Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Forum dla rodzicw: maluchy.pl « cia, pord, zdrowie dzieci _ rodzicielstwo w pojedynkę _ Ograniczenie praw ojcowskich a nagłe interesowanie się synem po 3 latach!!!

Napisany przez: izabells23 śro, 12 lut 2014 - 20:41

Witam się serdecznie.
Mam na imię Iza i jestem mamą 3 letniego chłopca. Urodziłam synka w wieku niespełna 20 lat... Z ojcem dziecka znałam się od 17 roku życia i po jego narodzinach zamieszkaliśmy razem w kupionym przez mojego ojca mieszkanku. Pierwsze 2 miesiące były niemal sielanką, niestety mojemu facetowi znudziło się bycie wiernym partnerem i oddanym ojcem i któregoś pięknego dnia po prostu zwiał-za granicę dokładnie :(Nie mieliśmy ślubu...Wrócił po roku z tekstem, że tęskni, żałuje itp. Na początku odwiedzał małego codziennie starając się tym zbliżyć do mnie i przyznam się, że raz mu się udało bo wylądowaliśmy w łóżku 37.gif a po kolejnych podchodach i staraniach dałam mu szansę i zamieszkał z nami. Po 3 miesiącach znowu powtórka z rozrywki czyli porzucenie rodziny icon_sad.gif Wtedy powiedziałam dość! Nie chciałam znać tego człowieka ale nie potrafiłam odebrać dziecku ojca więc znosiłam te jego prymitywne wizyty.Odwiedzał małego sporadycznie i nigdy nie było go przy nim gdy synek naprawdę go potrzebował!
Sprawy przybrały inny obrót gdy poznałam pewnego mężczyznę-starszego o 9 lat... Zakochaliśmy się w sobie jak szaleni:) Partner pokochał także mojego synka i nieba mu uchyla by ten zaczął go traktować jak tatę, którego tak naprawdę nigdy nie miał. Synek pokochał go i to bardzo i co najważniejsze może na niego liczyć!
Niestety mój eks nagle zaczął interesować się synem i teraz niemal jak kogut walczy o syna z moim partnerem argumentując głośno, że to on jest biologicznym OJCEM chłopca.Narzeczony z kolei stawia warunki i również "walczy" o małego. I tu pytanie do mam, które były bądz są w podobnej do przedstawionej przeze mnie sytuacji czy mamy szansę na wyłączne prawa do mojego syna?

Napisany przez: malgosia1968 śro, 12 lut 2014 - 22:16

znalazłaś się w nie łatwej sytuacji
i gratuluję kolejnego potomka

CYTAT
I tu pytanie do mam, które były bądz są w podobnej do przedstawionej przeze mnie sytuacji czy mamy szansę na wyłączne prawa do mojego syna?

prawo do wyłącznego wychowywania syna masz tylko wówczas gdy odbierzesz całkowicie władzę rodzicielską ojcu dziecka
jak napisałaś
CYTAT
Niestety mój eks nagle zaczął interesować się synem i teraz niemal jak kogut walczy o syna z moim partnerem argumentując głośno, że to on jest biologicznym OJCEM chłopca.

czyli dzieckiem się interesuje a to dla sądu jest bardzo ważne
aby odebrać ojcu dziecka całkowitą władzę rodzicielską, trzeba przejść badania psychologiczne, przechodzą je rodzice i dziecko, poza tym trzeba udowodnić, że ojciec dziecka nie interesuje się dzieckiem (ale w momencie gdy ojciec zacznie się interesować to dla sadu jest dużym plusem)
odebranie władzy rodzicielskiej ojcu dziecka jest bardzo trudną i złożoną sprawą muszą być ewidentne zaniedbania ze strony ojca i mieć na to dowody i świadków (przemoc fizyczna lub psychiczna, nadużywanie alkoholu lub środków odurzających takich jak narkotyki, zaburzenia psychiczne)
czy masz zasądzone alimenty?
jeśli nie powinnaś złożyć do Sądu pozew o alimenty ze wskazaniem miejsca zamieszkania dziecka jako Twoje miejsce zamieszkania
poza tym Wniosek o ustalenie kontaktów ojca z dzieckiem, zawsze lepiej to wygląda w oczach sędziego jak widzi, że to matka występuje z takim wnioskiem, tam piszesz kiedy ojciec dziecka ma się z nim widzieć, wyznaczasz mu dni i godziny oraz czy może np brać dziecko do siebie czy na spacery czy tylko w Twojej obecności
dobrze mieć to czarne na białym
wtedy lepiej się, żyje Wam a przede wszystkim dziecku
on jest jeszcze mały wiele spraw nie rozumie ale Ty musisz to rozegrać tak aby Twoje dziecko mogło normalnie funkcjonować i nie miało traumy z tego powodu

edit
poczytaj sobie to co zalinkowałam

https://porady.legeo.pl/pytania/8212/jakie-powody-wystarcza-aby-odebrac-prawa-rodzicielskie-ojcu-dziecka

edit
https://https://www.swiadomy-obywatel.pl/index.php?id=282



Napisany przez: izabells23 sob, 15 lut 2014 - 20:34

małgosiu,
Dziękuję za odpowiedz!
Nie, nie mam zasądzonych alimentów. Na szczęście żyliśmy ze sobą bez ślubu i wtedy kiedy uciekał od nas nie zamierzałam prosić się go o pieniądze na dziecko. Jak pisałam-odchodził-wracał a ponieważ po drugiej "ucieczce" poznałam obecnego narzeczonego to tym bardziej nie chciałam od niego nic!
Teraz na razie mieszkam sama z synem w swoim mieszkaniu ale za niecały miesiąc wyprowadzamy się do narzeczonego...Narzeczony nie lubi gdy mój eks nas odwiedza bo już mu się przyjrzał i wie, ze bardziej dla mnie przyłazi a niż by spędzić czas z synkiem. Kilka razy był obecny przy tym spotkaniu i myślałam, że się pozabijają icon_sad.gif
Narzeczony chce by mój eks odwiedzał małego tylko w mojej i jego obecności na co ex się nie zgadza.
Złożę wniosek i zobaczymy jak to będzie.
Ale z tego co napisałaś to 3 letnie nie interesowanie się dzieckiem oraz nie łożenie na jego utrzymanie nie liczy się!? Przecież widać, że robi nam teraz na złość icon_confused.gif
No nic , będziemy walczyć
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

Napisany przez: malgosia1968 sob, 15 lut 2014 - 21:04

Iza alimenty należą się dziecku, jeśli obecnie dobrze Ci się powodzi to mimo tego powinnaś o nie wystąpić z pozwem do sądu
Odkładaj synkowi na konto, później mu się przydadzą, nigdy nie wiadomo jak się może życie potoczyć (życzę Wam jak najlepiej)

CYTAT
Narzeczony nie lubi gdy mój eks nas odwiedza bo już mu się przyjrzał i wie, ze bardziej dla mnie przyłazi a niż by spędzić czas z synkiem. Kilka razy był obecny przy tym spotkaniu i myślałam, że się pozabijają icon_sad.gif

narzeczony musi uzbroić się w wielką cierpliwość, tu chodzi o dziecko, nawet jeśli eks przyłazi bardziej dla Ciebie niż do syna to i tak ma do tego prawo a Wy musicie mu to udostępnić
prawo w takim przypadku jest nie ugięte
narzeczony powinien mieć zaufanie do Ciebie a nie dawać się sprowokować
jeśli kocha Twojego synka jak swojego powinien zrobić wszystko aby atmosfera podczas odwiedzin była czysta i spokojna
mały kiedyś to doceni
żadnych kłótni a tym bardziej rękoczynów
CYTAT
Ale z tego co napisałaś to 3 letnie nie interesowanie się dzieckiem oraz nie łożenie na jego utrzymanie nie liczy się!? Przecież widać, że robi nam teraz na złość icon_confused.gif

ale teraz tatuś zrozumiał, że popełnił błąd i chce go naprawić
to, że robi Wam na złość widzicie to Wy, Sąd tego widzieć nie będzie
jak będziesz składać wniosek o kontakty ojca z dzieckiem możesz napisać, że ojciec przez trzy lata nie kontaktował się z synem, syn go nie zna, boi się zostawać z nim sama na sam (tylko domniemam), Ty też nie masz zaufania, nie wiesz czy potrafił by się zając dzieckiem bo tak naprawdę nigdy tego nie robił i dlatego wznosisz aby kontakty były w Twojej obecności
może u narzeczonego będzie wolny pokój aby ojciec mógł się zająć dzieckiem sam a Ty dla zdrowej atmosfery posiedzisz za "ścianą"

Napisany przez: izabells23 sob, 15 lut 2014 - 22:11

Szczerze, to nigdy nie sądziłam, że eks będzie nam robił jakiekolwiek problemy!
Narzeczony ma duży dom więc będzie można zadbać by Panowie nie wchodzili sobie w drogę jeśli tylko eks będzie chciał syna tam odwiedzać bo ostatnio poinformował mojego narzeczonego, że nie będzie syna odwiedzał ani w jego obecności a tym bardziej u niego w domu. Nie jest zadowolony tym, że się przeprowadzamy i w chwili gdy się o tym dowiedział to zaczął świrować.
Staramy się by Aleksander miał spokój i nie odczuwał spięć ani nie był świadkiem ich kłótni czy ewentualnych przepychanek-nawet słownych! Do poważnych rękoczynów nie doszło ale skakali sobie do oczu jak te koguty 37.gif Na szczęście Oluś tego nie widział bo w porę "usuwam" dziecko z "pola bitwy"
Łatwo nie jest 41.gif ale co zrobić?

Napisany przez: malgosia1968 sob, 15 lut 2014 - 22:21

CYTAT(izabells23 @ Sat, 15 Feb 2014 - 22:11) *
Łatwo nie jest 41.gif ale co zrobić?

może warto skorzystać z pomocy adwokata

i nie dać się sprowokować eksowi
może on ma z tego satysfakcję i niezły ubaw, że podnosi Wam ciśnienie swoimi wizytami
jak już będziesz miała wyrok w sprawie o widzenia wtedy będziesz miała czarno na białym kiedy co i jak

Napisany przez: izabells23 nie, 16 lut 2014 - 08:08

a właśnie zapomniałam napisać, że w środę jadę do miasta narzeczonego na badania i mamy umówioną wizytę u adwokata, ponoć jednego z najlepszych... Mam nadzieję, ze choć trochę podniesie mnie na duchu.
Jeśli chodzi o kontakt syna z jego biologicznym ojcem to nie ma między nimi tej więzi ojciec-syn ale mały nie boi się go ale nie wyczekuje ojca z niecierpliwością.Nigdy go nie było przy synku wtedy kiedy go najbardziej potrzebował i stąd ten brak więzi. Bardziej jest za moim nowym partnerem...Ostatnio miał w przedszkolu przedstawienie i zadzwonił do taty by przyszedł-powiedział, ze nie może tego dnia to było mu smutno, więc dziecku zależy na nim.

Napisany przez: ania26 czw, 20 lut 2014 - 22:26

Z własnego doświadczenia napisze, że pozbawić ojca praw masz raczej nikłe szanse. Mój ponad rok dziecka nie widzial(ma juz ogr. prawa) i dla Sedzigo to żaden argument. Wg. niego ja powinnam dbac o dobre relacje ojca z dzieckiem. A moj obecny narzeczony chociaz nigdy z eksem nie spotkal sie w domu u mnie, byl tematem nr 1, że niby przeszkadza w kontaktach w dniach spotkania. Takze przygotuj sie na stek klamstw

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)