Drukowana wersja tematu

Napisany przez: Lila_ czw, 24 lis 2005 - 00:06

Mam właśnie takiego kwitnącego, doniczkowego storczyka tylko informacji mi o nim brak

Co lubi - wodę , światło etc. i co zrobić aby ponownie zakwitł?


Wiecie coś więcej?

Napisany przez: dawidek2 czw, 16 mar 2006 - 15:46

Tu powinnaś znalesc więcej informacji.

https://www.storczyki.org.pl/zrodla/Kwiaty/w_ogrodzie.html

Napisany przez: domi czw, 29 maj 2008 - 20:36

Fajna ta stronka, tylko ja nie znalazłam swojego rodzaju storczyka . moze przeoczyłam bo strasznie ich tam duzo.
Nie wiem co powinnam z nimi zrobić gdy przekwitną?
https://imageshack.us
https://imageshack.us
https://g.imageshack.us/g.php?h=231&i=storczykga3.jpg

Napisany przez: zajka czw, 29 maj 2008 - 21:30

Nic nadzwyczajnego nie trzeba przy nich robić. Storczyki lubią rozproszone światło (broń Boże pełne słońce), wodę najlepiej przegotowaną - raz na jakiś czas przelać doniczkę, ale nie zostawiać wody w podstawce. Między kolejnymi podlewaniami powinien przeschnąć. Lubią spryskiwanie - ja nie spryskuję i też żyje. Można kupić specjalny nawóz do storczyków. I nie przesadzać. To co ma w doniczce z kwiaciarni w zupełności wytarczy. Nawet jak się wydaje, że zaraz wylezie z doniczki. Powodzenia.

Napisany przez: domi czw, 29 maj 2008 - 22:05

Dziekuję bardzo za odp, to akurat wiem bo mi kwiaciarka powiedziała. Tylko mam inny problem. Ten biały zgubił kwiaty dosyć szybko i wg zalecenia kwiaciarki obcięłam go na 4 kolanku. Z czego 1 łodyga się kompletnie ususzyła a druga jest sucha do połowy. Od czasu do czasu podlewam aby sie korzenie nie zasusyły...chociaż szczerze mówiac już wygladają jakby umarły . Przez przeźroczystą donicę widze, ze sie tworzy jakby mech w środku doniczki. Na szczęście ten drugi cieszył oko ok 2 m-cy i właśnie oklapły mu kwiaty. Nie chcę aby mi ten drugi zmarniał. Nie wiem co powinnam teraz zrobić? Podlewać jak zwykle czy nie? Ile czasu czekać na ponowne zakwitniecie? Trzymać na oknie, w ciemnym miejscu?

Napisany przez: moko. pią, 30 maj 2008 - 17:44

Dostałam storczyk na urodziny rok temu, jak go dostałam, tak po miesiacu pzrekwitł, obcięłam pędy kwiatowe prawie do samej ziemi, storczyk od roku wypuścił 2 liście..... myślałam, ze już NIGDY nie zakwitnie, a tu sobie patrze ostatnio na niego a on 4 - CZTERY pędy wypuszcza :D:D
Ja mam go na parapecie w kuchni, podlewam raz w tyg, troszkę, albo wstawiam go do zlewu z woda na pare minut i tyle - ogólnie go przesuszam nie spryskuje niczym, nie nawożę i biedakw końcu po roku odwdzięcza mi się.

Napisany przez: Kocurek sob, 31 maj 2008 - 02:16

Mech - znaczy: za wilgotno. Usuń mech, wzrusz ziemię (patyczkiem np.) i przesusz, podlewaj rzadziej, powalając ziemi przeschnąć pomiędzy nawadnianiem.

Napisany przez: zajka sob, 31 maj 2008 - 16:38

Moko nie obcinaj pędów kwiatostanowych po przekwitnięciu. Chyba, że wyraźnie uschnie sam. Storczyki często kwitną na tych samych, albo tworzą na nich młode roślinki, co wygląda niesamowicie.
Domi możesz trzymać na oknie, o ile nie ma na nim pełnego słońca. W cieniu raczej nie. Tak jak pisałam - storczyki lubią jasne, ale nie nasłonecznione miejsca. Te które sprzedają w kwiaciarniach pochodzą głównie z lasów tropikalnych, więc trza im zapewnić takie warunki, jakie tam panują. A więc dużo rozproszonego światła, dość duża wilg. powietrza. No i podłoże nie może być nadmiernie wilgotne. Storczyki mają korzenie, które świetnie absorbują wilgoć z powietrza, dlatego lubią zraszanie. Aby nie zalać bezpieczniej jest je częściej zraszać niż podlewać. Szczególnie w suchym mieszkaniu.

Napisany przez: moko. sob, 31 maj 2008 - 21:02

Ziajko te pędy uschły do połowy, więc je obcięłam ~!

Napisany przez: Beata103 pią, 06 cze 2008 - 15:11

Na pewno mają za wilgotno- moje pięknie kwitną już 3 miesiąc podlewam co miesiąc a dokładniej wkładam do pojemnika z wodą na pół godzinki ( o ile nie zapomne ) raz stał 3 godzinki tak jakoś szybko czas mi zleciał po miesiącu oglądam korzenie jeśli na doniczce jest chociaz trochę skroplonej wody to nie podlewam, poza tym donica stoi na keramzycie -generalnie podlewam jak keramzyt i korzenie są suche jak pieprz. Storczyki bardzo nie lubią wilgoci. Stoi na północnym oknie i ma się dobrze. Z tego co piszesz to na pewno ma za wilgotno.

A w czym są korzenie, mieszanka ziemi ze styropianem ?? kora??

Napisany przez: Beata103 pią, 06 cze 2008 - 15:26

Tutaj duĹźo jest tematĂłw o storczykach:
https://www.storczyki.org.pl/uprawa/how2.html
https://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=29&sid=ee8cf864a3d5c2f259bced30911846f6

https://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=23256

Napisany przez: carrie śro, 11 cze 2008 - 15:57

No właśnie wszędzie czytam i słyszę same sprzeczne informacje.Jeden egzemplarz przepadł bo za namową osoby regularnie strzygącej swoje storczyki obciachałam po przekwitnięciu i ...rok cieszył ładnymi liśćmi i pięknym patyczkiem do podtrzymywania pędu po czym zmarniał do reszty.Przy następnym chciałam być sprytniejsza i nie cięłam. Po przekwitnięciu obserwowałam ze zgrozą jak pęd usycha ale nie cięłam.I co? Usechł do samego końca aż wreszcie uschły mu do towarzystwa liście.Miałam właśnie takie dwa ( różowy i biały).Mój smutek jest wielki, mam chęć na nowe ale po prostu nie wiem jak je obsługiwać.

Napisany przez: Agnieszka Kamila śro, 11 cze 2008 - 16:14

ja mam 3 storczyki od roku, 2 z praktikera ( podobno nie wolno kupować w hipermarketach bo są marne) i jeden z jakiejs super hiper hodowli. Tego ostatniego nie będę opisywac bo marny jakis od początku zakwitł powtórnie ale kwiaty miał tylko 2 tygodnie i opadły.

O wszystkie dbam tak samo :
- dopóki w doniczce widzę skroploną wodę nie podlewam nie zraszam nie spryskuję,
- jak mają sucho do wlewam do garnka wodę i odstawiam ją aż będzie miała pokojową temperaturę dodaję odrobinę soku z cytryny żeby woda nie była twarda i moczę doniczki po ok 15 minut,
- po przekwitnięciu odcinam cały pęd, bo przynajmniej w moim przypadku szybciej rośnie nowy niż rozwija się cokolwiek na starym
- czasem wycieram kurz z listkĂłw
- ponieważ mam okna na południe to doniczki z kwiatami stoją na stołach w pomieszczeniach a nie na parapetach.

Nie licząc że kwiatki przyszły do domu zakwitnięte to kwitły już 2 razy

Napisany przez: Beti_ pią, 13 cze 2008 - 15:40

Na Twoim miejscu spróbowałbym jeszcze raz - może coś z tymi okazami było nie tak, to się zdarza.
Najważniejsze to obserwować korzonki, jeśli coś z nimi si.e dzieje to wyjmujemy z doniczki i robimy porządek.

Powodzenia

Ja jadę dzisiaj po następny okaz - była dostawa w moim ogrodniczym

Napisany przez: Agnieszka Kamila pią, 13 cze 2008 - 16:08

i zapomniałam dodać ze one nienawidzą jak się je przestawia z miejsca na miejsce i jak nie wsadzisz doniczki do ciemnej osłonki która nie przepuszcza światła to też lepiej rosną

Napisany przez: hekkate pon, 23 cze 2008 - 17:30

Mojego storczyka w oryginalnej przezroczystej doniczce włożyłam do troszkę większej, ale już nie przezroczystej. Podlewam wodą destylowaną lub deszczówką. Tak jak już wyżej jest napisane, zalewam całą doniczkę wodą i zostawiam na 30-60 min, żeby kwiatek się napił, a następne podlewanie jak już wszystko porządnie przeschnie.
Zielone glony na korzeniach i donicy biorą się z powodu wilgoci i światła dlatego trzeba storczyki trzymać w osłonkach.
Mój zakwitł po 2 latach od kupna. Pewnie dlatego tak późno, bo na początku nie wiedziałam jak o niego dbać.

Napisany przez: biala-dama nie, 02 lis 2008 - 12:40

uwielbiam storczyki piekny kwiat jest

Napisany przez: zajka pon, 03 lis 2008 - 15:16

Pochwalę się, że mój storczyk właśnie wypuścił dwa pedy kwiatostanowe. Jeden na starym pędzie, drugi - całkiem nowiutki Mojej radości i dumie końca nie ma. Jak zakwitnie to wkleję fotki (tfu, tfu przez lewe ramię ) Ale to pewnie jeszcze potrwa, bo dopiero co wypuścił te pajdygony.

Napisany przez: wrona_j wto, 04 lis 2008 - 11:51

mam trzy storczyki. wszystkie już mi kwitły przynajmniej jeden raz. i wczoraj zauważyłam że puszczają pędy i to wszystkie na raz. bardzo mnie to ucieszyło. osobiście uważam, że są to kwiaty bardzo łatwe w utrzymaniu. kiedyś jeden mi całkiem usechł łącznie z wszystkimi liśćmi i gdy już niosłam go do kosza zauważyłam, że się odradza. pięknie odrósł. bardzo lubię te kwiaty. w Łańcucie w parku przy pałacu jest storczykarnia, są tam piękne okazy z całego świata i mnóstwo gatunków. U mojej mamy storczyki kwitną cały czas są przepiękne mają po kilka pędów na raz jedne przekwitają a następne zaczynają kwitnąć. nie wiem jak ona to robi a mamy te same gatunki.

Napisany przez: wrona_j wto, 04 lis 2008 - 11:56

https://www.storczykarnia.pl/
to jest link storczykarni w Łańcucie

Napisany przez: wrona_j wto, 04 lis 2008 - 12:01

poszło dwa razy

Napisany przez: serpentynka wto, 11 lis 2008 - 14:40

Powiem tak mam storczyki rózne teraz około (16 szt) od pfanelopsisa, cambrie, oncidium czy dendrobium nawet mam katleye i Vande, każdy z nich nie znosi okna południowego, mogą stac ale tak jak ktos wspomiał na stole, lub na stojaku nigdy parapecie, podlewanie nadmierne grozi gniciem korzeni ale zbyt sucho marszczą sie liście. Najlepiej podlewać gdy korzenie widoczne w donicy są lekko srebrne wtedy wiemy na pewno że woda potrzebna. Aby zmusić kwiat do kwitnięcia musimy mu ograniczyć podlewanie na jakieś 2-3 tyg i przenieść do chłodnego miejsca na ten czas. Po 3 tyg przenosimy na stare miejsce. Ja obcinam pędy które są po kwitnieniu powód taki ze one osłabiają rosline ktora chce powtórnir na nich zakwitnąć lub wytworzyć keiki (młode roślinki) .

Napisany przez: zajka pią, 19 gru 2008 - 21:41

Wklejam obiecane fotki. Rozwinął się dopiero jeden pąk, ale inne są już całkiem nabrzmiałe, więc lada dzień pękną.
https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=40c0dcdd7857cdb1 https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ca32ed2856f217be

Napisany przez: Mariena pią, 19 gru 2008 - 22:22

A czy ktoś mial na storczykach welnowce??? Wlazlo mi to cholerstwo obrzydliwe nie wiadomo skąd i się panoszy. Ohydne robale, wyczytalam gdzieś że możne je wytępić myjąc rośliny w wodzie z mydlem, na razie jest tego mniej, ale ciągle się pojawiają...

Czy ktoś ma na to inny patent?

Napisany przez: AgusAg sob, 20 gru 2008 - 10:53

O tępieniu wełnowców napisałam wczoraj w temacie chorej draceny. Identycznie postępuje się w przypadku innych roślin. Pozdrawiam cieplutko

Napisany przez: Mamamona pon, 12 sty 2009 - 21:19

tak, storczyk potrzebuje przezroczystej osłonki - tzn. aby światło miało możliwość do korzeni dojść

Napisany przez: agniesia :) pią, 07 sty 2011 - 21:00

Odświeżam stary wątek.
Mam storczyka od 2 lat. Do tej pory kwitł raz.
Co chwila wyrastają mu nowe liście, są ładne-duże i zdrowe, ale za nic nie chce znowu zakwitnąć. Nie wypuszcza nawet tych pędów kwiatowych.
Jak mu pomĂłc?

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 12 sty 2011 - 10:30

Pytanie pierwsze - jakiego storczyka. To zasadnicza kwestia w odpowiedzi na Twoje pytanie. Generalna zasada jest taka, że storczyk jak ma za dobrze, produkuje listki, korzonki i się uświetnia. W związku z tym, żeby go nakłonić do kwitnienia, trzeba go trochę... przestraszyć Dalej od słońca (no, bez przesady) i kopa w tyłek - znaczy mniej wody. Plus spadek temperatury. Powinno zadziałać

Napisany przez: agniesia :) śro, 12 sty 2011 - 11:10

Żebym to ja wiedziała jaki to storczyk
Pamiętam tylko że kwitł na żółto.
Faktycznie- zielonych korzeni ma dużo... Spróbuję go w takim razie "przestraszyć"

Napisany przez: szantrapa śro, 12 sty 2011 - 11:14

Mój żółty też już półtora roku nie kwitnie.

Mówisz [użytkownik x], że odstawienie od wody coś da? Stoi taki łysek

Napisany przez: walizka śro, 12 sty 2011 - 11:26

jak bardzo ta temp. powinna spaść? Mój ma niespełna rok. Kilka m-cy temu opadły mu kwiaty i stoi łysolek. Podlewam co jakiś czas. Wypuścił nowy listek i nawet miałam wrażenie, że na pędzie coś zaczęło się pojawiać. Jednak ostatnio pęd usechł.
Kwiatek stoi w dość ciemnym miejscu w sypialni. Temperatura tu jest pokojowa. I nie wiem, co z nim dalej zrobić. Obciąć badyla? Jeśli tak, to w którym miejscu? Podlewać czy nie? szukać naprawdę chłodnego miejsca? W sumie sypialnia u nas w domu najzimniejsza...
Jeśli chodzi o gatunek - nie mam pojęcia. zwykłe białe kwiaty. [użytkownik x] - brzmisz fachowo, doradź, proszę Wrzucić zdjęcie?

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 13 sty 2011 - 19:45

Walizka, w tzw. ciemno obstawiam falka Czyli najbardziej popularnego storczyka, phalenopsisa Jednakowoż na biało kwitnie całe mnóstwo storców, od tych najpopularniejszych hybryd, aż po botaniki (o które Cię nie podejrzewam, bo to już klasa "zboczenie")

W każdym razie... fajnie byłoby chłopakowi zafundować spadek temperatury. Może rozszczelnione okno i wtedy na parapet? Albo chłodniejsze miejsce w mieszkaniu? A nawozisz go w ogóle? Bo storce jednak potrzebują nawozu z racji tej, że podłoże służy im li tylko do utrzymywania wilgoci.

Jeśli tylko masz zdjęcie, wrzucaj oczywiście. Najlepiej takie, żebym sobie mogła stan korzeni pooglądać. Fajna zasada mówi, że podlewamy storca, jak już z plastikowej doniczki zejdą wszystkie kropelki rosy. Podłoże walizka MUSI przeschnąć. Chyba, że masz bardziej wodolubny gatunek, acz i tu NIE WOLNO przesadzić. Jeśli problemem jest "tylko" brak kwitnienia, ogarniemy temat Ja bym koledze nie dała wody przez 2 do 3 tygodni, odstawiła z ciepełka w chłodek, myślę że ruszy

Generalnie polecam info zawarte na www.orchidarium.pl .

A ja... no cóż... ja mam kopa... Oszalałam kompletnie, zamówiłam niedawno swojego pierwszego botanika Pedofilka, czyli papiophedillum... oznakowane... normalnie drobię z radości w oczekiwaniu, aż przyjdzie. A w sobotę jadę ponownie do Katedry Roślin Ozdobnych po kolejne dwa pedofilki. Hybrydy, ale ja mam kurka słabość do nich...

Z tego, co mogę się pochwalić (mogę???), to mam nowy korzonek u noworodka vandzinego, paputek puszcza dwie nowe odnóżki, mam kilka nowych pseudobulw u cymbidium i oczekuję na kolor falków, które jeszcze u mnie nie kwitły. Teraz będzie nasz pierwszy raz

A tak w ogóle nie widziałam tego wątku, nie mogłam go znaleźć

Napisany przez: agniesia :) czw, 13 sty 2011 - 19:47

[użytkownik x] poszukałam trochę w necie i ten mój storczyk kiedy kwitł wyglądał jak ten:


Wyczytałam, że to jakaś hybryda falka Niewiele mi to mówi ...

Czy mogłabyś doradzić mi jak często go podlewać i jak pielęgnować, żeby było ok?
Czy to, że stoi w nieprzezroczystej osłonce jest błędem?

Swojego postaram się sfotografować jutro.

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 13 sty 2011 - 20:28

Twój kwiatek to w takim razie phalenopsis. Któraś hybryda zapewne.

Hybryda to kwiatek wyhodowany międzygatunkowo, powiedzmy dostosowany do warunków domowych. Bardziej odporny na "zabiegi pielęgnacyjne" i warunki panujące dookoła Natomiast... nie jest oznakowany, nie wiadomo dokładnie kto zacz. Ani nie pochodzi z natury. Żeby uzyskać odporniejsze, bardziej "twarde" storczyki, miesza się je pomiędzy sobą. Mamy np. dendrobium phalenopsis. To hybryda powstała z łączenia dendrobium i falka. I tak dalej Na nasze domowe warunki hybrydy są fajniejsze, bo trudniej je zamęczyć

Jeśli chodzi o osłonkę - to nie jest dobrze, że jest nieprzezroczysta. Falki prowadzą fotosyntezę przez korzenie, a taka osłonka im to umniemożliwia. Acz... nie powinno to być przyczyną tego, że nie kwitnie.

Podlewanie... to zależy, jak masz w mieszkaniu. Jeśli kwiatek stoi na parapecie nad kaloryferem, gdzie wiadomo - zimą parowanie jest duże - musisz go podlewać częściej. Storce najlepiej kąpać Tzn. wstawić np. do miski z wodą na 40 minut, żeby podłoże dobrze nasiąkło, potem wodę odlać. Moje storczyki stoją na tacach z keramzytem (albo kulkami do hydroponiki) - to w celu zapewnienia podwyższonej wilgotności w otoczeniu. Ja podlewam wodą demineralizowaną, ale wiele osób, które znam podlewa zwykłą kranówką, tyle że odstaną Do tego co 3-4 podlewanie dodajesz połowę zalecanej dawki nawozu do storczyków. Ja daję po kilka kropelek do każdego podlewania.

Napisany przez: walizka czw, 13 sty 2011 - 23:05

[użytkownik x], dzięki! Myślę, że mam najbardziej popularną odmianę, bo kupiłam kwiat w Obi. Jutro postaram się obfotografować to, co mi z kwiatka zostało

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 08:58

walizka, w OBI są i falki, i cambrie, i oncidia, i paputki też bywają, i dendrobia widziałam. Nawet moje umiłowane vandzie...

A propos... wrzucę Ci vandzie... co? Zobacz... ja je KOCHAM.... To absolutnie to, co tygryski lubią najbardziej

https://img130.imageshack.us/i/plant03download2.jpg/

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 09:45

Jejku, jakie piękne!!!
[użytkownik x], Ty też masz takie piękne okazy?

A to mój storczyk. Zauważyłam, że ma same zielone korzonki i jakoś się ich mało zrobiło Przestawiłam go dziś na parapet (wcześniej stał na komodzie-daleko od okna) i zmieniłam osłonkę na przezroczystą.
Co do podlewania to od początku robiłam tak jak piszesz- z tym, że odstaną kranówką.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 10:29

agniesia, no masz falka Bardzo fajnie wyglądającego falka, ja nie widzę w nim nic niepokojącego Postaw go na oknie i popodlewaj troszkę nawozem (co 3 podlewanie powiedzmy). I bezwzględnie pilnuj, żeby podłoże przesychało przed kolejną kąpielą Przezroczysta osłonka powinna być znacznie lepsza

Jeśli chodzi o vandy, to mam w domu dwa cuda tego gatunku, przy czym jeden to jeszcze noworodek Ma dosłownie z 5 cm, więc trochę wody w Wiśle upłynie, zanim zechce zakwitnąć. Drugą vandę uratowałam z regału strat w Liroju i to jest dorosły egzemplarz, który - mam WIELKĄ nadzieję - wiosną powinien zechcieć zakwitnąć

To są moje vandzie

Vanda duĹźa, prawdopodobnie Deep Puprle lub Sansai Blue
https://img839.imageshack.us/i/dsc6460.jpg/

A to moje oczko w głowie
https://img163.imageshack.us/i/dsc6459l.jpg/

I obie razem, w towarzystwie falka, zygopetalum i papiophedillum
https://img155.imageshack.us/i/dsc6461q.jpg/

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 11:10

Śliczne są Duża vanda imponująca ale ten maluszek przebija wszystko.
Będziesz miała wielką satysfakcję gdy podrośnie i zakwitnie

A ten pierwszy z prawej strony na parapecie?

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 11:25

Ach vandzia... moja mikrovandzia to jest HIT!!! To była pierwsza vanda, którą zdobyłam. Dosłownie - zdobyłam. Wyżebrałam ją bowiem od kierownika warszawskiej Katedry Roślin Ozdobnych... Nie wierzył biedak, że uchowam tego vandzinego noworodka (własnoręcznie wyhodowanego) Udało mi się! Nie dość, że moja ddziewczynka podrosła, to jeszcze wypuściła niedawno nowy korzonek... Ja ją kąpię regularnie, codziennie, to już mój rytuał. Wstaję, wsadzam vandzię do kąpieli, szykuję się, wychodząc zawieszam vandzię w jej apartamencie i idę do pracy. Mąż uważa, że jestem stuknięta
To mój maluszek tuż po tym, jak go przywiozłam do domu
https://img214.imageshack.us/i/vandzia2.jpg/

Pierwsze po prawej to papiophedillum zwany również pedofilkiem jakaś hybryda Dorzucam Ci zbliżenie paputka. Cudu dodaje fakt, że mam DWIE nowe odnóżki, którymi właśnie obdarował mnie mój paputek
https://img411.imageshack.us/i/paputek2.jpg/

https://img683.imageshack.us/i/paputek.jpg/

Teraz posunęłam się o krok dalej i nabyłam mojego pierwszego botanika i jest nim również papiophedillum O takie.
https://img64.imageshack.us/i/1403426345.jpg/

A to już cymbidium moje. Mam jeszcze jedno, które dostałam od zniecierpliwionej niekwitnieniem właścicielki, ale jakie ma kwiaty... pewnie objawi się dopiero wiosną. Na razie się mrozi
https://img412.imageshack.us/i/cymbidium.jpg/

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 11:39

[użytkownik x] piękne masz te storczyki. Szczególne ten pedofilek mi się spodobał-ma takie oryginalne kwiaty a z takiego cymbidium miałam wiązankę ślubną
A dużo czasu poświęcasz na ich pielęgnację? Jak często Ci kwitną?

Chyba sprawię sobie jeszcze jednego storczyka, albo delikatnie podsunę pomysł na prezent mojemu ślubnemu

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 12:11

agniesia, ja naprawdę nie POŚWIĘCAM czasu tym storczykom... No lubię je... jak pisałam, moczę vandzię codziennie, ale dla mnie to frajda, nie OBOWIĄZEK. Namaczanie storców też nie sprawia mi problemu, tylko frajdę... a jak mi się pojawi pąk z kwiatem, albo korzonek... dostaję dygotu całego ciała z radości

Co do kwitnienia, cymbidium kwitnie raz do roku. Falki potrafią i 2-3. Vanda jak się uprze, umie kwitnąć bez przerwy... Mam niebieskiego phalenopsisa, potwornie komercyjną hybrydę (zabarwioną przez barwnik podany w pęd kwiatowy), którego KOCHAM miłością absolutną i który kwitnie NON STOP od września I nie wygląda, żeby miał przestać Storczyki mają nieprawdopodobną wolę przetrwania!!! Vanda, która była przez DWA MIESIĄCE w ogóle nie podlana... W OGÓLE. A jest kwiatem rosnącym bez podłoża... w stanie agonalnym wyciągnięta przeze mnie... PRZEŻYŁA i ma się całkiem nieźle Znikają ostatnie ślady zasuszenia. To są naprawdę ODPORNE kwiaty. Pod warunkiem, że ich nie zalejesz

Jeśli chcesz coś nowego, SUPER. Pytanie tylko... co Zima jest złym okresem na storce, bo one fatalnie znoszą przymrozki. Ale jeśli nie przemrozisz ich w transporcie, powinno być wszystko git. Przemyśl przede wszystkim, co byś chciała

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 12:40

[użytkownik x] widzę że storczyki to po prostu Twoja wielka pasja

Ten mój też pokazał że odporny jest... Wyjechałam na miesiąc, a mieszkaniem opiekowała się koleżanka (nie mająca pojęcia o storczykach). Przez przypadek upuściła doniczkę. To co się wysypało wciągnęła odkurzaczem a do storczyka dosypała zwykłej ziemi do kwiatów i tak podlała że jak wróciłam to zastałam tam bagno Storczyk był do połowy zgniły. Wyjęłam go, poobcinałam, i wsadziłam w świeże podłoże- po miesiącu odwdzięczył się nowym liściem

Chciałabym jakiegoś innego niż ten co mam. Bardzo podobają mi się te z drobnymi kwiatuszkami i (po Twoich zdjęciach) te pedofilki

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 13:06

No kurka... lubię storczyki, co Ci będę wciskać kity, że nie

Lubisz drobne kwiatki? Więc może oncidium? O takie.
https://img18.imageshack.us/i/oncidium.jpg/

Ja znowu wolę duże kwiaty, pojedyncze, no i mam słabość do takich wypasionych kolorów, jak purpura, bordo, amarant... Choć białe też lubię. Falek picolo miewa kwiaty i po 15 cm średnicy. Bialutkie, ale jakie piękne!

Polecam Ci też dendrobia, bo kwitną chętnie, często i są śliczne. Miltonium odradzam, bo to himeryczny storczyk Trzeba umieć go dopieścić.

Co do odporności falków... cóż, słyszałam o falkach trzymanych w zwykłej ziemii, na własne oczy widziałam storczyka stojącego w podstawce z wodą, w której pływały.... pety Ja czegoś takiego nie rozumiem, no ale to ja...

agniesia, skąd jesteś?

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 13:29

Jestem z Elbląga.

Mi też najbardziej podobają się storczyki w intensywnych kolorach. Moja mama jest maniaczką storczyków-ma 2 parapety zastawione- ale do tej pory jakoś mnie to nie ruszało.
Aż ostatnio tak stanęłam na tym moim i postanowiłam w jakiś sposób zawalczyć żeby zakwitł.
A teraz jak się naczytałam i naoglądałam to chce kolejne storczyki na moim parapecie

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 14:11

No to Kochana... masz kłopocik... gdyż storczyki uzależniają Też mnie nie brało, aż dostałam Błękitka i oszalałam kompletnie...

Pytam, bo w Wawie jest kwiatomaniak, od którego można kupić super storce... ale kurka... trochę daleko. Na allegro zobacz ile jest storczyków Na razie olej botaniki

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 14:36

O własnie, allegro!!! Poszukam na pewno
Co do Wa-wy to bywam tam średnio co 2-3 miesiące.

Pokazałam mężowi Twoje okazy i nawet jego zachwyciły
A teraz słucha, że ja tez chcę nowego storczyka

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 14:44

agniesia, mój mąz też jest MEEEEEGA tolerancyjny. Do liroja jeździł ze mną kilkanaście razy, zanim wywalczyłam od nich tą vandę... Fajnych mamy mężów

Jak chcesz, dam Ci namiar na Piotra, który zajmuje się Katedrą RO. Od niego też można kupić cudeńka... o tym, co można tam zobaczyć, w ogóle nie wspomnę

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 15:22

Tak ,mężowie nam się udali
Do Wawy będę teraz jechała dopiero na wiosnę więc jak coś to poproszę o numer. Chętnie pooglądam coś pięknego a może i kupię

Napisany przez: Kocurek pią, 14 sty 2011 - 16:38

https://img411.imageshack.us/i/paputek2.jpg/

Miałam toto kiedyś, ale zwaliśmy je sabotkiem. Był wyjątkowo niekłopotliwy, ale wywaliłam go, znudził mi się, bo pomiędzy okresami kwitnienia nie był atrakcyjny zresztą jak wiele innych kwiatków z tego samego powodu wywalonych często rzadkich okazów.
Pomyśleć, że teraz hoduję adenium...

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 16:46

Mąż mnie baaaaaardzo zaskoczył. Pojechał na zakupy i wrócił przed chwilą z prezentem
Oto on:




Wg. tego co napisane jest to Dendrobium nobile

[użytkownik x] plizzzz napisz jak go pielęgnować żeby kwitł jak najdłużej. I czy może siedzieć w tej doniczce?
Korzonki ma ładne, zielone


edit: czy to moĹźliwe Ĺźe on delikatnie pachnie?

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 20:28

Ucałuj męża, KOCHANY jest

Dendrobium jest niekłopotliwe. Kwitnie długo. Tu masz wszystko o jego uprawie https://orchidarium.pl/AdoZ/index.html Z tego co pamiętam, zakwitniętego dendrobium się nie podlewa (czy też podlewa MEGA oszczędnie).

Śliczne jest!!!

Kocurku...

Napisany przez: Kocurek pią, 14 sty 2011 - 21:15

Nooo, wywaliłam tyle roślinnych rarytasów, że teraz, jak mam o nich jakąkolowiek wiedzę, żal mi... Straciłam fajne euphorbie, ciekawe kaktusy, kilka odmian dracen, i mnóstwo kwitnących... teraz hołubię hibiskusy, chorwackie jaśminy i oleandry, oraz skrętniki.

Napisany przez: agniesia :) pią, 14 sty 2011 - 21:17

Dziękuję za linka
Mąż powiedział że jemu też się spodobały storczyki więc zaszedł do kwiaciarni pooglądać i nie mógł się powstrzymać
Szczególnie, że mu pół dnia głowę katowałam
A teraz siedzę i podziwiam

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 14 sty 2011 - 22:07

A ja jutro jadę do Katedry Roślin Ozdobnych i ZNOWU oszaleję!!! Biorę jutro aparat i obiecuję się podzielić moimi cudeńkami... jeśli się pozwolicie pomolestować I nie przyjadę z pustymi rekami!!! O nieeee!!!

agniesia, pomyśl nad tacą z keramzytem. Lub kulkami. Po pierwsze - storce to uwielbiają. Po drugie - Wasze płuca

Ja nie mam dendrobium. Zazdraszczam

Napisany przez: agniesia :) nie, 16 sty 2011 - 17:29

[użytkownik x] byłaś?? Masz zdjęcia?? Chwal się szybko!!! Bo ciekawa jestem

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 17 sty 2011 - 13:12

Byłam Mam I jak tylko dopadłam do stanowiska pracy, gdzie mam czym zarządzać fotkami, wrzucam ))

Oto dzicz Piotra
https://img696.imageshack.us/i/korzonek.jpg/

Na tym wielkim korzeniu, który porastają sobie radośnie epifity, rośnie również śliczne placyterium Ono jest moją słabością (zaraz po storczykach i zamio)
https://img547.imageshack.us/i/placyterium.jpg/

Piotr uczył moje Dzieci preparowania liści tak, żeby wieeeelgachny liść bananowca dał się ususzyć bez wtykania go do książki (no... nie mamy przeszło metrowych książek niestety ), a ja mogłam w spokoju ducha wymachiwać obiektywem.
https://img543.imageshack.us/i/szklarnia.jpg/

A to ściana płaczu heheheh Na tej ścianie rośnie pasja Piotra - phalenopsisy botaniczne. Kwiatek z rodowodem... nieźle, co?
https://img508.imageshack.us/i/botaniki.jpg/

Tu coś botanicznego kwitnie
https://img255.imageshack.us/i/storczykjakis.jpg/

Śliczny, biały falek, którego ogromnie lubię Kwitnie za KAŻDYM razem, jak tam jestem
https://img98.imageshack.us/i/falek.jpg/
https://img683.imageshack.us/i/falek2.jpg/

Cymbidium
https://img441.imageshack.us/i/cymbidium.jpg/
https://img339.imageshack.us/i/cymbidium2.jpg/

A tu dendrobium, PIĘKNY amarant!!!
https://img27.imageshack.us/i/dendrobium.jpg/

Tu znowu falek. Wyglądał na ciekawskiego
https://img829.imageshack.us/i/falekjakis.jpg/

I jeszcze jeden falek Będę miała podobnego
https://img146.imageshack.us/i/falekrozowy.jpg/

Falek z kropelką wody. Piotr urządził dzieciakom deszcz tropikalny - taki ciepły, drobniusieńki deszczyk... Dzieciaki były przeszczęśliwe, ja tkwiłam w bezruchu z apartem w ręku w jedynym "niepadającym" miejscu
https://img88.imageshack.us/i/falekrozowy2.jpg/

Róşowy pasiak.
https://img526.imageshack.us/i/falekwciapki.jpg/

Żółty
https://img405.imageshack.us/i/falekzolty.jpg/

A to Beallara 'Eurostar'. Hybryda, nie Ĺźaden botanik. I nawet nie cambria
https://img146.imageshack.us/i/cambriachyba.jpg/

I cattleya. Bez wątpienia. Nieprawdopodobny kwiat! Ma ze 20 cm i pięęęęęknie pachnie... Jest cudna... Ale egh... ilekroć na nią patrzę mam wrażenie, że powinnam się leczyć... i...
https://img87.imageshack.us/i/cattleya.jpg/

Śliczne i niezawodne oncidium
https://img713.imageshack.us/i/oncidium.jpg/

Moja wieeeeeelka słabość!!! Odontonia 'Massai Red' Przecudny!! Ciężko oddać jego kolor... jest boski!
https://img802.imageshack.us/i/odontonium.jpg/

i botaniczne falki... Tu Phalaenopsis Gibbosa Gigantyczny kwiatek! Ma cały centymetr... mooooże
https://img14.imageshack.us/i/phalenopsisgibbosa.jpg/

a tu Phalaenopsis 'Mini Mark'
https://img198.imageshack.us/i/phalenopsisgigant.jpg/

"sztuczna kukurydza" - Piotr by mnie zabił, gdyby to słyszał
https://img153.imageshack.us/i/kukurydza.jpg/

Storczyk, którego ozdobą są liście Mikroroślinka! Wielkości... moooże pudełka zapałek
https://img3.imageshack.us/i/storczykliciasty.jpg/

Nie byłabym sobą, gdybym nie cyknęła fotki kwitnącej vandzi (tyłek mi ściska zazdrość tak na marginesie)...
https://img146.imageshack.us/i/vandam.jpg/

Dzieciaki miały gigantyczną frajdę z buszowania po szklarniach!
https://img543.imageshack.us/i/dzieciaki.jpg/

A potem czekaliśmy na Tatusia, który musiał pojechać do pracy...
Najpierw cierpliwie przy torbie ze zdobyczami - nawiasem mówiąc, chcą robić z tego zielnik. Piotr mnie chyba przecenił
https://img407.imageshack.us/i/dzieciczekaja.jpg/

A potem już bardziej ruchliwie, kiedy w ruch poszły: zywioł ognia (pałka żółta) i żywioł ziemii (pałka brązowa). Studenci się śmiali, na szczęście nikomu to nie przeszkadzało...
https://img38.imageshack.us/i/dzieciakiczekaja2.jpg/

Na koniec "proszewycieczki" towarzystwo wyglądało tak
https://img831.imageshack.us/i/proszewycieczki.jpg/

BAAAAAAAAAArdzo lubię tam jeździć

PS Dzięki Piotr za wprowadzenie w mój post systematyki!!!

Napisany przez: Kocurek pon, 17 sty 2011 - 13:51

Ale fajna fotorelacja
Powinnaś odwiedzić naszą storczykarnię jakby co, zapraszam w te strony

https://storczykarnia.pl/galeria.html

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 17 sty 2011 - 13:59

Łańcut mi się Kocurku marzy od daaawna. I ja tam kiedyś dotrę

Napisany przez: agniesia :) pon, 17 sty 2011 - 14:00

[użytkownik x] jakie cuda!!!! Zazdroszczę takiej suuuuper wycieczki, bo co okaz to piękniejszy
Jakie zdobycze przywiozłaś do domu?
To Odontonium jest niesamowite

Kocurek super storczykarnia. Muszę poszukać czegoś takiego w mojej okolicy

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 17 sty 2011 - 14:18

agniesiu, do domu przywiozłam to, co było do kupienia Tzn. dwa papiophedillum (sabotki) i jednego falka dla Tymiego (takiego już prawie, prawie kwitnącego). Obrałabym Piotra z czegoś jeszcze, gdyby był obieralny Ale na razie nie ma nic. Czekam cierpliwie, co wyhoduje. Ja od niego biorę w ciemno

Natomiast... poluję na vandy. I wybieram się na giełdę kwiatową (o 4 rano, mój Małżonek będzie wniebowzięty ).

Dzięki agniesiu za ciepłe słowa

Napisany przez: agniesia :) pon, 17 sty 2011 - 18:26

o 4 rano??

Mi się marzy jakiś storczyk w kolorze fioletu,ciemnego amarantu czy coś w tym stylu

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 18 sty 2011 - 09:11

No o 4 Tak działa giełda kwiatowa.

Wczoraj z Julią wylicytowałyśmy na allegro falka i cambrię. Ciekawa jestem, kiedy mojemu Małżonkowi skończy się cierpliwość

Napisany przez: joa133 wto, 18 sty 2011 - 14:10

[użytkownik x] zapraszam do naszego ogrodu botanicznego w Krk. Poszukam zdjęć storczyków, które zrobiłam i pokarzę.

[użytkownik x] masz pasiaka różowego?ten mnie zauroczył...

mam pytanie:
w sklepie ogrodniczym (hipermarkecie) było dużo storczyków nie kwitnących przecenionych... mam kupić??jakoś wahałam się,bojąc.,że nic z nich nie będzie..liście miały ładnie rozwinięte.. miały tez po 1-2 badylki po kwiatostanie..na co jeszcze zwrócić uwagę?

ja chwilowo mam dużo gruboszy .. 2 różne gatunki ... i kwitną...

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 18 sty 2011 - 14:23

joa, storczyk po kwitnieniu to przeważnie okazja, bo są tanie. Zwróć uwagę na to, jak wygląda roślinka, czy nie jest zalana (to stała choroba marketów), no i czy ma ładne, połyskujące korzenie. Jeśli tak - bierz No i luknij na metkę, kto zacz

Napisany przez: joa133 wto, 18 sty 2011 - 15:14

[użytkownik x] nie było metki kto zacz ..była ino cena ..........a tanie ..to ile byś dała za storczyka nie kwitnącego?brać z 2 badylkami?

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 18 sty 2011 - 16:06

Kochana, zależy za JAKIEGO storczyka niekwitnącego Za vandę dałabym i ze 100 zł Za cambrię dałabym max 20, za falka... bo ja wiem... 15 zł to WSZYSTKIE pieniądze, chyba że picolo, to więcej. Bo na picolo to ja choruję

Napisany przez: agniesia :) wto, 18 sty 2011 - 19:16

[użytkownik x] a kupowanie na allegro jest bezpieczne? Tzn. czy storczyki docierają w niezmienionym stanie i niezniszczone?
Bo tam duuuużo ładnych znalazłam

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 18 sty 2011 - 20:31

Zależy od kogo i jakie storce. Ja mam swoich ulubionych sprzedawców, teraz czekam na kwiatki od nowego, jeszcze go nie testowałam. I PATRZ DOKŁADNIE, co kupujesz. bo wiesz... ja teraz zamówiłam botanika. Moja koleżanka też, takiego samego. Ja się cieszę, jak dziecko, bo moje cudeńko przyszło zdrowiutkie i fajne, zaś moja koleżanka oniemiała wprost ze ZŁOŚCI, bo nie zdawała sobie sprawy, że dostanie SADZONKĘ. A więc dwa listki mające po 3 cm. Dosłownie Ale wylicytowała, zanim w ogóle kogokolwiek zapytała. Na dodatek złego nie miała pojęcia, że to jest BOTANIK i SADZONKA, więc opieka nad nim zasadniczo różni się od opieki nad marketową, falkową hybrydą

Ale generalnie - tak. Ja lubię na allegro kupować, bo zwłaszcza teraz można trafić fajne storczyki w dobrej cenie

Napisany przez: joa133 śro, 19 sty 2011 - 14:55

[użytkownik x] żałuję,że nie było tego wątku i tematu (był, ale ja nie przeczytałam ...moja wina) szybciej..kupiłabym wtedy x storczyków..teraz nie wiem,czy będą.. nie chciej wiedzieć po ile była 1 sztuka... teraz nie mam chwilowo jak pojechać tam....

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 19 sty 2011 - 15:18

Joa, luz. Widocznie tak miało być. Czasem te promocje są po prostu nie dla nas Wiesz, ja powoli wykształcam sobie koneserski smaczek No i mnie podnieca jednak jeden, określony gatunek plus to, co mikro i własnoręczne Ja się kocham w vandach... i na nie poluję. Od wczoraj mam botanika, zanim zakwitnie, minie ze trzy lata. Ale to nieważne Także luz joa, jeszcze przyjdzie Twój czas

Napisany przez: cydorka śro, 19 sty 2011 - 15:39

[uĹźytkownik x] a to na sggw jest, czy na uniwerku?
cyd

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 19 sty 2011 - 16:27

Na SGGW ofkors I wiesz co Cyd? Ilekroć jadąc do szklarni mijam Twój wydział, tylekroć stajesz mi przed oczami...

Napisany przez: cydorka śro, 19 sty 2011 - 16:33

tak mi kurcze te foty wyglądały znajomo
cyd

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 19 sty 2011 - 16:46

Hehehe... całkiem sporej grupie moich bliskich są znajome. I tej, co po architekturze krajobrazu, i temu co po leśnictwie Strasznie lubię to miejsce!

Napisany przez: joa133 śro, 19 sty 2011 - 20:57

[użytkownik x] wiem,że przyjdzie mój czas..tylko nie wiem,czy storczyków..ja mam inne kwiatki,które kocham i tak samo mnie kręcą jak Ciebie.....

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 19 sty 2011 - 20:58

No i cudownie. Ważne, że masz swoje "poletko". A co na nim rośnie?... To juz mniejsza o większość

Napisany przez: joa133 czw, 20 sty 2011 - 10:08

[użytkownik x] te storczyki były po 8zł/kwiatek.

Napisany przez: agniesia :) czw, 20 sty 2011 - 18:58

[użytkownik x] możesz mi na priv podać nazwy tych sprawdzonych sprzedawców? Bo nie chcę się "naciąć".
Twój błękitek aktualnie kwitnie? Gdzie można takiego dostać bo szczerze mówiąc nigdy takiego nie widziałam.

Mój falek bez zmian- stoi na oknie, w chłodniejszym miejscu i udaje że się boi
A dendrobium rozkwitły kolejne kwiaty

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 21 sty 2011 - 09:17

agniesia... mój błękitek właśnie zakończył kwitnienie, został już tylko pęd (którego nie obcinam). On jest efektem ludzkiej, komercyjnej działalności... Wstrzyknęli mu barwnik biedakowi... Dlatego jest taki błękitny. Kolejny raz zakwitnie na biało

Jeśli chodzi o allegro, agniesia... jeśli masz dostęp do stacjonarnych sklepów, kupuj tam. Jeśli nie... masz zawsze orchidarium.pl To sprawdzone miejsce, mają zdrowe i ładne rośliny. Na pewno z allegro można polecić "Kwiaty Isabella" bodajże. Laska bardzo dba o storce i o przesyłki. 2end_2006 też wysyła ładne i zdrowe kwiaty. I tu nie powinnaś się absolutnie naciąć. Odradzam na razie kupowanie wszelkich botaników. To tak odgórnie

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 24 sty 2011 - 14:03

W piątek spełniło się moje duuuuże marzenie!!!
https://img546.imageshack.us/i/zdjcie0221m.jpg/

https://img715.imageshack.us/i/zdjcie0229m.jpg/

i jeszcze jeden falek od mojego Kolegi, z jego własnej hodowli i jego własna hybryda... moja wielka, pasiasta słabość
https://img831.imageshack.us/i/zdjcie0232m.jpg/

Będę zamieszczać nowe fotki... już z normalnego aparatu, nie z komórki

Napisany przez: agniesia :) pon, 24 sty 2011 - 19:30

O jaaaaa, vanda! Cudna jest!!! Gratulacje [uĹźytkownik x]

Mój mąż wyjechał dziś na 2 tyg i na pożegnanie dostałam nowego falka Fioletowego z 2 kwitnącymi pędami i 1 wybijającym dopiero

Napisany przez: joa133 pon, 24 sty 2011 - 22:36

Cudowne !!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 25 sty 2011 - 07:59

Śliczny ten Twój falek agniesia!! I jaki fajny mąż

Zaraz Wam wrzucę jeszcze kilka fotek, tylko muszę je pozmniejszać

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 25 sty 2011 - 11:46

https://img826.imageshack.us/i/dsc6840czarny.jpg/

https://img442.imageshack.us/i/dsc6841h.jpg/

Moja Vandusia, Dusia

A jeszcze wariacja nt. falka
https://img403.imageshack.us/i/dsc6836czarny.jpg/

Napisany przez: joa133 wto, 25 sty 2011 - 12:40

[użytkownik x] chciałabym odszczepkę..tej różowej..da się??

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 25 sty 2011 - 12:52

O kochana... to nie jest proste. Vandy puszczają keiki rzadko, a kolejka do nich będzie dłuuuuga... Zresztą na kwitnienie sadzonki musiałabyś czekać 3 lata minimum...

Napisany przez: joa133 wto, 25 sty 2011 - 18:45

[użytkownik x] na kwitnienie mojego grubosza czekałam wieki.. nam zakwitnął 2razy,a teściom jeszcze ani razu... masz cuda, aż mam wypieki!!!!! Cudowne!

Napisany przez: ~anula~ wto, 25 sty 2011 - 19:24

[uşytkownik x] ale sliczny ten róşowiak, rany...

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 26 sty 2011 - 10:13

joa, jeśli kiedyś będę miała wolną odnóżkę mojej vandy (to Vanda Roby Moon), dam znaka dymnego i ją otrzymasz Ale proponuję zachorować wcześniej, vandy są magiczne

Dzięki za ciepłe słowa Dorzucam Wam jeszcze moje vandzine oczko w głowie (jak dobrze się przyjrzycie, zauważycie nowiutki korzonek )

https://img692.imageshack.us/i/dsc6843c.jpg/

i wszystkie vandzie razem,
https://img375.imageshack.us/i/dsc6844.jpg/

a takĹźe paputki moich Dzieci Tymcia...
https://img23.imageshack.us/i/dsc6852h.jpg/

... i Julci
https://img18.imageshack.us/i/dsc6855a.jpg/

Napisany przez: AiB sob, 29 sty 2011 - 00:24

to ja dla odmiany zapisuje się na odszczepkę tego pasiastego żółtka:)) cudny!!!

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 01 lut 2011 - 09:05

Oj... wieeeeele wody upłynie w Wiśle, zanim moje młodziutkie falki zdecydują się puścić keiki

Teraz okno w naszej sypialni wygląda tak....
https://img88.imageshack.us/i/zdjcie0247zy.jpg/

a poza tym wszyscy zdrowi

Napisany przez: m.ania. pią, 11 lut 2011 - 14:28

Rany jakie cuda!

[użytkownik x] piękne okazy, jestem pod wrażeniem.

Lecę czytać storczykowe wątki bo zachorowałam chyba...tylko czy ja dam radę? bo póki co to u mnie tylko kaktusy mają się dobrze

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 11 lut 2011 - 19:58

m.ania, cieszę się, że podobają Ci się moje cudaczki Myślę, że spokojnie dasz radę. Nie chwytaj się może za vandy od razu, ale z falkiem spokojnie możesz zacząć przygodę

Mała aktualizacja... wczoraj wysłałam Męża po piankę do czyszczenia kabin prysznicowych. Przyjechał z... przedwczesną Walentynką. Ależ mnie uradował!

Oto moja pierwsza Miltonia (którą już dawno chciałam mieć )
https://img156.imageshack.us/i/miltonia2m.jpg/

A to Beleara
https://img684.imageshack.us/i/baleara.jpg/

i aktualizacja... nasz sypialniany parapet Rozpoczęłam lekturę wątków w stylu "jaki sposób znaleźć na upchnięcie większej ilości storczyków na parapecie"
https://img819.imageshack.us/i/parapetm.jpg/

Napisany przez: Anorektyczna Laska nie, 13 lut 2011 - 20:35

[uĹźytkownik x] kwiatki piekne, ale ja nie o tym. Podoba mi sie figurka z Twojego parapetu

Napisany przez: agniesia :) nie, 13 lut 2011 - 22:05

[użytkownik x] parapet sypialniany zachwycający
A ja mam problem Przestawiłam kilka dni temu fioletowego storczyka na parapet.
Miał po kilka kwiatów i pączków na 2 odnogach. Dziś patrzę a prawie wszystkie opadły
Te co zostały są pomarszczone i nieładne. Ale niestety nie ostał się żaden pączek
Nie wiem co zrobiłam źle.

A żółty falek po miesiącu na parapecie wrócił na stare miejsce- zobaczymy czy zakwitnie...

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 13 lut 2011 - 22:25

To w końcu sypialnia, nie?

Dostałam na imieniny. Od teściowej

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 13 lut 2011 - 22:27

agniesiu, falki tak niestety mają. Jak im nie przypasuje zmiana warunków, potrafią z dnia na dzień podziękować za kwitnienie i pozbyć się wszystkich pąków Straszne, ale nic na to nie poradzisz... Co mu zaszkodziło? Nie wiem. Może wilgotność była skrajnie inna, może go zawiało, może światło było nie takie jak trzeba. Niestety, falki są z tego znane Musisz się z tym pogodzić i poczekać na następne kwitnienie.

Napisany przez: Agnieszka_82 sob, 19 lut 2011 - 20:15

O RANY !!! [użytkownik x] - cudny parapet, cudne okazy ! Och ... oniemiałam !
Prezent walentynkowy fantastyczny ! (ja dostałam 3 falki: 2 od Teścia i 1 od męża). Mam już kilkanaście storczyków ale brak mi takich odmian jakie Ty posiadasz (ja mam tylko falki ( i miniaturki) i dendrobium nobile). Za to muszę się pochwalić że jedna falka 4 pędowa kwitnie mi nieprzerwanie od listopada 2009r

Napisany przez: agniesia :) pon, 21 lut 2011 - 18:18

[użytkownik x] potrzebuję porady
Kupiłam dziś w kauflandzie przekwitnięte dendrobium nobile (za 5 zł) i tak się zastanawiam co z nim zrobić dalej...
Postawić w chłodniejszym miejscu czy w normalnej temperaturze? Podlać go już teraz czy poczekać kilka dni? Ciężko mi określić czy ma wilgotne podłoże.
Boję się że mi zrzuci te listki bo chyba go troszkę przewiało w drodze do domu.
A wygląda tak:

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 22 lut 2011 - 11:45

agniesiu, na moje oko to podłoże jest mocno przesuszone. To dość łatwo zweryfikować - jeśli doniczka jest lekka, podłoże przeschło. Następnie możesz śmiało wsadzić palec w podłoże i wtedy bez dwóch zdań będziesz wiedziała, czy podłoże przeschło, czy nie. Ono jest po kwitnieniu, więc traktuj je jako dendrobium w stanie spoczynku. Ogólne warunki uprawy zobacz sobie na orchidarum.pl, ja jestem na feriach obecnie i net chodzi mi jak giga muł :/

Napisany przez: agniesia :) wto, 22 lut 2011 - 12:53

ok. Wielkie dzięki!
I udanego wypoczynku

Napisany przez: m.ania. śro, 23 lut 2011 - 11:58

dostałam od męża swój pierwszy okaz teraz staram się nim dobrze opiekowac co łatwe nie jest bo przy mnie do tej pory tylko kaktusy były w stanie przeżyć zobaczymy czy dam radę i złapię bakcyla!

Napisany przez: zacma czw, 24 lut 2011 - 14:19

Moj pierwszy storczyk spal rok, potem zaczal wypuszczac i na koniec padl. Z kolejnymi 4 bylo podobnie, po stanie spoczynku zaczelt sie budzic, nowe listki nowe pedy a nawet paki i tak padły ze wszystko opadło , liscie odpadły i nie mam nic.

Napisany przez: m.ania. czw, 24 lut 2011 - 14:23

właśnie tego obawiam się u mnie...no ale zobaczymy.

Napisany przez: Julcia_ pon, 28 lut 2011 - 17:02

ja mam manię na storczyki
obecnie mam jedynie 4 szt bo nie mam miejsca na więcej
kwitną non stop pięknie od kilku lat
tak super działa na nie NAWÓZ DO RÓŻ W GRANULKACH sypie parę ziarenek do doniczki raz w miesiącu i działa super (raz na jakiś czas robie jednemu przerw od nawozu na mpare miesięcy żeby "odpoczął")
uschnięte pędy po przekwitnięciu ucinam krótko
jak nie usychają zostawiam jak opadną kwiaty i z reguły na końcu nowe pąki się pojawiają
jak nie chce kwitnąc lub schną liście wyjmuje z osłonki(doniczki) i stoi sam na parapecie w plastikowej osłonce
no właśnie podobno słonce im nie służy u mnie stoją na południowym oknie w pełnym słońc wiec to zależy

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 11 mar 2011 - 07:29

Dziewczęta Kochane... JEST! Moja upragniona i wyczekana... pierwsza oznakowana Vanda Sylvia Palmeri... rodowita Niemka... Prawda, że piękna...? Nawet jak na Helgę?

https://img855.imageshack.us/i/dsc7476.jpg/

https://img852.imageshack.us/i/dsc7468m.jpg/

https://img862.imageshack.us/i/dsc7490m.jpg/

Z newsów... dostałam zaproszenie (a co za tym idzie - rekomendację) do Polskiego Towarzystwa Miłośników Storczyków. Mój Mąż o mało się nie przewrócił z wrażenia

Napisany przez: anusia12 pią, 11 mar 2011 - 08:19

tfu tfu...jest piękna.
takiej jeszcze nie widziałam

Napisany przez: miskap pią, 11 mar 2011 - 11:39

Wow przepiękna (tfu, tfu)

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 11 mar 2011 - 12:47

Mam ją dzięki mojemu Przyjacielowi, który z racji bycia maniakiem z papierami (znaczy szanowanym w świecie storczyków) przywiózł mi ją z warszawskiej wystawy... od znanego w Europie hodowcy storczyków... no kurcze, poruszył mnie tym niesamowicie... Z wdzięczności zrobiłam mu scrapa i ślę co rano dobre myśli patrząc, jak moja piękność korzysta z bąbelkowych kąpieli

I tak sobie kojarzę Mikę, która niegdyś jako szczyt ześwirowania pokazała mi obrazek ze storczykami na kawałkach kory... a dla mnie to już żadna nowość, mnie to nie zabija... Ba, gdybym miała w mieszkaniu odpowiednie warunki, sama zabawiłabym się w botaniczne odmiany storczyków Znam osobiście ludzi, którzy mają storczykowe mieszkania zorganizowane w akwariach dla rybek Z wentylatorami, higrometrami i całym osprzętem. I wiecie... to fajne Ludki są... I dobrze mi w Ich towarzystwie, jak w towarzystwie każdego, kto ma PASJĘ Ja wiem, czy z tego należy się śmiać? Chyba nie. No może jestem lekko fiśnięa, ale ostatecznie... czy to komuś szkodzi?

Napisany przez: agniesia :) pią, 11 mar 2011 - 14:27

[użytkownik x] przepiękny ten Twój nowy okaz I gratuluję zaproszenia

Ja się pochwalę że jeden falek będzie mi kwitł i najnowsze dendrobium też powoli szykuje się do kwitnienia

Napisany przez: m.ania. wto, 15 mar 2011 - 22:04

[użytkownik x] piękna jest! cudo po prostu. i ja również gratuluję zaproszenia:)

Napisany przez: Kocurek śro, 16 mar 2011 - 09:42

[użytkownik x], dobry świr nie jest zły przeciwnie: jest wskazany
Cudna ta Twoja V. Ja chyba jestem za leniwa na hodowanie storczyków ale pamietam z forum roslinnego jednego sympatycznego świra, co hohował jakiegos rzadkiego storczyka na ścianie na kawałku kory, i codziennie brał go ze sobą pod prysznic

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 16 mar 2011 - 10:48

Ależ Kocurku... ja robię to samo. Z tą różnicą, że mam 4 vandy, więc 4 idą się kąpać Znaczy ja włażę pod prysznic, a moje pięknoty moczą kuperki w specjalnych pojemniczkach, tuż obok mnie

Muszę się pochwalić! Uratowana przeze mnie Vanda MA PRZYROSTY nowe!!!! A więc będzie żyła!!! Ja nawet nie mam pojęcia, jaki będzie kolor tego kwiatu, ale jestem z nią normalnie emocjonalnie zżyta jak nie wiem co....

Pewnie, że dobry świr nie jest zły. Ja się z Tobą w pełni zgadzam

Zaproszenie opiewa na walne zebranie zarządu (o ludzie!) w najbliższą niedzielę

Napisany przez: Julcia_ śro, 16 mar 2011 - 11:01

[użytkownik x] coś pięknego!!!!!!

Napisany przez: agniesia :) nie, 20 mar 2011 - 15:58

[użytkownik x] a ja znów do Ciebie po poradę

Przez przypadek zostałam właścicielką nowego falka. Miał wylądować na śmietniku
Niestety jest w kiepskim stanie- bardzo mocno przesuszony
Większość korzeni uschła, zostały może 2 malutkie zielone korzonki, 3 listki- całe pomarszczone i wiotkie.
Był w trakcie kwitnienia ale został tylko jeden malutki kwiatuszek i 2 malusieńkie, wykształcające się pączuszki.
Jak z nim postępować? Na razie zrobiłam mu kąpiel i przekonuję go żeby się nie poddawał
Czy to jest normalny falek czy jakaś miniaturka? (ten kwiatuszek jest malutki) Z góry baaaaaardzo dziękuję
PoniĹźej fotki:






edit: a moĹźe on przelany jest a nie przesuszony... sama juĹź nie wiem

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 20 mar 2011 - 21:57

Agniesia, co tam jemu zostalo wykonane, trudno powiedzieć. Na moje oko został zasuszony, ale spokojnie - storczyki to florystyczni twardziele, nie jest jeszcze przegrany. PODSTAWĄ w ocenie storczyka są KORZENIE. Jak wyglądają? Szkoda, że nie dałaś fotki.

Ja bym zrobiła tak. Nabyłabym asahi (kupowałam toto w liroju) i potraktowałabym liście tym specyfikiem (UWAGA! nie zalej stożka wzrostu!!!), następnie wprowadziłabym planowe moczenie - czyli jak przeschnie podłoże. Nie ucinałabym pędów kwiatowych, chyba że same uschną.

To nie jest miniaturka, miniaturki mają z doniczką z 15 cm wysokości

Napisany przez: agniesia :) nie, 20 mar 2011 - 22:56

[użytkownik x] dzięki za info
Co do korzeni to wystaje 1 malutki zielony nad powierzchnię, pogrzebałam trochę głębiej i te na samym dole są uschnięte na wiór i połamane. Niektóre po kąpieli się zazieleniły więc mam nadzieję ze będzie lepiej.
Pędy kwiatowe też nie są uschnięte i wydaje mi się że na końcu każdego jest malusieńki pączek

Postaram się jutro zrobić jakaś fotkę korzeniom

A na 1 dzień wiosny kupiłam dziś kolejnego falka- tym razem z białymi kwiatami. Jutro się pochwalę zdjęciem
Mąż już nawet nie komentuje tylko się uśmiecha i mówi " no ładne, ładne "

A jak Twoje przepiękne okazy?

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 21 mar 2011 - 07:31

agniesiu, jeśli korzenie się zazieleniają, dla storczyka jest nadzieja. Nie zdziw się i nie rwij włosów z głowy, jeśli liście - zwłaszcza te dolne - zaczną żółknąć - nie ruszaj ich wtedy, aż same odpadną! A to dlatego, że roślina żeby ratować swoją skórę, może z tych liści pobierać substancje odżywcze. To samo tyczy się pędów kwiatowych, dlatego pisałam, żebyś ich nie obcinała

Asahi to taka substancja nazywana biostymulatorem, którą stosuje się właśnie w przypadku zasuszenia rośliny.

Dla pociechy, agniesiu ja w listopadzie wyciągałam z liroja umierającą Vandę, którą zasuszono na wiórek. Nie podlewali jej wcale Poświęciła kwitnienie, potem korzonki i kończyła się na regale strat, a te siurasy nie chcieli mi jej sprzedać! W każdym razie po wielkich bojach udało mi się ją wykupić, w stanie właściwie marniutkim... wiozłam ją jak jajko, w dziesięciu warstwach papieru, bo za oknem trzaskał mróz. Nadzieja dla niej była niewielka, bo Vanda to delikatny gatunek storczyka, mało odporny na troglodyckie zabiegi. Ale BYŁA. Dziś moja uratowana Vandzia ma nowe, wiosenne przyrosty I jeśli będę miała duuuuuuuużo szczęścia, powinna mnie w tym roku obdarzyć kwitnieniem! Także, jak mawia mój lekarz, póki życia, póty nadziei

Moja kolekcja ma się (tfu!tfu!) bardzo dobrze. Malutek mojego Synka niestety walczy o życie, ale to był mikrokwiatuszek i wiadomo było, że może być ciężko. Umiera też jeden ze storczyków z allegro, ewidentnie przemrożony u nich Śliwka pod mrowiem kwiatów wykombinował sobie nowy pęd kwiatowy Ach, i wyciągnęłam niedawno z liroja storczyka z wyprzedaży, za 10 zł. Skreśliłam jego kwitnienie, bo pędy kwiatowe były połamane, a ten skubaniutki nie dość, że rozkwitł (a śmieszny jest, bo ma na dolnych płatkach żółto-bordową kratkę, a na górnych jest bordowy), to jeszczcze popuszczał pędy kwiatowe nowe A dziś w pracy przez okno przywitała mnie moja urocza, żółto-różowa hybrydka

Napisany przez: wilga_kasia pon, 21 mar 2011 - 09:13

Chcialam sie pochwalic: udalo mi sie odratowac moje zabiedzone z powodu skrajnej ignorancji storczyki i OBA KWITNA jestem bardzo dumna z siebie i wszyscy odwiedzajacy nas sa zmuszani do podziwiania

Napisany przez: agniesia :) pon, 21 mar 2011 - 10:07

[użytkownik x] poszukam w sklepach tego Asahi. Tak wyglądają korzonki :


Tylko tak udało mi się je uchwycić.
Kurcze szkoda mi strasznie tego storczyka Nie wiem jak można kwiaty doprowadzać do takiego stanu a potem wyrzucać je na śmietnik i kupować sobie nowe

To mĂłj wiosenny nabytek:



[użytkownik x] pochwal się tym z liroja bo jestem strasznie ciekawa tych kwiatów I vandziami koniecznie

wilga_kasia gratuluję kwitnienia Pochwal się zdjęciami to i my będziemy podziwiały

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 21 mar 2011 - 10:53

agniesia... ja bym zrobiła jeszcze jeden manewr... Weź go po moczeniu wyciągnij z podłoża, podłoże wywal i wymień na nowe. Korzonki te wyschnięte, popękane, poobcinaj nożyczkami i pomaczaj w cynamonie (żeby odkazić). Bo one będą gniły i to nie wróży dla roślinka nic dobrego Ale w tych zielonych tli się życie!!!

Jeśli moja lirojowa Vandzia zakwitnie, obiecuję ją tu wstawić i wierz mi... będę tańczyła z radości
Pozostałe Vandy już zamieszczałam. A maleństwo to zakwitnie za jakieś 8-16 lat

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 15:27

Mam takie coś i nie wiem jak do niego podejść. Nie miał on przeźroczystej doniczki tylko zwykłą, czy to jest jakaś odmiana, która nie potrzebuję tej przeźroczystej, czy mam przesadzić? Wstawiam go do wody jakoś raz w tygodniu. Tata ma mi dać jeszcze nawóz do storczyków. Kwitnie ładnie jak widać, chyba niedługo zakwitnie jeszcze bo z boku puszcza już kolejne pączki . Myślicie, że stoi w odpowiednim miejscu- a może więcej/ mniej słońca potrzebuje?

https://www.fotosik.pl

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 20:12

jully Kochana, posiadasz przeuroczy kolor Dendrobium Phalenopsis. To hybryda powstała ze skrzyżowania tych dwóch gatunków - znaczy Phalenopsisa oraz Dendrobium. Pochodzenie dało tej roślince wyjątkową odporność na niedoskonałość ludzkiej opieki Traktujesz go jak zwykłego Phalenopsisa, nie zalej go tylko. Ależ cudny jest!!!!! Normalnie mnie ścisnęło... też chcę taki piękny kolor!

Co do doniczki, nie musi być przezroczysta Nawoź go koniecznie (połową dawki zalecanej przez producenta), bo on kwitnie i potrzebuje ekstrasów Ale fajny!

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 20:13

Ach, i jeszcze jedno... Masz ZABÓJCZY KOLOR ŚCIAN!!! Normalnie pobladłam z zazdrości, CUDOWNIE czułabym się w Twoim salonie

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 20:23

No to zapraszam na kawę Będziesz mogła kontemplować i kwiatka i ściany Dzięki za radę. Jutro go nawożę, a cudny być musi bo od taty go dostałam.

Napisany przez: klaudia11 wto, 29 mar 2011 - 20:28

e tam! ja mam je cały czas w pełnym słoncu i nic im nie jest! nie lubią zimnej wody do podlewania,najlepiej przegotowana odstata woda. w zimie rzadko je podlewam a jak zaczynają kwitnąć częściej,widze po osłonce czy jest para w doniczce ,jak tak nie podlewam czekam aż całkowicie wyschną. jak usychają obcinam ostrożnie nie za dużo bo mogą potem nie zakwitnąć wcale!!!i nienawidzą nawozenia! podlewać nigdy po liściach i nie zraszać! koniec:)powodzenia!

Napisany przez: klaudia11 wto, 29 mar 2011 - 20:30

JULLY masz róşowy sufit???????????????

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 20:30

A przepraszam... z czego ta roślina ma czerpać pokarm? Nienawidzisz nawożenia, boooo?...

Znam takich, co trzymają storczyki w zwykłej ziemi wbrew wszelkim zasadom... też można. Tylko pytam... w jakim celu? Zeby udowodnic, że robię wszystko nie tak, a i tak mi rośnie? Zaiste... godne podziwu...

Napisany przez: pcola śro, 30 mar 2011 - 09:49

Jully,

zdradĹş jaka to farba i jaki kolor, pls !


[uĹźytkownik x],

a ja mam pytanko, gdzie kupujesz przezroczyste doniczki do storczyków ? Czy są różne rozmiary ?

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 30 mar 2011 - 10:07

pcola, rozmiary są przeróżne, kolory też i kształty Kupuję w liroju, obi, macro, no i polecam niezmiennie orchidsklepik.pl

jully, właśnie dojrzałam zaproszenie. Jak będziesz wolniejsza, z dziką chęcią skorzystam (nie ukrywam, że nie tylko z uwagi na OBŁĘDNY kolor Twoich ścian )

Napisany przez: pcola śro, 30 mar 2011 - 10:35

Dzięki Ci dobra kobieto, zwłaszcza za linka, bo ja ostatnio mało mobilna jestem przez moją prawą nóżkę ...

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 30 mar 2011 - 10:48

A to tym bardziej polecam orchidsklepik. Tylko nie zaglądaj do roślin! NIE ZAGLĄDAJ mówiłam Bo utkniesz... ja już nie powiem, jakie mam PRAGNIENIA palące

Napisany przez: pcola śro, 30 mar 2011 - 14:23

Już idę patrzeć ... najwyżej będzie na Ciebie

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 30 mar 2011 - 15:25

pcola, ja przestępuję z nogi na nogę, szukam Phalenopsisa liodoro i psychopisa (taki śmieszny kwiatek). No i to DP jully ZWALIŁO MNIE Z NÓG!! Oprócz tego, że CHORUJĘ ABSOLUTNIE na Vandy!

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 18 kwi 2011 - 14:42

Dawno mnie nie było w wątku Wstawiam moje cudaki, dziś w zestawieniu - największy i najmniejszy przedstawiciel TEGO SAMEGO gatunku! Obydwa to Phalenopsisy, oczywiście hybrydy Niezła różnica, nie?
https://img859.imageshack.us/i/naj.jpg/

Ten biały to prawdziwy GIGANT. Ja wiem, że to mutant oraz że już pewnie nie powtórzy TAKIEGO kwitnienia, ale cóż. Podoba mi się szalenie. Zwłaszcza, że został mi ofiarowany Nawet przy głowie sporego już dziecka kwiaty wyglądają imponująco!
https://img856.imageshack.us/i/kwiatijulcia.jpg/

https://img35.imageshack.us/i/kwiatm.jpg/

Ech, uwielbiam te kwiaty

Napisany przez: agniesia :) wto, 19 kwi 2011 - 10:58

Ale niesamowity gigant! I jaki przepiękny! Miniaturka też urocza

Ja ostatnio stałam się właścicielką miniaturki, ale większej niż Twoja I tak mi się te miniaturki spodobały, że poluję na kolejną
Tylko nie wiem dlaczego w moim mieście tak trudno je kupić

[użytkownik x] dziękuję za rady- udało mi się uratować tego ususzonego falka. Nawet jego liście nie są już pomarszczone-zrobiły się twarde i gładziutkie jak u zdrowych okazów

MĂłj nowy falek



edit: [użytkownik x] wcale bym się nie zdziwiła gdyby ten storczyk pod Twoją opieką zakwitł jeszcze piękniej

Napisany przez: Agnieszka_82 wto, 19 kwi 2011 - 11:40

Agniesia - mam takiego samego "ciapkowego fioletka" jak TwĂłj
[uĹźytkownik x] - gigant uroczy, mega

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 19 kwi 2011 - 12:45

Ale się cieszę! Super!
Czy to nie jest niesamowite uczucie, jak się uda takiego cudaka uratować?



Kochana Agniesiu, Twój storczyk to tzw. ćmówka, nie miniaturka Miniaturki to mikrokwiatki. Ćmówki są fajne, są nieduże, za to mają w zwyczaju produkcję oszałamiającej ilości kwiatów!

Ja wczoraj w OBI kupiłam zygopetalum. Cudowne są zygusie! A pacnniały taaaaak, że aaaaaaaaaaaaaa!!!

Napisany przez: agniesia :) wto, 19 kwi 2011 - 16:21

[użytkownik x] i znów muszę podziękować Ci za info Pani w kwiaciarni zapewniała, że to miniatura, a ja za bardzo się jeszcze nie znam.
Ale w porównaniu z Twoja miniaturką to moja faktycznie spora jest

Co do uratowanego falka to nadal ma tego 1 kwitnącego kwiatuszka, ale na końcach 2 pędów kwiatowych pokazały się zawiązki pączków.
Faktycznie, uczucie nie do opisania!

Agnieszka_82 ten falek tak mi się spodobał że po prostu musiałam go kupić

Napisany przez: pcola śro, 20 kwi 2011 - 08:33

Masochistka ze mnie [użytkownik x], Twój "Flip i Flap" wśród storczyków robi wrażenie

Agniesia:) - ja też chcę taką łaciatkę !

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 28 kwi 2011 - 10:39

Pojechałam dzisiaj na Bakalarską osławioną. Wróciłam oczywiście z bólem głowy! Choć ja już nieco wyrastam z "o jaki ładny", szukam bardziej konkretnych storczyków, oznakowanych. Ale ilość kwiatów zwaliła mnie z nóg Kupiłam hurtową ilość hydro-żelków, piękne zamio, skrzydłokwiata, żółciutkie dendrobium dla mojej Córci i... no oczywiście

https://img717.imageshack.us/i/zdjcie0503m.jpg/

https://img854.imageshack.us/i/zdjcie0505m.jpg/

Napisany przez: agapi7 pią, 06 maj 2011 - 09:01

Dziewczyny pomóşcie
nie znam sie na kwiatkach, nigdy w domu nie miałam o, przepraszam, mialam jednego co dostalam od kuzynki i chciałam go zakatrupić nie podlewałam nie dbałam a ten i tak rósł i zakwitał, więc może mam jednak ręke do kwiatów...
Ale do sedna sprawy, otóż niedawno zapragnęłam mieć w domu storczyki. Nawet już byłam w sklepie ( markecie, a tu czytałam ze nie polecacie zakupu kwiatu w nim) i miałam 2 egzemplarze w rekach, ale...nie wiedzialm co dalej mam kupic.
Na chlopski rozum kwiatek byl w malej przezroczystej doniczce wiec chyba trzeba przesadzic, tak? Trzeba kupic ziemie? Czym sie rozni doniczka od osłonki? Juz widzialm doniczke ktora ładnie komponowałaby sie do mojego salonu ale okazało sie ze to osłonka jest. Pogubilam sie i nie kupiłam storczyków, ktore juz w rekach mialam...Podsumowujać: co ja mam kupic? oslonke, doniczke, ziemie? czy lepsze storczyki małe czy duze? Jak duze doniczki/ osłonki? Help

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 06 maj 2011 - 09:12

agapi7, doniczka od osłonki różni się tym, że doniczka ma dziurki, a osłonka nie. Kwiatki, które widziałaś to Phalenopsisy, jakieś hybrydki. NIE przesadzaj świeżo kupionych storczyków, one najczęściej mają przyzwoite podłoże i WCALE nie potrzebują nowego. NIE DAJ Boże w ziemię! Storczyki nie są zwykłymi roślinami, to epifity.

Sorry, potem resztę.

Napisany przez: agniesia :) pią, 06 maj 2011 - 10:30

[uĹźytkownik x] nowy nabytek boooosssski Przecudna jest i jaka ogromna

A ja się pochwalę że mój odratowany-ususzony storczyk wypuścił mi wczoraj nowego listka Czyli udało się !!!!

Agapi7 tutaj masz wszystko ładnie opisane https://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=8

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 06 maj 2011 - 11:30

agapi7, kup storczyka w tej przezroczystej doniczce (po tym wiem, że to falek, falki prowadzą fotosyntezę przez korzenie, stąd przezroczyste doniczki. Zauważ, że inne storczyki mają nieprzezroczyste) I kup osłonkę. Też przezroczystą I potem... raz w tygodniu (a najlepiej, jak zobaczysz, że podłoże jest SUCHE), zalej storczyka wodą w tej osłonce. Ja stosuję wodę demineralizowaną z odrobiną nawozu do orchidei, ale gros ludzi stosuje zwykłą "kranówę" i ich falki mają się dobrze Po godzinie - dwóch wylej wodę z osłonki i wstaw do niej storczyka z powrotem. Ściekająca z podłoża woda zostanie na dnie (osłonka powinna mieć taki stożek) i zapewni korzeniom wilgotność, nie zalewając ich. WAŻNE, żeby korzenie nie stały w wodzie, bo zagniwają I już.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 06 maj 2011 - 11:31

agniesia, dzięki za miłe słowa. Moja Vanda jest obłędna po prostu. Ma na pewno 20 lat... jak nie więcej. No magiczna roślinka.

Ogromnie się cieszę z odratowania Twojego suszka Moja mrożonka niestety nie dała sobie rady Ale odratowane z liroja kwiatki mają się świetnie. A moja słynna już Vanda ma 21 nowych korzonków

Napisany przez: agapi7 pią, 06 maj 2011 - 11:37

Dziękuję
A czy ta doniczka ktora jest w wyposazeniu ze storczykiem nie bedzie dla niego za mala? Po jakim czasie wymienic doniczke? i jaka "ziemie" kupic?

Napisany przez: Kocurek pią, 06 maj 2011 - 12:02

Ile kosztowała? U mnie w LM są Vandy po ok. 100 zł.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 06 maj 2011 - 12:17

100 zł. Ale ona jest Kocurku gigantem. Z korzeniami ma 140 cm! W życiu nie widziałam takiego okazu... a do LM zajrzę... a nuż i u nas coś rzucili (mąż się ucieszy, nieprawdaż...)

Napisany przez: Eliszka śro, 25 maj 2011 - 20:45

Mam problem z jednym ze swoich storczykĂłw.
Żółkną mu liście. (zdj 1 i 2)Co może być tego przyczyną??
Wstawiam poniĹźej jego fotki.
A o nim mogę napisać tyle:
* Mam go jakieś dwa lata.
* Podlewam wodą przefiltorowaną przez filtr dzbankowy, przegotowaną i odstaną.
* włożyłam mu 2/3 z całej pałeczki nawozowej dla storczyków a raz na dwa tygodnie spryskuję delikatnie mgiełką nawozową.
* zimą nie nawoziłam w ogóle
* przesadziłam go miesiąc temu do doniczki z otworami i luźnym podłozem.
* W czasie przesadzania wyjęłam z doniczki gąbkę, wokół której korzenie były pognite - te usunęłam, zasypałam cynamonem i nie podlewałam przez tydzień
* w tym czasie miał już wyrastający nowy pęd kwiatowy
* po przesadzeniu ze starego (tego dwuletniego) pędu wypuścił przedłuzenie w CZTERECH miejscach (zdj 4)
* wypuścil również listek oraz 3 korzonki
* od jakiegoś czasu na jednym z liści - tych jeszcze zielonych i twardych ma coś takiego (zdj 5)
* od ok. dwóch tychodni spacerują sobie po nim owady - chrząszcze (zdj 6) Zauważyłam je na innych roślinach także, muszę coś na nie kupić tyle, że nie wiem co to jest.
* korzeni trochę mu ubyło przy przesadzaniu, ale sporo jednk ma. Na zdj 3 widać te najstarsze są takie zdrewniałe (?), brązowe , ale żywe w środku.
* trzeci od dolu listek (zdj1) jest twardy, ale się dziwnie zwinął i lekko pomarszczył (mimo zachowania twardości) będzie następny do zżółknięcia?

Co ja mam mu zrobić aby zachował liście? A na te kropki i lokatorów co poradzić? Czy one mogą być przyczyną probemów?
A może on za dużo "zainwestował"? - listek, trzy korzonki,nowy pęd i cztery odrosty - i nie daje rady "wykarmić" wszystkich ??
1https://www.fotosik.pl
2https://www.fotosik.pl
3https://www.fotosik.pl
4https://www.fotosik.pl
5https://www.fotosik.pl
6https://www.fotosik.plhttps://www.fotosik.pl

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 26 maj 2011 - 09:12

Eliszko, przyrost nowych korzeni i liści świadczy o dobrej kondycji rośliny. Pozbywanie się dolnych liści (żółknięcie) jest normalnym objawem, tak ma prawo być. Przy czym mnie niepokoi fakt (albo ja źle widzę), że liście się marszczą, i to niekoniecznie te dolne.

Jeśli chodzi o robala, z pewnością jest to COŚ. Ale co? Nie widziałam jeszcze takiego gada.

Eliszka, ja mam duże zaufanie do ludków z tego forum, spróbuj tam wrzucić fotki i zapytać. Mery, jak znam życie, na pewno Ci pomoże i rozpozna gada, a także zaaplikuje leczenie https://www.forum.storczyki.pl/

Napisany przez: Eliszka czw, 26 maj 2011 - 11:39

Dzięki!
Spróbuję tam zapytac w takim razie.

Napisany przez: Agnieszka_82 nie, 29 maj 2011 - 10:47

Ja też mam "mały" problem ze storczykami - zaobserwowałam ostatnio takie lepkie kropelki rosy na pędach. Nie wiem co to jest, [użytkownik x] pomożesz?
Oprócz tego nic storczykom nie dolega, wypuszczają jak szalone pędy kwiatowe i liście - trochę niepokoi mnie jednak ta lepka substancja.

Napisany przez: Eliszka nie, 29 maj 2011 - 12:46

Ta lepka substancja to nic groĹşnego.
Chyba nie będzie to reklamą jeśli wstawię linka do arytkułu wyjaśniającego sprawę?
https://storczyki.wikia.com/wiki/Gutacja

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 29 maj 2011 - 22:45

Agnieszka, Eliszka może mieć rację. Może a nie musi, bo czasami ta lepka substancja może oznaczać pojawienie się pasażerów na gapę. Obejrzyj dokładnie, czy nie masz na pokładzie przędziorków, wełnowców, wględnie innych syfków. Ja walczę z ziemiórkami. A! I dziś upolowałam pająka, który zasnuwał mi przędzą moje pieszczochy od paru tygodni Od dziś mieszka po drugiej stronie okna.

Napisany przez: moko. nie, 29 maj 2011 - 23:05

A ja mam pytanie czy storczyk zasuszony może odżyć?
Nie był podlewany 5 m-cy.... mają one taką zdolność?

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 30 maj 2011 - 07:47

To zależy moko, w jakim jest stanie. Przede wszystkim czy posiada jeszcze żywe korzenie. Masz go jak sfotografować?

Napisany przez: agniesia :) pon, 30 maj 2011 - 10:22

Ja się pochwalę że mój ususzony/odratowany storczyk rośnie jak szalony. Wypuścił równocześnie kilka pięknych korzeni, 2 nowe liście i pęd kwiatowy Pączki robią się już coraz grubsze i niedługo zakwitnie
A ja mam dziką satysfakcję że się udało

Martwi mnie jednak mój pierwszy strorczyk. Mimo moich próśb i gróźb nadal nie chce wypuścić pędu kwiatowego Próbowałam już chyba wszystkiego żeby go przekonać Aktualnie wypuszcza kolejnego nowego listka- dobre i to

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 30 maj 2011 - 11:43

agniesia, a próbowałaś gościa odciąć od źródła światła i podlewać przez miesiąc co 2 tygodnie?

Napisany przez: agniesia :) pon, 30 maj 2011 - 12:05

Próbowałam- dał mi za to 2 nowe listki
Teraz ma ich 6 i kolejny właśnie wychodzi. Uparł się ze nie zakwitnie już czy co.... Tak już 2 lata jest...

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 30 maj 2011 - 12:32

agniesiu, storczykowi jak jest za dobrze, będzie produkował liście, korzenie i szedł w siłę. A nie będzie chciał kwitnąć. Zwłaszcza Phalenopsisy tak mają, vandowatych się raczej nie straszy Poczytaj sobie, zobacz. Koleżanka do pracy przyniosła falka właśnie, bo jej dwa lata nie kwitł. Kazałam go zamknąć w bibliotece (gdzie nie ma okien). Minęło 3 tygodnie, a kolega wyprodukował 2 pędy

Dendrobia, cymbidia się chłodzi np. Niemal do 0 stopni trzyma się je na dworzu - warunek konieczny do zakwitnięcia. Także nie zrażaj się, poczytaj, masz pełne prawo mi nie wierzyć, ale o tym mówią wszyscy maniacy orchideio :]

Napisany przez: agniesia :) pon, 30 maj 2011 - 17:14

wierzę, wierzę

Dendrobium przechłodziłam i też ostatnio zauważyłam że szykuje się do kwitnięcia.
Co to falka to może go w łazience zamknę, tam nie ma okna- ale to nie będzie za brutalne?!

Napisany przez: moko. pon, 30 maj 2011 - 18:10

Nic Ĺźywego nie posiada - stoi na balkonie 2 m-ce...

Napisany przez: agniesia :) pon, 30 maj 2011 - 21:40

O rety
Ale to Phalenopsis?


edit: ja dziś w Nomi widziałam straszne storczyki, aż mi serce ścisnęło Totalnie zasuszone, bez szans- brązowe liście, korzenie ususzone na wiór i w przecenie z 45 na 20 zł

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 30 maj 2011 - 22:19

Ja widzę od kilku miesięcy w liroju Vandy, które są moją słabością, w zasyfiałych wazonach, brudne, zniszczone, nadgnite albo wysuszone na wiór. Z wypłowiałą metką opiewającą na kwotę 136 zł. $$#^#$^#$^#%#@$!

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 30 maj 2011 - 22:19

To... jak to się mówi... z pustego i Salomon nie naleje

Napisany przez: gozar pon, 30 maj 2011 - 22:48

Powiedzcie mi gdzie postawić storczyka. Na północnej ( gdzie niewiele jest promieni słonecznych) czy na południowej stronie ( gdzie słońce pali straszliwie).
Kupiłam mamie, a ona nie wie gdzie go ulokować. A ja totalny laik.

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 31 maj 2011 - 09:06

Najlepiej byłoby na południowej stronie i cieniować gościa Ja mam w południowych oknach zamontowane zazdroski - właśnie dla moich stroczysiów

Gosia, one nie muszą stać na parapecie. Mogą stać np. na szafce gdzieś tam w pomieszczeniu, w którym macie południowe okno. Jeśli staną centralnie na parapetach, słońce je wykończy. Od października spokojnie mogą stać na parapecie i nie być cieniowane

agniesia, wsadzaj storczyka do łazienki. To NIE będzie zbyt brutalne! Koleżanki storczyk poszedł do magazynu książek, w którym nie ma nawet grama okna. Znam zawodników, którzy "cieniowali" storczyki w szafie

Napisany przez: wilga_kasia wto, 31 maj 2011 - 20:49

Moje storczyki stoja na duzym polnocnym oknie i chyba im dobrze, bo zakwitly jakies dwa miesiace temu.

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 31 maj 2011 - 21:13

Północnym Kasiu. Na północnym powinno. A storczyka ocenia się po korzeniach i listkach, nie po kwiatach

Napisany przez: agniesia :) śro, 01 cze 2011 - 19:06

[użytkownik x] a ja znowu uderzam do Ciebie po poradę. Tym razem w imieniu koleżanki.
Od jakiegoś czasu ma falka, podlewała go raz w tygodniu, przekwitł, obcięła pęd. Storczyk ma aktualnie 2 piękne liście-zielone i sztywne. Ale.... na tym koniec. Nie ma nic więcej. Ani jednego korzonka.
Wyjęła go dziś przy mnie z doniczki i tam faktycznie nic nie ma Powiedziała że był 1 korzeń ale obcięła go bo był suchy i pusty w środku.
I co teraz z nim robić? Uratuje się czy bez korzeni padnie? Jak z nim postępować?

edit: mój falek-uparciuch już przeprowadzony do łazienki [użytkownik x] może pochwalisz się zdjęciami jakiś swoich kwitnących okazów?

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 02 cze 2011 - 10:30

Agniesiu, obiecuję solennie pochwalić się zdjęciami, jak tylko przestanę gonić własny ogon.

Co do storczyka koleżaki, bez korzeni będzie ciężko. Ale... trzeba dać mu szansę. Póki życia, póty nadziei. Podaję super instrukcję mówiącą, jak to zrobić https://storczyki.wikia.com/wiki/Reanimacja_storczyka

Napisany przez: agniesia :) czw, 02 cze 2011 - 13:49

Dziękuję

Napisany przez: wilga_kasia pią, 03 cze 2011 - 08:02

[użytkownik x], co powinno? Łamię sobie głowę co masz na myśli
No dobrze, to ja już się w temacie storczyków nie wypowiadam, bo najwyraźniej moje zdroworozsądkowe podejście tutaj się nie sprawdza

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 03 cze 2011 - 12:13

No dobrze im być powinno na północnym oknie

Napisany przez: wilga_kasia pią, 03 cze 2011 - 14:32

Aaaha

Napisany przez: AniaM** śro, 15 cze 2011 - 11:11

ja dziś zaszalałam i kupiłam 2 Falki w Tesco
skusiło mnie to że mają wiele łodyg, a mój dotychczasowy ma tylko 1 (tzn. ta jest druga - nowa, bo wcześńiejsza zgubiła kwiaty i uschła)
najgorsze jest to że nie mam ich gdzie postawić, bo parapet wąski i roleta na oknie, a mój mąż nie zwraca uwagi jak opuszcza roletę więc może je szybko połamać
jednego postawiłam na stoliku kawowy po przeciwnej ścianie od okna i boję się że tam zdechnie bo będzie miał za mało światła

Napisany przez: Agnieszka_82 nie, 19 cze 2011 - 22:45

Dziś zaszalałam na wyprzedaży w Leroy Merlinie
kupiłam 2 Oncidium i 2 Cambrie w dzień cyknę parę fotek, roślinki nie są zbyt zaniedbane a kusiły ceną bo kosztowały 12 zł/szt
Mam teĹź 1 niezidentyfikowany kwiatek

Napisany przez: AniaM** pon, 20 cze 2011 - 22:22

Agnieszka_82 koniecznie pokaĹź swoich nowych domownikĂłw

Napisany przez: agniesia :) wto, 21 cze 2011 - 16:19

[użytkownik x] byłam wczoraj w Nomi i mało nie zemdlałam z wrażenia
Wchodzę, a tam 2 regały błękitno-niebieskich falków Ale cena - ponad 60 zł
A normalne falki po niecałe 20 .

Napisany przez: AniaM** wto, 21 cze 2011 - 20:49

hmm a ja nie wiem co się dzieje z moim nowym storczykiem, ma pełno pąków na gałązkach (tak go kupiłam) ale odkąd u mnie stoi (tydzień) to już sporo tych pąków odpadło, nie rozwijają się - tylko usychają i odpadają
może on ma za mało światła? stoi na stole, stół jest oddalony ok. 1m od okna - może mu za ciemno? albo według mnie odchorowuje zmianę miejsca zamieszkania
((

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 21 cze 2011 - 21:07

Aniu, być może falek odchorowuje zmianę miejsca. Może ma za sucho? Być może ma za mało wilgoci? Teraz na światło nie powinien kręcić nosem (czy też pąkami ). Moje dwa zyguty tak odchorowuję zmianę miejsca z boskiego tropiku na mój suchy dom Nie wiem, czy jeden z nich w ogóle się utrzyma....

agniesia, to są najzwyklejsze, białe falki, tyle że FARBOWANE. Przy następnym kwitnieniu będą fragmentarycznie niebieskie, albo całkiem białe.

Napisany przez: agniesia :) śro, 22 cze 2011 - 13:02

Wiem wiem, pamiętałam jak o swoim opowiadałaś.
Remontujemy się aktualnie i mąż nawet nie chciał słyszeć o kolejnym storcu

Napisany przez: justynka18d pią, 24 cze 2011 - 16:23

cześć dziewczyny, widzę że jest tutaj troszkę miłośniczek
mam problem, albo może i dręczy mnie ciekawość, mój storczyk, zgubił liście zostały mu dwa, na starym pędzie kwiatowym wypuścił odnóżki (chyba) wyglądają jak małe roślinki, a wokół jednej dodatkowo dwa pączki, co zrobić z tym łobuzem?

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 26 cze 2011 - 09:40

To, co wygląda jak małe roślinki, to keiki. Możliwe, że Twój storczyk wybiera się na niebieskie łąki, bo coś mu nie pasuje, w związku z czym postanowił wydać potomstwo. Stąd i kwitnienie, i keiki. Te maluchy możesz posadzić osobno pod warunkiem, że są ukorzenione. Kwitnienie zostaw w spokoju, ja jakoś nie jestem zwolennikiem usuwania kwiatostanów w celu wzmocnienia rośliny, chyba że sytuacja jest dramatyczna.

justynka18d, może spróbuj wrzucić zdjęcia? Łatwiej będzie coś powiedzieć

Ja znowu choruję. Moja choroba nazywa się vanda cristata oraz piękna vanda sansei blue

Napisany przez: justynka18d pon, 27 cze 2011 - 10:02

jutro podeślę zdjęcia, fakt storczyk ostatnio "zrzucił" liście zostały mu dwa skromne, a te małe keiki nie mają jeszcze korzeni więc je zostawię na pędzie

jakiś rok temu inny mój storczyk wypuścił korzeń ze samego środka i też małą roślinkę z tym że z korzeni, właśnie ślicznie zakwitła, ma więcej kwiatków na pędzie niż mamusia miła, mam nadzieję że z tym tak samo się uda

Napisany przez: justynka18d pon, 27 cze 2011 - 10:13

dobra mam, bo maluchy grzeczne



jednak ma trzy listka, to malutkie jest świeże, ale jedno ze starych wygląda kiepsko, chyba odpadnie

jej te na które Ty, [użytkownik x] chorujesz są piękne podglądam już od samego początku wątek, ale co ja tam z moimi zwykłymi phalenopsis
teraz planuję zakup jakiegoś innego, ale jeszcze nie wiem czy coś znajdę u mnie w mieścinie

Napisany przez: Fiefiora pią, 01 lip 2011 - 13:03

Co zrobić z zalanym storczykiem? Wystarczy nie podlewać czy lepiej będzie zmienić mu podłoże? Siostra podlewała namiętnie kranówą im bardziej więdł tym bardziej podlewała, więc 2 kwiatki straciły kwiaty, korzenie nie wyglądają też najlepiej. Jeden to miltonia a drugi Oncidieae.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 01 lip 2011 - 15:18

Oncidium masz szansę uratować, miltonie są mega kapryśne, więc nie przywiązuj się do nich. One nie tyle marudzą na podlewanie, co na wilgotność otoczenia. Ja bym wyciągnęła z podłoża, ucięła pognite korzenie, wsadziła do nowego podłoża.

justynka, przepraszam, że nie odpowiedziałam wcześniej. Masz keiki. Znaczy się Twojej roślince jest dobrze, oderwij jak będą miały wyraźne, długie korzonki.

Napisany przez: AniaM** pią, 01 lip 2011 - 20:51

storczyk o którym pisałam stracił większość pączków to te kilka co się ostało zaczęły się rozwijać
drugi storczyk nie stracił pąków i teraz też zaczął je rozwijać
a mój stary falek zaczął też rozwijać pąki

Napisany przez: justynka18d sob, 02 lip 2011 - 19:15

czyli jest nadzieja Ĺźe storczyk nie padnie po wydaniu potomstwa?
zależy mi na nim bo to niby zwykły biały ale prezent
w sumie tak jak ja dwójkę potomstwa wydalam i nie padłam mąż wiedział co kupić

Napisany przez: Lutnia wto, 05 lip 2011 - 17:21

MĂłj storczyk traci kwiaty.
Dostałam go niedawno, miał kilka kwiatów, teraz został mu jeden.
Podlewam (tak jak [użytkownik x] kazała) raz w tygodniu.
Na pewno nie stoi w zbyt słonecznym miejscu.
Kwiaty jeden po drugim robiły się takie jakby stare (więdły im łodyżki) po czym opadały.
Oprócz tego roślina wygląda O.K. Wypuszcza nowe liście (liście są wszystkie w porządku).

I teraz nie wiem czy to normalne zjawisko, bo (tak myślę) kwiaty storyczków, tak jak wszystkie istoty żywe po pewnym czasie więdną i opadają czy też storczyk został poddany mojemu wewnętrznemu Kwiatowemu Killerowi (nad którym zupełnie nie panuję, czasem myślę że wysyłam jakieś fluidy, które ukatrupiają kwiaty...)
Jeśli kwiaty śnią, to daję sobie uciąć obie ręce w przegubach, że jestem ich najgorszym sennym koszmarem...

[użytkownik x], czy mój storczyk zachowuje się normalnie?

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 05 lip 2011 - 21:20

Normalnie Lutnia. Jeśli nie zwala pączków, tylko padają mu kwiaty, to przekwita po prostu. Zwłaszcza, że ma nowe listki.

A ja ciągle dostaję drgawek jak widzę Twój post w tym wątku... mam wielką nadzieję, że może właśnie TERAZ napiszesz "ej, [użytkownik x], to jedziemy na tą Bakalarską?"

Napisany przez: Bluśka wto, 05 lip 2011 - 23:53

Od miesiaca jestem szczęśliwą posiadaczką 2 storczyków: Duśki i Duśki 2. Ta na zdjeciu to Duśka (u mnie wszystkie kwiatki mają imiona , córka ma Duśkę 2 ktora jest biała. No i teraz po przeczytaniu tego wątku mnie olśniło, że ja nie wiem jaką nazwę mają moje orchidee. Pomozecie mi zidentyfikować??

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 06 lip 2011 - 09:54

No pewnie Masz Phalenopsisa (zwanego również falkiem), hybrydę jakąś

Moja Droga... ja mam Vandzię, Sylvię, Paputka, Ciapciaka... więc wiesz....

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 06 lip 2011 - 10:15

Dzieki [użytkownik x]. A teraz Duśka2, bo wczoraj nie chcialo mi sie zdjecie wgrac na zabe. Czy to to samo co Duśka?



ps. U mnie jest Dendruś , Pruśka, Dziobak, Filutek.
Lubię nazywać rośliny.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 06 lip 2011 - 10:49

Bluśka, to samo. Oba to wierne i odporne falki

To ja Ci przedstawiam moją Vandę Ech...
https://imageshack.us/photo/my-images/543/dsc8965m.jpg/

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 06 lip 2011 - 10:55

Vandzia, pierwsza klasa.
Muszę się przyznać jakiego babola odstawiłam z moimi storczykami. Nie czytając wcześniej jak je pielęgnować, władowałam obie sztuki w donice ze zwykłą czarną ziemią. Potem siadłam i mnie olsniło, ze czemu one nie miały nawet grama ziemi na korzeniach, tylko w takich dziwnych byly doniczkach przezroczystych i przyspane zwykłą korą? Pogrzebalam w necie i się doszkoliłam ale z wlasnej niewiedzy, smieję sie do dziś.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 06 lip 2011 - 11:11

Blue, pocieszę Cię - nie jesteś pierwsza (i zapewne nie jesteś ostatnia) ))) To całkiem częsty numer. I one, te falki, żyją w tej glebie uparcie

Ale powiem Ci lepszy numer... znajomy zostawił mieszkanie koleżance na 10 dnipod opieką. Prosił o NIE podlewanie storczyków, bo je namoczył, taki czas spokojnie wytrzymują bez moczenia. Koleżanka przyszła... i zobaczyła wiszące w oknie COŚ. Kwiat... ale ewidentnie bez doniczki! Tak po prostu podwieszony... zrobiło jej się żal merdających korzeni i utyskując pod nosem koledze, że o storczyki to tak dba, a tu sierotkę zostawił do uschnięcia bez ziemi, upchnęła dziewczynę starannie w doniczce z ziemią... następne pół roku kolega reanimował swoją Vandę (bo to vanda właśnie była storczykiem będąca i z natury bez podłoża rosnąca)...

Dla unaocznienia, wrzucam Ci fotkę Vandzi standardowo podwieszoną
https://imageshack.us/photo/my-images/199/dsc8972m.jpg/

Napisany przez: Eliszka śro, 06 lip 2011 - 11:59

Muszę napisać, że mój storczyk przestał gubić liście, lokatorzy wyprowadzili się (tak jak się domyślałam, byli to przypadkowi "turyści"), storczyk kwitnie, korzenie rosną. Listek jedynie stanął w miejscu. A zgubił tych liści chyba z 5, ale zostało mu na szczęście 5 kolejnych. No i zgubił 2 pąki kwiatowe z czubków samych...
Ale mimo to ma się dobrze.
Na tym forum [użytkownik x], w końcu nie pisałam, bo jak się za to zabrałam to okazało się, ze zdjęcia trzeba ładować od nowa przez ich serwer i mi się nie chciało

Napisany przez: Lutnia śro, 06 lip 2011 - 12:08

W ten piątek powinnam być bogata (bo na razie mam finansową tragedię)
W ciągu tygodnia, max. dwóch koniecznie i pod słowem honoru tam pojedziemy.

Napisany przez: justynka18d sob, 16 lip 2011 - 13:12

wczoraj wzbogaciłam się o nowego dżentelmena, podobno to storczyk, ale pewności nie dają także [użytkownik x] wybawienie moje, oceń
jeśli to storczyk, to jak go pielęgnować, bo ja w posiadaniu mam zwykłe Phalenopsisy, także mało doświadczona a nie chciałabym go zakatować bo podoba mi się
https://imageshack.us/photo/my-images/560/o354.jpg/

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 20 lip 2011 - 08:46

Jak najbardziej wygląda na storczyka. Ale kwiaty... zrób proszę Justynko kwiaty z bliska. Na dalekie oko wygląda na miltonium i to nie jest dobra informacja, bo to rajskie ptaki są. Piękne, ale mega wrażliwe... A jeśli mnie oko myli i to coś cambriowatego, to powinno całkiem fajnie się trzymać. Spryskuj dość często podłoże, NIE DAJ BÓG nie dopuszczaj żeby się w wodzie moczyło i nie stawiaj na bezpośrednim słońcu

Napisany przez: justynka18d śro, 20 lip 2011 - 22:23

aparat zamoczyłam, ale kwiaty wyglądają jak "bratki"
nie wiem czy to coś Ci podpowie, postaram się cyknąć fotę jak dosuszę aparat i jeśli zadziałają mu styki

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 21 lip 2011 - 08:03

Powie. Najprawdopodobniej jest to miltonium (choć cambrie bywają podobne). Coś Ci to przypomina Justynko?
https://imageshack.us/photo/my-images/837/miltoniam.jpg/

Jeśli tak... masz rajskiego ptaka w domu. Dbaj o niego BARDZO. Zraszaj najlepiej spryskiwaczem podłoże co 5-7 dni (w okresie zimowym co 10), miękką wodą. I zadbaj o nawilżenie powietrza (np. postaw obok tacę z keramzytem, albo inny "odparowywacz").

Zdjęcie, które widzisz, to moja miltonia. Niestety, wyjechała do sanatorium (tzn. oddałam ją mojemu Koledze do szklarni storczykowej), bo u mnie maaaarnie się miała

Napisany przez: justynka18d czw, 21 lip 2011 - 14:39

szczerze to mam nadzieję że nie miltonium, bo skoro Twój wymagał sanatorium to boję się że mójemu trumnę zafunduję a tak bardzo się z niego cieszę
to może chociaż aparatem z tel trzasnę
https://imageshack.us/photo/my-images/84/zdjcie0255g.jpg/
https://imageshack.us/photo/my-images/98/zdjcie0254j.jpg/

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 21 lip 2011 - 19:32

Justynka, masz miltonium. Ale wiesz co? Znam osoby, co im świetnie miltonie rosną. To też jest tak, że miltonie hodowane w Europie mają zupełnie inne szanse, są "twardsze" niż kwiaty ciągnięte z Tajlandii. Więc Twoja na pewno jest z Hiszpanii na ten przykład i da sobie radę!!!

Napisany przez: justynka18d pią, 22 lip 2011 - 14:16

wypuszcza nową bulwę, czy jak to się nazywa, także jest nadzieja że mu w miarę póki co
włożyłam go w kulę taką większą co rybka kiedyś pływała wysypałam kamyczkiem i zalałam wodą, we wodzie bezpośrednio nie stoi, doniczka jej nie dotyka ale paruje sobie, bo u nas w pokoju ciepło mam nadzieję że przeżyje ze mną
a i czytałam że dobrze podlewać deszczówką, prawda? czy lepiej przegotowana, ustana woda?

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 22 lip 2011 - 14:23

Ja wszystkie storczyki podlewam wodą demineralizowaną Nie mam doświadczeń z inną wodą.

Napisany przez: justynka18d pią, 22 lip 2011 - 21:43

o kurcze, w mojej mieścinie nie wiem czy znajdę, gdzie najszybciej? kwiaciarnia?
póki co przegotowaną i ustaną spryskałam, takiej używam do wszystkich innych kwiatków

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 22 lip 2011 - 21:47

Stacja benzynowa i KAŻDY market. W dziale samochodowym. Ja filtr nabyłam, bo bankrutowałam... ale ja mam 42 storczyki, w tym 4 vandy duże i 2 małe

Napisany przez: Użytkownik usunięty pią, 22 lip 2011 - 22:50

ło maj god, [użytkownik x], ile?? 42 ??
Widzialam ostatnio w sklepie storczyka, który wygladał jak gruby pal a na całej długości kwiaty. Co to moze być za cudo? Wygladał przepieknie i już się na niego napaliłam, hmm.

Napisany przez: Użytkownik usunięty sob, 23 lip 2011 - 09:07

Dendrobium. Lub phalenopsis dendrobium Alen nie... na całej długości to dendrobium Niektóre dendrobia pachną jeszcze Bluśka, wiesz? O, tak wyglądał?
https://imageshack.us/photo/my-images/706/22dendrobiumnobilehybri.jpg/

Polecam, to fajny i dość łatwy w uprawie storczyk. Żeby go zakwitnąć kolejny raz, trzeba go trochę przechłodzić, znaczy potrzymać na balkonie. Tak poza tym - problemów brak

Tu masz akurat dendrobium nobile, ale bywają różne odmiany kolorystyczne, ja mam biało-zielonego z bakłażanowym środkiem

Co do ilości moich storców... egh...

Ale ja to NIC. Pan pikuś! Mamy na storczykowym forum koleżankę, która W MIESZKANIU blokowym ma 600 storczyków, w tym część w takich mini orchidariach do hodowli botaników (coś jak akwarium z pomiarem wilgotności, temperatury i czujnikami natężenia oświetlenia)

Napisany przez: justynka18d sob, 23 lip 2011 - 10:30

ale ilość, ja nie mam warunków na więcej niż kilka a chciałabym w każdym możliwym miejscu

ten dendrobium nobile jest śliczny, u nas w markecie był taki, ale nie pamiętam gdzie, muszę się przelecieć może jeszcze będzie no i tej wody poszukam

Napisany przez: Użytkownik usunięty sob, 23 lip 2011 - 11:32

Tak [użytkownik x], to ten!! Jak mówisz, że łatwy w obsłudze, to lecę i kupuję. Ten, ktorego widzialam w sklepie, miał całe białe kwiaty. No cudny był Zaczynam rozumieć fanatyków storczykowych. Ostatnio ogladam tylko te kwiaty. Nie mam za bardzo miejsca na nowe rosliny, ale jest pewne,że na 3 storczykach się nie skończy.

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 24 lip 2011 - 22:29

No niestety, storczykomania jest:
a) zaraĹşliwa
b) najczęściej nieuleczalna

Nabyłaś to dendrobium?

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 25 lip 2011 - 21:55

[użytkownik x], dziady mi jakieś parszywe wykupiły. Następna dostawa tych storczyków, ma być za jakiś tydzień z hakiem. Ale nie ma zmiłuj się, kupię go na 100%, taka jestem napalona.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 25 lip 2011 - 22:05

A gdzie polujesz na tego storczyka? Teraz nie jest sezon... poczekaj co się zacznie dziać po wakacjach... Już widzę Twoją trzęsawkę

A ja w sobotę jadę do mojego Kolegi na SGGW. Gość prowadzi szklarnię ze storczykami przy Katedrze Roślin Ozdobnych. I ma botaniki. Taki ciupek... wy*****ek mamuci 1 cm kwiatostanu, a piękny_jak_nie_wiem_co! Uwielbiam te jego szklarnie! Ach... niedługo dojrzeją moje orzechy i jego kiwi (kilkadziesiąt odmian), banany i będziemy robić handel wymienny Ech...

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 25 lip 2011 - 22:15

Poluję w markecie budowlanym, mają najlepsze kwiaty doniczkowe w okolicy. W innych sklepach to od razu widze, że storczyki są lipne, zabiedzone, chorujące, no i nie mają tego storczyka, na który jestem tak napalona. Objechalam wszystkie mozliwe miejsca i doopa, są tylko popularne falki.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 25 lip 2011 - 22:23

Blue, ściągnij koniom wodze! na storczyki jeszcze nie ma sezonu.

Się wybieram wkrótce na giełdę kwiatową. A tam dendrobia są do wyboru, do koloru. Zawsze. Chcesz to Ci nabędę i wyślę

Napisany przez: Mafia pon, 01 sie 2011 - 08:58

Jeden z moich falków ma jakieś bogate życie na sobie. Dwa liście się pofalowały i od spodu są lepkie. Widać też na spodzie jakby małe błyszczące kryształki. Czy wiecie co to może być i czym zwalczyć? Na razie przestawiłam na oddzielny parapet, żeby nie przeszło na pozostałe kwiatki.

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 02 sie 2011 - 13:47

Ale jakie bogate życie? Coś małego, łażącego?

Napisany przez: Mafia wto, 02 sie 2011 - 13:51

Nie, nic nie widzę, żeby chodizło, więc musi być chyba bardzo coś małe. Z jednej strony ta lepkość na spodzie liści wskazuje na jakieś szkodniki, ale z drugiej nie pasuje mi żaden opis i fotki. Nie znalazłam nic o tym pofalowaniu liści. Nie mam pomysłu jaki preparat kupić.

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 02 sie 2011 - 21:19

Mafia, ale niekoniecznie to muszą być szkodniki, zobacz https://storczyki.wikia.com/wiki/Gutacja

A co do marszczących się liści - podejrzewałabym zbyt rzadkie podlewanie. A jak wyglądają korzonki?

Napisany przez: Mafia śro, 03 sie 2011 - 08:04

[użytkownik x], to nie to. To nie są kropelki, tylko mini kryształki błyszczące na spodzie liścia ale w środkowej części. Kojarzy mi się ich wygląd z drobnym cukrem. Liście nie są podwiędnięte. Storczyk ma 4 duże liście i dwa koło siebie nie są sztywne i proste tylko pofalowane (wiesz tak powyginane) - nie są zmarszczone. Nie umiem tego jaśniej opisać. Korzenie wyglądają OK. Ale wczorajsza inspekcja pokazała, że od spodu liści widać takie jakby korytarze (liść jest płytszy w niektórych miejscach). Takie objawy dawały szkodniki. Zaczynam myśleć, że może mam dwie przyczyny - szkodniki i sól ( zasolenie nadmierne daje objawy w postaci kryształków).

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 03 sie 2011 - 09:44

Mafia, dawaj fotkę, choćby komórką. Poślę do mojego Kumpla - storczykologa On pomoże skomponować czarną polewkę dla Twojego pasażera na gapę

Napisany przez: Mafia czw, 04 sie 2011 - 06:58

https://imageshack.us/photo/my-images/14/chorwacja2011090.jpg/

https://imageshack.us/photo/my-images/88/chorwacja2011091.jpg/

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 04 sie 2011 - 09:26

Mafia, odsyłam. Ale moim zdaniem z Twoim storczykiem wszystko gro i bucy. Na pewno wymieniłabym mu tylko podłoże i WYJĘŁABYM go z osłonki! On powinien siedzieć w doniczce, a nie w osłonce!

Napisany przez: Mafia czw, 04 sie 2011 - 09:28

[użytkownik x], nie rozumiem. Do tej pory myślałam, że on jest w plastkiowej przezroczystej doniczce. I tak wkładam do osłonki szklanej. Dla mnie osłonka to doniczka bez dziurki. Czyli co mam kupić by spełniało Twoje kryteria doniczki?

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 04 sie 2011 - 10:31

Czekaj Mafia, to ja ślepa jestem Myślałam, że siedzi w osłonce... Przepraszam.

Napisany przez: ania13 śro, 10 sie 2011 - 15:07

.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 10 sie 2011 - 15:43

O matusiu kochana, Aniu!!!! Śliiiiiiiczneeeee!!!!!

Napisany przez: ania13 śro, 10 sie 2011 - 15:47

.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 10 sie 2011 - 18:53

E tam, nie ma za co. Ja jestem pełzaczem w tej dziedzinie.

A Twój ogród powalił mnie kompletnie. Toż to storczykowy RAJ!

Czy Ty nawozisz te falki?

Napisany przez: ania13 śro, 10 sie 2011 - 19:08

.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 10 sie 2011 - 21:22

Ja nie wiem, ile lat mają Twoje roślinki, ale szczerze Ci powiem, że nie widziałam jeszcze nigdy w "zwykłym" domu, na parapecie, takiej łączki! Podobne odczucia mam zawsze, jak jeżdżę do mojego sfiksowanego storczykomaniackiego kolegi, który ma tych falków... na pęczki! I Phalenopsisa Pharishii, co to ma kwiatuszek wielkości maleńkiego guziczka, a wymiata kształtem absolutnie

U mnie do kwitnienia zbiera się Bulbophyllum Elizabeth :D:D Znaczy mam nadzieję, że to jest pędzik...

Acha! I będę miała ABSOLUTNE CUDEŃKO I UNIKAT! Tak, drę się. Bo w Polsce będę drugą osobą. Mianowicie mam obiecaną odszczepkę zamioculcasa variegata!!!! Aaaaaaa!!!

Napisany przez: Ulinka pią, 19 sie 2011 - 16:19

Moja piękność od trzech lat prawie nie przestaje kwitnąć
https://imageshack.us/photo/my-images/839/dscn3883g.jpg/

https://imageshack.us/photo/my-images/805/dscn3882.jpg/

Napisany przez: szeklanka pon, 22 sie 2011 - 12:54

Jejku jejku znalazłam ten wątek i już się cieszę mam w domu 4 sztuki, z tego to czytam to chyba klasyki, zobaczyłam na zdjęciu u Ciebie [użytkownik x] - Vendę, no cudo poprostu, bardzo mi się podoba takie wiszące cudeńko już zaczęłam myśleć gdzie by u mnie mogło dać się zawiesić. Póki co dwa zeszłoroczne i dwa z tego roku.
Pierwszego obcięłam po przekwitnięciu a potem się dowiedziałam, że chyba nie powinnam i teraz zostawiłam pędy i rzeczywiście rozwinął się z niego nowy ogonek i zakwitł
w kwestii pielęgnacji to wiem o podlewaniu, ale po za tym nic. Nie nawoziłam, nie przesadzałam, ściągnęłam linki do stron które podałyście więc będę się zagłębiać

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 22 sie 2011 - 13:28

Nawozić trzebaa, roślinka ma wtedy więcej siły

Miłość do Vand jest wymagająca. Vandzie trzeba kąpać co 2-3 dni. Moja Mama się za głowę łapie i mawia, że jestem nienormalna, że tak latam z tymi Vandami, ale ja je UWIELBIAM i opieka nad nimi mnie akurat odstresowuje ))

Napisany przez: szeklanka wto, 23 sie 2011 - 20:24

To ja się najpierw dokształcę i może na przyszły rok sobie zrobię taki Vandziowy prezent

Napisany przez: agniesia :) śro, 24 sie 2011 - 11:02

[użytkownik x] mam pytanko: czy ty masz zamioculkasa? Bo kilka dni temu dostałam taki kwiat i nie mam pojęcia jak się go pielęgnuje i czego potrzebuje. A Ty moją guru kwiatową jesteś

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 24 sie 2011 - 12:56

Ach Agnieszko! Zamio to moja druga MIŁOŚĆ po storczykach. Mam nawet mieć zamioculcasa variegata!!! To jest dopiero perełka!

Zamio jest proste jak budowa cepa. Lubi dobrą ziemię (tłustą) i MAŁO WODY, DUŻO ŚWIATŁA. Ale nigdy na oknie! U mnie stoją na biurku, metr od zachodniego okna. Mają się CUDOWNIE. W domu rosną na klatce schodowej, przy maleńkim okienku, też są piękne. Tylko ich NIE PRZELEJ! (ale i nie zasusz). Ja podlewam raz w tygodniu, plus nawóz 2 razy w miesiącu

Napisany przez: agniesia :) śro, 24 sie 2011 - 18:39

Dziękuję Mój wylądował na komodzie, jakiś metr od zachodniego okna. Mam nadzieję że mu się spodoba

Napisany przez: ania13 śro, 24 sie 2011 - 19:04

.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 24 sie 2011 - 21:39

I bardzo obciąża roślinę. Dlatego ja bezwzględnie usuwam kwiatostany

Napisany przez: ania13 śro, 24 sie 2011 - 21:48

.

Napisany przez: ~justa~ pią, 26 sie 2011 - 18:40

zachwycam się wstawionymi tutaj zdjęciami!
Mam jednego storczyka , ktory po pół roku spania zakwitł mi przepieknie....26 kwiatów z jednego pędu!
niesttey szybko przekwitł...dzisiaj sobie go obejrzalam dokladnie i wypuscil nowe korzenie...
bardzo sie cieszę bo przez przypadek zalalam go w miejscu gdzie wyrastająliście i zacząl mi gnić
wycięlam pleśń, posmarowalam spirytusem, zasypalam cynamonem ( na wszelki wypadek) i teraz wyrastaja nowe liście...
będzie zył
Zastanawia mnie jedno. W kwiaciarni polecono mi wlewać do przezroczystej oslonki wodę tak,żeby tylko korzonki z dołu doniczki piły wodę...dolewać raz w tygodniu...czy nie za dużo ma tej wody??? Choć od momentu jak tak robie wlaśnie pojawily się nowe korzonki u góry- wcześniej chyba go przsuszałam.
Teraz jka tylko odpadną mu ostatnie dwa kwiatki to wstawię go do lazienki- niech nabiera strachu i zawkwitnie

Napisany przez: zacma nie, 28 sie 2011 - 09:21

Zamie mam dwie. Poczatkowo staly na parapecie polnocnego okna i rosly bez problemu. Nowe pedy wypuszczaly. Teraz stoja wysoko na szafce ze dwa metry od tego okna i dalej sie na nowo pna.

Storczykow mialam duzo. Wypuszczly nowe pedy a potem klaps i cale padly. Teraz mam jakiegos innego na takich grubych lodygach, pelno wybilo nowych. Co z tgo bedzie nie wiem ale nie rozmawiam z nim. Ze storrczykami chcialam zyc w zgodzie a one nie chcialy

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 28 sie 2011 - 10:09

Jeju... nieeeee! Storczyki NIE MOGĄ stać w wodzie, bo będą gniły Korzonkom nie robi się takich rzeczy... Raz w tygodniu wlewa się wodę do CAŁEJ doniczki. Tak, żeby DOBRZE nasiąkło podłoże. Po godzinie-dwóch-trzech wodę się odlewa. I już. Stojaca woda jest wrogiem storczyków.

Napisany przez: zacma nie, 28 sie 2011 - 11:30

No ja tak robilam i mimo to wszystkie padly. Nie wiem co jeszcze bylo nie tak ale zaluje ze nie daly u mnie rady. Chcialam jeszcze dac je do slonecznego pokoju ale tam mieszka babcia i na bank ona by je zalala. Bo wg niej kwiatki sie podlewa codziennie badz co drugi dzien. Nawet kaktusy. Jedynie pieknie u niej rosnie szeflera - pewnie ziolka lubi

Wlasnie sprawdzilam i mam Dendrobium nobile. Od dolu wypuszcza duzo pedow. Czesc sie kladzie czy je jakos podniesc do pionu czy tak niech zostana ?

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 28 sie 2011 - 21:06

Kładzie? Może wrzuć fotkę? U mnie dendrobium i dendrobium phalenopsis rosną w takich podpórkach

Coś tym storczykom nie pasowało, że padały. Ale co, to i ja nie wiem.

Napisany przez: zacma nie, 28 sie 2011 - 21:56

Ok jutro wrzuce foto bo zis juz za ciemno.

Tamte storczyki pieknie wypuszczaly pedy, paki i nagle ciach i padaly. A wtedy nic nie zmienialam w ich pielegnacji. Jedynie to moze tesciowa je zauroczyla bo powiedziala ze pieknie rosna no i padly.

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 28 sie 2011 - 22:08

Może jakiś siódmy pasażer na gapę? W sensie że obcy. Czyli szkodnik?

Napisany przez: zacma pon, 29 sie 2011 - 13:18

Wiesz mozliwe ze byly i lokatorzy. Bo kiedys kupilam ziemie(w brico) i przesadzilam jednego kwiatka (nie storczyka) i muszki lataly. Nie dosc ze wybijalam gowno to musialam wszystkie kwiatki przesadzic, dosłownie wszystkie w nowa ziemie, wyszorowane doniczki, ziemia z korzeni posciagana, kwiatki plukane. Ale po tym jeszcze dosc dlugo zyly. A mozliwe ze jednak dopadly moje kwiatki.
Dzieki za podsuniecie pomyslu, moze nie taka zla ze mnie ogrodniczka i kiedys sie odwaze na malego storczyka. A niedlugo moje urodzinki i imieninki

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 29 sie 2011 - 15:23

Te muszki to ziemiórki. I są mega u*****liwe, rozumiem Twój ból...

Napisany przez: ~justa~ pon, 29 sie 2011 - 16:07

[użytkownik x] ale ja pisałam o tym, że wodę wlewa sie do osłonki przezroczystej ( ok 1 cm) wsadza sie tam doniczkę, której ew. wystające pojedyncze korzonki z doniczki dotykaja tej wody. W kwiaciarni mówili, ze tak to robia i jest ok. Lepiej więc podlać z " góry" czy wstawic do wody żeby nasiaklo z dołu?

Chyba mam lokatora. malutkie robaczki ( żuczki) ok. 1 mm... ciemnawe, łażące...
cóż to jest..zauwazyłam ze 4 na liściach

Napisany przez: zacma pon, 29 sie 2011 - 16:24

[uĹźytkownik x] - czyli te ziemiorki mogly mi zalatwic kwiatki ?

Napisany przez: szeklanka wto, 30 sie 2011 - 08:57

O Justa widzę że wpadłaś ja z mojego skromniutkiego doświadczenia też polecam podlewanie normalnie i potem wylewanie wody tak pisze [użytkownik x], nic nie gnije, wszystko pięknie rośnie.

jeden nowy tylko coś ma na liściu, jakieś takie brązowe zgrubienia mu się zrobiły :/ muszę poszukać czy to choroba, żeby mi pozostałych skubany nie zaraził.

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 30 sie 2011 - 09:07

zacma, no larwy ziemiórek potrafią poczynić znaczne szkody. Trudno powiedzieć....

justa, ale wodę się wlewa do CAŁEJ osłonki, a potem WYLEWA.

Napisany przez: zacma wto, 30 sie 2011 - 18:10

No to kiedys moze zaryzykuje z jakims normalnym storczykiem. Moze sie uda.
Mialam foto strzelic ale aparat w samochodzie jezdzi. Jak dotrze do domku to obfoce.

Ja swoje storczyki to wczesniej podlewalam, ale zawsze mialy druga osłonke i tam sciekal nadmiar wody. Potem wsadzalam do miski z woda by troche podsiakly.

Napisany przez: ~justa~ śro, 31 sie 2011 - 10:32

[użytkownik x] no głupia jestem wsadzić doniczkę do wody tak, żeby woda zakryła całą doniczkę- tą korę ( aż do listków prawie)? i wsiąkało od góry i od dołu???? POtem wylać?
a co to za robaczki moga być- mała ilość..ale chodziły sobie po liściach...
Szklanka od dawna podobają mi się te kwiaty. Niestety mam okno mocno nasłonecznione i latem muszę zdejmowac je z parapetu- a nie mam gdzie ich postawić
Ale zażyczyłam sobie od M. jakiegoś( żółtego lub różowego)- i czekam cierpliwie

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 31 sie 2011 - 16:05

Dokładnie tak! Wstawić całą doniczkę, poczekać godzinę-dwie i całą wodę odlać. Podłoże do storczyków składa się z kory. Ona sobie ładnie nasiąknie. Potem roślinka będzie z tej wody korzystała

Napisany przez: Agnieszka_82 śro, 07 wrz 2011 - 21:02

[użytkownik x], może coś poradzisz ?
Otóż mój piękny storczyk kwitnący non-stop prawie 2 lata zaczyna uciekać z doniczki tzn strasznie powypuszczał korzenie na zewnątrz. Co robić a może nic nie robić? Proszę o jakieś wskazówki

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 07 wrz 2011 - 21:04

A jak jego podłoże w doniczce? Nie zmieniałaś go od tych 2 lat? Może warto by było? I powiększyć mu ciutkę lokum? Phalenopsisy wypuszczają dużo korzeni powietrznych tak, że często są poza doniczką. Nie wiem, co to znaczy "strasznie" Na pewno jeśli nie zmieniałaś podłoża, tylko cały czas siedzi w tym, w czym go kupiłaś... to warto je wymienić

Napisany przez: Agnieszka_82 czw, 08 wrz 2011 - 20:30

O dzięki ! Rzeczywiście siedzi w tym co go kupiłam jakaś mieszanka taka To muszę rozejrzeć się za nowym lokum dla mojego ulubieńca

Napisany przez: Użytkownik usunięty sob, 10 wrz 2011 - 16:21

Jeden ze storczyków mi pada. Czy jak go utnę tuż przy liściach, to długo będzie odrastał? Dodam, ze jest juz taki flak od 2 tygodni i nic nie pomaga.

Napisany przez: Użytkownik usunięty sob, 10 wrz 2011 - 22:16

Bluśka, czekaj czekaj! Co znaczy "pada"? Liście? Pędy kwiatostanowe? Czy co?

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 11 wrz 2011 - 12:20

Kwiaty są żółte i zwiędniete. Wszystkie. Liście zdrowe, korzenie też.

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 11 wrz 2011 - 18:23

To może przekwitł po prostu Blue?

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 11 wrz 2011 - 19:06

[użytkownik x], normalnie śmiać mi się chce z siebie, to przecież takie oczywiste, że przekwitł. A żeby było śmieszniej, stary mi dzisiaj uciachał tego storczyka i teraz mam tylko liście i kikut 10cm. Nie wiem udusić? Wydłubać mu oko? [użytkownik x], co teraz, jak długo moja Duśka będzie odrastać i czy wogóle?

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 11 wrz 2011 - 19:24

Bluśka, luzik! Generalnie pędy się zostawia, bo częstokroć storczyk ponawia na nich kwitnienie. A jeśli nawet nie ponawia, to czerpie z nich substancje ożywcze. Dopóki więc nie zaschną, to sobie sterczą. Ale niekoniecznie! Wielu ludzi cierpliwości nie starcza i ciachają takie badylki tuż po przekwitnięciu. Storczyk sobie wyprodukuje następny badylek (czyli pęd kwiatowy), jak tylko przyjdzie jego pora. Umiejętnie i w porę go wtedy podpinaj, żeby nie opierał się o szybe. Ach, i nawoź Duśkę co 2 tygodnie do końca października nawozem do orchidei, a potem wcale

Teraz Duśka sobie pewnie odpocznie, być może nawet kilka miesięcy, ale potem znowu pokaże Ci się w pełnej krasie

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 11 wrz 2011 - 19:29

Dzięki wielkie. Pozostaje mi teraz tylko cierpliwie czekać.

Napisany przez: Użytkownik usunięty nie, 11 wrz 2011 - 20:09

Zgadza się

Napisany przez: ~justa~ pon, 12 wrz 2011 - 16:38

a mój puszcza pęd nowy Bardzo sie cieszę...jedynie miesiąc od przekwitniecia
Poza tym w kwiaciarni dostalam przekwitnietego storczyka za darmo..piekne zdrowe korzenie.... calutki bialy....
marzy mi sie fioletowy o wielkich kwiatach jeszcze....

Napisany przez: agniesia :) pią, 23 wrz 2011 - 18:19

[uĹźytkownik x] a ja znĂłw do Ciebie z pytankiem.
Jeden z moich storczyków (falek) wypuścił keika. (chyba dobrze piszę?! ) Maluszek ma 2 malutkie korzonki a dziś zauważyłam, że zaczyna wypuszczać pęd kwiatowy Bardzo się zdziwiłam.
Duży storczyk jest bardzo osłabiony, tzn. ma większość liści klapniętych i strasznie "biednie" wygląda.
Co robić? Odciąć malucha czy czekać aż zakwitnie? Co z podlewaniem/nawożeniem?

Napisany przez: Pierwsza Żona Mormona :) pią, 23 wrz 2011 - 22:56

Prawdopodobnie stary storczyk wybiera się w zaświaty, dlatego wydał potomstwo. Skoro keik nie tylko ma korzonki, ale i postanowił zakwitnąć, ja bym go odcięła od starej roślinki i próbowała potraktować jak nową roślinkę. Może wtedy uda się ocalić starą?

Napisany przez: agniesia :) wto, 27 wrz 2011 - 10:45

Dzięki za poradę W pierwszym momencie nie załapałam, że to Ty mi odp- przez ten nowy nick
A myślisz, że mogę jeszcze trzymać na balkonie dendrobium nobile?
Jeśli tak to do kiedy? Bo sprzeczne informacje znalazłam w necie

Napisany przez: Pierwsza Ĺťona Mormona :) wto, 27 wrz 2011 - 13:07

Do kiedy nie zapowiedzą przymrozków - możesz i powinnaś.

Na razie jeszcze pozostanę przy moim nowo nabytym, śmiesznym nicku

Napisany przez: Eliszka czw, 13 paĹş 2011 - 13:46

Ja po kilku miesiącach muszę napisać o moim storczyku.
Żyje. To najważniejsze. Ale miał około 40 pąków i większość zżółkła zanim zakwitła wraz z jednym pędem. Stracił masę liści, dwa mu pozostały. Myślę, że przez to stracił kwiaty - dwa liście nie dały rady "wyżywić " całej rośliny z czterdziestoma kwiatami.
Obecnie wypuścił nowy liść i masę korzeni, puszcza również rozgałęzienie od pędu.
Ale żeby nie bylo zbyt pięknie przysiadły się do niego wełnowce
Pytałam w ogrodniczym o środek na nie, mieli tylko ogromną butelkę, że załatwiłabym wełnowce w całej dzielnicy... Będę szukać w innym, ale póki co wypsikałam je "szkodnikiem domowym coś tam" zebralam, storczyk odseparowałam od innych i zobaczymy.

W ogóle nie mam pojęcia skąd one się wzięły... Prze okno wleciały, czy co? Storczyki moje stoją ciągle w tym samym miejscu, żadnego nowego nie mam od maja, na spacery ich nie biorę, nic im od dawna nie zmieniałam, nowych sąsiadów nie dokupiłam....

I jeszcze jedno - skoczogonki są nieszkodliwe, prawda? Wiem, że są w tym majowym - najnowszym storczyku, pozbywać się ich, czy niech sobie są?

Napisany przez: Pierwsza Żona Mormona :) pią, 14 paź 2011 - 10:15

Eliszko, na wełnowce stosuję Provado Plus.

A skoczki nie powinny szkodzić roślince. Natomiast storczyk nie umiera z powodu niemożności wyżywienia kwiatów. Coś tam poszło nie tak, jak trzeba

Napisany przez: wiewiórczak pią, 14 paź 2011 - 15:20

Zapytam wprost, dostałam kwiat:


W takiej doniczce dokładnie, czy mam go przesadzić, czy zostawić w niej? Czy ma on szansę na przeżycie na parapecie w kuchni, słońce na ten parapet świeci po 14 tej

Napisany przez: Pierwsza Żona Mormona :) pią, 14 paź 2011 - 19:25

Czyli masz okno zachodnie? Tak, pewnie że ma szansę.

Na razie go nie przesadzaj. One przeważnie mają całkiem niezłe podłoże, więc minimum za roczek

Napisany przez: Eliszka sob, 15 paĹş 2011 - 07:27

Dzięki

Ale on nie umarł. Żyje , ma się co raz lepiej, tylko te wełnowce... Jakie w takim razie mogą bić powody straty pąków?

Napisany przez: wiewiĂłrczak sob, 15 paĹş 2011 - 16:37

Tak, w dodatku osłonięte nieco balkonem.
Oki, zatem postawić na podkładce i podlewać w tej doniczce, a jak często?

Dzięki Pierwsza Żono Mormona za odpowiedź, długi nick powstał

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 17 paź 2011 - 08:35

Już skróciłam

Phalenopsisy ja podlewam co 7-10 dni. Kiedy widzisz, że podłoże zrobiło się suche, a korzonki srebrne, wstawiasz doniczkę do pojemnika z wodą i moczysz. 40 minut, ja moczę znacznie dłużej. Potem wyciągasz doniczkę i tyle ))

Eliszka, zrzucanie pąków może być spowodowane wieloma powodami. Np. zbyt chłodnym powietrzem, zbyt małą wilgotnością, ale PRZEDE WSZYSTKIM ubytkiem składników mineralnych. Którymi żywią się wełnowce...

Napisany przez: Eliszka pon, 17 paĹş 2011 - 10:35

Ale on wełnowców wtedy nie miał.
Stał na tym samym - zachodnim parapecie co kilka innych, również kwitnących i pąków nie gubiących (jeden z nich kwitnie od początku maja, kupilam go czwartego maja z kilkoma rozkwitniętymi pąkami i masą jeszcze zamkniętych, do dziś cieszy moje oko jeszcze kilka kwiatków, chociaż większość opadła jakieś 2 tygodnie temu. ) ... Podlewane wszystkie w jednym terminie, zasilane też... Tego okna nie otwieramy.
Przepraszam za upier dliwość , ale staram się dociec co zrobiłam źle, żeby błędu nie powtórzyć.

Napisany przez: Użytkownik usunięty pon, 17 paź 2011 - 11:04

Eliszko, ale ja nie jestem super ekspertem. Wiem, że Phalenopsisy mają taką manierę, że zdarza im się naprodukować pąków, a potem je pozrzucać. Nie wiem, być może jest zasilany, a czegoś mu brakuje? Może do kwitnienia potrzebuje wyższej temperatury? Niższej? Więcej wilgoci? Pojęcia nie mam.

Napisany przez: wiewiĂłrczak pon, 17 paĹş 2011 - 16:29

Dziękuję, lubię Twój poprzedni nick
Drugie dziękuję za uświadomienie, bo ja bym podlała konewka od góry

Napisany przez: Eliszka wto, 18 paĹş 2011 - 12:32

Dzięki. przyjmę, że to ta maniera

Napisany przez: Inkusia wto, 18 paĹş 2011 - 12:53

Jeden z moich storczyków ma takie dziwne liście, jakby pomarszczone. Podlewam wszystkie tak samo.
Jak sprawdzić czy nie mają za sucho?

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 18 paź 2011 - 13:59

Podlewasz, czy moczysz? Storczyki powinny być moczone. I one mają różnie... ja mam 4 vandy i każda lubi inny cykl moczenia... Phalenopsisy też. Jeśli korzenie stają się srebrne, a na doniczce znikną kropelki rosy, trzeba storczyka podlać.

Napisany przez: Inkusia wto, 18 paĹş 2011 - 14:21

dzięki

Oczywiście moczę, odruchowo napisałam że podlewam

Napisany przez: beata1104 pon, 31 paĹş 2011 - 14:15

Mój nowo nabyty jedyny storczyk ma przędziorki (?) takie jakby małe białe pajączki Pani w kwiaciarni stwierdziła że lepiej wymienić storczyka niż kupować jakieś mieszanki

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 01 lis 2011 - 19:35

Bez przesady! Z przędziorkami całkiem skutecznie się walczy! Ich przyczyną najczęściej jest niska wilgotność powietrza. A pani w kwiaciarni powinna się poczuwać do winy, jeśli to od niej kupiłaś kwiatek! Mądrala

Dobra, to do rzeczy... Spróbuj zwiększyć wilgotność powietrza (np. przez ustawianie doniczek w kuwetach z keramzytem i wodą), często zmywaj liście wodą z kilkoma kroplami płynu "Ludwik", a jeśli Twoja hodowla jest już zaawansowana (o przędziorkach mówię), to masz do wyboru trzy prepearaty ogólnodostępne: Karate 025 EC 0,1, Talstar 100 EC 0,05, Rufast 150 EC 0,04. Trzeba zafundować nieproszonym gościom oprysk. I będzie dobrze!

Napisany przez: beata1104 czw, 03 lis 2011 - 15:22

Super dzięki za rady. Narazie umyłam liście i spisałam nazwe specyfiku, wywaliłam 2 robale mam nadzieje że były tylko te dwa . Jak nie to w następnym tyg. kupie te chemie i będe pryskać.

Napisany przez: Eliszka wto, 15 lis 2011 - 11:18

Ratunku !!
Chyba zgniłam storczyka !
Nalałam wody do osłonki i zamiast wylać ją po godzinie zapomniałam o nim i dwa dni się moczył.
Widzę, że może dwie końcówki korzonków się zażółciły. Zgniją pewnie, prawda?
Postawiłam go na najcieplejszym oknie w domu, żeby trochę go przesuszyć.
Co mam z nim zrobić? poucinać mu te żółte? Teraz, później, czy czekać co będzie dalej?

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 17 lis 2011 - 14:34

Spoko, nic mu nie będzie! W dżungli pada nieraz i kilka dni Ja rekordowo zostawiłam storczyka na tydzień... nic mu się nie stało.

Napisany przez: Eliszka czw, 17 lis 2011 - 16:36

ufff. Kamień z serca.

Napisany przez: justynka18d nie, 20 lis 2011 - 23:20

[użytkownik x], ja do Ciebie, zapomniałam o wątku, przepraszam, ale mam takie spostrzeżenie i nie wiem czy trafne, na początku, chylę głowę, może katuję storczyka, zalałam go wodą i dwa korzonki sobie w tej wodzie stoją a dokładnie osłonka wody nie dotyka tylko te dwa korzonki sobie ją sączą, i wiesz że po takim dobrym czasie, koło 2 miesięcy stania (a zrobiłam tak, bo mama tak swojego trzymała) patrzę a na starych pędach wychodzą 3 keiki, mamie tak samo, stał i sączył i wyszły keiki, (teraz już maluch jeden za kwitnienie się bierze). Roślina piękna, jeden pęd zakwitł, drugi wypuściła i rośnie i 3 maluszki będą, ma to coś wspólnego z tym jak ja to nazywam sączeniem?