Drukowana wersja tematu

Napisany przez: u. nie, 17 lut 2008 - 08:13

mam pytanko kto ma i kto uĹźywa ?
orzechĂłw do prania lub ekokul ?
a może jeszcze jakieś pomysły ?

u.

Napisany przez: Hermia nie, 17 lut 2008 - 09:26

Ulla wejdĹş tutaj: https://www.chusty.info/forum/viewforum.php?f=24&sid=a6bd3e98566224655b682e09cf01ec2f sporo o praniu ekologicznym i nie tylko.

Napisany przez: u. nie, 17 lut 2008 - 13:39

Kasia wiem ..ale może ktoś tutaj też to stosuje .. Mamajul posunęła mi na blogu że może Bogusia więc ..
u

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 17 lut 2008 - 15:46

U. no uzywam
Tzn orzechow uzywalam eksperymentalnie. Sa niezle. Dopieraja nie gorzej niz proszek nieenzymatyczny czy ekologiczny. Wklada sie kilka do woreczka lnianego i wystarczaja na 2 prania. Po uzyciu do kompostu mozna wyrzucic.

Uzywam jednak kul. Ich przewaga jest taka ze:

*zmiekczaja moja twarda wode. Posrednio tez maja chronic pralke i suszarke przed osadzaniem sie kamienia ale tego naocznie i namacalnie stwierdzic nie moge

*nie trzeba po nich uzywac plynu do zmiekczania tkanin ani chusteczek jesli susze w suszarce.
*pranie wylazi naprawde miekkie i przyjemne w dotyku-przy proszku nie obywalo sie bez plynu.
*sa bardzo wydajne- wydajniejsze chyba niz orzechy.
Zdecydowanie wydajniejsze niz proszek no i ekologiczne i po swojej skorze widze ze jest poprawa.
W sumie wychodzi tak mniej wiecej 10-20% ceny proszku (3 kule maja wystarczyc na ok 1000pran- w zestawie byl tez zestaw wymienny do kul i cos ekologicznego do wywabiania plam tlustych z czego jeszcze nie korzystalam)
Przy tym odchodzi koszt plynow do plukania, koszt chusteczek, pranie w nizszej temperaturze(przewaznie 30st na krotkim cyklu 34min.) wiec i koszt elektrycznosci (i aspekt eko), no i jesli rzeczywiscie chronia urzadzenia przed kamieniem ( a wyglada na to bo ewidentnie zmiekczaja wode wiec tak na zdrowy rozum kalkuluje) to i co pare miesiecy koszt tego chemicznego dziadostwa do usuwania kamienia.

Dochodzi koszt olejku eterycznego jesli chcesz miec zapach prania .
No i troche miejsca w pralce trzeba zostawic zeby sie te kule zmiescily (sa wielkosci pilek tenisowych i wrzuca sie 3 naraz)
Mozna je stosowac pranie po praniu.
Z malo waznych moze ale dla mnie na korzysc pilek- sa latwiejsze w obsludze niz orzechu ktore sie troche trudno wydlubuje z mokrego woreczka (albo ten woreczek jakis taki)
Przechowac sie daja na pralce czy w innym przewiewnym miejscu wiec nie jest to problem.

Widzialam ze kul jest kilka rodzajow. Moje sa Ecozone i tylko z nimi mam doswiadczenie. Wyglada na to ze niezle wypadly. Zdobyly chyba glowna nagrode za najlepszy produkt ekologiczny roku. Ale z tego co czytalam na forum `Naturalnie`(gazetowym) to nikt tam nie narzekal, wrecz przeciwnie a wersje byly rozne chyba bo niektore osoby mowily o 2kulach i 400 praniach np czy tak jakos.
Wiem ze Ecozone sa w sprzedazy w Polsce bo siostra szukala i trafila na kilka sklepow w sieci.

W sumie dlugo nie moglam sie zdecydowac ale w koncu trafilam na jakas promocje, wyszlo mi ze cena warta ryzyka wiec sprobowalam. A pozniej eksperymentowalam z roznym stopniem zabrudzenia materialow dostarczanych przez me dziatwe.
Rozowe portki Lily dokladnie wysmarowane blotem dopraly sie bez zadnego wspomnienia spotkania z trawnikiem czyli chyba niezle.
Acha, rzekomo tez dezynfekuja przez te jony jakos.

Napisany przez: u. nie, 17 lut 2008 - 16:30

Bogusiu dzięki Ci wielkie właśnie o takie coś mi chodziło
zamówiłam dzisiaj orzechy ale poszukam też kul
u

Napisany przez: anuś nie, 17 lut 2008 - 17:09

Bogusiu - a co to są za chusteczki do suszarki? Mam taką suszarkę jak Ty ale żadnych chusteczek nie używałamani nie słyszałam o nich.

Poproszę też o pokazanie tych kul. To się używa zamiast proszku? I dopiera? To też dla mnie nowość.

Czy to https://www.allegro.pl/item313161840_ekokule_system_pioracy_nowa_cena_.html ???

A czy można to łączyć z proszkiem czy nie wolno?

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 17 lut 2008 - 17:40

Anus chusteczki antystatyczne spelniaja podobne zadanie jak plyn do plukania. Tzn zmiekczaja, zapobiegaja elektryzowaniu sie no i zapach nadaja.
https://www.wisegeek.com/what-are-dryer-sheets.htm
Kiedy pralam w proszku, szedl i plyn do plukania i chusteczki w suszarce bo proszek chyba dodatkowo to pranie `odpuszyszczal`

Tak, ja mam te dokladnie.
Czy mozna z proszkiem laczyc niestety nie wiem. Dla mnie to troche by mijalo sie z celem bo zalezalo mi zeby efekt prania byl zdrowszy dla skory i dla srodowiska tez.
Uzywalam Ecoveru ale cenowo wypadal duzo drozej (i drozej niz zwykly proszek) i to jednak tez jakas nie do konca dobra chemia choc lepszy wybor niz zwykly proszek.
Tzn na pewno mozesz prac raz w proszku, raz z kulami ale przypuszczam ze nie to masz na mysli.

Napisany przez: anuś nie, 17 lut 2008 - 17:53

Pytałam o łączenie kul i proszku, bo te ekologiczne proszki/płyny nie dopierają mi żadnych plam. Muszę ew prać 2x - w jakimś zwykłym superproszku a potem drugi raz w ekologicznym = hypoalergicznym. A tak wlałabym trochę Loveli, włożyła kulki i miała 2 w 1

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 17 lut 2008 - 18:25

No wlasnie jesli chodzi o dopieranie, ja nie widze roznicy mdzy proszkiem a tymi kulami.
Nawet wydaje mi sie ze w nieenzymatycznym proszku i wyzszej temperaturze bloto mi nie schodzilo
i musialam najpierw ustawiac na cykl przepierki z dodatkiem enzymatycznego i/lub oxiclean albo vanisha, ew moczyc w w/w, a teraz zeszlo w 30st i bez zadnych akrobacji.
Zauwazylam ze nie dopieraja sie kolnierzyki i mankiety na koszulach M ale w proszku tez mi sie nie dopieraly i trzeba bylo moczyc.
Te kule dzialaja na jakiejs zasadzie jonizacji (kurcze czytalam ale po lebkach i juz nie pamietam) wiec troche inaczej niz proszki czy orzechy chyba.
W razie czego w pogotowiu mam borax i sode no i ten odplamiacz ktory byl zalaczony ale poki co nie bylo potrzeby.

Jesli chcesz laczyc Anus, mozesz ew zrobic tak ze do tych bardzo zabrudzonych nastawiasz najpierw na pranie wstepne i pierzesz w proszku a pozniej na to wlasciwe wrzucasz kule i bedziesz miala zdrowsze dla skory po czyms takim. Pojecia nie mam czy gdyby juz w srodku byly na to pierwsze pranie to im nie zaszkodzi. Na chlopski rozum nie powinno ale nie wiem serio.
Choc jak mowie, kule to nie to samo co plyn ekologiczny. Powinny dac rade bez tej gimnastyki.
Poczytaj jeszcze rozne opinie.

Napisany przez: amania nie, 17 lut 2008 - 18:28

anuś, czytałam gdzieś ostatnio (na jakimś forum), wypowiedź dziewczyny, która pierze z kulami (ale nie wiem jakimi) i z dodatkiem proszku, tylko daje go bardzo mało, bo to wystarcza (dzięki udziałowi tych kul własnie) żeby pranie było czyste.

Napisany przez: amania nie, 17 lut 2008 - 18:30

aha, poza tym lepiej stosować płyny do prania - łatwiej się wypłukują, więc mniej resztek zostaje na ubraniach i pranie nie jest tak sztywne jak po proszku

Napisany przez: annakto nie, 17 lut 2008 - 18:38

U jak możesz daj link do tego co zamówiłaś

Napisany przez: u. nie, 17 lut 2008 - 19:24

Anno zamówiłam https://www.allegro.pl/item307649278_orzechy_piorace_zamiast_proszek_do_prania_test.html

u

Napisany przez: Gośka z edziecka pon, 18 lut 2008 - 08:25

A na jakiej zasadzie te kule działają. Bo mój mąż twierdzi, że zatoczyliśmy wielkie koło i wróciliśmy do metody "wybijania brudu z prania"; tak jak to dawniej robiono: kijem w potoku .

Napisany przez: sammy pon, 18 lut 2008 - 09:12

Dziewczyny, toz to przecież dużo taniej wyszłoby Wam, gdybyście kupiły w aptece mydlnicę zielarską

Nawet się dzisiaj przejdę i cenę sprawdzę (o ile nie zapomnę )

pozdrawiam
s.

Napisany przez: anuś pon, 18 lut 2008 - 11:13

Sammy - chyba chodziło Ci o mydlnicę lekarską Tylko nigdzie nie ma by w niej prać (możliwe, że mogłaby farbować niektóre tkaniny). Zresztą wyczytałam ze w orzechach też można prać tylko bawełnę i jedwab.

Amaniu - dzięki A płyn wolę i stosuję choć mi nie dopiera więc ostatnio wkurzona wysłałam męża po Vizir sensitive - proszek niestety. Wsypuję niedużo, ew potem jeszcze piorę w Loveli mleczku. Ale te kule mnie zaintrygowały - jak by je do tej loveli dodać, może wzmocniłyby jej efekt?

Napisany przez: sammy pon, 18 lut 2008 - 11:19

Anuś, masz rację, mea culpa. Oczywiście, że chodzi o lekarską.

A co do prania. Prałam w niej kiedyś zarówno zabytkowy dywan jak i zwykłe rzeczy. Dywan był wełniany. Nic mi nie farbowało. Za to pięknie się pieni

pozdrawiam
s.

Napisany przez: justin wto, 19 lut 2008 - 20:57

bardzo zaintrygowałyście mnie tymi orzechami, a czy do kulek możecie podać jakis link?

Napisany przez: u. śro, 20 lut 2008 - 08:20

https://www.allegro.pl/item313161840_ekokule_system_pioracy_nowa_cena_.html

Napisany przez: u. śro, 20 lut 2008 - 19:15

orzechy przybyły pocztą dzisiaj - zostały wypróbowane i :

plamy świeże - zeszły +
plamy stare zostały - ale tego chemia doprać nie chciała
zapachu szczegĂłlnego brak +

próby prowadzić będę dalej

u

Napisany przez: justin czw, 21 lut 2008 - 21:26

u. dzięki.

bardzo mocno się nad nimi zastanawiam.
Dzisiaj kupiłam Persil uniwerslany. 45 zł dałam. Starcza na 50 prań. Ecokule na 400, różnica cenowa kolosalna.

Napisany przez: użytkownik usunięty czw, 21 lut 2008 - 21:49

Te kule by mi się nawet podobały, chętnie bym kupiła, ze względu na nasze alergie różne. Jednak mam jedno ale. Co z bakteriami? No bo detergenty je zabijają, a te kule raczej nie.

Napisany przez: użytkownik usunięty czw, 21 lut 2008 - 21:53

A w orzechach zastanowiło mnie to w opisie

Napisany przez: u. pią, 22 lut 2008 - 08:24

wczoraj wypróbowałam orzechy w zmywarce i .. czyściuteńkie naczynia i błyszczące szklanki

bardzoo mi się to podoba

u

Napisany przez: Onika pią, 22 lut 2008 - 13:30

Takie głupie pytanie mnie dręczy. Czy wodą po praniu w orzechach można np. podlać trawnik?

Napisany przez: u. pią, 22 lut 2008 - 13:48

można i zamierzam to na wiosnę robić
u

Napisany przez: Bogusia123456 pią, 22 lut 2008 - 14:04

Justin to chyba o innych ekokulach mowimy.
Moje ma 1000 pran sa przewidywane.
Jesli tak bedzie rzeczywiscie to jak dla mnie i finansowo spora oszczednosc bo proszek ten na 50 pran zdecydowanie nie wystarcza u nas na miesiac ( twarda woda plus 1-2 prania dziennie). A proszek typu ecover to juz zupelnie (plus cena wyzsza rzecz jasna)
Dodajac do tego plyn do zmiekczania i ustrojstwo do usuwania kamienia w pralce co jakis czas to naprawde sporo sie uzbiera.

Acha, czytalam w artykule na BBC ze takei zreczy jak posciel, reczniki powinno prac sie w 60st poniewaz 30st nie wystarczy jesli chodzi o zapobieganie alergiom na kurz

Napisany przez: Bogusia123456 pią, 22 lut 2008 - 14:07

U. a gdzie Ty te orzechy wkladasz do zmywarki?
W woreczku do srodka czy kilka do pojemnika na kostki?

Napisany przez: Onika pią, 22 lut 2008 - 14:10

Ja tu wietrzę jeszcze jedną oszczędność. Tu gdzie mieszkam nie ma kanalizacji ( jeszcze - mam nadzieję). Szambo mamy nie za wielkie a każdy wywóz kosztuje.
Nie wiem tylko jak to jest z tymi rurami, nie widzi mi się nosić konewkami wodę z łazienki do ogrodu. Mąż na mnie dziwnie patrzy.
Do wiosny coś się wymyśli.

Napisany przez: Bogusia123456 pią, 22 lut 2008 - 14:40

Onika, a moze jakis zbiornik w lazience?
albo rura odplywowa przez sciane o pod nia zbiornik na zewnatrz (jesli lazienka na parterze)

Moja kolezanka bardzo ekologiczna ma pralke na balkonie (w cieplym klimacie wiec chyba dlatego), do tego taka beczke i wode zachowuje do podlewania kwiatow i splukiwania w-c

Mnie tez teraz kusi zeby to jakos rozwiazac tak by woda ( w sumie przeciez bez chemii) nie splywala do kanalizacji a dalo sie ja zatrzymac i wlasnie do podlewania zachowac.
Teoretycznie wyglada to prosto bo rury z pralni wychodza na zewnatrz ok pol metra nad ziemia i dopiero w dol ale jak w praktyce to trzeba by pomyslec.

Napisany przez: u. pią, 22 lut 2008 - 15:58

Bogusia powiesiłam w woreczku w zmywarce na koszach
u

Napisany przez: u. pią, 22 lut 2008 - 16:05

ja mam beczkę taką dużą na kółeczkach przymocowaną że mogę ją przeciągnąć na pole i podlewać kwiatki i tak mam zamiar robić

a z rurami to przecie nie problem wąż który pralka wylewa wodę trzeba tylko wsadzić do beczki


u

Napisany przez: Bogusia123456 pią, 22 lut 2008 - 16:32

O widzisz! Z ta beczka na kolkach to dobry patent.
Nic by wtedy nie trzeba z rurami majstrowac.
I do ogrodka by mi latwo wyjechala bo tylko drzwi otworzyc.
Tylko teraz musze taka znalezc.

A ze zmywarka zaraz sprobuje. Dzieki!

Napisany przez: Agatkie pią, 22 lut 2008 - 22:35

Sama jestem ciekawa tych kul i orzechów. Na razie skusiłam się na orzechy. Właśnie zrobiłam "Kup teraz" i zobaczymy jak przyjdą. Ja mam tylko takie obiekcje czy one same w sobie np. nie farbują białego. Przy kulach natomiast mam takie obawy, czy nie niszczą ubrań poprzez to, że latają sobie w pralce. Sama nie wiem. Najlepsze, bo na studiach miałam taki przedmiot jak Konserwacja wyrobów włókienniczych, na który mówiliśmy "Pralnictwo" i szczerze Wam powiem to nikt takich metod nam nie przedstawiał (no, ale to baaaardzo dawno temu było).

Napisany przez: Bogusia123456 pią, 22 lut 2008 - 23:43

Orzechy nie farbuja ubran.
Kulki (przynajmniej moje) maja wokol osi taka gabke ktora chroni i je same i ubrania pewnie tez.
Widzialam jeszcze takie bez gabki ale na moj gust nie powinny niszczyc jesli sa gladkie i nic sie nie zaczepi.

Napisany przez: Agatkie sob, 23 lut 2008 - 00:06

To chyba można dodać olejek z drzewa herbacianego - ma działanie bakteriobójcze. Nam olejek polecała nawet Pani Doktor w szpitalu, gdy urodziła się Lileńka. Mała miała straszną wysypkę i kąpiele w tym olejku idealnie nam pomogły. Do tej pory dodaję olejku nawet jako zapachu do odkurzacza.

Napisany przez: Bogusia123456 sob, 23 lut 2008 - 00:38

Jully w/g opisu one maja tez dzialanie bakteriobojcze ( Escherichia Coli i Staphylococcus Aureus)
Mowie o tych Ecozone bo inne nie wiem.
https://www.ecozone.co.uk/product_info.php?products_id=314
https://news.bbc.co.uk/1/hi/programmes/newsnight/4969324.stm

Napisany przez: justin sob, 23 lut 2008 - 23:17

Bogusiu, na stronie, którą podała u.
Jest tam napisane, że wystarczy nawet do 400 prań.

Zakupiłam orzechy, czekam na przesyłkę.

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 00:58

No bo mowimy o innych chyba
Ja o tych konkretnie:



https://www.ecozone.co.uk/product_info.php?products_id=314

i one wystarczaja na 1000pran

na rynku polskim te same to chyba te:
https://www.ekoboom.pl/go/_info/?id=256&sess_id=d67f6bfac16d29535281ad29fee4a9de

Tylko wlasnie widze ze w opisie na polskiej stronie jest 400 pran
To albo nie te same, albo jakas wybrakowana wersja
No chyba ze w opisie na polskiej stronie jest pomylka i sprzedawca sie rypnal.

Bo na stronie producenta jak wol stoi ze 1000

CYTAT

They are reuseable for up to 1000 washes and costs on average 3p per wash.

https://www.ecozone.co.uk/product_info.php?products_id=314

Trzeba tez uwazac na chinskie podrobki ponoc.
Sa tez jakies inne z wygladu, chyba niemieckiej produkcji.

Napisany przez: Mika nie, 24 lut 2008 - 01:17

DO 400 prań w programie short (do 30 min)
przy dłuższych programach zapewne na krócej

Napisany przez: emi nie, 24 lut 2008 - 08:54

Wysłałam pytanie do sprzedawcy z prośbą o wyjaśnienie skąd ta róznica w ilości prań. I zastanawiam się nad zakupem, choć wczesniej o ekokulach nie słyszałam.

Napisany przez: justin nie, 24 lut 2008 - 09:36

emi, będę wdzięczna za przekazanie nam info od sprzedawcy.

I mam jeszcze jedno pytanie. Skąd wiadomo, że kule się zuzyły. Że mamy te 400 prań za sobą? Czy to po nich widać?

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 11:44

Tak Mika tylko wyglada na to ze to sa te same kule co na stronie UK(producenta) a tam jest do 1000 czyli, jakby nie bylo, ponad 2x wiecej

A ze zuzyciem bo ktos pytal... w moim zestawie jest wklad na wymiane po okreslonej ilosci pran (mysle ze trzeba sobie srednia wyliczyc, popatrzec tez na efektywnosc i wtedy wymienic.
Kule sie nie zuzywaja tylko wklad wlasnie. Wklad mozna dokupic osobno bez potrzeby wymiany calych kul. Rozkrecic kazda i napelnic nowym. Tak czytalam bo jeszcze tego nie robilam

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 12:02

Mam!!
Kulki w srodku kul po prostu sie zuzywaja i robia sie coraz mniejsze. Gdy sie zuzyja, wsypuje sie wklad dodatkowy a pozniej mozna dokupic (wklad tylko) i uzupelnic.

Napisany przez: u. nie, 24 lut 2008 - 12:42

Bogusia a próbowałaś orzechów w zmywarce ?
ja chce z nich zrobić wywar dzisiaj i umyć głowę
u

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 13:29

U., probowalam. Umyte pieknie.
Tylko..... w kolejnym cyklu zmywarka padla
Ale jestem pewna prawie na 100% ze to nie wina orzechow.
Zreszta byly w woreczku. Nie powinny jej zaszkodzic.

Sek w tym ze wczesniej zmywajac w kostkach nie sypalismy soli
(bo kostki ja zawieraly wiec w/g instrukcji sol zbedna).
Przy orzechach postanowilismy sol uzupelnic i juz raz( z rok temu) tak sie porobilo
ze po uzupelnieniu soli cos jej sie pomylilo i przestala wode odciagac (ech ta elektronika).
Przyjechal facet, cos przeprogramowal i bylo dobrze.

Musze teraz do czwartku poczekac az przyjada znowu
i zapytac dlaczego tak sie dzieje, zwlaszcza ze wiele razy
wczesniej sol dosypywalismy i bylo dobrze.

Poki co zmywamy gary w orzechach recznie.

A do mycia wlosow probowalam ale moje wlosy byly po nich takie jakby ciezkie.
Odczucie jak po wysuszeniu gdy sie zmoknie czy zamoczy podczas plywania.
Ciekawa jestem Twoich doznan.

Napisany przez: u. nie, 24 lut 2008 - 13:37

ups . no to faktycznie .. patrz jak ta chemia skodzi zmywarkom

ciesze sie ze naczynia się umyły

jak umyję głowę jutro to dam cynk

u

Napisany przez: emi nie, 24 lut 2008 - 16:05

Wysłałam pytanie odnośnie wydajności też przez allegro-tam także się wystawiają. I właśnie dostałam odpowiedź, w której poinformowano, iż wystarczają do 400 prań, pierze się używając jednej kuli, która wystarcza do 130 prań. Nie odniesiono się do pytania o różnicę pomiędzy wydajnoscią na stronie sprzedającego i producenta. Nic to, dalej drążę temat, poczekam.

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 16:18

No to czekam.
U. (i nie tylko) czy Ty masz jakies doswiadczenie ze sciereczkami raypath (chyba tak sie nazywaja??)
Zastanawiam sie czy i jak bardzo sie roznia od innych z mikrowlokna.

Napisany przez: u. nie, 24 lut 2008 - 16:20

Bogusia ja nie mam ale Hermia ma bo ich używa .. zaraz wyślę jej link żeby się tu pojawiła

u

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 16:34

No to ciekawe
Przychodzi mi jeszcze do glowy ze moze te kule maja po mniej tego wkladu w srodku (dystrybutor przed pakowaniem ujmuje )
No chyba ze zupelnie inne (na co nie wyglada) albo jakas inna partia.

Poza tym zaskoczyla mnie roznica w uzytkowaniu
W mojej instrukkcji jak byk stoi ze wszystkie razem sie wklada.
Tu zreszta tez:
https://www.thesuperfoodco.co.uk/ecozone-ecoballs-3-ball-pack-p-106.html

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 16:35

Super. Dzieki!

Napisany przez: wilga_kasia nie, 24 lut 2008 - 19:17

Bardzo mnie zaciekawilyscie. Bogusiu, jako ze jestes ekspertem czy myslisz ze to jest odpowiednik Ecozone na rynku amerykanskim?

https://www.amazon.com/StuffJunction-ECO-01-EcoBalls/dp/B000TXS64K/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=hpc&qid=1203876761&sr=1-1

Czy u Ciebie ten wklad wyglada tak wlasnie jak na tym zdjeciu?
I jeszcze - czy uzywasz czegos, zeby pranie pachnialo?

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 24 lut 2008 - 19:56

Na moje niewprawne " eksperckie" oko to dokladnie te same

Wklad tez wyglada tak jak w moich. Tzn. tak jak ten zalaczony w torebeczkach do wymiany bo ten w kulach trudno podejrzec przez dziurki ale wnioskuje ze jest taki sam tylko po tylu praniach moze ciut mniejsze te kulki.

Jesli chodzi o zapach to jak mi sie przypomni. Czasem dodaje, czasem zapominam
Z racji zainteresowania aromaterapia mam spora kolekcje olejkow i eksperymentowalam np z rozmarynem, sosnowym, tymiankowym, pomaranczowym, bergamotka(?), kwiat pomaranczy nie liczac dzrzewa herbacianego rzecz jasna.
Wszystkie OK. Chyba tylko szalwia po praniu troche dziwny efekt dawala. Dla dzieci z bezpiecznych jest wlasnie drzewo herbaciane i mandarynka. I kwiat pomaranczy (neroli) tez jest uniwersalny.
Nie dodaje za wiele. Jakies 4 krople.
Z olejkami trzeba uwazac.
Np lawendy bym nie stosowala bo przedluzone stosowanie ( a to trudno ocenic gdy sie partie ubran pierze i pozniej przed jakis czas nosi-no nie to samo ) moze nadmiernie stymulowac system nerwowy.

Jesli nie susze w suszarce to musze prasowac i wtedy dodaje olejku do zbiornika z woda ale chyba sie przyzwyczajam do prania o zapachu... prania...

Napisany przez: Agatkie nie, 24 lut 2008 - 20:03

Bogusiu, ale to olejek dajesz do tego zbiorniczka w pralce co się wlewa płyn do płukania?

Napisany przez: wilga_kasia nie, 24 lut 2008 - 20:24

Dziekuje, Bogusiu. No wlasnie, gdzie wlewasz ten olejek?

Napisany przez: Hermia nie, 24 lut 2008 - 21:50

Olejek wlewa się tam gzie płyn do płukania.
A raypath ja mam, szmate do podłogi , białą rękawicę i ścierki niebieskie. Rękawicą rozbija się brud, a ścierkami wyciera do sucha.Szmate do podłogi mam taką do parkietów, ale myje nią wszelkie powierzchnie płaskie
Szmaty mam od 3 lat i nic się z nimi nie stało. Ale po każdym sprzątaniu trzeba je wyprać w rękach albo w pralce, ale...!bez płynu do płukania i trzeba uważać na proszki, bo te czasem mają już zmiękczacze.
Mnie szmaty sprawdzają się super, jak sprzątała nimi pani która do nas przychodziła zawsze smugi były na oknach, ale nijak nie mogłam jej wytłumaczyć, że najpierw trzeba na mokro umyć rękawicą a potem do sucha niebieską.
A i niebieskie mam dwie, bo jak większe sprzątanko to robi się tak mokra, że już nie można nią do suchego nic wytrzeć.
A czy inne cuda lepsze, czy gorsze- nie wiem, bo nie używałam.
A jeszcze w sprawie orzechĂłw- chyba mam na nie uczulenie

Napisany przez: justin pon, 25 lut 2008 - 07:01

to w końcu nie wiem ile tych kul dawać do prania. Jedną, czy wszystkie?
Pewnie gdy dam wszystkie to będzie lepszy efekt, ale gdy będę dawać po jednej to znów na dłużej mi wystarczą, dobrze myślę?

Napisany przez: Bogusia123456 pon, 25 lut 2008 - 12:36

Hermio, dziekuje!
Ja mam jedna z mikrowlokien do polerowania okien (nie raypath) i sprawdza sie dobrze tylko ze jest obrzydliwa w dotyku bo normalnie czepia sie rak a ja na tum punkcie wrazliwa.
Chcialabym cos skutecznego np do takich rzeczy jak przecieranie wanny bez mocnej chemii (uzywam EM ale ono tylko `dezynfekuje` a z usuwaniem z powiechrzni roznych rzeczy-wanny np - to juz trudniej) ale mikrowlokno kojarzy mi sie tylko z ta moja wstretna szmata do szyb i az mam dreszcze na samo wspomnienie
Ktos mi jednak mowil ze raypath sa mile w dotyku i skuteczne tez do tego.

Napisany przez: Bogusia123456 pon, 25 lut 2008 - 12:56

Justin, no zalezy chyba ktore.
Choc te na polskiej stronie wygladaja identycznie jak te na angielskiej (producenta) to sposob uzycia zupelnie inny. I sie zastanawiam czy to wynika z blednego tlumaczenia (bo ja jednak wierze producentowi ) czy te sprzedawane w Polsce sa jakos zmodyfikowane -np zawieraja mniej tego wkladu w srodku i po prostu on wystarcza na mniej pran.
No chyba ze to calkiem inny produkt albo ta chinska podrobka firmy Root.

Widzialam gdzies jeszcze jakies inne (chyba amerykanskie) ktore sie uzywa jeszcze inaczej czyli kazda indywidualnie wystarcza chyba na 60 pran max.
Przy czym jesli male pranie to wklada sie 1, jesli srednie -2 i jesli duze to 3.
Czyli to od stopnia zapelnienia bebna zalezy.
Przy czym bez sensu mi sie wydaje zapelnianie bebna w 1/3. Normalny czlowiek (nawet juz nie ekologiczny ) jednak czeka az mu sie uzbiera i chyba tylko w naglych przypadkach robi taka mala przepierke wiec na logike mi wychodzi ze po prostu do regularnego prania (beben na max) uzywa sie trzech. W koncu to produkt do eko-swiadomych ludzi adresowany ktorzy nie wrzucaja do pralki 5 par majtek.
Przy czym to sa oczywiscie tylko moje dywagacje bo tak naprawde pojecia nie mam skad ta roznica

Napisany przez: Hermia pon, 25 lut 2008 - 15:09

Raypath jest milutki, to bawełenka bardzo miękka.

Napisany przez: emi pon, 25 lut 2008 - 21:00

Sprzedawca nie jest w stanie-lub nie chce - wyjaśnic, skąd rozbieżność. Na moje czwarte już z rzędu pytanie otrzymałam kolejny enigmatyczny mail: Witamy,
wszelkie informacje dotyczące Ekokul znajdują się na stronie
internetowej: www.ekoboom.pl.
Zachęcam do porównania obydwu produktów, w tym ich składników i
wybrania tego produktu, który bardziej Państwu odpowiada.
Czyli nadal nic nie wiem. Wcześniej napisali, że nalezy używac jednorazow jednej ekokuli, która starcza na 130 prań.

Napisany przez: Gośka z edziecka pon, 25 lut 2008 - 21:10

A może rozbieżność 400-1000 prań bierze się z jakości wody płynącej w kranach? Tak mi przyszło do głowy. A może z pojemności pralek dostępnych na rynku?

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 00:54

Watpie. Brytyjska woda jest i twarda i miekka, zaleznie od okolicy.
W Polsce musialaby byc wybitnie twarda.
I to wszedzie.




Czyli ze polskie pralki sa super wielkie?
Czy juz nie wiem.... moze super male??
Bo skoro z 1 kula mozna prac...
Ale z drugiej strony ta kula wystarcza zaledwie na 130 pran
Nie no, w temacie pojemnosci pralek to moze porownanie europejska- amerykanska by wykazalo jakies
znaczace roznice, ale te na tubylczym rynku to dokladnie te same modele co na polskim. Moja jest z tych nieco wiekszych ale dlugo szukalam zeby taka znalezc.

Stawiam na to ze sprzedawca nie wie.
I odpowiada wymijajaco zeby te niewiedze przykryc.
No chyba ze rzeczywiscie te srubki odkreca i wyjmuje troche wkladu po czym go osobno sprzedaje.

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 00:57

Wlasnie to chcialam uslyszec.

A jesli juz rozmawiamy o eko-czyscidlach to czy ktos moze uzywa tego kamienia do czyszczenia?
Kamien uniwersalny czy jakos tak. Tez podobno ekologiczny.
To chyba to cudo(??)

https://www.uniwersalnykamien.pl/

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 26 lut 2008 - 09:26

Dziewczyny, jestem zdecydowana na zakup ekokul Powiedzcie mi tylko jedno... czy one są tak samo skuteczne, jak kalsyczne detergenty??? Naprawdę?

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 12:37

Watek tak mi zapadl w serce ze dzis mialam sen jakis zloty ze Rosa robi na nim wywiad do swojego artykulu o praniu ekologicznym i byly 3 pytania: 2 o temperature i jedno o skutecznosc.

[uĹźytkownik x], co do skutecznosci, jak na moje oko sa rownie skuteczne jak proszek nieenzymatyczny(non-bio).
Nie mam za bardzo porownania z enzymatycznym bo juz mnie pamiec zawodzi.
Pisalam juz o zabloconych rozowych portkach dziecka
Zlazlo wszystko ladnie i w sumie bylam zaskoczona bo pamietam ze przy proszku mialam problem z blotem.
Dzis wyjelam koszulke juniora i dojrzalam jakies pozostalosci pomidorowki ale takie plamy w proszku tez sie nie spieraly. Trzeba bylo potraktowac odplamiaczem albo na sloncu wywabic. Wyprobuje zaraz ten zalaczony odplamiacz i zobaczymy.
Nie schodza tez za dobrze tluste - i znowu- w proszku tez nie schodzily. Nawet w Vanishu.
Pamietam, bo nacieralam je plynem do naczyn. I teraz tez tak robie.

Ja mam raczej mocno brudzace sie dzieci. Maz tez sie lubi wytaplac przy swoim majsterkowaniu ale te rzeczy sie dopieraja. Z wyjatkami takimi jakie sie nie dopieraly w proszku.
Czytalam tez sporo opinii. Ludzie pisza zgodnie ze wszystko sie ladnie dopiera tak jak by mozna oczekiwac. Bez cudow ale niektorzy nawet twierdza ze z lepszym skutkiem niz w proszku.

Tu jest sporo ocen.
Niestety po angielsku ale prawie wszyscy daja 5 gwiazdek.
Male minusy za te piankowe/gabkowe oslonki ktore sie po jakims czasie dezeluja i ktos rzucil pomysl by zamienne sprzedawali (juz sprzedaja z tego co widze), za brak wkladow wymiennych (juz tez mozna kupic bez potrzeby wymieniania kul) i za metalowe srubki ktore zaczynaja po pewnym czasie rdzewiec i propozycja zastapienia ich plastikowymi.
I chyba tyle. Z efektow prania ludziska zadowoleni.
https://www.ecozone.co.uk/product_reviews.php?products_id=314

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 12:47

Acha, ja piore np takie rzeczy jak bawelniane pieluchy. W 60st.
Niczym wczesniej nie traktuje i dopieraja sie ladnie.

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 14:11

OK, no wiec tak....
Zadzwonilam do Ecozone bo mnie temat zaintrygowal i...uwaga, uwaga..
zdemaskowalismy podrobe
Po pierwsze oni nie maja dystrybutora w Polsce.
Po drugie gdy podalam im adres tej strony ekoboom na ktorej sprzedaja kule,
za glowe sie facet zlapal bo nie tylko podrobki kul ale i tych kulek do suszarek
i Moonlight Nightlight i paru innych rzeczy. Wszystko wlacznie z nazwa
i powolywaniem sie na nagrody skopiowane.
Tylko ten sposob uzycia ich zdradza
Te na allegro to niestety tez podrobki.
I tym sposobem wyjasnila sie tajemnica innego sposobu uzycia i mniejszej wydajnosci.
Nie wiem jak ze skutecznoscia.
No coz, prawo dzungli.
Najgorsze ze to jest wyjatkowo wredna podrobka bo nawet skopiowali znak firmowy.
Tym samym szczerze odradzam bo takiego dziadostwa nie popieram.

I mea culpa ze sie wczesniej nie zorientowalam.

Napisany przez: Użytkownik usunięty wto, 26 lut 2008 - 14:25

Bogusia, dzięki! Ja je prawie kupiłam...

Czyli co? W Polsce się nie da?...

Kurde, jak ja nie lubię tego kraju!!!

Napisany przez: u. wto, 26 lut 2008 - 14:38

no i proszę jak się rozwinął mój wątek o orzechach

[użytkownik x] ja polecam orzechy kup na próbę i zobaczysz co i jak

u

Napisany przez: ms.mez wto, 26 lut 2008 - 14:38

Bogusia, jesteś pewna? Dla mnie jest bardziej prawdopodobne, że ktoś "prywatną inicjatywą" sprowadza te kule z zagranicy (jak to się pisze - zza granicy?) i sprzedaje. Pewnie nie doczytał instrukcji i stąd różnice w użyciu (zresztą to leży w naszym charakterze narodowym, żeby wiedzieć lepiej niż producent ). Nie tak łatwo chyba zrobić podróbki?

Kurczę szkoda, naprawdę mnie te kule zaintrygowały, chociaż znając mój baaardzo dłuuuugi proces decyzyjny to pewnie kupię je najwcześniej za rok.

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 15:16

ms.mez. oni patrzyli na te strone polska.
Po pierwsze plastik jest inny ich zdaniem juz na pierwszy rzut oka
(ja tez zauwazylam jakby roznice ale myslalam ze zdjecie tam zrobione)
Po drugie gdyby ktos sprowadzal sobie(jako ze sporo osob teraz na tej trasie podrozuje to wersja prawdopodobna) to by jednak byly w oryginalnych opakowaniach z wersja anglojezyczna a nie wierna kopia angielskiej tylko na polski przetlumaczona.

Dlatego myslalam ze maja dystrybutora w Polsce i produkuja specjalna wersje w opakowaniach z polskimi napisami.
Ale oni jak twierdza nie maja polskiego przedstawicielstwa wiec ten ktos musialby byc bardzo przedsiebiorczy zeby sobie to w Polsce pakowac (nie mowiac juz o roznicy w wygladzie plastiku)

Co wiecej. Oni wiedza kto to produkuje. To ta podrobka z Chin wlasnie.
Tylko ze podobno nie jest latwo sie z takim czyms uporac choc w zeszlym roku
wygrali 2 procesy z innymi piratami.

W kazdym razie byli wdzieczni za namiary ktore im przez przypadek podsunelam.

[uĹźytkownik x], pytalam czy mozna w Polsce bo moja siostra tez chciala.
Niestety nie mozna.
Chyba ze moze ktos z UK przywiezie np i wystawi na allegro
(wtedy te w anglojezycznych opakowaniach sa wiarygodne pewnie)

Ich europejskie przedstawicielstwo jest w Danii.

Dostalam namiary na firme ktora wysyla zamowienia za granice
https://shop.tangogroup.net/tango.asp?Mid=15

Napisany przez: Bogusia123456 wto, 26 lut 2008 - 15:21

ms.mez, kup w Irlandii jesli bedziesz.
Pewnie tez maja.
I taniej wyjdzie pewnie (a swoja droga te podrobki tanie nie sa )
i na 2 x wiecej pran przewidziane.

Napisany przez: ms.mez wto, 26 lut 2008 - 16:04

też już o tym pomyślałam

a swoją drogą nie podejrzewałam, że w Chinach robiliby też takie podróbki, wydawałoby się, że to produkt niszowy. Ech, człowiek uczy się całe życie

Napisany przez: emi wto, 26 lut 2008 - 17:15

Szkoda, już się nastawiłam na zakup. Stąd powściągliwośc sprzedającego w wyjaśnieniu róznic. Bogusia, dzięki wielkie za wyjaśnienie sprawy-nie będę nabijać kabzy oszustom.

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 27 lut 2008 - 07:51

Kuuurcze... a tak się napaliłam na te ekokule, no Ale aż tak zdesperowana nie jestem, żeby po nie jechać do UK, a nie mam nikogo, kto by się kręcił tak na stałę... Kiszka... po prostu kiszka

Napisany przez: Agatkie śro, 27 lut 2008 - 11:49

Tak sobie jeszcze myślałam o tych podróbach i wydaje mi się, że w podróbach kulki (te w środku) mają prawdopodobnie tą samą objętość co oryginały. Jednak nie udało się im uzyskać takiej wydajności przy tej objętości tzn. mają inną rozpuszczalność i przez to szybciej się zużywają niż oryginały.... Bardzo możliwe, że te podróby mają działać na zasadzie placebo... czyli nic nie robią a każdy zadowolony....
Zastanawiam się, czy nie powinno to być zgłoszone do Allegro chociażby, że produkt jest podróbką.

Napisany przez: Bogusia123456 śro, 27 lut 2008 - 13:45

[uĹźytkownik x] na tej stronie do ktorej link wrzucilam wyzej realizuja zamowienia zagraniczne ( z wysylka).
Dzwonilam wlasnie z mysla o siostrze i mamie - koszt przesylki do Polskie to ok. £7 dodatkowo(12.50 za przeslanie 2 zestawow) ich zdaniem ( za polecony troche wiecej- 2 zestawy to ok £17 czyli jeden pewnie ok. 10).

Jesli Ci sie bardzo nie spieszy a chcesz oszczedzic na kosztach przesylki to prawdopodobnie (ale z naciskiem na prawdopodobnie) moja siostra wybierze sie do nas w okolicach maja-czerwca.
I wtedy z odbiorem spod Wwy.
Tylko ze wlasnie *prawdopodobnie*

Napisany przez: Użytkownik usunięty śro, 27 lut 2008 - 14:54

Bogusiu, nie spieszy mi się jakoś strasznie Ale kurcze... nie śmiem zawracać głowy Tobie, siostrze... Korci mnie takie pranie, ale nie chciałabym w to angażować Ciebie, ani Twoich bliskich...

Napisany przez: Bogusia123456 śro, 27 lut 2008 - 15:39

E, to zadne zawracanie. I tak bede zamawiala (dla siostry i mamy).
Dam znac blizej maja ( czy S. przyjezdza)
i jesli bedziesz chciala to nie ma problemu.

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 28 lut 2008 - 08:09

Dziękuję Bogusiu!!!

Napisany przez: Monika ww czw, 28 lut 2008 - 08:18

Bogusiu, czy ten olejek wlewa sie do tego zbiornika na płyn do plukania? I ile kropli?

Bo właśnie chciałam wypróbować

Napisany przez: justin czw, 28 lut 2008 - 12:58

Bogusiu, orientujesz się czy kule te można nabyć w niemczech, oryginalne.

Napisany przez: Bogusia123456 czw, 28 lut 2008 - 13:45

Justin niestety nie mam pojecia.
Jesli chodzi o taki zakup w sklepie to i w UK ich jeszcze nie widzialam w sprzedazy.
Choc tak szczerze mowiac nie szukalam.
Tylko w internecie.
Moge zadzwonic do nich i zapytac. I tak chce zadzwonic bo widze w brytyjskich sklepach internetowych rozne ceny na nie i interesuje mnie czy to sa ich legalni dystrybutorzy.

Moniko, olejki dodaje do szuflady na plyn do plukania
[uĹźytkownik x], nie ma o czym mowic.

Napisany przez: pirania sob, 15 mar 2008 - 16:14

dziewczyny dajcie mi instrukcje do orzechow pioracych...... ladnie prosze

Napisany przez: Bogusia123456 sob, 15 mar 2008 - 23:53

Gosiu, znaczy chcesz w pralce uzyc tak?
To do woreczka plociennego wkladasz zaleznie od ilosci prania/pojemnosci bebna tak od 4 do 6. Zawiazujesz i wkladasz razem z praniem. I juz. Nie wyjmujesz na plukanie.
Pierzesz w temp. 30-60st
Zwykle mozesz te same uzyc do kolejnego prania. Po 2 wyrzucasz (nadaja sie do kompostownika albo innego zbiornika na odpadki organiczne jesli segregujesz.)

Napisany przez: justin śro, 19 mar 2008 - 09:16

pranie super.
Jestem bardzo zadowolona, jest mięciutkie i pachnące, bo dodałam z 7 kropelek olejku lawendowego.

Jeszcze wypróbuję w zmywarce.

Napisany przez: u. śro, 19 mar 2008 - 09:49

a ja jeszcze nim wyrzucę te orzechy do kompostu zagotowuje je w wodzie i tego wywaru używam do mycia różnych powierzchni
u

Napisany przez: u. śro, 19 mar 2008 - 09:49

poszło razy dwa ..

Napisany przez: Duszek śro, 26 mar 2008 - 22:39

W zwiazku z zamieszczonymi w tym watku wypowiedziami na temat Systemu Piorącego Ekokule, firma Apple Garden Studio będąca właścicielem marki Ekoboom przyslala sprostowanie, ktore zamieszczamy ponizej:

W związku z rozpowszechnianiem na forum nieprawdziwych i godzących w nasze dobre imię informacji, Apple Garden Studio będące właścicielem marki Ekoboom pragnie sprostować niejasności dotyczące naszej firmy oraz Systemu Piorącego Ekokule Super Sensitive, mogące przyczynić sie do celowego lub nieświadomego rozpowszechniania twierdzeń niezgodnych z prawdą.
Zarówno oryginalny produkt Ekokule jak i Ekoboom podlegają ochronie Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej jako zastrzeżone znaki towarowe, a ich oryginalność nie może być kwestionowana ani na terenie Polski, ani poza jej granicami. Posiadamy pełne prawo rozprowadzania, używania nazw, promowania itp. działań handlowych do wszystkich sprzedawanych przez nas produktów, w tym Ekokul, pomocnic prania i źródeł światła, nie tylko na terenie Polski, ale również poza jej granicami oraz na aukcjach internetowych. System Piorący Ekokule Super Sensitive jest oryginalnym, jedynym w Polsce i prawnie chronionym systemem piorącym całkowicie zastępującym tradycyjne proszki i płyny do prania. Naszym priorytetem zawsze było i jest przyczynienie się do zmniejszania produkowanych przez każdego z nas na co dzień zanieczyszczeń, a nasze produkty powstają z myślą o ochronie środowiska naturalnego. W świetle powyższego informujemy, ze publiczne twierdzenia niezgodne z prawdą, godzące w nasze dobre imię oraz mogące prowadzić do wymiernej szkody finansowej podlegają odpowiedzialności prawnej. Dotyczy to również twierdzeń rozpowszechnianych za pośrednictwem internetu.

Katarzyna Piechura
Ekoboom

Napisany przez: Bogusia123456 śro, 26 mar 2008 - 23:08

Niby powinnam pozostawic bez komentarza , ale...
Na innym forum gdzie osmielilam sie wypowiedziec na ten temat
tez pojawilo sie takie `sprostowanie` z grozbami dot. odpowiedzialnosci prawnej.
Przy czym Ecozone (producent Ecoballs, ktorych nazwa firmowa pojawia sie w opisie Ekokul na stronie Ekoboom) zdecydowanie zaprzecza ze ma cokolwiek wspolnego z produktem o nazwie Ekokule.
Skoro Ekokule to produkt wybitnie polski (jak rozumiem) skad w ich opisie dokladne tlumaczenie ze strony Ecozone, wlacznie z nazwa firmowa Ecoballs i powolywaniem sie na `The Independent`?
Nie pytam juz nawet dlaczego strona Ekoboom tak bardzo przypomina strone Ecozone.

https://www.ecozone.co.uk/
https://www.ecoboom.pl/

A w opisie Ekokul Ekoboom nawiazuje do brytyjskich Ecoballs:
https://www.ecoboom.pl/go/_info/?id=256&sess_id=0fb7fa6ef5238791c05c7e3fdfdf4322
https://www.ecozone.co.uk/product_info.php?products_id=314&osCsid=6d8a737c830fd8cc76dde7e8dbe7236c

Dodam tylko ze producent (Ecozone) widzial strone Ekoboom i absolutnie zaprzecza ze ma z Ekokulami cokolwiek wspolnego.
Zreszta nie ma powodu by ktokolwiek mi wierzyl na slowo.
Co Ecozone sadzina temat ich autentycznosci, o to kazdy moze sam ich zapytac:
Ecozone (UK) Ltd
Unit 1, Tannery Close, Beckenham, Kent, United Kingdom, BR3 4BY.
Tel: 0845 230 4200
https://www.ecozone.co.uk/our_service.php

Bardzo, oj bardzo bym chciala zobaczyc ten patent.

Napisany przez: Użytkownik usunięty czw, 27 mar 2008 - 12:27

Ja teĹź!
Cała ta firma wydaje mi się mocno podejrzana. Patent... to dlaczego nie ma o nim ani słowa na ich stronie???

Napisany przez: Dorotka25 czw, 27 mar 2008 - 14:30

zerknęłam do urzędu patentowego - i firma Ekoboom (od 2006r.) i wyrób zwany Ekokule mają patenty... hmmm

Napisany przez: Bogusia123456 czw, 27 mar 2008 - 17:21

No i wyjdzie na to ze Ecoballs sa podrobka ekokul.
Nie, ja rozumiem ze moga byc podobne produkty,
ostatnio chcialam sobie sprawic sciereczki z mikrowlokna i wybor jest przeogromny
bo najwyrazniej producenci poszli tym torem i kazdy technologie czy jak to sie zwie obstukal
i robi co wymyslil.
Ale te produkty inaczej sie nazywaja, inaczej wygladaja, maja inne opakowania.
Widzialam tez jakies kule piorace zwane Magic Ball czy cos w tym stylu- zupelnie inna nazwa, inaczej to wyglada, inaczej funkcjonuje (choc zasada podobna- no sluzy do prania)- jest 1 duza kula i ja sie wklada do pralki. No wszystko inne, zadnych analogii.
Co mnie uderzylo w przypadku Ekokul to to ze np opakowanie jest identyczne z wygladu jak opakowanie angielskiej wersji czyli Ecoballs (tyle ze napisy polskie i nazwa w polskim tlumaczeniu).
Ba, sprzedawcy w Polsce powoluja sie na Ecoballs i ich osiagniecia reklamujac, jak by nie bylo, Ekokule. Po co tam nawiazanie do Ecoballs w takim razie?
Jednoczesnie producent Ecoballs i glowny dystrybutor czyli Ecozone zaprzecza ze ich produkt ma jakakolwiek polska wersje zwana Ekokule.
Co wiecej, na swojej stronie ostrzega przed podrobkami.
Dodatkowo po moim pytaniu skad roznice w uzytkowaniu i trwalosci miedzy polska i angielska wersja czlek do Ecoballs rzuca okiem na rzeczona strone i rzeczone Ekokule i zaprzecza ze ma z Ekokulami cokolwiek wspolnego.
No naprawde podejrzewac bym zaczela ze Ekokule to oryginal opatentowany w Polsce,
podczas gdy Ecoballs to jakas podrobka....gdyby nie ten maly szczegol... ze (powtarzam) Ekoboom powoluje sie na Ecoballs w opisie swoich Ekokul.
Po co sie powoluje na jakis angielski produkt skoro tenze produkt zostal opatentowany w Polsce?
Moze ja czegos nie kumaju w temacie patentowym wiec licze na to ze mi ktos wyklaruje te niuanse.
Jak to w ogole wyglada? Czy zeby opatentowac jakis produkt w swoim kraju potrzebne jest (nie wiem nawet jakiego okreslenia uzyc)... dochodzenie(???) czy taki produkt juz istnieje gdzies w innym kraju na swiecie? Czy jedynie liczy sie czy istnieje w danym kraju?
Czy po opatentowaniu w swoim kraju, potrzebne jest jeszcze patentowanie w kraju do ktorego produkt jest importowany?
No naprawde gdyby nie to nawiazanie do Ecoballs na Ekoboomie i zachwalanie jakie to Ecoballs w Wielkiej Brytanii osiagniecia maja to juz juz bym uwierzyla ze jednak jajko bylo pierwsze niz kura (albo odwrotnie )
Bo bez tego nawiazania do Ecoballs i ich osiagniec (nota bene w 2005roku jak wynika z opisu wiec na rok przed rzekomym opatentowaniem Ekokul w PL) moznaby przetrawic fakt ze ktos zrobil produkt podobny, nazwal go sobie po polsku Ekokule i sprzedaje...jakkolwiek by nie bylo to mylace to przetrawic mozna. Nawet pal licho to podobienstwo opakowan i wygladu strony...ale to nawiazanie do Ecoballs w opisie...no moze ja jakas przewrazliwiona jestem ale na moj gust zdradza intencje bez reszty

Dokladnie ten fragment:
W Wielkiej Brytanii Ecoballs® firmy Ecozone Ltd zostały uznane w 2005 roku za jeden z 10 najlepszych produktĂłw gospodarstwa domowego przyjaznych dla środowiska (w rankingu dziennika The Independent).

Napisany przez: Mika czw, 27 mar 2008 - 17:29

Bogusia,bo w/g prawa polskie to to SĄ inne produkty
nazwa jest inna (co z tego,że zerżnięta)
wszystko inne też może być zerżnięte -wystarczy,że zmieni się kilka słów,gramatura czy cokolwiek innego co odróżni ekokule od ekoboom
mogą kozakować,bo opatentowali
ale jak to się ma do uczciwości to same ocenić po załaczonych linkach możemy...
kolejny raz sprawdza się powiedzenie,że Polak potrafi ...
jadą na opinii ekoboom,bo są łudząco podobni a ich produkty zapewne trzepane w Chinach warte są góra 10-20zł
ale na naiwnych biznes się najlepiej kręci -mają swoje 5 minut

ciekawe na jakiej podstawie w takim razie powołują się na Ecoballs/Ecozone
może angielska firma pozwie ich za wykorzystywanie ich znaków towarowych wprowadzajacych klientów w błąd

Napisany przez: Bogusia123456 czw, 27 mar 2008 - 17:38

Mika, no chyba zaczyna docierac do mnie ta cala filozofia rynku.
Dokladnie ten zacytowany przez Ciebie fragment mialam na mysli.
I ludzace podobienstwo. Czyli rozumiem ze o to chodzilo. Luka prawna znaczy sie.

Napisany przez: Mika czw, 27 mar 2008 - 17:40

nie pominę milczeniem faktu,że "Kule wspomagające suszenie tkanin w suszarkach" to zwykłe piłeczki dostępne na bazarkach po 3-5zł szt.
mam takich w domu z 5
to samo z rzepowymi -kosztują grosze w zabawkowym
nic tylko kupić w hurtowniach,przepakować,zmienić nazwę i biznes się kręci ....

Napisany przez: ms.mez czw, 27 mar 2008 - 17:47

a czy nie jest tak, że można mieć patenty krajowe i międzynarodowe?

Napisany przez: Dorotka25 czw, 27 mar 2008 - 18:40

dokładnie tak, można mieć.
Ekoboom i ekokule mają patent krajowy - nie sprawdzałam w międzynarodowych, ale tego chyba nie mają.
Spotkałam się już z podobną sytuacją a dotyczącą pomp ciśnieniowych - pewna firma z Czech (lub Węgier - teraz nie sprawdzę) posiada patent na swoje pompy - a w naszym kraju jest produkt identyczny, opatentowany naszym krajowym patentem. I tu nie ma np mowy o podrabianiu czy kradzieży technologii, znaku - to wynalazca pompy chcąc promować swój wynalazek zainteresował swoim wyrobem polską firmę i dał jej dokumenty do opatentowania technologii w Polsce - aby tylko jedna firma miała "monopol" na dostarczanie tej konkretnej technologii. Każda inna będzie już kradła, jeśil spróbuje zrobić pompy w identycznej technologii lub zastosuje konkretną nazwę - znak itp. Pomaga to kontrolować udział w rynku producentowi tych konkretnych pomp.

Tu jednak mamy dziwną sytuację....

Napisany przez: zilka sob, 06 lis 2010 - 22:31

Jakim cudem ja tego wątku nie widziałam to nie wiem... I jak z tymi oryginalnymi kulami EcoZone, można już je kupić w Polsce? Wy nadal po 2 latach pierzecie tak ekologicznie czy komuś się odwidziało?

Napisany przez: justin sob, 06 lis 2010 - 22:51

co do orzechów piorących to zrezygnowałam. Jakoś mi pranie nie było wyprane, zwłaszcza białe.

Czy kule ktĂłre ma w ofercie Betterware to te same kule?

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 07 lis 2010 - 17:33

Zilko, nie wiem jak inni ale ja nadal.
Wymienilam tylko wklad w kulach bo sie w miedzyczasie wyczerpal
Okazjonalnie z pomoca octu, sody, soli czy boraxu,
ale to tak pomocniczo czy dla odmiany, np gdy chce cos bardziej wybielic, to soda, ocet dla wzmocnienia kolorow itd

Co do autentycznosci kul Ecozone, nie wiem jak jest teraz. Moze cos sie w miedzyczasie zmienilo.
Najlepsze zrodlo informacyjne pewnie u producenta.
Dawno temu kiedy tam dzwonilam bo znajoma z Wloch chciala byc dystrybutorem, mowili ze Holenderska siedziba przejmuje te sprawy wiec w Holandii ew mozez pewnie do nich pukach
O znalazlam. Tu Polski nie maja na liscie


https://www.ecozone.com/international.html

a glowne HQ widze ze nadal w UK



https://www.ecozone.com/contact.html

Napisany przez: Bogusia123456 nie, 07 lis 2010 - 17:40

Ja mialam 2 betterware nabyte okazyjnie ale to sa inne.
One sa biale, Ecozone zielone albo niebieskie i inny sposob uzytkowania.
Betterware nie wiem jak piora bo zrezygnowalam kiedy zaczely mi sie sypac ( tzn zawartosc sie kryszyla i wylatywala tymi otworami)
Z ecozone mialam jeden problem po dlugim uzytkowaniu. Te oslonki z gabki zaczely sie czasem w praniu zsuwac.
Ale latwo je nalozyc znowu a jesli sie do konca zdezeluja to wymienie bo nie sa drogie.
Narazie tyle z perspektywy czasu.

Napisany przez: ATeFKa śro, 18 kwi 2012 - 08:35

Wczoraj pierwszy raz wypróbowałam orzechów do prania. Akurat wyprałam ręczniki i ściereczki, pranie było miękkie, ściereczki niedoprane ( ale one zawsze niedoprane) Jestem zadowolona. Ale mam parę pytań

1, ile razy mogę prac w tych orzechach w 60 stopniach?
2, czy po praniu muszę wyjąć te orzechy z woreczka i je wysuszyć, czy zostawić w woreczku do następnego prania?
3, jak chcę myć w zmywarce, to używam tych po praniu czy nowych?
4, jak chcę zrobić ten super płyn, to gotuję orzechy już używane, czy nowe?
5, ile sody dodać na pralkę, do białego prania?

na razie mam tyle wątpliwości...

Napisany przez: mario29 wto, 24 kwi 2012 - 07:32

ATeFKa od paru miesięcy używam orzechów i sody do prania więc spróbuję ci odpowiedzieć.

1. Ja piorę trzy razy ( tak gdzieś wyczytałam)
2. Zostawiam orzechy w woreczku i wysychają szybko.
3. nie pomogę bo nie mam zmywarki
4. Gotuję orzechy nowe i wyrzucam je póżniej bo wyczytałam, że nie mają już właściwości piorących
5. Daję pół szklanki sody, ale jeśli piorę coś białego córki i jest poplamione to robię pastę sody i bezpośrednio daję ją na plamę, wszystko schodzi, nawet skarpetki są białe.
Jeszcze używam olejków zapachowaych do prania. Do płynu z gotowanych orzechów też daję olejek, bo płyn wykorzystuję do kurzu.
DuĹźo informacji znajdziesz na stronie eko-mama

Napisany przez: wrona_j śro, 25 kwi 2012 - 14:21

Wczoraj dzieki temu, że tu trafiłam pierwszy raz użyłam tych orzechów do zmywarki - no i chyba się umyło. Ale mam kilka pytań: czy do mycia trzeba za kazdym razem dawać świeże orzechy czy też tak jak do prania można użyć kilka razy te same?

Napisany przez: ATeFKa pią, 27 kwi 2012 - 12:51

mario29 dzięki. Juz się nie męczę i nie wyciągam orzechów z woreczka i za Twoimi słowami piorę 3 razy - czasem 4 jak na 40 stopni. W zmywarce raz umyłam, ale jakoś nie byłam zachwycona, nie wiem, może za mocno zaschnięte te naczynia były - od biedy, jak zabraknie mi tabletek, wiem że mogę użyć. Tylko brakuje mi w praniu tego zapachu, ale nie wiem gdzie mam kupić w Olsztynie takie olejki, więc jak znajdę to kupię.

Napisany przez: wrona_j pią, 27 kwi 2012 - 14:13

ATeFKa olejki eteryczne można kupić w aptece lub w drogeriach. Po oglądnięciu moich naczyń z bliska stwierdzam, że też nie wszystko sie ładnie umyło.

Napisany przez: ATeFKa pią, 27 kwi 2012 - 16:23

dzięki wrona_j, nie przyszło by mi do głowy w aptece pytać o olejki Jutro będę w mieście to zakupię.

Napisany przez: aisha1111 pon, 07 maj 2012 - 20:33

postanowiłam znowu zainwestować w kule (stare zgubiły się w trakcie przeprowadzki) i rozpoczęłam poszukiwania po różnych forach, coby sobie co nieco przypomnieć o ich użyciu. Bogusiu, wiesz, że byłaś cytowana? Ciekawe czemu tutaj się nie wypowiedzieli bezpośrednio tylko wysłali "sprostowanie"
a oto link:
https://forum.gazeta.pl/forum/w,26078,79684139,79684139,UWAGA_Wazne_informacje_od_firmy_EKOBOOM_.html

ATeFKa - ecozone ma płyn do płukania w ofercie. podobno pachnie - sprawdzę jak przyjedzie do mnie

Napisany przez: Latte_macchiato wto, 08 maj 2012 - 13:27

Orzechy używałam do zmywarki ale naczynia były niedomyte i matowe. I w zmywarce jednorazowo się używa ich więc ... zrezygnowałam.

Napisany przez: agnese wto, 08 maj 2012 - 21:19

aisha1111 a możesz polecić jakieś kule, chciała bym nabyć a tyle ich rożnych

Napisany przez: ATeFKa śro, 09 maj 2012 - 19:57

Kupiłam w aptece olejek, dodałam w miejsce, gdzie lałam płyn do płukania i jak wyjmowałam z pralki to pachniało, jak wyschło to już nie pachnie... i 12 zł poszło...

Napisany przez: aisha1111 śro, 09 maj 2012 - 21:33

agnese - używałam tylko kul oryginalnych firmy ecozone. Produkt nazywa się Ecoballs1000. nie wiem czy są dostępne w Polsce. Cenowo wyszło mi z przesyłką i płynem do płukania niecałe 30 funtów. Za pranie używając samych kul wychodzi jakieś 3-4 pensy, więc i tak oszczędzam. Nie wypowiem się o innych kulach, bo tylko te używałam, zadowolona byłam, więc innych firm nie próbowałam.

to jest strona producenta, a stąd można wybrać zakładkę do sklepów internetowych, które sprzedają te kule
https://www.ecozone.com/info/stockists/

ATeFKa - a ile tego olejku wlałaś? Może zamiast olejku płyn do płukania wlej?

edit: znalazłam stronę, na której można kupić moje kule w Polsce (pewnie jest więcej tych sklepów)
https://www.biomania.pl/68_ecozone

Napisany przez: mario29 czw, 10 maj 2012 - 13:34

ATeFKa Cały elejek wlałaś do prania?
Ja wlewam po kilkanaście kropelek. Fakt pachnie tylko na początku ale przyzwyczaiłam się do tego.

aisha1111 raczej nie można wlewać przy praniu w orzechach płynu do płukania tkanin.

Napisany przez: ATeFKa czw, 10 maj 2012 - 17:04

Wlałam kilka kropelek, czytałam że trzeba z 5, ja dałam z 10, bo tak szybko leciało płynu do płukania nie będę lała, bo było by to bez sensu i bez oszczędności. Zapachu mi brakuje, ale pomału sie do tego przyzwyczajam. Za to widzę wielką oszczędność w proszku do prania. Wszystko piorę w orzechach, jestem zadowolona z efektów. Do białego dodaję paczkę sody i ręcznik do rąk biały stał się biały, a po proszku taki nie był

Napisany przez: aisha1111 czw, 10 maj 2012 - 18:41

a to nie wiedziałam, że nie można. do kul można to dawałam (i będę dawać).
ATeFKa - no to nie wiem, co może jeszcze ten zapach wzmocnić? Może wsadź woreczki z lawendą czy skórki pomarańczy do szafy? Ale jest nadzieja, że jeszcze się przyzwyczaisz

edit: dopisek, bo mi wcięło przy wysyłaniu

Napisany przez: dorotale wto, 15 maj 2012 - 09:53

Kupiłam kule ecoballs 1000. Raz przetestowane, wyszło ok, ale też nie było to pranie bardzo brudnych rzeczy. Czy prałyście tymi kulami raz za razem, czy też trzeba poczekać aż zupełnie wyschną?

Napisany przez: aisha1111 wto, 15 maj 2012 - 17:15

prałam raz za razem. Piorą normalnie, tylko jak już pranie sie skończy, to trzeba wyjąć z pralki i wysuszyć.
Na bardzo brudne rzeczy daję dodatkowo odplamiacz, a do białych kopiastą łyżkę sody - działa bez pudła.

Napisany przez: ATeFKa wto, 15 maj 2012 - 20:10

Czy te kule są lepsze od proszku do prania i od orzechów?

Napisany przez: dorotale śro, 16 maj 2012 - 08:58

Co do orzechów nie mam porównania, co do proszku uważam, że są lepsze. Pranie jest doprane niegorzej, a cena za pranie dużo niższa. Ponieważ mieszkam w domku i mamy przydomową oczyszczalnię ścieków, argument wpływu na środowisko jest też bardzo istotny.

Napisany przez: dorotale pon, 21 maj 2012 - 11:13

Przetestowałam ecoballs do prania pościeli. Tak jak ktoś pisał dodałam łyżkę sody. Pranie jest białe jak nigdy. Jestem super zadowolona.

Napisany przez: walizka pon, 04 cze 2012 - 21:20

Kupiłam ecoballs. W swojej naiwności myślałam, że one piorą na jakieś "czary mary", a tu okazuje się, że w kuleczkach są konkretne - chemiczne - substancje piorące
I tu mi się jedna rzecz nie podoba: jaki jest sens płukania prania z tymi kulami w bębnie? Przecież w praniu zostaną te wszystkie substancje...

Napisany przez: dasza wto, 05 cze 2012 - 08:54

Też mnie to zastanowiło. Dlatego ja zawsze robię dodatkowe płukanie, kiedy piorę z tymi kulami, oczywiście już bez kul. Poza tym dbam o pralkę i samo pranie nastawiam bez wirowania, zeby te kule za bardzo się nie obijały o bęben i drzwiczki. Również dodaję sodę. Potem przy płukaniu wirowanie jest już normalne. Mam tez kulę ceramiczną, tutaj nie ma już żadnych substancji, ale pranie wydaje mi się gorzej wyprane niż w tych chemicznych

Napisany przez: dorotale wto, 05 cze 2012 - 12:44

Donoszę również, że plamy po truskawkach zeszły po eco balls.

Napisany przez: walizka czw, 06 wrz 2012 - 20:29

a mi w zasadzie nic nie schodzi po eco balls Kombinowałam już na różne sposoby (dłuższe pranie, namaczanie, namaczanie w sodzie... - bez sukcesu. Kupiłam więc konwencjonalny płyn do prania i wreszcie mam doprane ubrania.

nie mam pojęcia, czemu u mnie te kule nie działają... Piorę zgodnie z zaleceniami (max pół bębna) Może wciśnięto mi podróbkę?

Jedno jest pewne: kule zmiękczają pranie.

Napisany przez: dorotale pią, 07 wrz 2012 - 08:57

Pranie jest umnie doprane, ale na pewno nie starczą te kule na 1000 prań, jak zapewnia producent. Od czasu kupna, czyli od czterech miesięcy, mam połowę "wkładu".

Napisany przez: walizka pią, 07 wrz 2012 - 19:40

no to chyba faktycznie ja mam inne kule, bo u mnie wkładu jest cały czas tyle samo....
Jak wyglądają Twoje kule? Moje są z szarego plastiku z dziurkami i mają różowe ochraniacze.

Napisany przez: dorotale sob, 08 wrz 2012 - 13:14

Ja mam te z róşowymi ochraniaczami, pierwsze od góry.

https://www.sklepy24.pl/szukaj/ecozone+ecoballs+kule+do+prania

Napisany przez: walizka sob, 08 wrz 2012 - 14:42

dokładnie takie mam.

ciekawe....

Napisany przez: rowan_berry pon, 27 mar 2017 - 18:01

podbijam Co myslicie o ekologicznych listkach do prania? miałyście okazję stosować?

Napisany przez: jagodka wto, 04 kwi 2017 - 20:36

To chyba jedyny taki środek który został przebadany klinicznie. Warto spróbować jak się ma małego alergika w domu i nie tylko małego Bo do prania ręcznego też się nadaje jak ktoś ma wrażliwą skórę rąk. Dla atopików jest super.

Napisany przez: Majka3008 pią, 03 lis 2017 - 21:13

Ja piorę w perłach Perlux i jestem zadowolona z efektów. Plamy i zabrudzenia znikają, kolory ubrań są chronione i mają intensywną barwę a pranie pięknie pachnie.

Napisany przez: kokosankaana śro, 08 lis 2017 - 09:51

Ile wrzucacie orzechów na pełne pranie? Kupiłam już dawno paczkę, ale sama nie wiem czy to działa czy nie i jeszcze nie miałam odwagi wypróbować.

Napisany przez: motylek999 pon, 12 lut 2024 - 13:00

Mi ostatnio wpadły w oko kapsułki do prania z eko linii ludwika - https://sklepinco.pl/marka/ludwik-ekologiczny/ myślę że są godne sprawdzenia