CYTAT(Hmm @ Wed, 10 Jun 2009 - 20:09)
Beciak1 dziękuję za informację. U mnie w rodzinie wystąpiły bliźniaki tylko ze strony taty. Ale czytałam też ze tylko ze strony matki jest to dziedziczne ale to się nie sprawdza bo wiele kobiet które są lub były w ciąży bliźniaczej i było też to dziedziczne ze strony taty. Więc uważam że to jest nie prawdziwe.
ZEby byly bliznieta dwujajowe to kobieta musi podwojnie jajeczkowac. Nie ma blizniat po stronie zenskiej czy meskiej..BLiznieta dwujajowe sa zawsze "zasluga" kobiety.
Kobieta moze odziedziczyc zdolnosc do podwojnego jajeczkowania po jednej albo drugiej rodzinie(od ojca lub od matki).
Moj ojciec ma siostry blizniaczki i sam mial dwa razy bliznieta wiec kazdy mowi ze to jego zasluga.........tyle ze to byly bliznieta dwujajowe wiec gdzie tu sens?
Mojemu bylemu tez kazdy gratulowal ze sie dobrze spisal a przeciez Majka i Kuba to "moja zasluga"
A zadne z blizniat wystepujacych w mojej rodzinie nie ma blizniat.A maja przynajmniej po dwojce dzieci.
Hmmm jesli w twojej rodzinie po stronie ojca wystapily bliznieta dwujajowe to twoj ojciec mogl ci przekazac w genach zdolnosc do podwojnego jajeczkowania ........ale nie musial
Co do ulozenia dzieci to moja kolezanka miala taki jajowaty na ukos brzuchol.Jedno wypiete pupa wystawalo jej w strone brody a drugie "wychodzilo" jej bokiem w miednice.Tez dziwnie wygladala.Moje byly na ukos ale nie mialam jakiegos specjanie specyficznie ulozonego brzucha.Tylko ja zauwazalam ze Majka jest bardziej z boku ...jakby chciala mi wejsc pod pache.I teraz mam z tej strony luzniejsza skore niz z drugiej
Ten post edytował netty5 czw, 08 lip 2010 - 16:51