Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
75 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

BUNTOWNISIE 2003 :)))

> 
galopek
sob, 18 gru 2004 - 10:42
Witajcie!Ja dotychczas pisałam na listopadzie ale i u nas zamarło.Może są jeszcze mamy,które lubiły tu pisywać o swoich skrzatch.Ja TAK!Dlatego proponuję aby sie połączyć...po prostu stwórzmy wspólny nowy temtat,może uda się kilka foeremek zebrać i stworzyć miłą atmosferkę.Zapraszam do pisania!!!!
galopek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,222
Dołączył: nie, 03 paź 04 - 10:20
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 2,145

GG:


post sob, 18 gru 2004 - 10:42
Post #1

Witajcie!Ja dotychczas pisałam na listopadzie ale i u nas zamarło.Może są jeszcze mamy,które lubiły tu pisywać o swoich skrzatch.Ja TAK!Dlatego proponuję aby sie połączyć...po prostu stwórzmy wspólny nowy temtat,może uda się kilka foeremek zebrać i stworzyć miłą atmosferkę.Zapraszam do pisania!!!!

--------------------
Madzik z Oliwią (2003),Mają (2007) i Julcią (2009)
KM
czw, 23 gru 2004 - 17:04
Jestem za icon_exclaim.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post czw, 23 gru 2004 - 17:04
Post #2

Jestem za icon_exclaim.gif
Tobatka
czw, 23 gru 2004 - 18:30
Ja również, ale poświętach, po świętach icon_wink.gif

A póki co, to odpoczynku Wam życzę icon_wink.gif
Tobatka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,955
Dołączył: pią, 04 lip 03 - 17:33
Skąd: Tobatkowo :)
Nr użytkownika: 881




post czw, 23 gru 2004 - 18:30
Post #3

Ja również, ale poświętach, po świętach icon_wink.gif

A póki co, to odpoczynku Wam życzę icon_wink.gif
e_Ena
pon, 27 gru 2004 - 14:48
Galopku, pomysł super

Ja na początek zadaję pytanie icon_biggrin.gif :
ile jest tu jeszcze mam karmiących?

my się jeszcze karmimy ale przymierzam się już do zakończenia tej przygody, przymierzam się tak już ładnych parę miesięcy, no ale w końcu muszę podjąć męską dyzyzję icon_twisted.gif . Jeszcze tylko trochę i naprawdę koniec icon_confused.gif icon_sad.gif .
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post pon, 27 gru 2004 - 14:48
Post #4

Galopku, pomysł super

Ja na początek zadaję pytanie icon_biggrin.gif :
ile jest tu jeszcze mam karmiących?

my się jeszcze karmimy ale przymierzam się już do zakończenia tej przygody, przymierzam się tak już ładnych parę miesięcy, no ale w końcu muszę podjąć męską dyzyzję icon_twisted.gif . Jeszcze tylko trochę i naprawdę koniec icon_confused.gif icon_sad.gif .
KM
wto, 28 gru 2004 - 19:30
Może na początek parę słów o naszych maluchach?

Kacper mówi sporo pojedyńczych słów (ok. 30) i stara się opisywać to co widzi np. w reklamie pies podbiegł do mężczyzny, usiedli i pies zaczął go lizać, wg Kacpra było tak: hau bach cmok cmok icon_biggrin.gif
Potrafi bez trzymania się poręczy wejść kilka schodków. Lubi jak mu się opowiada co jest na obrazkach, nie przepada za czytaniem bajek.
Ma 82 cm, waży 11 200 i nadal jest na piersi.

Dopisujcie icon_biggrin.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post wto, 28 gru 2004 - 19:30
Post #5

Może na początek parę słów o naszych maluchach?

Kacper mówi sporo pojedyńczych słów (ok. 30) i stara się opisywać to co widzi np. w reklamie pies podbiegł do mężczyzny, usiedli i pies zaczął go lizać, wg Kacpra było tak: hau bach cmok cmok icon_biggrin.gif
Potrafi bez trzymania się poręczy wejść kilka schodków. Lubi jak mu się opowiada co jest na obrazkach, nie przepada za czytaniem bajek.
Ma 82 cm, waży 11 200 i nadal jest na piersi.

Dopisujcie icon_biggrin.gif
Gabrys
wto, 28 gru 2004 - 19:30
Ena my sie juz nie karmimy, ale to na specjalne zyczenie malego, najpierw ostaly sie tylko te karmienia nocne a potem jak spal mniej w dzien to w nocy spal coraz dluzej, no i nie jadl icon_biggrin.gif .
Galopku a ty gdzie znowu zniknelas, pewnie u rodzinki jestes
Dziewczyny czy po Swietach to znaczy po Nowym Roku ...? icon_biggrin.gif
Gabrys


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 188
Dołączył: pią, 18 cze 04 - 23:31
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,866




post wto, 28 gru 2004 - 19:30
Post #6

Ena my sie juz nie karmimy, ale to na specjalne zyczenie malego, najpierw ostaly sie tylko te karmienia nocne a potem jak spal mniej w dzien to w nocy spal coraz dluzej, no i nie jadl icon_biggrin.gif .
Galopku a ty gdzie znowu zniknelas, pewnie u rodzinki jestes
Dziewczyny czy po Swietach to znaczy po Nowym Roku ...? icon_biggrin.gif
Gabrys
wto, 28 gru 2004 - 19:35
ooo Kacperkamamo ale zgralysmy sie czasowo. No to Pitrus powoli ustala wlasny jezyk, stara sie z nami komunikowac i bardzo sie zlosci jak nie rozumiemy co on chce. Ma juz wlasne zdanie i gorliwie go broni wszystkimi znanymi mu metodami. Od schodow na razie trzymamy sie z daleka, ale za to kazdy zakamarek wart jest poznania. Ma 81 cm i wazny 12,5 kg.
Gabrys


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 188
Dołączył: pią, 18 cze 04 - 23:31
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,866




post wto, 28 gru 2004 - 19:35
Post #7

ooo Kacperkamamo ale zgralysmy sie czasowo. No to Pitrus powoli ustala wlasny jezyk, stara sie z nami komunikowac i bardzo sie zlosci jak nie rozumiemy co on chce. Ma juz wlasne zdanie i gorliwie go broni wszystkimi znanymi mu metodami. Od schodow na razie trzymamy sie z daleka, ale za to kazdy zakamarek wart jest poznania. Ma 81 cm i wazny 12,5 kg.
galopek
pon, 03 sty 2005 - 22:20
Dziewczyny już jestem!!!!!!!!!!!!Rany ja juz myslałam,że mnie dosyć wszystkie maja,bo na mój post nikt długo nie odpowiadał!!!!!Super niespodzianka w Nowym Roku!!!!!Ja dzis w podłym nastroju,dopiero dzis zladowałam od rodziców....jutro poczytam i napiszę powieść wink.gif
Całuję... cmokam... ściskam wszystkich w NOWYM ROKU!!!!!!
galopek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,222
Dołączył: nie, 03 paź 04 - 10:20
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 2,145

GG:


post pon, 03 sty 2005 - 22:20
Post #8

Dziewczyny już jestem!!!!!!!!!!!!Rany ja juz myslałam,że mnie dosyć wszystkie maja,bo na mój post nikt długo nie odpowiadał!!!!!Super niespodzianka w Nowym Roku!!!!!Ja dzis w podłym nastroju,dopiero dzis zladowałam od rodziców....jutro poczytam i napiszę powieść wink.gif
Całuję... cmokam... ściskam wszystkich w NOWYM ROKU!!!!!!

--------------------
Madzik z Oliwią (2003),Mają (2007) i Julcią (2009)
KM
wto, 04 sty 2005 - 00:24
Dzięki za życzenia. Czekamy z niecierpliwością na powieść.
Pozdrawiam
KM
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post wto, 04 sty 2005 - 00:24
Post #9

Dzięki za życzenia. Czekamy z niecierpliwością na powieść.
Pozdrawiam
KM
Gabrys
wto, 04 sty 2005 - 09:29
Hej Galopku fajnie ze juz jestes tez dziekujemy za zyczenia.
Dziewczyny ale mnie wczoraj zdziwko zlapalo..otoz pierwsza drzemka Pitu spi spokojnie na naszym lozku (no niestety lozeczko na drzemki dzienne jest be) poobstwiany krzeselkami zeby nie spadl, no i zazwyczaj jak maly sie budzi to opiera lapki na takiej specjalnej desce domocowanej do lozka i wola mame co by go zdjela z lozka i sie z nim pobawila. Siedze przy kompiku w drugim pokoju i zagladam do niego co chwila, ale w pewnym momencie kontem oka widze jakis ruch..co moje dziecko robi? Podchodzi do krawedzi lozka (tej bez deski) odwraca sie tylem i pieknym stylem najpierwnozkowym zchodzi SAM z lozka icon_eek.gif no szczena mi opadla....kiedy on sie tego nauczyl icon_rolleyes.gif no to teraz uczymy sie jak wchodzic i wychodzicc z lozeczka bez szczebelek,
pozdrawia Was serdecznie pelna dumy no i oczywiscie obaw co to teraz bedzie mama Piotrusia
Gabrys


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 188
Dołączył: pią, 18 cze 04 - 23:31
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,866




post wto, 04 sty 2005 - 09:29
Post #10

Hej Galopku fajnie ze juz jestes tez dziekujemy za zyczenia.
Dziewczyny ale mnie wczoraj zdziwko zlapalo..otoz pierwsza drzemka Pitu spi spokojnie na naszym lozku (no niestety lozeczko na drzemki dzienne jest be) poobstwiany krzeselkami zeby nie spadl, no i zazwyczaj jak maly sie budzi to opiera lapki na takiej specjalnej desce domocowanej do lozka i wola mame co by go zdjela z lozka i sie z nim pobawila. Siedze przy kompiku w drugim pokoju i zagladam do niego co chwila, ale w pewnym momencie kontem oka widze jakis ruch..co moje dziecko robi? Podchodzi do krawedzi lozka (tej bez deski) odwraca sie tylem i pieknym stylem najpierwnozkowym zchodzi SAM z lozka icon_eek.gif no szczena mi opadla....kiedy on sie tego nauczyl icon_rolleyes.gif no to teraz uczymy sie jak wchodzic i wychodzicc z lozeczka bez szczebelek,
pozdrawia Was serdecznie pelna dumy no i oczywiscie obaw co to teraz bedzie mama Piotrusia
Ev
wto, 04 sty 2005 - 11:39
He, he, a ja ten moment przegapiłam icon_rolleyes.gif Tzn. zobaczyłam mojego malca już stojącego na ziemi icon_biggrin.gif Pamiętam jak dziś, był w wieku Pitu, mąż zerknął do pokoju, żeby sprawdzić, czy Jaś śpi i pobladł na twarzy, bo nie było go na łóżku icon_biggrin.gif A nasz Jaś spokojnie wychylił się zza krzesełka i uśmiechnął się pokazując nieliczne jeszcze wtedy ząbki icon_biggrin.gif

Dzisiaj już skacze po łóżku (kilka razy spadł nam w nocy icon_redface.gif ), mówi kilka słów, pięknie tańczy w rytm muzyki, ma ulubione bajki (tzn. Koziołek Matołek, Król Lew) i uwielbia pociągi (kolejki dziecięce). Kiedy przejeżdża koło niego macha łapką i woła : Mamuuu, a kuku!"
icon_biggrin.gif

Z każdym dniem widać u niego zmiany icon_biggrin.gif
Ev


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,270
Dołączył: wto, 20 sty 04 - 15:16
Nr użytkownika: 1,353




post wto, 04 sty 2005 - 11:39
Post #11

He, he, a ja ten moment przegapiłam icon_rolleyes.gif Tzn. zobaczyłam mojego malca już stojącego na ziemi icon_biggrin.gif Pamiętam jak dziś, był w wieku Pitu, mąż zerknął do pokoju, żeby sprawdzić, czy Jaś śpi i pobladł na twarzy, bo nie było go na łóżku icon_biggrin.gif A nasz Jaś spokojnie wychylił się zza krzesełka i uśmiechnął się pokazując nieliczne jeszcze wtedy ząbki icon_biggrin.gif

Dzisiaj już skacze po łóżku (kilka razy spadł nam w nocy icon_redface.gif ), mówi kilka słów, pięknie tańczy w rytm muzyki, ma ulubione bajki (tzn. Koziołek Matołek, Król Lew) i uwielbia pociągi (kolejki dziecięce). Kiedy przejeżdża koło niego macha łapką i woła : Mamuuu, a kuku!"
icon_biggrin.gif

Z każdym dniem widać u niego zmiany icon_biggrin.gif

--------------------
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi
Pysio
wto, 04 sty 2005 - 11:55
To ja też z przyjemnością dołączę do tego wątku. Mój Kuba urodził się 24-04-2003. Jest bardzo ruchliwym i żywym dzieckiem. Piersia karmiony był całe 9 miesięcy, także na tym polu osiągnęłam zwycięstwo. Natomiast jest coś czym chwalić się raczej niepowinno. Mianowicie Kubuś do tej pory śpi z nami w łóżku i nie ma mowy o spaniu samodzielnym. Przedwczoraj zrobiliśmy kolejną próbę i po zaśnięciu przenieśliśmy go do jego pokoiku do własnego łóża. I dziecko w momencie styku z łóżkiem rozpoczęło histerię, która trwała do 11-tej w nocy. Za chiny nie chciał usnąć, bał się, że znowu go wyniesiemy. I co z tym zrobić? Czasem mam już naprawdę dość. Ale w przypadku takiego "dużego" dziecka nie jest to takie łatwe. Bo jak się go na siłę chce zostawić we własnym pokoju, to on poprostu przyłazi. Czy ktoś też ma taki problem?
Pysio


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,352
Dołączył: sob, 28 sie 04 - 21:52
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,048

GG:


post wto, 04 sty 2005 - 11:55
Post #12

To ja też z przyjemnością dołączę do tego wątku. Mój Kuba urodził się 24-04-2003. Jest bardzo ruchliwym i żywym dzieckiem. Piersia karmiony był całe 9 miesięcy, także na tym polu osiągnęłam zwycięstwo. Natomiast jest coś czym chwalić się raczej niepowinno. Mianowicie Kubuś do tej pory śpi z nami w łóżku i nie ma mowy o spaniu samodzielnym. Przedwczoraj zrobiliśmy kolejną próbę i po zaśnięciu przenieśliśmy go do jego pokoiku do własnego łóża. I dziecko w momencie styku z łóżkiem rozpoczęło histerię, która trwała do 11-tej w nocy. Za chiny nie chciał usnąć, bał się, że znowu go wyniesiemy. I co z tym zrobić? Czasem mam już naprawdę dość. Ale w przypadku takiego "dużego" dziecka nie jest to takie łatwe. Bo jak się go na siłę chce zostawić we własnym pokoju, to on poprostu przyłazi. Czy ktoś też ma taki problem?

--------------------
Magda mama Kuby ur.24.04.2003
e_Ena
wto, 04 sty 2005 - 12:15
Mnie raz ciarki przeszły jak zobaczyłam Dominikę na stole, przesunęłam ławę w inne miejsce i okazja została wykorzystana - wlazła na pudło od zabawek, z pudła na ławę, z ławy na stół. Jak kózka jaka...
Ostatnio skakają z kanapy na materac, Tomek bawi się w skoczków narciarskich, a ona go próbuje naśladować i też wyłązi na kanapę, jeszcze skakać tak jak on nie umie to po prostu rzuca się z tej kanapy icon_eek.gif
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post wto, 04 sty 2005 - 12:15
Post #13

Mnie raz ciarki przeszły jak zobaczyłam Dominikę na stole, przesunęłam ławę w inne miejsce i okazja została wykorzystana - wlazła na pudło od zabawek, z pudła na ławę, z ławy na stół. Jak kózka jaka...
Ostatnio skakają z kanapy na materac, Tomek bawi się w skoczków narciarskich, a ona go próbuje naśladować i też wyłązi na kanapę, jeszcze skakać tak jak on nie umie to po prostu rzuca się z tej kanapy icon_eek.gif
e_Ena
wto, 04 sty 2005 - 12:25
CYTAT(Pysio)
Natomiast jest coś czym chwalić się raczej niepowinno. Mianowicie Kubuś do tej pory śpi z nami w łóżku i nie ma mowy o spaniu samodzielnym.


Pysiu ja mam ten sam problem z Dominiką ale to pryszcz, bo z nami spi jeszcze Tomek icon_redface.gif (lat 4), tzn. śpimy w trójkę, bez męża, usypiam dzieci, potem wstaję robię co mam do zrobienia, ewentualnie na chwilę do męża icon_twisted.gif , i potem już do dzieci, bo jak się które obudzi i mamy obok nie namaca to ryk straszny. Nie wiem jak ich nauczyć spać osobno icon_mad.gif .
e_Ena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,627
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 13:02
Skąd: ...
Nr użytkownika: 341

GG:


post wto, 04 sty 2005 - 12:25
Post #14

CYTAT(Pysio)
Natomiast jest coś czym chwalić się raczej niepowinno. Mianowicie Kubuś do tej pory śpi z nami w łóżku i nie ma mowy o spaniu samodzielnym.


Pysiu ja mam ten sam problem z Dominiką ale to pryszcz, bo z nami spi jeszcze Tomek icon_redface.gif (lat 4), tzn. śpimy w trójkę, bez męża, usypiam dzieci, potem wstaję robię co mam do zrobienia, ewentualnie na chwilę do męża icon_twisted.gif , i potem już do dzieci, bo jak się które obudzi i mamy obok nie namaca to ryk straszny. Nie wiem jak ich nauczyć spać osobno icon_mad.gif .
Ev
wto, 04 sty 2005 - 15:09
CYTAT(Ena)
Pysiu ja mam ten sam problem z Dominiką ale to pryszcz, bo z nami spi jeszcze Tomek  :oops:  (lat 4), tzn. śpimy w trójkę, bez męża,   .


My też śpimy razem, tyle że mąż nam towarzyszy jak najbardziej icon_biggrin.gif Tzn. Jaś śpi pośrodku. Nie wiem od czego to zależy, bo czasami sam chce, żeby go położyć do łóżeczka i zasypia. Co prawda trwa to dłużej, ale jednak sam...
A wczoraj sytuacja odwrotna - zasnął z nami, a później chciałam go przenieść do łóżeczka, które stoi tuż przy naszym łóżku. Położyłam go, obudził się, ale leżał spokojnie... No to ja hops pod kołdrę z nadzieją, że pośpi sam. Ale po chwili usłyszałam szept : Mamuuu, mamuu..." Patrzę, a on stoi przy szczebelkach, więc pytam: Co syneczku? A Jaś na to: Mamuu, tam, cie tam...." (chilli do nas icon_biggrin.gif ). No to go wzięłam icon_biggrin.gif Nie mogłam icon_rolleyes.gif Wiem, że to źle i niewychowawcze, ale ja jestem tylko matką... wink.gif
Ev


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,270
Dołączył: wto, 20 sty 04 - 15:16
Nr użytkownika: 1,353




post wto, 04 sty 2005 - 15:09
Post #15

CYTAT(Ena)
Pysiu ja mam ten sam problem z Dominiką ale to pryszcz, bo z nami spi jeszcze Tomek  :oops:  (lat 4), tzn. śpimy w trójkę, bez męża,   .


My też śpimy razem, tyle że mąż nam towarzyszy jak najbardziej icon_biggrin.gif Tzn. Jaś śpi pośrodku. Nie wiem od czego to zależy, bo czasami sam chce, żeby go położyć do łóżeczka i zasypia. Co prawda trwa to dłużej, ale jednak sam...
A wczoraj sytuacja odwrotna - zasnął z nami, a później chciałam go przenieść do łóżeczka, które stoi tuż przy naszym łóżku. Położyłam go, obudził się, ale leżał spokojnie... No to ja hops pod kołdrę z nadzieją, że pośpi sam. Ale po chwili usłyszałam szept : Mamuuu, mamuu..." Patrzę, a on stoi przy szczebelkach, więc pytam: Co syneczku? A Jaś na to: Mamuu, tam, cie tam...." (chilli do nas icon_biggrin.gif ). No to go wzięłam icon_biggrin.gif Nie mogłam icon_rolleyes.gif Wiem, że to źle i niewychowawcze, ale ja jestem tylko matką... wink.gif

--------------------
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi
Gabrys
wto, 04 sty 2005 - 15:54
eee no dziewczyny moj Pitu to spi w lozeczku.......do 3 w nocy icon_wink.gif potem najbardziej preferowana pozycja to glowa na mamie a nogi na tacie (albo odwrotnie). Pewien bardzo "doswiadczony" (trojka dzieci) kolega mojego meza powiedzial ze nie wazne co zrobimy i tak za dwa lata wszystko sie wyrowna. icon_biggrin.gif
Gabrys


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 188
Dołączył: pią, 18 cze 04 - 23:31
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,866




post wto, 04 sty 2005 - 15:54
Post #16

eee no dziewczyny moj Pitu to spi w lozeczku.......do 3 w nocy icon_wink.gif potem najbardziej preferowana pozycja to glowa na mamie a nogi na tacie (albo odwrotnie). Pewien bardzo "doswiadczony" (trojka dzieci) kolega mojego meza powiedzial ze nie wazne co zrobimy i tak za dwa lata wszystko sie wyrowna. icon_biggrin.gif
Pysio
wto, 04 sty 2005 - 16:12
Jeny dziewczyny jak się cieszę, że nie jestem sama. Już myślałam, że tylko ja jestem taka miętka. Ja też nie mam sumienia robić coś na siłę, poprostu liczę na to, że kiedyś przyjdzie taki moment, że nasz maluch wyprowadzi się do siebie. Oczywiście są też pozytywne stony tego, że śpimy razem, np. mały śpi w śpiworku i jest mu zawsze ciepło (u siebie ma normalną pościel, żeby się nie zabił podczas pieszych wędrówek), nie trzeba wstawać i sprawdzać czy wszystko jest ok, itd. Także nie jest to aż takie straszne, ale tak jak zauważyła EV niewychowawcze, niestety.

A tak poza tym, to napiszcie czy byłyście już z pociechami u dentysty, ja mam pierwszą wizytę w czwartek i szczerze powiedziawszy trochę się obawiam jak to będzie. Moje dziecko wyje już na widok białego fartucha...
Pysio


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,352
Dołączył: sob, 28 sie 04 - 21:52
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 2,048

GG:


post wto, 04 sty 2005 - 16:12
Post #17

Jeny dziewczyny jak się cieszę, że nie jestem sama. Już myślałam, że tylko ja jestem taka miętka. Ja też nie mam sumienia robić coś na siłę, poprostu liczę na to, że kiedyś przyjdzie taki moment, że nasz maluch wyprowadzi się do siebie. Oczywiście są też pozytywne stony tego, że śpimy razem, np. mały śpi w śpiworku i jest mu zawsze ciepło (u siebie ma normalną pościel, żeby się nie zabił podczas pieszych wędrówek), nie trzeba wstawać i sprawdzać czy wszystko jest ok, itd. Także nie jest to aż takie straszne, ale tak jak zauważyła EV niewychowawcze, niestety.

A tak poza tym, to napiszcie czy byłyście już z pociechami u dentysty, ja mam pierwszą wizytę w czwartek i szczerze powiedziawszy trochę się obawiam jak to będzie. Moje dziecko wyje już na widok białego fartucha...

--------------------
Magda mama Kuby ur.24.04.2003
kamami
wto, 04 sty 2005 - 22:09
Marek do niedawna prawie nic nie mówił, ale od dwóch tygodni się każdego dnia pojawia się przynajmniej jedno nowe słowo. Może to za dużo napisane, bo to taki dziecinny język. Sam wchodzi i schodzi ze schodów, dobrze mu idzie jedzenie łyżką, trochę gorzej widelcem i potrafi już założyć spodnie i kapcie. To ostatnie bardzo mnie cieszy, bo Michał jeśli chodzi o samodzielne ubieranie to straszny leniuch.
CYTAT(Pysio)
A tak poza tym, to napiszcie czy byłyście już z pociechami u dentysty, ja mam pierwszą wizytę w czwartek i szczerze powiedziawszy trochę się obawiam jak to będzie. Moje dziecko wyje już na widok białego fartucha...

Marek towarzysko chodzi z bratem do dentysty, który towarzysko chodził z mamą. Był trochę przestraszony ale dzielnie pokazał zęby. A lekarza zawsze można poprosić o zdjęcie fartucha icon_lol.gif - nasza Pani dentystka to sama spytała czy może zostać w fartuchu.
kamami
kamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 765
Dołączył: sob, 03 kwi 04 - 13:22
Nr użytkownika: 1,634




post wto, 04 sty 2005 - 22:09
Post #18

Marek do niedawna prawie nic nie mówił, ale od dwóch tygodni się każdego dnia pojawia się przynajmniej jedno nowe słowo. Może to za dużo napisane, bo to taki dziecinny język. Sam wchodzi i schodzi ze schodów, dobrze mu idzie jedzenie łyżką, trochę gorzej widelcem i potrafi już założyć spodnie i kapcie. To ostatnie bardzo mnie cieszy, bo Michał jeśli chodzi o samodzielne ubieranie to straszny leniuch.
CYTAT(Pysio)
A tak poza tym, to napiszcie czy byłyście już z pociechami u dentysty, ja mam pierwszą wizytę w czwartek i szczerze powiedziawszy trochę się obawiam jak to będzie. Moje dziecko wyje już na widok białego fartucha...

Marek towarzysko chodzi z bratem do dentysty, który towarzysko chodził z mamą. Był trochę przestraszony ale dzielnie pokazał zęby. A lekarza zawsze można poprosić o zdjęcie fartucha icon_lol.gif - nasza Pani dentystka to sama spytała czy może zostać w fartuchu.
kamami

--------------------
Michał (2001) Marek (2003)
galopek
wto, 04 sty 2005 - 23:26
Cześć dziewczyny!Mąż pluska siĘ w wanniE a ja w spokoju wreszcie napiszę tak jak obiecałam.
Poczytałam wszystko co pisałyście,więc wpierw może do tamtych spraw nawiążę.
Na początek proponowałyście kilka słów o naszych roczniakach...kurczaki,ja nie potrafię tak kilka słów!!!!Jestem tak zapatrzona w córunię,że pisałabym o niej do samego rana,każda pierdółka jest dla mnie fascynujaca...pewnie wiecie co mam na myśli.
Tak szybciutko to Oliwka zwana Olili,Olutkiem,Okruszkiem,Mrówcią,Kluską...przyszła troszkę za wcześnie na świat ale dzielnie sobie radziła.Była chudziutka(stąd Mrówka)ale szybko potem nadrobiła,w 8 mies.ważyła już grubo ponad 10 kilosów (stąd Kluska)ten jej tłuszczyczek przeszkadzał jej w barzaszkowaniu i była leniwym bardzo niemowlakiem,wszystko robiła stosunkowo późno ale teraz jak już tupta i się wygłupia to nikt by nie powiedział jaka wcześniej była leniwa icon_lol.gif
Na roczek zaczęła raczkować choć już samodzielnie przy wszystkim chodziła.
Pisałyscie o spanku.Moja była do roku idealnym dzieciaczkiem.O 20 kąpiel,butla,smok w dziub,pielucha pod lico i wieczór wolny a nawet cała noc,bo wstawała o 7-8 rano icon_lol.gif
Po roku wszystko jej się poprzestawiało: spać idzie o 23-24 i to najlepiej lulana lub u boku rodziców,pobudka o 4-5 i hopsa w nasze łózio...tak na marginesie to uwielbiam do niej się przytulać,gładzić i całować...uwielbiam z nią spać albo rano bawić się w pościeli w różne gilasy,noski noski i cmokasy icon_lol.gif
Jedna z Was pytała które z nas są jeszcze dobrze presperującymi mleczrniami icon_lol.gif Ja do 8-9 miesiaca karmiłam,potem jakoś powolutku i samoistnie się zakończyło.
...chyba to tyle o naszej córci....coś mi się wydaję,że Olutek jest z tej grupy najmłodszy.

Pisałyście o dentyście.Dziewczyny moja ma dużo ząbków i chciałam jej już szczotkować pastą do zębów.Słyszałam,że pasta elmexu jest od roku ale kupiłam i pisze,że od 2 lat icon_mad.gif Od kiedy Wy zaczęłyście myć Waszym maluszkom ząbki pastą?
Wy o kontrolach...ja jeszcze o tym nie pomślałam ...oj,co ja bym zrobiła bez tego forum i bez foremeczek
icon_lol.gif
Pysio napisz po wizycie jak Kubuś przeżył dentystę sadystę wink.gif
Pysio ja w ogóle do tej pory myślałam,że na zdjęciu w emblemacie to dziewczynka,zgłupiałam jak przeczytałam w Twoich postach o Kubusiu icon_lol.gif

Ena!Dominiczka von Małysz...super z niej pewnie rozrabiara!!!
Jak tam u was przebiega odstawinie od mlesia maminego?

Na zakończenie dziewczyny zacytuję Evchen
CYTAT
Wiem, że to źle i niewychowawcze, ale ja jestem tylko matką

Oj, ja wiele razy mam doła z tego powodu ale właśnie tak to sobie tłumaczę...fajnie,że nie jestem sama!!!!

...mówiłam,że jak się rozpiszę,to pousypiacie wink.gif
Następnym razem obiecuję mniej:wink:
Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz to napiszę;
CIESZĘ SIĘ BARDZO,ŻE TEN WĄTEK ZAISTNIAŁ,DZIĘKI BABECZKI!!!!
galopek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,222
Dołączył: nie, 03 paź 04 - 10:20
Skąd: Szczecin
Nr użytkownika: 2,145

GG:


post wto, 04 sty 2005 - 23:26
Post #19

Cześć dziewczyny!Mąż pluska siĘ w wanniE a ja w spokoju wreszcie napiszę tak jak obiecałam.
Poczytałam wszystko co pisałyście,więc wpierw może do tamtych spraw nawiążę.
Na początek proponowałyście kilka słów o naszych roczniakach...kurczaki,ja nie potrafię tak kilka słów!!!!Jestem tak zapatrzona w córunię,że pisałabym o niej do samego rana,każda pierdółka jest dla mnie fascynujaca...pewnie wiecie co mam na myśli.
Tak szybciutko to Oliwka zwana Olili,Olutkiem,Okruszkiem,Mrówcią,Kluską...przyszła troszkę za wcześnie na świat ale dzielnie sobie radziła.Była chudziutka(stąd Mrówka)ale szybko potem nadrobiła,w 8 mies.ważyła już grubo ponad 10 kilosów (stąd Kluska)ten jej tłuszczyczek przeszkadzał jej w barzaszkowaniu i była leniwym bardzo niemowlakiem,wszystko robiła stosunkowo późno ale teraz jak już tupta i się wygłupia to nikt by nie powiedział jaka wcześniej była leniwa icon_lol.gif
Na roczek zaczęła raczkować choć już samodzielnie przy wszystkim chodziła.
Pisałyscie o spanku.Moja była do roku idealnym dzieciaczkiem.O 20 kąpiel,butla,smok w dziub,pielucha pod lico i wieczór wolny a nawet cała noc,bo wstawała o 7-8 rano icon_lol.gif
Po roku wszystko jej się poprzestawiało: spać idzie o 23-24 i to najlepiej lulana lub u boku rodziców,pobudka o 4-5 i hopsa w nasze łózio...tak na marginesie to uwielbiam do niej się przytulać,gładzić i całować...uwielbiam z nią spać albo rano bawić się w pościeli w różne gilasy,noski noski i cmokasy icon_lol.gif
Jedna z Was pytała które z nas są jeszcze dobrze presperującymi mleczrniami icon_lol.gif Ja do 8-9 miesiaca karmiłam,potem jakoś powolutku i samoistnie się zakończyło.
...chyba to tyle o naszej córci....coś mi się wydaję,że Olutek jest z tej grupy najmłodszy.

Pisałyście o dentyście.Dziewczyny moja ma dużo ząbków i chciałam jej już szczotkować pastą do zębów.Słyszałam,że pasta elmexu jest od roku ale kupiłam i pisze,że od 2 lat icon_mad.gif Od kiedy Wy zaczęłyście myć Waszym maluszkom ząbki pastą?
Wy o kontrolach...ja jeszcze o tym nie pomślałam ...oj,co ja bym zrobiła bez tego forum i bez foremeczek
icon_lol.gif
Pysio napisz po wizycie jak Kubuś przeżył dentystę sadystę wink.gif
Pysio ja w ogóle do tej pory myślałam,że na zdjęciu w emblemacie to dziewczynka,zgłupiałam jak przeczytałam w Twoich postach o Kubusiu icon_lol.gif

Ena!Dominiczka von Małysz...super z niej pewnie rozrabiara!!!
Jak tam u was przebiega odstawinie od mlesia maminego?

Na zakończenie dziewczyny zacytuję Evchen
CYTAT
Wiem, że to źle i niewychowawcze, ale ja jestem tylko matką

Oj, ja wiele razy mam doła z tego powodu ale właśnie tak to sobie tłumaczę...fajnie,że nie jestem sama!!!!

...mówiłam,że jak się rozpiszę,to pousypiacie wink.gif
Następnym razem obiecuję mniej:wink:
Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz to napiszę;
CIESZĘ SIĘ BARDZO,ŻE TEN WĄTEK ZAISTNIAŁ,DZIĘKI BABECZKI!!!!

--------------------
Madzik z Oliwią (2003),Mają (2007) i Julcią (2009)
Gabrys
śro, 05 sty 2005 - 09:45
he he he, no rzeczywiscie skrotowo, jesli chodzi o dentyste to my jeszcze nie bylismy, ale zeby staramy sie myc co wieczor z roznymi efektami, czasami Pitu poprostu zamknie pysiolka i po myciu. Mamy paste chicco od pierwszego zabka, bananowa, ale my malo zebow mamy, pozdrawiam...............
Gabrys


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 188
Dołączył: pią, 18 cze 04 - 23:31
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 1,866




post śro, 05 sty 2005 - 09:45
Post #20

he he he, no rzeczywiscie skrotowo, jesli chodzi o dentyste to my jeszcze nie bylismy, ale zeby staramy sie myc co wieczor z roznymi efektami, czasami Pitu poprostu zamknie pysiolka i po myciu. Mamy paste chicco od pierwszego zabka, bananowa, ale my malo zebow mamy, pozdrawiam...............
> BUNTOWNISIE 2003 :)))
Start new topic
Reply to this topic
75 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 15:19
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama