Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
6 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

jak długo (optymalnie) karmić piersią?

> 
ania32sz
nie, 10 kwi 2011 - 10:01
Witam, też mam z tym problem. Moja Madzia ma już 14 miesięcy i tak mi jej szkoda jak pomyślę, że mam ją odstawić. Cycuś ją uspokaja, cycuś jest dobry na wszystko. Najbardziej boję się nocy. W dzień można zabawić czymś i odwrócić uwagę malca. Ale chyba muszę podjąć tą decyzję jak najszybciej, ponieważ ze starszą córką też tak zwlekałam i w końcu skończyła dwa lata a ja dopiero zdobyłam się na odstawienie. Eh, ciężkie wybory między nami mamami. Pozdrawiam
ania32sz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 231
Dołączył: sob, 09 kwi 11 - 13:00
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 36,374

GG:


post nie, 10 kwi 2011 - 10:01
Post #41

Witam, też mam z tym problem. Moja Madzia ma już 14 miesięcy i tak mi jej szkoda jak pomyślę, że mam ją odstawić. Cycuś ją uspokaja, cycuś jest dobry na wszystko. Najbardziej boję się nocy. W dzień można zabawić czymś i odwrócić uwagę malca. Ale chyba muszę podjąć tą decyzję jak najszybciej, ponieważ ze starszą córką też tak zwlekałam i w końcu skończyła dwa lata a ja dopiero zdobyłam się na odstawienie. Eh, ciężkie wybory między nami mamami. Pozdrawiam

--------------------
Gabrysia

Magdalenka
Orinoko
nie, 10 kwi 2011 - 16:47
CYTAT(aisha1111 @ Thu, 07 Apr 2011 - 14:54) *
orinoko, z alergią próbowałam w lutym, jak byłam w polsce. mały miał alergię na cytrusy. powiedziałam wyraźnie, że pomarańczy, mandarynek i ich przetworów mały nie może dostawać. ledwo znikłam (szłam tylko po pieluchy) za rogiem telefon od męża, że nie wyrabia z mamusią, bo ta próbuje damianowi wcisnąć soczek pomarańczowy, i żebym przyszła go wesprzeć (mama twierdziła, że pozwoliłam, ale mężus nie dał sie nabrać). oczywiście zdążyła wlać małemu łyczka do buzi i leczyłam wysypkę wapnem przez 4 dni.

ogólne teściowa bardzo odporny osobnik i tylko dokumentacja podpisana przez autorytet ja przekona, ja się nie liczę, bo jestem młoda i niedoświadczona, ale to raczej temat na wątek pt " moja teściowa nie szanuje mojego zdania"


Aisha, nie znam Waszej sytuacji, ale faktycznie to, co piszesz, to jakiś horror. Poważnie bym się zastanowiła nad tym, czy babci nie postawić ultimatum - albo się stosuje do Waszych zaleceń i NIE STWARZA ZAGROŻENIA ŻYCIA LUB ZDROWIA DZIECKA albo ucinam kontakty. I Wasz wiek nie ma tu nic do rzeczy (chyba jesteście pełnoletni?).

Ania witaj, a jak ze starszą córką wyglądało rozstanie z karmieniem?
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post nie, 10 kwi 2011 - 16:47
Post #42

CYTAT(aisha1111 @ Thu, 07 Apr 2011 - 14:54) *
orinoko, z alergią próbowałam w lutym, jak byłam w polsce. mały miał alergię na cytrusy. powiedziałam wyraźnie, że pomarańczy, mandarynek i ich przetworów mały nie może dostawać. ledwo znikłam (szłam tylko po pieluchy) za rogiem telefon od męża, że nie wyrabia z mamusią, bo ta próbuje damianowi wcisnąć soczek pomarańczowy, i żebym przyszła go wesprzeć (mama twierdziła, że pozwoliłam, ale mężus nie dał sie nabrać). oczywiście zdążyła wlać małemu łyczka do buzi i leczyłam wysypkę wapnem przez 4 dni.

ogólne teściowa bardzo odporny osobnik i tylko dokumentacja podpisana przez autorytet ja przekona, ja się nie liczę, bo jestem młoda i niedoświadczona, ale to raczej temat na wątek pt " moja teściowa nie szanuje mojego zdania"


Aisha, nie znam Waszej sytuacji, ale faktycznie to, co piszesz, to jakiś horror. Poważnie bym się zastanowiła nad tym, czy babci nie postawić ultimatum - albo się stosuje do Waszych zaleceń i NIE STWARZA ZAGROŻENIA ŻYCIA LUB ZDROWIA DZIECKA albo ucinam kontakty. I Wasz wiek nie ma tu nic do rzeczy (chyba jesteście pełnoletni?).

Ania witaj, a jak ze starszą córką wyglądało rozstanie z karmieniem?

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
aisha1111
nie, 10 kwi 2011 - 18:31
no jak najbardziej jesteśmy pełnoletni, i to od ładnych paru latek icon_smile.gif kontakty z babcia staram się zachować, ale pod nadzorem. niestety tutaj będzie taka sytuacja, że będziemy musieli mieszkać u babci przez blisko miesiąc. babcia ma zasady: mój dom - moje reguły. jakbyśmy byli u siebie to całkiem inna gadka z babcią. dlatego szukałam jakiś książek. w zeszłym roku babcia dostała ode mnie sprezentowana książkę + liścik od pediatry w pakiecie icon_biggrin.gif złośliwe to może było, ale bardzo zależało mi, żeby nie wprowadzała swoich zasad,l no i po przeczytaniu książki babcia przeprosiła i ze łzami w oczach, że wnuka by zatruła. teściowa nie jest złą kobietą tylko strasznie upartą, ale da się do niej dojść.
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post nie, 10 kwi 2011 - 18:31
Post #43

no jak najbardziej jesteśmy pełnoletni, i to od ładnych paru latek icon_smile.gif kontakty z babcia staram się zachować, ale pod nadzorem. niestety tutaj będzie taka sytuacja, że będziemy musieli mieszkać u babci przez blisko miesiąc. babcia ma zasady: mój dom - moje reguły. jakbyśmy byli u siebie to całkiem inna gadka z babcią. dlatego szukałam jakiś książek. w zeszłym roku babcia dostała ode mnie sprezentowana książkę + liścik od pediatry w pakiecie icon_biggrin.gif złośliwe to może było, ale bardzo zależało mi, żeby nie wprowadzała swoich zasad,l no i po przeczytaniu książki babcia przeprosiła i ze łzami w oczach, że wnuka by zatruła. teściowa nie jest złą kobietą tylko strasznie upartą, ale da się do niej dojść.

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



Orinoko
nie, 10 kwi 2011 - 18:35
Nie no, sorry, ale zasada mój dom = moje reguły jest głupia. Czy babcia świadomie będzie podawać alergikowi alergeny a osobie z problemami z cholesterolem tłuste potrawy dla zasady? Nie rozumiem tego. Uratuje jednego po szoku anafilaktycznym a drugiego po zawale?
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
SkÄ…d: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post nie, 10 kwi 2011 - 18:35
Post #44

Nie no, sorry, ale zasada mój dom = moje reguły jest głupia. Czy babcia świadomie będzie podawać alergikowi alergeny a osobie z problemami z cholesterolem tłuste potrawy dla zasady? Nie rozumiem tego. Uratuje jednego po szoku anafilaktycznym a drugiego po zawale?


--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
aisha1111
nie, 10 kwi 2011 - 21:44
no i dlatego tak mi chodziło o jakieś książki. wiecznie koło młodego siedzieć nie będę, a tak jak babcię przekonam, to może nie będzie mi głowy suszyć co 5 minut, a za plecami kaszek szykować. babcia ogólnie jest osobą mocno, że tak powiem, specyficzną, ale da się z nią żyć, tyle że osobno 29.gif . dlatego potrzebne mi baaardzo mocne argumenty. w ogóle to z moją teściową nie da się nawet pokłócić, bo ona każdą krytykę zaczyna od "ja się nie wtrącam, ale...", a jeśli coś jest nie po jej myśli i jej wyjdzie, to zaczyna płakać, że jaka to ja niedobra jestem. wyjazd z Polski był spowodowany m.in teściówką. nawet mężuś nie wyrabia.

no ale zrobił się OT, więc może lepiej poszukam czegoś polskojęzycznego. znalazłam teraz tego linka od Bogusi, ale on jest po angielsku i teściówka nie zrozumie
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post nie, 10 kwi 2011 - 21:44
Post #45

no i dlatego tak mi chodziło o jakieś książki. wiecznie koło młodego siedzieć nie będę, a tak jak babcię przekonam, to może nie będzie mi głowy suszyć co 5 minut, a za plecami kaszek szykować. babcia ogólnie jest osobą mocno, że tak powiem, specyficzną, ale da się z nią żyć, tyle że osobno 29.gif . dlatego potrzebne mi baaardzo mocne argumenty. w ogóle to z moją teściową nie da się nawet pokłócić, bo ona każdą krytykę zaczyna od "ja się nie wtrącam, ale...", a jeśli coś jest nie po jej myśli i jej wyjdzie, to zaczyna płakać, że jaka to ja niedobra jestem. wyjazd z Polski był spowodowany m.in teściówką. nawet mężuś nie wyrabia.

no ale zrobił się OT, więc może lepiej poszukam czegoś polskojęzycznego. znalazłam teraz tego linka od Bogusi, ale on jest po angielsku i teściówka nie zrozumie

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



kasiazielonka
nie, 10 kwi 2011 - 22:46
może się przyda to co moja pediatra kiedyś powiedziała, że
nawet jeżeli mleko matki to tylko woda - to jest to woda najczystrza i najzdrowsza dla dziecka

żródeł które mogłyby Ci pomóc niestety nie mam, ale chociaż tyle - powodzenia!!!!!!!!!
kasiazielonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,728
Dołączył: śro, 16 maj 07 - 19:24
SkÄ…d: WrocLOVE
Nr użytkownika: 14,316




post nie, 10 kwi 2011 - 22:46
Post #46

może się przyda to co moja pediatra kiedyś powiedziała, że
nawet jeżeli mleko matki to tylko woda - to jest to woda najczystrza i najzdrowsza dla dziecka

żródeł które mogłyby Ci pomóc niestety nie mam, ale chociaż tyle - powodzenia!!!!!!!!!

--------------------



-mój kolorowankowy blog
monte
pon, 11 kwi 2011 - 01:21
CYTAT(kasiazielonka @ Sun, 10 Apr 2011 - 23:46) *
jeżeli mleko matki to tylko woda - to jest to woda najczystrza i najzdrowsza dla dziecka

Mogę, wyłącznie z osobistego doświadczenia (bo żadnymi miarodajnymi statystykami nie dysponuję), napisać, że z całą pewnością nie woda.
Moje dopiero co odstawione od piersi czternastomiesięczne dziecko zaczęło jeść jak szalone. Wcześniej z trudem zjadała np. słoiczek obiadu dla 6-8 miesięczniaka, jakieś owoce i trochę kaszy. Teraz potrafi jeść posiłki co godzinę, półtorej, pochłania - jak na jeszcze niedawne możliwości - mnóstwo jedzenia i to zarówno ze słoiczków, jak i "ludzkiego" icon_wink.gif. A była karmiona tylko wieczorem, w nocy i rano, bo wróciłam do pracy, kiedy nie skończyła 8 miesięcy.
O piciu nie wspomnę, nie piła właściwie nic poza piersią, teraz potrafi jednym haustem wypić 150ml mleka modyfikowanego, którego wcześniej nie chciała tknąć...

Ciekawe zatem jakim cudem wcześniej na tej "wodzie" rosła i rozwijała się przez tyle miesięcy. icon_wink.gif
monte


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,789
Dołączył: wto, 13 cze 06 - 19:09
Nr użytkownika: 6,254




post pon, 11 kwi 2011 - 01:21
Post #47

CYTAT(kasiazielonka @ Sun, 10 Apr 2011 - 23:46) *
jeżeli mleko matki to tylko woda - to jest to woda najczystrza i najzdrowsza dla dziecka

Mogę, wyłącznie z osobistego doświadczenia (bo żadnymi miarodajnymi statystykami nie dysponuję), napisać, że z całą pewnością nie woda.
Moje dopiero co odstawione od piersi czternastomiesięczne dziecko zaczęło jeść jak szalone. Wcześniej z trudem zjadała np. słoiczek obiadu dla 6-8 miesięczniaka, jakieś owoce i trochę kaszy. Teraz potrafi jeść posiłki co godzinę, półtorej, pochłania - jak na jeszcze niedawne możliwości - mnóstwo jedzenia i to zarówno ze słoiczków, jak i "ludzkiego" icon_wink.gif. A była karmiona tylko wieczorem, w nocy i rano, bo wróciłam do pracy, kiedy nie skończyła 8 miesięcy.
O piciu nie wspomnę, nie piła właściwie nic poza piersią, teraz potrafi jednym haustem wypić 150ml mleka modyfikowanego, którego wcześniej nie chciała tknąć...

Ciekawe zatem jakim cudem wcześniej na tej "wodzie" rosła i rozwijała się przez tyle miesięcy. icon_wink.gif

--------------------
michalenka
pon, 11 kwi 2011 - 16:55
CYTAT(monte @ Mon, 11 Apr 2011 - 00:21) *
Mogę, wyłącznie z osobistego doświadczenia (bo żadnymi miarodajnymi statystykami nie dysponuję), napisać, że z całą pewnością nie woda.
Moje dopiero co odstawione od piersi czternastomiesięczne dziecko zaczęło jeść jak szalone. Wcześniej z trudem zjadała np. słoiczek obiadu dla 6-8 miesięczniaka, jakieś owoce i trochę kaszy. Teraz potrafi jeść posiłki co godzinę, półtorej, pochłania - jak na jeszcze niedawne możliwości - mnóstwo jedzenia i to zarówno ze słoiczków, jak i "ludzkiego" icon_wink.gif. A była karmiona tylko wieczorem, w nocy i rano, bo wróciłam do pracy, kiedy nie skończyła 8 miesięcy.
O piciu nie wspomnę, nie piła właściwie nic poza piersią, teraz potrafi jednym haustem wypić 150ml mleka modyfikowanego, którego wcześniej nie chciała tknąć...

Ciekawe zatem jakim cudem wcześniej na tej "wodzie" rosła i rozwijała się przez tyle miesięcy. icon_wink.gif

U mnie to samo tylko ze ja mlodsze dziecie jeszcze karmie i nadal mam problemy z jedzeniem "normalnyc" posilkow icon_wink.gif a dzieci obydwoje wygladaja BARDZO zdrowo icon_smile.gif
michalenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 859
Dołączył: sob, 19 maj 07 - 13:37
Nr użytkownika: 14,403

GG:


post pon, 11 kwi 2011 - 16:55
Post #48

CYTAT(monte @ Mon, 11 Apr 2011 - 00:21) *
Mogę, wyłącznie z osobistego doświadczenia (bo żadnymi miarodajnymi statystykami nie dysponuję), napisać, że z całą pewnością nie woda.
Moje dopiero co odstawione od piersi czternastomiesięczne dziecko zaczęło jeść jak szalone. Wcześniej z trudem zjadała np. słoiczek obiadu dla 6-8 miesięczniaka, jakieś owoce i trochę kaszy. Teraz potrafi jeść posiłki co godzinę, półtorej, pochłania - jak na jeszcze niedawne możliwości - mnóstwo jedzenia i to zarówno ze słoiczków, jak i "ludzkiego" icon_wink.gif. A była karmiona tylko wieczorem, w nocy i rano, bo wróciłam do pracy, kiedy nie skończyła 8 miesięcy.
O piciu nie wspomnę, nie piła właściwie nic poza piersią, teraz potrafi jednym haustem wypić 150ml mleka modyfikowanego, którego wcześniej nie chciała tknąć...

Ciekawe zatem jakim cudem wcześniej na tej "wodzie" rosła i rozwijała się przez tyle miesięcy. icon_wink.gif

U mnie to samo tylko ze ja mlodsze dziecie jeszcze karmie i nadal mam problemy z jedzeniem "normalnyc" posilkow icon_wink.gif a dzieci obydwoje wygladaja BARDZO zdrowo icon_smile.gif
emiliap
pon, 06 cze 2011 - 10:56
Witam wszystkie mamy
ja również karmiłam piersią synka długo bo aż 2,5 roku bo mówiono mi, że pokarm matki jest najlepszy, ale jak czytam wasze wypowiedzi to trochę się zmartwiłam bo mój synek ma w tej chwili 9 lat ale choruje właśnie na alergię jesteśmy już po testach i spirometrii ale nigdy bym nie myślała, że to od zbyt długiego karmienia piersią
emiliap


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3
Dołączył: pią, 03 cze 11 - 10:13
Nr użytkownika: 36,823




post pon, 06 cze 2011 - 10:56
Post #49

Witam wszystkie mamy
ja również karmiłam piersią synka długo bo aż 2,5 roku bo mówiono mi, że pokarm matki jest najlepszy, ale jak czytam wasze wypowiedzi to trochę się zmartwiłam bo mój synek ma w tej chwili 9 lat ale choruje właśnie na alergię jesteśmy już po testach i spirometrii ale nigdy bym nie myślała, że to od zbyt długiego karmienia piersią
maribela
czw, 23 cze 2011 - 11:33
Ja karmiłam Franka do 19 mieiasiaca 06.gif ale u nas to byla bardziej z przyzwyczajenie i z obawy przed odstawieniem. No i w sumie jak sie zdecydowałam go odstawic, to moge powiedziec ze pierwszy raz od jego urodzenia zaliczyłam przespana noc. Jak dla mnie teraz z perspektywy czasu, karmieni zdecydowanie tak, bo nasz mały ma odpukac duzą odpornosc, ale tak mniej wiecej do pierwszego roku, bo potem to juz dziecko bardziej z nudów i przyzwyczajenie popija icon_wink.gif
maribela


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 51
Dołączył: pon, 11 kwi 11 - 11:40
SkÄ…d: balice
Nr użytkownika: 36,388




post czw, 23 cze 2011 - 11:33
Post #50

Ja karmiłam Franka do 19 mieiasiaca 06.gif ale u nas to byla bardziej z przyzwyczajenie i z obawy przed odstawieniem. No i w sumie jak sie zdecydowałam go odstawic, to moge powiedziec ze pierwszy raz od jego urodzenia zaliczyłam przespana noc. Jak dla mnie teraz z perspektywy czasu, karmieni zdecydowanie tak, bo nasz mały ma odpukac duzą odpornosc, ale tak mniej wiecej do pierwszego roku, bo potem to juz dziecko bardziej z nudów i przyzwyczajenie popija icon_wink.gif

--------------------
I dziecko jest dla siebie kosmosem. Antoni K?pi?ski


aniakuleczka
czw, 06 paź 2011 - 11:12
Jak myślicie, jaki procent matek karmi dziecko do pół roku?
a jaki procent dłużej niż rok?

tak siÄ™ zastanawiam nad wprowadzeniem butelki ze sztucznym mlekiem (odciÄ…ganie jednak mnie trochÄ™ brzydzi)
przynajmniej w ciÄ…gu dnia
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post czw, 06 paź 2011 - 11:12
Post #51

Jak myślicie, jaki procent matek karmi dziecko do pół roku?
a jaki procent dłużej niż rok?

tak siÄ™ zastanawiam nad wprowadzeniem butelki ze sztucznym mlekiem (odciÄ…ganie jednak mnie trochÄ™ brzydzi)
przynajmniej w ciÄ…gu dnia


--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
aisha1111
pią, 07 paź 2011 - 20:56
ania a dlaczego odciągasz? w nocy też? to musi być strasznie męczące. zrobisz jak zechcesz, ale ja tam wolałabym się pobrzydzić trochę niż kasę na MM wydawać - za te pieniądze kupiłabym np. nowe ciuszki, zabawki itp. ale nic na siłę, tylko stopniowo rezygnuj z poszczególnych karmień, żeby Ci się zastoje nie porobiły.

jeśli chodzi o statystyki to wg tej strony (https://www.lansinoh.pl/index-4.php) to:
CYTAT
Statystyki mówią o tym, że w Polsce ok. 76% matek wybiera karmienie piersią przez pierwsze 4 miesiące życia dziecka, zaś 56% matek nie przestaje karmić piersią po ukończeniu przez dziecko 4 miesiąca życia
nie wiem jak to jest po roku karmienia statystycznie, ale pewnie dużo mniej
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post pią, 07 paź 2011 - 20:56
Post #52

ania a dlaczego odciągasz? w nocy też? to musi być strasznie męczące. zrobisz jak zechcesz, ale ja tam wolałabym się pobrzydzić trochę niż kasę na MM wydawać - za te pieniądze kupiłabym np. nowe ciuszki, zabawki itp. ale nic na siłę, tylko stopniowo rezygnuj z poszczególnych karmień, żeby Ci się zastoje nie porobiły.

jeśli chodzi o statystyki to wg tej strony (https://www.lansinoh.pl/index-4.php) to:
CYTAT
Statystyki mówią o tym, że w Polsce ok. 76% matek wybiera karmienie piersią przez pierwsze 4 miesiące życia dziecka, zaś 56% matek nie przestaje karmić piersią po ukończeniu przez dziecko 4 miesiąca życia
nie wiem jak to jest po roku karmienia statystycznie, ale pewnie dużo mniej

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



Ika
sob, 08 paź 2011 - 11:48
CYTAT(aisha1111 @ Sun, 10 Apr 2011 - 17:31) *
no jak najbardziej jesteśmy pełnoletni, i to od ładnych paru latek icon_smile.gif kontakty z babcia staram się zachować, ale pod nadzorem. niestety tutaj będzie taka sytuacja, że będziemy musieli mieszkać u babci przez blisko miesiąc. babcia ma zasady: mój dom - moje reguły. jakbyśmy byli u siebie to całkiem inna gadka z babcią. dlatego szukałam jakiś książek. w zeszłym roku babcia dostała ode mnie sprezentowana książkę + liścik od pediatry w pakiecie icon_biggrin.gif złośliwe to może było, ale bardzo zależało mi, żeby nie wprowadzała swoich zasad,l no i po przeczytaniu książki babcia przeprosiła i ze łzami w oczach, że wnuka by zatruła. teściowa nie jest złą kobietą tylko strasznie upartą, ale da się do niej dojść.


To powinna chyba zrozumieć zasadę: "moje dziecko = moje reguły"...?
Ika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 25,644
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 127




post sob, 08 paź 2011 - 11:48
Post #53

CYTAT(aisha1111 @ Sun, 10 Apr 2011 - 17:31) *
no jak najbardziej jesteśmy pełnoletni, i to od ładnych paru latek icon_smile.gif kontakty z babcia staram się zachować, ale pod nadzorem. niestety tutaj będzie taka sytuacja, że będziemy musieli mieszkać u babci przez blisko miesiąc. babcia ma zasady: mój dom - moje reguły. jakbyśmy byli u siebie to całkiem inna gadka z babcią. dlatego szukałam jakiś książek. w zeszłym roku babcia dostała ode mnie sprezentowana książkę + liścik od pediatry w pakiecie icon_biggrin.gif złośliwe to może było, ale bardzo zależało mi, żeby nie wprowadzała swoich zasad,l no i po przeczytaniu książki babcia przeprosiła i ze łzami w oczach, że wnuka by zatruła. teściowa nie jest złą kobietą tylko strasznie upartą, ale da się do niej dojść.


To powinna chyba zrozumieć zasadę: "moje dziecko = moje reguły"...?

--------------------
___________________________________________________________
Jeśli ktoś bardzo chce zrobić z siebie idiotę, należy mu na to pozwolić.
----------------------------------------------------------------------------
Kiedy ktoś obgaduje Cię za plecami, oznacza to tylko, że go wyprzedziłeś ;)

**********************
aisha1111
pon, 10 paź 2011 - 11:02
niestety rozumienie babcine w tej kwestii jest mocno okrojone. na szczęście teściowa z wiekiem młodego wystopowała trochę (z naciskiem na "trochę"). zobaczymy jeszcze jak będzie w przyszłym tygodniu (pewnie znowu będzie: o Boże! dajesz dziecku wodę? dlaczego nie dasz soczku - zobacz jaki on chudy, tą wodą to się dziecko wcale nie napije. głodzisz dziecko. czemu nie dasz czekolady? itp". na szczęście to będzie tylko tydzień (niecały), to jakoś to przeżyję icon_smile.gif
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post pon, 10 paź 2011 - 11:02
Post #54

niestety rozumienie babcine w tej kwestii jest mocno okrojone. na szczęście teściowa z wiekiem młodego wystopowała trochę (z naciskiem na "trochę"). zobaczymy jeszcze jak będzie w przyszłym tygodniu (pewnie znowu będzie: o Boże! dajesz dziecku wodę? dlaczego nie dasz soczku - zobacz jaki on chudy, tą wodą to się dziecko wcale nie napije. głodzisz dziecko. czemu nie dasz czekolady? itp". na szczęście to będzie tylko tydzień (niecały), to jakoś to przeżyję icon_smile.gif

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



aniakuleczka
pon, 10 paź 2011 - 12:29
aisha no własnie nie odciągam, nie znoszę tej czynności
a chciałabym czasem oddalić się od dziecka na dłużej niż 2 godziny
w ciągu ostatniego pół roku miałam 2-3 takie 'incydenty'
ale tez nie dłuższe niż 3 godzinne

mam wrażenie, że odrobina odrębności dobrze mi zrobi

ale i tak na myśl o MM czuję się wyrodną matką 41.gif
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post pon, 10 paź 2011 - 12:29
Post #55

aisha no własnie nie odciągam, nie znoszę tej czynności
a chciałabym czasem oddalić się od dziecka na dłużej niż 2 godziny
w ciągu ostatniego pół roku miałam 2-3 takie 'incydenty'
ale tez nie dłuższe niż 3 godzinne

mam wrażenie, że odrobina odrębności dobrze mi zrobi

ale i tak na myśl o MM czuję się wyrodną matką 41.gif

--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
aisha1111
pon, 10 paź 2011 - 14:43
ania dlaczego wyrodną? jeśli musisz wyjść na kilka godzin, a nie chcesz odciągać to podaj MM. tylko spytaj pediatry, które będzie najlepsze. nie ma sensu się zmuszać do czegokolwiek. ty masz być szczęśliwą mamą, a nie matką męczennicą icon_razz.gif

edit: teraz widzę, że Helenka ma skończone pół roczku, to może jak chcesz sobie zrobić przerwę, to zamiast mleka podaj w tym czasie słoiczek?

Ten post edytował aisha1111 pon, 10 paź 2011 - 14:44
aisha1111


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,292
Dołączył: nie, 19 wrz 10 - 11:43
SkÄ…d: z krainy deszczu
Nr użytkownika: 34,334




post pon, 10 paź 2011 - 14:43
Post #56

ania dlaczego wyrodną? jeśli musisz wyjść na kilka godzin, a nie chcesz odciągać to podaj MM. tylko spytaj pediatry, które będzie najlepsze. nie ma sensu się zmuszać do czegokolwiek. ty masz być szczęśliwą mamą, a nie matką męczennicą icon_razz.gif

edit: teraz widzę, że Helenka ma skończone pół roczku, to może jak chcesz sobie zrobić przerwę, to zamiast mleka podaj w tym czasie słoiczek?

--------------------
Kruszynek 21 marca 2008 (8 tc)



aniakuleczka
pon, 10 paź 2011 - 19:13
najgorzej będzie za dwa tygodnie - kiedy muszę być poza domem cały dzień,
zupa wymaga popitki mlecznej icon_smile.gif ale trochę mleka może uda się odciągnąć
jakoś się czuję nieswojo z tym mlekiem w ręku
serio - jak z próbką moczu - niby moje a jednak jakieś takie dziwne........
nie przypuszczałam, ze będę miała taki dziwny stosunek do własnego mleka

choć przyznaję, że karmienie, to super uczucie
emocjonalnie i fizycznie
to jednak samo odciąganie mleka już nie icon_sad.gif
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post pon, 10 paź 2011 - 19:13
Post #57

najgorzej będzie za dwa tygodnie - kiedy muszę być poza domem cały dzień,
zupa wymaga popitki mlecznej icon_smile.gif ale trochę mleka może uda się odciągnąć
jakoś się czuję nieswojo z tym mlekiem w ręku
serio - jak z próbką moczu - niby moje a jednak jakieś takie dziwne........
nie przypuszczałam, ze będę miała taki dziwny stosunek do własnego mleka

choć przyznaję, że karmienie, to super uczucie
emocjonalnie i fizycznie
to jednak samo odciąganie mleka już nie icon_sad.gif

--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
magdosz
wto, 11 paź 2011 - 10:28
Ja też mam problemy z ciotkami i babciami i innymi takimi "dziadami", co mi nerwy notorycznie psują jak do nich jeżdżę...
"Daj mu lizaka, zobacz jaki jest smutny, jakby coś słodkiego zjadł, to by był od razu weselszy" 37.gif
"to ty mu jeszcze czekolady nie dawałaś?"
"dziecko powinno po trochę wszystkiego próbować, co ty jesz"
"no przecież łyżeczka dżemu mu nie zaszkodzi"
"wodÄ… siÄ™ nie napije"
Oj, długo by pisać, najgorzej, że mój mąż też nie rozumie tego i jak mu ktoś takie rzeczy gada, to on po namyśle mówi, no fakt, racja, nie zaszkodzi jak spróbuje 21.gif

Ja ok 9 miesiąca odstawiłam pierś w dzień.. bo tez zaczęły się numery, że pierś na wszystko dobra. dla mnie to bylo przegięcie. Pierś służy do koarmienia i tyle.
Kilka dni był horror, rwanie i odciąganie bluzki w poszukiwaniu ukochanego uspokajacza, ale przeszło.
ja przeżylam, Mały przeżył icon_smile.gif
Dostaje piers po kąpieli, w nocy i rano jako pierwszy posiłek.

aniakuleczka, ja też nie cierpiałam odciągać pokarmu 29.gif
ale nie wiem, co Ci poradzić..
magdosz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,703
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 20:56
SkÄ…d: tu i tam
Nr użytkownika: 5,706

GG:


post wto, 11 paź 2011 - 10:28
Post #58

Ja też mam problemy z ciotkami i babciami i innymi takimi "dziadami", co mi nerwy notorycznie psują jak do nich jeżdżę...
"Daj mu lizaka, zobacz jaki jest smutny, jakby coś słodkiego zjadł, to by był od razu weselszy" 37.gif
"to ty mu jeszcze czekolady nie dawałaś?"
"dziecko powinno po trochę wszystkiego próbować, co ty jesz"
"no przecież łyżeczka dżemu mu nie zaszkodzi"
"wodÄ… siÄ™ nie napije"
Oj, długo by pisać, najgorzej, że mój mąż też nie rozumie tego i jak mu ktoś takie rzeczy gada, to on po namyśle mówi, no fakt, racja, nie zaszkodzi jak spróbuje 21.gif

Ja ok 9 miesiąca odstawiłam pierś w dzień.. bo tez zaczęły się numery, że pierś na wszystko dobra. dla mnie to bylo przegięcie. Pierś służy do koarmienia i tyle.
Kilka dni był horror, rwanie i odciąganie bluzki w poszukiwaniu ukochanego uspokajacza, ale przeszło.
ja przeżylam, Mały przeżył icon_smile.gif
Dostaje piers po kąpieli, w nocy i rano jako pierwszy posiłek.

aniakuleczka, ja też nie cierpiałam odciągać pokarmu 29.gif
ale nie wiem, co Ci poradzić..

--------------------


dami10
śro, 30 lis 2011 - 15:15
ja odstawiłam Małego niedawno, miał 15 miesięcy. Obyło się bez cyrków, jest już ok icon_smile.gif I mimo, że mój pediatra też twierdził że po roku karmienia piersią mleko jest mało wartościowe (tak jak tu ktoś napisał, że jest to woda) to ja się z tym nie zgadzam. Synuś wtedy jakoś rósł, pił w większości piers. Więc nawet po roku to mleko musi być dostosowane do potrzeb dziecka. Oczywiscie pewnie w mniejszym stopniu niż wcześniej ale jednak icon_wink.gif

Ten post edytował dami10 śro, 30 lis 2011 - 15:16
dami10


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 319
Dołączył: nie, 15 cze 08 - 15:15
SkÄ…d: podkarpacie
Nr użytkownika: 20,298




post śro, 30 lis 2011 - 15:15
Post #59

ja odstawiłam Małego niedawno, miał 15 miesięcy. Obyło się bez cyrków, jest już ok icon_smile.gif I mimo, że mój pediatra też twierdził że po roku karmienia piersią mleko jest mało wartościowe (tak jak tu ktoś napisał, że jest to woda) to ja się z tym nie zgadzam. Synuś wtedy jakoś rósł, pił w większości piers. Więc nawet po roku to mleko musi być dostosowane do potrzeb dziecka. Oczywiscie pewnie w mniejszym stopniu niż wcześniej ale jednak icon_wink.gif

--------------------

wroc
pon, 23 sty 2012 - 00:34
teraz ja mam dylemat, jak długo karmić. Justyne karmiłam dwa lata - był okres, ze ssałaco godzinę - jak miała 8 miesiecy. Teraz napewno będę te obowiązkowe pół roku, a dalej się boję, bo chce spać w nocy. Jak to zrobić, zeby karmić i wysypiać się - da sie?
wroc


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,413
Dołączył: czw, 18 maj 06 - 08:29
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 5,890




post pon, 23 sty 2012 - 00:34
Post #60

teraz ja mam dylemat, jak długo karmić. Justyne karmiłam dwa lata - był okres, ze ssałaco godzinę - jak miała 8 miesiecy. Teraz napewno będę te obowiązkowe pół roku, a dalej się boję, bo chce spać w nocy. Jak to zrobić, zeby karmić i wysypiać się - da sie?

--------------------
Justyna, ur.28.05.2006r
> jak dÅ‚ugo (optymalnie) karmić piersiÄ…?
Start new topic
Reply to this topic
6 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 14:27
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama