo pilniejsze icon_twisted.gif
A o jedzenie też sie nie martw, w końcu wyszła z domu na pewno po śniadaniu, a w szkole pobędzie zapewne parę godzin tylko... no chyba, że będzie chodzić na świetlicę i jeść obiady w szkole. Ale myślę, że jak dziecko głodne, to coś tam na pewno zje. A w domu ją "odkarmisz" icon_biggrin.gif

Uszy do góry!

Ja za to wczoraj przy zaprowadzaniu Julki do zerówki (jeszcze w przedszkolu), miałam możliwość obserwować po raz kolejny dramatyczne "przedstawienie" w pierwszaczkach... icon_cry.gif ten zbiorowy lament i zawodzenie maluchów, czepianie się maminych spódnic i rąk, żebranie o to aby nie odchodziły, o ostatniego całusa... kurde, płakałam znowu z tymi mamami icon_redface.gif icon_evil.gif
I pomyślałam, że za 2 latka i mnie to czeka po raz kolejny icon_cry.gif
Biedny Kacperek, już mi go szkoda icon_cry.gif wink.gif

--------------------
Gaga
Julka (29.08.2000r)
user posted image
Kacperek (21.02.2005r)
dori
nie, 01 paź 2006 - 14:36
Witajcie!!!!!!!!!

Ale padaka, nie mam wogóle czasu tu do was zaglądać....doba mogłaby być troszke dłuuuuuuuuższa, byłoby mi łatwiej.......... 06.gif

A, więc Julka chodzi do żłobka. Właśnie minął pierwszy miesiąc i jestem bardzo zadowolona, z malutkimi wyjątkami, ale myśle, że zawsze można znaleźć jakieś niedociągnięcia........ 08.gif

Zaaklimatyzowała się bardzo szybko. Pierwszy i drugi dzień żłobka bez kompletnie żadnego problemu. Ładnie poszła. W trzeci była tragedia. Dla mnie i dla niej.Strasznie płakała, ja razem z nią.panie powiedziały, że szybko przestała. Oczywiście już pare minut po 8.00 jak tylko dotarłam do pracy to już dzwoniłam do żłobka. Kolejne dwa dni mała tragedia. Weekend i znowu w poniedziałek kilka łez, ale coraz mniej i już w ostatni dzień drugiego tygodnia poszła sama bez płaczu bez jęków, poprostu poszła, i tak jest do dziś. Także jestem zadowolona, a jeśli zacznie nam często chorować to wrócimy do opcji niania. Na razie jest fajnie.



A oto nasza gwiazda. Pierwszy dzień żłobka......Tuż przed wyjściem.....



















A tutaj z Adriankiem .......





A z dalszych nowości u nas to nocnikowanie w toku, lubi nocnik, ale nie lubi robić do niego siusiu.
Ja chodze do szkoły. Robie kurs pielęgniarstwa środowiskowego i rodzinnego.Oprucz specjalistycznego kursu mam jeszcze angielski, kontakty interpersonale. Póżniej będzie jeszcze obsługa komputera. To jest w ramach jakiegoś programu z Unii, trwa dwa lata jest nieodpłatny. Fajnie jest tak oderwać się od tego wszystkiego choć na chwilke.
No i co jeszcze to to, że robie prawo jazdy.

Na razie kończe.......

Reanimujcie wątek, bo umrze........hihihihi
dori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,201
Dołączył: śro, 01 gru 04 - 19:01
Skąd: Polkowice
Nr użytkownika: 2,372

GG:


post nie, 01 paź 2006 - 14:36
Post #546

Witajcie!!!!!!!!!

Ale padaka, nie mam wogóle czasu tu do was zaglądać....doba mogłaby być troszke dłuuuuuuuuższa, byłoby mi łatwiej.......... 06.gif

A, więc Julka chodzi do żłobka. Właśnie minął pierwszy miesiąc i jestem bardzo zadowolona, z malutkimi wyjątkami, ale myśle, że zawsze można znaleźć jakieś niedociągnięcia........ 08.gif

Zaaklimatyzowała się bardzo szybko. Pierwszy i drugi dzień żłobka bez kompletnie żadnego problemu. Ładnie poszła. W trzeci była tragedia. Dla mnie i dla niej.Strasznie płakała, ja razem z nią.panie powiedziały, że szybko przestała. Oczywiście już pare minut po 8.00 jak tylko dotarłam do pracy to już dzwoniłam do żłobka. Kolejne dwa dni mała tragedia. Weekend i znowu w poniedziałek kilka łez, ale coraz mniej i już w ostatni dzień drugiego tygodnia poszła sama bez płaczu bez jęków, poprostu poszła, i tak jest do dziś. Także jestem zadowolona, a jeśli zacznie nam często chorować to wrócimy do opcji niania. Na razie jest fajnie.



A oto nasza gwiazda. Pierwszy dzień żłobka......Tuż przed wyjściem.....



















A tutaj z Adriankiem .......





A z dalszych nowości u nas to nocnikowanie w toku, lubi nocnik, ale nie lubi robić do niego siusiu.
Ja chodze do szkoły. Robie kurs pielęgniarstwa środowiskowego i rodzinnego.Oprucz specjalistycznego kursu mam jeszcze angielski, kontakty interpersonale. Póżniej będzie jeszcze obsługa komputera. To jest w ramach jakiegoś programu z Unii, trwa dwa lata jest nieodpłatny. Fajnie jest tak oderwać się od tego wszystkiego choć na chwilke.
No i co jeszcze to to, że robie prawo jazdy.

Na razie kończe.......

Reanimujcie wątek, bo umrze........hihihihi

--------------------
Pozdrawiam

user posted image

user posted image
amania
nie, 01 paź 2006 - 23:11
Dori, Julka wygląda nie jak żlobkowicz, ale jak przedszkolak icon_eek.gif
Dzielna dziewczynka w każdym razie, że tak sobie tam radzi.

Matylda za to zaczyna powoli nosić 21 rozmiar buta icon_lol.gif
Mówi coraz więcej, ostatni jej sukces to "finia" (świnia) icon_lol.gif
Ale zdania wychodzą jej jeszcze marne - "mama chodź tu" albo "dzidzia płacie(płacze) tam", a najczęściej są to po prostu równoważniki zdań.
No i bardzo wszystko zmiękcza, nie mówi "r" i ma sporo własnych określeń - na piciu (picie) mówi miciu icon_lol.gif
Ale za to wspina się nieźle po drabinkach i skacze ze wszystkich krzeseł i stoliczków icon_wink.gif

Jak na razie nie udało mi się jej odstawić, ale coraz bardziej próbuję.
Hop hop, czy ktoś tu jeszcze karmi oprócz mnie??!!
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post nie, 01 paź 2006 - 23:11
Post #547

Dori, Julka wygląda nie jak żlobkowicz, ale jak przedszkolak icon_eek.gif
Dzielna dziewczynka w każdym razie, że tak sobie tam radzi.

Matylda za to zaczyna powoli nosić 21 rozmiar buta icon_lol.gif
Mówi coraz więcej, ostatni jej sukces to "finia" (świnia) icon_lol.gif
Ale zdania wychodzą jej jeszcze marne - "mama chodź tu" albo "dzidzia płacie(płacze) tam", a najczęściej są to po prostu równoważniki zdań.
No i bardzo wszystko zmiękcza, nie mówi "r" i ma sporo własnych określeń - na piciu (picie) mówi miciu icon_lol.gif
Ale za to wspina się nieźle po drabinkach i skacze ze wszystkich krzeseł i stoliczków icon_wink.gif

Jak na razie nie udało mi się jej odstawić, ale coraz bardziej próbuję.
Hop hop, czy ktoś tu jeszcze karmi oprócz mnie??!!

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
Gosia z edziecka
pią, 06 paź 2006 - 20:49
Tak Amaniu, jeszcze ja karmię icon_smile.gif. Wieczorem i w nocy.
Gosia z edziecka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,811
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 22:22
Skąd: .
Nr użytkownika: 366




post pią, 06 paź 2006 - 20:49
Post #548

Tak Amaniu, jeszcze ja karmię icon_smile.gif. Wieczorem i w nocy.
amania
sob, 07 paź 2006 - 00:47
Gosia, zawsze raźniej jak się wie, że jest ktoś jeszcze na placu boju icon_wink.gif
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post sob, 07 paź 2006 - 00:47
Post #549

Gosia, zawsze raźniej jak się wie, że jest ktoś jeszcze na placu boju icon_wink.gif

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
dori
wto, 10 paź 2006 - 17:21
Dziewczyny, myślałam, że powiadamienia mi nie przychodźą a tu poprostu taka cisssszzzzaaaaaa icon_eek.gif

No dziewczyny, dawajcie zdjęcia swoich pociech bo zapomniałam jak wyglądają......

DAWAĆ, nie ociągać się.....
dori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,201
Dołączył: śro, 01 gru 04 - 19:01
Skąd: Polkowice
Nr użytkownika: 2,372

GG:


post wto, 10 paź 2006 - 17:21
Post #550

Dziewczyny, myślałam, że powiadamienia mi nie przychodźą a tu poprostu taka cisssszzzzaaaaaa icon_eek.gif

No dziewczyny, dawajcie zdjęcia swoich pociech bo zapomniałam jak wyglądają......

DAWAĆ, nie ociągać się.....

--------------------
Pozdrawiam

user posted image

user posted image
Gosia z edziecka
wto, 10 paź 2006 - 21:25
Amaniu, ja z Maciejem chyba jeszcze długo na tym placu boju pozostanę icon_mrgreen.gif
Gosia z edziecka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,811
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 22:22
Skąd: .
Nr użytkownika: 366




post wto, 10 paź 2006 - 21:25
Post #551

Amaniu, ja z Maciejem chyba jeszcze długo na tym placu boju pozostanę icon_mrgreen.gif
amania
wto, 10 paź 2006 - 22:43
Dzisiaj moje dziecko chciało mi koniecznie coś pokazać, a ja musiałam koniecznie coś dokończyć. Stała więc i wołała: "mama, chodź! mama chodź!", aż w końcu tupnęła nogą z całej siły i zawołała ze srogą miną: "dalej"!
A taką miałam nadzieję, że będzie łagodniejsza od swojej starszej siostry icon_wink.gif

Czy wasze dzieci też chcą być ciągle noszone (Matylda nawet przez sen mówi: mamuś, apa! icon_wink.gif)?
I czy ciągle musicie asystować im przy zabawie? Moja córka potrafi bawić się sama, ale dość krótko. Potem trzeba się jej przyglądać i zachwycać się icon_wink.gif
A najbardziej dobija mnie jej wymuszanie wszystkiego przez płacz icon_evil.gif
Jak się nie chce spełnić jej żądań, rzuca tym co ma pod ręką, bije albo sama rzuca się na ziemię.
Pocieszcie mnie i napiszcie, że wcale nie macie lepiej.
amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post wto, 10 paź 2006 - 22:43
Post #552

Dzisiaj moje dziecko chciało mi koniecznie coś pokazać, a ja musiałam koniecznie coś dokończyć. Stała więc i wołała: "mama, chodź! mama chodź!", aż w końcu tupnęła nogą z całej siły i zawołała ze srogą miną: "dalej"!
A taką miałam nadzieję, że będzie łagodniejsza od swojej starszej siostry icon_wink.gif

Czy wasze dzieci też chcą być ciągle noszone (Matylda nawet przez sen mówi: mamuś, apa! icon_wink.gif)?
I czy ciągle musicie asystować im przy zabawie? Moja córka potrafi bawić się sama, ale dość krótko. Potem trzeba się jej przyglądać i zachwycać się icon_wink.gif
A najbardziej dobija mnie jej wymuszanie wszystkiego przez płacz icon_evil.gif
Jak się nie chce spełnić jej żądań, rzuca tym co ma pod ręką, bije albo sama rzuca się na ziemię.
Pocieszcie mnie i napiszcie, że wcale nie macie lepiej.

--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
aronka
wto, 10 paź 2006 - 23:05
Witajcie! Kopę lat! icon_wink.gif Leń ze mnie okropny, ale skoro ktoś się odezwał, to też dam znać, że żyję. icon_wink.gif

Dori, Julka naprawdę wygląda na przedszkolaka, ale jak pamiętam to Ona zawsze wyglądała tak dorośle. Jest śliczna! icon_biggrin.gif

CYTAT(amania)
A najbardziej dobija mnie jej wymuszanie wszystkiego przez płacz  :evil:  
Jak się nie chce spełnić jej żądań, rzuca tym co ma pod ręką, bije albo sama rzuca się na ziemię.
Pocieszcie mnie i napiszcie, że wcale nie macie lepiej.


Pocieszę. Może nie jest to aż tak drastyczne, ale znamy, znamy. icon_evil.gif Wymuszanie wrzaskiem, awantury. Staram się albo odwrócić uwagę albo udawać, że nie widzę. Czasem skutkuje. Ostatnio była totalna histeria po wyjęciu z kąpieli. Zawinęłam małpiszona w ręcznik i musiałam przeczekać napad. Ale przyznam, że aż mi jej było żal. Ona po prostu nie mogła się sama uspokoić. Tak jakby ją to przerastało. Posadziłam ją, zaczęłam coś spokojnie mówić i przytulać. Przykleiła się do mnie z wyraźną ulgą.

Z mówieniem jest kiepsko, ale bardzo chętnie próbuje powtarzać. To są pojedyncze słowa. Chociaż zdarzy jej się powiedzieć "cho tu!", co znaczy "chodź tu". icon_smile.gif
Za to bystra jest niesamowicie. Rozumie wszystko.
Wie, jak rodzice mają na imię. icon_biggrin.gif Wie dokładnie, gdzie Natalia chodzi do przedszkola i uwielbia po nią chodzić.

Poza tym jest taką fajną przylepą. Jak coś spsoci (dziś dwa razy mnie ugryzła, oczywiście z taką czułością icon_wink.gif icon_twisted.gif ), to potrafi być słodziutka i czarować oczkami. icon_rolleyes.gif

A to nasze diablątko (dziś skończyła 19 miesięcy!!!):



Piszcie, piszcie, i dawajcie zdjęcia! icon_biggrin.gif
aronka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,424
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 23:30
Nr użytkownika: 484




post wto, 10 paź 2006 - 23:05
Post #553

Witajcie! Kopę lat! icon_wink.gif Leń ze mnie okropny, ale skoro ktoś się odezwał, to też dam znać, że żyję. icon_wink.gif

Dori, Julka naprawdę wygląda na przedszkolaka, ale jak pamiętam to Ona zawsze wyglądała tak dorośle. Jest śliczna! icon_biggrin.gif

CYTAT(amania)
A najbardziej dobija mnie jej wymuszanie wszystkiego przez płacz  :evil:  
Jak się nie chce spełnić jej żądań, rzuca tym co ma pod ręką, bije albo sama rzuca się na ziemię.
Pocieszcie mnie i napiszcie, że wcale nie macie lepiej.


Pocieszę. Może nie jest to aż tak drastyczne, ale znamy, znamy. icon_evil.gif Wymuszanie wrzaskiem, awantury. Staram się albo odwrócić uwagę albo udawać, że nie widzę. Czasem skutkuje. Ostatnio była totalna histeria po wyjęciu z kąpieli. Zawinęłam małpiszona w ręcznik i musiałam przeczekać napad. Ale przyznam, że aż mi jej było żal. Ona po prostu nie mogła się sama uspokoić. Tak jakby ją to przerastało. Posadziłam ją, zaczęłam coś spokojnie mówić i przytulać. Przykleiła się do mnie z wyraźną ulgą.

Z mówieniem jest kiepsko, ale bardzo chętnie próbuje powtarzać. To są pojedyncze słowa. Chociaż zdarzy jej się powiedzieć "cho tu!", co znaczy "chodź tu". icon_smile.gif
Za to bystra jest niesamowicie. Rozumie wszystko.
Wie, jak rodzice mają na imię. icon_biggrin.gif Wie dokładnie, gdzie Natalia chodzi do przedszkola i uwielbia po nią chodzić.

Poza tym jest taką fajną przylepą. Jak coś spsoci (dziś dwa razy mnie ugryzła, oczywiście z taką czułością icon_wink.gif icon_twisted.gif ), to potrafi być słodziutka i czarować oczkami. icon_rolleyes.gif

A to nasze diablątko (dziś skończyła 19 miesięcy!!!):



Piszcie, piszcie, i dawajcie zdjęcia! icon_biggrin.gif
amania
wto, 10 paź 2006 - 23:28
Lidzia jak zwykle cudna icon_smile.gif

A to mój blondasek sprzed miesiąca, bo aktualniejzego zdjęcia nie mam.

amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post wto, 10 paź 2006 - 23:28
Post #554

Lidzia jak zwykle cudna icon_smile.gif

A to mój blondasek sprzed miesiąca, bo aktualniejzego zdjęcia nie mam.



--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
dori
śro, 11 paź 2006 - 17:12
no, widze, że reanimacja rozpoczęta i chyba nawet utrzymamy wątek przy życiu hihihi........

dziewczynki przesłodkie....
Lidzia, normalnie nie moge nadziwić się twoim włosą kochaniutka malutka, masz takie gęste, że chyba ja takich nie ma........ icon_eek.gif
A Matylka fajniutka, śliczniutka taka....

Wogóle słodziutkie dzieciaczki mamy, chyba, że wymuszają przymuszają do czegoś i takie tam.....

Julka też wymuszacz stary, piskiem, płaczem, tupaniem, zawsze jakoś sobie poradzi..
Na rękach nie nosimy, ale lubi oczywiście, że lubi.....Bawi się fajnie sama. Potrafi bawić się pół godziny sama

Wczoraj Adrianek nas zaprowadził do pokoju bo Julka śpiwała:
-Julia, julia, julia, julia........tak słodziutko, aż łezki w oczach mi się pojawiły

Julka ma angine. Jest to jej pierwsza choroba, taka poważniejsz, bo oczywiście jakieś tam katarki czsami bywały. Dopstaje zastrzyki, po raz pierwszy w życiu dostaje antybiotyk. Miała bardzo wysoką temperature 40stopni icon_eek.gif ale już jest fajnie......coraz lepiej.



aa tutaj moje dzieci kąpielowo, czyli w trakcie swojego ulubionego zajęcia

dori


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,201
Dołączył: śro, 01 gru 04 - 19:01
Skąd: Polkowice
Nr użytkownika: 2,372

GG:


post śro, 11 paź 2006 - 17:12
Post #555

no, widze, że reanimacja rozpoczęta i chyba nawet utrzymamy wątek przy życiu hihihi........

dziewczynki przesłodkie....
Lidzia, normalnie nie moge nadziwić się twoim włosą kochaniutka malutka, masz takie gęste, że chyba ja takich nie ma........ icon_eek.gif
A Matylka fajniutka, śliczniutka taka....

Wogóle słodziutkie dzieciaczki mamy, chyba, że wymuszają przymuszają do czegoś i takie tam.....

Julka też wymuszacz stary, piskiem, płaczem, tupaniem, zawsze jakoś sobie poradzi..
Na rękach nie nosimy, ale lubi oczywiście, że lubi.....Bawi się fajnie sama. Potrafi bawić się pół godziny sama

Wczoraj Adrianek nas zaprowadził do pokoju bo Julka śpiwała:
-Julia, julia, julia, julia........tak słodziutko, aż łezki w oczach mi się pojawiły

Julka ma angine. Jest to jej pierwsza choroba, taka poważniejsz, bo oczywiście jakieś tam katarki czsami bywały. Dopstaje zastrzyki, po raz pierwszy w życiu dostaje antybiotyk. Miała bardzo wysoką temperature 40stopni icon_eek.gif ale już jest fajnie......coraz lepiej.



aa tutaj moje dzieci kąpielowo, czyli w trakcie swojego ulubionego zajęcia



--------------------
Pozdrawiam

user posted image

user posted image
karolka
pon, 16 paź 2006 - 08:21
Cześć dziewczynki
Nie było mnie długo z powodu rozsypania się kompa, pech jakiś czy cuś...
Rafałek poszedł do 1 klasy, Zuza urosła, Rafałek też się wyciągnął, wszystkie spodnie za krótkie. W wakacje byliśmy na Helu ale zdjęcia szlag trafił bo były na tamtym kompie icon_mad.gif Teraz mam już nowiutki, śliczniutki icon_lol.gif Zuza ma dość długie te włoski, ale pokręcone i wydają się krótkie...





karolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: pią, 02 wrz 05 - 11:10
Skąd: Sosnowiec
Nr użytkownika: 3,579

GG:


post pon, 16 paź 2006 - 08:21
Post #556

Cześć dziewczynki
Nie było mnie długo z powodu rozsypania się kompa, pech jakiś czy cuś...
Rafałek poszedł do 1 klasy, Zuza urosła, Rafałek też się wyciągnął, wszystkie spodnie za krótkie. W wakacje byliśmy na Helu ale zdjęcia szlag trafił bo były na tamtym kompie icon_mad.gif Teraz mam już nowiutki, śliczniutki icon_lol.gif Zuza ma dość długie te włoski, ale pokręcone i wydają się krótkie...







--------------------
Karolka


Zuzanka

Rafa?

Fabian
karolka
pon, 16 paź 2006 - 08:26
Aha, i karmię jeszcze... Chciałabym przestać, ale nie bardzo nam się to udaje, chociaż Zuza je tylko w nocy, no i czasem w ciągu dnia też się zdarza. Mówi: cycusia? i dobiera mi się do bluzki, a jak protestuję to jest strasznie rozżalona i zawiedziona. Teraz jestem mocno przeziębiona więc na razie odstawiłam odstawianie icon_wink.gif . Ale już nie mam siły na karmienie, budzi się średnio dwa do trzech razy, niezależnie od tego czy dużo zjadła na kolację. Jestem bardzo zmęczona i niewyspana, nie pamiętam już jak to jest spać całą noc...
karolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: pią, 02 wrz 05 - 11:10
Skąd: Sosnowiec
Nr użytkownika: 3,579

GG:


post pon, 16 paź 2006 - 08:26
Post #557

Aha, i karmię jeszcze... Chciałabym przestać, ale nie bardzo nam się to udaje, chociaż Zuza je tylko w nocy, no i czasem w ciągu dnia też się zdarza. Mówi: cycusia? i dobiera mi się do bluzki, a jak protestuję to jest strasznie rozżalona i zawiedziona. Teraz jestem mocno przeziębiona więc na razie odstawiłam odstawianie icon_wink.gif . Ale już nie mam siły na karmienie, budzi się średnio dwa do trzech razy, niezależnie od tego czy dużo zjadła na kolację. Jestem bardzo zmęczona i niewyspana, nie pamiętam już jak to jest spać całą noc...

--------------------
Karolka


Zuzanka

Rafa?

Fabian
sandraw
wto, 17 paź 2006 - 21:54
hej hej hej

od zmiany pracy nie mam czasu na nic,

odstawilam mllodego na poczatku wrzesnia, musialam wyjechac na 3 dni i on przespal po raz pierwszy w zyciu cale 3 noce- po moim powrocie wariowal na punkcie piersi, i stwierdzilismy ze slawkiem ze to go tylko rozdraznia.... 3 dodatkowe dni i moje dziecko do tej pory przesypia calusienkie noce!!!! mówiłam mu że mama ma ała i on to pamięta do dzisiaj, pewnie gdybym mu pozwoliła przyssałby się, ale to dla niego by było ze szkodą, bo teraz często wyjeżdżam na 2-3 dni, praktycznie w każdym tygodniu...

dzisiaj z rańca wyjechałam i wrócę dopiero w piątek w nocy, nie będzie mnie całe 4 dni w domu, przeżywam to strasznie- ale co zrobić, mam po prostu świetna pracę i chcę z niej skorzystać....

michaś mówi coraz fajniej chociaż zdania to u niego proste dwusłówka

za to uczy się angielskiego- razem z martą hehehehe, zna większość "podstawowych" zwierzątek, środki transportu, dokańcza ostatnie wyrazy w zwrotkach piosenek po angielsku

Marta chodzi do zerówki do fantastycznej szkoły, jest ich 6 w klasie, jesteśmy i my i ona bardzo zadowoleni jak na razie

pozdrawiam was serdecznie

OLA
sandraw


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 771
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:44
Skąd: Gdańsk / a teraz Łódź
Nr użytkownika: 219

GG:


post wto, 17 paź 2006 - 21:54
Post #558

hej hej hej

od zmiany pracy nie mam czasu na nic,

odstawilam mllodego na poczatku wrzesnia, musialam wyjechac na 3 dni i on przespal po raz pierwszy w zyciu cale 3 noce- po moim powrocie wariowal na punkcie piersi, i stwierdzilismy ze slawkiem ze to go tylko rozdraznia.... 3 dodatkowe dni i moje dziecko do tej pory przesypia calusienkie noce!!!! mówiłam mu że mama ma ała i on to pamięta do dzisiaj, pewnie gdybym mu pozwoliła przyssałby się, ale to dla niego by było ze szkodą, bo teraz często wyjeżdżam na 2-3 dni, praktycznie w każdym tygodniu...

dzisiaj z rańca wyjechałam i wrócę dopiero w piątek w nocy, nie będzie mnie całe 4 dni w domu, przeżywam to strasznie- ale co zrobić, mam po prostu świetna pracę i chcę z niej skorzystać....

michaś mówi coraz fajniej chociaż zdania to u niego proste dwusłówka

za to uczy się angielskiego- razem z martą hehehehe, zna większość "podstawowych" zwierzątek, środki transportu, dokańcza ostatnie wyrazy w zwrotkach piosenek po angielsku

Marta chodzi do zerówki do fantastycznej szkoły, jest ich 6 w klasie, jesteśmy i my i ona bardzo zadowoleni jak na razie

pozdrawiam was serdecznie

OLA

--------------------
karolka
wto, 31 paź 2006 - 12:51
Halo, haLO, HALO!!! Jest tu ktooo?
karolka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 576
Dołączył: pią, 02 wrz 05 - 11:10
Skąd: Sosnowiec
Nr użytkownika: 3,579

GG:


post wto, 31 paź 2006 - 12:51
Post #559

Halo, haLO, HALO!!! Jest tu ktooo?

--------------------
Karolka


Zuzanka

Rafa?

Fabian
amania
wto, 31 paź 2006 - 18:28
jestem icon_smile.gif
Matylda ciągle nieodstawiona icon_twisted.gif

oprócz tego mówi coraz wiecej, chociaż niestety nie zawsze wyraźnie icon_wink.gif

a oto i ona:


amania


Grupa: Moderatorzy
Postów: 10,650
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 23:38
Skąd: podPoznań
Nr użytkownika: 131




post wto, 31 paź 2006 - 18:28
Post #560

jestem icon_smile.gif
Matylda ciągle nieodstawiona icon_twisted.gif

oprócz tego mówi coraz wiecej, chociaż niestety nie zawsze wyraźnie icon_wink.gif

a oto i ona:




--------------------
Jedyne, czego zazdroszczę mojemu mężowi, to żona.
> Luty - marzec 2005 (cd)
Start new topic
Reply to this topic
31 Stron V  « poprzednia 26 27 28 29 30 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 00:11
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama