Ja miałąm różne termometry i niestety kiepskie doświadczenia. I tak termometr w smoczku moim zdaniem kompletnie nie dokładny zależy tak naprawdę od tego jak dziecko ma ochotę go ssać, czy ssa mocniej czy słabiej czy tak jak nasz syn wypluwa go i nie ma szans na pomiar (to pierwszy wydatek bez sensu na ten cel), potem kupiliśmy termometr taki do ucha też mierzył jak chciał trzy pomiary temperatury każdy wynik inny, później kupiliśmy taki co można mierzyć pod pacha i w pupci ciężki w mierzeniu bo dzieci wiadomo ruchliwe, a teraz na koniec kupiliśmy na podczerwień mierzy w jedną sekundę nie musisz dziecka przytrzymywać i pomiary takie same (ogólnie szukaliśmy takiego jak mierzyli temperaturę w szpitalu u nas
) daliśmy dużo bo 200 (niby promocja bo wcześniej podobno kosztował 349), ale wreszcie jestem zadowolona. A wcześniej jakby zliczyć te wszystkie kwoty jakie wydaliśmy na termometry wyszłoby dużo więcej, ale cóż mądry Polak po szkodzie. Nie będę tu pisać firmy żeby nie było reklamy, ale to taki pistolecik z wyglądu jakby