Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
16 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

Czerwiec / Lipiec 2004

, cz. 17, rok 2010
> , cz. 17, rok 2010
mamami
nie, 03 sty 2010 - 23:01
grabinka- 6 czerwca Idalia
mamuśka.chłidzw- 14 czerwca Idalia
Kasiek11- 18 czerwca Karolinka
Jaguar - 18 czerwca Michalina
Mamami- 25 czerwca MaciuÅ›
Agusiao - 5 lipca KubuÅ›
kasiakorpik - 5 lipca Maks
Kocurek- 14 lipca Dominika
MonikaS. - 14 lipca Maja
Agnieszka- 19 lipca Jakub
Alatanta- 19 lipca Konrad
Monga - 22 lipca KrzyÅ›
Moonk- 23 lipca Alicja
karoleenka - 23 lipca Natan
anai_- 23 lipca Juliusz
Mariola- 26 lipca Miłosz
AniaR- 26 lipca Bartek
AguÅ›- 27 lipca WojtuÅ›

Zakładam nowy watek, na rok 2010 i pewnie dłużej.
Wygasiłam wszystkie osoby ktore sie nie odzywaja od wieków.

zapraszam.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post nie, 03 sty 2010 - 23:01
Post #1

grabinka- 6 czerwca Idalia
mamuśka.chłidzw- 14 czerwca Idalia
Kasiek11- 18 czerwca Karolinka
Jaguar - 18 czerwca Michalina
Mamami- 25 czerwca MaciuÅ›
Agusiao - 5 lipca KubuÅ›
kasiakorpik - 5 lipca Maks
Kocurek- 14 lipca Dominika
MonikaS. - 14 lipca Maja
Agnieszka- 19 lipca Jakub
Alatanta- 19 lipca Konrad
Monga - 22 lipca KrzyÅ›
Moonk- 23 lipca Alicja
karoleenka - 23 lipca Natan
anai_- 23 lipca Juliusz
Mariola- 26 lipca Miłosz
AniaR- 26 lipca Bartek
AguÅ›- 27 lipca WojtuÅ›

Zakładam nowy watek, na rok 2010 i pewnie dłużej.
Wygasiłam wszystkie osoby ktore sie nie odzywaja od wieków.

zapraszam.
karoleenka
wto, 05 sty 2010 - 14:07
to sie meldujÄ™ na nowym wÄ…tku icon_smile.gif

i obym sama tu nie została.............. 37.gif
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post wto, 05 sty 2010 - 14:07
Post #2

to sie meldujÄ™ na nowym wÄ…tku icon_smile.gif

i obym sama tu nie została.............. 37.gif

--------------------





Kocurek
wto, 05 sty 2010 - 19:40
O, nie wykasowali mnie, nie wykasowali! Hurra!

Cześć baby icon_smile.gif u mnie stara bida (praca, praca - taka czy inna) plus zwyczajne tematy (od czasu do czasu wykopujemy ze starym topór wojenny) i tak jakoś leci... stuknęło nam 10-lecie ślubu 37.gif i oboje będziemy mieć w tym roku bardzo_okrągłe urodziny 41.gif
Ale stara jestem...


Miśka ma 122 cm wzrostu, girę 32 i 23 kg wagi. Pyskata jest do bólu, od jakiegoś czasu mówi pięknie "r" i sama (!) pisze i czyta i liczy. Oczywiście, powoli, mozolnie, bo naprawdę sama - ja jej nie uczę. Rozważam zatem danie jej teraz do szkoły.

Napiszcie, co u Was, bo strasznie zaniedbałyśmy nasz watek, a szkoda.

Pozdrawiam Was wszystkie icon_smile.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post wto, 05 sty 2010 - 19:40
Post #3

O, nie wykasowali mnie, nie wykasowali! Hurra!

Cześć baby icon_smile.gif u mnie stara bida (praca, praca - taka czy inna) plus zwyczajne tematy (od czasu do czasu wykopujemy ze starym topór wojenny) i tak jakoś leci... stuknęło nam 10-lecie ślubu 37.gif i oboje będziemy mieć w tym roku bardzo_okrągłe urodziny 41.gif
Ale stara jestem...


Miśka ma 122 cm wzrostu, girę 32 i 23 kg wagi. Pyskata jest do bólu, od jakiegoś czasu mówi pięknie "r" i sama (!) pisze i czyta i liczy. Oczywiście, powoli, mozolnie, bo naprawdę sama - ja jej nie uczę. Rozważam zatem danie jej teraz do szkoły.

Napiszcie, co u Was, bo strasznie zaniedbałyśmy nasz watek, a szkoda.

Pozdrawiam Was wszystkie icon_smile.gif

--------------------
Mariola***
śro, 06 sty 2010 - 20:24
Ja tez meldujÄ™ siÄ™ z Nowym Rokiem w Nowym WÄ…tku 06.gif

Wywala mnie z netu, normalnie mój internet to tragedia, jeden z wielkich minusów mieszkania w domu. W zaleznosci jaki ma kaprys to działa albo nie, chociaż cały czas odbiera sygnał. A w nosie....

U nas tez jakos dziń do dnia podobny.

Ja właśnie tez muszę jeszcze "przetrawić " Miłoszowe nie pójście do szkoły. Zamierzam dać mu jeszcze wolne. Od przyszłego tygodnia zapisy dzieci do przedszkola i juz nie ma czasu na rozważania. MNa ostatnim zebraniu były chyba tylko dwie osoby zdeklarowane na posłanie dzieci do szkoły. MIłosz poradziłby sobie. Na diagnozach w przedszkolu wypadłmaksymalnie możliwie wysoko. Zdziwiłam się tylko mocno,ze najsąłbiej posżło mu liczenie, bo z matmy jest najlepszy ztego co widzę, ale okazało się,że było tam jakieś zadanie na poziomie 7 czy 8 latkjów.
Nieważne, Ja jeszcze tak sobie myślę,zeby sobie pobalował rok, Martynę bedę z nim dowoziła w jedno miejsce. A tak znowu logistycznie pod górę.

A Wy jak? Posyłacie dzieci?

Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post śro, 06 sty 2010 - 20:24
Post #4

Ja tez meldujÄ™ siÄ™ z Nowym Rokiem w Nowym WÄ…tku 06.gif

Wywala mnie z netu, normalnie mój internet to tragedia, jeden z wielkich minusów mieszkania w domu. W zaleznosci jaki ma kaprys to działa albo nie, chociaż cały czas odbiera sygnał. A w nosie....

U nas tez jakos dziń do dnia podobny.

Ja właśnie tez muszę jeszcze "przetrawić " Miłoszowe nie pójście do szkoły. Zamierzam dać mu jeszcze wolne. Od przyszłego tygodnia zapisy dzieci do przedszkola i juz nie ma czasu na rozważania. MNa ostatnim zebraniu były chyba tylko dwie osoby zdeklarowane na posłanie dzieci do szkoły. MIłosz poradziłby sobie. Na diagnozach w przedszkolu wypadłmaksymalnie możliwie wysoko. Zdziwiłam się tylko mocno,ze najsąłbiej posżło mu liczenie, bo z matmy jest najlepszy ztego co widzę, ale okazało się,że było tam jakieś zadanie na poziomie 7 czy 8 latkjów.
Nieważne, Ja jeszcze tak sobie myślę,zeby sobie pobalował rok, Martynę bedę z nim dowoziła w jedno miejsce. A tak znowu logistycznie pod górę.

A Wy jak? Posyłacie dzieci?



--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
mamami
czw, 07 sty 2010 - 11:31
Ja Maciusia nie posyłam, bo od niego z grupy też dzieci nie idą, poza tym dla mnie logistycznie to też lepiej potrzymać go jeszcze rok w przedszkolu.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post czw, 07 sty 2010 - 11:31
Post #5

Ja Maciusia nie posyłam, bo od niego z grupy też dzieci nie idą, poza tym dla mnie logistycznie to też lepiej potrzymać go jeszcze rok w przedszkolu.
karoleenka
sob, 09 sty 2010 - 15:20
Kocurku- a nam w tym roku stuknie 16 lecie bycia razem 06.gif chyba medale sobie powinnyśmy poprzyznawać 29.gif

Dominika powiem Ci mojego Natana pewnie by zdmuchnęła , on od kilku lat dobija do 20 kg z różnym skutkiem i nadal w rozmiarze 116 się mieści jedynie co to mu giczał urósł i to od razu o dwa rozmiary- zimówki 30 mu juz kupowałam. Jak sobie pomyslę jaką on był pulpą w okresie niemowlaka to trudno mi uwierzyc, że on taki szczypior teraz

Mariola- ja od poczatku byłam przeciwna wcześniejszej edukacji dzieciaków- bałam sie tylko, że większość grupy jednak pójdzie do I klasy- ale właśnie ostatnio się okazało, że właściwie chyba wszyscy zostawiaja w przedszkolu więc mam problem z głowy.


zaczęłam zreszta mocno się zastanawiac nad szkołą sportową- Natan to wulkan niespożytej energii - trzeba to jakoś sensownie spożytkować. Jedynie obawiam się dwóch kwestii- trzeba dowozić do miasta ( teoretycznie jeżdzi sie do pracy do centrum..) no i czy to dobry pomysł odrywac go od okolicznego środowiska ?

a ja siedzę w domu icon_smile.gif w sumie oczywiście sie bardzo cieszę - tylko szkoda, że to przez rehabilitacje Iwa icon_sad.gif ponoć nie jest dramatycznie, mam sie nie martwić tylko ćwiczyć.

karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post sob, 09 sty 2010 - 15:20
Post #6

Kocurku- a nam w tym roku stuknie 16 lecie bycia razem 06.gif chyba medale sobie powinnyśmy poprzyznawać 29.gif

Dominika powiem Ci mojego Natana pewnie by zdmuchnęła , on od kilku lat dobija do 20 kg z różnym skutkiem i nadal w rozmiarze 116 się mieści jedynie co to mu giczał urósł i to od razu o dwa rozmiary- zimówki 30 mu juz kupowałam. Jak sobie pomyslę jaką on był pulpą w okresie niemowlaka to trudno mi uwierzyc, że on taki szczypior teraz

Mariola- ja od poczatku byłam przeciwna wcześniejszej edukacji dzieciaków- bałam sie tylko, że większość grupy jednak pójdzie do I klasy- ale właśnie ostatnio się okazało, że właściwie chyba wszyscy zostawiaja w przedszkolu więc mam problem z głowy.


zaczęłam zreszta mocno się zastanawiac nad szkołą sportową- Natan to wulkan niespożytej energii - trzeba to jakoś sensownie spożytkować. Jedynie obawiam się dwóch kwestii- trzeba dowozić do miasta ( teoretycznie jeżdzi sie do pracy do centrum..) no i czy to dobry pomysł odrywac go od okolicznego środowiska ?

a ja siedzę w domu icon_smile.gif w sumie oczywiście sie bardzo cieszę - tylko szkoda, że to przez rehabilitacje Iwa icon_sad.gif ponoć nie jest dramatycznie, mam sie nie martwić tylko ćwiczyć.



--------------------





mamami
sob, 09 sty 2010 - 16:47
Karoleenka po moich doświadczeniach z posyłaniem dziecka do szkoły poza obręb miejsca zamieszkania powiem Ci, ze drugi raz bym tego nie zrobiła. Michał przez trzy lata, jak mieszkaliśmy w ostatnim mieszkaniu nie wychodził sam na podwórko, nie miał żadnych kolegów osiedlowych, a szkolni byli za daleko, ja go mogłam dowieźć ale już nikt go nie odwiedzał bo rodzicom sie nie chciało dzieci wozić. Poza tym ja nie jestem fanką szkół sportowych, tam trzeba robić wyniki i jest to zdecydowanie ważniejsze niż wyniki w nauce, przynajmniej tak jest u nas w szkole w klasach sportowych. Ja bym stawiała raczej na zajęcia pozalekcyjne, oczywiście jeśli zalezy ci tylko na tym żeby sie wyżył, a nie na wyczynie.

Maciuś jest drobinka, tzn jest dośc długi, ubrania na 116-122 mu kupuję ale waga... 17,50 kg icon_smile.gif taka tasiemka, kupienie mu spodni innych niż od dresu, choć i z tymi jest problem, to sztuka nie lada. Buty nosi 30-31.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post sob, 09 sty 2010 - 16:47
Post #7

Karoleenka po moich doświadczeniach z posyłaniem dziecka do szkoły poza obręb miejsca zamieszkania powiem Ci, ze drugi raz bym tego nie zrobiła. Michał przez trzy lata, jak mieszkaliśmy w ostatnim mieszkaniu nie wychodził sam na podwórko, nie miał żadnych kolegów osiedlowych, a szkolni byli za daleko, ja go mogłam dowieźć ale już nikt go nie odwiedzał bo rodzicom sie nie chciało dzieci wozić. Poza tym ja nie jestem fanką szkół sportowych, tam trzeba robić wyniki i jest to zdecydowanie ważniejsze niż wyniki w nauce, przynajmniej tak jest u nas w szkole w klasach sportowych. Ja bym stawiała raczej na zajęcia pozalekcyjne, oczywiście jeśli zalezy ci tylko na tym żeby sie wyżył, a nie na wyczynie.

Maciuś jest drobinka, tzn jest dośc długi, ubrania na 116-122 mu kupuję ale waga... 17,50 kg icon_smile.gif taka tasiemka, kupienie mu spodni innych niż od dresu, choć i z tymi jest problem, to sztuka nie lada. Buty nosi 30-31.
Mariola***
pon, 11 sty 2010 - 20:27
PodpisujÄ™ siÄ™ pod mamami.
Szkoła sportowa z reguły kiepsko uczy, a nawet jeżeli uczy na poziomie to dziecko i tak jest usprawiedliwione, bo częste wyjazdy, zawody, zgrupowania, obozy. Daruj sobie karoleenka. Jeleli będzie miał wybitne, totalnie wybitnie osiągnięcia to i tak zrobi karierę sportową czy pójdzie w tym kierunku a jeżeli będzie raczej wpadający w ponadprzeciętną przeciętność 29.gif to leży. A tak będzie się normalnie uczył w szkole i musi się zmobilizować na zajęcia pozaszkolne i pogodzić to. Uczy to naprawdę solidnośći, organizacji.

A tak wogóle to myślałam,że cisza na wątku, bo ostatni wpis był mamami i sobie myślę, no cóż, znowu sobie popiszę sama. A tu miłe zaskoczenie.

MIłosz jeżeli chodzi o wzrost jest przeciętny. Buty też 30. Ubrania na 116. Waży 21 kilo

Martyna za to szczypior, wysoka, smukła.

Co tam jeszcze, mam piekną zimę za oknem, jak to określił jeden facet co wczoraj u nas był,ze mamy wieś w środku miasta.
I faktycznie.

Miłosz wsobotę miał 40 stopni temperetury po raz pierwszy w zyciu, męzu panika, ja z nerwów, oczywiście przez mojego małżonka szanownego mało nie padłam. W najlepszym wypadku wystawiłabym go za drzwi tak mnie wkurzał.

Poza tym nie mogę znaleźć ładowarki do telefonu, tak ja schowałam w nowym domu,żeby nie zgubić.
I czekają mniewielkie porządki, bo niby wszytsko jest zrobione, ale wiecie. Jak nie ma mebli pewne rzeczy nie maja swojego miejsca, to każdy tak przekłada. I jest bałagan.
Muszę to wreszcie ogarnąć.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post pon, 11 sty 2010 - 20:27
Post #8

PodpisujÄ™ siÄ™ pod mamami.
Szkoła sportowa z reguły kiepsko uczy, a nawet jeżeli uczy na poziomie to dziecko i tak jest usprawiedliwione, bo częste wyjazdy, zawody, zgrupowania, obozy. Daruj sobie karoleenka. Jeleli będzie miał wybitne, totalnie wybitnie osiągnięcia to i tak zrobi karierę sportową czy pójdzie w tym kierunku a jeżeli będzie raczej wpadający w ponadprzeciętną przeciętność 29.gif to leży. A tak będzie się normalnie uczył w szkole i musi się zmobilizować na zajęcia pozaszkolne i pogodzić to. Uczy to naprawdę solidnośći, organizacji.

A tak wogóle to myślałam,że cisza na wątku, bo ostatni wpis był mamami i sobie myślę, no cóż, znowu sobie popiszę sama. A tu miłe zaskoczenie.

MIłosz jeżeli chodzi o wzrost jest przeciętny. Buty też 30. Ubrania na 116. Waży 21 kilo

Martyna za to szczypior, wysoka, smukła.

Co tam jeszcze, mam piekną zimę za oknem, jak to określił jeden facet co wczoraj u nas był,ze mamy wieś w środku miasta.
I faktycznie.

Miłosz wsobotę miał 40 stopni temperetury po raz pierwszy w zyciu, męzu panika, ja z nerwów, oczywiście przez mojego małżonka szanownego mało nie padłam. W najlepszym wypadku wystawiłabym go za drzwi tak mnie wkurzał.

Poza tym nie mogę znaleźć ładowarki do telefonu, tak ja schowałam w nowym domu,żeby nie zgubić.
I czekają mniewielkie porządki, bo niby wszytsko jest zrobione, ale wiecie. Jak nie ma mebli pewne rzeczy nie maja swojego miejsca, to każdy tak przekłada. I jest bałagan.
Muszę to wreszcie ogarnąć.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
karoleenka
śro, 13 sty 2010 - 12:45
Mariola- i co tam z Miłoszem ? kurde ja bym zawału dostała - ale niektórzy tak mają. Mój Natan to prawie w ogóle niegoroączkowy - jak ma 38,2 to max. ale miewał przy anginie takie mega gorączki 39,6 ale odkąd wycieliśmy 3 migdała to mamy spokój z anginami. za to wszelakie infekce gardła prawie non stop- standardem oststnio jest brzydkie czerwone rozpulchnione gardło ( dla większości lekarzy oczywiście angina) + suchy okropny kaszel- od pażdzeirnika przeroboliśmy już w sumie 4 takie tygodnie.


Wbiłyście mi ćwieka dziewczyny....kurde ale kto normalnie pracujący czyt . 8-16 czy 9-17 ma czas wozić dziecko na zajęcia dodatkowe ??I to jest mój problem - młody skończy zajęcia o tej powiedzmy 12,13 i potem co- siedzi w świetlicy- nie wszystkie opcje zajęć dodatkowych są dostpne na miejscu w szkole.
A tak sobie myślałam, że w szkole sportowej dzieci się uczą a potem pływaja , graja i co tam jeszcze...
musze w ogóle podjechać i zobaczyc te nasza najbliższa , no i wybadac też naszą podstawówkę
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post śro, 13 sty 2010 - 12:45
Post #9

Mariola- i co tam z Miłoszem ? kurde ja bym zawału dostała - ale niektórzy tak mają. Mój Natan to prawie w ogóle niegoroączkowy - jak ma 38,2 to max. ale miewał przy anginie takie mega gorączki 39,6 ale odkąd wycieliśmy 3 migdała to mamy spokój z anginami. za to wszelakie infekce gardła prawie non stop- standardem oststnio jest brzydkie czerwone rozpulchnione gardło ( dla większości lekarzy oczywiście angina) + suchy okropny kaszel- od pażdzeirnika przeroboliśmy już w sumie 4 takie tygodnie.


Wbiłyście mi ćwieka dziewczyny....kurde ale kto normalnie pracujący czyt . 8-16 czy 9-17 ma czas wozić dziecko na zajęcia dodatkowe ??I to jest mój problem - młody skończy zajęcia o tej powiedzmy 12,13 i potem co- siedzi w świetlicy- nie wszystkie opcje zajęć dodatkowych są dostpne na miejscu w szkole.
A tak sobie myślałam, że w szkole sportowej dzieci się uczą a potem pływaja , graja i co tam jeszcze...
musze w ogóle podjechać i zobaczyc te nasza najbliższa , no i wybadac też naszą podstawówkę

--------------------





mamami
śro, 13 sty 2010 - 16:52
Karoleenka ale wex też pod uwage że dzieci cześto i gęsto wstają o 5 bo przed lekcjami też mają treningi, w weekendy zawody, trzeba dobrze rozważyć za i przeciw. Może w zwykłej szkole nie jest tak źle z tymi zajęciami dodatkowymi, z tego co tu na forum czytałam są szkoły z bardzo bogatą ofertą zajęć pozalekcyjnych, może lepiej takiej szkoły szukac.
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post śro, 13 sty 2010 - 16:52
Post #10

Karoleenka ale wex też pod uwage że dzieci cześto i gęsto wstają o 5 bo przed lekcjami też mają treningi, w weekendy zawody, trzeba dobrze rozważyć za i przeciw. Może w zwykłej szkole nie jest tak źle z tymi zajęciami dodatkowymi, z tego co tu na forum czytałam są szkoły z bardzo bogatą ofertą zajęć pozalekcyjnych, może lepiej takiej szkoły szukac.
alatanta

Go??







post piÄ…, 15 sty 2010 - 12:06
Post #11

...
mamami
piÄ…, 15 sty 2010 - 14:08
Alatanta ale ty piszesz o klasach sportowych w normalnych szkołach... i tu się poniekąd zgodzę, bo sama do takowej chodziłam. Rzeczywiście była to klasa z najwyzszą sredną w roczniku, bo do klasy sportowej nigy nie dochodzili drugoroczni a jak ktoś miał problemy z nauką to dostawał lotke do innej klasy, wiec to nie była kwestia poziomu jako takiego tylko tego, że w klasie byli ponadprzecietni uczniowie. Ja byłam w klasie lekkoatletycznej, mieliśmy 6h wf tygodniowo (na czasy kiedy w progranie była 1h) poza tym popołudniami SKS. Zawodów sporo.

Za to w Michała szkole jest całkowicie na odwrót, ale może dlatego, że są tylko klasy hokejowe, a niestety hokeiści to dość specyficzna rasa.... klasa liczy zawsze max 15 uczniów i są to najgorsi uczniowie w szkole, i pod wzgledem nauki i przede wszystkim zachowania. Ale tu ogromną winę ponoszą trenerzy, którzy od przedszkolaków hodują sobie własnie taką młodzież, oni mają być agresywni, silni i twardzi, bo oni takich sportowców potrzebują.

Ten post edytował mamami pią, 15 sty 2010 - 14:08
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post piÄ…, 15 sty 2010 - 14:08
Post #12

Alatanta ale ty piszesz o klasach sportowych w normalnych szkołach... i tu się poniekąd zgodzę, bo sama do takowej chodziłam. Rzeczywiście była to klasa z najwyzszą sredną w roczniku, bo do klasy sportowej nigy nie dochodzili drugoroczni a jak ktoś miał problemy z nauką to dostawał lotke do innej klasy, wiec to nie była kwestia poziomu jako takiego tylko tego, że w klasie byli ponadprzecietni uczniowie. Ja byłam w klasie lekkoatletycznej, mieliśmy 6h wf tygodniowo (na czasy kiedy w progranie była 1h) poza tym popołudniami SKS. Zawodów sporo.

Za to w Michała szkole jest całkowicie na odwrót, ale może dlatego, że są tylko klasy hokejowe, a niestety hokeiści to dość specyficzna rasa.... klasa liczy zawsze max 15 uczniów i są to najgorsi uczniowie w szkole, i pod wzgledem nauki i przede wszystkim zachowania. Ale tu ogromną winę ponoszą trenerzy, którzy od przedszkolaków hodują sobie własnie taką młodzież, oni mają być agresywni, silni i twardzi, bo oni takich sportowców potrzebują.
Mariola***
piÄ…, 15 sty 2010 - 14:59
alatanta- witaj, witaj Ty wiesz,że o sferze finansowej nie pomyślałam. 06.gif

karoleenka- przemyśl sprawę. Jeszcze Ci napiszę co mój tata kiedyś mi powiedział jak po podstawóce chciałam iśc do szkoły sportowej. Powiedział:' słuchaj, jetses mądra, masz wysoką srednią i jeżleiu sobie po 4 latach wym,yslisz studia nie związnae ze sportem to lezysz, bo nigdzie się nie dostaniesz, a jeżeli po dobrym liceum, będziesz chciałą iśc na coś związanego ze sportem to dasz radę.
I nie wiedzieć czemu wykrakał. 06.gif

Ja na podstawie szkół sportowych znanych mi niejako od środka nie posłaął bym dziecka, które jest zdolne. A taki maluch to jeszcze nie wiesz jaki ma potencjał. Sportowca w kazdym bądź razie najprawdopodobniej z niego nie bedzie. SZanse procentowe niewielkie, poresztą najlepsi sportowcy nie wywodzą sie z takich szkół tylko z przypadku 06.gif

mamami- no, faktycznie powaliła nas ta gorączka, bo MIłosz też takich nie miał nigdy. Az do zeszłej soboty. Ale w niedzielę już wogóle nie miał gorączki. Pojechałąm z nim jeszcze do szpitala bo nasz lekarz miał dyżur i nic nie stwierdził. Nawet gardło niespecjalnie czerwone. Przeszło samo.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post piÄ…, 15 sty 2010 - 14:59
Post #13

alatanta- witaj, witaj Ty wiesz,że o sferze finansowej nie pomyślałam. 06.gif

karoleenka- przemyśl sprawę. Jeszcze Ci napiszę co mój tata kiedyś mi powiedział jak po podstawóce chciałam iśc do szkoły sportowej. Powiedział:' słuchaj, jetses mądra, masz wysoką srednią i jeżleiu sobie po 4 latach wym,yslisz studia nie związnae ze sportem to lezysz, bo nigdzie się nie dostaniesz, a jeżeli po dobrym liceum, będziesz chciałą iśc na coś związanego ze sportem to dasz radę.
I nie wiedzieć czemu wykrakał. 06.gif

Ja na podstawie szkół sportowych znanych mi niejako od środka nie posłaął bym dziecka, które jest zdolne. A taki maluch to jeszcze nie wiesz jaki ma potencjał. Sportowca w kazdym bądź razie najprawdopodobniej z niego nie bedzie. SZanse procentowe niewielkie, poresztą najlepsi sportowcy nie wywodzą sie z takich szkół tylko z przypadku 06.gif

mamami- no, faktycznie powaliła nas ta gorączka, bo MIłosz też takich nie miał nigdy. Az do zeszłej soboty. Ale w niedzielę już wogóle nie miał gorączki. Pojechałąm z nim jeszcze do szpitala bo nasz lekarz miał dyżur i nic nie stwierdził. Nawet gardło niespecjalnie czerwone. Przeszło samo.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
alatanta

Go??







post piÄ…, 15 sty 2010 - 15:56
Post #14

...
karoleenka
piÄ…, 15 sty 2010 - 20:53
NO to mam zagwozdkę.....w sumie to faktycznie tak własciwie wygląda na to, ze chciałam dwie pieczenie na jednym ogniu icon_smile.gif
bo ja nie mam parcia na to aby mój syn był olimpijczykim ale chodzi mi o to, żeby jednak od małego uczył się sportowego stylu życia- żeby uczył się dyscypliny i konsekwencji- eh no przede wszystkim umysliłam sobie, że jeśli mu zaszczepimy pasję sportową to dzieki temu moje dziecko jako nastolatek będzie wolało mimo wszystko zawody i ciężkie treningi niz fajki i piwko na ławce z koleżkami a to i tak najlżejsza opcja 21.gif

Mariola- no jest masa racji w tym co powiedział Twój tato....bo wiecie kolejna rzecz która sobie umysliłam to to, iz w podstawówce nauka to kwestia nie aż tak priorytetowa zwłaszcza nie oszukujmy sie dla chłopaka- wszyscy moi kumple woleli kopac piłke niż mieć 5 - a i tak Ci co mieli pokączyli licea i studia .A może sie mylę i pownnam się jednak skupic na tym aby moje dziecko na 5 jechało..Kurde za tudne to narazie dla mnie- mam jeszcze rok aby to sobie poukładac i zrozumieć


Alatanta - tylko pozazdrościc takiej świetlicy koło domu. Natan bardzo by chciał chodzić na hip hop czy breakdance ale kurde nie mam nic koło domu tylko trzeba do centrum- a we Wrocławiu oczywiscie to cała wyprawa bo korki itd- no i tak jest ze wszystkim- jedyne karate które było blisko mojemu dziecku jednak nie podpasiło 21.gif

z tymi szkołami sportowymi w sumie nie powinnam sie dziwić - mój własny ojciec latał po uczelni i swoim zawodnikom egzaminy załatwiał 37.gif





karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post piÄ…, 15 sty 2010 - 20:53
Post #15

NO to mam zagwozdkę.....w sumie to faktycznie tak własciwie wygląda na to, ze chciałam dwie pieczenie na jednym ogniu icon_smile.gif
bo ja nie mam parcia na to aby mój syn był olimpijczykim ale chodzi mi o to, żeby jednak od małego uczył się sportowego stylu życia- żeby uczył się dyscypliny i konsekwencji- eh no przede wszystkim umysliłam sobie, że jeśli mu zaszczepimy pasję sportową to dzieki temu moje dziecko jako nastolatek będzie wolało mimo wszystko zawody i ciężkie treningi niz fajki i piwko na ławce z koleżkami a to i tak najlżejsza opcja 21.gif

Mariola- no jest masa racji w tym co powiedział Twój tato....bo wiecie kolejna rzecz która sobie umysliłam to to, iz w podstawówce nauka to kwestia nie aż tak priorytetowa zwłaszcza nie oszukujmy sie dla chłopaka- wszyscy moi kumple woleli kopac piłke niż mieć 5 - a i tak Ci co mieli pokączyli licea i studia .A może sie mylę i pownnam się jednak skupic na tym aby moje dziecko na 5 jechało..Kurde za tudne to narazie dla mnie- mam jeszcze rok aby to sobie poukładac i zrozumieć


Alatanta - tylko pozazdrościc takiej świetlicy koło domu. Natan bardzo by chciał chodzić na hip hop czy breakdance ale kurde nie mam nic koło domu tylko trzeba do centrum- a we Wrocławiu oczywiscie to cała wyprawa bo korki itd- no i tak jest ze wszystkim- jedyne karate które było blisko mojemu dziecku jednak nie podpasiło 21.gif

z tymi szkołami sportowymi w sumie nie powinnam sie dziwić - mój własny ojciec latał po uczelni i swoim zawodnikom egzaminy załatwiał 37.gif







--------------------





alatanta

Go??







post nie, 17 sty 2010 - 07:14
Post #16

...
Agnieszka*
pon, 18 sty 2010 - 21:51
Nawet mnie wpisałyście icon_smile.gif

Kuba to duży chłop w takim razie icon_smile.gif Ciuch kupuję na 128 lub nawet 134 bluzy czy swetry luzniejsze, buty 34 zimowe !! Szczypior to z niego nie jest ale i nie pulpecik, absolutnie nadwagi nie widze


która to z was napisała o rozm. 110 i butkach 28 ?? Mój Mateuszek taki rozmiarek nosi icon_wink.gif a w zasadzie to juz wyrasta z niego i raczej 116 i 29 zaczynam po Kubie wybierac
....ciekawe kiedy zorientuje sie ze inni nagle powyrastali a Kuba zatrzymał sie - bo przeciez nie ma po kim tak rosnąć i rosnąć


Do szkoły też nie wysyłam Kuby, raz że logistyka, dwa koledzy tez nie idą
Po rozmowie z nauczycielką w przedszkolu: Kuba radzi sobie ze wszystkim i pod tym względem byłoby mozna do szkoły jednak sa tez względy społeczne. Czy poradzi sobie ze starszymi kolegami? A Kubcio podatny jest na wpływ kolegów i raczej podporzadkowuje sie innym....a to dobre nie bedzie

...zaczynamy od jakiegos czasu delikatnie sugerowac mu by nie dawał sie łatwo i czasem sprzeciwił sie. Z dwojga złego wolałabym chodzic do szkoły ze łobuzuje (czasami!!!) niż jest bity i poniewierany przez innych

....ale to juz dywagacje na przyszłosc
Agnieszka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 831
Dołączył: śro, 14 sty 04 - 08:50
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,330




post pon, 18 sty 2010 - 21:51
Post #17

Nawet mnie wpisałyście icon_smile.gif

Kuba to duży chłop w takim razie icon_smile.gif Ciuch kupuję na 128 lub nawet 134 bluzy czy swetry luzniejsze, buty 34 zimowe !! Szczypior to z niego nie jest ale i nie pulpecik, absolutnie nadwagi nie widze


która to z was napisała o rozm. 110 i butkach 28 ?? Mój Mateuszek taki rozmiarek nosi icon_wink.gif a w zasadzie to juz wyrasta z niego i raczej 116 i 29 zaczynam po Kubie wybierac
....ciekawe kiedy zorientuje sie ze inni nagle powyrastali a Kuba zatrzymał sie - bo przeciez nie ma po kim tak rosnąć i rosnąć


Do szkoły też nie wysyłam Kuby, raz że logistyka, dwa koledzy tez nie idą
Po rozmowie z nauczycielką w przedszkolu: Kuba radzi sobie ze wszystkim i pod tym względem byłoby mozna do szkoły jednak sa tez względy społeczne. Czy poradzi sobie ze starszymi kolegami? A Kubcio podatny jest na wpływ kolegów i raczej podporzadkowuje sie innym....a to dobre nie bedzie

...zaczynamy od jakiegos czasu delikatnie sugerowac mu by nie dawał sie łatwo i czasem sprzeciwił sie. Z dwojga złego wolałabym chodzic do szkoły ze łobuzuje (czasami!!!) niż jest bity i poniewierany przez innych

....ale to juz dywagacje na przyszłosc

--------------------


Kocurek
piÄ…, 22 sty 2010 - 14:30
Miśka na wczorajszym występie dla Babci:



Dzień wcześniej, z Mikołajem, przy mierzeniu uszu icon_wink.gif



I jeszcze pozdrowienia z wakacji:





Mam prośbę: zamieśćcie i Wy zdjęcia swoich pociech, na pewno wszyscy urośli, i bardzo sie pozmieniali icon_smile.gif

Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
SkÄ…d: z kÄ…towni
Nr użytkownika: 548

GG:


post piÄ…, 22 sty 2010 - 14:30
Post #18

Miśka na wczorajszym występie dla Babci:



Dzień wcześniej, z Mikołajem, przy mierzeniu uszu icon_wink.gif



I jeszcze pozdrowienia z wakacji:





Mam prośbę: zamieśćcie i Wy zdjęcia swoich pociech, na pewno wszyscy urośli, i bardzo sie pozmieniali icon_smile.gif



--------------------
alatanta

Go??







post sob, 23 sty 2010 - 09:11
Post #19

...
karoleenka
sob, 23 sty 2010 - 16:15
Ale czadowe zdjęcia icon_smile.gif

Kocurku- Dominika śliczna - ale dzieci to mężowi urodziłas icon_smile.gif i oboje sa do siebie bardzo podobni
Alatanta - Kordek świetne robi miny - Natan aż zapiał z zachwytu na widok Kordka w osprzęcie wojskowym icon_smile.gif

no to wrzucam Natana





karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post sob, 23 sty 2010 - 16:15
Post #20

Ale czadowe zdjęcia icon_smile.gif

Kocurku- Dominika śliczna - ale dzieci to mężowi urodziłas icon_smile.gif i oboje sa do siebie bardzo podobni
Alatanta - Kordek świetne robi miny - Natan aż zapiał z zachwytu na widok Kordka w osprzęcie wojskowym icon_smile.gif

no to wrzucam Natana







--------------------





> Czerwiec / Lipiec 2004, cz. 17, rok 2010
Start new topic
Reply to this topic
16 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 29 mar 2024 - 09:59
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama