Podnoszę temat, bo walka o Moniczkę trwa. Jeśli ktoś nie ma pomysłu na przekazanie swojego 1%, to może zechce rozważyć oddanie go dla niej...?
Wklejam wam list od Agi:
"Przesyłam ogromną prośbę o wsparcie starań związanych z zahamowaniem choroby Sanfilippo u Moniczki poprzez przekazanie 1% podatku na subkonto w Stowarzyszeniu Uratujmy Życie.
Spośród kilku instytucji, do których zgłaszaliśmy się o pomoc, jedynie od Stowarzyszenia "Uratujmy Życie" otrzymaliśmy realne wsparcie. Równie ważne jest to, iż głównym celem Stowarzyszenia jest pozyskiwanie środków na badania prowadzone przez prof. Węgrzyna - biochemika z Uniwersytetu Gdańskiego, którego dorobek naukowy jest uznany w świecie, a jego badania są w tej chwili najbardziej obiecującymi badaniami nad sposobem powstrzymania skutków Sanfilippo u chorych dzieci.
Przesyłamy ogromną prośbę o przekazanie 1% podatku na rzecz Stowarzyszenia "Uratujmy Życie". Gwarantujemy iż uzbierane w ten sposób środki zostaną wykorzystane w sposób najbardziej efektywny i służący chorym dzieciom.
Wystarczy na rocznej deklaracji , w odpowiedniej rubryce wpisać KRS Stowarzyszenia 0000219957 a w rubryce "szczegóły" Monika Ziętarska.
Jeśli chcieliby Państwo otrzymać więcej szczegółów odnośnie choroby, kierunków działania Stowarzyszenia, pracy naukowej prof. Węgrzyna służymy wszelkimi informacjami.
Jesteśmy wdzięczni za każdą okazaną pomoc.
Agnieszka i Piotr Ziętarscy."
W razie potrzeby czy pytań służę kontaktem do Agnieszki.
A tutaj jej blog:
Kiedy kończą się łzy