Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
45 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Lutusie cz. X Wątek Jubileuszowy

, Charakterne ... już sześciolatki
> , Charakterne ... już sześciolatki
izoldciemnowlosa
śro, 17 lut 2010 - 22:39




CHARAKTERNE TRZYLATKI


MAIK - synek Ewa75 - urodzony 12.01.2007 o godz. 8:17


Daria - córka Agga;) - urodzona 15.01.2007 o godz. 17:58

Imię to jest żeńskim odpowiednikiem imienia Dariusz, imienia perskich królów, którym marzył się podbój świata.
Charakter: Osoby o tym imieniu są odważne hojne oraz niezależne. Darie lubią nowoczesność, przestrzeń i bez ograniczeń mówią to, do czego są przekonane. Imię to często skłania do podróży. Imię Daria, w naszym języku kojarzące się z darami, a więc hojnością, niewątpliwie obdarza dużą wewnętrzną swobodą, niezależnością, odwagą. Daje rozmach w snuciu planów i śmiałość przy wprowadzaniu ich w życie.
Pochodzenie: staroperskie

Aleksander - Olo - synek Mrówa - urodzony 03.02.2007 o godz. 18:42
aleksandros - obrońca ludzi
Charakter: Jest to osoba otwarta na wszelkie nowości życiowe, uchodzi za człowieka nowoczesnego. Jest pracowity, ale... czasem oddaje się lenistwu. Posiada zacięcie do uprawiania rozrywki, ma bowiem duże poczucie humoru. Jest elokwentny, lubi słuchać muzyki i czytać książki. Subtelny, wrażliwy umysł. Mało oszczędny.
Pochodzenie:greckie

Krzysztof - synek Nysia - urodzony 4.02.2007 o godz. 14:05
Imię to wywodzi się od słowa Christophoros, a dokładnie Christo-pheros co w tłumaczeniu znaczy "niosący Chrystusa". We wczesnych czasach chrześcijaństwa na terytoriach Grecji słowo oznaczało człowieka nawróconego, gorliwie wyznającego chrześcijaństwo.
Charakter: Ekstrawertycy, otwarci na świat, ale jednocześnie zdolni do refleksji, gdy trzeba. Nie ulegają wpływom. Potrafią narzucić sobie dyscyplinę. W miłości niestali partnerzy, a w rodzinie przeciętni współmałżonkowie i rodzice.
Pochodzenie:greckie

Ada - córka Inek - urodzona 5.02.2007 o godz. 7:20
imię pochodzenia germańskiego, będące skróconą formą od imion: Adelajda, Adela i Adelina, oznaczające â�" szlachetna, dostojna.
Charakter: Osoba delikatna, kulturalna, powabna, lubiąca piękne otoczenie i przyrodę. Bardzo łaknie wiedzy. Posiada subtelne usposobienie i miły wygląd. Jest odważna i wrażliwa na społeczne zjawiska ludzkiego życia. Ada jest kobietą o silnej psychice, nie nadużywa słów, potrafi poradzić sobie w trudnej sytuacji. Niejednokrotnie sprawia wrażenie, jakby posiadała ukryte męskie cechy. Bywa doskonałą panią domu, umie też wykorzystać kontakty towarzyskie do realizacji swoich ambitnych zamierzeń. Przychodzi jej to tym łatwiej, że głowę ma zawsze pełną znakomitych pomysłów i dalekosiężnych planów. Kocha rodzinę, lecz nie pozwala, aby obowiązki domowe i rodzinne zdominowały jej życie. Mimo że w pracy się nie oszczędza, cieszy się doskonałym zdrowiem

Sebastian - synek Tysia2202 - urodzony 6.02.2007 o godz. 12:20
Sebastos- czcigodny, szanowany, poważny, dostojny.
Charakter: Są bardzo aktywni, otwarci na świat. Nie ulegają wpływom. Groźbami nie zmusi się ich do działania, trzeba umiejętnie ich zachęcić. Potrzebują zrozumienia i miłości, nawet jeśli sprawiają wrażenie nieprzystępnych. Posiadają zdolność panowania nad sobą i poczucia obowiązku, a także zmysł rodzinny. Są doskonałymi ojcami, stanowczymi i czułymi. Świetnie potrafią dobierać przyjaciół i są im wierni.
Pochodzenie:greckie

Ian - odpowiednik polski JAN (chociaż podobno nie ma dosłownego tłumaczenia)
Synek Ma-Rita - urodzony 8.02.2007 o godz. 11:25

Imię z hebrajskiego oznacza "Bóg (Jahwe) jest łaskaw".
Charakter: Osoby o tym imieniu posiadają wyjątkową inteligencję, wspaniałą pamięć, dużą ciekawość życia, pełni pewności siebie i względnej nieśmiałości. Są dobrzy, sprawiedliwi i pracowici. Z natury urodzonymi wynalazcami o wysokiej inteligencji i dużych zdolnościach manualnych. Są doskonałymi organizatorami, ale mają jedną wadę: chcą wszystko robić sami. Do życia rodzinnego bardzo się przywiązują, szanują swoją żonę, kochają dzieci, cenią towarzystwo i szanują tradycje.
Pochodzenie:biblijne

Dominika - córka Izoldciemnowłosej - urodzona 14.02.2007 o godz. 02:10
Imię to żeńskim odpowiednikiem imienia Dominik.
Charakter: Kobiety te są obiektywne, pewne siebie, religijne. Są bardzo przekorne, lubią mówić "nie", sprzeczać się i upierać. Mają w sobie coś tajemniczego, nieokreślonego, co sprawia, że otoczenie zadaje sobie tysiąc pytań co do ich osobowości. Są zmysłowe: łakomstwo, przyjemności, seks tworzą u nich mieszankę - szczęśliwą lub niebezpieczną. Są niezrównanymi paniami domu, umieją sprawić, by goście dobrze się bawili, potrafią również w inteligentny sposób wykorzystać znajomości dla swych interesów, gdyż mają dużo ambicji. Bardzo kochają rodzinę, o ile ich ona nie przytłacza, mają bowiem niezależny charakter.
Pochodzenie:łacińskie

Emil - synek Zacma - urodzony 14.02.2007 o godz. 28 - 9.45
Wywodzi się od nazwiska rzymskiego rodu Emiliszów (Aemilius). Łacińskie słowo aemulor oznacza "tego, co rywalizuje".
Charakter: Osoby te są introwertykami, to znaczy, że nieraz uciekają przed raniącą rzeczywistością, chowając się w piaskach swej podświadomości. Mają głęboki zmysł przyjaźni i nieraz namiętna miłość przeradza się u nich w miłosną przyjaźń, co nie wszystkim kobietom się podoba! Żywią chorobliwą, najczęściej nieuzasadnioną obawę przed niepowodzeniami. Mają duszę artysty. W uczuciach trudno ich oswoić: są zbyt niezależni, choć jednocześnie pragną schronienia, gdzie znaleźliby czułość i bezpieczeństwo.
Pochodzenie:łacińskie

Daniel - synek Hekate - urodzony 14.02.2007 o godz. 15:00
Oznacza ono "Moim sędzią jest Bóg".
Charakter: Osoby te są odpowiedzialne, subtelne, zaradne i zorganizowane. Optymistycznie nastawione do życia, biorą je takim jakie jest. Lubią podróże, malarstwo oraz architekturę. Na ogół bardzo lubiane ale też strasznie rozgadane. Mistrzowie komplementów oraz czułych słówek. Dla ukochanej są wstanie zrobić wszystko, ale gdy już uwiją swoje gniazdo bardziej dbają o swój dobrobyt aniżleli o żony czy dzieci.
Pochodzenie:hebrajskie

Bartek (Bartosz) - synek Nika27 - urodzony 15.02.2007 o godz. 14:55
Imię powstało na gruncie polskim jako skrócona forma imienia Bartłomiej.
Charakter: Osoba niezwykła, godna zaufania, dobra, uczciwa oraz powszechnie szanowana za swoją pracowitość. Z przekonań osoba konserwatywna, kochająca rodzinę i ognisko domowe. To przywiązanie do własnego gniazda wpływa na całe środowisko, bowiem inne osoby idą za ich przykładem i czynią wiele na rzecz rodzinnych miejscowości.
Pochodzenie:słowiańskie

Pola - córka Eiwanka - urodzona 18.02.2007 o godz. 14:30
jest to zdrobnienie od greckich imion: Apolonii, a wcześniej Polikseny, które od kilkudziesięciu lat funkcjonuje samodzielnie.
Charakter: cechuje ją przede wszystkim zdrowy rozsądek i rozwaga. Odznacza się też dużym wyczuciem sytuacji i zdolnościami organizatorskimi. Nie przejawia co prawda wielkich ambicji, ale suma posiadanych cech pozwala jej wieść życie dostatnie i bez większych wstrząsów. z tak wszechstronnymi uzdolnieniami znajdzie dla siebie miejsce w wielu zawodach i będzie odnosić sukcesy

Jagoda - córka Iśki - urodzona 18.02.2007 o godz. 18:25
Jest to alternatywna forma imienia Jadwiga.
Charakter: Kobiety o tym imieniu są uczuciowe, ambitne i wrażliwe. Lubią chodzić własnymi ścieżkami. Są bardzo odważne w wypowiadaniu swoich przekonań i z zaciętością bronią wybrane przez siebie ideały. Lubią być paniami swojego domu.
Pochodzenie:germańskie

Ola (Aleksandra) - córka Monilka - urodzona 20.02.2007 o godz. 6:35
Żeński odpowiednik greckiego imienia Aleksander. Popularnym zdrobnieniem tego imienia jest Ola, a na Zachodzie używana jest skrócona forma Sandra, która coraz częściej jest także nadawana w Polsce.
Charakter: Osoba sprawiedliwa i obdarzona darem mówienia prawdy, co w życiu sprawia jej wiele kłopotów. Charakter marzycielski, nerwowy i skłonny do przesady. Ponieważ jest typem towarzyskim, a zarazem posiadającym uzdolnienia kierownicze, ma często konflikty z otoczeniem. Posiada piękne i szczytne idee, których nie realizuje - w skutek braku inicjatywy i postanowień.
Pochodzenie:greckie

Milan - synek Mili84 - urodzony 20.02.2007 o godz. 20:36
Milan jest imieniem słowiańskim, utworzonym od przymiotnika miły. W Polsce notowane jest od XV w. U nas zawsze było imieniem bardzo rzadko nadawanym, ale popularne jest w krajach południowosłowiańskich, jak Serbia, Słowenia, Chorwacja, a także na Słowacji i w Czechach.
Charakter: Mężczyźni Ci są wielkimi marzycielami. Są to osoby wrażliwi na niepowodzenia, oraz niespokojne, ale posiadają duże poczucie humoru i ceniące życie artystyczne. Posiadają wielkie zdolności, ale są leniwi. Kochają muzykę oraz przyrodę. W miłości niestali partnerzy, a w rodzinie przeciętni współmałżonkowie i rodzice.

Kacper - synek Anulek2505 - urodzony 23.02.2007 o godz. 3:45
Imię pochodzi od słowa podskarbi, stróż lub wspaniały. Domniemane imię jednego z trzech mędrców (króli, magów) z Nowego Testamentu.
Charakter: Są to z pewnością ludzie o trudnym charakterze, jak wszyscy ci, którzy mają coś ważnego do zrobienia. Mogą znaleźć się na czele wielkich ruchów społecznych, albo też, ulegając swemu cholerycznemu charakterowi - stracić kontakt z rzeczywistością. Nie znoszą skoszarowania i ograniczenia swobody. Kochają rodzinę, ognisko domowe służy im za odskocznię do nowych przygód.
Pochodzenie:perskie

Kinga - córka AniaEL - urodzona 26.02.2007 o godz. 14:30
Dawniej była to skrócona forma imienia Kunegunda.
Charakter: Kobiety te mają nieco męski charakter, ale potrafią działać skutecznie. Lubią kontakty z otoczeniem, ale nie ulegają wcale wpływom. Ich charakter dojrzewa bardzo wcześnie, przez co skraca się czas beztroskiej młodości. Są zaborcze i przekorne. Na ogół są pilnymi uczennicami. Gdy postawiły sobie jakiś cel, zrobią wszystko, by go osiągnąć. W każdym razie pragną rządzić.
Pochodzenie:germańskie

Mikołaj - synek Ada25 - urodzony 27.02.2007 o godz. 21:00
Nike- zwycięstwo oraz laos- lud Osoba, która odniosła zwycięstwo dla swego ludu.
Charakter: W życiu idą przed siebie i nic nie jest wstanie ich zatrzymać. Brzydzą się ludzkimi słabościami, opanowani, powściągliwy w okazywaniu jakichkolwiek uczuć. Jest to człowiek inteligentny, kulturalny, ale mało elokwentny. Popada czasem w nastrój melancholii.
Pochodzenie:greckie

A oto wspomnienia o tym, co za nami:
Czas oczekiwania na Lutusie
Pięknie rośniemy (17.01. - 28.05.2007)
Lutusie cz. 2 (14.05. - 10.07.2007)
Lutusie cz. 3 (08.07. - 30.08.2007)
Zębni, bezzębni, siedzący i nie (24.08. - 04.10.2007)
Zaczynamy zwiedzać świat ... na czterech i nie tylko (02.10. - 02.11.2007)
Mali wędrowcy (29.10. - 23.12.2007)
Kumate rozrabiaki (20.12.2007 - 31.03.2008)
Nasze chdzące Cuda (25.03. - 15.10.2008)
Lutusie cz.IX Władcy Świata (15.10.2008 - 18.02.2010)



Ten post edytował izoldciemnowlosa nie, 21 kwi 2013 - 20:44
izoldciemnowlosa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,052
Dołączył: pią, 04 lip 08 - 21:20
Skąd: -
Nr użytkownika: 20,583

GG:


post śro, 17 lut 2010 - 22:39
Post #1





CHARAKTERNE TRZYLATKI


MAIK - synek Ewa75 - urodzony 12.01.2007 o godz. 8:17


Daria - córka Agga;) - urodzona 15.01.2007 o godz. 17:58

Imię to jest żeńskim odpowiednikiem imienia Dariusz, imienia perskich królów, którym marzył się podbój świata.
Charakter: Osoby o tym imieniu są odważne hojne oraz niezależne. Darie lubią nowoczesność, przestrzeń i bez ograniczeń mówią to, do czego są przekonane. Imię to często skłania do podróży. Imię Daria, w naszym języku kojarzące się z darami, a więc hojnością, niewątpliwie obdarza dużą wewnętrzną swobodą, niezależnością, odwagą. Daje rozmach w snuciu planów i śmiałość przy wprowadzaniu ich w życie.
Pochodzenie: staroperskie

Aleksander - Olo - synek Mrówa - urodzony 03.02.2007 o godz. 18:42
aleksandros - obrońca ludzi
Charakter: Jest to osoba otwarta na wszelkie nowości życiowe, uchodzi za człowieka nowoczesnego. Jest pracowity, ale... czasem oddaje się lenistwu. Posiada zacięcie do uprawiania rozrywki, ma bowiem duże poczucie humoru. Jest elokwentny, lubi słuchać muzyki i czytać książki. Subtelny, wrażliwy umysł. Mało oszczędny.
Pochodzenie:greckie

Krzysztof - synek Nysia - urodzony 4.02.2007 o godz. 14:05
Imię to wywodzi się od słowa Christophoros, a dokładnie Christo-pheros co w tłumaczeniu znaczy "niosący Chrystusa". We wczesnych czasach chrześcijaństwa na terytoriach Grecji słowo oznaczało człowieka nawróconego, gorliwie wyznającego chrześcijaństwo.
Charakter: Ekstrawertycy, otwarci na świat, ale jednocześnie zdolni do refleksji, gdy trzeba. Nie ulegają wpływom. Potrafią narzucić sobie dyscyplinę. W miłości niestali partnerzy, a w rodzinie przeciętni współmałżonkowie i rodzice.
Pochodzenie:greckie

Ada - córka Inek - urodzona 5.02.2007 o godz. 7:20
imię pochodzenia germańskiego, będące skróconą formą od imion: Adelajda, Adela i Adelina, oznaczające â�" szlachetna, dostojna.
Charakter: Osoba delikatna, kulturalna, powabna, lubiąca piękne otoczenie i przyrodę. Bardzo łaknie wiedzy. Posiada subtelne usposobienie i miły wygląd. Jest odważna i wrażliwa na społeczne zjawiska ludzkiego życia. Ada jest kobietą o silnej psychice, nie nadużywa słów, potrafi poradzić sobie w trudnej sytuacji. Niejednokrotnie sprawia wrażenie, jakby posiadała ukryte męskie cechy. Bywa doskonałą panią domu, umie też wykorzystać kontakty towarzyskie do realizacji swoich ambitnych zamierzeń. Przychodzi jej to tym łatwiej, że głowę ma zawsze pełną znakomitych pomysłów i dalekosiężnych planów. Kocha rodzinę, lecz nie pozwala, aby obowiązki domowe i rodzinne zdominowały jej życie. Mimo że w pracy się nie oszczędza, cieszy się doskonałym zdrowiem

Sebastian - synek Tysia2202 - urodzony 6.02.2007 o godz. 12:20
Sebastos- czcigodny, szanowany, poważny, dostojny.
Charakter: Są bardzo aktywni, otwarci na świat. Nie ulegają wpływom. Groźbami nie zmusi się ich do działania, trzeba umiejętnie ich zachęcić. Potrzebują zrozumienia i miłości, nawet jeśli sprawiają wrażenie nieprzystępnych. Posiadają zdolność panowania nad sobą i poczucia obowiązku, a także zmysł rodzinny. Są doskonałymi ojcami, stanowczymi i czułymi. Świetnie potrafią dobierać przyjaciół i są im wierni.
Pochodzenie:greckie

Ian - odpowiednik polski JAN (chociaż podobno nie ma dosłownego tłumaczenia)
Synek Ma-Rita - urodzony 8.02.2007 o godz. 11:25

Imię z hebrajskiego oznacza "Bóg (Jahwe) jest łaskaw".
Charakter: Osoby o tym imieniu posiadają wyjątkową inteligencję, wspaniałą pamięć, dużą ciekawość życia, pełni pewności siebie i względnej nieśmiałości. Są dobrzy, sprawiedliwi i pracowici. Z natury urodzonymi wynalazcami o wysokiej inteligencji i dużych zdolnościach manualnych. Są doskonałymi organizatorami, ale mają jedną wadę: chcą wszystko robić sami. Do życia rodzinnego bardzo się przywiązują, szanują swoją żonę, kochają dzieci, cenią towarzystwo i szanują tradycje.
Pochodzenie:biblijne

Dominika - córka Izoldciemnowłosej - urodzona 14.02.2007 o godz. 02:10
Imię to żeńskim odpowiednikiem imienia Dominik.
Charakter: Kobiety te są obiektywne, pewne siebie, religijne. Są bardzo przekorne, lubią mówić "nie", sprzeczać się i upierać. Mają w sobie coś tajemniczego, nieokreślonego, co sprawia, że otoczenie zadaje sobie tysiąc pytań co do ich osobowości. Są zmysłowe: łakomstwo, przyjemności, seks tworzą u nich mieszankę - szczęśliwą lub niebezpieczną. Są niezrównanymi paniami domu, umieją sprawić, by goście dobrze się bawili, potrafią również w inteligentny sposób wykorzystać znajomości dla swych interesów, gdyż mają dużo ambicji. Bardzo kochają rodzinę, o ile ich ona nie przytłacza, mają bowiem niezależny charakter.
Pochodzenie:łacińskie

Emil - synek Zacma - urodzony 14.02.2007 o godz. 28 - 9.45
Wywodzi się od nazwiska rzymskiego rodu Emiliszów (Aemilius). Łacińskie słowo aemulor oznacza "tego, co rywalizuje".
Charakter: Osoby te są introwertykami, to znaczy, że nieraz uciekają przed raniącą rzeczywistością, chowając się w piaskach swej podświadomości. Mają głęboki zmysł przyjaźni i nieraz namiętna miłość przeradza się u nich w miłosną przyjaźń, co nie wszystkim kobietom się podoba! Żywią chorobliwą, najczęściej nieuzasadnioną obawę przed niepowodzeniami. Mają duszę artysty. W uczuciach trudno ich oswoić: są zbyt niezależni, choć jednocześnie pragną schronienia, gdzie znaleźliby czułość i bezpieczeństwo.
Pochodzenie:łacińskie

Daniel - synek Hekate - urodzony 14.02.2007 o godz. 15:00
Oznacza ono "Moim sędzią jest Bóg".
Charakter: Osoby te są odpowiedzialne, subtelne, zaradne i zorganizowane. Optymistycznie nastawione do życia, biorą je takim jakie jest. Lubią podróże, malarstwo oraz architekturę. Na ogół bardzo lubiane ale też strasznie rozgadane. Mistrzowie komplementów oraz czułych słówek. Dla ukochanej są wstanie zrobić wszystko, ale gdy już uwiją swoje gniazdo bardziej dbają o swój dobrobyt aniżleli o żony czy dzieci.
Pochodzenie:hebrajskie

Bartek (Bartosz) - synek Nika27 - urodzony 15.02.2007 o godz. 14:55
Imię powstało na gruncie polskim jako skrócona forma imienia Bartłomiej.
Charakter: Osoba niezwykła, godna zaufania, dobra, uczciwa oraz powszechnie szanowana za swoją pracowitość. Z przekonań osoba konserwatywna, kochająca rodzinę i ognisko domowe. To przywiązanie do własnego gniazda wpływa na całe środowisko, bowiem inne osoby idą za ich przykładem i czynią wiele na rzecz rodzinnych miejscowości.
Pochodzenie:słowiańskie

Pola - córka Eiwanka - urodzona 18.02.2007 o godz. 14:30
jest to zdrobnienie od greckich imion: Apolonii, a wcześniej Polikseny, które od kilkudziesięciu lat funkcjonuje samodzielnie.
Charakter: cechuje ją przede wszystkim zdrowy rozsądek i rozwaga. Odznacza się też dużym wyczuciem sytuacji i zdolnościami organizatorskimi. Nie przejawia co prawda wielkich ambicji, ale suma posiadanych cech pozwala jej wieść życie dostatnie i bez większych wstrząsów. z tak wszechstronnymi uzdolnieniami znajdzie dla siebie miejsce w wielu zawodach i będzie odnosić sukcesy

Jagoda - córka Iśki - urodzona 18.02.2007 o godz. 18:25
Jest to alternatywna forma imienia Jadwiga.
Charakter: Kobiety o tym imieniu są uczuciowe, ambitne i wrażliwe. Lubią chodzić własnymi ścieżkami. Są bardzo odważne w wypowiadaniu swoich przekonań i z zaciętością bronią wybrane przez siebie ideały. Lubią być paniami swojego domu.
Pochodzenie:germańskie

Ola (Aleksandra) - córka Monilka - urodzona 20.02.2007 o godz. 6:35
Żeński odpowiednik greckiego imienia Aleksander. Popularnym zdrobnieniem tego imienia jest Ola, a na Zachodzie używana jest skrócona forma Sandra, która coraz częściej jest także nadawana w Polsce.
Charakter: Osoba sprawiedliwa i obdarzona darem mówienia prawdy, co w życiu sprawia jej wiele kłopotów. Charakter marzycielski, nerwowy i skłonny do przesady. Ponieważ jest typem towarzyskim, a zarazem posiadającym uzdolnienia kierownicze, ma często konflikty z otoczeniem. Posiada piękne i szczytne idee, których nie realizuje - w skutek braku inicjatywy i postanowień.
Pochodzenie:greckie

Milan - synek Mili84 - urodzony 20.02.2007 o godz. 20:36
Milan jest imieniem słowiańskim, utworzonym od przymiotnika miły. W Polsce notowane jest od XV w. U nas zawsze było imieniem bardzo rzadko nadawanym, ale popularne jest w krajach południowosłowiańskich, jak Serbia, Słowenia, Chorwacja, a także na Słowacji i w Czechach.
Charakter: Mężczyźni Ci są wielkimi marzycielami. Są to osoby wrażliwi na niepowodzenia, oraz niespokojne, ale posiadają duże poczucie humoru i ceniące życie artystyczne. Posiadają wielkie zdolności, ale są leniwi. Kochają muzykę oraz przyrodę. W miłości niestali partnerzy, a w rodzinie przeciętni współmałżonkowie i rodzice.

Kacper - synek Anulek2505 - urodzony 23.02.2007 o godz. 3:45
Imię pochodzi od słowa podskarbi, stróż lub wspaniały. Domniemane imię jednego z trzech mędrców (króli, magów) z Nowego Testamentu.
Charakter: Są to z pewnością ludzie o trudnym charakterze, jak wszyscy ci, którzy mają coś ważnego do zrobienia. Mogą znaleźć się na czele wielkich ruchów społecznych, albo też, ulegając swemu cholerycznemu charakterowi - stracić kontakt z rzeczywistością. Nie znoszą skoszarowania i ograniczenia swobody. Kochają rodzinę, ognisko domowe służy im za odskocznię do nowych przygód.
Pochodzenie:perskie

Kinga - córka AniaEL - urodzona 26.02.2007 o godz. 14:30
Dawniej była to skrócona forma imienia Kunegunda.
Charakter: Kobiety te mają nieco męski charakter, ale potrafią działać skutecznie. Lubią kontakty z otoczeniem, ale nie ulegają wcale wpływom. Ich charakter dojrzewa bardzo wcześnie, przez co skraca się czas beztroskiej młodości. Są zaborcze i przekorne. Na ogół są pilnymi uczennicami. Gdy postawiły sobie jakiś cel, zrobią wszystko, by go osiągnąć. W każdym razie pragną rządzić.
Pochodzenie:germańskie

Mikołaj - synek Ada25 - urodzony 27.02.2007 o godz. 21:00
Nike- zwycięstwo oraz laos- lud Osoba, która odniosła zwycięstwo dla swego ludu.
Charakter: W życiu idą przed siebie i nic nie jest wstanie ich zatrzymać. Brzydzą się ludzkimi słabościami, opanowani, powściągliwy w okazywaniu jakichkolwiek uczuć. Jest to człowiek inteligentny, kulturalny, ale mało elokwentny. Popada czasem w nastrój melancholii.
Pochodzenie:greckie

A oto wspomnienia o tym, co za nami:
Czas oczekiwania na Lutusie
Pięknie rośniemy (17.01. - 28.05.2007)
Lutusie cz. 2 (14.05. - 10.07.2007)
Lutusie cz. 3 (08.07. - 30.08.2007)
Zębni, bezzębni, siedzący i nie (24.08. - 04.10.2007)
Zaczynamy zwiedzać świat ... na czterech i nie tylko (02.10. - 02.11.2007)
Mali wędrowcy (29.10. - 23.12.2007)
Kumate rozrabiaki (20.12.2007 - 31.03.2008)
Nasze chdzące Cuda (25.03. - 15.10.2008)
Lutusie cz.IX Władcy Świata (15.10.2008 - 18.02.2010)



--------------------
Dominika (2007 r.) Tylko ciesz się ze mną - tak smutno jest cieszyć się samemu.
Ksawery [*15-12-2009 +17-12-2009] Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj, że Ci się to przydarzyło.
Martyna (2011 r.) Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko.


Mrówa
pią, 19 lut 2010 - 12:42
No to zaczynamy!

Ada ... karnego jeża już uskuteczniałam. Tylko mam obawy czy Misza właściwie go interpretuje. Jego reakcja na karę od początku jest zaskoczeniem. On jest zły i obrażony, że stoi "w kącie" ale nie płacze i nie ucieka. Stoi twardo z podkową na ustach i zerka spode łba wkoło. No i jeszcze fuka nosem jak byczek. Gdy już w swoim odczuciu nastoi się wystarczająco to zaczyna wołać a raczej pojękiwać. Pogadanki, że bicie boli wysłuchuje przytakując a po zakończeniu kary zaczyna się wszystko od nowa. Jedynie przeprasza bardzo szczerze bo całuje i przytula się do Ola całym sobą normalnie.
Mrówa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,212
Dołączył: nie, 09 gru 07 - 07:52
Skąd: północ
Nr użytkownika: 17,157




post pią, 19 lut 2010 - 12:42
Post #2

No to zaczynamy!

Ada ... karnego jeża już uskuteczniałam. Tylko mam obawy czy Misza właściwie go interpretuje. Jego reakcja na karę od początku jest zaskoczeniem. On jest zły i obrażony, że stoi "w kącie" ale nie płacze i nie ucieka. Stoi twardo z podkową na ustach i zerka spode łba wkoło. No i jeszcze fuka nosem jak byczek. Gdy już w swoim odczuciu nastoi się wystarczająco to zaczyna wołać a raczej pojękiwać. Pogadanki, że bicie boli wysłuchuje przytakując a po zakończeniu kary zaczyna się wszystko od nowa. Jedynie przeprasza bardzo szczerze bo całuje i przytula się do Ola całym sobą normalnie.

--------------------
"Prawa ręka to jest ta ... jak się śpi na brzuchu to od ściany" KMN
katarakta
pią, 19 lut 2010 - 13:19
Mrowa dzieki za informacje. Widzialam widzialam juz watek.
Izoldciemnowlosa- slicznie zrobilas stronke

Yyy i przez to ze wskoczylam tu to nie wiem kto jest mamusia tej slicznej pszczolki na fotkach. Kinga slicznie wyglada i juz taka duuza.
My mamy innego karnego jezyka. Kiedys jak marudzil tatus mu opwiedzial ze w domku nie marudzimy i jak chce to ma isc do "spizarki"- takie boczne pomieszczenie gdzie jest wejscie na strych, stoi suszarka na ubrania, rury od wodociagu, szafka na buty i wejscie na strych. Oczywiscie ogrzewane jest wiec nic mus ie nei dzieje. No i tak mu sie to spodobalo a raczej klamerki od suszarki ze teraz czesto chodzi niby sie wyplakac i wymarudzic icon_biggrin.gif

A powiedzcie mi czy Wasze maluchy mowia juz ladnie? Bo moj mowi po swojemu, pare słowek mowi normalnie i strasznie boi sie powtarzac i probowac nowych słowek. My go rozumiemy. MAmy kontrole słuchu i foniatry ale to od urodzenia bo moj dziadek byl gluchoniemy. Wszystko wypada dobrze.

katarakta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 981
Dołączył: nie, 07 lut 10 - 12:22
Nr użytkownika: 31,526




post pią, 19 lut 2010 - 13:19
Post #3

Mrowa dzieki za informacje. Widzialam widzialam juz watek.
Izoldciemnowlosa- slicznie zrobilas stronke

Yyy i przez to ze wskoczylam tu to nie wiem kto jest mamusia tej slicznej pszczolki na fotkach. Kinga slicznie wyglada i juz taka duuza.
My mamy innego karnego jezyka. Kiedys jak marudzil tatus mu opwiedzial ze w domku nie marudzimy i jak chce to ma isc do "spizarki"- takie boczne pomieszczenie gdzie jest wejscie na strych, stoi suszarka na ubrania, rury od wodociagu, szafka na buty i wejscie na strych. Oczywiscie ogrzewane jest wiec nic mus ie nei dzieje. No i tak mu sie to spodobalo a raczej klamerki od suszarki ze teraz czesto chodzi niby sie wyplakac i wymarudzic icon_biggrin.gif

A powiedzcie mi czy Wasze maluchy mowia juz ladnie? Bo moj mowi po swojemu, pare słowek mowi normalnie i strasznie boi sie powtarzac i probowac nowych słowek. My go rozumiemy. MAmy kontrole słuchu i foniatry ale to od urodzenia bo moj dziadek byl gluchoniemy. Wszystko wypada dobrze.



--------------------
2007, 2011
hekkate
pią, 19 lut 2010 - 15:23
Mrówa a próbowałaś może zamiast kar nagradzać, np. jak się ładnie ze sobą bawią, czy coś innego pozytywnego robią?

Ada Daniel ma kontakt z innymi dziećmi, ale nie jakoś bardzo często. Zazwyczaj jest to syn mojego brata (8 miesięcy młodszy). Bić się nie biją i potrafią się ładnie ze sobą bawić dopóki się nie znudzą sobą i wtedy już Daniel mówi, że nie chce Dominika. Bywa też tak, że nie chce się podzielić zabawkami. Jednak kłótni nie ma na szczęście. Ciekawe co to będzie jak do przedszkola Daniel pójdzie.

Zacma Daniel ładnie mówi, no chyba, że chce coś bardzo szybko powiedzieć to można go nie zrozumieć. Teraz to się bawi słowami, wymyśla rymy i nowe wyrazy.

Napiszę Wam jeszcze jak wczoraj Daniel na kolację mleko pił. Siedzieliśmy z mężem na dywanie, a Daniel udawał, że na nas kicha. Wtedy przewracaliśmy się, a on próbował nas podnieść. Oczywiście nie dało się, więc powiedzieliśmy mu, żeby pobiegł napić się mleka. Potem przybiegał i nas podnosił. I tak w kółko. Śmiechu było przy tym co niemiara.

Katar w sumie dziś mu się z nosa nie leje. Chciałam iść do pediatry, żeby go osłuchała i sprawdziła gardło, ale oczywiście znowu jej nie ma. Już chyba z 3 tyg.
hekkate


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 671
Dołączył: wto, 05 wrz 06 - 15:31
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 7,351




post pią, 19 lut 2010 - 15:23
Post #4

Mrówa a próbowałaś może zamiast kar nagradzać, np. jak się ładnie ze sobą bawią, czy coś innego pozytywnego robią?

Ada Daniel ma kontakt z innymi dziećmi, ale nie jakoś bardzo często. Zazwyczaj jest to syn mojego brata (8 miesięcy młodszy). Bić się nie biją i potrafią się ładnie ze sobą bawić dopóki się nie znudzą sobą i wtedy już Daniel mówi, że nie chce Dominika. Bywa też tak, że nie chce się podzielić zabawkami. Jednak kłótni nie ma na szczęście. Ciekawe co to będzie jak do przedszkola Daniel pójdzie.

Zacma Daniel ładnie mówi, no chyba, że chce coś bardzo szybko powiedzieć to można go nie zrozumieć. Teraz to się bawi słowami, wymyśla rymy i nowe wyrazy.

Napiszę Wam jeszcze jak wczoraj Daniel na kolację mleko pił. Siedzieliśmy z mężem na dywanie, a Daniel udawał, że na nas kicha. Wtedy przewracaliśmy się, a on próbował nas podnieść. Oczywiście nie dało się, więc powiedzieliśmy mu, żeby pobiegł napić się mleka. Potem przybiegał i nas podnosił. I tak w kółko. Śmiechu było przy tym co niemiara.

Katar w sumie dziś mu się z nosa nie leje. Chciałam iść do pediatry, żeby go osłuchała i sprawdziła gardło, ale oczywiście znowu jej nie ma. Już chyba z 3 tyg.

--------------------

Ma-Rita
pią, 19 lut 2010 - 16:06
Jezzdem i ja na nowym watku 06.gif

Izold dobra robota icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Mrowa qrcze, nie wiem co innego poradzic....a moze skontaktuj sie z pedagogiem.

Zacma moje mlode mowi poprawnie w jezyku niderlandzkim i w miare poprawnie w polskim. Z tym, ze w polskim ma klopoty z odmiana przez przypadki, no ale to moja wina, bo za malo mowie do niego po polsku, wstyd normalnie 37.gif 37.gif 37.gif

Ania no to mialabys mnie na sumieniu, bo jak zobaczylam Twoj wpis wczoraj, to az sie herbata zakrztusilam 29.gif 29.gif
A swoja droga to nieciekawa sytuacja...Jedno Ci powiem, nie daj sie soba manipulowac i wpedzac w wyrzuty sumienia. Nawet gdybys cale dnie brzuchem do gory lezala to masz prawo powiedziec "nie", jesli masz na to ochote, bo to Twoje zycie. Podziwiam Cie, ze nie przepadajac za dziecmi zgodzilas sie zajac siostrzenica. Ja bym na to nie poszla. Podobnie jak Ty nie przepadam za dziecmi, nie lubie sie bawic, nie jestem dobra w wymyslaniu kreatywnych zajec itp. Dlatego ciesze sie, ze mlody chodzi do zlobka i tam moze sie "tworczo" realizowac, w sensie malowanie, lepienie, wycinanie itp.
Co do akcji z siostra i odkurzaniem to rece i cycki mi normalnie opadly 10.gif
Moim skromnym zdaniem to powinnas zmienic ta sytuacje, a zmiany zaczac nie od znalezienia pracy a od zmiany Twojego nastawienia...mam tu na mysli wyrzuty sumienia, poczucie winy itp. Niestety nie bedzie to proste i pewnie wywola scysje z rodzina ale inaczej sie nie da. Zgodze sie z Toba, ze znalezienie pracy niewiele tu zmieni. Jak skonczy sie jeden problem to zacznie sie drugi. Nie wiem jaka opcje opieki nad Kinga masz w razie znalezienia roboty: przedszkole, opiekunka, babcie???? Bo jak to ostatnie to duze szanse, ze zacznie sie wypominanie i wykorzystywanie faktu, ze opiekuja sie Kinga itd.

No to naskrobalam troche....i musze leciec, moze nastepnym razem wyjasnie jak doszlo do tego, ze mlody omal sypialni mi z dymem nie puscil...

Ten post edytował Ma-Rita pią, 19 lut 2010 - 16:07
Ma-Rita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 466
Dołączył: sob, 09 cze 07 - 09:13
Skąd: NL
Nr użytkownika: 14,833

GG:


post pią, 19 lut 2010 - 16:06
Post #5

Jezzdem i ja na nowym watku 06.gif

Izold dobra robota icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Mrowa qrcze, nie wiem co innego poradzic....a moze skontaktuj sie z pedagogiem.

Zacma moje mlode mowi poprawnie w jezyku niderlandzkim i w miare poprawnie w polskim. Z tym, ze w polskim ma klopoty z odmiana przez przypadki, no ale to moja wina, bo za malo mowie do niego po polsku, wstyd normalnie 37.gif 37.gif 37.gif

Ania no to mialabys mnie na sumieniu, bo jak zobaczylam Twoj wpis wczoraj, to az sie herbata zakrztusilam 29.gif 29.gif
A swoja droga to nieciekawa sytuacja...Jedno Ci powiem, nie daj sie soba manipulowac i wpedzac w wyrzuty sumienia. Nawet gdybys cale dnie brzuchem do gory lezala to masz prawo powiedziec "nie", jesli masz na to ochote, bo to Twoje zycie. Podziwiam Cie, ze nie przepadajac za dziecmi zgodzilas sie zajac siostrzenica. Ja bym na to nie poszla. Podobnie jak Ty nie przepadam za dziecmi, nie lubie sie bawic, nie jestem dobra w wymyslaniu kreatywnych zajec itp. Dlatego ciesze sie, ze mlody chodzi do zlobka i tam moze sie "tworczo" realizowac, w sensie malowanie, lepienie, wycinanie itp.
Co do akcji z siostra i odkurzaniem to rece i cycki mi normalnie opadly 10.gif
Moim skromnym zdaniem to powinnas zmienic ta sytuacje, a zmiany zaczac nie od znalezienia pracy a od zmiany Twojego nastawienia...mam tu na mysli wyrzuty sumienia, poczucie winy itp. Niestety nie bedzie to proste i pewnie wywola scysje z rodzina ale inaczej sie nie da. Zgodze sie z Toba, ze znalezienie pracy niewiele tu zmieni. Jak skonczy sie jeden problem to zacznie sie drugi. Nie wiem jaka opcje opieki nad Kinga masz w razie znalezienia roboty: przedszkole, opiekunka, babcie???? Bo jak to ostatnie to duze szanse, ze zacznie sie wypominanie i wykorzystywanie faktu, ze opiekuja sie Kinga itd.

No to naskrobalam troche....i musze leciec, moze nastepnym razem wyjasnie jak doszlo do tego, ze mlody omal sypialni mi z dymem nie puscil...

--------------------


Ma-Rita
pią, 19 lut 2010 - 16:09
Mrowa Hekkate podsunela dobry pomysl moze wlasnie nagradzac zamiast karac.
Ma-Rita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 466
Dołączył: sob, 09 cze 07 - 09:13
Skąd: NL
Nr użytkownika: 14,833

GG:


post pią, 19 lut 2010 - 16:09
Post #6

Mrowa Hekkate podsunela dobry pomysl moze wlasnie nagradzac zamiast karac.

--------------------


hekkate
pią, 19 lut 2010 - 20:53
Izolda o ile dobrze pamiętam to Maik to po naszemu Michał.

Ma-Rita Twój mąż jest Polakiem? Macie zamiar kiedyś zamieszkać w Polsce?

Ten post edytował hekkate pią, 19 lut 2010 - 20:54
hekkate


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 671
Dołączył: wto, 05 wrz 06 - 15:31
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 7,351




post pią, 19 lut 2010 - 20:53
Post #7

Izolda o ile dobrze pamiętam to Maik to po naszemu Michał.

Ma-Rita Twój mąż jest Polakiem? Macie zamiar kiedyś zamieszkać w Polsce?

--------------------

izoldciemnowlosa
pią, 19 lut 2010 - 21:59
CYTAT(hekkate @ Fri, 19 Feb 2010 - 20:53) *
Izolda o ile dobrze pamiętam to Maik to po naszemu Michał.

Szukalam na necie, ale nie znalazłam. Napisałam PW do Ewy, żeby mi podpowiedziała, ale się nie odzywa. Mam nadzieję, że z Maikiem wszystko dobrze.

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa. Chciałam abyście się tu dobrze czuły icon_biggrin.gif

Ma-Rita - dobrze przetłumaczyłam Ian? Tzn nie ja przetłumaczyłam - znalazłam na którejś stronce z imionami 48.gif
Hekkate - tort z kokardą był na roczek, na drugie urodziny był Kubuś Puchatek, a trzecim tortem pochwalę się jak tylko zrzucę fotki na komputer. Również go sama robiłam i w tym roku smakował rewelacyjnie wprost. Szkoda że zrobiłam taki mały tylko, bo miało być raptem kilka osób - a faktycznie przybyło 20 37.gif kazdemu musiałam skąpić po takim malutkim symbolicznym kawałku. Początkowo planowałam zdobić dwa, ale stwierdziłam że na kilka osób to nie ma sensu - i wyszło jak wyszło. Dobrze że się rozpędziłam i przy torcie zrobiłam też kilka babeczek z płatkami czekolady i ciasteczka z płatków kukurydzianych.
No i był obiecany dla dominiki "szampon" - wypiła prawie połowę Picollo 37.gif

Zacma - robicie Emilowi badanie w wolnym polu czy Berę? Twój dziadek miał uszkodzenie słuchu od urodzenia czy w następstwie jakieś choroby?
Moja Dominika ma wadę słuchu uwarunkowaną genetycznie (sprzężenie genów moich i męża - w rodzinie brak podobnych przypadków) Od 6 mż nosi aparaty słuchowe a od 6,5 mż jeździliśmy do surdologopedów. rehabilitację zakończyliśmy w lipcu 2009. Mika mówi ładnie, dużo i poprawnie. No może teraz wymawia "l" zamiast "r", ale to chyba taki wiek. Szkoda, bo kiedyś mówiła poprawnie - nie wiem czy nie ma to związku z wymową kolegów/koleżanek z przedszkola.

Ania, Mrówa - do was kilka słów napisze jutro bo dziś znowu oczy mi się same zamykają i uciekam do łóżka.
izoldciemnowlosa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,052
Dołączył: pią, 04 lip 08 - 21:20
Skąd: -
Nr użytkownika: 20,583

GG:


post pią, 19 lut 2010 - 21:59
Post #8

CYTAT(hekkate @ Fri, 19 Feb 2010 - 20:53) *
Izolda o ile dobrze pamiętam to Maik to po naszemu Michał.

Szukalam na necie, ale nie znalazłam. Napisałam PW do Ewy, żeby mi podpowiedziała, ale się nie odzywa. Mam nadzieję, że z Maikiem wszystko dobrze.

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa. Chciałam abyście się tu dobrze czuły icon_biggrin.gif

Ma-Rita - dobrze przetłumaczyłam Ian? Tzn nie ja przetłumaczyłam - znalazłam na którejś stronce z imionami 48.gif
Hekkate - tort z kokardą był na roczek, na drugie urodziny był Kubuś Puchatek, a trzecim tortem pochwalę się jak tylko zrzucę fotki na komputer. Również go sama robiłam i w tym roku smakował rewelacyjnie wprost. Szkoda że zrobiłam taki mały tylko, bo miało być raptem kilka osób - a faktycznie przybyło 20 37.gif kazdemu musiałam skąpić po takim malutkim symbolicznym kawałku. Początkowo planowałam zdobić dwa, ale stwierdziłam że na kilka osób to nie ma sensu - i wyszło jak wyszło. Dobrze że się rozpędziłam i przy torcie zrobiłam też kilka babeczek z płatkami czekolady i ciasteczka z płatków kukurydzianych.
No i był obiecany dla dominiki "szampon" - wypiła prawie połowę Picollo 37.gif

Zacma - robicie Emilowi badanie w wolnym polu czy Berę? Twój dziadek miał uszkodzenie słuchu od urodzenia czy w następstwie jakieś choroby?
Moja Dominika ma wadę słuchu uwarunkowaną genetycznie (sprzężenie genów moich i męża - w rodzinie brak podobnych przypadków) Od 6 mż nosi aparaty słuchowe a od 6,5 mż jeździliśmy do surdologopedów. rehabilitację zakończyliśmy w lipcu 2009. Mika mówi ładnie, dużo i poprawnie. No może teraz wymawia "l" zamiast "r", ale to chyba taki wiek. Szkoda, bo kiedyś mówiła poprawnie - nie wiem czy nie ma to związku z wymową kolegów/koleżanek z przedszkola.

Ania, Mrówa - do was kilka słów napisze jutro bo dziś znowu oczy mi się same zamykają i uciekam do łóżka.

--------------------
Dominika (2007 r.) Tylko ciesz się ze mną - tak smutno jest cieszyć się samemu.
Ksawery [*15-12-2009 +17-12-2009] Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj, że Ci się to przydarzyło.
Martyna (2011 r.) Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko.


izoldciemnowlosa
pią, 19 lut 2010 - 22:05
Jeszcze życzenia dla wczorajszych solenizantów
Pola, Jagoda

Dzień radosny, dzień jedyny
dziś są Twoje urodziny,
Z serca składam ci życzenia
dużo szczęścia, powodzenia
gości miłych, kosza kwiatów
moc toastów i wiwatów
izoldciemnowlosa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,052
Dołączył: pią, 04 lip 08 - 21:20
Skąd: -
Nr użytkownika: 20,583

GG:


post pią, 19 lut 2010 - 22:05
Post #9

Jeszcze życzenia dla wczorajszych solenizantów
Pola, Jagoda

Dzień radosny, dzień jedyny
dziś są Twoje urodziny,
Z serca składam ci życzenia
dużo szczęścia, powodzenia
gości miłych, kosza kwiatów
moc toastów i wiwatów


--------------------
Dominika (2007 r.) Tylko ciesz się ze mną - tak smutno jest cieszyć się samemu.
Ksawery [*15-12-2009 +17-12-2009] Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj, że Ci się to przydarzyło.
Martyna (2011 r.) Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko.


monilka
sob, 20 lut 2010 - 00:09
Jaki śliczny nowy wątek 06.gif
I kto do nas zawitał. AniaEl. Normalnie jakbym ducha zobaczyła 29.gif I kurcze nie poznałam Kingi w ogóle na tych zdjęciach. Matko jak ona wyrosła. To tylko chyba Ola dzidziusiem pozostała 29.gif Tak samo Darii nie poznałam
A co do Aggi, jak nie będzie miała nic przeciwko to napiszę co dla Oli zrobiła. Zresztą i tak napiszę. Po tym jak zamieściłam informację o KRS dla Oli Agga rozpuściła wici u siebie w pracy. I dziewczyny doszły do wniosku, że przez Fundację mogą byc przekręty i nazbierały same z siebie dla Oli 800 zł. Szok!! I agga mi to przesłała. Nie wiem co mówic, ale same powiedzcie. Na razie za częsc kasy zamówiłam łuski na kolana dla Oli, a częśc pozostaje w rezerwie na dalsze wydatki.
Co do osiągnięc Oli. też się cieszę, ale nie wiem czy nie poszły w zapomnienie. Ola od wczoraj w gipsie. Ma pęknięty bark. Jest zagipsowana od pasa po szyję. I najgorsze, że nikt nie wie jak do tego doszło. Rano Olę zawiozłam do żłobka i było wszystko ok. Jak odbierałam Olę to płakała. panie zwaliły na zatwardzenia Oli, przy których strasznie płacze. Zawiozłam dziecko na rehabilitację i tam się okazało że coś jest nie tak. Przy cwiczeniach Ola nie chciala podnosic rączki. Rączka jej zwisała. Zawiozłam na prześwietlenie i peknięcie barku i gips. Najgorsze jest to, że po dzisiejszej rozmowie z panią ze złobka nikt nie wie jak do tego doszło. Nikt nie zauważył. To moja wina
Olina jest biedna bo leży jak kadłubek, nie da rady sama usiąśc, sama się przewrócic
W takich sytuacjach sprawdza sie pan Gaz. lata całą noc do Oli
Co do wątków o prośbę. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony sama prosiłam o wpłatę 1% na Olkę, z drugiej wkurza mnie roszczeniowa postawa
Zacma a niby o co miałam się gniewac?
monilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: pią, 18 maj 07 - 00:18
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 14,364




post sob, 20 lut 2010 - 00:09
Post #10

Jaki śliczny nowy wątek 06.gif
I kto do nas zawitał. AniaEl. Normalnie jakbym ducha zobaczyła 29.gif I kurcze nie poznałam Kingi w ogóle na tych zdjęciach. Matko jak ona wyrosła. To tylko chyba Ola dzidziusiem pozostała 29.gif Tak samo Darii nie poznałam
A co do Aggi, jak nie będzie miała nic przeciwko to napiszę co dla Oli zrobiła. Zresztą i tak napiszę. Po tym jak zamieściłam informację o KRS dla Oli Agga rozpuściła wici u siebie w pracy. I dziewczyny doszły do wniosku, że przez Fundację mogą byc przekręty i nazbierały same z siebie dla Oli 800 zł. Szok!! I agga mi to przesłała. Nie wiem co mówic, ale same powiedzcie. Na razie za częsc kasy zamówiłam łuski na kolana dla Oli, a częśc pozostaje w rezerwie na dalsze wydatki.
Co do osiągnięc Oli. też się cieszę, ale nie wiem czy nie poszły w zapomnienie. Ola od wczoraj w gipsie. Ma pęknięty bark. Jest zagipsowana od pasa po szyję. I najgorsze, że nikt nie wie jak do tego doszło. Rano Olę zawiozłam do żłobka i było wszystko ok. Jak odbierałam Olę to płakała. panie zwaliły na zatwardzenia Oli, przy których strasznie płacze. Zawiozłam dziecko na rehabilitację i tam się okazało że coś jest nie tak. Przy cwiczeniach Ola nie chciala podnosic rączki. Rączka jej zwisała. Zawiozłam na prześwietlenie i peknięcie barku i gips. Najgorsze jest to, że po dzisiejszej rozmowie z panią ze złobka nikt nie wie jak do tego doszło. Nikt nie zauważył. To moja wina
Olina jest biedna bo leży jak kadłubek, nie da rady sama usiąśc, sama się przewrócic
W takich sytuacjach sprawdza sie pan Gaz. lata całą noc do Oli
Co do wątków o prośbę. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony sama prosiłam o wpłatę 1% na Olkę, z drugiej wkurza mnie roszczeniowa postawa
Zacma a niby o co miałam się gniewac?
AniaEL
sob, 20 lut 2010 - 00:10
Monilka biedna Olka. Jako to nie zauważyły? Ja rozumiem, że Olka nie jest sama w żłobku, ale jakiś nadzór chyba nad dziećmi mają. Obawiam się, że mogą mieć podejście do Oli takie, że przecież nie jest zbyt ruchliwa, to sobie krzywdy nie zrobi i nie trzeba jej specjalnie pilnować.
Nie ma w tym żadnej Twojej winy!!
A o tym, że Agga jest wielka i ma dobre serce, to ja wiem od dawna.

Jako że mnie długo nie było, to podsyłam Wam trochę lata w środku zimy.

Izolda czekam nie tylko na zdjęcia, ale podaj też przepis na tort. Powoli się przełamuję i sama próbuje coś piec. Przepis na babeczki też możesz dać.

Kinga mówi bardzo dużo, ale bardzo niewyraźnie, zwłaszcza gdy jest zła, zdenerwowana lub gdy się jej spieszy. Niektórych głosek nie wypowiada w ogóle i do tego sepleni. A my nie możemy się doprosić o skierowanie do logopedy. Chętnie bym zmieniła Kindze pediatrę w przychodni, ale tam wszystkie lekarki są takie same i do tego większość już dawno powinna być na emeryturze.

Sama nie wiem, jak się to stało, że pilnuję siostrzenicy, chyba było mi żal mojej siostry i całej jej sytuacji. Majka ma 16 miesięcy. Już podjęłam decyzję, że będę się nią zajmować tylko do końca roku szkolnego, więc moja siostra do końca wakacji ma czas na znalezienie niańki.
Wiem, że najpierw muszę zmienić swoje podejście do różnych spraw, ale nie wiem, czy będę mieć na to siłę. Coraz częściej zastanawiam się nad wizytą u psychologa, bo sama sobie raczej z tym nie poradzę. Mam tylko nadzieję, że nie popełnię pewnych błędów wychowawczych moich rodziców, bo tam właśnie jest źródło moich niektórych zachowań, lęków i kompleksów.
U mnie wszystko się opiera na zasadzie "chciałabym, ale się boję, bo ..."

Kingę najchętniej posłałabym do przedszkola i na pewno złożymy podanie o przyjęcie, choć szanse są marne. Miejsc jest o wiele mniej niż chętnych dzieci, więc pierwszeństwo mają dzieci, których oboje rodzice pracują. Z różnych względów nie możemy liczyć na babcie, więc zostaje nam tylko opiekunka i to jeszcze taka, która pozwoliłaby przyprowadzać Kingę do siebie.

Ten post edytował AniaEL sob, 20 lut 2010 - 00:16
AniaEL


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,077
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 20:14
Skąd: Tam gdzie rosną muchomory
Nr użytkownika: 6,793




post sob, 20 lut 2010 - 00:10
Post #11

Monilka biedna Olka. Jako to nie zauważyły? Ja rozumiem, że Olka nie jest sama w żłobku, ale jakiś nadzór chyba nad dziećmi mają. Obawiam się, że mogą mieć podejście do Oli takie, że przecież nie jest zbyt ruchliwa, to sobie krzywdy nie zrobi i nie trzeba jej specjalnie pilnować.
Nie ma w tym żadnej Twojej winy!!
A o tym, że Agga jest wielka i ma dobre serce, to ja wiem od dawna.

Jako że mnie długo nie było, to podsyłam Wam trochę lata w środku zimy.

Izolda czekam nie tylko na zdjęcia, ale podaj też przepis na tort. Powoli się przełamuję i sama próbuje coś piec. Przepis na babeczki też możesz dać.

Kinga mówi bardzo dużo, ale bardzo niewyraźnie, zwłaszcza gdy jest zła, zdenerwowana lub gdy się jej spieszy. Niektórych głosek nie wypowiada w ogóle i do tego sepleni. A my nie możemy się doprosić o skierowanie do logopedy. Chętnie bym zmieniła Kindze pediatrę w przychodni, ale tam wszystkie lekarki są takie same i do tego większość już dawno powinna być na emeryturze.

Sama nie wiem, jak się to stało, że pilnuję siostrzenicy, chyba było mi żal mojej siostry i całej jej sytuacji. Majka ma 16 miesięcy. Już podjęłam decyzję, że będę się nią zajmować tylko do końca roku szkolnego, więc moja siostra do końca wakacji ma czas na znalezienie niańki.
Wiem, że najpierw muszę zmienić swoje podejście do różnych spraw, ale nie wiem, czy będę mieć na to siłę. Coraz częściej zastanawiam się nad wizytą u psychologa, bo sama sobie raczej z tym nie poradzę. Mam tylko nadzieję, że nie popełnię pewnych błędów wychowawczych moich rodziców, bo tam właśnie jest źródło moich niektórych zachowań, lęków i kompleksów.
U mnie wszystko się opiera na zasadzie "chciałabym, ale się boję, bo ..."

Kingę najchętniej posłałabym do przedszkola i na pewno złożymy podanie o przyjęcie, choć szanse są marne. Miejsc jest o wiele mniej niż chętnych dzieci, więc pierwszeństwo mają dzieci, których oboje rodzice pracują. Z różnych względów nie możemy liczyć na babcie, więc zostaje nam tylko opiekunka i to jeszcze taka, która pozwoliłaby przyprowadzać Kingę do siebie.

--------------------
Mama Łobuza (26.02.2007)


Kinga i reszta
katarakta
sob, 20 lut 2010 - 09:34
Monilka- super ze nie jest Ci/ Wam smutno o to ze poruszylam temat Oli. Trzymam za Was kciuki zeby wszystko szło do przodu i tylko pozytywnie.
Kurcze bark złamany. I to w złobku? Jak oni mogli dopuscic do tego. I nie zauwazyli ze Ola nie placze od tak sobie i trwa to długo?
Ja uwazam ze jesli masz mozliwosc to powinnas wystapic z prosba o pomoc. Nie jestes tu nowa osoba na forum, pewnie wiekszosc z mam zna Wasza historie i jesli bedzie mogla to pomoze. Przeciez nikogo nie zmuszasz do pomocy. No i wystepujesz o pomoc dla Oli, dla najcenniejszego skarbu jaki masz.z
Ja niestety nie pracuje i sie nei rozliczam wiec nie bede mogla oddac 1%. W zeszlym roku P tez nie mogl. Czemu nie wiem, ale nie mogl. Jesli w tym cos w pitach bedzie inaczej i bedzie mozliwosc oddac to Olenka go dostanie.

Izoldciemnowlosa - jejciu jaki ty masz długi ten nick moge jakos go ciachnac? No wiec moj dziadek mial ta wade od urodzenia. I chyba jeszcze jakas jego czesc rodzenstwa, ale juz dobrze nie pamietam. Ani jego dzieci ani wnuki nie maja ze słuchem zadnych problemow. WIecej nie wiem bo nie mam sie kogo juz zapytac.
A co to sa za badania a ktorych piszesz?

Ten post edytował zacma sob, 20 lut 2010 - 09:47
katarakta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 981
Dołączył: nie, 07 lut 10 - 12:22
Nr użytkownika: 31,526




post sob, 20 lut 2010 - 09:34
Post #12

Monilka- super ze nie jest Ci/ Wam smutno o to ze poruszylam temat Oli. Trzymam za Was kciuki zeby wszystko szło do przodu i tylko pozytywnie.
Kurcze bark złamany. I to w złobku? Jak oni mogli dopuscic do tego. I nie zauwazyli ze Ola nie placze od tak sobie i trwa to długo?
Ja uwazam ze jesli masz mozliwosc to powinnas wystapic z prosba o pomoc. Nie jestes tu nowa osoba na forum, pewnie wiekszosc z mam zna Wasza historie i jesli bedzie mogla to pomoze. Przeciez nikogo nie zmuszasz do pomocy. No i wystepujesz o pomoc dla Oli, dla najcenniejszego skarbu jaki masz.z
Ja niestety nie pracuje i sie nei rozliczam wiec nie bede mogla oddac 1%. W zeszlym roku P tez nie mogl. Czemu nie wiem, ale nie mogl. Jesli w tym cos w pitach bedzie inaczej i bedzie mozliwosc oddac to Olenka go dostanie.

Izoldciemnowlosa - jejciu jaki ty masz długi ten nick moge jakos go ciachnac? No wiec moj dziadek mial ta wade od urodzenia. I chyba jeszcze jakas jego czesc rodzenstwa, ale juz dobrze nie pamietam. Ani jego dzieci ani wnuki nie maja ze słuchem zadnych problemow. WIecej nie wiem bo nie mam sie kogo juz zapytac.
A co to sa za badania a ktorych piszesz?

--------------------
2007, 2011
Ma-Rita
sob, 20 lut 2010 - 10:16
Izold wszystko sie zgadza jesli chodzi o imie mlodego icon_smile.gif

Hekkate moj maz jest Holendrem, stad moje zaniedbania w krzewieniu jezyka polskiego u mlodego. W domu rozmawiamy po niderlandzku i nawet jak meza nie ma to ja jakos automatycznie zwracam sie do Iana w tym jezyku, co jest duzym bledem. Mlody rozumie wszystko po polsku, ale budowanie zdan jest dla niego za trudne. Czesto miesza polski z niderlandzkim, ale to normalne.
Dziwne jest natomiast, ze do Majki zwracam sie glownie w jezyku polskim. Nie mam pojecia dlaczego tak jest.

Monilka biedna Oluta 41.gif 41.gif Dziwna sytuacja z tym zlobkiem...nikt nic nie widzial, nikt nic nie wie 21.gif

Agga super akcja z Twojej strony brawo_bis.gif

Ania dziewczyno, Ty nie gadaj, ze nie masz sily wziac sie za zmiany!!!!Ty masz miec sile, bo jak tak dalej pojdzie to wpedzisz sie w jakas depreche i wtedy bedzie wesolo. Moim zdaniem psycholog to bardzo dobry pomysl. Ja juz bym zaczela go szukac i nie czekala ani chwili dluzej.
Co do opieki nad siostrzenica, to dobrze, ze wyznaczylas konkretna siostrze date i trzymaj sie jej scisle. Nie wiem czy siostra Ci cos placi za opieke nad mala (moim zdaniem powinna), ale gdyby zdarzylo sie, ze w czerwcu nadal nie beda miec opiekunki i poprosza Ciebie, zebys dalej zajmowala sie mala, to ja na Twoim miejscu powiedzialabym, ze tylko pod warukiem, ze beda placic Ci pensje. Sorry, ale Ty nie jestes instytucja charytatywna. Zajmowanie sie dzieckiem, zwlaszcza w takim wieku to ciezka praca.

Ten post edytował Ma-Rita sob, 20 lut 2010 - 10:17
Ma-Rita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 466
Dołączył: sob, 09 cze 07 - 09:13
Skąd: NL
Nr użytkownika: 14,833

GG:


post sob, 20 lut 2010 - 10:16
Post #13

Izold wszystko sie zgadza jesli chodzi o imie mlodego icon_smile.gif

Hekkate moj maz jest Holendrem, stad moje zaniedbania w krzewieniu jezyka polskiego u mlodego. W domu rozmawiamy po niderlandzku i nawet jak meza nie ma to ja jakos automatycznie zwracam sie do Iana w tym jezyku, co jest duzym bledem. Mlody rozumie wszystko po polsku, ale budowanie zdan jest dla niego za trudne. Czesto miesza polski z niderlandzkim, ale to normalne.
Dziwne jest natomiast, ze do Majki zwracam sie glownie w jezyku polskim. Nie mam pojecia dlaczego tak jest.

Monilka biedna Oluta 41.gif 41.gif Dziwna sytuacja z tym zlobkiem...nikt nic nie widzial, nikt nic nie wie 21.gif

Agga super akcja z Twojej strony brawo_bis.gif

Ania dziewczyno, Ty nie gadaj, ze nie masz sily wziac sie za zmiany!!!!Ty masz miec sile, bo jak tak dalej pojdzie to wpedzisz sie w jakas depreche i wtedy bedzie wesolo. Moim zdaniem psycholog to bardzo dobry pomysl. Ja juz bym zaczela go szukac i nie czekala ani chwili dluzej.
Co do opieki nad siostrzenica, to dobrze, ze wyznaczylas konkretna siostrze date i trzymaj sie jej scisle. Nie wiem czy siostra Ci cos placi za opieke nad mala (moim zdaniem powinna), ale gdyby zdarzylo sie, ze w czerwcu nadal nie beda miec opiekunki i poprosza Ciebie, zebys dalej zajmowala sie mala, to ja na Twoim miejscu powiedzialabym, ze tylko pod warukiem, ze beda placic Ci pensje. Sorry, ale Ty nie jestes instytucja charytatywna. Zajmowanie sie dzieckiem, zwlaszcza w takim wieku to ciezka praca.

--------------------


hekkate
sob, 20 lut 2010 - 10:22
Wszystkiego najlepszego dla Oli i Milana impreza.gif

Więcej napiszę później, bo teraz mam humor do d....
hekkate


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 671
Dołączył: wto, 05 wrz 06 - 15:31
Skąd: Śląsk
Nr użytkownika: 7,351




post sob, 20 lut 2010 - 10:22
Post #14

Wszystkiego najlepszego dla Oli i Milana impreza.gif

Więcej napiszę później, bo teraz mam humor do d....

--------------------

Ma-Rita
sob, 20 lut 2010 - 11:23
Polu, Jagodko, Olu i Milanie najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe!!!

Ma-Rita


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 466
Dołączył: sob, 09 cze 07 - 09:13
Skąd: NL
Nr użytkownika: 14,833

GG:


post sob, 20 lut 2010 - 11:23
Post #15

Polu, Jagodko, Olu i Milanie najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe!!!



--------------------


Iśka
sob, 20 lut 2010 - 14:41
AniaEL jesteś pewna,że do logopedy potrzebne jest skierowanie od pediatry? a jakich głosek nie mówi? U nas jest problem z poprawną wymową i zmiękcza zarówno s jak i sz itp, ale w tym wieku to jest normalne, "r" to dobiero 6 latki często mówią poprawnie, natomiast Jagoda nie mówi l, a to już powinna. Zamiast l jest j- leniwy język icon_wink.gif Rozmawaiłam z koleżanką logopedą, mówi,żeby dac jej jeszcze czas + mozna cwiczyc pionizację języka, tylko muszę zacząc to robic regularnie.

Mrówa
myślę,że pomysł z chwaleniem jest dobry, co moim zdaniem nie przeczy równoczesnemu karaniu. Oczywiście najlepsza kara to brak nagrody, poza tym częste zwracanie uwagi na pozytywne zachowania, ale jesli uderza brata to przecież musi byc reakcja natychmiastowa. Warto chyba wówczas, gdy siedzi, stoi w kącie, nie zwracac uwagi na jego zachowanie, aby kary nie odebrał jako nagrody w postaci nadmiernej koncentracji na dziecku. I chyba cierpliwe powtarzanie, trzymam kciuki bo sama też momentami mam wrażenie,że mówię do ściany. Ale ważne że szczerze przeprasza.

dobra, już się obudzili 37.gif
Iśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,336
Dołączył: śro, 11 sty 06 - 12:38
Nr użytkownika: 4,528




post sob, 20 lut 2010 - 14:41
Post #16

AniaEL jesteś pewna,że do logopedy potrzebne jest skierowanie od pediatry? a jakich głosek nie mówi? U nas jest problem z poprawną wymową i zmiękcza zarówno s jak i sz itp, ale w tym wieku to jest normalne, "r" to dobiero 6 latki często mówią poprawnie, natomiast Jagoda nie mówi l, a to już powinna. Zamiast l jest j- leniwy język icon_wink.gif Rozmawaiłam z koleżanką logopedą, mówi,żeby dac jej jeszcze czas + mozna cwiczyc pionizację języka, tylko muszę zacząc to robic regularnie.

Mrówa
myślę,że pomysł z chwaleniem jest dobry, co moim zdaniem nie przeczy równoczesnemu karaniu. Oczywiście najlepsza kara to brak nagrody, poza tym częste zwracanie uwagi na pozytywne zachowania, ale jesli uderza brata to przecież musi byc reakcja natychmiastowa. Warto chyba wówczas, gdy siedzi, stoi w kącie, nie zwracac uwagi na jego zachowanie, aby kary nie odebrał jako nagrody w postaci nadmiernej koncentracji na dziecku. I chyba cierpliwe powtarzanie, trzymam kciuki bo sama też momentami mam wrażenie,że mówię do ściany. Ale ważne że szczerze przeprasza.

dobra, już się obudzili 37.gif

--------------------
izoldciemnowlosa
sob, 20 lut 2010 - 21:00
Zaraz idę kłaść spać Dominikę więc tylko przepis na torta dla AniEl
biszkopt
5 jajek
3/4 szklanki cukru
1 szkl. mąki pszennej
4/2 szkl. mąki ziemniaczanej
proszek do pieczenia
Ubić pianę, następnie dodać cukier, potem żółtka. na koniec połączone pozostałe składniki. Piec ok. 40-45 minut w temp 180 stopni

To porcja na naprawdę małą blaszkę. Proponuję przynajmnie razy 2 na w miarę przyzwoity tort.
1 litr śmietany zimnej 30% + 2 szt dodatku Śmietana mix np Dr. oetkera i trochę cukru pudru do smaku - ubijasz do sztywności - ok. 5 minut
Tym przekładasz wcześniej przecięty i nasączony biszkopt. W tym roku nasączyłam sokiem z brzoskwiń z puszki. Jak wkładałam bita śmietanę do środka to też pokroiłam w kostkę brzoskwinię.
Szybko, smacznie, łatwo i bardzo efektownie. tylko jakoś ładnie udekorować i efekt gotowy icon_biggrin.gif
izoldciemnowlosa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,052
Dołączył: pią, 04 lip 08 - 21:20
Skąd: -
Nr użytkownika: 20,583

GG:


post sob, 20 lut 2010 - 21:00
Post #17

Zaraz idę kłaść spać Dominikę więc tylko przepis na torta dla AniEl
biszkopt
5 jajek
3/4 szklanki cukru
1 szkl. mąki pszennej
4/2 szkl. mąki ziemniaczanej
proszek do pieczenia
Ubić pianę, następnie dodać cukier, potem żółtka. na koniec połączone pozostałe składniki. Piec ok. 40-45 minut w temp 180 stopni

To porcja na naprawdę małą blaszkę. Proponuję przynajmnie razy 2 na w miarę przyzwoity tort.
1 litr śmietany zimnej 30% + 2 szt dodatku Śmietana mix np Dr. oetkera i trochę cukru pudru do smaku - ubijasz do sztywności - ok. 5 minut
Tym przekładasz wcześniej przecięty i nasączony biszkopt. W tym roku nasączyłam sokiem z brzoskwiń z puszki. Jak wkładałam bita śmietanę do środka to też pokroiłam w kostkę brzoskwinię.
Szybko, smacznie, łatwo i bardzo efektownie. tylko jakoś ładnie udekorować i efekt gotowy icon_biggrin.gif

--------------------
Dominika (2007 r.) Tylko ciesz się ze mną - tak smutno jest cieszyć się samemu.
Ksawery [*15-12-2009 +17-12-2009] Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj, że Ci się to przydarzyło.
Martyna (2011 r.) Jedynym produktem, który człowiek otrzymuje bez instrukcji obsługi, jest dziecko.


Mrówa
sob, 20 lut 2010 - 21:32
CYTAT(izoldciemnowlosa @ Sat, 20 Feb 2010 - 21:00) *
4/2 szkl. mąki ziemniaczanej

... znaczy się 2 szklanki? icon_wink.gif

Monilka... buziaka daj Olce. A nawet dwa (w tym jednego urodzinowego). Qrcze, dziewczyna się tyle napracowała a teraz ją w gips ...

Agga ... pod niebiosa Cię normalnie chwalić.

AniaEL ... za 'trochę lata" ślicznie dziękuję tylko szkoda że już TE właśnie trochę lata widziałam. Przyznaję się bez bicia - podglądałam Cię bezczelnie 29.gif

Wiecie co ... w zasadzie to nagrody nie próbowałam. Tylko nie bardzo mogę to sobie wyobrazić z 16 miesięczniakiem. Dwulatek to już ok. Czym ja mogę go nagradzać? Słownie chwalę często. Ale konkretne nagrody - jakie. Czytanie książeczek, malowanie, tańce itp. są u nas na porządku dziennym. Łakocie odpadają. Mogę ewentualnie wprowadzić suszone owoce jako nagrodę. Muszę to przemyśleć. Może macie jakieś sugestie?? Chętnie wysłucham.
Mrówa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,212
Dołączył: nie, 09 gru 07 - 07:52
Skąd: północ
Nr użytkownika: 17,157




post sob, 20 lut 2010 - 21:32
Post #18

CYTAT(izoldciemnowlosa @ Sat, 20 Feb 2010 - 21:00) *
4/2 szkl. mąki ziemniaczanej

... znaczy się 2 szklanki? icon_wink.gif

Monilka... buziaka daj Olce. A nawet dwa (w tym jednego urodzinowego). Qrcze, dziewczyna się tyle napracowała a teraz ją w gips ...

Agga ... pod niebiosa Cię normalnie chwalić.

AniaEL ... za 'trochę lata" ślicznie dziękuję tylko szkoda że już TE właśnie trochę lata widziałam. Przyznaję się bez bicia - podglądałam Cię bezczelnie 29.gif

Wiecie co ... w zasadzie to nagrody nie próbowałam. Tylko nie bardzo mogę to sobie wyobrazić z 16 miesięczniakiem. Dwulatek to już ok. Czym ja mogę go nagradzać? Słownie chwalę często. Ale konkretne nagrody - jakie. Czytanie książeczek, malowanie, tańce itp. są u nas na porządku dziennym. Łakocie odpadają. Mogę ewentualnie wprowadzić suszone owoce jako nagrodę. Muszę to przemyśleć. Może macie jakieś sugestie?? Chętnie wysłucham.

--------------------
"Prawa ręka to jest ta ... jak się śpi na brzuchu to od ściany" KMN
monilka
sob, 20 lut 2010 - 23:34
Za życzenia urodzinowe Oline bardzo dziękuję.
Na razie jestem na etapie rozpracowywania, czy za zaistniałą sytuację mam złożyc jakąś skargę na żłobek, czy nie. na razie czekaja mnie trzy tygodnie w domu. Olina jak to twardziel nauczyła się już siedziec z gipsem, bo na początku leciała. Gips ją przeciążał. Prawie nie płacze i dzielnie znosi unieruchomienie, gdyż całą prawą rączkę ma też zagipsowaną. Ja tam oczywiście jak to ja..pewnymi sprawami zamartwiam się na wyrost, ale ogólnie ok.
Co do pytania Ania o Gazownika. Ogólnie ok. Najbardziej sprawdza się w sytuacjach krytycznych, poza tym czasami mi podniesie ciśnienie jak to każdy facet.
A Ciebie Anka za te myśli to powinnam kopnąc w tyłek i mocno potrząsnąc. Jesteś fajną i niegłupią babką i nie dawaj sobie wmowic, że jest inaczej!! Rodzina bywa bardzo toksyczna czasami, ale Ty sama powinnaś z nimi zawalczyc i nie wpędzac się w doły. Najwazniejsi jesteście wy: Ty, S. i Kinga, a reszta to pikuś. Ty robisz przysługę siostrze, masz wiele atutów, a to, że jesteś z Kingą to jest WASZ wybór, a nie Twoja mniejszosc w tym związku. pamiętaj o tym i się nie daj. Nie możesz Anka, bo jesteś zbyt fajną dziewczyną. Zrozumiano??
monilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,306
Dołączył: pią, 18 maj 07 - 00:18
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 14,364




post sob, 20 lut 2010 - 23:34
Post #19

Za życzenia urodzinowe Oline bardzo dziękuję.
Na razie jestem na etapie rozpracowywania, czy za zaistniałą sytuację mam złożyc jakąś skargę na żłobek, czy nie. na razie czekaja mnie trzy tygodnie w domu. Olina jak to twardziel nauczyła się już siedziec z gipsem, bo na początku leciała. Gips ją przeciążał. Prawie nie płacze i dzielnie znosi unieruchomienie, gdyż całą prawą rączkę ma też zagipsowaną. Ja tam oczywiście jak to ja..pewnymi sprawami zamartwiam się na wyrost, ale ogólnie ok.
Co do pytania Ania o Gazownika. Ogólnie ok. Najbardziej sprawdza się w sytuacjach krytycznych, poza tym czasami mi podniesie ciśnienie jak to każdy facet.
A Ciebie Anka za te myśli to powinnam kopnąc w tyłek i mocno potrząsnąc. Jesteś fajną i niegłupią babką i nie dawaj sobie wmowic, że jest inaczej!! Rodzina bywa bardzo toksyczna czasami, ale Ty sama powinnaś z nimi zawalczyc i nie wpędzac się w doły. Najwazniejsi jesteście wy: Ty, S. i Kinga, a reszta to pikuś. Ty robisz przysługę siostrze, masz wiele atutów, a to, że jesteś z Kingą to jest WASZ wybór, a nie Twoja mniejszosc w tym związku. pamiętaj o tym i się nie daj. Nie możesz Anka, bo jesteś zbyt fajną dziewczyną. Zrozumiano??
Agga:)
nie, 21 lut 2010 - 00:09
Moc gorących życzeń dla Olci Poli Jagody i Milanka

Piękna ta nasza pierwsza stronka

Monilka ja bym tego płazem nie puściła ,uściskaj Olcie

Ania jak Kinga sie zmieniła na pierwszym zdieciu jej nie poznałam 37.gif
Agga:)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,703
Dołączył: sob, 11 lis 06 - 16:05
Nr użytkownika: 8,430




post nie, 21 lut 2010 - 00:09
Post #20

Moc gorących życzeń dla Olci Poli Jagody i Milanka

Piękna ta nasza pierwsza stronka

Monilka ja bym tego płazem nie puściła ,uściskaj Olcie

Ania jak Kinga sie zmieniła na pierwszym zdieciu jej nie poznałam 37.gif

--------------------
> Lutusie cz. X Wątek Jubileuszowy, Charakterne ... już sześciolatki
Start new topic
Reply to this topic
45 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 18 kwi 2024 - 11:56
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama