, 2 lata temu w naszych oczach dwoiły się kreski :) Opcje

[Hania-17]

Ale super Kamilek. Taki mały Pan dużych psów ha ha

[_Mała_Mi_]

tu były zdjęcia, ale były za duże więc usunęłam, żeby Moderatorowi ułatwić pracę o taka miła jestem Moko

Ten post edytował mry czw, 12 kwi 2012 - 10:42

[magdosz]

Helutka, to ma zęby zupełnie jak Marcelo
Cudowna jest

edit: i uśmiech cudowny po mamusi swojej

Ten post edytował magdosz pon, 09 kwi 2012 - 20:28

[angielk]

smarkate te nasze święta- jest coraz gorzej. głownie ze mną. Luśka stabilna- czyli zasmarkana i kaszląca. Mi się marzą ze 2-3 dni na zwolnieniu... da się?? wyleżeć w łózko, wychorować, posmarkać sobie, pospać chwilę nie wychodzić z piżamy, wstawać tylko na siusiu no i żeby mi ktos rosołek przyniósł

ehhh dobrze że resztki świąteczne sa w lodówce chociaż.

Magnezja filmik z Kamilem!!! wow! super. Ale radości mu psy sprawiają hehe śmieszek mały.



Helutek - Gdynianka pełną gębą

[magdosz]

Angielk współczuję choróbska

Tu mój brojuch na drabinę się wspiął


a tu z mamusią, świątecznie

[_Mała_Mi_]

Nie no Marcel ma ich znacznie więcej na drabine?!?!?!

Angielk zdrówka, wiem co to znaczy, we wrzesniu tak mnie rozłożyło, że nie byłam w stanie zając się dzieckiem. Musiałam dzwonić po pomoc nieocenioną mojej mamy.

[vabien23]

hehe Helutek boski , MRY a czy ja dobrze widzę, że mała ma tylko dwie jedynki dolne a reszta góra??? bo wiesz, pytam bo Kamila ma tylko dwie dolne jedyneczki i tak wyglądam dwójek dolnych ale może by nas jakaś jedyneczka górna uraczyła swoją obecnością?? wcale bym się nie obraziła hehehe. A tak odnośnie zębów to u nas te dolne jedyneczki takie dosyć szerokie... dziwnie.

ANGIELK ja wiem jak się czujesz, przeżywałam dokładnie to co Ty tydzien temu, a jeszcze teść miał urodziny i zarówno w sobotę jak i niedzielę mieliśmy gości na głowie, z tym, że my tylko dołączyliśmy w sobotę a niedzielę sobie darowaliśmy i odpoczywaliśmy zamknięci w jednym pokoju. Powiem Ci, że u mnie też Kamilka dużo lepiej zniosła te przeziębienie niż ja, bo jej w zasadzie tylko katar dokuczał, a ja to okropny ból gardła miałam a teraz kaszle jak gruźlik aż wstyd, ale ja to tak mam że potem kaszlę jeszcze z miesiąc ;/;/
Może Kamila tak dosyć łagodnie to przeszła bo szczepiłam ją na grypę... hm ciekawe. Generalnie katar mamy jeszcze obie, mam nadzieję, że za kilka dni zniknie zupełnie.

A ja się Wam nie pochwaliłam ;p byłam w piątek w Tesco i przeszłam się na ubranka i są fajne przeceny, mnie akurat interesowały pajacyki no i z 40 zł przecenione na 28 zł -2 pary, więc wzięłam, a że ja nabijam te punkty ClubCard (czy jakoś tak) to dostałam rabat -10zł na ciuszki z F&F także przyszły mnie zaledwie 18 zł !!!! zadowolona jestem na maxa ;D. Wczoraj zamówłam 7pak body z krótkim rękawkiem tej firmy Early Days i czekam aż przyjdą, także Kamila ma uzupełnioną szafę

EDIT:
MAGDOSZ Marcelek też "zębaty" hehe a Ty ślicznie wyglądasz, chuda jesteś kłamczucho jedna, nie wiem z czego ty się chcesz odchudzać !!!!!

Ten post edytował vabien23 pon, 09 kwi 2012 - 20:47

[_Mała_Mi_]

hehe Helutek boski , MRY a czy ja dobrze widzę, że mała ma tylko dwie jedynki dolne a reszta góra??? bo wiesz, pytam bo Kamila ma tylko dwie dolne jedyneczki i tak wyglądam dwójek dolnych ale może by nas jakaś jedyneczka górna uraczyła swoją obecnością?? wcale bym się nie obraziła hehehe. A tak odnośnie zębów to u nas te dolne jedyneczki takie dosyć szerokie... dziwnie.

yhy, 4 na górze i 2 na dole, na górze ze szpara a na dole zachodzą na siebie i następnych jakoś nie widać...

[magdosz]

yhy, 4 na górze i 2 na dole, na górze ze szpara a na dole zachodzą na siebie i następnych jakoś nie widać...

właśnie dlatego napisałam, że całkiem jak u Marcelo, bo u niego też na górze szpara a na dole zachodzą

Vabien, od pasa w dół utyłam
już nawet mąż mi zwrócił uwagę

[angielk]

ooo Marcel jaki przystojniak - elegancik uuu lala cudny jest
Magdosz gdzie Twoje rude włosy?? nie pisałaś że znowu zmiana nastąpiła, nie nadążam za Tobą


Ja wywalam z sygnatury zębowy suwaczek bo dawno już nie aktualny. zębów Luśka ma 16, nie wiem kiedy 5 wychodzą, ale mam nadzieję że nie prędko

[syl_wia9]

Jejku jakie cudne te nasze grudniaczki!!!!!! Wszystkie do wycałowania!!!!
Ja też widzę pierwszy raz Kamilka na filmie...jest super!!!

Vabien Kamilka lepiej wygląda od Zuzki,ona nie ma takich pulchnych nóżek...

Ja po tym jedzeniu świątecznym(choc się nie obżerałam) to zle się czuję...żołądek znowu mnie boli

Zuzka nadal nie chce jesć ,ale cały czas przygryza dziąsełka więc mam nadal nadzieje,że to przez zęby...ale z wagi mi chyba spadnie:(


Dziewczyny,która z was daje dzieciom na kolacje(na noc) jeszcze kaszke ?z butelki czy miseczki??

[vabien23]

SYLWIA o ile jest co porównywać to ja daję Kamili na noc budyń, czyli 180 ml soku Bobofruit + 6 miarek mleka... tylko tak jej mogę przemycić wapno
a co do wyglądu to pewnie Zuzia jest dłuższa i przez to bardziej szczupła, Kamila jest krótka, np. w pajacyk z Tesco teraz wchodzi 6-9 miesięcy !!! to jest tak na styk, kupiłam jej 12-18 miesięcy to hehehe topi się, natomiast bodziaki nosi na 86 więc chyba nogi ma krótkie ;p (po mamusi)
A generalnie co ci w ciągu dnia je Zuzia że piszesz, że mało je?

heheh z nowych umiejętności Kamilki: raczkuje do drzwi i potrafi je otworzyć (wpycha paluszki w szparę, szarpie i otwiera, fakt, że słabo trzymają) po czym jednym machnięciem uchyla sobie drzwi, wychodzi, przychodzi z powrotem i drzwi próbuje zamknąć... hehe komicznie to wygląda bo nie potrafi przejść przez otwarte drzwi zostawiając je otwarte a musi za każdym razem je zamknąć z powrotem heheh -- hm mam nadzieję, że jasno napisałam ;p

Ten post edytował vabien23 pon, 09 kwi 2012 - 22:15

[magdosz]

angielk, a przed Świętami farbowałam, na jasny brąz
a wyszły mi czarne,

Dużo Wasze dzieciaki mówią? Bo Marcel, to nie za specjalnie.
coś tam po swojemu nawija, ale, żeby coś konkretnie, to raczej nie. baba, mama, tata, brum, cici da, takie tam
a koleżanki synek, co się razem z Marcysiem rodził, to już nawija jak zły, he, he. wszystko powtarza łobuz.

edit: marcel nie je żadnych kaszek.. na kolację to przeważnie kanapkę wcina.

Ten post edytował magdosz wto, 10 kwi 2012 - 07:50

[_Mała_Mi_]

mniam papa nie to


zasób słow Heleny

[vabien23]

am,am,am i muuuuuuuuuu - to "mówi" Kamilka
powtarza "daj" i 'mamamama'

Ten post edytował vabien23 wto, 10 kwi 2012 - 09:57

[Magnezja]

Słowa najczęściej używane przez Kamila: daku daku daku, mama, dada, baba, wuuuuda Te przynajmniej powtarza i zawsze brzmią tak samo. Poza tym gada po swojemu baaardzo dużo - ale to chyba widać było nawet na filmiku - chodzi sobie i piszczy, śpiewa, mruczy, nawija na okrągło.
No i macie rację - to jest pierwszy filmik, który udostępniłam szerszemu gronu. Jakoś tak wcześniej nie czułam ochoty.

[angielk]

Dziewczyny,która z was daje dzieciom na kolacje(na noc) jeszcze kaszke ?z butelki czy miseczki??

ja daję, teraz podczas choroby codziennie bo nic innego nie chce jeść, a tak normalnie to co 2/3 dzień.
Zawsze z miseczki, od początku bo Luśka nigdy mlecznych napojów z butli nie ciągnęła.

Jakos Cię martwi ten temat?? czy tak z ciekawości?
bo czuję niepokój.....


Luśka tez nie mówi za wiele:
mama, tata, baba, dziadzia, au--to, nie, am, ała, cycy, dzi--k, bam

naśladuje jak robi: sowa, wilk no i czasem pies

i miga kilka znaków
jeść, pić, poproszę, jabłko, paluszki piesek, kot, ptak, kura, ryba, kupa


zauważyłyście że kto otwiera odsłonę ten najwięcej postów pisze
Mry musisz teraz stanąć na wysokości zadania hehe

[komunikacja]

Rajusiu aleście napisały
u nas wczoraj od rana goście w domu.Moja mama,jej siostra a moja chrzestna,jej syn z żoną i ich 5 letni synek Adaś.
Miki cały czas się bawił z Adasiem,grzecznie,spokojnie.Nawet do mnie nie podszedł na chwilke.Mamusi moze nie być pod warunkiem,że jest jakieś dziecko,z którym moze się bawić

Poczytałam tak na szybko co tam u Was...
Helutek Boska...ma fryzurke zbliżoną do mamusi

Kamilka do schrupania.uwielbiam te jej uszka,takie jak u malego elfiątka-słodziak...no bym ją zaściskała chyba..

Marcelek z mamusiÄ… to dwa kloniki-identyczni.

Kamilek ma słodki uśmiech i też się bawi z labradorem jak Miki,fajne psiaki.

My tez jeszcze pijemy mleko i znów z butelki bo jednak Miki znów chce i znów z niej pije.a teraz jesteśmy na etapie dawania mleka koziego bo nam sie ocieliła koza i ma mleko.Wypić nie chce ale z kaszka ryżową wsuwa,że chej:)

co tam jeszcze....
Acha.Nauczyłam Mikołajka pokazywać Gdzie jest lampa(odgapiłam vabien),w ciagu 2 dni nauczył się puszczać buziaka,robić papa i pokazywać gdzie jest lampa.
Jestem zadowolona bo długo go wcześniej uczyłam i jakoś nie załapywał.Zrobiłam przerwę i teraz szybko załapał.Postaram się go teraz uczyć nowych rzeczy.Na razie pytam gdzie jest ucho ale łapie mnie za nos

Idziemy na spacer,nawet ładna pogoda u nas.16 stopni wiec trzeba to wykorzystać..

Ten post edytował LillAnn1 wto, 10 kwi 2012 - 10:50

[Magnezja]

Dziewczyny,która z was daje dzieciom na kolacje(na noc) jeszcze kaszke ?z butelki czy miseczki??

Angielk mi przypomniała, że miałam odpisać. Skleroza
Kamil dostaje kaszkę na noc z butli. Pije przez sen około godziny 21:00

[syl_wia9]

Witamy się po świątecznie:)

A generalnie co ci w ciągu dnia je Zuzia że piszesz, że mało je?

Zuzia wypija 2x180ml mleka,pociumka,wypluje parówkę(pieknie jadła całą),chlebek suchy pociuka zostawi(jadła całą kanapkę z wędlinką,sera nie chce),jogurty nie chce(jadła jaki jej dałam),deserków nie chce,obiadków nie chce(dawałam jej całe jajo do zupki teraz nie mam jak bo nie chce) jajecznicy nie chce.
Więc praktycznie sama nie wiem co ona je .No na noc kasze całą butle.
NP.wczoraj mleko 2x180ml,3 łyżeczki ziemniaków ,pogryzła barana świątecznego,troche wędlinki i na wieczór kasze...Także niewiele...
A co do wzrostu to Zuzia nosi już raczej wszystko na 80,bodziaki na 74 juz ciasne,a te z tesco nosi na 12-18,ale troche jej wiszą jeszcze w kroku:)

Magdosz Zuzia tez dużo różnych dzwięków wydaje po swojemu ,bo mówieniem to raczej nazwać nie można.Co wyraznie mówi to tata,dada,ne,mruczy,piszczy no i po swojemu mnóstwo tego.Pośmiać się można bardzo.

ja daję, teraz podczas choroby codziennie bo nic innego nie chce jeść, a tak normalnie to co 2/3 dzień.
Zawsze z miseczki, od początku bo Luśka nigdy mlecznych napojów z butli nie ciągnęła.

Jakos Cię martwi ten temat?? czy tak z ciekawości?
bo czuję niepokój....

-no własnie tak pytam bo zastanawiam się czy to nie za mało na noc?..,ale jak ja jej mam coś jeszcze wciskać jak ona teraz nie chce.
No i tu moje pytanie znowu czy oprócz tej kaszki dajecie coś jeszcze tak jakby na kolację np.po kaszce albo przed?
Zuzia wypija na leżąco w łózku już do spania,czasem zasnie od razu więc nie mam jak jej dać coś jeszcze,a przed to nie bo potem może kaszy mi nie wypić??eh...namotałam

Zuzia dostała na zajączka wózeczek z laleczką Pieknie wozi lale,wciąż ją poprawia,układa i cała happy jest