ja mojego przykrywałam kocem polarowym, poza tym z takim berbeciem o ile będzie już dobrze siedział to i tak na długo nie wyjdziesz więc kombinezon i jakiś kocyk czy właśnie z wózka spiorek wystarczy - skoro w wózku styka
cydorka - hehe ja może osobiście nie pamiętam co doświadczyłam sankami, ale noga mojego kolegi nie fortunie zlazła sie między drzewem a sankami - pierwszy śnieg pierwsze dni ferii ...skończyło się na wyciągu i ferie z głowy
dawne drewniane sanki jednak różnią sie od tych marketowych teraz
aczkolwiek na potrzeby takich maluchów sa ok
Ten post edytował agnese czw, 02 gru 2010 - 18:37