Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
74 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

Marcowe Maluszki 2011

> 
Mikunia
pią, 25 mar 2011 - 12:47
CYTAT(Aneta 86 @ Fri, 25 Mar 2011 - 12:08) *
Witajcie Mamuśki i bąbelki icon_wink.gif


Mam pytanie czy wam też zdarza się takie coś ze jak w nocy Bobo zaczyna płakać to wam się wydaje ze przed chwilką go karmiliście a on znowu płacze? Bo mi się kilka razy zdarzyło że nakarmiłam Kacpra zasnęliśmy po dwóch trzech godzinach on się znów budził na karmienie a mi się wydawało ze nic nie spałam że przed chwilką dostał Amku i znów chce. i biedny musiał sobie troszkę popłakać zanim ja doszłam do siebie i skapnęłam się ze minęło już tyle czasu 37.gif


Anetko ja wiem dokładnie o czym piszesz, to jest niewyspanie, przemęczenie. Ja miałam w nocy takie zdarzenie, że budzę się, siedzę na łóżku, trzymam malutka na kolanach, zaczynam ja kołysać, nagle słyszę kwękanie z łóżeczka 06.gif , i uświdamiam sobie, że ja siedze i kołysze powietrze 03.gif .

Super fotka Anetko, pieknie razem wygladacie! To i ja coś wrzucę, bo tak mi schodzi i nic nie wrzuciłam od urodzenia Elizy.

Ja nie dokarmiam na razie się najada, zresztą byłoby ciężko chyba, bo smoczka nie chce, więc pewnie i z butelką nie byłoby łatwo. A Wasze skarby cykają smoki?


Mikunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,043
Dołączył: śro, 31 maj 06 - 15:09
Skąd: Skarżysko Kamienna
Nr użytkownika: 6,096




post pią, 25 mar 2011 - 12:47
Post #21

CYTAT(Aneta 86 @ Fri, 25 Mar 2011 - 12:08) *
Witajcie Mamuśki i bąbelki icon_wink.gif


Mam pytanie czy wam też zdarza się takie coś ze jak w nocy Bobo zaczyna płakać to wam się wydaje ze przed chwilką go karmiliście a on znowu płacze? Bo mi się kilka razy zdarzyło że nakarmiłam Kacpra zasnęliśmy po dwóch trzech godzinach on się znów budził na karmienie a mi się wydawało ze nic nie spałam że przed chwilką dostał Amku i znów chce. i biedny musiał sobie troszkę popłakać zanim ja doszłam do siebie i skapnęłam się ze minęło już tyle czasu 37.gif


Anetko ja wiem dokładnie o czym piszesz, to jest niewyspanie, przemęczenie. Ja miałam w nocy takie zdarzenie, że budzę się, siedzę na łóżku, trzymam malutka na kolanach, zaczynam ja kołysać, nagle słyszę kwękanie z łóżeczka 06.gif , i uświdamiam sobie, że ja siedze i kołysze powietrze 03.gif .

Super fotka Anetko, pieknie razem wygladacie! To i ja coś wrzucę, bo tak mi schodzi i nic nie wrzuciłam od urodzenia Elizy.

Ja nie dokarmiam na razie się najada, zresztą byłoby ciężko chyba, bo smoczka nie chce, więc pewnie i z butelką nie byłoby łatwo. A Wasze skarby cykają smoki?




--------------------
Mikunia

"podaj mi r?k?, pójdziemy kamienist? ?cie?yn?, szarych dni, nadziei wschodz?cych s?o?c, ju? razem w deszczu..."



darkowa
pią, 25 mar 2011 - 12:53
Cześć mamusie i dzidziusie icon_biggrin.gif

Aneta rodzinka jak się patrzy, pięknie:D I jaka duma w oczach tatusia;) A co do karmienia w nocy, to u nas póki Darek jest w domu wygląda to tak, że to on wstaje do małego w nocy i daje mu flaszkę, a ja przejmuję dyżur rano. Najczęsciej nie słyszę nawet jak Bartek w nocy zaczyna się budzić, bo Darek szybko wstaje, karmi go, przewija i wraca do łóżka.

Co do kąpieli to nasz mały lubi, ale wyciąganie już mu się nie podoba i płacze. Uspokaja się znów po opatuleniu ręcznikiem. Generalnie jakoś specjalnie nie marudzi przy domowym spa. Karmienie to dla mnie też wielka zagadka. Bartuś zjada czasem 2-3 cycki, po czym musimy mu dorobić 30 ml mleka, bo ssie wszystko co ma w zasięgu ust i strasznie się denerwuje. Martwię się, bo nie wiem czy to znaczy, że mam kiepski pokarm czy jest go za mało czy sama już nie wiem co. Bartek pięknie ssie, pokarm jest, robi kupę po każdym karmieniu, więc nie wiem o co kaman. Póki co nie dokarmiam go za często, bo bywa tak, że po opróżniemu dwóch cycków młody śpi po 4-5 godzin, a czasem po godzinie jest ryk, bo głodny. Ech, zrozumieć faceta... 08.gif Ale myślę, że jest dokładnie tak jak piszesz sensymilia Przy cycu najlepiej się zasypia, cycek uspokaja, pachnie mamą i generalnie jest lekiem na całe zło.

Do pępola też używam Octeniseptu. Fajnie zmiękcza skórkę i łatwo potem patyczkami wyczyścić. Po wyjściu ze szpitala używaliśmy Leko, ale mały darł się w niebogłosy i za radą położnej przeszliśmy właśnie na Octenisept. Mam nadzieję, że kikutek szybko nam odpadnie.

Mikunia pięknie Ci Elizka przybiera icon_biggrin.gif My idziemy się ważyć w środę. Strasznie jestem ciekawa czy i ile mały przybrał.

Mały śpi, więc zmykam pod prysznic icon_biggrin.gif
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post pią, 25 mar 2011 - 12:53
Post #22

Cześć mamusie i dzidziusie icon_biggrin.gif

Aneta rodzinka jak się patrzy, pięknie:D I jaka duma w oczach tatusia;) A co do karmienia w nocy, to u nas póki Darek jest w domu wygląda to tak, że to on wstaje do małego w nocy i daje mu flaszkę, a ja przejmuję dyżur rano. Najczęsciej nie słyszę nawet jak Bartek w nocy zaczyna się budzić, bo Darek szybko wstaje, karmi go, przewija i wraca do łóżka.

Co do kąpieli to nasz mały lubi, ale wyciąganie już mu się nie podoba i płacze. Uspokaja się znów po opatuleniu ręcznikiem. Generalnie jakoś specjalnie nie marudzi przy domowym spa. Karmienie to dla mnie też wielka zagadka. Bartuś zjada czasem 2-3 cycki, po czym musimy mu dorobić 30 ml mleka, bo ssie wszystko co ma w zasięgu ust i strasznie się denerwuje. Martwię się, bo nie wiem czy to znaczy, że mam kiepski pokarm czy jest go za mało czy sama już nie wiem co. Bartek pięknie ssie, pokarm jest, robi kupę po każdym karmieniu, więc nie wiem o co kaman. Póki co nie dokarmiam go za często, bo bywa tak, że po opróżniemu dwóch cycków młody śpi po 4-5 godzin, a czasem po godzinie jest ryk, bo głodny. Ech, zrozumieć faceta... 08.gif Ale myślę, że jest dokładnie tak jak piszesz sensymilia Przy cycu najlepiej się zasypia, cycek uspokaja, pachnie mamą i generalnie jest lekiem na całe zło.

Do pępola też używam Octeniseptu. Fajnie zmiękcza skórkę i łatwo potem patyczkami wyczyścić. Po wyjściu ze szpitala używaliśmy Leko, ale mały darł się w niebogłosy i za radą położnej przeszliśmy właśnie na Octenisept. Mam nadzieję, że kikutek szybko nam odpadnie.

Mikunia pięknie Ci Elizka przybiera icon_biggrin.gif My idziemy się ważyć w środę. Strasznie jestem ciekawa czy i ile mały przybrał.

Mały śpi, więc zmykam pod prysznic icon_biggrin.gif

--------------------
Mikunia
pią, 25 mar 2011 - 13:03


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us


Mikunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,043
Dołączył: śro, 31 maj 06 - 15:09
Skąd: Skarżysko Kamienna
Nr użytkownika: 6,096




post pią, 25 mar 2011 - 13:03
Post #23



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us




--------------------
Mikunia

"podaj mi r?k?, pójdziemy kamienist? ?cie?yn?, szarych dni, nadziei wschodz?cych s?o?c, ju? razem w deszczu..."



sensymilia
pią, 25 mar 2011 - 13:06
Aneta fajnie Was widzieć icon_smile.gif
a to masz niezłe otumanienie w nocy ...ja teraz kiepsko śpię z powodu bólu, bo każde przekręcenie zajmuje mi dużo czasu i wysiłku ...eh czasem mam wrażenie, że to się nie zagoi 37.gif

Mikunia daję Hance smoka jak trzeba ją chwilę przetrzymać, np. ja pod prysznicem ...i przez smoka podaję jej wit.D ...

dziś Nasz Maluszek oficjalnie jest Hanią ...ale powiem Wam, że można zrobić mega przekręt ...Darek pojechał do urzędu ...do rejestracji potrzebowali tylko dowody i datę urodzenia dziecka i imię 37.gif żadnego potwierdzenie, że takie dziecko wogóle istnieje ...u Was też tak było ...można fikcyjne dziecko zarejestrować ...
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post pią, 25 mar 2011 - 13:06
Post #24

Aneta fajnie Was widzieć icon_smile.gif
a to masz niezłe otumanienie w nocy ...ja teraz kiepsko śpię z powodu bólu, bo każde przekręcenie zajmuje mi dużo czasu i wysiłku ...eh czasem mam wrażenie, że to się nie zagoi 37.gif

Mikunia daję Hance smoka jak trzeba ją chwilę przetrzymać, np. ja pod prysznicem ...i przez smoka podaję jej wit.D ...

dziś Nasz Maluszek oficjalnie jest Hanią ...ale powiem Wam, że można zrobić mega przekręt ...Darek pojechał do urzędu ...do rejestracji potrzebowali tylko dowody i datę urodzenia dziecka i imię 37.gif żadnego potwierdzenie, że takie dziecko wogóle istnieje ...u Was też tak było ...można fikcyjne dziecko zarejestrować ...

