Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
8 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Roczniaki 2011

, Wszystkie dzieci Nasze są :) Radości, problemy, uśmiechy i łzy :)
> , Wszystkie dzieci Nasze są :) Radości, problemy, uśmiechy i łzy :)
dotaxa
nie, 17 lip 2011 - 15:46
Postanowiłam utworzyć ten temat z tego względu, że interesuję się nie tylko dziećmi z kwietnia (moja córeczka się tak urodziła), ale także starszymi i młodszymi dziećmi, z tego względu jak się rozwijają, ciekawa jestem co mnie czeka za miesiąc... inne mamy takich maluchów mogą nam doradzić, a mamy młodszych dzieci mogą poczytać co ich czeka:) teoretycznie wiem co mnie czeka, ale wolę posłuchać innych mam jak to jest:)

Drugi wzgląd jaki mną kieruje to towarzystwo. Mało mam znajomych, gdzie dzieci są tak małe, a ja ich dręczę i jestem trochę "świrnięta" na punkcie macierzyństwa... Oczywiście pozytywnie, ale nie każdy to rozumie icon_smile.gif

Poza tym... po co się dzielić na grupy icon_smile.gif

Ten post edytował dotaxa nie, 17 lip 2011 - 15:48
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post nie, 17 lip 2011 - 15:46
Post #1

Postanowiłam utworzyć ten temat z tego względu, że interesuję się nie tylko dziećmi z kwietnia (moja córeczka się tak urodziła), ale także starszymi i młodszymi dziećmi, z tego względu jak się rozwijają, ciekawa jestem co mnie czeka za miesiąc... inne mamy takich maluchów mogą nam doradzić, a mamy młodszych dzieci mogą poczytać co ich czeka:) teoretycznie wiem co mnie czeka, ale wolę posłuchać innych mam jak to jest:)

Drugi wzgląd jaki mną kieruje to towarzystwo. Mało mam znajomych, gdzie dzieci są tak małe, a ja ich dręczę i jestem trochę "świrnięta" na punkcie macierzyństwa... Oczywiście pozytywnie, ale nie każdy to rozumie icon_smile.gif

Poza tym... po co się dzielić na grupy icon_smile.gif
KAROLA3DAW
śro, 20 lip 2011 - 21:54
Podoba mi sie Twoj pomysł icon_smile.gif
Lubie podczytac inne watki zeby wiedziec czego sie spodziewac niebawem icon_biggrin.gif
Co prawda kazdy Maluszek ma swoj indywidualny tok rozwoju ale wszytkie "ida" w ta sama strone icon_smile.gif
KAROLA3DAW


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,141
Dołączył: pią, 23 paź 09 - 23:07
Nr użytkownika: 29,728




post śro, 20 lip 2011 - 21:54
Post #2

Podoba mi sie Twoj pomysł icon_smile.gif
Lubie podczytac inne watki zeby wiedziec czego sie spodziewac niebawem icon_biggrin.gif
Co prawda kazdy Maluszek ma swoj indywidualny tok rozwoju ale wszytkie "ida" w ta sama strone icon_smile.gif


--------------------




dotaxa
czw, 21 lip 2011 - 12:02
Dziękuję icon_smile.gif

No tak, tylko nie wiem czy ktoś oprócz nas tutaj napisze... trzeba sprowadzić inne mamy tylko nie wiem w jaki sposób 37.gif 37.gif 37.gif

Masz może jakiś pomysł ? 29.gif

Szczerze, myślałam, że mój pomysł to niewypał z tego względu, że nie było odezwu do tej pory ze strony nikogo... Powiem szczerze, że przywróciłaś mi iskierkę nadziei w mój pomysł... icon_wink.gif

Ten post edytował dotaxa czw, 21 lip 2011 - 12:04
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post czw, 21 lip 2011 - 12:02
Post #3

Dziękuję icon_smile.gif

No tak, tylko nie wiem czy ktoś oprócz nas tutaj napisze... trzeba sprowadzić inne mamy tylko nie wiem w jaki sposób 37.gif 37.gif 37.gif

Masz może jakiś pomysł ? 29.gif

Szczerze, myślałam, że mój pomysł to niewypał z tego względu, że nie było odezwu do tej pory ze strony nikogo... Powiem szczerze, że przywróciłaś mi iskierkę nadziei w mój pomysł... icon_wink.gif
KAROLA3DAW
czw, 21 lip 2011 - 14:46
Mysle ze same tu przyjda jak beda potrzebowac porady innych Mamus icon_smile.gif
Ozywi sie pewnie w zimie jak Maluszki zaczna chorowac ( czego nikomu ni zycze, ale tak to dziala ze wtedy czesciej lapiemy infekcje) a wiadomo ze co dwie glowy to nie jedna icon_biggrin.gif
Milego dnia przytul.gif
KAROLA3DAW


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,141
Dołączył: pią, 23 paź 09 - 23:07
Nr użytkownika: 29,728




post czw, 21 lip 2011 - 14:46
Post #4

Mysle ze same tu przyjda jak beda potrzebowac porady innych Mamus icon_smile.gif
Ozywi sie pewnie w zimie jak Maluszki zaczna chorowac ( czego nikomu ni zycze, ale tak to dziala ze wtedy czesciej lapiemy infekcje) a wiadomo ze co dwie glowy to nie jedna icon_biggrin.gif
Milego dnia przytul.gif

--------------------




dotaxa
czw, 21 lip 2011 - 15:08
Dzięki bardzo i wzajemnie:) Wklej jak możesz zdjęcie maluszków i swoje icon_smile.gif My wyglądamy tak:



Mam kłopot z drzemką Magdy... nie chce mi spać wogóle popołudniu dlatego też pod wieczór jest marudna 37.gif 37.gif 37.gif
Masz jakikolwiek pomysł??? Po suwaczkach zauważyłam, że masz starszego synka, i może akurat masz jakąs radę 04.gif 04.gif ...

Ten post edytował dotaxa pią, 22 lip 2011 - 10:22
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post czw, 21 lip 2011 - 15:08
Post #5

Dzięki bardzo i wzajemnie:) Wklej jak możesz zdjęcie maluszków i swoje icon_smile.gif My wyglądamy tak:



Mam kłopot z drzemką Magdy... nie chce mi spać wogóle popołudniu dlatego też pod wieczór jest marudna 37.gif 37.gif 37.gif
Masz jakikolwiek pomysł??? Po suwaczkach zauważyłam, że masz starszego synka, i może akurat masz jakąs radę 04.gif 04.gif ...
isia83
pią, 22 lip 2011 - 12:24
CYTAT(dotaxa @ Thu, 21 Jul 2011 - 16:08) *
Mam kłopot z drzemką Magdy... nie chce mi spać wogóle popołudniu dlatego też pod wieczór jest marudna 37.gif 37.gif 37.gif


Hej,
A czy zawsze w ten sam sposób kładziesz małą na drzemki? Jakie warianty próbowałaś, aby się przespała? Na dworze też nie zaśnie? Więcej szczegółów podaj, to może któraś podrzuci jakiś pomysł na drzemkę icon_smile.gif
isia83


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 177
Dołączył: pią, 02 sty 09 - 23:41
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 24,421




post pią, 22 lip 2011 - 12:24
Post #6

CYTAT(dotaxa @ Thu, 21 Jul 2011 - 16:08) *
Mam kłopot z drzemką Magdy... nie chce mi spać wogóle popołudniu dlatego też pod wieczór jest marudna 37.gif 37.gif 37.gif


Hej,
A czy zawsze w ten sam sposób kładziesz małą na drzemki? Jakie warianty próbowałaś, aby się przespała? Na dworze też nie zaśnie? Więcej szczegółów podaj, to może któraś podrzuci jakiś pomysł na drzemkę icon_smile.gif

--------------------


corti
pią, 22 lip 2011 - 13:38
Tak jak już Ci pisalam na kwietniakach, ważna u Takich dzieciaczków jest systematyczność. U mnie dzieci mają ustawione, że o 20 idą spać i nie ma zmiłuj, 19:30 kąpiel i 20 już w piżamkach w łóżku leżą. Najpóźniej o 21 już śpią. A w dzień to Maja mi usypia zawsze rano po jedzonku i śpi dosyć długo, ale tylko w huśtawce która ja buja, a Oli miał od małego 13 jako godzinę drzemki inaczej był marudny i nie wiedziałam co robić. Więc pewnego dnia o 13 położyłam się z nim spać i tak leżeliśmy ąz usnął wszystko na około wyłaczone żeby go nie rozpraszało. Oczywiście jak usnął to sobie włączałam co chciałam. I tak po kilku dniach przyzwyczaił się do tej godziny powiedziałabym, że nawet dość szybko. Do dziś okolice 13 i idziemy spąć. Teraz to wszystko może grać i huczeć on i tak uśnie.

A i taka rada do mamusiek, które mają pierwsze dziecko, nie mówcie cicho, nie przyciszajcie muzyki itp jak dzieciątko Wam śpi, bo później każdy hałas je wybudzi i będą bardziej strachliwe. Mi mały śpi to miksuje, odkurzam, chodzi kosiarka nic mu nie przeszkadza. A przy drugim dzięciątku widzę, że gdybym tak dbała o cisze przy Mai to byłaby masakra bo starszak, a to krzyknie przy zabawie, a to rzuci jakąś zabawką i huk. Naszczęście córa nie reaguje na to
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post pią, 22 lip 2011 - 13:38
Post #7

Tak jak już Ci pisalam na kwietniakach, ważna u Takich dzieciaczków jest systematyczność. U mnie dzieci mają ustawione, że o 20 idą spać i nie ma zmiłuj, 19:30 kąpiel i 20 już w piżamkach w łóżku leżą. Najpóźniej o 21 już śpią. A w dzień to Maja mi usypia zawsze rano po jedzonku i śpi dosyć długo, ale tylko w huśtawce która ja buja, a Oli miał od małego 13 jako godzinę drzemki inaczej był marudny i nie wiedziałam co robić. Więc pewnego dnia o 13 położyłam się z nim spać i tak leżeliśmy ąz usnął wszystko na około wyłaczone żeby go nie rozpraszało. Oczywiście jak usnął to sobie włączałam co chciałam. I tak po kilku dniach przyzwyczaił się do tej godziny powiedziałabym, że nawet dość szybko. Do dziś okolice 13 i idziemy spąć. Teraz to wszystko może grać i huczeć on i tak uśnie.

A i taka rada do mamusiek, które mają pierwsze dziecko, nie mówcie cicho, nie przyciszajcie muzyki itp jak dzieciątko Wam śpi, bo później każdy hałas je wybudzi i będą bardziej strachliwe. Mi mały śpi to miksuje, odkurzam, chodzi kosiarka nic mu nie przeszkadza. A przy drugim dzięciątku widzę, że gdybym tak dbała o cisze przy Mai to byłaby masakra bo starszak, a to krzyknie przy zabawie, a to rzuci jakąś zabawką i huk. Naszczęście córa nie reaguje na to

--------------------


dotaxa
pią, 22 lip 2011 - 14:07
Bujam, usypiam cyckiem, kładę się z nią, puszczam jej ulubioną melodię przy której usypia. Wszystko działa na 10-15minut. Teraz też zasnęła, ale znając życie zaraz będzie się przewracać i marudzić, że chce spać, ale jak się odsuwam by spała sama to nic z tego. Wystarczy, że zejdę z łóżka, a moje starania idą na marne. W wózku jest tak samo- puszczamy rybkę-kołysankę, żeby usnęła, ale góra pół godziny i cały czas leży i się gapi, albo kwęka, że nie chce leżeć. Jak ją wezmę w nosidełko to minut 5 i jej nie ma, ale tak niezdrowo chyba, żeby dziecko spało w pozycji pionowej, zresztą mój kręgosłup długo nie wytrzyma. Nie ma mowy żeby usnęła na rękach taty, a On sam się zniechęca, bo zaczyna mu płakać. A ja zachęcam cały czas... bo jak to będzie jak ja będę musiała pojechać do Legnicy pisać egzaminy? Cycka nie utnę, a zapachu wokół niej nie roztoczę...

Wieczorem jako takiego kłopotu nie mamy, bo jest zmęczona i pada jak mucha, ja już nie wiem co mam robić... też mamy ustaloną godzinę, tylko wczoraj zwariowała bo wczoraj pierwszy raz spróbowała się podnieść i jej się spodobało.

Corti ma rację. Dziecko musi się przyzwyczaić, że nie śpi w zupełnej ciszy. u nas jest jej łóżeczko) a i mamy TV, a nie ma problemu, żebym coś oglądnęła.
Tylko problem jest z kładzeniem w łóżeczku. Tatuś był 3tyg na poligonie, mamusia nie miała z kim spać, więc wzięła Magdę do siebie, a teraz wystarczy, że włożę ją do łóżeczka to jest jedna wielka histeria 37.gif 37.gif 37.gif

Ten post edytował dotaxa pią, 22 lip 2011 - 14:12
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post pią, 22 lip 2011 - 14:07
Post #8

Bujam, usypiam cyckiem, kładę się z nią, puszczam jej ulubioną melodię przy której usypia. Wszystko działa na 10-15minut. Teraz też zasnęła, ale znając życie zaraz będzie się przewracać i marudzić, że chce spać, ale jak się odsuwam by spała sama to nic z tego. Wystarczy, że zejdę z łóżka, a moje starania idą na marne. W wózku jest tak samo- puszczamy rybkę-kołysankę, żeby usnęła, ale góra pół godziny i cały czas leży i się gapi, albo kwęka, że nie chce leżeć. Jak ją wezmę w nosidełko to minut 5 i jej nie ma, ale tak niezdrowo chyba, żeby dziecko spało w pozycji pionowej, zresztą mój kręgosłup długo nie wytrzyma. Nie ma mowy żeby usnęła na rękach taty, a On sam się zniechęca, bo zaczyna mu płakać. A ja zachęcam cały czas... bo jak to będzie jak ja będę musiała pojechać do Legnicy pisać egzaminy? Cycka nie utnę, a zapachu wokół niej nie roztoczę...

Wieczorem jako takiego kłopotu nie mamy, bo jest zmęczona i pada jak mucha, ja już nie wiem co mam robić... też mamy ustaloną godzinę, tylko wczoraj zwariowała bo wczoraj pierwszy raz spróbowała się podnieść i jej się spodobało.

Corti ma rację. Dziecko musi się przyzwyczaić, że nie śpi w zupełnej ciszy. u nas jest jej łóżeczko) a i mamy TV, a nie ma problemu, żebym coś oglądnęła.
Tylko problem jest z kładzeniem w łóżeczku. Tatuś był 3tyg na poligonie, mamusia nie miała z kim spać, więc wzięła Magdę do siebie, a teraz wystarczy, że włożę ją do łóżeczka to jest jedna wielka histeria 37.gif 37.gif 37.gif
corti
pią, 22 lip 2011 - 15:18
Znam ten ból moja lóżeczko traktuje jako miejsce zabaw gdzie można na karuzelę popatrzeć, albo zabaweczki, spanie nie ma mowy icon_smile.gif

Mówiłaś, że masz 100 od tatusia to może kup huśtaweczkę uzywaną u nas super sie sprawdza, mała śpi mi po 3-4 h od rana w niej, no chyba, że ma dzien marudy
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post pią, 22 lip 2011 - 15:18
Post #9

Znam ten ból moja lóżeczko traktuje jako miejsce zabaw gdzie można na karuzelę popatrzeć, albo zabaweczki, spanie nie ma mowy icon_smile.gif

Mówiłaś, że masz 100 od tatusia to może kup huśtaweczkę uzywaną u nas super sie sprawdza, mała śpi mi po 3-4 h od rana w niej, no chyba, że ma dzien marudy

--------------------


sensymilia
pią, 22 lip 2011 - 15:54
CYTAT(corti @ Fri, 22 Jul 2011 - 16:18) *
Mówiłaś, że masz 100 od tatusia to może kup huśtaweczkę uzywaną u nas super sie sprawdza, mała śpi mi po 3-4 h od rana w niej, no chyba, że ma dzien marudy

a co zrobi jak huśtawki zabraknie bo będą na wyjeździe, huśtawka się zepsuje ...itp...itd ...?? tu chodzi, żeby wymyślić jakiś sposób działające zawsze i wszędzie ...ja, mimo, że mam starsze dziecko nie mam tu żadnej rady ....ja tak naprawdę to nie wiem jak jest z systematycznością ...jedyna jaką stosowałam przy Kubie to godzina wieczornego spania ...a jeśli chodzi o drzemki dzienne to śpią kiedy mają ochotę i z nocnym spaniem nie ma problemów ...
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post pią, 22 lip 2011 - 15:54
Post #10

CYTAT(corti @ Fri, 22 Jul 2011 - 16:18) *
Mówiłaś, że masz 100 od tatusia to może kup huśtaweczkę uzywaną u nas super sie sprawdza, mała śpi mi po 3-4 h od rana w niej, no chyba, że ma dzien marudy

a co zrobi jak huśtawki zabraknie bo będą na wyjeździe, huśtawka się zepsuje ...itp...itd ...?? tu chodzi, żeby wymyślić jakiś sposób działające zawsze i wszędzie ...ja, mimo, że mam starsze dziecko nie mam tu żadnej rady ....ja tak naprawdę to nie wiem jak jest z systematycznością ...jedyna jaką stosowałam przy Kubie to godzina wieczornego spania ...a jeśli chodzi o drzemki dzienne to śpią kiedy mają ochotę i z nocnym spaniem nie ma problemów ...

--------------------


corti
pią, 22 lip 2011 - 16:12
To jest fakt my na wyjeździe na gwałt kupowaliśmy drugą icon_smile.gif To ja tu widzę tylko konsekwencję i systematycznośc innego sposobu nie mam.
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post pią, 22 lip 2011 - 16:12
Post #11

To jest fakt my na wyjeździe na gwałt kupowaliśmy drugą icon_smile.gif To ja tu widzę tylko konsekwencję i systematycznośc innego sposobu nie mam.

--------------------


dotaxa
pią, 22 lip 2011 - 16:43
No to mam problem. Jedynym skutecznym usypiaczem jestem ja sama, ale nie zawsze mi się podoba leżenie przy niej, aż się wyśpi, bo chciałabym w tym czasie coś w domu porobić. Myślałam nad tym, żeby kupić bujaczek fisher price i po kłopocie, bo lubi takie rzeczy, ale z drugiej strony sensymilia ma rację, kłopot jest z wożeniem, gdy jedziemy nawet choćby do teściowej. Całego domu przecież nie zapakuję, a trochę gratów jej biorę choćby nawet na te 4 dni.
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post pią, 22 lip 2011 - 16:43
Post #12

No to mam problem. Jedynym skutecznym usypiaczem jestem ja sama, ale nie zawsze mi się podoba leżenie przy niej, aż się wyśpi, bo chciałabym w tym czasie coś w domu porobić. Myślałam nad tym, żeby kupić bujaczek fisher price i po kłopocie, bo lubi takie rzeczy, ale z drugiej strony sensymilia ma rację, kłopot jest z wożeniem, gdy jedziemy nawet choćby do teściowej. Całego domu przecież nie zapakuję, a trochę gratów jej biorę choćby nawet na te 4 dni.
Honey*
pią, 22 lip 2011 - 17:39
Ja jakos nigdy nie miala zadnej systematycznosic. Choc jak tak mysle to jedna moze byla. jak wychodzilam na 14 do pracy to usypialam Zuzie. Kladlam sie z nia na lozku i czekalam az zasnie. Wtedy ja wychodzilam do prayc. Ona miala wtedy rok i 4mc.
Nigdy nie kąpałam jej o stalej porze, bo np bylismy u rodzinki, znajomych etc. jak mi sie nie chcialo to jej nie mylam.

I raczej teraz tez tak nie robie. maly spi kiedy chce. Zazwyczaj lezy w bujaczku FP i tam zasypia. kąpie go roznie raz 19 raz 20. Ale zauwazylam ze im pozniej kąpie tym pozniej on zasypia
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post pią, 22 lip 2011 - 17:39
Post #13

Ja jakos nigdy nie miala zadnej systematycznosic. Choc jak tak mysle to jedna moze byla. jak wychodzilam na 14 do pracy to usypialam Zuzie. Kladlam sie z nia na lozku i czekalam az zasnie. Wtedy ja wychodzilam do prayc. Ona miala wtedy rok i 4mc.
Nigdy nie kąpałam jej o stalej porze, bo np bylismy u rodzinki, znajomych etc. jak mi sie nie chcialo to jej nie mylam.

I raczej teraz tez tak nie robie. maly spi kiedy chce. Zazwyczaj lezy w bujaczku FP i tam zasypia. kąpie go roznie raz 19 raz 20. Ale zauwazylam ze im pozniej kąpie tym pozniej on zasypia

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
dotaxa
pią, 22 lip 2011 - 19:19
Ja to samo próbuje robić z Magdą. Kłaść się z nią aż zaśnie a później odejść. Ale różnica jest taka że jak tylko zejdę z łóżka jest ryk nie z tej ziemi...
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post pią, 22 lip 2011 - 19:19
Post #14

Ja to samo próbuje robić z Magdą. Kłaść się z nią aż zaśnie a później odejść. Ale różnica jest taka że jak tylko zejdę z łóżka jest ryk nie z tej ziemi...
sensymilia
pią, 22 lip 2011 - 19:45
najlepszym sposobem, żeby dziecko spało same jest odrazu je kłaść do łóżeczka ...będzie marudzić, płakać, wiercić ale wkońcu zaśnie ... a rodzic wystarczy jak będzie obok, że w razie co podać smoka a jak już będzie tragicznie to przytulić i znowu położyć ...
jeśli nie stosowało się tego od początku teraz mogą być problemy ale da radę icon_smile.gif

ja tak robiłam przy Kubie i robię teraz przy Hance...ale jest różnica bo Kuba położony do łóżeczka zasypiał sam, bez żadnej histerii i interweniowania z naszej strony a Hanka potrzebuje trochę więcej czasu i naszej uwagi ....ale zasypia sama icon_smile.gif
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post pią, 22 lip 2011 - 19:45
Post #15

najlepszym sposobem, żeby dziecko spało same jest odrazu je kłaść do łóżeczka ...będzie marudzić, płakać, wiercić ale wkońcu zaśnie ... a rodzic wystarczy jak będzie obok, że w razie co podać smoka a jak już będzie tragicznie to przytulić i znowu położyć ...
jeśli nie stosowało się tego od początku teraz mogą być problemy ale da radę icon_smile.gif

ja tak robiłam przy Kubie i robię teraz przy Hance...ale jest różnica bo Kuba położony do łóżeczka zasypiał sam, bez żadnej histerii i interweniowania z naszej strony a Hanka potrzebuje trochę więcej czasu i naszej uwagi ....ale zasypia sama icon_smile.gif

--------------------


dotaxa
pią, 22 lip 2011 - 21:59
sensymilia nie mam serca słuchać kwękania Magdy. Ona doskonale o tym wie i tak właśnie "rządzi". Nie chce w wózku, bardziej zakwęka, mama weźmie, będzie chciała na ręce, czy zwrócić na siebie uwagę- zawsze działa 37.gif 37.gif Mała terrorystka 04.gif Tatuś się buntuje i się nie daje, a przy okazji zbiera ochrzan od mamy jak on może tak znęcać się nad dzieckiem bo nie robi tego czego ona żąda (musiałam aż sprawdzić w słowniku czy rządać, czy żądać i jednak wyszło, że żądać 04.gif ) w danej chwili 37.gif
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post pią, 22 lip 2011 - 21:59
Post #16

sensymilia nie mam serca słuchać kwękania Magdy. Ona doskonale o tym wie i tak właśnie "rządzi". Nie chce w wózku, bardziej zakwęka, mama weźmie, będzie chciała na ręce, czy zwrócić na siebie uwagę- zawsze działa 37.gif 37.gif Mała terrorystka 04.gif Tatuś się buntuje i się nie daje, a przy okazji zbiera ochrzan od mamy jak on może tak znęcać się nad dzieckiem bo nie robi tego czego ona żąda (musiałam aż sprawdzić w słowniku czy rządać, czy żądać i jednak wyszło, że żądać 04.gif ) w danej chwili 37.gif
Madie
sob, 23 lip 2011 - 14:57
My na szczescie nie mamy problemow z zasypianiem. Tomek od samego poczatku sypial dobrze i zasypial sam w naszej obecnosci. Czasem calkowicie sam, czasem glaskany po glowce, czasem przytulony. Spi w swoim lozeczku, w swoim pokoju. Po pierwszym porannym karmieniu zasypia przy mnie, bo maz wychodzi do pracy. Kolejna drzemka jest zazwyczaj na spacerze w wozku. Najwazniejsze sa: 1. stale rytualy (Tomek wie, ze idzie sie wykapac, chwile sie pobawi, zjada kaszke i idzie spac- zdarza sie, ze zaczyna przysypiac juz w trakcie kaszki). 2. nie usypianie dziecka na sile w ciagu dnia. To ze mama/tata ma cos do zrobienia absolutnie nie moze byc powodem zmuszania dziecka do drzemki. Umozliwiamy spanie, kiedy dziecko sie tego domaga, ale nie uspiamy tylko dlatego, ze jest male i spac musi.

Dotaxa, to co robisz to najlepszy sposob, zeby wychowac sobie malego terroryste. Ona chce, domaga sie (wolaniem, krzykiem, placzem), to Ty jej dajesz. Nie obraz sie, ale jesli rzadzi Toba kilkumiesieczne dziecko, to nawet nie chce sobie wyobrazac co bedzie za kilka lat.
My Tomkowi nie pozwalamy na wszystko. Fakt, ze nie mamy zadnych problemow wychowawczych, jest naprawde grzecznym i spokojnym dzieckiem. Jednak zdarza sie, ze cos chce, a dostac tego nie moze (bo np. moze zrobic sobie tym krzywde)- wtedy staram sie mu spokojnie tlumaczyc, ze nie wolno i dlaczego. Wierze, ze rozumie icon_smile.gif A potem zajmuje go czyms innym- np jego zabawka. Zawsze skutkuje. Atakow histerii nie miewa, nie wymusza niczego placzem. Wie, ze jesli nie wolno, to nie wolno i zadna sila (nawet jego glosu) tego nie zmieni.
Madie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,021
Dołączył: pią, 03 wrz 10 - 11:04
Skąd: Sosnowiec
Nr użytkownika: 34,196




post sob, 23 lip 2011 - 14:57
Post #17

My na szczescie nie mamy problemow z zasypianiem. Tomek od samego poczatku sypial dobrze i zasypial sam w naszej obecnosci. Czasem calkowicie sam, czasem glaskany po glowce, czasem przytulony. Spi w swoim lozeczku, w swoim pokoju. Po pierwszym porannym karmieniu zasypia przy mnie, bo maz wychodzi do pracy. Kolejna drzemka jest zazwyczaj na spacerze w wozku. Najwazniejsze sa: 1. stale rytualy (Tomek wie, ze idzie sie wykapac, chwile sie pobawi, zjada kaszke i idzie spac- zdarza sie, ze zaczyna przysypiac juz w trakcie kaszki). 2. nie usypianie dziecka na sile w ciagu dnia. To ze mama/tata ma cos do zrobienia absolutnie nie moze byc powodem zmuszania dziecka do drzemki. Umozliwiamy spanie, kiedy dziecko sie tego domaga, ale nie uspiamy tylko dlatego, ze jest male i spac musi.

Dotaxa, to co robisz to najlepszy sposob, zeby wychowac sobie malego terroryste. Ona chce, domaga sie (wolaniem, krzykiem, placzem), to Ty jej dajesz. Nie obraz sie, ale jesli rzadzi Toba kilkumiesieczne dziecko, to nawet nie chce sobie wyobrazac co bedzie za kilka lat.
My Tomkowi nie pozwalamy na wszystko. Fakt, ze nie mamy zadnych problemow wychowawczych, jest naprawde grzecznym i spokojnym dzieckiem. Jednak zdarza sie, ze cos chce, a dostac tego nie moze (bo np. moze zrobic sobie tym krzywde)- wtedy staram sie mu spokojnie tlumaczyc, ze nie wolno i dlaczego. Wierze, ze rozumie icon_smile.gif A potem zajmuje go czyms innym- np jego zabawka. Zawsze skutkuje. Atakow histerii nie miewa, nie wymusza niczego placzem. Wie, ze jesli nie wolno, to nie wolno i zadna sila (nawet jego glosu) tego nie zmieni.

--------------------

Być tuż obok, bez względu na odległość. Być razem, bez względu na przeszkody. Być jednym, bez względu na bycie we dwoje.

dotaxa
sob, 23 lip 2011 - 17:05
Madie doskonale o tym wiem dlatego w poprzednim poście nazwałam ją małą terrorystką. Mam nadzieję, że to się zmieni, ale na razie nie robię nic w tym kierunku, żeby to zmienić. Nie wiem czemu. Nie potrafię jej odmówić niczego, bo ona jest najważniejsza. Najpierw Magda, później tatuś, a na samym koniuszku mamusia. Ale mamusia zaczyna się buntować, że jest ostatnia w kolejce, bo w końcu nasz kot będzie ważniejszy niż ja.
dotaxa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 340
Dołączył: sob, 11 cze 11 - 14:58
Skąd: Żagań
Nr użytkownika: 36,891

GG:


post sob, 23 lip 2011 - 17:05
Post #18

Madie doskonale o tym wiem dlatego w poprzednim poście nazwałam ją małą terrorystką. Mam nadzieję, że to się zmieni, ale na razie nie robię nic w tym kierunku, żeby to zmienić. Nie wiem czemu. Nie potrafię jej odmówić niczego, bo ona jest najważniejsza. Najpierw Magda, później tatuś, a na samym koniuszku mamusia. Ale mamusia zaczyna się buntować, że jest ostatnia w kolejce, bo w końcu nasz kot będzie ważniejszy niż ja.
Madie
sob, 23 lip 2011 - 18:44
To niezbyt dobry model rodziny.
Zgadzam sie, ze dziecko jest najwazniejsze (czy tez dzieci, jesli jest wiecej niz 1), ale nie na zasadzie, ze wszystko jemu/im wolno, ze nie ma zadnych granic. Im dluzej bedziesz zwlekac z interwencja, tym bedzie gorzej. Gorzej, bo bedzie wiedziala, ze jest na Was w stanie wszystko, ale to wszystko wymusic i gorzej, bo Wam bedzie coraz trudniej temu jakos zaradzic. Dzialaj wiec poki jest na to czas. Poki jestescie w stanie w miare latwo ksztaltowac charakter i zachowania Waszego dziecka.
Madie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,021
Dołączył: pią, 03 wrz 10 - 11:04
Skąd: Sosnowiec
Nr użytkownika: 34,196




post sob, 23 lip 2011 - 18:44
Post #19

To niezbyt dobry model rodziny.
Zgadzam sie, ze dziecko jest najwazniejsze (czy tez dzieci, jesli jest wiecej niz 1), ale nie na zasadzie, ze wszystko jemu/im wolno, ze nie ma zadnych granic. Im dluzej bedziesz zwlekac z interwencja, tym bedzie gorzej. Gorzej, bo bedzie wiedziala, ze jest na Was w stanie wszystko, ale to wszystko wymusic i gorzej, bo Wam bedzie coraz trudniej temu jakos zaradzic. Dzialaj wiec poki jest na to czas. Poki jestescie w stanie w miare latwo ksztaltowac charakter i zachowania Waszego dziecka.

--------------------

Być tuż obok, bez względu na odległość. Być razem, bez względu na przeszkody. Być jednym, bez względu na bycie we dwoje.

sensymilia
sob, 23 lip 2011 - 20:44
dotaxa może teraz przez jakiś czas niech Twój mąż usypia małą ...w momencie gdy ona ma drzemać lub iść spać na noc Ty wychodź z pokoju a gdzy nie dasz rady słuchać jej kwękania poprostu idź na spacer ...zawsze masz ze sobą telefon i w razie mega kryzysu możesz zawsze szybko wrócić ...
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post sob, 23 lip 2011 - 20:44
Post #20

dotaxa może teraz przez jakiś czas niech Twój mąż usypia małą ...w momencie gdy ona ma drzemać lub iść spać na noc Ty wychodź z pokoju a gdzy nie dasz rady słuchać jej kwękania poprostu idź na spacer ...zawsze masz ze sobą telefon i w razie mega kryzysu możesz zawsze szybko wrócić ...

--------------------


> Roczniaki 2011, Wszystkie dzieci Nasze są :) Radości, problemy, uśmiechy i łzy :)
Start new topic
Reply to this topic
8 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 17 kwi 2024 - 01:17
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama