Opcje

[Agnieszka AZJ]

Ostatni weekend spędzilismy praktycznie pozbawieni pieniędzy

Sytuacja wyglądała tak, ze na koncie mieliśmy pewna kwotę, ale ruszyć jej nie mogliśmy, bo w poniedziałek (czyli dziś) wypadał termin spłaty karty kredytowej i środki niezbedne na to musiały byc zabezpieczone na koncie dzień wcześniej czyli de facto w piątek. Czyli sobie leżały.

W piątek poszedł na nasze konto przelew z firmy, ale został zrobiony za późno Efekt był taki, ze tych pieniędzy przez niemal 3 dni nie było ani na kocie firmy, ani na naszym - u nas pojawiły się ok. 13. Gdzie były przez ten czas ???
Do dyspozycji mielismy tylko to, co w portmonetkach, czyli niewiele.
Pieniędzy, które na koncie były, ruszyć nie mogliśmy, bo w poniedziałek bank na 99 % najpierw próbowałby ściągnąc stamtąd zadłużenie karty, a później dopiero zaksięgowana zostalaby wpłata. Już tak kiedys było z pieniędzmi na kredyt.

Teraz już wszystko jest OK i mogę rzucić się w wir zakupów
Zastanawiam się tylko, czy to jest normalne ? Czy tak jest we wszystkich bankach, że przez weekend (a w praktyce od 13 w piątek do 13 w poniedziałek) nie są księgowane żadne wplywy na konto (w przeciwieństwie do wypłat) ?
Czy to jest tylko specyfika banku Pekao SA, w którym mamy konto prywatne ? Jesli tak, to będzie to chyba dla nas ostateczny powód, żeby zmienić bank ?
Czy może problem leży po stronie Kredyt Banku, gdzie jest konto firmowe ? Tego niestety nie możemy zmienić

I wreszcie - męczy mnie, co sie dzieje z tymi pieniędzmi lewitującymi pomiedzy bankami ?

Ten post edytował Agnieszka AZJ pon, 21 mar 2011 - 13:51

[Mafia]

Mam doświadczenie z trzema bankami i jest różnie, ale pieniądze faktycznie bywają gdzieś w eterze. Ale na pewno są banki, które są sprawniejsze, a właściwie potrzebują mniej czasu na różne księgowania. Wymieniony przez Ciebie, jest ślamazarny niestety. Kiedyś pomyślałam w piątek o założeniu lokaty - to jest dopiero błąd - w efekcie kasy nie ma nigdzie przez 3 dni!
Przelewałam sobie pieniądze z jednego konta na inne - zlecenie złożyłam w czwartek (jeszcze robili przelewy wieczorem). Kasa z mojego konta oczywiście zniknęła od razu. Na innym, w innym banku pojawiła się już w poniedziałek. Gdybym wiedziała, że to tyle trwa, to małymi porcjami (dzienny limit na karcie) spokojnie wyjęłabym je wcześniej.

[jaAga*]

No niestety też się spotykam z takimi sytuacjami w pracy, ale tylko i wyłącznie jeśli pieniądze przelewane są z jednego banku do drugiego.
Najłatwiej jest mieć konto osobiste i firmowe w tym samym banku, wtedy przelew idzie od sukundy do kilku minut. Nie wiem jak z tą godz. 13.00, bo robiąc przelew do godz. 18.00 w piątek mam je na koncie tego samego dnia (jeśli to ten sam bank).

[Agnieszka AZJ]

No właśnie - i tu jest problem
Konto firmowe mamy w Kredyt Banku i to jest nie do zmiany. Prywatnego chyba tam bym mieć nie chciała - ale może.... ?
Dobra - zainteresuję się kontami osobistymi w KB.

[cydorka]

I wreszcie - męczy mnie, co sie dzieje z tymi pieniędzmi lewitującymi pomiedzy bankami ?

nic, przecież faktycznym przesyłem pieniędzy jest księgowanie wypłaty i wpłaty
albo jeden bank nie wysłał zlecenia przelewu wcale, albo zbyt późno, albo drugi nie zdążył w piątek zaksięgować przelewu przychodzącego

jeśli bank A w piątek zaksięgował zlecenie przelewu to pieniądze zdjął z konta niezależnie od tego kiedy faktycznie odbył się ich transfer do innego banku
jeżeli macie konto w banku, który w wickendy nie księguje przelewów międzybankowych to wszystko zależy od tego do której w piątek no i od której w poniedziałek księgują przelewy przychodzące

ja np mam konto w tym samym banku co mój brat i moja mama, przelew wysłany w środku nocy w wickend jest księgowany natychmiast (bo robi to automat a nie człowiek)
a mamy z mężem 2 konta w 2 różnych bankach i przelew z piątku idzie do poniedziałku

jedno konto jest w banku, w którym pracodawca ma konto, pensja jest natychmiast, drugie w innym banku przelew dochodzi dzień póżniej, a jak wypadnie wickend to w poniedziałek


cyd

[Meganka.]

Pieniadze nie śpią. One sobie spokojnie pracują

[Agnieszka AZJ]

Pieniadze nie śpią. One sobie spokojnie pracują

Tylko nie dla mnie
Moja wątpliwośc pojawiła się wraz z reklamą lokaty trzydniowej i zaczęłam podejrzewać, ze nasze pieniądze własnie taką lokatę zasiliły.

Taka sytuacja miała miejsce nie po raz pierwszy, zdarza nam się dośc często, bo rozliczamy sie z firmą w systemie tygodniowym, tylko że pierwszy raz byliśmy kompletnie bez innych pieniędzy. Jak tak dobrze policzyć te wszystkie weekendy, kiedy nasze pieniądze gdzieś sobie leżą i wyobrazic sobie, że w tym czasie byłyby na lokacie, to okazaloby się, że zarobiłyby całkiem konkretne kwoty.

Ten post edytował Agnieszka AZJ pon, 21 mar 2011 - 16:20

[lalalala]

A znacie elixir? Ja od kiedy znam, wiem kiedy spodziewać się przelewu:
https://www.money.pl/banki/elixir/

[moko.]

Pieniadze nie śpią. One sobie spokojnie pracują

W księgowości jest taka operacja zwaną: pieniądze w drodze.
Z rachunkowości bankowej wiem, ze wiele banków tak obraca pieniędzmi. One pracują przez weekend, dobę itp.
Banki na ogół nie są otwarte w sobotę, więc nie ma to przyklapnąć księgowania...
Więc właściciel rachunku czeka na to przyklapnięcie do następnego dnia roboczego.

[agnese]

między kontami KB fakt pieniądze przechodza szybko, z tego co wiem to pirwsze księgowanie jest juz o 8 rano , ale ogólnie uważam że dośc drogie maja prowadzenie kont, no ale ja obracam małymi kwotami i dla mnie przy mozliwościach kont bezpłatnych to sporo kasy
a szczególnie wkurzaja mnie płatności za przelewy robie ich sporo i jak mam za każdym razem płacić to trochę się tego zbiera

[bumbum]

Mnie też wkurzały "drobne" opłaty za przelewy,do tego inne opłaty ktore nagle spadły z kosmosu-zmieniłam bank i problem rozwiązał się sam .
Konta staram się mieć w jednym banku żeby własnie w przypadku braku gotówki zrobić szybki obrót między nimi,to bardziej opłacalne jednak dla mnie samej

[milutka]

W moim banku millennium też tak jest, że blokują gdzieś kasę podczas weekendów.

[lena77]

ja osttnio upomnialam sie o pieniedze od klienta i przezylam szok, gdy pokazal mi dowod wplaty z data piec dni wstecz. wplacal pieniadze na poczcie polskiej. na naszym koncie pieniadze byly pare godzin po tym jak zobaczylam dowod sprzed 5 dni na wlasne oczy.

[irminka2]

Pieniądze z firmy (konto w Millenium) wysłane do godz.11 w piątek po 16.00 są już na moim koncie w Pekao SA.Nigdy nie musiałam czekać do poniedziałku.

[Ryjek]

Ostatnia sesja bankowa eliksirów miedzybankowych odbywa sie ok godz. 14. Jesli przelew zostanie zrobiony po tej godzinie to na bank nie dojdzie w tym samym dniu. Ale to jeszcze nie koniec. Wszystko tez zalezy kiedy ten eliksir odbierze i zaksieguje drugi bank. Z tego co wiem to KB i WBK ksieguja wpływy nastepnego dnia. Kazdy bank ma swoje sesje przelewow wychodzacych i przychodzacych. I owszem przelew sie załapie na jaks tam sesje, ale nie jest powiedziane ze wyjdzie on z banku. Przewaznie banki nie pracuja w weendy, swieta itp. Tak samo jak płacimy karta, wybieramy z bankomatu data ksiegowania jest data wpłyniecia do banku dokumentu elektronicznego.

[m4rusia]

ja kiedyś trafilam na tę stronke i ciut mi się rozjaśniło: https://amigo40.republika.pl/kir.htm

[Lenka121]

Mnie się wydaje że nie jest to normalne może pomyśl o zmianie banku. Może konto w [edit: moderacja] będzie dla was lepsze poczytajcie opinie o bakach i na pewno znajdziecie coś lepszego niż macie

[Gruszka]

Aga Azj - jak chcesz mieć mniej więcej pojęcie, gdzie i kiedy są pieniądze - mam na myśli te przelewane - to sprawdzaj sesje wychodzące i przychodzące w konkretnych bankach. Sesje są zazwyczaj 3-4 dziennie - wszędzie o różnych porach. Stąd często utykają w eterze, gdy sesja przychodząca w banku docelowym już minęła - a nie daj buk jest piątek.

[Agnieszka AZJ]

O rany, kompletnie zapomniałam, ze miałam taki problem
Ale bardzo dziękuję Lence za dobrą radę po 4 latach

[Gruszka]

Ha ha nie zauważyłam