--------------------


corti
pią, 25 mar 2011 - 14:03
Sensymilia było identycznie jak rejestrował mąż syna, nawet się smiał, że Olek mógłby nie być jego, a on wziąłby dowody i sobie zarejestrował na siebie, a ja bym miała kłopoty z odkręceniem tego później icon_smile.gif Paranoja trochę, ale tak właśnie jest. Jedyne z czym Pani miała problem to czy Oliwier przez w czy przez v, bo za v coś tam się dodatkowo płaciło chyba.

A dzieciaszki wasze cudowne aż oczu nie da się oderwać oczu, nawet mój maluch się zainteresował icon_smile.gif Szczególnie jak patrze na te różowe ciuszki to mnie rozkosz bierze, bo do tej pory same chłopięce ubranka były u nas w domciu. Chociaż mój mały uwielbia różowy i czerwony (nie wiem czemu) i jak tylko idziemy do sklepu coś mu kupić to ciągle ściąga ubranka właśnie w tych kolorach, ostatnio jak byliśmy po wózek w Warszawie to też wolał ten obok bo różowy icon_smile.gif, ostatecznie i nasz mu się spodobał bo ma wstawki czerwonego icon_smile.gif Tata chciał mu kupić auto za to, że był grzeczny cała podróż i w sklepie no to on heja i różowe wybrał to ja już pękałam ze śmiechu, a mały został bez auta, tylko ciuchcie tomka mu tatko kupił 29.gif
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post pią, 25 mar 2011 - 14:03
Post #25

Sensymilia było identycznie jak rejestrował mąż syna, nawet się smiał, że Olek mógłby nie być jego, a on wziąłby dowody i sobie zarejestrował na siebie, a ja bym miała kłopoty z odkręceniem tego później icon_smile.gif Paranoja trochę, ale tak właśnie jest. Jedyne z czym Pani miała problem to czy Oliwier przez w czy przez v, bo za v coś tam się dodatkowo płaciło chyba.

A dzieciaszki wasze cudowne aż oczu nie da się oderwać oczu, nawet mój maluch się zainteresował icon_smile.gif Szczególnie jak patrze na te różowe ciuszki to mnie rozkosz bierze, bo do tej pory same chłopięce ubranka były u nas w domciu. Chociaż mój mały uwielbia różowy i czerwony (nie wiem czemu) i jak tylko idziemy do sklepu coś mu kupić to ciągle ściąga ubranka właśnie w tych kolorach, ostatnio jak byliśmy po wózek w Warszawie to też wolał ten obok bo różowy icon_smile.gif, ostatecznie i nasz mu się spodobał bo ma wstawki czerwonego icon_smile.gif Tata chciał mu kupić auto za to, że był grzeczny cała podróż i w sklepie no to on heja i różowe wybrał to ja już pękałam ze śmiechu, a mały został bez auta, tylko ciuchcie tomka mu tatko kupił 29.gif

--------------------


darkowa
pią, 25 mar 2011 - 15:16
Mikunia ona wygląda jak laleczka icon_biggrin.gif Jest śliczna!! A to zdjęcie z bratem - super! Pewnie jest dumny, że pełni rolę starszego brata icon_biggrin.gif Co do smoka to u mnie podobnie jak u sensymilii daję np. jak płacze zniecierpliwony przed cycaniem itp. Generalnie staram się go nie przyzwyczajać. Zobaczymy jak będzie z czasem 43.gif

sensymilia, corti aż mnie zatkalo 23.gif U nas przy rejestracji dziecka wymagają zaświadczenia ze szpitala, że takie dziecko w ogóle się urodziło. No serio niezłe jaja....

sensymilia a jak Kuba przyjął Hanię? Jak zareagował? No i jak się sprawuje w roli brata? icon_biggrin.gif

A nasz mały śpi od 11:00 43.gif Wypił 30 ml z butli i padł icon_wink.gif
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post pią, 25 mar 2011 - 15:16
Post #26

Mikunia ona wygląda jak laleczka icon_biggrin.gif Jest śliczna!! A to zdjęcie z bratem - super! Pewnie jest dumny, że pełni rolę starszego brata icon_biggrin.gif Co do smoka to u mnie podobnie jak u sensymilii daję np. jak płacze zniecierpliwony przed cycaniem itp. Generalnie staram się go nie przyzwyczajać. Zobaczymy jak będzie z czasem 43.gif

sensymilia, corti aż mnie zatkalo 23.gif U nas przy rejestracji dziecka wymagają zaświadczenia ze szpitala, że takie dziecko w ogóle się urodziło. No serio niezłe jaja....

sensymilia a jak Kuba przyjął Hanię? Jak zareagował? No i jak się sprawuje w roli brata? icon_biggrin.gif

A nasz mały śpi od 11:00 43.gif Wypił 30 ml z butli i padł icon_wink.gif

--------------------
Aneta 86
pią, 25 mar 2011 - 16:33
U nas do zarejestrowania Kacpra potrzebny był wypis ze szpitala podobnie jak u darkowej

Mikunia Śliczna ta twoja córcia jest. No i brat pewnie pęka z dumy icon_wink.gif

Do nas codziennie przychodzi moja siostrzenica. Martwiałam się ze będzie zazdrosna o Kacpra ale na razie jest ok. Zobaczymy co będzie dalej.
Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post pią, 25 mar 2011 - 16:33
Post #27

U nas do zarejestrowania Kacpra potrzebny był wypis ze szpitala podobnie jak u darkowej

Mikunia Śliczna ta twoja córcia jest. No i brat pewnie pęka z dumy icon_wink.gif

Do nas codziennie przychodzi moja siostrzenica. Martwiałam się ze będzie zazdrosna o Kacpra ale na razie jest ok. Zobaczymy co będzie dalej.


--------------------



agarad
pią, 25 mar 2011 - 17:33
Witam w nowym wątku. Jesteśmy od wczoraj w domku, jak nadrobię zaległości w czytaniu i się "ogarnę w domu" oraz nadrobię swoją nieobecność stęsknionym dzieciom to zacznę pisać icon_wink.gif

agarad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,351
Dołączył: wto, 29 kwi 03 - 09:57
Skąd: z okolicy stolicy ;-)
Nr użytkownika: 662

GG:


post pią, 25 mar 2011 - 17:33
Post #28

Witam w nowym wątku. Jesteśmy od wczoraj w domku, jak nadrobię zaległości w czytaniu i się "ogarnę w domu" oraz nadrobię swoją nieobecność stęsknionym dzieciom to zacznę pisać icon_wink.gif



--------------------
Agnieszka

syn - 2000
córka - 2005

sensymilia
pią, 25 mar 2011 - 17:44
CYTAT(darkowa @ Fri, 25 Mar 2011 - 17:16) *
sensymilia a jak Kuba przyjął Hanię? Jak zareagował? No i jak się sprawuje w roli brata? icon_biggrin.gif


rewelacja !!! nie pozwala przy niej głośno mówić, ciągle do niej zagląda, sprawdza czy śpi, czy się choćby ruszyła ...pokazuje jej swoje zabawki icon_smile.gif nie boję się jej z nim zostawić ...próbuję go namówić żeby zrobić im razem zdjęcie ale Kuba boi się wziąć Hankę na ręce ...

Mikunia Eliza wygląda jak miniaturka icon_smile.gif słodziutka ...

corti co do różowego koloru to Kuba też tak miał ...wszystko musiało być różowe ...przeszło 06.gif

no i nowa partia pstryków:
- jeszcze w szpitalu: dumny tatuś z Hanią, moja mama, teściowa i Kubek


- wózkowe spanko


- ziewanko


- pierwsza domowa kąpiel


Ten post edytował sensymilia pią, 25 mar 2011 - 18:01
sensymilia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,164
Dołączył: wto, 06 cze 06 - 14:50
Skąd: Kołczewo/Międzyzdroje/Stargard Szczeciński
Nr użytkownika: 6,165

GG:


post pią, 25 mar 2011 - 17:44
Post #29

CYTAT(darkowa @ Fri, 25 Mar 2011 - 17:16) *
sensymilia a jak Kuba przyjął Hanię? Jak zareagował? No i jak się sprawuje w roli brata? icon_biggrin.gif


rewelacja !!! nie pozwala przy niej głośno mówić, ciągle do niej zagląda, sprawdza czy śpi, czy się choćby ruszyła ...pokazuje jej swoje zabawki icon_smile.gif nie boję się jej z nim zostawić ...próbuję go namówić żeby zrobić im razem zdjęcie ale Kuba boi się wziąć Hankę na ręce ...

Mikunia Eliza wygląda jak miniaturka icon_smile.gif słodziutka ...

corti co do różowego koloru to Kuba też tak miał ...wszystko musiało być różowe ...przeszło 06.gif

no i nowa partia pstryków:
- jeszcze w szpitalu: dumny tatuś z Hanią, moja mama, teściowa i Kubek


- wózkowe spanko


- ziewanko


- pierwsza domowa kąpiel


--------------------


jsj
pią, 25 mar 2011 - 19:48
Skoro urząd nie wymaga zaświadczeń to znaczy, że szpital wysyła metryczkę dziecka i urząd ma już dane wszystkie. Nie da się zrobić przekrętu icon_wink.gif
jsj


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: pon, 01 gru 08 - 11:16
Skąd: lubelskie
Nr użytkownika: 23,920

GG:


post pią, 25 mar 2011 - 19:48
Post #30

Skoro urząd nie wymaga zaświadczeń to znaczy, że szpital wysyła metryczkę dziecka i urząd ma już dane wszystkie. Nie da się zrobić przekrętu icon_wink.gif

--------------------


www.przytulmniemamo.pl :)
www.kidomania.pl
darkowa
pią, 25 mar 2011 - 21:23
agarad ogarniajcie się, dopieszczajcie ze stęsknionymi bąblami i piszcie icon_biggrin.gif

sensymilia piękne zdjęcia, a mała cudna 06.gif Pucki ma boskie 06.gif I super, że Kuba tak się sprawdza w roli brata icon_biggrin.gif

Wieści od reniowej: Dopiero dziś popołudniu wróciły z Oleńką do domu, bo małą miała żółtaczkę. Jak się ogarną to do nas wpadną icon_biggrin.gif

darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post pią, 25 mar 2011 - 21:23
Post #31

agarad ogarniajcie się, dopieszczajcie ze stęsknionymi bąblami i piszcie icon_biggrin.gif

sensymilia piękne zdjęcia, a mała cudna 06.gif Pucki ma boskie 06.gif I super, że Kuba tak się sprawdza w roli brata icon_biggrin.gif

Wieści od reniowej: Dopiero dziś popołudniu wróciły z Oleńką do domu, bo małą miała żółtaczkę. Jak się ogarną to do nas wpadną icon_biggrin.gif



--------------------
jsj
sob, 26 mar 2011 - 10:55
Moja pyzata córa wub.gif
jsj


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,445
Dołączył: pon, 01 gru 08 - 11:16
Skąd: lubelskie
Nr użytkownika: 23,920

GG:


post sob, 26 mar 2011 - 10:55
Post #32

Moja pyzata córa wub.gif


--------------------


www.przytulmniemamo.pl :)
www.kidomania.pl
Aneta 86
sob, 26 mar 2011 - 11:54
Witajcie icon_wink.gif

Justyna Piękna pyzunia icon_wink.gif

Oto fotka Kacpra którą bedzie miał w dowodzie icon_wink.gif To jest jedyne zdjęcie jakie udało mu się zrobić u fotografa. Raz tylko otworzyło oczy i akurat babka uchwyciła ten moment. Później zasnął i nie dało się go obudzić. Spojrzenie zabójcze.

[/URL] Uploaded with ImageShack.us

Wczoraj zważyłam mojego małego klopsa i już waży 4,5 kg. Co daje sie czasami odczuć przy noszeniu na rękach, A co będzie dalej?? 37.gif
U nas dziś pogoda nawet słoneczna w nocy trochę śniegu spadło ale już go nie ma. Może dziś w końcu wyjdziemy na spacer bo od dwóch dni z domku się nie ruszaliśmy. A wiecie co jest najlepsze? że u nas pogoda taka łeee a u Męża we Francji + 30 st czaicie? 21.gif Gdzie tu sprawiedliwość??

Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post sob, 26 mar 2011 - 11:54
Post #33

Witajcie icon_wink.gif

Justyna Piękna pyzunia icon_wink.gif

Oto fotka Kacpra którą bedzie miał w dowodzie icon_wink.gif To jest jedyne zdjęcie jakie udało mu się zrobić u fotografa. Raz tylko otworzyło oczy i akurat babka uchwyciła ten moment. Później zasnął i nie dało się go obudzić. Spojrzenie zabójcze.

[/URL] Uploaded with ImageShack.us

Wczoraj zważyłam mojego małego klopsa i już waży 4,5 kg. Co daje sie czasami odczuć przy noszeniu na rękach, A co będzie dalej?? 37.gif
U nas dziś pogoda nawet słoneczna w nocy trochę śniegu spadło ale już go nie ma. Może dziś w końcu wyjdziemy na spacer bo od dwóch dni z domku się nie ruszaliśmy. A wiecie co jest najlepsze? że u nas pogoda taka łeee a u Męża we Francji + 30 st czaicie? 21.gif Gdzie tu sprawiedliwość??



--------------------



darkowa
sob, 26 mar 2011 - 15:48
Hej kobitki,

Justyna ale słodziutka ta Twoja Alusia 06.gif No i faktycznie Pyzunia jak się patrzy

Aneta Kacper zapozował jak model;) Jest śliczny, no i chyba cały tata icon_wink.gif

My jeszcze nie byliśmy na spacerze. Od dwóch dni mimo, że było słonecznie to wiało tak, że głowy miało pourywać, a dziś szaro, buro i do tego pada śnieg, więc zaczekamy na lepszą pogodę. A ja łapię ogromnego doła 41.gif Nasz mały najwyraźniej nie najada się z piersi. I niemal każde karmienie z cyca kończy się podaniem butelki, bo Bartek płącze i ssie rączki 41.gif Cały czas liczę na to, że laktacja się jeszcze mocniej rozkręci przez to przystawianie na żądanie. Kurde, serce mi pęka jak myślę o tym, że nie potafię nakarmić swojego bąbla... 41.gif Dziewczyny, a ile minut Wasze dzieciątka ciągną cyca? Bartek po przyjściu ze szpitala jadł 15-20 minut i zasypiał na 3 godziny, a teraz potrafi wisieć przy cycu i godzinę ( oczywiście nie ssie cały czas, ale jak tylko przysypia to zaraz go budzę i niby ciągnie), a jak odkładam go do łóżeczka to po chwili zaczyna płakać i ssać łapki. W środę idziemy się ważyć i już się boję 32.gif
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post sob, 26 mar 2011 - 15:48
Post #34

Hej kobitki,

Justyna ale słodziutka ta Twoja Alusia 06.gif No i faktycznie Pyzunia jak się patrzy

Aneta Kacper zapozował jak model;) Jest śliczny, no i chyba cały tata icon_wink.gif

My jeszcze nie byliśmy na spacerze. Od dwóch dni mimo, że było słonecznie to wiało tak, że głowy miało pourywać, a dziś szaro, buro i do tego pada śnieg, więc zaczekamy na lepszą pogodę. A ja łapię ogromnego doła 41.gif Nasz mały najwyraźniej nie najada się z piersi. I niemal każde karmienie z cyca kończy się podaniem butelki, bo Bartek płącze i ssie rączki 41.gif Cały czas liczę na to, że laktacja się jeszcze mocniej rozkręci przez to przystawianie na żądanie. Kurde, serce mi pęka jak myślę o tym, że nie potafię nakarmić swojego bąbla... 41.gif Dziewczyny, a ile minut Wasze dzieciątka ciągną cyca? Bartek po przyjściu ze szpitala jadł 15-20 minut i zasypiał na 3 godziny, a teraz potrafi wisieć przy cycu i godzinę ( oczywiście nie ssie cały czas, ale jak tylko przysypia to zaraz go budzę i niby ciągnie), a jak odkładam go do łóżeczka to po chwili zaczyna płakać i ssać łapki. W środę idziemy się ważyć i już się boję 32.gif

