Opcje

[Ika]

Przyciśnięta w wątku o zabezpieczeniach o założenie ankiety dotyczącej marek preferowanych prezerwatyw, zakładam takową. Osobiście uznaję Durexy za dzieciolubne i stosować się boję. Rodzimy Unimil dotąd nie zawiódł, a nie tak dawno przez przypadek odkryłam bardzo fajne, ale firmy nie pamiętam Zapytam Mężczyznę, on pewnie pamięta, i najwyżej dopiszę

[Beata Białystok]

Zapytaj koniecznie Mężczyznę o markę My jeżeli stosujemy gumki, to tylko Durexy i nie zawiedliśmy się A gdybyśmy się zawiedli, to byłabym najszczęśliwsza na świecie

[ez]

A nam Durex pękły 2 razy w ciągu miesiąca i szybko przenieśliśmy się na inne. Nie wiem może jakaś pechowa partia

[Małgoś.dz]

Tylko Unimil. Jak dotąd bezawaryjnie.

[Agnisma]

Jeśli wogóle nam się zdarza to unimil New Carres 3

ALe te są urocze FIGURKI

[Ika]

A nam Durex pękły 2 razy w ciągu miesiąca i szybko przenieśliśmy się na inne. Nie wiem może jakaś pechowa partia

Chyba nie pechowa partia, bo od wielu osób już słyszałam, że im Durexy pękały.... Dlatego mówię, że dzieciolubne
A te "inne" to jakie?

[Małgoś.dz]

Chyba nie pechowa partia, bo od wielu osób już słyszałam, że im Durexy pękały.... Dlatego mówię, że dzieciolubne

A może panie "aptekarki" ulubiły sobie tę firmę i szpileczką je ciach, ciach...
Hehe, pamiętacie, kiedyś była taka afera?

[Ika]

Była, była... prorodzinne lobby...
Ale przekłuta raczej nie pęknie, nie?

[i.]

Jeśli się nam zdarzy użyć to Durex.

[Agnisma]

...A może panie "aptekarki" ulubiły sobie tę firmę i szpileczką je ciach, ciach...  :mrgreen:  
Hehe, pamiętacie, kiedyś była taka afera?

Szczerze mówiąc nie bardzo...
Ale na własne oczy widziałam, (z 15lat temu ) prezerwatywy- jeszcze te w kwadratowych , srebrnych opakowaniach- leżące w pełnym słońcu w kiosku ruchu, z wbitą na szpilce ceną
Jak zwróciłam gościowi uwagę, usłyszałam, że "nikt do ich zakupu mnie nie zmusza" BK

[ulla]

inne czyli RSFU...ale to nie mój wybór tylko męża...jakoś nie mam ani preferencji ani przyzwyczajeń..stosujemy zresztą w wersji oszczędnej czyli do owulacji...potem ufamy naturze...
Pozdr.

[ulla]

RFSU oczywiście..przestawiły mi się literki

[malinowa i Malin...]

To samo co ulla - szwedzkie rfsu - najbardziej bezpieczne. Raz jeden był Durex i mamy 3-letniego Adasia. Ale z drugiej strony - chwała za to Durexowi.

[Graz]

Zdradzę Wam "sekret" durexowy. Nam co prawda nigdy nic nie pękło, ale raz taki Dure(ń)x po prostu się zsunął i został w środku. Wtedy to ja myślałam, że pęknę ... ale ze smiechu. Akurat po tym nic sie nie urodziło

[Ika]

Zdradzę Wam "sekret"  :wink: durexowy. Nam co prawda nigdy nic nie pękło, ale raz taki Dure(ń)x po prostu się zsunął i został w środku. Wtedy to ja myślałam, że pęknę ... ale ze smiechu. Akurat po tym nic sie nie urodziło  :D

Matko, Graż.... ale chyba nie CAŁKIEM w środku?? Bo wtedy ze śmiechu by pękali lekarze ginekolodzy...

[Coffee]

no wiecie ...ale mnie straszycie! my uzywamy i wlasnie DUREX...
moze to zalezy wlasnie z jakiego miejsca sie kupi, ja osobiscie nigdy nie kupilabym w ruchu czy stacji paliw

Graz mi sie cos takiego nie zdarzylo, ale kolezance tak, i wlasnie co nie lubie w gumkach to wlasnie taka mysl, ze co jak to zostanie w srodku hehe

[Ika]

Maxim, gwarantuję, że w przypadku Durexów nie zależy to od miejsca zakupu

[Płacia]

Zdradzę Wam "sekret"  :wink: durexowy. Nam co prawda nigdy nic nie pękło, ale raz taki Dure(ń)x po prostu się zsunął i został w środku. Wtedy to ja myślałam, że pęknę ... ale ze smiechu. Akurat po tym nic sie nie urodziło  :D

A my po takiej samej akcji akcji mamy Juleczke ...... i chwala za to Durexowi

[Graz]

Nie umiem cytować....
Ika, obyło się bez pomocy ginekologicznej

[CrazyMary]

Durexy, nigdy nie pękły.