Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodziców: maluchy.pl « ci±¿a, poród, zdrowie dzieci _ forumowiczki - rówieÅ›niczki _ Mamuski, rocznik 85 :))

Napisany przez: a.k sob, 02 lut 2008 - 21:45

No przylaczajcie sie:)) Ja mam synka prawie 8- miesiecznego:)
Moj najwiekszy skarb na swiecie;

https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl


Piszcie dziewczyny, piszcie:))

Napisany przez: a.k nie, 03 lut 2008 - 10:58

Nie ma mamusiek z rocznika 85???? Czyzbym byla sama??

Napisany przez: agniesia774 śro, 13 lut 2008 - 22:25

.
A Twój maluszek słodziutki:)

Napisany przez: a.k czw, 14 lut 2008 - 19:00

agniesia- witam, no to zycze owocnych staran. My staralismy sie rok prawie( a raczej nie staralismy- mialo byc i jest icon_biggrin.gif ) i teraz mam malego lobuziaka w domu:))

To pewnie przygotowania do slubu pelna para? Suknia juz upatrzona?

Napisany przez: agniesia774 czw, 14 lut 2008 - 22:47

Hehehe-zazdroszczÄ™ takiego cudownego syneczka icon_biggrin.gif

Pozdrawiam

Napisany przez: a.k piÄ…, 15 lut 2008 - 09:57

A ja zazdroszcze weselicha- my mielismy tylko cywilny- bo koscielny chcilam brac w polsce. A le po jakims czasie zaszlam w ciaze i o weselu nie myslelismy dalej. A teraz jak maly jest juz w miare ,,duzy,, to znowu wesele w polsce mi sie marzy. Wierze ze wszystko jeszcze przede mna icon_biggrin.gif

Owocnych staran zycze- i to za pierwszym razem icon_biggrin.gif

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 15 lut 2008 - 21:02

a.k a na stałe mieszkacie w Niemczech? to Twój maluszek będzie biegle mówił dwoma językami icon_biggrin.gif

Napisany przez: a.k sob, 16 lut 2008 - 19:36

W Niemczech mieszkamy na stale- z tym ze moj maz juz od 20 lat- czyli lepiej mu po niemiecku niz po polsku. A maly.... bedzie umial trzy jezyki- polski ,niemiecki i potem w szkole jeszcze jezyk obcy 08.gif No wiec ja mowie do Shane po polsku, a maz po niemiecku.
agniesia, no to do dziela 03.gif

Napisany przez: a.k nie, 17 lut 2008 - 17:00

https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl

Moj maly rojber:))

Napisany przez: agniesia774 nie, 17 lut 2008 - 18:02

Ale mały przystojniaczek z niego 06.gif 06.gif 06.gif 06.gif ehehehehhee
I ma bardzo ładne i oryginalne imię...Spodobało mi sie icon_biggrin.gif

Napisany przez: a.k wto, 19 lut 2008 - 14:37

Imie wybieral do synka moj maz- chociaz jeszcze na porodowce nie byl zdecydowany icon_biggrin.gif
No ...z malego to niezly rojber icon_biggrin.gif

Napisany przez: agniesia774 śro, 20 lut 2008 - 19:20

A rodziliście "razem"? .A rodziłaś w Polsce czy w Niemczech bo podobno tam są o niebo lepsze warunki niż u nas...

Napisany przez: a.k czw, 21 lut 2008 - 10:10

Rodzilam z mezem- tylko dlatego ze on chcial. Ja raczej nie bylam za tym. Ale teraz dziekuje Bogu ze byl przy mnie. Oj, bylo ciezko...chociaz co niektore jak czytam, meczyly sie 100 razy bardziej ode mnie. Ale powiem ci ze juz tego bolu nie pamietam.Wiem tylko ze rzygalam- tak mnie cholernie bolalo. Ale nie strasze cie czasem 29.gif

Starajcie sie juz wkoncu 06.gif Dziecko to najwiekszy skarb na swiecie 06.gif Nie wiem co ja bym robila gdyby nie Shane, bo z imprez juz dawno wyroslam 08.gif Pewnie bym sie obijala sama po domu i myslala za co sie zabrac 08.gif

Napisany przez: a.k czw, 21 lut 2008 - 10:14

Aaaa... rodzilam w Niemczech- no warunki super, nie zaprzecze. Personel mily i chetny do pomocy. Pokoje 2- osobowe. Malutkiego moglam miec caly dzien przy sobie. Na obiad moglam sobie wybrac z 3 rodzaji dan co chcialam. Wspominam pobyt bardzo milo. A jak jest w polsce? Orientujesz sie? Bo wiem ze jak moja siostra rodzila 8 lat temu to nie bylo zaciekawie w tym szpitalu...

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 21 lut 2008 - 19:33

Przypadkowo zajrzałam na ten wątek to napisze icon_smile.gif

Warunki polskie z całą pewnością nie przypominają niemieckich. No chyba, że prywatne kliniki, ale wiadomo, że to kosztuje i to sporo.

agniesia774 lepiej wyluzować z tymi staraniami, to jest najlepsza metoda. Wiem z doświadczenia.

Napisany przez: a.k piÄ…, 22 lut 2008 - 11:33

no moze to prawda, ze jak sie bardzo chce to ,, nie wychodzi,, ...

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 22 lut 2008 - 13:32


A co do rodzenia w Polsce to mam podobne zdanie co Wyjatkowa_rodzinka. Warunki w polskich szpitalach nie są niestety zachwycające...oczywiście zdarzają się takie które mają świetne wyposażenie, personel i bardzo dobre warunki i są szpitalami publicznymi a nie prywatnymi klinikami ale jest ich ciągle bardzo mało...
Z tego co słyszałam to wiele polskich kobiet mieszkających przy granicy z Niemcami decyduje się na wyjazd i poród właśnie tam ponieważ warunki są o niebo lepsze...

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 22 lut 2008 - 19:09

Najlepiej to o tym nie myśleć, nie liczyć kiedy są dni płodne itd. Ja jeszcze ani razu tego nie obliczałam. No bo właściwie po co? Wystarczy zrezygnować z zabezpieczenia.

Napisany przez: a.k piÄ…, 22 lut 2008 - 19:29

a ja... wlasciwie to chyba tez tak nalogowo nie myslalam o brzdacu- nie zabezpieczalismy sie i tak super wyszlo:))) Bylam zdania ze jak mam zajsc to zajde , jak nie to nie. No chociaz czasem to myslalam ze mogloby to byc ,,juz,,...icon_smile.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 22 lut 2008 - 19:31

a tak wogole, to ,, wyjatkowa.... ,,02.gif -- milo cie tu spotkac:))

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 23 lut 2008 - 09:37

Dzięki a.k icon_smile.gif

Cierpliwość też nie jest moją mocną stroną icon_smile.gif A jakbym przez 2 miesiące nie zaszła to pewnie już bym szukała przyczyny.

Napisany przez: a.k nie, 24 lut 2008 - 09:30

A ja musze sie pochwalic ze mialam wczoraj wychodne z mezem:)) Moja tesciowa przyszla do Shane wieczorem a my myk na kolacyjke. O tyle sie ciesze ze od prawie 9 miesiecy od kiedy maly jest na swiecie nigdzie z mezem nie wyszlismy razem wieczorem. Nie bylo jak. Bylo nam to bardzo potrzebne:))

No wiec Shane raczkuje i sam wstaje kolo mebli, czasem nawet zaliczy jakiegos guza... Teraz to oczy musze miec wkolo glowy.Spuszcze go na chwile z oczu a ten juz dobiera sie do szaf i wyciaga wszystko, juz nie raz zdarzylo sie ze cos przez niego wyladowalo w kibelku icon_lol.gif Nie mam czasu na nic, pogoda mnie wkor...., jestem niewyspana...

Napisany przez: a.k czw, 28 lut 2008 - 10:41

Gdzie sie podziewacie??icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 czw, 28 lut 2008 - 20:13

...

Napisany przez: a.k nie, 02 mar 2008 - 10:23

a gdzie bedzie ta noc poslubna?icon_smile.gif)

hahaha a moze tesciowa przychodzi do ciebie, a nie pieska;) Ja to mam tesiowa ,,z glowy,, bo gosci u nas raz na tydzien, a czasem rzadziej- z czego sie ciesze, bo nie przepadamy za soba 29.gif

A to maly ,kochany urwisek:)

https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 06 mar 2008 - 17:07

a.k rewelacyjny ten Twój maluch icon_smile.gif A do kogo jest podobny?


Napisany przez: agniesia774 czw, 06 mar 2008 - 20:04

Ja właściwie na swoją nie narzekam ale przyznam szczerze że nie chciałabym z nią mieszkać. Tak samo jak nie chciałabym mieszkać z mężem i moimi rodzicami. Uważam że skoro tworzymy nową rodzinę to najlepiej żebyśmy mieszkali sami. Nie lubię jak mi się ktoś wtrąca icon_wink.gif
a.k Twój synek jest na prawdę słodki i ma boski uśmiech icon_smile.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 06 mar 2008 - 20:25

icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 czw, 06 mar 2008 - 22:16

Ja nie mówię że to jest żle! Absolutnie! Fajnie jest mieć wsparcie, szczególnie jak się ma dzieci:) My mieszkaliśmy przez jakiś czas z rodzicami, potem chcieliśmy spróbować sami i wtedy poczuliśmy się na prawdę super:) A rodzice są zawsze u nas mile widziani:) I wiem ze zawsze moge też na nich liczyćicon_smile.gif 08.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 07 mar 2008 - 13:50

Shane podobny do tatusia:)

A ja nie wyobrazam sobie mieszkania ani z tesciami ani z moimi rodzicami- choc napewno blizej polski-tak. Jak poznalam mojego meza to chcac nie chcac musialam sie wprowadzic do tesciow. Ahhh... bywalo i fajnie, ale wiekszosc czasu przeryczalam tam z braku ,,dogadywania sie z tesciowa,, I nadal uwazam ze ,,mlode,, maluzenstwo powinno mieszkac samo- bez rodzicow.

agniesia- ja to juz nie moge doczekac sie fotek z weseliska twojego 02.gif


wyjatkowa..--a moze musicie miec naprawde supeeeer rodzicow, ze wolicie mieszkac wszyscy razem:)

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 07 mar 2008 - 16:49

My mamy naprawdę supeeer rodziców icon_smile.gif I spędzamy z nimi większość czasu. Dogadujemy się bez problemu i nie ma czegoś takiego jak nieporozumienia między nami. Chyba faktycznie mamy szczęście icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 nie, 09 mar 2008 - 10:26

Wyjątkowa... w takim razie zostało tylko Wam pogratulować takich super rodziców..

Napisany przez: a.k nie, 09 mar 2008 - 11:25

agniesia- no powiem ci, ze jak urodzil sie Shane, to przez dobre 2 miesiace obiadow nie gotowalam 43.gif Z braku czasu, zmecznia, a jak spal to wolalam odpoczac przed kompem... 43.gif A chalupa to dopiero wygladala 04.gif

Napisany przez: ~*SaaRaa*~ pon, 10 mar 2008 - 23:58

czesc dziewczyny icon_smile.gif
Moge dołaczyc sie do Waszego watku ? Ja co prawda, nie jestem jeszcze mamuska 85 ale bardzo mocno chiałabym nia byc.Staramy sie, staramy i zobaczymy co z tego bedzie icon_biggrin.gif Trzymajcie koniecznie kciuki icon_biggrin.gif

Widze,ze w temacie jestem, bo w ten weekend planujemy z moim M przeprowadzic sie do własnego mieszkanka. Troche boje sie jak to bedzie. Sami bedziemy w ty mieszkaniu, sami bedziemy gotowac, prac, sprzatac itd. Boje sie tego,ze bede tesknic za rodzicami (dziwne nie ? hehehe). Sama nie wiem jak to bedzie. Jestem pełna obaw. W sumie w rodzicami mieszka mi sie super, bo to sa naprawde swietnie ludzi icon_biggrin.gif Tacy kochani. No ale kiedys z domu trzeba sie wyprowadzic.... bo młode pary, tak jak pisałyscie, musza mieszkac jednak same icon_smile.gif

Napisany przez: a.k wto, 11 mar 2008 - 10:06

Saaraa- witamy icon_smile.gif Oczywiscie kciuki bede trzymala za pomyslne starania icon_smile.gif)

I wiesz co, ja chociaz bardzo chcialam sie wyprowadzic od moich rodzicow ( tylko nigdy nie sadzilam ze bedzie to az tak daleko, ze bede ich widywala raz na trzy miesiace) to cholernie za nimi tesknie i bardzo mi ich brakuje. Czasem doluje mnie to jak sobie pomysle, ze ich wnuczek to prawie ich znal nie bedzie...Ale nie, nie zaluje ze sie tu przeprowadzilam, tylko czasem tak mi ciezko...

No a co do mojej rodzinki W pOLSCE:::: juz w piatek lete do nich samolocikiem z Shane:)) I tak sie ciesze:))

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka wto, 11 mar 2008 - 12:28

Saaraa witamy i pisz z nami jak najczęściej icon_smile.gif Będziemy trzymać kciuki, żeby wszystko się udało.

a.k to super, że spędzisz trochę czasu z rodziną w Polsce.

Napisany przez: a.k wto, 11 mar 2008 - 18:57

a gdzie sie podziewa agniesia...? icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 śro, 12 mar 2008 - 10:59

Jestem jestem:)

Sara ciesze się że w końcu dołączyłaś do naszego wątku:) I jak samodzielne mieszkanie? Podoba Wam się?Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!!!


Napisany przez: a.k śro, 12 mar 2008 - 12:40

agniesia- jak dlugo mieszkasz juz w Elblagu? Oj, miesiac zleci zybciutko, nawet nie zdazysz sie obejrzec icon_smile.gif A wiesz ze taka rozlaka super odbija sie na sexie pozniej 03.gif

A ja juz w piatek z malym do Polski icon_smile.gif) A u nas wieje jak cholera, pada grad- wiec nie wiem czy wsiade do tego samolotu... z przerazenia...tym bardziej ze maz nie leci z nami icon_sad.gif

Napisany przez: agniesia774 śro, 12 mar 2008 - 20:32



a.k nie denerwuj się podróżą- wszystko na pewno będzie dobrze icon_mrgreen.gif A na długo przylatujecie do Polski?
A co do pogody to u mnie dzisiaj też okropnie-strasznie wieje i pada ale o dziwo jest dosyć ciepło.... icon_wink.gif

Napisany przez: a.k czw, 13 mar 2008 - 10:09

Z Polski bede wracala 31 marca- w druga rosznice slubu 03.gif

Napisany przez: Gruszka czw, 13 mar 2008 - 10:13

CYTAT(a.k @ nie, 03 lut 2008 - 10:58) *
Nie ma mamusiek z rocznika 85???? Czyzbym byla sama??

A.k. to Ty taka szczylówa jesteś? icon_eek.gif nie wiedziałam 06.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 13 mar 2008 - 12:56

a.k nie przejmuj się za bardzo podróżą, na pewno wszystko będzie dobrze. Skoro wracasz 31 marca to święta spędzisz w Polsce.

Jeszcze we wtorek pogoda była super, a teraz deszczowo.

Ja bym nie wytrzymała aż miesiąca bez męża. Ja nawet parę godzin nie mogę wytrzymać, w sumie nigdy nie byliśmy dłużej osobno niż parę godzin.


Napisany przez: a.k czw, 13 mar 2008 - 13:30

Gruszka- 03.gif


wyjatkowa- no ciezko bedzie, bo nie lubie sie rozstawac tez, ale maz nie moze teraz zostawic ,,roboty,, Za to w czerwcu wybierzemy sie juz w 3-ke do polski 03.gif Zreszta, to nie pierwszy raz kiedy lete bez niego.

Napisany przez: a.k czw, 13 mar 2008 - 13:31

Za to jak wroce to sex bedzie super bo oboje zatesknimy 03.gif

Napisany przez: agniesia774 czw, 13 mar 2008 - 15:26

a.k - co za super podejście icon_smile.gif
Wyjątkowa...a jak ty właściwie się czujesz w ciąży? duży masz brzuszek? Będzie synuś czy córeczka?

a u mnie nadal okresu brak... 08.gif 08.gif 08.gif 08.gif

Napisany przez: a.k czw, 13 mar 2008 - 16:21

nio to ja was zegnam do 31 marca 03.gif Nie piszcie zbyt duzo, zebym potem nie musiala tyle nadrabiac 08.gif Zycze powodzenia w staraniach- a noz widelec sie uda przez ten czas co mnie nie bedzie 03.gif Musze troche pomolestowac mojego meza zaraz zeby mi to starczylo na ten czas rozlaki 03.gif icon_redface.gif

Napisany przez: agniesia774 czw, 13 mar 2008 - 19:39

Spokojnej podróży a.k i udanego pobytu w Polsce!!! wracaj do nas szybko szczęśliwa i wypoczęta!!!!

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 13 mar 2008 - 20:39

a.k udanego pobytu w Polsce i czekamy na relacjÄ™! icon_smile.gif

agniesia774 fizycznie czuję się całkiem dobrze, za to psychicznie gorzej, bo mam problemy z nastrojem i sama nie wiem czemu. Brzuszek dopiero od niedawna widoczny i nie jest za duży. Będzie synuś, czyli tak jak planowaliśmy icon_smile.gif Mamy już jednego chłopca.
A skoro u Ciebie brak okresu to może doczekacie się już niedługo maleństwa icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 14 mar 2008 - 13:16

W takim razie gratulacje!!!

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 14 mar 2008 - 19:30

Dziękuje za gratulacje

agniesia wiem, że taki wyjazd jest trudny, ale na pewno dacie rady, a czas szybko minie. Najlepiej znajdź sobie zajęcie, które zajmuje sporo czasu to będzie Ci łatwiej.

U mnie nastrój coraz lepszy i chyba wreszcie sobie z tym poradziliśmy icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 sob, 15 mar 2008 - 14:23

No to super że czujesz się lepiej:) Teraz to zostało Ci tylko cieszyć się i czekać na rozwiązanie icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 pon, 17 mar 2008 - 12:01

Dziewczyny co tu tak ucichło??

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka śro, 26 mar 2008 - 22:06

Czy ktoÅ› tu jeszcze zaglÄ…da?

Napisany przez: agniesia774 czw, 27 mar 2008 - 20:27

Ja zaglądam prawie codziennie ale tu taka smutna cisza że aż samej do siebie mi się nie chce pisać.
A niedługo już a.k wraca więc mam nadzieję ze nasz wateczek znowu się rozkręci:)icon_smile.gificon_smile.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 27 mar 2008 - 21:36

To bardzo dobrze, że zaglądasz icon_smile.gif Jak a.k wróci to pewnie się rozkręci i może ktoś jeszcze dołączy.
A za ile wraca Twój T.? Jak sobie radzisz?

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 28 mar 2008 - 09:33

Na święta byłam u rodziców więc było w miarę ok.

Wyjątkowa... a Ty jak się czujesz? Patrzę na Twój suwaczek i widzę że coraz mniej dni do końca icon_smile.gif Pewnie nie możesz się już doczekać ;D a jak Twój synek zareagował na wieść o tym że będzie miał rodzeństwo??

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 28 mar 2008 - 14:48

Właśnie, najgorzej to być samemu. A na własny ślub to wróci na 100% icon_smile.gif A kiedy dokładnie macie? Wiem, że masz suwaczek, ale trzeba jednak trochę pomysleć zanim się obliczy. Macie już gotowe wszystko? Suknia jest? icon_smile.gif Przygotowania do ślubu mają swój urok icon_smile.gif


Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 28 mar 2008 - 18:43



To super że dobrze się czujesz-oby tak dalej:) A Wy widzę również planujecie jeszcze powiększyć Waszą rodzinkę icon_smile.gif A dziewczynki nie chcecie??

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 28 mar 2008 - 18:50

agniesia dużo gości będzie na Waszym ślubie?


Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 28 mar 2008 - 20:04

UUU no to macie na prawdę ambitne plany icon_smile.gif Ja najbardziej marzę o 3-2 chłopców i 1 dziewczynka:) A mój T. marzy sobie po cichu o bliźniakach ale ja jestem w tym wypadku na nie icon_smile.gif hehehe icon_biggrin.gif Ale myślę że najważniejsze to żeby dzieci były zdrowe i szczęśliwe, nie ważne jakiej będą płci icon_smile.gif

Wesele planujemy na 80 osób. W większości będą to ludzie w wieku 25-35 lat więc zanosi sie fajnie:) Na prawdę już nie mogę się doczekaćicon_smile.gif A Wy jesteście po ślubie już , przypomnij mi bo nie pamiętam... :/

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 28 mar 2008 - 20:20

Nam też się marzą bliźniaki icon_smile.gif Może się uda. Ale Wy też macie ambitne plany icon_smile.gif Taka gromadka dzieci to fajna sprawa icon_smile.gif Oczywiście, że płeć jest mniej ważna, najważniejsze żeby dziecko było zdrowe.

A Ty pracujesz, studiujesz czy zajmujesz siÄ™ domem?

Ja to męża już od dawna mam icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 28 mar 2008 - 20:26

hehehe, powiem Ci szczerze że zajmuję się wszystkim po trochu, bo i pracuję i studiuję i jeszcze w miedzy czasie muszę zajmować się domem icon_smile.gif Oczywiście gdy T. jest w domu to dzielimy się obowiązkami ale teraz wszystko jest na mojej głowie.... Ale jakoś daje radę chociaż już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie wróci do domu....

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 28 mar 2008 - 21:12

To normalne, że tęsknisz i brakuje Ci jego. Ale skoro masz tyle zajęć to chyba czas szybciej mija i pewnie masz z nim jakiś kontakt. Wiadomo, że to nie to samo, ale zawsze coś.

Ja w sytuacjach stresowych zawsze staram się mieć dużo zajęć, żeby nie mieć czasu na myślenia. A trzeba przyznać, że wychowywanie dzieci to nie taka prosta sprawa.


Napisany przez: a.k wto, 01 kwi 2008 - 09:48

wrocilam dziewczynki:))

Maly podroz samolotem zniosl super i tez w polsce bylo superowo- tylko ze swieta spedzilam w lozku bo mialam jakas grype zoladkowa- wiec nawet sie dobrze nie najadlam w te swieta bo zaraz do kibelka musialam leciec 29.gif Maly tez byl na antybiotyku- z czego kaszelek zostal mu do dzis- wiec jeszcze w tgodniu u lekarza zawitamy...

Maz ie stesknil strasznie i powital mnie ogromnym bukietem roz- a malego oczywiscie nowa zabawka. No i wczoraj mielsmy druga rocznice slubu 03.gif


Podczytam was pozniej i cos skrobne

Napisany przez: agniesia774 wto, 01 kwi 2008 - 14:19

a.k wreszcie jesteś!!!! icon_smile.gif Cieszę się strasznie że podróż i pobyt w Polsce się udały icon_biggrin.gif Oczywiście nie zazdroszczę tej grypy...I mam nadzieję że twój synek szybciutko wróci do zdrowia, wiosna się zbliża więc niech korzysta ze słoneczka a nie choruje icon_biggrin.gif Napisz do nas jak tam powitanie z mężem i rocznica ślubu ;P No i oczywiście gratulacje!!!! icon_biggrin.gif

Napisany przez: a.k wto, 01 kwi 2008 - 19:46

oj agniesia- wczoraj po podrozy to taka padnieta bylam ze nawet na sex ochoty nie mialam hhahahahahah

Wiosna jak wiosna ale u nas jej nie widac po pogodzie- a czekam z niecierpliwoscia:)


agniesia- a ty jak sie czymasz w tej rozlace z przyszlym mezem? Czas szybko zleci, zobaczysz. A on pewnie rownie mocno teskni jak ty- tylko o tyle dobrze ze on pracuje i w dzien pewnie nie ma czasu tak myslec. Wiec zajmij sie czyms.... chocby podbijaniem naszego watku icon_smile.gif)

wyjatkowa- ozesz, czy ty wiesz ze ja nie zauwazylam wczesniej twojego suwaczka z ciaza... icon_redface.gif Serdeczne gratulacje. Jakas nie taka jestem ostatnie czasy...

No to jestem w domku...tylko ze teraz potrzeba mi paru dni zeby spowrotem przyzwyczaic sie do codziennosci...

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka wto, 01 kwi 2008 - 21:01

a.k witaj ponownie icon_smile.gif Dobrze, że pobyt w Polsce się udał, ale choroby nie zazdroszczę. A jak synkowi się podobało?

Dziękuje za gratulacje. Suwaczek to ja już od paru miesięcy mam icon_smile.gif I już za niedługo zastąpi go inny icon_smile.gif

agniesia co tam u Ciebie?

Napisany przez: a.k śro, 02 kwi 2008 - 10:18

wyjatkowa- myslalam ze maly nie bedzie chcial spac w innym lozeczku, ze bedzie przestraszony, bo przeciez nie za bardzo pewnie pamieta rodzinke- a tu mile zaskoczenie, maly nie plakal, szedl do babci i dziadka na rece bez niczego.
Teraz planujemy wyjazd na poczatku czerwca- juz we trojke, z mezem. Mam nadzieje ze te plany sie nie zmienia...

Napisany przez: a.k śro, 02 kwi 2008 - 10:20

no a ja na dzis planuje solarium, fryzjera i drobne zakupy:)) Bo przeciez ta wiosna lada dzien bedzie pewnie...

Napisany przez: agniesia774 śro, 02 kwi 2008 - 15:10

hehehe a.k widzę że strasznie zadowolona z powrotu do domu jesteś icon_biggrin.gif i wcale Ci się nie dziwię. Super że Twój synek się dobrze zaaklimatyzował u dziadków i trzymam kciuki żebyście w czerwcu całą trójką odwiedzili Polskę icon_smile.gif
Ja jakoś daję sobie radę ale są momenty że mam ochotę zadzwonić i kazać mojemu t. wracać. Dziś ma kupić bilet powrotny na 20kwietnia więc znając datę powrotu chyba poczuję się lepiej icon_biggrin.gif w dodatku 20 kwietnia to moje imieniny więc będę miała super prezent:D i tak sobie po cichu pomyślałam że jak tylko T. wróci to zaczynam starania o dzidziusia. do ślubu będziemy mieli miesiąc więc nawet jak się od razu uda to i tak nic nie będzie po mnie widać. Chcę też zrobić mojemu T. niespodziankę i zarezerwować jakiś pokój w jakimś hotelu lub pensjonacie nad morzem+ świece+ winko....i wreszcie razem. Mam nadzieję że to wypali icon_biggrin.gif

Wyjatkowa a Ty jak się czujesz? Tak patrzę na ten Twój suwaczek i się dziwie jak ten czas szybko leci i jak mało czasu zostało Ci już do porodu icon_smile.gif

Napisany przez: a.k śro, 02 kwi 2008 - 19:57

agniesia- ja tez juz kiedys zrobilam taka niespodzianke mojemu mezowi- byly swiece i wino, dobra kolacja i oczywiscie ja w skapym stroju 03.gif Oj dzialo sie dzalo 03.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka śro, 02 kwi 2008 - 20:44

agniesia plan bardzo dobry icon_biggrin.gif Taki plan zawsze działa rewelacyjnie icon_biggrin.gif Co do starań o dzidziusia to nie myśl tyle o tym, nie planuj tak dokładnie wszystkiego, bo wtedy najczęściej się nie udaje.

Napisany przez: a.k czw, 03 kwi 2008 - 20:50

wyjatkowa- wiem, wiem ile to kasy idzie na te zakupy ,,od podszewki,, 29.gif

Ehhh... czy wy wiecie jak czlowiek lepiej sie czuje nawet po tych drobnych zakupach i po fryzjerze... Ja- jak nowonarodzona 08.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 03 kwi 2008 - 20:59

Trochę kasy idzie, ale nam się bardzo podobają takie zakupy, szczególnie mi icon_smile.gif To wszystko jest takie śliczne, mogę cały dzień kupować icon_smile.gif A tego jest tyle, że trudno się zdecydować. Może przy trzecim dziecku nie będą potrzebne zakupy znów od początku.

a.k a Wy kiedy planujecie następne dziecko?

Napisany przez: agniesia774 czw, 03 kwi 2008 - 21:58

Wyjątkowa mam nadzieję ze czujesz się już lepiej icon_biggrin.gif
Ja mimo że jeszcze nie mam swojego maluszka to tez uwielbiam takie zakupy. Kiedy w rodzinie lub u znajomych pojawia się dzieciaczek to na prawdę jestem w swoim żywiole kupując dla niego prezent. Najlepsze jest to ze te rzeczy dla maluszków są takie słodziutkie i cudne icon_smile.gif A najgorsze są oczywiście ceny... Pomijając to jednak nie mogę się doczekać kiedy będę robiła takie zakupy dla siebie a raczej dla nas icon_smile.gif

a.k ja zamierzam wybrać się do fryzjera i na jakieś fajne zakupy przed przyjazdem mojego T. Na razie zaliczam tylko solarium żeby złapać trochę opalenizny na wiosnę i maseczki, balsamy, kremy itp..... icon_biggrin.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 04 kwi 2008 - 16:16

Czuje się zdecydowanie lepiej, ale nadal jestem zmeczona. Ostatnio nie ma kiedy się wyspać, za dużo spraw mamy do załatwienia. Ale może w niedziele się uda.

Ja chodze do fryzjera tak mniej więcej co 2 miesiące. Solarium unikam.


Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 04 kwi 2008 - 16:56

Ja za solarium nie przepadam ale zawsze na wiosnę lubię się na nie skusić żeby nie wyglądać blado.... Mam fajną karnację bo po 2 wizytach w solarium już jestem brązowiutka icon_biggrin.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 04 kwi 2008 - 19:49

wyjatkowa- nastepne dziecko? oj dopiero za jakies dwa latka- nie wczesniej. Z kolei moj maz chcilby juz, on wogole chce 4-ke dzieci 29.gif


madzia- tez bym tak chciala- 2 razy w solarium i brazowa...- ale ja chodze i chodze i ciagle mi malo 29.gif a tez lubie byc ,,przyciemniona,, na wiosne...

a wy ile chcecie miec dzieci? Bo ja o 4-ce nawet nie mysle 29.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 04 kwi 2008 - 20:24

Chyba najlepsza różnica wieku miedzy dziećmi to tak 2-3 lata. Tak wynika z moich obserwacji icon_smile.gif


Napisany przez: a.k piÄ…, 04 kwi 2008 - 20:32

wyjatkowa- ja tez dzieci uwielbiam- ale dla mnie 4-ka to za duzo...chyba nie mam az tyle cierpliwosci...

no to wam pokaze malego zbijobruka, a co mi tam 03.gif

https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl


a tu bawi sie z dziadkiem w polsce

https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl



Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 04 kwi 2008 - 20:38

a.k a ile ten Twój synuś już ma? Próbuje już chodzić?

Ja mam cierpliwość tylko do dzieci icon_smile.gif Bo tak ogólnie to nie.

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 04 kwi 2008 - 21:10

a.k ale przystojniaczek z Twojego synka. Śliczny jest na prawdęicon_smile.gif
My chcemy mieć 2 lub 3 dzieci z tym że 3 to już taka maksymalna granica icon_biggrin.gif Ja również uwielbiam dzieci, mój T. tak samo ale na więcej się raczej nie zdecydujemy. Na pewno nie poprzestaniemy też na 1 icon_biggrin.gif Ja mam młodszego brata a mój T. jest jedynakiem. Na szczęście należy do tych jedynaków rozeznanych z życiem i nie rozpieszczonych więc jest ok icon_razz.gif ale jak tylko zaczęliśmy rozmawiać o dzieciach to powiedział że na pewno będzie więcej niż jedno- żeby miało rodzeństwo i było szczęśliwe icon_biggrin.gif i ja jestem za icon_biggrin.gif
A powiem Ci Wyjątkowa ze gratuluję odwagi icon_biggrin.gif Duże rodziny to super sprawa ale dla mnie 5 to troszkę za dużo. Najbardziej chciałabym 2-chłopca i dziewczynkę icon_smile.gif

Napisany przez: a.k sob, 05 kwi 2008 - 11:23

wyjatkowa..- Shane ma 10 miesiecy, raczkuje, podnosi sie wszedzie opierajac sie o wszystko- ale jeszcze za chodenie sie nie bierze takk mi sie wydaje. Puszcza sie na dwie sekundy a potem upada.


Mi wystarczy 2-ka dzieci icon_smile.gif)

A ja mam w sobie malo cierpliwosci- do dzieci i innych spraw tez.icon_smile.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 05 kwi 2008 - 14:20

a.k pamiętam, że Twój maluch szybko zaczął raczkować, dlatego spytałam o chodzenie. A w nocy śpi bez problemu czy się budzi?

agniesia my na samym początku planowaliśmy tylko 2 dzieci. Jakoś ostatnio nam się plany zmieniły, tzn. jakiś rok temu.
A jak Ty sobie radzisz sama?

Napisany przez: a.k sob, 05 kwi 2008 - 14:25

wyjatkowa..- no wlasnie w nocy obral sobie godziny albo 3 albo 5 nad ranem kiedy to ,,wrzeszczy,, ze jest glodny. A ja juz bym tak chciala zeby przesypial cala noc... No a z drugiej strony biorac pod uwage to ze chodzi codziennie spac juz o 19.30 - to chyba z tymi nockami nie jest az tak zle... Pobodke na dobre juz mam w granicach 6-7 rano.

agniesia- pewnie znalazlas sobie jakas robote, zeby to nie myslec wink.gif ?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 05 kwi 2008 - 15:20

a.k nie jest źle icon_smile.gif Nasz już jak miał 4 miesiące spał przez całą noc, zasypiał po karmieniu ok.20 i spał ok.12 godzin, potem się budził, jadł i ok.10 budził się na dłużej. Do tej pory śpi w nocy 12 godzin.

Napisany przez: a.k nie, 06 kwi 2008 - 14:54

no to mialas dobrze wyjatkowa:)) Ale wiesz samo wstawanie w nocy czy wczesnie rano na karmienie mi nie przeszkadza- ale to jak dlugo trwa kiedy znow usnie...czasem to cala godzina minie- a jest nauczony ze musze siedziec przy lozeczku. On wkoncu po jakims czasie usypia- a mi sie znow spania odechciewa...

Napisany przez: a.k nie, 06 kwi 2008 - 14:55

agniesia- gdzie sie podziewasz?

Napisany przez: agniesia774 pon, 07 kwi 2008 - 14:35

Wybaczcie ale jakoś nie miałam ostatnio czasu żeby coś do Was skrobnąć ale obiecuję że sie poprawię 08.gif dziś u nas ładna pogoda więc wybrałam się na zakupy po wiosenną kurteczkę ale niestety wróciłam z niczym bo jakoś nic szczególne ładnego mi w oczy nie wpadło 21.gif wczoraj rozmawiałam z moim T. i niestety nie wraca 20 (w moje imieniny) tylko 22 bo na ten dzień kupił bilety 32.gif a więc imieniny tak jak i ostatnie urodziny spędzę sama 32.gif
A co tam u was dziewczyny? Wiosna już w pełni??

Napisany przez: a.k pon, 07 kwi 2008 - 15:51

agniesia- 3-maj sie dzielnie, a urodzinki napewno bedziecie obchodzic- chociaz nie razem- to napewno jak wroci to ci to wynagrodzi:) To tylko dwa dni pozniej, dasz rade:)

nio u nas dzis tez pogoda w miare wiec i ja z malym bylam na spacerku. Tylko ze jutro bede musiala odwiedzic lekarza bo Shane dostal jakiejs wysypki wczoraj wieczorem - i to go chyba strasznie swedzi...Oczywiscie chyba przez te krosty spalam w nocy tylko 4 godzinki i jestem nieprzytomna...

Napisany przez: a.k wto, 08 kwi 2008 - 10:44

my juz po lekarzu. Maly ma nie jesc zadnych ,cytrusow, i nie pic z nich soczkow i jesc tylko te sloiczki dla alergikow przez jakis czas. Mam tez jutro dostarczyc jego kal na badanie, bo moze tez miec jakiegos grzyba... Dostalismy (bo u nas lekarstwa dla maluchow za darmo w aptece te co przepisze lekarz) masci osobno na pupe i na te swedzace kropki gdzie sie po nich drapie. I oczywiscie syropek na wieczor... z antybiotykiem...

Napisany przez: a.k śro, 09 kwi 2008 - 09:22

gdzie sie podziewacie?

Napisany przez: agniesia774 śro, 09 kwi 2008 - 14:47

hej hej icon_smile.gif u mnie jakoś leci...pogoda znowu kiepska, wczoraj cały dzień padało a dziś chłodno i niebo zachmurzone;/
a.k jak tam Shane? czuje się już lepiej? Mam nadzieję że wysypka znika. Odespałaś już nocne przygody ze swoim synkiem? Mam nadzieję ze tak icon_biggrin.gif
Wyjątkowa a co tam u ciebie? jak humor?Twój brzuszek pewnie coraz większy:D Może byś się nam tu jakaś fotka brzuszka pochwaliła icon_cool.gif
Pozdrawiam Was serdecznie icon_biggrin.gif

Napisany przez: a.k śro, 09 kwi 2008 - 19:59

no wlasnie wyjatkowa... prosimy o zdjecie brzuchalka:))

agniesia- ja jakos ciagle niewyspana, chyba musze zrobic sobie jakies badania- no spalabym cala noc i jeszcze z pol dnia...

Shane ma katar jakis w dodatku- z noska mu cieknie i kaszel ma 32.gif A te chrostki jak narazie wcale nie znikaja, najwiecej na policzkach ich ma... Ale kremuje i chyba przestaly go chociaz swedziec blagam.gif Dzis zanioslam jego koopke do badania ale wyniki dopiero za 10 dni...Mam nadzieje ze nie ma zadnej bakterii ani grzyba i ze nie jest znow na cos uczulony blagam.gif , ze tylko za duzo zjadl ,cytrusow, i dlatego te krostki...

No i mnie dopadlo jakies przeziebienie- gardlo boli strasznie 21.gif

Napisany przez: agniesia774 śro, 09 kwi 2008 - 20:29

icon_confused.gif hmmm a.k w takim razie życzę dużo zdrówka nie tylko Twojemu synkowi ale i Tobie! Niech wiosna się szybciej cieplejsza zrobi to i mały i Ty na pewno się lepiej poczujecie. A co do niewyspania to ja ostatnio tez mam podobny problem...chodzę cały dzień śpiąca a jak przychodzi wieczór to lezę do późna w nocy i nie mogę zasnąć icon_sad.gif
może dopadło nas jakieś wiosenne przesilenie, czy coś....

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka śro, 09 kwi 2008 - 20:50

Ja od paru dni jestem bardzo zmęczona, za dużo mamy spraw, prawie padam i nie mam nawet siły, żeby pisać. Ale jak odpoczne to nadrobię zaległości.

Napisany przez: agniesia774 czw, 10 kwi 2008 - 10:49

Wyjątkowa, tak patrzę na Twój suwaczek i myślę sobie że nie długo to zamiast o zdjęcie brzucholka to będziemy Cię prosiły o fotki maluszka icon_biggrin.gif
U mnie znowu dziś brzydka pogoda, kiedy ta wiosna rozgości się w końcu na dobre??
a.k a jak Ty się czujesz? I jak tam Shane? Mam nadzieje że już dużo lepiej..Pozdrawiam

Napisany przez: a.k czw, 10 kwi 2008 - 14:59

agniesia- ja taka przeziebona ze szok, juz dawno sie tak nie czulam 21.gif U nas taka piekna pogoda a ja siedze w domu bo nawet mi sie wyjsc nie chce nigdzie. Maly jeszcze zakatarzony tez 32.gif


wyjatkowa- pewnie juz szykujesz sie do porodu pomalu? Cesarka czy naturalnie? I jak sie czujesz na koncuweczce? Na kiedy termin?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 11 kwi 2008 - 11:59

Mam chwilÄ™ to piszÄ™.

Od wczoraj nie czuje się za dobrze. Pewnie to przez zmęczenie ten spadek formy.

Do porodu coraz mniej czasu. Będę miała cc więc nie ma jakiś specjalnych przygotowań, nie chodzę do szkoły rodzenia itp. Termin na początek czerwca.

Co do zdjęć to nie wiem jak będzie. A pogoda faktycznie kiepska - zimno, wieje i pada. Ale niby w najbliższych dniach ma być poprawa.

a.k jak siÄ™ czujesz? Jak tam synek?

agniesia co tam u Ciebie?

Napisany przez: a.k piÄ…, 11 kwi 2008 - 20:10

wyjatkowa-- dzieki-ja juz lepiej i u malego chyba tez. Oj, czerwiec juz tuz tuz wiec teraz na tych ,,ostatnich nogach, uwazaj na siebie mocno i sie nie przemeczaj:) Ale ty to pewnie juz wiesz:) Nie wiem czy cie juz o to pytalam, ale jakie wybraliscie imie dla brzdaca?

U nas pogoda ladna i oby tak dalej:) Tylko ze ja jak patrzylam dzis w szafe to mi sie ryczec chcialo bo ciuchow na wiosne zero:( Chyba musialabym sie na miasto wybrac znow... tylko ze czasu nie mam za bardzo...bo z malym po sklepach i przymierzac to katastrofa...

Napisany przez: a.k nie, 13 kwi 2008 - 19:41

hej, hej, watek nam spada 37.gif Co porabiacie?

wyjatkowa- odezwij sie bo sie martwie czy wszystko oki jest?

agniesia-jak sie 3-masz? Kiedy chlop wraca?

Napisany przez: agniesia774 pon, 14 kwi 2008 - 10:05

melduję się icon_smile.gif u mnie weekend średni przyjemny, nerwa jakiegoś mam od kilku dni i wszystko mnie wkurza icon_evil.gif Mam nadzieję że nie długo mi przejdzie icon_rolleyes.gif
Chłop wraca za tydzień we wtorek. Muszę pomyśleć nad jakąś niespodzianką na powitanie... Ale jak na razie nie mam pomysłu.... icon_neutral.gif Może mi coś doradzicie?
a.k jak tam Shane? Mam nadzieję że i Ty i On jesteście już zdrowi icon_wink.gif
A Ty wyjątkowa jak się czujesz? Mam nadzieję że się nie przemęczasz i odpoczywasz icon_wink.gif

Miłego dnia dziewczyny!!! icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka pon, 14 kwi 2008 - 13:58

Ja też się melduję icon_smile.gif Od czwartku będę miała więcej wolnego czasu.
U mnie wszystko ok icon_smile.gif Przez weekend trochę odpoczęłam więc jest lepiej icon_smile.gif A od wczoraj jest bardzo ładna pogoda więc więcej czasu spędzamy poza domem.
Ostatecznej decyzji co do imienia nie podjęliśmy.

a.k Twój synek jest z czerwca? Jesteście już zdrowi?

agniesia trzymaj się, do wtorku już blisko icon_smile.gif I tak podziwiam, że dałaś radę, bo ja bym chyba tego nie wytrzymała.

Napisany przez: a.k pon, 14 kwi 2008 - 14:20

my jeszcze przeziebieni niestety, ale juz jest lepiej.

Z kolei mam teraz problem co do tej alergii u Shane, bo wyeliminowalam ,cytrusy, a chrostki pojawily sie tez kolo odbytu i na karku- czyli to nie to, a najgorsze ze juz sama nie wiem jak temu zaradzic 32.gif

wyjatkowa- Shane z czerwca:) I to 6-ego:)

U nas pochmurno dzis i juz wariuje w tym domu bo ani nigdzie wyjsc ani nic 21.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka wto, 15 kwi 2008 - 14:52

a.k może to jednak nie alergia? Jest wiele chorób skóry. Wprowadzałaś coś nowego do diety, oprócz cytrusów?

To Shane za niedługo będzie miał roczek icon_smile.gif Będzie już wtedy w Polsce czy jeszcze nie? Roczek to ważna impreza icon_smile.gif

agniesia gdzie jesteÅ›?

Wreszcie jest wiosna!! icon_smile.gif I niech tak zostanie icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 wto, 15 kwi 2008 - 18:13

Jestem jestem:) U mnie też dziś wreszcie piękna pogoda. Wybrałam się dziś z psem do parku i przesiedziałam godzinę na ławce na słoneczku icon_razz.gif
Za równy tydz wraca mój T. Już się doczekać nie mogę..... Najgorzej że czuję że ten tydzień będzie mi sie strasznie ciągnął.......
A co tam u Was?

Napisany przez: a.k wto, 15 kwi 2008 - 20:29

wyjatkowa- wiesz moj maluch to juz je tyle rzeczy ze nie mam pojecia po czym innym jak cytrusy moglaby byc ta wysypka. Najgorsze ze to nie znika nawet po smarowaniu kremem ani po syropie specjalnym. Od jakiegos czasu( jakies dwa miesiace?) pije tez zwykle mleko pasteryzowane, wiec moze to po tym? Tylko czy wysypka po mleku ktore pije juz np dwa miesiace mogla wyskoczyc dopiero teraz....?


agniesia- to pewnie z radosci szalejesz ze jeszcze aby tydzien do powrotu przyszlego mezulka:) To juz to widze jak bedziesz szalec jak go wkoncu przytulisz 03.gif

U nas od dwoch dni pochmurno icon_sad.gif Gdie ta wiosna...

Napisany przez: a.k wto, 15 kwi 2008 - 20:37

No wlasnie roczek to ja chcialam wtedy w polsce zrobic- ale okazalo sie dzis ze maz ma wazne zlecenie i do polski mozemy sie wybrac dopiero okolo 26 czerwca. A wiec 6 czerwca- pierwsze urodzinki bedziemy spedzac tu w niemczech- ale niestety bez mojej rodzinki z polski:( Rodzice z rodzenstwem nie sa w stanie przyjechac akurat na 6-ego czerwca. Wiec tak sobie mysle ze Shane bedzie mial urodzinki pierwsze obchodzone dwa razy. Tu w niemczech i w polsce jak polecimy do mojej rodziny. Pewnie tego 6-ego to bedzie mi cholernie przykro bo juz mi sie ryczec chce jak pomysle ze nie ma byc na urodzinach babci i dziadka Shane- ale przezyje, spokojnie:)

Napisany przez: a.k śro, 16 kwi 2008 - 19:28

Nie no ja nie wyrobie zaraz. Jutro, bo dzis juz nie mam jak, kupuje mleko takie jak dawalam od urodzenia i na poczatek tez wycpie kaszke co do tej pory pil. Moze od tego zaczne. Bo jak przy myciu zobaczylam raczki wysypane czerwonymi kropkami to az sie poryczalam 32.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka śro, 16 kwi 2008 - 19:47

a.k nie za szybko zostało wprowadzone to zwykłe mleko pasteryzowane? Alergie można dostać w każdym wieku i na wszystko.

A u mnie jest tak, że szkoda gadać...

Napisany przez: a.k czw, 17 kwi 2008 - 09:22

wyjatkowa- co sie dzieje? Cos nie tak? przytul.gif Cie mocno.


Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 17 kwi 2008 - 14:39

a.k dzięki icon_smile.gif Dzisiaj już jest lepiej. Czasami nie mogę sobie poradzić z tą całą sytuacją, do tego jeszcze wpływ hormonów. Ale to za niedługo minie i maleństwo będzie na świecie icon_smile.gif

A co tam u Ciebie? Jesteście zdrowi? Jak wysypka malucha? Jest poprawa?

Napisany przez: a.k czw, 17 kwi 2008 - 19:52

wyjatkowale -- poprawy nie ma icon_sad.gif Dzis zakupilam mleko dla alergikow ( ale czy tak moge podawac je na wlasna reke?? Na wlasna reke, bo dzis po konsultacji z dermatologiem telefonicznie ( jedynym dzieciecym specjalista w naszym miescie 21.gif ) -nie widzi on nic zlego w tym ze malemu kremy nie pomagaja, a chrostki pojawiaja sie nowe. Bo niby to byc moze po marchewce moze byc....tak powiedzial. Dla mnie to zaden specjalista, co nie chcial ponownie umowic sie na spotkanie i zobaczyc malego. Chociaz sprobowac pomoc. Wiesz, jestem na 99 procent przekonana ze to wlasnie przez mleko krowie, albo przez nabial- bo chlebek tez je codziennie. Juz nie wiem zreszta co mam myslec, co robic. I tez nie wiem czy cos jeszcze teraz juz zmieniac w diecie malego, czy narazie to mleko alergiczne tylko stosowac zamiast krowiego 41.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 17 kwi 2008 - 21:09

Moim zdaniem zdecydowanie za wcześnie to mleko krowie. Nasz synek dostał dopiero po 3 urodzinach i do tej pory dostaje niewiele. Ale on był długo karmiony piersią.

Lepiej poszukaj innego specjalisty, bo ten to żaden specjalista.

A jak wprowadzasz nowe produkty do diety? Na jakiej zasadzie?

Napisany przez: Ewelinek czw, 17 kwi 2008 - 22:35

CYTAT(wyjatkowa_rodzinka @ Thu, 17 Apr 2008 - 20:09) *
Moim zdaniem zdecydowanie za wcześnie to mleko krowie. Nasz synek dostał dopiero po 3 urodzinach i do tej pory dostaje niewiele. Ale on był długo karmiony piersią.

Lepiej poszukaj innego specjalisty, bo ten to żaden specjalista.

A jak wprowadzasz nowe produkty do diety? Na jakiej zasadzie?



Przepraszam, że się wtrącę icon_wink.gif

wyjątkowa, moim zdaniem to Wy bardzo późno wprowadziliście mleko krowie. Po 3 urodzinach to wręcz bardzo późno... Co do tego nieszczęsnego mleka to w każdym kraju jest inaczej icon_wink.gif Jedni mówią, że przed roczkiem, inni, że po roczku a jeszcze inni, że w drugie urodziny icon_wink.gif

a.k, jeśli chodzi o wysypkę i identyfikację alergenu to wydaje mi się, że dobrze by było gdybyś wprowadziła ścisłą dietę eliminacyjną - czyli np. tydzień tylko mleko, może być to dla alergików - bo tak naprawdę nie różni się ono wiele od normalnego - tyle, że białko ma zmodyfikowane i tu jest ten sekret icon_wink.gif , później nabiał - przetwory, jajka itd. Najlepiej znajdź lekarza, z którym będziesz mogła spokojnie pogadać, żeby naprowadził Cię na odpowiednią drogę postępowania z alergikiem a wiem, że często droga ta jest cholernie kamienista ;/ W każdym razie trzymam kciuki icon_smile.gif

pozdrawiam koleżanki icon_smile.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 18 kwi 2008 - 10:01

Ewelinek- bb dziekuje za odpowiedz. Dostosuje sie chyba do tego co napisalas. Od wczoraj ieczorem maly pije to mleko dla alergikow- przez tydzien dostanie tez ten sam obiadek i ten sam deserek. Zobaczem co dalej, bo jak narazie to rece mi opadly... Ale ja w sumie matka co bardzo wszystko przezywa wink.gif No a z drugiej strony, to ktora by nie przezywala...


wyjatkowa-mleko krowie bylo po konsultacji z lekarzem wprowadzone...
Na poczatku dawalam po pare lyzeczek nowych produktow, od jakiegos czasu nic nowego co jeszcze nie probowal nie wprowadzilam. Oprocz tych nieszczesnych cytrusow, ale to dosc dawno posmakowal i od dnia pierwszej chrostki nie je. Nie podaje tez bananow od jakiegos czasu ale to ze wzgledu na zatwardzenie, ktore jednak ciagle mu towarzyszy... 32.gif

Oj, tak bym chciala zeby teraz moja mama byla tu ze mna...

Napisany przez: Ewelinek piÄ…, 18 kwi 2008 - 11:55

a.k, na zatwardzenia dobra jest duża ilość płynów (to napewno) i możesz mu dawać suszone owoce - tyle, że może lepiej najpierw znajdź winowajce ty krostek i dopiero wtedy próbuj morele np.

Życzę Wam dużo siły, wytrwałości i powodzenia przytul.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 18 kwi 2008 - 14:39

Ewelinek- maly pije sporo na dzien i jeszcze czasem w nocy mu sie przypomni o piciu herbatki:) Dla mnie dziwn jest to ze na to zatwardzenie nic kompletnie mu nie pomaga. Kupywalam specjalne syropki, czopki nawet nie pomagaja. Nie daje mu zadnych soczkow do picia- z zalecenia lekarza ze moze to to tak na niego dziala. Lekarz stwierdzil ze moze to przez zabkowanie....tylko ze zabek kolejny juz wyszedl a tu nadal ten sam problem... Wiesz, tak sobie czasem mysle, ze tych lekarzy to tu do d... mamy. Skoro dziecko meczy sie juz sporo czasu, a on tylko ,,moze to i moze to...,, Dzis juz nie zdazylam ,ale w poniedzialek odbiore badania z kalu- moze to ma jakies powiazanie- chrostki i zatwardzenie...?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 18 kwi 2008 - 15:23

CYTAT(Ewelinek @ Thu, 17 Apr 2008 - 23:35) *
Przepraszam, że się wtrącę icon_wink.gif

wyjątkowa, moim zdaniem to Wy bardzo późno wprowadziliście mleko krowie. Po 3 urodzinach to wręcz bardzo późno... Co do tego nieszczęsnego mleka to w każdym kraju jest inaczej icon_wink.gif Jedni mówią, że przed roczkiem, inni, że po roczku a jeszcze inni, że w drugie urodziny icon_wink.gif


Mleko krowie nie ma żadnych rewelacyjnych właściwości dla dziecka w porównaniu do mleka matki więc się nie śpieszyliśmy i dziecko było długo karmione piersią. A mleka krowiego do tej pory dostaje bardzo mało.

Napisany przez: a.k pon, 21 kwi 2008 - 09:27

co tu tak cicho?
agniesie znowu gdziec wcielo 29.gif

Napisany przez: agniesia774 pon, 21 kwi 2008 - 19:12

Witajcie:) Przepraszam że ostatnio nie pisałam ale miałam strasznie zakręcony weekend. W dodatku okres mi się spóźnił z tych wszystkich nerwów o cały tydzień więc tez nie czułam się rewelacyjnie. Ale dziś już przyszedł, więc dziś dla odmiany narzekam na ból brzucha ;/
Mój przyszły mężuś wraca jutro i na 99% zaczynam w tym cyklu starania o maluszka:) Już nie mogę się doczekaćicon_smile.gif
Najgorzej martwi mnie tylko to ze okres mi się przesuną i boję się że następny (o ile starania nie pójdą po naszej myśli) wypadnie mi akurat na ślub ;/

A co u Was? a.k jak się czujecie? wyjątkowa jak Twój brzuszek?

Pozdrawiam icon_biggrin.gif

Napisany przez: a.k pon, 21 kwi 2008 - 19:45

agniesia-- u nas w miare oki jest. Wysypka jak narazie nie znikla, badania z kalu odebralam i sa oki. Katary nam przeszly nareszcie.
Pogoda robi sie ladna i mam nadzieje ze tak juz zostanie, bo z moim maruda caly dzien w domu-to oszalec idzie... 43.gif

agniesia- no to owocnych staran zycze w tym cyklu:) Jak nie teraz,to nastepnym razem sie uda:)

Napisany przez: a.k czw, 24 kwi 2008 - 19:47

No to se powklejam, jak nikt nie pisze 08.gif

https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl


https://www.fotosik.pl



Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka piÄ…, 25 kwi 2008 - 09:51

No właśnie, cicho tutaj i nikt nie pisze.

agniesia pewnie zajęta.

a.k zdjęcia jak zawsze super icon_smile.gif Wysypka minęła? Co tam u Ciebie?

Napisany przez: a.k piÄ…, 25 kwi 2008 - 14:53

wyjatkowa- maly wysypany jest nadal- tzn. policzki i raczki, to cholerstwo wcale ni schodzi 21.gif No i wkoncu cieplo sie zrobilo wiec wiecej spacerujemy niz jetesmy w domciu, mam gdzies sprzatanie i obiady- wole posiedziec z malym w parku na hustawkach 03.gif

No i dzis bede imprezowala, a tatus w domu z Shane. Umowilam sie na 22.00 na imprezke z kolezankami 03.gif i wiecie ze juz sie chyba doczekac nie moge- bo takie odstresowanie mi chyba cholernie potrzebne:)

wyjatkowa- a jak ty sie czujesz?


agniesia- pewnie zajeta swym przyszlym mezem 03.gif Wybaczamy bo wkoncu sie dlugo nie widzieli 02.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 26 kwi 2008 - 10:24

a.k my też spędzamy więcej czasu poza domem niż w domu icon_smile.gif Sprzątanie, obiad itd. zawsze zdąży się zrobić.
Byłaś z małym u innego lekarza? Jak Shane się zachowuje? Jest marudny przez wysypkę? Drapie się?

No i jak udała się imprezka? icon_smile.gif

Napisany przez: a.k sob, 26 kwi 2008 - 13:11

wyjatkowa- oj wyszalalam sie wczoraj, wyszalalam:) Super bylo i z checia bym to powtorzyla:)

Ze Shane nie bylam u innego lekarza. Nie drapie sie po krostkach i zachowuje sie normalnie. Wyniki ma ok...wiec to jakas cholerna alergia pokarmowa... A dzis patrze.... a on i na nozkach ma pojedyncze chrostki 32.gif Nie jest tego duzo, ale jednak 13.gif No ryczec mi sie chce. Chyba zmienie tez proszek do prania i plukania- ale czy jakby to byl ten proszek, czy plyn- to czy chrostki wyszly by tez na policzkach?? Jejku, ja juz nie wiem jak zaradzic temu... a lekarz tu u nas to moim zdaniem.... prawdziwa ****. Chyba jak bede w polsce to pojde z nim do lekarza... tylko ze do polski dopiero pod koniec czerwca lecimy... 32.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 26 kwi 2008 - 14:16

a.k lekarze w Polsce nie są lepsi. Ja mam wysypkę podobną do Twojego synka i to prawie przez całe życie raz jest, raz nie ma, ale wiem na co jestem uczulona.
A zmieniałaś ostatnio proszek lub płyn do płukania, że podejrzewasz że to przez to? Stosujesz coś teraz na tę wysypkę? A może użyłaś jakieś nowe kosmetyki?

Napisany przez: a.k sob, 26 kwi 2008 - 19:35

wyjatkowa- wlasnie nie zmienialam ani proszku, ani plynu- stosuje ten sam od urodzenie- wiec chyba to nie to??
Kosmetyki tez mam od dawna te same- bo maly jest na inne uczulone- na te z zapachami.
Na ta wysypke stosuje krem ktory lekarz przepisal i syrop- ale to jak widac nie pomaga, bo krostki jak byly tak sa.
Ja juz nie wiem sama...No ale jak sie pojawilo, to chyba zniknie ,no nie...

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka nie, 27 kwi 2008 - 10:21

a.k trudno tak przez internet powiedzieć co może być powodem wysypki. Trzeba by było wszystko dokładnie przeanalizować. Ja bym chyba leki odstawiła skoro nie pomagają.
A kiedy mały był ostatnio szczepiony i na co?

Napisany przez: a.k nie, 27 kwi 2008 - 10:45

Ostatnie szczepienie mial jakies 4 miesiace temu...wiec to chyba tez nie to...

Agniesia- hallo, odezwij sie:))

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka nie, 27 kwi 2008 - 11:04

A od kiedy ma wysypkę? I na co był szczepiony?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka nie, 04 maj 2008 - 10:03

Dziewczyny gdzie jesteście??

Napisany przez: a.k nie, 04 maj 2008 - 12:01

jestem, jestem. Mam od wczoraj male urwanie glowy- wczoraj musial do malego lekarz przyjechac, bo dostal goraczki i caly trzesl sie z zimna. Jak juz lekarz przyjechal to maly zwymiotowal dwa razy tak, ze az mu noskiem polecialo. Wtedy dostal goraczki 40,1 41.gif Zaaplikowal mu czopka i kazal okladac zimnymi okladami. I dzis kzal przyjechac z nim do szpitala. No i jestesmy juz po wizicie u niego- maly dzis jak nowonarodzony, a prawdopodobnie byla to jakas infekcja goraczkowa...Ehhhh... ciagle cos...

Napisany przez: a.k nie, 04 maj 2008 - 19:22

malutki ma znowu goraczke...38,2... czy to juz wogole goraczka u malych dzieci....?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka pon, 05 maj 2008 - 14:31

a.k jak dzisiaj maluch? Chyba faktycznie dopadł go wirus. Mam nadzieje, że szybko przejdzie.

Napisany przez: a.k pon, 05 maj 2008 - 19:31

wyjatkowa- dzieki, dzis obylo sie bez goraczki i oby tak dalej.

A co do tej wysypki jego, to powiedz mi prosze, czy jakby byl uczulony na zloto ( nosi zlota branzoletke) -to czy uczulenie wyszloby na calym ciele, czy tylko na tej raczce? Bo chwytam sie juz wszystkiego- i dzis mu ta branzoletke sciaglam...w glebi duszy mam nadzieje ze to wlasnie to...

Napisany przez: a.k śro, 07 maj 2008 - 19:46

gdzie sie podziewacie?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka śro, 07 maj 2008 - 19:57

a.k trudno powiedzieć jak się nie zna całej sytuacji. Jeśli nosił cały czas to przecież dotykał rączką całego ciała. A nie podejrzewasz AZS? Naprawdę nie wiem co Ci doradzić, bo nie znam sytuacji.

A jak mały się czuje?

Napisany przez: a.k czw, 08 maj 2008 - 08:46

wyjatkowa- dzis ide z tymi chrostkami jego jeszcze raz do lekarza. Mam nadzieje ze sie czegos dowiem... Ale, wiesz, po tej masci co ostatnio kupilam- to na buzce minimalnie mu zeszlo- gorzej z raczkami i nozkami...

A branzoletke nosil od 2-go miesiaca zycia. Potem sciaglam mu ja, bo zrobila sie za mala- i przez dlugi okres nie nosil. Dopiero niedawno jak bylam w polsce to ja powiekszylam i zalozylam mu i jakos od tego sie zaczelo...albo moze mi sie wydaje...

Aco u Ciebie? Jak sie czujesz?

Napisany przez: a.k czw, 08 maj 2008 - 08:47

o AZS nawet nie chce myslec... 41.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 08 maj 2008 - 13:43

a.k może przypadek, że od tego się zaczęło. A sama powiększałaś czy oddałaś komuś, żeby to zrobił?
AZS to nie tragedia, chociaż utrudnia czasami życie, wiem coś o tym. Raz jest lepiej, raz gorzej.
Napisz co lekarz powiedział.

A ja czuje się nawet dobrze icon_smile.gif Zostało bardzo mało czasu do porodu. A spraw do załatwienia nadal bardzo dużo.

Napisany przez: a.k czw, 08 maj 2008 - 19:54

My dzis po lekarzu. Napewno nie jest to AZS i nie skaza bialkowa- nie jest to tez szkarlatyna ( bo tk mi dzis rano przez mysl przeszlo icon_rolleyes.gif ) Badania na alergie bedzie mial robione jak wybija mu dwa latka...Tyle co sie dowiedzialam. Dostalismy masc.

Branzoletke jubiler powiekszal. Ale przez mysl mi przeszlo ze moze to ona- bo niby w turcji( stad byla przywieziona) jest inne zloto niz w polsce....tak slyszalam, choc ja roznicy nie widze icon_rolleyes.gif

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka czw, 08 maj 2008 - 20:37

To nadal niewiele wiesz. Musisz cierpliwie czekać. A co jest w składzie tej maści? Jak mały sie czuje?
A może jubiler czyścił jakimś płynem, który uczula?

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 10 maj 2008 - 14:25

a.k a może ta wysypka to od słońca? Przecież chyba pojawiła się jak zaczęło być cieplej.

Napisany przez: a.k sob, 10 maj 2008 - 15:00

nie podejrzewalam slonca... i nie wiedzialam ze moze to tez od niego pojawic sie wysypka...

Napisany przez: wyjatkowa_rodzinka sob, 10 maj 2008 - 15:20

Oczywiście, że może być od słońca.

Napisany przez: m_a sob, 24 maj 2008 - 19:09

Szkoda, że nikt tu już nie zagląda...

Napisany przez: Ewelinek nie, 25 maj 2008 - 07:46

Wyjątkowoa, jak tam rodzenie Ci poszło ??

icon_smile.gif GRATULUJĘ!!!

Napisany przez: a.k nie, 25 maj 2008 - 08:08

Wyjatkowa- GRATULACJE:))

Zdaj relacje nam jak tam dzidzia icon_smile.gif) I fotki mile widziane;)

Napisany przez: m_a nie, 25 maj 2008 - 11:11

Dziękuje za gratulacje icon_smile.gif

Rodzenie poszło sprawnie i szybko, bo było cc. Maleństwo przyszło na świat 15.05, a termin był ok. 10.06. Synek jest zdrowy i malutki - ma 50 cm i po urodzeniu ważył 2350, a po paru dniach poniżej 2kg. Prawie cały śpi i niewiele je, a to mnie martwi, bo nie przybiera na wadze. Miał robione badania i wszystko jest w porządku. Starszy synek jest zachwycony maleństwem icon_smile.gif A my postanowiliśmy, że na następne dziecko na pewno zdecydujemy się szybciej icon_smile.gif

a.k jak tam Shane? Jest już zdrowy?

Ewelinek a jak Twój maluch? Z tego co pamiętam to było problemy po szczepieniu. Jest już ok?

Napisany przez: m_a nie, 25 maj 2008 - 11:17

Zmieniłam nazwę wyświetlaną, żeby było krócej icon_smile.gif

Napisany przez: Ewelinek nie, 25 maj 2008 - 12:36

No u nas już okay, odzyskałam Dziecko icon_wink.gif to szczepienie odbiło się na nim okrutnie ale na szczęście już chyba o nim zapominamy icon_smile.gif

Pozwól, że zapytam: dlaczego tak szybko miałaś robione cc?

Napisany przez: m_a nie, 25 maj 2008 - 20:11

Ewelinek to dobrze, że wszystko wróciło do normy.

A cc miałam robione tak szybko ze względu na tętno maleństwa.

Napisany przez: a.k pon, 26 maj 2008 - 20:33

wyjatkowa- jeszcze raz gratuluje- najwazniejsze ze maluszek zdrowy:)

A u nas pasmo chorob ciagnie sie dalej... MALY na antybiotyku bo churcha strasznie a smarki do samego pasa ma.Jak to juz lekarz dawniej powiedzial- Shane ma bardzo niska odpornosc...

ALE::: Wysypki juz nie ma. Moze to zbieg okolicznosci ale po zdjeciu mu zlotej branzoletki z raczki- chrostki pomalu zaczely znikac a na dzien dzisiejszy nie ma juz po nich sladu 06.gif

No i jeszcze troche i bedziemy obchodzic jego pierwsze urodzinki brawo_bis.gif
JAK JA GO KOCHAM 03.gif

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 06 cze 2008 - 22:15

Cześc dziewczyny.
Chyba tu już nikt nie zagląda, ale jak by czasami któraś jeszcze napisała cos to ja się zapisuje do tego wątku. Też jestem rocznik 85 i mam prawie 5-io miesięczną córeczkę.
Pozdrawiam

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 06 cze 2008 - 22:18

a.k-widze że Twój symek obchodzi dziś swoje pierwsze urodzinki.
Więc z tej okazji życzę mu dużo zdrówka,uśmiechu na co dzień i dużo miłości rodziców. Zdrówko brawo_bis.gif

Napisany przez: a.k sob, 07 cze 2008 - 11:22

agaa- witam (y) serdecznie icon_smile.gif Dziekuje za zyczenia.

Napisz cos wiecej o swojej cureczce:)Zdjecie mile widziane...icon_smile.gif

No szkoda, szkoda ze tu nikt juz nie zaglada...Wyjatkowa...- gdzie sie podziewasz..?


Napisany przez: m_a nie, 08 cze 2008 - 14:40

a.k jestem jestem icon_smile.gif WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla Twojego malucha! icon_smile.gif Życzenia trochę spóźnione, ale szczerze. Napisz jak minęły pierwsze urodziny icon_smile.gif

agaa witaj i pisz jak najczęściej icon_smile.gif Może wątek znowu wróci icon_smile.gif

Napisany przez: agaa22 nie, 08 cze 2008 - 16:09

Cześc dziewczyny.
Kurcze, tak się zbieram żeby coś napisac i wkleic zdjęcie ale pogoda taka ładna że się nawet kompa nie chce włączyc.
Ale obiecuję że wkleję

Napisany przez: a.k nie, 08 cze 2008 - 16:44

https://www.fotosik.pl

Pyszny torcik ,,roczkowy,,


https://www.fotosik.pl

https://www.fotosik.pl

Moj malutki solenizant 03.gif


wyjatkowa- a jak tam twoj malutki skarb?

Napisany przez: m_a nie, 08 cze 2008 - 18:02

a.k super tort! icon_smile.gif Sama robiłaś? Bardzo ładnie wyszłaś na zdjęciu, a Shane jaki już duży icon_smile.gif Pewnie już biega i trzeba go cały czas pilnować. Udało mu się zdmuchnąć świeczkę? icon_smile.gif

Mój malutki Skarb nadal nie chce za bardzo przybierać na wadze. Mało je, dużo śpi, jest naprawdę spokojny. Większy Skarb zachwycony maluchem, cały czas chce pomagać i jak maluch nie śpi to starszy cały czas gada do niego icon_smile.gif Wszystko niby dobrze, tylko czasu mało, bo przez wcześniejszy poród nie zdążyliśmy wszystkiego załatwić i teraz musimy.


Napisany przez: a.k nie, 08 cze 2008 - 21:48

tort sama robilam- chociaz musze przyznac ze pomysl podwedzilam od kolezanki z forum...Swieczke zdmuchnal:)

Tak, tak- teraz to go z oczu nie moge sposcic- wszedzie go pelno hihihi

A tobie zycze pociechy najwiekszej z tych dwoch pociech co masz:) I o zdjecie w wolnym czasie prosze:))

Napisany przez: m_a nie, 08 cze 2008 - 22:15

a.k chyba nie łatwo jest zrobić taki tort. Też bym chętnie taki zrobiła icon_smile.gif A Shane już zdrowy? Co tam u Ciebie?

Napisany przez: a.k nie, 08 cze 2008 - 22:20

wyjatkowa- maly juz zdrowy, wysypki nie ma juz -boggggu dzieki...

A ty pochwal sie porodem. Jak rodzilas, czy meczacy, jak dlugo...no ciekawa jestem;)

Napisany przez: agaa22 nie, 08 cze 2008 - 22:23

No to tak jak obiecałam, to jest moja córeczka Kaja:






Nie wiem co mam napisac, więc może zrobimy tak: Wy dziewczyny pytajcie co chcecie wiedziec a ja postaram sie odpowiadac icon_smile.gif

Napisany przez: m_a nie, 08 cze 2008 - 22:29

a.k to bardzo dobra wiadomość icon_smile.gif


Napisany przez: m_a nie, 08 cze 2008 - 22:32

aggaa śliczny maluszek icon_smile.gif Mnie to zawsze małe dzieci zachwycają icon_smile.gif

a.k a Ty jak wspominasz poród?

Napisany przez: a.k nie, 08 cze 2008 - 23:38

KAJA jest slodziutka:)) To moze i ty nam napisz jak twoje dzieciatko przyszlo na swiat:)) A czemu mamusia sie nie pokazala?icon_wink.gif na zdjeciu



A ja... porod wspominam dobrze i nawet jeszcze raz taki bym mogla miec. Oczywiscie to po czasie- bo jak urodzilam wkoncu to nawet nie chcialam slyszec o kolejnym dzieciatku;;) Do szpitala pojechalam przed 23.00 bo wody mi ciekly. Zbadali i wybadali, pecherz pekl w tym czasie calkiem i polozyli na porodowce. Okolo pierwszej w nocy dostalam super mocnych boli- przed 5 rano poprosilam wkoncu o zastrzyk zewnatrzoponowy a doladnie o 5.47 urodzilam malutkiego. Zastrzyk mi nie dzialal wtedy- a podzialal dopiero jak juz mialam po wszystkim. Maz byl caly czas przy mnie wiec czulam sie o tyle ,,bezpieczna,, bo z jezykiem moim bylo jeszcze wtedy nie za bardzo. Najgorsze -teraz tak sobie mysle- bylo dla mnie to szycie krocza, bo popekalam i musieli mnie tez naciac. Ale bylo warto pocierpiec troche;)


Napisany przez: m_a pon, 09 cze 2008 - 10:30

a.k to nawet nie rodziłaś długo. A po roku zupełnie inaczej się to wspomina niż zaraz po.

CYTAT(a.k @ Sun, 08 Jun 2008 - 22:38) *
Najgorsze -teraz tak sobie mysle- bylo dla mnie to szycie krocza, bo popekalam i musieli mnie tez naciac. Ale bylo warto pocierpiec troche;)

Właśnie dlatego cc jest lepsze. Bo to co napisałaś to żadna przyjemność 29.gif


U nas dzisiaj znowu ładna pogoda icon_smile.gif A dzieci śpią zamiast korzystać.

Napisany przez: a.k pon, 09 cze 2008 - 10:57

masz racje -wyjatkowa. Z biegiem czasu mysle ze porod, to cos wspanialego bylo dla mnie...- pomimo bolu 06.gif

Napisany przez: m_a pon, 09 cze 2008 - 11:02

a.k zawsze można powtórzyć to wspaniałe przeżycie icon_wink.gif A Wy wybieracie się do Polski?

Napisany przez: m_a pon, 09 cze 2008 - 11:12

a.k czy imię Shane ma polski odpowiednik? Pytam z ciekawości icon_smile.gif

agaa pewnie jeszcze śpi icon_wink.gif

Napisany przez: agniesia774 pon, 09 cze 2008 - 15:06

Witajcie:) Prawie miesiąc nie pisałam ale było tyle biegania ze ślubem i weselem a potem podroż poślubna...uffff...
No ale warto było icon_smile.gif Jestem od kilkunastu dni szczęśliwą mężatka icon_biggrin.gif
Podczas podróży poślubnej wypadła mi akurat owulacja więc były intensywne starania i teraz ściskam kciuki żeby za 9 dni zobaczyć piękne 2 krechy na teście:)
Dziewczyny powiedzcie mi czy na samym początku ciąży, w pierwszych jej dniach miałyście jakieś objawy sugerujące fasolkę?
Ciągle się nad tym zastanawiam czy powinnam się "czuć" w ciąży ....
Tak strasznie chcemy żeby tym razem się wreszcie udało....

Wyjątkowa gratuluję zdrowego maleństwa!Niech rośnie zdrowo!I czekamy na fotki:
a.k Shane coraz śliczniejszy i nie mogę się nadziwić jak szybko rośnie:)
Agaa22 masz śliczna córeczkę-uwielbiam jak dzieciaczki mają takie ciemne oczka:) Nie wiem jak to będzie u nas bo moja cała rodzinka ma ciemno brązowe oczy a mój mężuś i jego rodzinka niebieskie...

Napisany przez: m_a pon, 09 cze 2008 - 15:38

agniesia witaj ponownie! icon_smile.gif Gratulacje z okazji ślubu icon_smile.gif Jak się czujesz jako mężatka? Dokąd była podróż poślubna? Trzymamy kciuki za wynik testu.
Co do objawów to z każdą ciążą jest inaczej i każda kobieta inaczej to odczuwa. Niektóre prawie wcale nie mają objawów, a inne męczą się przez parę miesięcy. A masz coś konkretnego na myśli?

Dziękuje za gratulacje icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 pon, 09 cze 2008 - 15:45

Ja również dziękuje za gratulacje:) Jestem szczęśliwa młoda żonką i czuję się z tym cudownie icon_cool.gif icon_cool.gif icon_cool.gif icon_cool.gif
Co do podroży poślubnej to wyskoczyliśmy na tydzień do Zakopanego a wycieczkę do Egiptu przełożyliśmy na chłodniejsze dni czyli na listopad:)
Co do objawów to hmm...zauważyłam u siebie jakiś dziwny śluz ale nie czuję by działo się coś złego...oprócz tego chwilami jestem bardzo wrażliwa na zapachy np gotuje obiad i muszę wyjść z kuchni bo dostaję mdłości... 450[1].gif
Boję się że znowu nic z tego nie wyjdzie...a staraliśmy się naprawdę intensywnie i mam nadzieję że trafiliśmy idealnie w owulacje.... wink.gif
Wyjątkowa a jakie imię dostał Wasz maluszek?

Napisany przez: m_a pon, 09 cze 2008 - 15:52

Agniesia musisz trochę wyluzować, za bardzo o tym myślicie. A który to już cykl starań? Nam się udało za pierwszym razem. Może dlatego, że ja zawsze mówiłam, że inaczej być nie może icon_wink.gif Z tym, że my nie liczyliśmy kiedy dni płodne, a kiedy nie.
Mdłości i wrażliwość na zapachy to miałam zanim dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć drugie dziecko icon_smile.gif Do tego jeszcze ból głowy, a przez to osłabienie.

Napisany przez: agaa22 pon, 09 cze 2008 - 16:02

Cześc dziewczynki.
Nie ,nie o tej godzinie to ja już nie śpie, bo mała mnie budzi o 6 i czasami jeszcze później sobie krótką drzemkę zapodamy.
U mnie jest tak gorąco że aż szkoda siedziec w domu. Kajeczka się tak rozbrykała że nie mam w sumie czasu na nic bo mało śpi a jak zaczęła się sama przekręcac na brzuch to muszę ją cały czas pilnowac żeby nie spadła z wersalki bo cały czas się wałkuje 08.gif

Agniesia- co do ciąży to ja do 7-go tygodnia nie miałam żadnych obiawów, nawet troszeczkę. I też do tego czasu nawet nie wiedziałam że jestem w ciąży(ale ze mnie ciemniak co nie 04.gif )

Co do porodu to u mnie poszło bardzo szybko (no nawet szybko).
O 19 odeszły mi wody,o 19.30 byłam już w szpitalu ze skurczami co 4 minuty i rozwarciem na 2,5 palca.
Godzinę lub 1,5 później miałam już skurcze co minute i wcale nie bolało tak jak myślałam że będzie bolało, myślała że będzie 100 razy gorzej, nawet dziewczyny co leżały ze mną na sali się dziwiły że mam skurcze co 1 min a mnie to prawie nic nie ruszało i wytrzymywałam (a powiem szczerze że ja jestem miękką i byle co mnie boli, nawet głupi siniak) a tu byłam dzielna i wytrzymywałam bo miałam dla kogo.
O 22.30 trafiłam już na porodówkę z rozwarciem na 5 palcy i tam czekaliśmy na finał (nie myślałam że tak szybko i łatwo pójdzie) O 23.30 już były bule parte i po 10 minutach malutka była już na świecie czyli o 23.40. Dodam jeszcze że rodziłam bez żadnego znieczulenia i naprawdę nie było tak źle. Też popękałam i byłam szyta aż przez 35 minut bo mnie w dodatku jeszcze nacieli. Także nie narzekam na poród ani troszeczkę. Wszystkim życzę takiego porodu 06.gif

Napisany przez: a.k pon, 09 cze 2008 - 20:29

agniesiaa- Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:) Zapodaj jakies fotki zebysmy tu mialy co podziwiac;)

Ja zanim zrobilam test ciazowy to w ten dzien akurat bylismy na przyjeciu urodzinowym. Potem wieczorem zostawiajac meza wdreplam jeszcze do mojej przyjaciolki na papieroska i tak sie zle poczulam u niej ze kazala mi zrobic test ( okres mi sie juz spoznial tydzien:) )ktory miala w domu. I tak zobaczylam dwie kreseczki na nim. Od nastepnego dnia zaczelam rzygac jak kot zawsze rano 450[1].gif

agaa- porod rzeczywiscie mialas szybki

to ja na szybko wkleje wam fotke mojego roczniaka 03.gif

https://www.fotosik.pl

Napisany przez: agniesia774 pon, 09 cze 2008 - 21:45

Agaa22 Twój poród rzeczywiście ekspresowy 06.gif

Staram się wyluzować i nie stresować ale niestety nie zawsze się to udaje 08.gif Wy wszystkie macie już takie śliczne dzieciaczki a ja już się nie mogę swojego własnego doczekać 32.gif Naprawdę wam zazdroszczę 08.gif

A tutaj macie fotkÄ™ z naszego wesela 06.gif 06.gif 06.gif :

Napisany przez: m_a pon, 09 cze 2008 - 22:06

Agniesia bardzo ładne zdjęcie, super wyglądacie icon_smile.gif Piękna suknia icon_smile.gif A maleństwo pewnie niedługo się pojawi.

Agaa poród rzeczywiście szybki i dobrze, że tak go wspominasz.

a.k Twój maluch jak zawsze super icon_smile.gif


Napisany przez: a.k wto, 10 cze 2008 - 09:26

wyjatkowa- wybieramy sie do polski 25 czerwca- czyli juz niedlugo. Doczekac sie nie moge kiedy wkoncu rodzine zobacze:) A imie Shane nie ma polskiego odpowiednika.

agniesia- a ja ci zazdroszcze tej bialej sukni, welonu... Pieknie wygladalas...powalajaco:) A czy wlosy to juz z natury takie lokowane- czy specjalnie na te okazje?

Napisany przez: agaa22 wto, 10 cze 2008 - 09:53

Agniesia- zdjęcie super, pięknie wyglądacie , Ty taka szczuplutka że aż zazdroszczę bo kiedyś też taka byłam no a teraz po dziecku mi trochę zostało (trochę to mało powiedziane) ale mam nadzieję że z chudnę

Napisany przez: agniesia774 wto, 10 cze 2008 - 10:05

Dziękuję icon_redface.gif icon_redface.gif
Włosy niestety skręcone przez fryzjerkę ale wytrzymały do rana icon_cool.gif

A co do tej mojej "szczupłości" to jest to ciągle mój problem... Zawsze ważyłam mało a przed ślubem jeszcze schudłam bo stres icon_mad.gif
Marzę o tym żeby przytyć więc czekam z niecierpliwością na maluszka icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif

Napisany przez: m_a wto, 10 cze 2008 - 10:11

Widzę, że już nikt nie śpi icon_smile.gif A moje maluchy śpią icon_smile.gif

Po mnie już prawie nic widać, że byłam w ciąży. Przez stres schudłam bardzo szybko. A jeszcze miesiąc temu miałam spory brzuszek.

Napisany przez: m_a wto, 10 cze 2008 - 10:12

Agniesia a jak siÄ™ dzisiaj czujesz?

Napisany przez: agniesia774 wto, 10 cze 2008 - 14:13

W nocy dopadła mnie straszna zgaga aż się obudziłam a dziś jestem ciągle zmęczona.Wstałam rano, zjadłam śniadanie, zajrzałam na forum i poszłam znowu spać...Dopiero niedawno znowu się obudziłam....
Ale generalnie czuję się dobrze i ciągle walczę ze sobą żeby nie myśleć o ciąży-czy jest czy jej nie ma....
Wyjątkowa a ile ważyłaś przed ciążą ai ile Ci przybyło z brzuszkiem?

Napisany przez: a.k wto, 10 cze 2008 - 15:38

ja w ciazy przytylam 17 kilo 43.gif Wygladalam jak wieloryb 04.gif A teraz po przeszlo roku od porodu waze 3 kilo mniej niz przed ciaza 03.gif

wyjatkowa- ty to masz dobrze z tymi maluchami 03.gif Moj mi dzis zrobil pobodke przed 5.00 rano 21.gif

agniesia- no na bardzo szczuplutka wygladasz... a ile wazysz i ile masz wzrostu -jesli mozna wiedzziec... 02.gif

Napisany przez: agniesia774 wto, 10 cze 2008 - 17:10

Mam 165cm wzrostu i ważę 45 kg 21.gif 21.gif 21.gif Ważyłam już 47 ale przed ślubem znowu schudłam icon_sad.gif

Napisany przez: m_a wto, 10 cze 2008 - 17:50

Agniesia ciekawe te Twoje objawy. W ciąży przytyłam trochę ponad 7kg, ale pierwsza połowa ciąży była stresująca i mało jadłam. Pod koniec ważyłam 58-59 kg. A jeśli chodzi o wzrost to mam parę cm więcej niż Ty

a.k moje Skarby długo śpią, ale starszy Skarb potrafi biegać do 23 i dłużej. A jak się maluszek obudzi zanim starszy pójdzie spać to zabawa potrafi trwać do 1 w nocy.

Napisany przez: agniesia774 wto, 10 cze 2008 - 18:08

Ja odkąd pamiętam to zawsze walczyłam o to by przytyć...Najwięcej ważyłam 50 kg a potem znowu w dół..... Taki już chyba mój urok 08.gif
Ale mam nadzieję że już całkiem niedługo uda mi się przytyć i złapać trochę brzuszka wink.gif wink.gif wink.gif

Dziewczyny a jak długo staraliście się o Wasze maleństwa?

Napisany przez: agaa22 wto, 10 cze 2008 - 18:14

Agniesia- my się w ogóle nie staraliśmy, samo wyszło i tak powinno byc,bo czym więcej o tym myślisz tym bardziej nie wychodzi. Także luzik icon_smile.gif

Napisany przez: m_a wto, 10 cze 2008 - 18:21

Agniesia nam się udało po miesiącu, ale tak jak wspominałam nie myśleliśmy o tym za bardzo i nie liczyliśmy dni płodnych.

Napisany przez: agniesia774 wto, 10 cze 2008 - 18:39

hmmm... w takim razie jeśli nie wyjdzie w tym cyklu to też spróbuję wrzucić na luz, przestać liczyć i skoncentrować się na przyjemnościach wink.gif wink.gif
Ale mam nadzieję że jednak tym razem się uda... blagam.gif blagam.gif blagam.gif blagam.gif blagam.gif blagam.gif blagam.gif blagam.gif blagam.gif

Napisany przez: agaa22 wto, 10 cze 2008 - 22:47

Agniesia- ja trzymam kciuki że to już się udało przytul.gif

Napisany przez: agaa22 śro, 11 cze 2008 - 21:12

Hejka dziewczyny.
A co tu dzisiaj żadnej nie ma. Szkoda 13.gif

Napisany przez: m_a śro, 11 cze 2008 - 21:29

Właśnie miałam pisać, że jakoś cicho tu dzisiaj. A ja jestem wykończona.


Napisany przez: agaa22 czw, 12 cze 2008 - 10:54

m_a- to chyba dzieciątka Cię tak wykończyły,mam racje??
A może mąż 08.gif

Napisany przez: a.k czw, 12 cze 2008 - 11:28

wyjatkowa- ja tez wykonczona... Maly juz druga noc z rzedu budzil sie co godzine z placzem- zanim usnal to troche potrwalo- a gdy ja znow zasnelam to on zdazyl sie znowu obudzic. Stawiam na zeby... Chodze dzis jak mumia...A jeszcze rano bylismy na szczepieniu. Wiec mam nadzieje ze obedzie sie bez goraczki w nocy...A tobie co dolega;)?

Napisany przez: agniesia774 czw, 12 cze 2008 - 12:27

o jejku...widzę dziewczyny że uroki macierzyństwa dają Wam sie we znaki....No ale cóż są i radości i smutki:)
Ja nadal dobrej myśli chociaż zaczęły mnie pobolewać sutki...Czasami bywało tak przed okresem.... Zobaczymy jak będzie tym razem...strasznie mnie męczy ta pogoda...Ciągle mi brakuje powietrza...
a.k mam nadzieję że Shane czuje się dobrze po szczepionce i da Ci troszeczkę odpocząć icon_biggrin.gif
Wyjątkowamam nadzieję że i z Twoimi Skarbami wszystko w porządku i życzę Ci żebyś znalazła chwilkę na odpoczynek i relaks:D
Agaa a jak tam Kaja?Wszystko u Was w porzÄ…dku?
Pozdrawiam i dziękuję za trzymanie kciuków-przyda się na pewno icon_biggrin.gif

Napisany przez: agaa22 czw, 12 cze 2008 - 13:14

Agniesia- dziękuje, u nas wszystko w porządku, chociaż ja też nie wyspana bo mała się obudziła o 3 w nocy i nie chciała zasnąc, a jak zasnęła o 4 to znowu się obudziła o 5 i zaczęła płakc. Także ja też chodzę na rzęsach.
Agniesia- mam nadzieję że już jesteś zafasolkowana. Więc wysypiaj sie ile możesz i ile się teraz da bo później już nie będzie tak kolorowo w nocy 06.gif

Napisany przez: agaa22 czw, 12 cze 2008 - 13:15

A moja Kaja kończy dziś 5 miesięcy, więc stawiam kolejeczkę impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif impreza.gif

Napisany przez: m_a czw, 12 cze 2008 - 14:01

Agniesia ja oczywiście też trzymam kciuki! icon_smile.gif

Agaa to wszystkiego najlepszego dla małej icon_smile.gif Nasz będzie miał za parę dni miesiąc.

a.k ja bym nie szczepiła skoro mały jest marudny i nie wiadomo dlaczego. Może to być początek infekcji. Ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

To nie uroki macierzyństwa dają mi we znaki. Moje Skarby są naprawdę grzeczne i ładnie śpią. Za to ja prawie nie śpię.

Napisany przez: a.k czw, 12 cze 2008 - 15:54

wyjatkowa- czyzbys na bezsennosc cierpiala;)
Lekarz zbadal malego i wszystko wporzadku- wychodza gorne kly wiec moze to przez to taki mauda... Maruda, ale najukochanszy na swiecie;)

agniesia- ja tez trzymam kciuki zeby to bylo ,,juz,, i agaa ma racje- wysypiaj sie dopoki mozesz;)

agaa- impreza.gif za twoja Kaje:)

A ja nie mam dzis humoru... Jestem wsciekla na siebie ze moja kolezanke ,,obdarzylam mianem mojej przyjaciolki,, 29.gif No to moze w ten sposob- uwazalam ja za przyjaciolke- ale ona mnie chyba nigdy... I mam wrazenie ze to wszystko przez jej meza- ze to on ja tak na mnie nastawil od jakiegos czasu... No wiec czuje sie tu samotna... Nie mam juz tu z kim pogadac o moich problemach i rozterkach...Wiem ze to moze blachy powod do smutkow...ale naprawde od wczoraj jest mi tak zle przez nia...

Napisany przez: m_a czw, 12 cze 2008 - 16:04

a.k oby lekarz miał rację. A problemach i rozterkach zawsze możesz nam napisać.

A ja na bezsenność nie cierpię icon_smile.gif Chociaż czasami bym chciała icon_wink.gif


Napisany przez: agniesia774 czw, 12 cze 2008 - 19:18

a.k z nami możesz zawsze pogadać i zawsze Cię wysłuchamy. Z "przyjaciółmi" tak czasami, niestety jest...Ja całkiem niedawno ,bo tuż przed ślubem przeżyłam podobne rozczarowanie...
Agaa wszystkiego naj naj naj dla Kajusi!! Żeby zdrowo rosła i była pociechą mamusi icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif pijak.gif impreza.gif pijak.gif impreza.gif pijak.gif impreza.gif
Wyjątkowa hmmm...chyba coś niefajnego się dzieje u Ciebie skoro spać po nocach nie możesz...Życzę Ci żeby wszystko wróciło do normy icon_biggrin.gif

A u mnie ból sutków coraz większy i ciągle chce mi się siusiu.... Zastanawiam się czy nie wybrać się na betę ale nie wiem czy już by coś wykazała...W dodatku w sobotę szykuje się wielka imprezka parapetówkowa u mojego brata... A ja dopóki nie mam pewności co do fasolki to unikam alkoholu.... 29.gif już sama nie wiem co robić bo z drugiej strony mam ogromną ochotę (jak nigdy) odstresować się przy winku... 21.gif
No ale czego siÄ™ nie robi dla maluszka...icon_biggrin.gif

Napisany przez: agaa22 czw, 12 cze 2008 - 20:50

agniesia- to może zrób test,na pewno już coś wyjdzie

Dzięki dziewczyny w imieniu Kai

Napisany przez: agniesia774 czw, 12 cze 2008 - 20:59

tak sobie właśnie myślę że może zatestuję w sobotę rano...tylko czy to nie za wcześnie.... icon_rolleyes.gif

Napisany przez: agaa22 czw, 12 cze 2008 - 21:16

agniesia- jak test ma pokazac to już powinien pokazac co się tam kryje wink.gif . Takie jest moje zdanie.A ja wierzę że coś jest

Napisany przez: agniesia774 czw, 12 cze 2008 - 21:25

ja też ciągle i bardzo mocno w to wierze... Jestem ciągle zmęczona i głodna i nie wiem czy sobie wkręcam ale wydaje mi sie że czuję się "inaczej"... Jejku jak ja chcę tego maluszka!!!!!!!!!! 41.gif 41.gif

Napisany przez: a.k czw, 12 cze 2008 - 21:28

dziewczyny dzieki za mile slowa przytul.gif Ja wiem ze Wam moge sie zawsze wygadac. Ale pewnie wiecie jak to jest...,,na zywo lepiej,,

agniesia- niby test moze wykazac ci juz po 48 godzinach...Nie wiem ile w tym prawdy icon_rolleyes.gif

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 13 cze 2008 - 10:06

Witam w PiÄ…tek 13-go.
Czy któraś jest przesądna???? Bo ja nie, ale ciekawe czy dzień minie spokojnie.

Dziewczyny, jak tam samopoczucie??? BO ja znowu nie wyspana 32.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 13 cze 2008 - 11:56

agaa- ja dzis wyspana i mam normalnie skrzydla przyszyte 03.gif Od rana zabralam sie za sprzatanie. Maz dzis zrobil sobie wolny dzien od pracy - wiec o tyle dobrze ze moze zajac sie malym a ja troche odpoczac 03.gif Tylko pogoda do bani...A dlaczego nie wyspana jestes...?Mala dala w kosc?

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 13 cze 2008 - 12:23

a.k- mała (ostatnio)przeważnie się budzi o 3 w nocy i sądzi że już się wyspała, a ja muszę siedziec koło łóżeczka i wsadzac jej smoczek żeby szybciej zasnęła,a ona go cały czas wypluwa 21.gif

Napisany przez: m_a piÄ…, 13 cze 2008 - 14:10

Agniesia ale to nie problemy są powodem, że nie śpię w nocy icon_smile.gif Nic złego się nie dzieje.
Co do testów to ja słyszałam, że wykrywają tygodniową ciąże i pewnie czym mniej czasu minęło od zapłodnienia tym są mniej skuteczne. Ja podchodzę do wyników takich testów z dystansem, mimo że skuteczność niby spora, ale wolę podejść z dystansem niż się później rozczarować, bo test się pomylił. Zawsze można zrobić parę testów różnych firm.

a.k jak mały po szczepieniu? Chyba ok skoro jesteś wyspana icon_smile.gif

Agaa a o której mała wieczorem zasypia?

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 13 cze 2008 - 15:13

m_a- zasypia tak koło 20-21

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 13 cze 2008 - 15:31

Witajcie icon_smile.gif
U mnie piątek 13 zawsze był szczęśliwy
A dziś...od rana słabo sie czuję... 21.gif Jestem zmęczona, nie mam siły wstać z łóżka, brzuch mnie strasznie rwie i generalnie czuje się rozbita...Nie wiem co sie dzieje 13.gif czy to przeziębienie mnie bierze, czy zmiana pogody... przed chwilą zmusiłam się żeby naszykować coś na obiad i znowu wylądowałam w łóżku....
ech...jakiś kiepski dziś mam dzień.... 32.gif
buziaki przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 13 cze 2008 - 15:32

Moj maruda tez miewal taki okres ze budzil sie wyspany w nocy-kolo 2.00 Przeszlo mu po jakis dwoch tygodniach. Ale wiem jakie to wyczerpujace tak wstawac w nocy i siedziec przy lozeczku z godzine dopoki nie zasnie wkoncu-a wiec agaa przytul.gif Moj maly chodzi spac prawie od zawsze o 19.00 i spi do okolo 5 rano-wtedy pobodka na mleczko i jeszcze na mala godzinke sie zdrzemnie.

wyjatkowa-po szczepieniu dobrze. Nie goraczkowal naszczescie no i nocka byla dobra:)

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 13 cze 2008 - 15:48

agniesia- ja bym jednak radziła zrobic test. W końcu co ma byc to będzie. A jak nie będzie teraz to następnym razem,i nie ma sie czym łamac

a.k
-no moja sie tak budzi w środku nocy, więc jej daje jeśc i siedze aż uśnie i później się budzi tak koło 6 jak mąż idzie do pracy. Pobryka trochę i czasami pójdzie spac

Napisany przez: agniesia774 sob, 14 cze 2008 - 10:50

Witajcie w sobotnie przedpołudnie:) I jak samopoczucie Wasze i Waszych dzieciaczków? U mnie juz chyba nastrój troszkę lepszy ale nadal mam jakieś czarne myśli 08.gif Miłego dnia!!!

Napisany przez: agaa22 sob, 14 cze 2008 - 15:50

Agniesia- jakie carne myśli, no coś Ty.
Testowałaś już???????Mam nadzieję że wyszły 2 krechy icon_smile.gif

Napisany przez: agniesia774 sob, 14 cze 2008 - 19:18

Nie, jeszcze nie testowałam...Wstrzymam się jeszcze te 4 dni żeby mieć pewny wynik.... Pozdrawiam Was dziewczyny!!!

Napisany przez: m_a sob, 14 cze 2008 - 19:59

Agniesia no właśnie, co to za czarne myśli?

Dziewczyny co tam u Was?

Napisany przez: agniesia774 sob, 14 cze 2008 - 21:56

Czuję dziewczyny ze okres coraz bliżej.... Po prostu to czuję.... Czuję się tak jak zawsze przed okresem i mam takie same objawy... Jakoś nadzieja że sie udało mnie opuściła... Nie chcę się nad sobą rozczulać ale jakoś mi smutnawo...
A Wam jak mija weekend??

Napisany przez: agaa22 sob, 14 cze 2008 - 22:02

Ja jestem wykończona. Prawie cała noc nie przespana bo mała się budziła z płaczem dokładnie co godzinę i co zdążyłam usnąc to się musiałam zerwac z łóżka żeby posiedziec przy łóżeczku i trzymac Kai smoczka żeby zasnęła 32.gif . Jak się urodziła to nawet tak nie miałam żeby się tak często budziła. I wychodzi na to że dziś też tak będzie bo nie chce usnąc a jak uśnie to się zaraz budzi 32.gif 21.gif

Agniesia- głowa do góry, będzie dobrze

Napisany przez: m_a sob, 14 cze 2008 - 22:24

Agniesia będzie dobrze przytul.gif

Agaa ja to bym w takiej sytuacji brała dziecko do swojego łóżka. Widać, że coś jest jej przeszkadza, że coś jest nie tak. Musi być jakiś powód, ze mała tak źle śpi. A jak w dzień się zachowuje? Może to zęby?

Napisany przez: agniesia774 nie, 15 cze 2008 - 00:14

WyjÄ…tkowa gratulacje dla Ciebie i Twojego Maluszka z okazji miesiÄ…ca icon_biggrin.gif

Napisany przez: m_a nie, 15 cze 2008 - 14:39

Agniesia dziękuje icon_smile.gif A jak dzisiaj Twój nastrój?

Napisany przez: a.k nie, 15 cze 2008 - 16:33

agniesia- przykro mi ze tym razem ci sie chyba nie udalo. Ale ,,wrzuc na luz,,- jak to mawia moj maz- i nie stresuj sie ze to nie ,,juz,, Zycze Ci zebys zaszla jak najszybciej, ale wydaje mi sie ze takie ,,czekanie co miesiac,, wcale Ci nie pomoze.

Znam pare ktora starala sie dwa lata o dziecko. Nie wychodzilo. Wkoncu powiedzieli sobie ze bedzie, to bedzie- niw wazne kiedy... Przyjechali tu do niemiec do pracy oboje, starania przerwali...i buch..po dwoch miesiacach okazalo sie ze ona jest w ciazy. A wiec moze to prawda, ze ,,przychodzi,, w najmniej oczekiwanym momencie...

Ja mam dzis malego dola 32.gif Poklocilam sie z mezem... Od rana rycze jak bobr 32.gif

Napisany przez: agaa22 nie, 15 cze 2008 - 16:51

Ja też mam dziś nastrój do d***.Nic mi się nie chce i znowu mnie głowa boli, nie wiem czy to ta pogoda czy co 21.gif

a.k-
nie załamuj się i wychodź szybko z tego doła

Agniesia, m_a- co tam u Was?? Mam nadzieję że wszystko ok

Napisany przez: agniesia774 nie, 15 cze 2008 - 17:26

U mnie jakoś niedziela leci...Staram sie nie myśleć... 08.gif 08.gif
Właśnie wróciliśmy z mężem ze spaceru z psem więc troszkę się zrelaksowałam 06.gif
Co do starań to obiecałam sobie że jeśli się tym razem nie uda to zrobię właśnie tak jak radzi mi a.k -czyli wrzucę totalnie na luz! 10.gif

Dziewczyny kochane mam nadzieję że humorki Wam się poprawią a doły miną przytul.gif przytul.gif przytul.gif

Don't worry!!! wink.gif wink.gif wink.gif

Napisany przez: agniesia774 pon, 16 cze 2008 - 12:52

Hej Hej!!
A co nam tak wątek ucichł? Dziewczyny pewnie zajęte jesteście swoimi maluszkami:) U mnie nadal nic, czekam z testem jeszcze trochę bo nie chcę się chyba rozczarować icon_wink.gif
Wyjątkowa jak Twój mały Skarbek? Rośnie zdrowo?
a.k mam nadzieję że już pogodziłaś się z mężem i masz lepszy humorek niż w weekend icon_biggrin.gif
agaa a Twój nastrój jak tam? No i co tam u Kai? icon_smile.gif

Napisany przez: agaa22 pon, 16 cze 2008 - 13:02

Hejka.
Dzisiaj się trochę wyspałam bo mała się budziła "tylko" 3 razy. No to już lepiej niż ostatnio 6-7. A już było tak ładnie i budziła się tylko raz między 3-4 na jedzenie, myślałam że tak juz zostanie, no ale nie jest tak źle.
Miłego dzionka dziewczynki

Napisany przez: agniesia774 pon, 16 cze 2008 - 13:14

No to super że dala Ci sie troszkę wyspaćicon_smile.gif Oby tak dalej:D

Napisany przez: m_a pon, 16 cze 2008 - 15:13

Wreszcie jestem! icon_smile.gif Znalazłam chwilkę czasu. Mam sporo zajęć.

Agniesia jak się czujesz? Mój maluszek nadal sporo śpi, trochę więcej je, ale przybieranie na wadze nadal kiepskie. Już nie wiem co mam z tym robić.

a.k jak dzisiaj u Ciebie? Jest już lepiej? Mam nadzieję, że tak.

Agaa to bardzo dobrze, że mała lepiej.

Napisany przez: a.k pon, 16 cze 2008 - 19:54

U mnie juz lepiej. Przynajmniej na dzien dzisiejszy 29.gif Ale wszystko sie tak naklada- problemy z firma, szukanie nowego mieszkanka, ktorego znalezc nie mozemy- bo albo mi nie pasi albo mojemu... A jeszcze moj nastroj z ,,kura domowa,,- a w domu i tak nie jest tak czysto jakbym chciala. Czasem przez te ,,*****oly,, mozna sie naprawde niezle poklocic 29.gif No i do tego moj stosunek do tesciow...i ich do mnie... 29.gif

Napisany przez: agniesia774 pon, 16 cze 2008 - 22:03

a.k widzę że mamy podobne "powody" do kłótni z mężami:) hehehe
T. z moimi rodzicami się uwielbiają, ja z moja teściową teżicon_smile.gif Gorzej jest z teściem...ale to normalnie szkoda gadać...A mówią że to teściowe są złe... icon_wink.gif

Napisany przez: a.k wto, 17 cze 2008 - 10:38

agniesia- ja z tesciem moim to tylko na ,,czesc,, wiec tak jest ok. Ale tesciowa wtraca sie do wszystkiego i zamiast nam ,,mlodym,, zyczyc ,,gory szczescia,, to najchetniej zabralaby nam wszystko na co zapracowalismy sami. A moj maz jeszcze czasem by murem za nia stanal bo ,,przeciez to matka,, Tylko ja sie nie godze na pozyczanie pieniedzy ,,na wiecznosc,, i to przynajmniej raz w miesiacu, bo nikt nie ma ich zbyt wiele, a nam teraz sa bardzo potrzebne w zwiazku z zamiarem kupienia nowego gniazdka...-i o to tu najbardziej chodzi w tych klotniach. Nie to zebym byla jakas nie taka- ale nie godze sie na to i juz- a oni nie sa tacy biedni jak tesciowa mowi...Przynajmniej nic na to nie wskazuje- maja ogromny dom, sklep- niejeden moglby pomarzyc- a jej ciagle malo... To nie tak ze nie chce porzyczac jej bo takie mam widzi misie 29.gif - ja poprostu wiem ze ona nie odda- a ja nie mam zamiaru utrzymywac jej w ten sposob...

no to sie wygadalam 29.gif

A co u was dziewczyny...?

Napisany przez: m_a wto, 17 cze 2008 - 14:08

a.k mam nadzieję, że wygadanie pomogło i jest Ci lepiej icon_smile.gif Nie poradzę Ci nic, bo nie mam problemów z teściami.

Dziewczyny piszcie co tam u Was icon_smile.gif Ja padam ze zmęczenia.

Napisany przez: agaa22 wto, 17 cze 2008 - 16:46

Cześc dziewczyny. Ja podobnie jak m_a też padam ze zmęczenia. Znowu nie wyspana i zła 21.gif No i łep mi pęka,nie mam na nic siły. Może to przez tą pogodę,raz pada raz świeci słońce 32.gif 21.gif

Napisany przez: agniesia774 wto, 17 cze 2008 - 17:55

Hej dziewczyny. U mnie dziś nastrój dobry bo mój mężuś zabrał mnie nad morze żebym się odstresowała icon_smile.gif Ale jak na złość złapała nas tam burza icon_sad.gif Ale i tak było fajnie bo z przygodami icon_wink.gif
Moje samopoczucie dziwne...Staram się nie zastanawiać ale piersi mnie tak bolą że nie mogę ich dotknąć... No ale to niekoniecznie objaw ciąży...pewnie jutro się wszystko wyjaśni...
Pozdrawiam

Napisany przez: m_a wto, 17 cze 2008 - 22:17

Agaa mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i się wyśpisz icon_smile.gif Postaraj się znaleźć przyczynę takiego częstego budzenie się małej w nocy.

Agniesia no to super, że jesteś zadowolona ze spaceru icon_smile.gif Trzymam kciuki za jutro. Robiłaś może badania tarczycy?

A ja coś ostatnio myślę o kolejnym maleństwie, mimo zmęczenia i mimo, że nasz maluszek ma dopiero miesiąc oraz o wyjeździe.

Napisany przez: a.k wto, 17 cze 2008 - 22:42

wyjatkowa- kolejne malenstwo? Podziwiam cie dlatego, ze no wlasnie -dopiero co urodzilas:) I ja na ucho ci powiem -ze tez mi ostatnio przez mysl przeszlo ze tez bym mogla i moze juz chciala kolejne...ale najzwyczajniej w swiecie sie boje...

Napisany przez: m_a wto, 17 cze 2008 - 22:44

a.k czego siÄ™ boisz?

Napisany przez: agniesia774 wto, 17 cze 2008 - 23:57

Wyjątkowa badania tarczycy robiłam jakieś pół roku temu i wszystko było w normie. jeśli teraz nie wyjdzie to zrobię chyba prolaktynę...
A tak w ogóle to podziwiam Cię-dopiero co urodziłaś i już chcesz kolejnego maluszka icon_biggrin.gif Odważna jesteś icon_biggrin.gif

Napisany przez: m_a śro, 18 cze 2008 - 09:51

To dzisiaj jestem mniej zmęczona icon_smile.gif Kolejnego maluszka bym chciała, ale szybko mieć nie będziemy, bo jestem po cc i trzeba sporo dłużej odczekać niż po porodzie sn, mimo że dobrze się czuje. No i nie jesteśmy zwolennikami dzieci rok po roku więc pewnie poczekamy 2 lata.

Agniesia przez pól roku to wyniki mogły się zmienić. Prolaktynę też lepiej sprawdzić, teraz to częsty problem, wiem coś o tym.

Napisany przez: Ewelinek śro, 18 cze 2008 - 10:17

Agniesia, i jak, ijak? Bo ja już od wczoraj wieczorem paznokcie obgryzam icon_wink.gif &&&&&&&

Napisany przez: agniesia774 śro, 18 cze 2008 - 12:18

Testu jeszcze nie zrobiłam i jeśli okres się nie pojawi to testuję jutro rano. Chyba że nie wytrzymam i zatestuję dziś po południu:)
CzujÄ™ siÄ™ identycznie jak w poprzednich dniach...
Ewelinek dziękuje za kciuki:D

Wyjątkowa jeśli teraz się nie uda to na pewno poproszę lekarza o skierowanie na odpowiednie badania-szczególnie prolaktynę i hormony tarczycy.

Napisany przez: Ewelinek śro, 18 cze 2008 - 12:46

Aga, ja Cię dziewczyno podziwiam za cierpliwość icon_wink.gif

Napisany przez: agniesia774 śro, 18 cze 2008 - 13:00

Wszystko dlatego że w ostatnich 2 cyklach zdarzyło się tak że rano testowałam-była 1 kreska a po południu przychodził okres.... icon_evil.gif
Więc może jakoś uda mi się wytrzymać do jutra...

Napisany przez: a.k śro, 18 cze 2008 - 13:17

wyjatkowa- czego sie boje? hmmm... chyba tego ze sobie nie poradze z dwojka dzieci. Tego ze czesto lete samolotem do polski sama z malym- i jak bym miala teraz z dwojka malych dzieci sama leciec to nie wiem jak ja bym to zrobila. Przeciez to i to bedzie potrzebowalo duzej uwagi... Wiem, ze moze to blache powody,ale jednak....I pewnie jest jeszcze ze sto innych tego typu powodow dla ktorych sie ,,ociagam,,... 43.gif

agniesia- no rob ze wkoncu ten test, bo ja tez niecierpliwa...icon_wink.gif

Napisany przez: agaa22 śro, 18 cze 2008 - 15:04

agniesia- ja też czekam aż zrobisz test i mocno trzymam kciuki &&&&&&&&&&

Napisany przez: m_a śro, 18 cze 2008 - 15:52

Agniesia ja oczywiście też trzymam kciuki! icon_smile.gif A badania robiłam zanim zaczęliśmy się starać o dziecko.

a.k zapomniałam o lotach do Polski. Faktycznie z dwójką maluchów samej może być ciężko. Ja do tej pory nigdy nie wyjeżdżałam sama z dzieckiem czy dziećmi, zawsze jest mąż. A my to często gdzieś jeździmy.
Jak tam Shane? Długo będziecie w Polsce?

Agaa a jak Kaja?

Napisany przez: a.k śro, 18 cze 2008 - 20:03

Do polski w sumie lecimy we trojke. Tylko ze maz zostaje z nami tylko dwa tygodnie, a ja z Shane w sumie caly miesiac. Jejku to juz za tydzien:)) Jestem tak steskniona za rodzicami ze juz wysiedziec na miejscu nie umiem;)

Napisany przez: agaa22 czw, 19 cze 2008 - 13:47

Agniesia-no i jak tam Twoje testowanie, myślałam że jak wejdę to już zobaczę super wiadomośc a tu cisza. Mam nadzieję że wszystko ok icon_smile.gif

Napisany przez: m_a czw, 19 cze 2008 - 16:46

Agniesia no właśnie, jak wynik testu?

Napisany przez: agaa22 czw, 19 cze 2008 - 18:22

agniesia- odezwij się jak tylko będziesz mogła

a.k- też gdzieś zniknęła

Napisany przez: agniesia774 czw, 19 cze 2008 - 18:31

Witajcie dziewczyny icon_biggrin.gif Dopiero co wróciłam do domu i nie miałam czasu nic od rana napisać....
U mnie nadal cisza, piersi dalej bolą i pojawił się jasny śluz...czasami mam taki przed okresem icon_sad.gif
Kupiłam test i teraz nie wiem co zrobić.... Chyba poczekam z nim do rana bo wtedy będzie większe stężenie hormonu...
Ale mam jakieś złe przeczucia bo mam samopoczucie jak przed okresem ;( Boję się że znowu nic....

Napisany przez: agaa22 czw, 19 cze 2008 - 19:49

agniesia- oj dziewczyno, al Ty lubisz siebie (i przy okazji nas) trzymac w niepewności. Ja cały czas trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&& icon_smile.gif

Napisany przez: a.k czw, 19 cze 2008 - 20:19

Jestem, jestem ...tylko weny do pisania brak 29.gif

agniesia- ja to mam nadzieje ze jak jutro wejde na forum to wkoncu bede mogla ci gratulowac fasoleczki:)

agaa- co u Ciebie? Kaja daje Ci juz pospac?

wyjatkowa- jak Twoje malenstwa?icon_smile.gif)

A ja od wczoraj przez calutkie dwa miesiace mam mojego meza w domu 37.gif Jejuuuu jak my to przezyjemy non stop ze soba prawie 24 na dobe 37.gif Jakos zawsze bylam przyzwyczajona ze od 6.00 rano meza nie ma w domciu, wpadal na sniadanko, potm jakis obiadek i wracal juz ,,na stale,, do domu w granicach 15-17.00 Wtedy bylam steskniona... a teraz nawet nie bede miala kiedy zatesknic 37.gif 29.gif

Napisany przez: m_a czw, 19 cze 2008 - 20:40

Agniesia ja też czekam na wiadomość icon_smile.gif

a.k będzie dobrze, dasz rade icon_smile.gif Poza tym przecież będziecie w Polsce. Jak Shane?

Agaa co tam u Ciebie? Nic nie piszesz jak tam Kaja.

Moje maluchy dobrze icon_smile.gif Jeden rozrabia, a drugi na rękach u tatusia icon_smile.gif

Napisany przez: agaa22 czw, 19 cze 2008 - 21:34

No dzisiaj wyjątkowo (odpukac) spała, obudziła się raz na jedzenie po 3 i później po 6. Wydaje mi się że jeszcze wcześniej się przebudziła ale jakoś nie chciało mi się wstawac i usnęła. Mam nadzieję że dziś też się tylko obudzi raz na butlę. Trzymajcie kciuki.
a.k- mój pracuje od 6 do 16 i też czasami się stęsknię 08.gif A teraz będzie miał 2 tygodnie wolnego i też się zastanawiam jak My to przeżyjemy 29.gif a 2 miesięcy to już na pewno byśmy nie znieśli (żarcik taki 04.gif )

Napisany przez: agniesia774 czw, 19 cze 2008 - 21:34

Obiecuję że jutro po testowaniu od razu dam znać jaki wynik icon_biggrin.gif No chyba że w nocy coś się pojawi.... icon_evil.gif

Napisany przez: agaa22 czw, 19 cze 2008 - 22:41

agniesia- no to czekamy z niecierpliwością &&&&&&&&&&&&&&&

Napisany przez: a.k czw, 19 cze 2008 - 23:28

agaa- no ja to sie smieje ze u nas po dwoch miesiacach razem to rozwod gwarantowany 04.gif icon_wink.gif

wyjatkowa- Shane dobrze. Radosny,usmiechniety, czasem pogrymasi ale jest dobrze. Zdrowy -to najwazniejsze i mam nadzieje ze nic sie nie przyplata w polsce...

Napisany przez: a.k piÄ…, 20 cze 2008 - 10:11

Ja tylko sie przywitac narazie bo czasu brak 29.gif

agniesia- i co? i co?

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 20 cze 2008 - 10:42

Ja też sie witam

Agniesia- no pisz jak tam test bo ja już wszystkie paznokcie obgryzłam 06.gif

Napisany przez: agniesia774 piÄ…, 20 cze 2008 - 12:00

icon_cry.gif I kreska 13.gif
Ale mam doła.... 32.gif 32.gif 32.gif rycze.gif rycze.gif rycze.gif

Napisany przez: m_a piÄ…, 20 cze 2008 - 12:21

Agniesia przytul.gif Za niedługo pewnie się uda przytul.gif

Napisany przez: Ewelinek piÄ…, 20 cze 2008 - 12:33

CYTAT(agniesia774 @ Fri, 20 Jun 2008 - 11:00) *
icon_cry.gif I kreska 13.gif
Ale mam doła.... 32.gif 32.gif 32.gif rycze.gif rycze.gif rycze.gif


przytul.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 20 cze 2008 - 13:12

przytul.gif Cie bardzo mocno... agniesiu...

Napisany przez: a.k piÄ…, 20 cze 2008 - 14:18

a my dzis znowu mamy jakis kryzys maluzenski... 32.gif Jak nigdy-potrafimy klocic sie o *****oly... chyba pora dzis na jakas rozmowe ...tylko nie wiem jak do tego sie zabrac... 32.gif


i w dodatku tesciowa nas nawiedzi za godzine... 21.gif

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 20 cze 2008 - 15:35

agniesia- przykro mi bardzo ,ale wierzę że następnym razem się uda przytul.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 20 cze 2008 - 19:35

No to ja z nowinami;) ze maz popoludniu przyszedl do mnie z bukietem roz -ale najbardziej mnie rozczulily jego slowa 41.gif No kochaniutki jest...tylko ja taka zolza...

Napisany przez: agaa22 piÄ…, 20 cze 2008 - 19:58

a.k- no to Ty masz męża na medal. Ja to nie pamiętam kiedy mój mi dał kwiatki 21.gif Tylko pozazdrościc icon_smile.gif

Napisany przez: a.k piÄ…, 20 cze 2008 - 21:00

agaa- tylko wiesz, wolalabym sie nie klocic i z tego nie dostawac tych kwiatow, ale nie powiem...bardzo mile to byly przeprosiny...icon_wink.gif

agniesiaa-jak samopoczucie... przytul.gif

Napisany przez: a.k sob, 21 cze 2008 - 15:34

maly ma od wczoraj podwyzszona temperature- 38,8
Mysle ze to od zabkow bo lapki pcha do buzi i placze 32.gif Marudny przez to strasznie i cos mysle ze kolejna nocka z glowy... Mam nadziej ze do wyjazdu do polski ,,przejdzie,, mu ...

Napisany przez: agniesia774 sob, 21 cze 2008 - 22:12

a.k mam nadzieję że Shane czuje się już dużo lepiej i prześpicie spokojnie noc.
U mnie nastrój w miarę chociaż dziś dostałam okres i to tak bolesny że od rana jestem na tabletkach przeciwbólowych:( Za to mój Mąż zabrał mnie dziś nad morze i spędziliśmy baaaardzo miło dzień a wieczór też się miło zapowiada bo robi pyszną kolacyjkę z winkiem icon_wink.gif Dziś mijają 4 tygodnie od naszego ślubu:)
Wiem że miałam się nie nakręcać ale chyba wrócę w tym cyklu do mierzenia temperatury... Przynajmniej będę dokładnie wiedziała kiedy jest owulacja... icon_smile.gif
A co tam u Was dziewczyny?
I dziękuje za wsparcie i miłe słowa przytul.gif

Napisany przez: a.k sob, 21 cze 2008 - 22:46

agniesiaa-trzymaj sie dzielnie, napewno sie uda &&&&

A gdzie reszta sie podziewa?

Napisany przez: agniesia774 nie, 22 cze 2008 - 00:05

No właśnie... Pewnie gdzieś balują weekendowo icon_wink.gif
Ja wczoraj musiałam odpocząć od forum ale dziś już się stęskniłam za Wami icon_smile.gif
a.k jak tam Shane?Jest poprawa?

Agaaa jak tam Kaja? Zdrowa?
Wyjątkowa pozwól że zapytam: jak Twoje Skarby mają na imię?

Napisany przez: a.k nie, 22 cze 2008 - 10:44

agniesiaa- noc byla taka w miare. Obudzil sie tylko dwa razy. Dzis narazie goraczki nie mial. I mam nadzieje ze bedzie oki, bo w srode juz lecimy...A jakos nie wyobrazam sobie malego z goraczka w samolocie posrod tylu ludzi...

Jak sie czujesz?


Dziewczyny pewnie na spacerkach z dzieciakami, a wieczorem ze zmeczenia nie chce im sie zajrzec 08.gif

A ja dzis piore 43.gif To nic ze niedziela... 04.gif 43.gif Bo z ta nasza pogoda tu roznie i czasem moglabym miec rzeczy jeszcze mokre do srody...

Napisany przez: agniesia774 nie, 22 cze 2008 - 12:05

Moje samopoczucie dobre-mąż o to zadbał icon_wink.gif heheh Dziś u mnie piękna pogoda ale nie wiem czy sie gdzieś wybierzemy bo mam coś z żołądkiem od rana icon_sad.gif
Co do niedzielnego prania to mi też się to zdarza 08.gif Jak jest ładna pogoda to trzeba ja wykorzystać-przynajmniej wszystko szybko wyschnie:)

A.k mam nadzieję że Shanowi nie wzrośnie już temperatura i będzie się już dobrze czuł. A myślę że do środy już mu całkiem przejdzie...Pewnie już nie możesz się doczekać wyjazdu:) 04.gif
Posiedzisz trochÄ™ w Polsce 06.gif

Napisany przez: a.k nie, 22 cze 2008 - 14:58

agniesia- tat,tak, nie moge sie doczekac... Ostatnio widzialam rodzicow i rodzenstwo jakies dwa miesiace temu. Tesknie strasznie. I jak sobie pomysle ze potem kolejny wyjazd dopiero w grudniu do nich to juz plakac mi sie chce...

Napisany przez: agniesia774 nie, 22 cze 2008 - 17:39

A dlaczego potem dopiero w grudniu? A może im uda się Was odwiedzić co?
To pewnie nie będziesz do nas pisała przez miesiąc co?
Pozdrawiam i uściski zdrowia dla Shana:)

Napisany przez: m_a nie, 22 cze 2008 - 17:47

A ja się nie najlepiej czuje więc nic nie piszę icon_sad.gif

Napisany przez: agniesia774 nie, 22 cze 2008 - 17:59

A co się dzieje wyjątkowa?? Mam nadzieję że i Ty i Twoje maluszki jesteście zdrowi.

Napisany przez: a.k pon, 23 cze 2008 - 13:27

agaa- czy wiesz ze my w tym samym wieku jestesmy 03.gif

U mnie pakowania ciag dalszy.... W chalupie syf 43.gif i zastanawiam sie czy zdaze to ogarnac 43.gif Tak mi sie nie chce 29.gif

Napisany przez: agaa22 pon, 23 cze 2008 - 20:59

a.k- a no wiem, wiem. W końcu na wątku 85' jesteśmy 06.gif

A tak w ogóle dziewczyny to nie pisałam bo nie miałam za bardzo weny i czasu.
Małej wyskoczyły jakieś plamy czerwone na plecach (najpierw były malutkie, więc myślałam że znikną, ale stało się wręcz odwrotnie) jak zobaczyłam w sobote Kai plecki to się przeraziłam. Te małe czerwone plamki zrobiły się plamami prawie na całą jedną stronę pleców. Więc w sobotę stwierdziłam że muszę czekac do poniedziałku na lekarza u nas w przychodni. W niedziele jeszcze bardziej mnie to przeraziło bo wysypały jej sie do tego wszytkiego krosty na plecach i brzuchu. Nie mogłam się dodzwonic do żadnego lekarza nawet prywatnie (bo to przecież niedziela) więc pojechaliśmy do szpitala na dyżur. Lekarka ją obejrzała no i stwierdziła że to uczulenie tylko nie wiadomo na co. Kazała wszystko odstawic (może jeśc tylko kaszki) i czekac aż wszystko zginie. Dopiero wtedy od początku dawac wszystkiego po trochu i sprawdzac co ją uczula. Dała jakąś tam maśc i calcium i dziś już te plamy troche jaśniejsze. Także niedziela była nie za ciekawa.

A co tam u Wa dziewczynki.

a.k- widzę że pakowanie idzie pełną parą 06.gif
agniesia- a jak tam u Ciebie samopoczucie??
m_a-a Ty już lepiej się czujesz?? Mam nadzieję że tak

Napisany przez: m_a pon, 23 cze 2008 - 23:29

A ja nadal średnio się czuje więc nic nie piszę. Ale nadrobię zaległości.

a.k czy Ty aż przez miesiąc nie będziesz tutaj zaglądać??!!

Napisany przez: a.k wto, 24 cze 2008 - 09:46

agaa- moj maly tez miewal uczulenia, w glowe zachodzilam od czego. A tu sie okazalo ze zlota branzoletka go uczula ktora nosil na raczce...bozszzzzz...ale ile trwalo to dochodzenie skad te chrostki to nie zapomne chyba do konca zycia... 29.gif Zycze szybkiego rozszyfrowania od czego to ch.olerstwo... przytul.gif

wyjatkowa- internet moi rodzice maja wiec napewno sie tu pojawie. Tylko nie moge obiecac ze czesto bo tam komputer jest wciaz ,,zajety,, przez moje rodzenstwo 29.gif Ale spoko, spoko, licze na to ze jak wroce to bede miala do nadrobienia duuuuzooo stron 06.gif

Nie wiem czy jeszcze tu dzis zagladne, wiec chcialam zyczyc wszystkim przemilego miesiaca beze mnie 03.gif A tak naprawde to duzo zdrowka dla wszystkich i zeby maluchy zdrowo rosly:) agniesiaaa-izebys i ty zobaczyla tedwie kreski na tescie.
A za mnie prosze potrzymac kciuki zeby maly jutro za bardzo ,,nie wojowal,, naa lotnisku i w samotocie:) Bo on to niecierpi byc przypiety do mnie pasami nie mowiac juz o usiedzeniu godzine na kolanach 29.gif 37.gif


Napisany przez: a.k wto, 24 cze 2008 - 09:51

Aaaaaa...no bym zapomniala. Wczoraj farbowalam wlosy i umuzialam sobie uszy,troche czolo i widoczna kropka na policzku 37.gif Zgadnijcie jak wygladam 29.gif Ni ch.olera nie moge tego niczym zmyc.Chyba tu rzeczywiscie pumeks tylko pomoze 29.gif

To ja lece sie dopakowac, Potem ma przyjsc tesciowka wiec wypadaloby sprzatnac troche mieszkanie 29.gif

Napisany przez: agniesia774 wto, 24 cze 2008 - 12:43

a.k życzę Tobie i całej Twojej rodzince super wypoczynku w Polsce i spokojnego lotu !!!:D I będę trzymała kciuki żeby Shane spokojnie i bez niespodzianek zniósł podroż icon_wink.gif

Wyjątkowa mam nadzieję że dobre samopoczucie szybko do Ciebie wróci i znowu zaczniesz do nas więcej pisać icon_biggrin.gif

agaa moje samopoczucie w porządku. Zaczęłam mierzyć tempkę i zobaczymy jak to pójdzie w tym cyklu icon_wink.gif Mam nadzieję że Kaja czuje się już lepiej a plamy znikają... Straszne są teraz te alergie...ja mimo że dorosła jestem to też mam często z nimi kłopot...

Napisany przez: mika85 wto, 24 cze 2008 - 19:07

witajcie icon_smile.gif
moge dołączyć? jestem mama 85 i mam prawie półtora roczną córe icon_biggrin.gif

i moja córa też jest alergikiem... niestety nie możemy znaleźć przyczyny alergii icon_sad.gif

Napisany przez: agaa22 wto, 24 cze 2008 - 19:12

witaj mika
Zapraszamy serdecznie i pisz jak najwięcej.
Napisz jak mała ma na imię i jak masz ochotę to napisz coś o sobie i córeczce

Napisany przez: agaa22 wto, 24 cze 2008 - 19:12

A,mój błąd. Właśnie dopiero teraz zauważyłam że to Dominisia icon_smile.gif

Napisany przez: a.k wto, 24 cze 2008 - 20:03

To i ja zdaze jeszcze przywitac mike icon_smile.gif

No tak, musialabym juz isc spac bo przed 4.00 musze wstac, ale ze mi sie nie chce-jak nigdy normalnie 29.gif

Napisany przez: mika85 wto, 24 cze 2008 - 20:11

no więc.. icon_wink.gif jestem z Katowic 06.gif
mieszkamy sami razem z mężem i córą z dala od rodziny (45km) i bardzo się z tego ciesze bo cenne rady rodziców mnie dobijały icon_smile.gif

teraz zaczynam już myśleć o drugim dziecku i nawet byłam u ginekologa dopytać się jak mają wyglądać moje przygotowania do ciąży icon_smile.gif

jeśli chodzi o Dominike to urodziłam ją 10 stycznia 2007 roku przez CC po 22 godzinach porodu..

a o to ona:




sorki że takie duże icon_wink.gif


i my


więcej fotek możecie zobaczyć sobie na blogu Dominiki www.dominika.lovely.pl


hm no i nie wiem co więcej by tu napisać icon_wink.gif

Napisany przez: agaa22 wto, 24 cze 2008 - 20:23

a.k- szczęśliwej podróży. I jak tylko będziesz mogła to pisz icon_smile.gif

Napisany przez: m_a wto, 24 cze 2008 - 20:26

mika witaj i pisz razem z nami icon_smile.gif Masz śliczną córeczkę icon_smile.gif

a.k szczęśliwej podróży i w miarę możliwości zaglądaj tutaj.

Ja już lepiej się czuje. Resztę nadrobię później.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)