--------------------
Aneta 86
sob, 26 mar 2011 - 16:01
Darkowa ja małego karmię juz teraz tylko butelką. Karmiłam go piersią ponad 2 tygodnie. Ssał wtedy prawie godzinkę czasu. Trochę pił trochę spał. Potem ja się rozchorowałam dostałam temperatury ponad 38 st czasami ponad 39. Poszłam do lekarza i on powiedział ze mogę brac paracetamol i normalnie małego karmić ale nic poza tym. Brałam go i karmiłam małego ale mój stan sie nie poprawiał. Doszedł mi taki kaszel że nawet małego spokojnie na karmić nie mogłam bo się dusiłam. Mały się denerwował bo nie mógł spokojnie się najeść więc stwierdziłam że nie będę męczyć dziecka i dostawał butle a ja spokojnie brałam leki które znalazłam w domku na kaszel. Od tego czasu mały dostaje butelkę i ja przynajmniej wiem ile wypija i że jest najedzony. Wiem że pokarm mamy jest najlepszy dla dziecka ale ja nie miałam serca patrzeć na to jak mały się męczy i denerwuje przy piersi.

Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post sob, 26 mar 2011 - 16:01
Post #35

Darkowa ja małego karmię juz teraz tylko butelką. Karmiłam go piersią ponad 2 tygodnie. Ssał wtedy prawie godzinkę czasu. Trochę pił trochę spał. Potem ja się rozchorowałam dostałam temperatury ponad 38 st czasami ponad 39. Poszłam do lekarza i on powiedział ze mogę brac paracetamol i normalnie małego karmić ale nic poza tym. Brałam go i karmiłam małego ale mój stan sie nie poprawiał. Doszedł mi taki kaszel że nawet małego spokojnie na karmić nie mogłam bo się dusiłam. Mały się denerwował bo nie mógł spokojnie się najeść więc stwierdziłam że nie będę męczyć dziecka i dostawał butle a ja spokojnie brałam leki które znalazłam w domku na kaszel. Od tego czasu mały dostaje butelkę i ja przynajmniej wiem ile wypija i że jest najedzony. Wiem że pokarm mamy jest najlepszy dla dziecka ale ja nie miałam serca patrzeć na to jak mały się męczy i denerwuje przy piersi.



--------------------



darkowa
sob, 26 mar 2011 - 21:24
Aneta szkoda, że choróbsko Cię dopadło. Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz. A jakie mleko dajesz Kacperkowi? I ile zjada? Ja dokarmiam Nanem, najczęściej Darek robi mu 30 ml i to mu po wcześniejszym opróżnieniu dwóch piersi wystarcza. A ja chyba jakaś nienormalna jestem, bo mam łzy w oczach jak Bartek ciągnie z butli. Tak mocno nastawiłam się na karmienie piersią 32.gif Wiem, że powinnam myśleć przede wszystkim o tym, żeby mały nie był głodny i przybierał na wadze, ale pokochałm te chwile, kiedy Bartek ssie pierś...A jak do tego jeszcze patrzy na mnie tymi swoimi pięknymi ślepkami to już w ogóle wymiękam.... wub.gif
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post sob, 26 mar 2011 - 21:24
Post #36

Aneta szkoda, że choróbsko Cię dopadło. Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz. A jakie mleko dajesz Kacperkowi? I ile zjada? Ja dokarmiam Nanem, najczęściej Darek robi mu 30 ml i to mu po wcześniejszym opróżnieniu dwóch piersi wystarcza. A ja chyba jakaś nienormalna jestem, bo mam łzy w oczach jak Bartek ciągnie z butli. Tak mocno nastawiłam się na karmienie piersią 32.gif Wiem, że powinnam myśleć przede wszystkim o tym, żeby mały nie był głodny i przybierał na wadze, ale pokochałm te chwile, kiedy Bartek ssie pierś...A jak do tego jeszcze patrzy na mnie tymi swoimi pięknymi ślepkami to już w ogóle wymiękam.... wub.gif

--------------------
mikkowska
sob, 26 mar 2011 - 22:02
darkowa gratuluję kostek i swojej twarzy icon_smile.gif Ja też mogę się pochwalić, że woda schodzi jak wyciśniętej gąbki icon_biggrin.gif Obrączkę w końcu mogłam założyć. A te 5 kg co masz to pełne cyce icon_razz.gif Ja od 4 dni też jestem mamą icon_wink.gif pozdrawiam serdecznie icon_wink.gif
mikkowska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,190
Dołączył: sob, 24 lip 10 - 19:28
Skąd: Kwidzyn
Nr użytkownika: 33,778

GG:


post sob, 26 mar 2011 - 22:02
Post #37

darkowa gratuluję kostek i swojej twarzy icon_smile.gif Ja też mogę się pochwalić, że woda schodzi jak wyciśniętej gąbki icon_biggrin.gif Obrączkę w końcu mogłam założyć. A te 5 kg co masz to pełne cyce icon_razz.gif Ja od 4 dni też jestem mamą icon_wink.gif pozdrawiam serdecznie icon_wink.gif

--------------------
Córa

Starszy brat Lolek

</a>
corti
nie, 27 mar 2011 - 09:52
Darkowa doskonale Cię rozumiem miałam dokładnie tak samo, byłam absolutnie nastawiona na karmienie piersią i nawet na początku było cudownie pokarmu tyle, że położne się śmiały żebym pomagała koleżanką, bo mogę im cały oddział wykarmić, mały jakby nauczony ssał cyca jak się patrzy, zero poranionych brodawek, aż tu dopadła nas żółtaczka i wtedy zero cysia. Okazało się, że żółtaczka oporna naświetlaliśmy się tydzień, gdzie inne dzieci 1-2 dni. Z każdym kolejnym dniem leżenie w szpitalu byłam załamana coraz bardziej, bo niby tu masz dziecko, ale w inkubatorku i nie możesz go przytulać, zresztą w tych okularkach nie wygląda zbyt zachęcająco dzieciątko. I przyszedł wreszcie upragniony moment wyjścia do domu wyłam z radości jak nienormalna (kurde nawet teraz stoją łzy w oczach jak sobie to przypomnę), a w domu okazało się, że różowo już z karmieniem nie jest, mały niby dalej ssa, tylko pokarmu już tyle nie ma. Walczyłam zażarcie mały wisiał na cycku po 3-4 godziny. Spał chwilę i na nowo. Kazali mi go budzić co tylko będzie przysypiał, robiłam to, ale on ssał góra trzy razy i znów spał. Położna w końcu kazała go dokarmiać góra 30ml, on oczywiście chciał więcej i więcej. W końcu po dwóch miesiącach pokarmu już było tak mało, że szkoda mi go było, zresztą on wolał już butlę, a cycusia tylko do spania. A ja płakałam po kątach bo było mi totalnie przykro i czułam się złą matką, w końcu nie tak miało być. Aż w końcu jak mały skończył trzeci miesiąc mąż mnie ochrzanił, żebym nie płakała już, bo małemu się nic nie dzieje, a on nie może patrzeć jak się trzeci miesiąc obwiniam. Kazał wziąźć się w garść bo dziecko potrzebuje wesołej matki. I żebym się nie obwiniała, bo zaliczyłam już położne, ośrodki laktacyjne i inne poradnie i nic nie dało, więc już nic sie na to nie poradzi, a ja próbowałam wszystkiego. Więc trzymaj się, próbuj, ale nic na siłę bo Twoje złe samopoczucie przerzucasz na małego. Może próbuj karmić małego swoim odciągniętym mlekiem (tyle, że u mnie też nie zdało tro rezultatu bo pokarm zanikał z każdym dniem żółtaczki mimo odciągania).

Ja sama nie wiem jak będzie teraz, bo mały śpi z nami ( śpiąc trzyma mnie za włosy)jak tylko wstaje od razu urządza histerię, więc co sikanko ryk w domu jak nie wiem (a w ciąży no to często muszę latać ). Więc chyba na noc mała zajmować będzie się tatuś i w nocy będziemy zmuszeni karmić butlą, bo jak młody urządzi afere to obawiam się, że będzie już po spaniu obojga dzieci.
corti


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,757
Dołączył: śro, 23 lut 11 - 12:46
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 35,924




post nie, 27 mar 2011 - 09:52
Post #38

Darkowa doskonale Cię rozumiem miałam dokładnie tak samo, byłam absolutnie nastawiona na karmienie piersią i nawet na początku było cudownie pokarmu tyle, że położne się śmiały żebym pomagała koleżanką, bo mogę im cały oddział wykarmić, mały jakby nauczony ssał cyca jak się patrzy, zero poranionych brodawek, aż tu dopadła nas żółtaczka i wtedy zero cysia. Okazało się, że żółtaczka oporna naświetlaliśmy się tydzień, gdzie inne dzieci 1-2 dni. Z każdym kolejnym dniem leżenie w szpitalu byłam załamana coraz bardziej, bo niby tu masz dziecko, ale w inkubatorku i nie możesz go przytulać, zresztą w tych okularkach nie wygląda zbyt zachęcająco dzieciątko. I przyszedł wreszcie upragniony moment wyjścia do domu wyłam z radości jak nienormalna (kurde nawet teraz stoją łzy w oczach jak sobie to przypomnę), a w domu okazało się, że różowo już z karmieniem nie jest, mały niby dalej ssa, tylko pokarmu już tyle nie ma. Walczyłam zażarcie mały wisiał na cycku po 3-4 godziny. Spał chwilę i na nowo. Kazali mi go budzić co tylko będzie przysypiał, robiłam to, ale on ssał góra trzy razy i znów spał. Położna w końcu kazała go dokarmiać góra 30ml, on oczywiście chciał więcej i więcej. W końcu po dwóch miesiącach pokarmu już było tak mało, że szkoda mi go było, zresztą on wolał już butlę, a cycusia tylko do spania. A ja płakałam po kątach bo było mi totalnie przykro i czułam się złą matką, w końcu nie tak miało być. Aż w końcu jak mały skończył trzeci miesiąc mąż mnie ochrzanił, żebym nie płakała już, bo małemu się nic nie dzieje, a on nie może patrzeć jak się trzeci miesiąc obwiniam. Kazał wziąźć się w garść bo dziecko potrzebuje wesołej matki. I żebym się nie obwiniała, bo zaliczyłam już położne, ośrodki laktacyjne i inne poradnie i nic nie dało, więc już nic sie na to nie poradzi, a ja próbowałam wszystkiego. Więc trzymaj się, próbuj, ale nic na siłę bo Twoje złe samopoczucie przerzucasz na małego. Może próbuj karmić małego swoim odciągniętym mlekiem (tyle, że u mnie też nie zdało tro rezultatu bo pokarm zanikał z każdym dniem żółtaczki mimo odciągania).

Ja sama nie wiem jak będzie teraz, bo mały śpi z nami ( śpiąc trzyma mnie za włosy)jak tylko wstaje od razu urządza histerię, więc co sikanko ryk w domu jak nie wiem (a w ciąży no to często muszę latać ). Więc chyba na noc mała zajmować będzie się tatuś i w nocy będziemy zmuszeni karmić butlą, bo jak młody urządzi afere to obawiam się, że będzie już po spaniu obojga dzieci.

--------------------


Aneta 86
nie, 27 mar 2011 - 14:58
Karmię małego mlekiem Nan i wypija 90 ml. Ale ja już w ogóle nie karmię piersią. Na początku też sie martwiłam bo jednak mleko mamy najlepsze. Ale jak teraz widzę jak Kacper ciągnie butlę i tymi swoimi wielkimi niebieskimi oczami patrzy na mnie to jest miodzio na moje serduszko icon_wink.gif I wiem że on jest szczęśliwy i zadowolony. I jestem tego samego zdania co CORTI ze szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Teraz jak nie ma Andrzeja i zostałam sama (mam rodziców ale to nie to co mąż) to mam takie chwile załamania, ale biorę się w garść bo wiem ze jeśli ja będę nerwowa i smutna to mały to wszystko wyczuje i On również nie będzie w dobrym nastroju.
Aneta 86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 438
Dołączył: pon, 19 lip 10 - 11:39
Skąd: Więcbork
Nr użytkownika: 33,730




post nie, 27 mar 2011 - 14:58
Post #39

Karmię małego mlekiem Nan i wypija 90 ml. Ale ja już w ogóle nie karmię piersią. Na początku też sie martwiłam bo jednak mleko mamy najlepsze. Ale jak teraz widzę jak Kacper ciągnie butlę i tymi swoimi wielkimi niebieskimi oczami patrzy na mnie to jest miodzio na moje serduszko icon_wink.gif I wiem że on jest szczęśliwy i zadowolony. I jestem tego samego zdania co CORTI ze szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Teraz jak nie ma Andrzeja i zostałam sama (mam rodziców ale to nie to co mąż) to mam takie chwile załamania, ale biorę się w garść bo wiem ze jeśli ja będę nerwowa i smutna to mały to wszystko wyczuje i On również nie będzie w dobrym nastroju.

--------------------



darkowa
nie, 27 mar 2011 - 15:05
corti przytul.gif przytul.gif przytul.gif Bardzo Ci dziękuję za tego posta. No dokładnie jakbym o sobie czytała. U nas było identycznie. W szpiatlu miałam taki nawal, że mogłabym wykarmić dzieciaki z całego oddziału. Teraz niby też pokarm jest, ale jak próbowałam odciągnąć, to po 30 minutach walki laktatorem i własnymi dłońmi nakapało ledwo 20 ml. Wiem, że piersi nie da się wycisnąć do zera. Mały ciągnie książkowo. Nie bardzo wiem w czym rzecz, bo ma pełne usteczka mleka jak je, słyszę, że połyka, ale jak tylko skończy i odkładamy go do łóżeczka to jest ryk 32.gif Po wypiciu butli jest spokojny i zadowolony. A ja płaczę, że nie potrafię nakarmić własnego dziecka...Póki co robię tak, że przystawiam go do piersi, a potem dostaje butlę, ale walczę cały czas.

Mam nadzieję corti, że jak urodzi się Wasza córeczka to wszystko jakoś się ułoży i te noce niekoniecznie będą takie trudne jak Ci się wydaje, czego z całego serca życzę icon_biggrin.gif
darkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 581
Dołączył: śro, 17 lis 10 - 15:09
Skąd: śląskie
Nr użytkownika: 34,942




post nie, 27 mar 2011 - 15:05
Post #40

corti przytul.gif przytul.gif przytul.gif Bardzo Ci dziękuję za tego posta. No dokładnie jakbym o sobie czytała. U nas było identycznie. W szpiatlu miałam taki nawal, że mogłabym wykarmić dzieciaki z całego oddziału. Teraz niby też pokarm jest, ale jak próbowałam odciągnąć, to po 30 minutach walki laktatorem i własnymi dłońmi nakapało ledwo 20 ml. Wiem, że piersi nie da się wycisnąć do zera. Mały ciągnie książkowo. Nie bardzo wiem w czym rzecz, bo ma pełne usteczka mleka jak je, słyszę, że połyka, ale jak tylko skończy i odkładamy go do łóżeczka to jest ryk 32.gif Po wypiciu butli jest spokojny i zadowolony. A ja płaczę, że nie potrafię nakarmić własnego dziecka...Póki co robię tak, że przystawiam go do piersi, a potem dostaje butlę, ale walczę cały czas.

Mam nadzieję corti, że jak urodzi się Wasza córeczka to wszystko jakoś się ułoży i te noce niekoniecznie będą takie trudne jak Ci się wydaje, czego z całego serca życzę icon_biggrin.gif

--------------------
> Marcowe Maluszki 2011
Start new topic
Reply to this topic
74 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 19 kwi 2024 - 15:10
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama