Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
5 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna  

Telewizor w pokoju dziecka

> 
jujka
czw, 17 lip 2014 - 16:43
Wiecie, bo my tytule czasu zupełnie niepotrzebnie tracimy. Gonimy, dajemy się wrzucać w ramki, oglądamy oglupiaczs, zlopiemy piwo, a jakoś tak życie przecieka nam przez palce i wcale tego nie dostrzegamy... Ostatnio do takiego wniosku doszłam czytając skargę koleżanki matki na strasznie mlo wspólnego czasu z jej 3 dzieci. Matki, która twór,y prawdziwe elaboraty na rejsie, donosi o niemal każdej czynności, o upieczonych ciastkach i o nabitym guzie, i o złym nastroju, i o dobrym, i o średnim też. I tak, może średnie nieco, pomyślałam, ze gdyby tym dzieciom poswiwecala tyle czasu co fejsowi... A swoja deoga rozbraja mnie fejsbukowy ekshibicjonizm niektórych ludzi...
jujka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 382
Dołączył: czw, 24 kwi 14 - 22:45
Nr użytkownika: 43,944

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 16:43
Post #41

Wiecie, bo my tytule czasu zupełnie niepotrzebnie tracimy. Gonimy, dajemy się wrzucać w ramki, oglądamy oglupiaczs, zlopiemy piwo, a jakoś tak życie przecieka nam przez palce i wcale tego nie dostrzegamy... Ostatnio do takiego wniosku doszłam czytając skargę koleżanki matki na strasznie mlo wspólnego czasu z jej 3 dzieci. Matki, która twór,y prawdziwe elaboraty na rejsie, donosi o niemal każdej czynności, o upieczonych ciastkach i o nabitym guzie, i o złym nastroju, i o dobrym, i o średnim też. I tak, może średnie nieco, pomyślałam, ze gdyby tym dzieciom poswiwecala tyle czasu co fejsowi... A swoja deoga rozbraja mnie fejsbukowy ekshibicjonizm niektórych ludzi...
justyna-8
czw, 17 lip 2014 - 17:27
Co do tv w sypialniach. Moje dzieci nie mają. U nas też nie ma.
Natomiast Antek gra w Minekrafta, Kalina też. Właśnie buduje stadninę koni. Antek dodatkowo gra w Word of tanks. Ale pod nadzorem męża. Mają wspólne konto i grają na zmianę.
Ale była u Kalinki koleżanka u której w domu nie ma telewizora. Moje dzieci wiedzą, że jak mają gości nie mogą oglądać tv, a w przypadku Kaliny również grać na komputerze. No i ta koleżanka cały czas prosiła Kalinę aby poszły pooglądać tv. W końcu uprosiły męża (mnie nie było) i włączył im "Kung Kfu Panda" 43.gif Stwierdziłam, że rodzice więcej jej do nas nie puszczą. Ale wynika z tego, że takie restrykcyjne podejście do oglądania tv wcale nie jest dobre. U nas nie trzeba wyłączać na siłę tv. Jak powiem że koniec to koniec. W przypdku tej koleżanki, tv działał jak magnes. I to ona może mieć kiedyś problem z nadmiernym oglądaniem.
justyna-8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 467
Dołączył: śro, 27 cze 07 - 11:59
Skąd: południowy-wschód
Nr użytkownika: 15,141

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 17:27
Post #42

Co do tv w sypialniach. Moje dzieci nie mają. U nas też nie ma.
Natomiast Antek gra w Minekrafta, Kalina też. Właśnie buduje stadninę koni. Antek dodatkowo gra w Word of tanks. Ale pod nadzorem męża. Mają wspólne konto i grają na zmianę.
Ale była u Kalinki koleżanka u której w domu nie ma telewizora. Moje dzieci wiedzą, że jak mają gości nie mogą oglądać tv, a w przypadku Kaliny również grać na komputerze. No i ta koleżanka cały czas prosiła Kalinę aby poszły pooglądać tv. W końcu uprosiły męża (mnie nie było) i włączył im "Kung Kfu Panda" 43.gif Stwierdziłam, że rodzice więcej jej do nas nie puszczą. Ale wynika z tego, że takie restrykcyjne podejście do oglądania tv wcale nie jest dobre. U nas nie trzeba wyłączać na siłę tv. Jak powiem że koniec to koniec. W przypdku tej koleżanki, tv działał jak magnes. I to ona może mieć kiedyś problem z nadmiernym oglądaniem.

--------------------
Justyna, Anto? i Kalinka

jujka
czw, 17 lip 2014 - 18:37
CYTAT(justyna-8 @ Thu, 17 Jul 2014 - 18:27) *
Co do tv w sypialniach. Moje dzieci nie mają. U nas też nie ma.
Natomiast Antek gra w Minekrafta, Kalina też. Właśnie buduje stadninę koni. Antek dodatkowo gra w Word of tanks. Ale pod nadzorem męża. Mają wspólne konto i grają na zmianę.
Ale była u Kalinki koleżanka u której w domu nie ma telewizora. Moje dzieci wiedzą, że jak mają gości nie mogą oglądać tv, a w przypadku Kaliny również grać na komputerze. No i ta koleżanka cały czas prosiła Kalinę aby poszły pooglądać tv. W końcu uprosiły męża (mnie nie było) i włączył im "Kung Kfu Panda" 43.gif Stwierdziłam, że rodzice więcej jej do nas nie puszczą. Ale wynika z tego, że takie restrykcyjne podejście do oglądania tv wcale nie jest dobre. U nas nie trzeba wyłączać na siłę tv. Jak powiem że koniec to koniec. W przypdku tej koleżanki, tv działał jak magnes. I to ona może mieć kiedyś problem z nadmiernym oglądaniem.


justyna-8, ależ oczywiście! B. Woronowicz, psychiatra leczący alkoholików od ponad 35 lat w swojej książce "Uzależnienia" pisze, że alkoholicy pochodzą najczęściej z dwóch rodzajów domów: z rodzin, w ktorych byl czynny alkoholik i... z domów abstynentów. Dodaje, ze oba wzorce budują nieprawidłowy stosunek do alkoholu. A mechanizmy uzależnień w gruncie rzeczy sa szalenie podobne, różni je głównie wyzwalacz...
jujka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 382
Dołączył: czw, 24 kwi 14 - 22:45
Nr użytkownika: 43,944

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 18:37
Post #43

CYTAT(justyna-8 @ Thu, 17 Jul 2014 - 18:27) *
Co do tv w sypialniach. Moje dzieci nie mają. U nas też nie ma.
Natomiast Antek gra w Minekrafta, Kalina też. Właśnie buduje stadninę koni. Antek dodatkowo gra w Word of tanks. Ale pod nadzorem męża. Mają wspólne konto i grają na zmianę.
Ale była u Kalinki koleżanka u której w domu nie ma telewizora. Moje dzieci wiedzą, że jak mają gości nie mogą oglądać tv, a w przypadku Kaliny również grać na komputerze. No i ta koleżanka cały czas prosiła Kalinę aby poszły pooglądać tv. W końcu uprosiły męża (mnie nie było) i włączył im "Kung Kfu Panda" 43.gif Stwierdziłam, że rodzice więcej jej do nas nie puszczą. Ale wynika z tego, że takie restrykcyjne podejście do oglądania tv wcale nie jest dobre. U nas nie trzeba wyłączać na siłę tv. Jak powiem że koniec to koniec. W przypdku tej koleżanki, tv działał jak magnes. I to ona może mieć kiedyś problem z nadmiernym oglądaniem.


justyna-8, ależ oczywiście! B. Woronowicz, psychiatra leczący alkoholików od ponad 35 lat w swojej książce "Uzależnienia" pisze, że alkoholicy pochodzą najczęściej z dwóch rodzajów domów: z rodzin, w ktorych byl czynny alkoholik i... z domów abstynentów. Dodaje, ze oba wzorce budują nieprawidłowy stosunek do alkoholu. A mechanizmy uzależnień w gruncie rzeczy sa szalenie podobne, różni je głównie wyzwalacz...
justyna-8
czw, 17 lip 2014 - 19:53
jujka, dokładnie tak jest. Podobnie ma się sprawa ze słodyczami.
justyna-8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 467
Dołączył: śro, 27 cze 07 - 11:59
Skąd: południowy-wschód
Nr użytkownika: 15,141

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 19:53
Post #44

jujka, dokładnie tak jest. Podobnie ma się sprawa ze słodyczami.

--------------------
Justyna, Anto? i Kalinka

m4rusia
czw, 17 lip 2014 - 20:20
A ja własnie mam zamiar kupić dzieciom telewizor do pokoju. Mam zamiar wstawić im tam też laptopa. Nie ma się co czarować, że nie korzystają, bo korzystają, więc chociaż pozbęde się ich ode mnie z pokoju. TV cały dzień u nas gra, komp słuzy głownie mi, ale jak Ex kupi starszej, to będzie miała swój. Mam zamiar kontrolowac tv i kompa tak jak do tej pory. W pokoju dziewczyn na tv założę jednak blokadę rodzicielską i ogranicze dostęp do konkretnych kanałów z kablówki.
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 20:20
Post #45

A ja własnie mam zamiar kupić dzieciom telewizor do pokoju. Mam zamiar wstawić im tam też laptopa. Nie ma się co czarować, że nie korzystają, bo korzystają, więc chociaż pozbęde się ich ode mnie z pokoju. TV cały dzień u nas gra, komp słuzy głownie mi, ale jak Ex kupi starszej, to będzie miała swój. Mam zamiar kontrolowac tv i kompa tak jak do tej pory. W pokoju dziewczyn na tv założę jednak blokadę rodzicielską i ogranicze dostęp do konkretnych kanałów z kablówki.

--------------------
zilka
czw, 17 lip 2014 - 20:47
Martusia, cudne zestawienie 29.gif

CYTAT(m4rusia @ Thu, 17 Jul 2014 - 21:20) *
TV cały dzień u nas gra

CYTAT(m4rusia @ Thu, 17 Jul 2014 - 21:20) *
Mam zamiar kontrolowac tv (...) tak jak do tej pory.

zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post czw, 17 lip 2014 - 20:47
Post #46

Martusia, cudne zestawienie 29.gif

CYTAT(m4rusia @ Thu, 17 Jul 2014 - 21:20) *
TV cały dzień u nas gra

CYTAT(m4rusia @ Thu, 17 Jul 2014 - 21:20) *
Mam zamiar kontrolowac tv (...) tak jak do tej pory.



--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
m4rusia
czw, 17 lip 2014 - 20:59
CYTAT(zilka @ Thu, 17 Jul 2014 - 20:47) *
Martusia, cudne zestawienie 29.gif


Kontrolować to co dzieci oglądają. Można to robić nawet przy grającym cała dobę telewizorze (tak sądzę 29.gif )

Z resztą, u nas głównie lecą wiadomości albo mini mini ... To wtedy faktycznie mogę dac ciała z kontrolowaniem, bo nie mam zbytniego doświadczenia, nie icon_smile.gif Co to za filozofia pykac z TVN24 na MiniMini 43.gif
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 20:59
Post #47

CYTAT(zilka @ Thu, 17 Jul 2014 - 20:47) *
Martusia, cudne zestawienie 29.gif


Kontrolować to co dzieci oglądają. Można to robić nawet przy grającym cała dobę telewizorze (tak sądzę 29.gif )

Z resztą, u nas głównie lecą wiadomości albo mini mini ... To wtedy faktycznie mogę dac ciała z kontrolowaniem, bo nie mam zbytniego doświadczenia, nie icon_smile.gif Co to za filozofia pykac z TVN24 na MiniMini 43.gif

--------------------
jujka
czw, 17 lip 2014 - 21:09
CYTAT(m4rusia @ Thu, 17 Jul 2014 - 21:59) *
Kontrolować to co dzieci oglądają. Można to robić nawet przy grającym cała dobę telewizorze (tak sądzę 29.gif )

Z resztą, u nas głównie lecą wiadomości albo mini mini ... To wtedy faktycznie mogę dac ciała z kontrolowaniem, bo nie mam zbytniego doświadczenia, nie icon_smile.gif Co to za filozofia pykac z TVN24 na MiniMini 43.gif


m4rusia, zwariowałabym, przysięgam, przy nadającym non stop telewizorze. Podziwiam Twoją odporność na bodźce...
jujka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 382
Dołączył: czw, 24 kwi 14 - 22:45
Nr użytkownika: 43,944

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 21:09
Post #48

CYTAT(m4rusia @ Thu, 17 Jul 2014 - 21:59) *
Kontrolować to co dzieci oglądają. Można to robić nawet przy grającym cała dobę telewizorze (tak sądzę 29.gif )

Z resztą, u nas głównie lecą wiadomości albo mini mini ... To wtedy faktycznie mogę dac ciała z kontrolowaniem, bo nie mam zbytniego doświadczenia, nie icon_smile.gif Co to za filozofia pykac z TVN24 na MiniMini 43.gif


m4rusia, zwariowałabym, przysięgam, przy nadającym non stop telewizorze. Podziwiam Twoją odporność na bodźce...
zilka
czw, 17 lip 2014 - 21:13
CYTAT(justyna-8 @ Thu, 17 Jul 2014 - 18:27) *
Ale wynika z tego, że takie restrykcyjne podejście do oglądania tv wcale nie jest dobre.


Miałam zamiar się wypowiedzieć proaktywne w tym obszarze ale nie zdążyłam icon_smile.gif Chyba od momentu chodzenia w ciąży z pierwszym dzieckiem słyszę: ale jak będzie miało 2 latka to musisz kupić telewizor. Ale jak będzie miało 4 latka to będziesz musiała kupić telewizor. Ale jak pójdzie do szkoły to nie będzie miała o czym rozmawiać z rówieśnikami (to jeden z moich ulubionych tekstów 03.gif) Ale jak skończy 10 lat to... :szczerbaty uśmiech

Szczęśliwie i 12 i 7 latka problemów z socjalizacją nie mają, nie słyszałam też, żeby terroryzowały rówieśników prośbami o włączenie telewizorów w ich domach icon_wink.gif Widzę ich reakcje na telewizje - u dziadków i w hotelach, atrakcja przez 20 minut - dla mnie też wielka bo wreszcie mogę sobie przez parę minut obejrzeć jakiś serial o którym słyszę od 5 lat na przykład.

Ja nie jestem przeciwko oglądaniu filmów, bajek czy programów, jestem przeciwna telewizorowi włączonemu non-stop, bezmyślnemu gapieniu się w tok wylewających się z niego głupot oraz rodzicom, którzy używają telewizora jak niańki a swoje dzieci traktują jak kretynów - klik, włączam Ci bajkę w połowie bo tak mi pasuje, klik wyłączam w połowie następnej historii bo tak mi pasuje. Jak oglądamy film czy jakiś program (holenderska telewizja dla dzieci jest MEGA) to OGLĄDAMY. Siadamy, robimy pop-corn icon_wink.gif, historia ma początek i koniec. Wybieramy to co chcemy obejrzeć, mini-mini to dla mnie synonim miernoty jest. I owszem, można mieć telewizję i wybierać. Ale niewiele znam takich osób, albo w ogóle nie mają telewizora albo leci non-stop. Mnie jest trudno w takim pomieszczeniu przebywać w ogóle bo głowa mi pęka icon_wink.gif I jeszcze te telewizory pełniące w większości domów rolę ołtarza 06.gif

Natomiast dlaczego dzieciom to nie przeszkadza - nie wiem. Kwestia wychowania, środowiska, wzorców, szkoły, otoczenia - pewnie mieszanka wszystkiego. Podobno dzieciom nie trzeba mówić, trzeba pokazywać icon_wink.gif

To sobie pojechałam, proszę nie traktować mojego wywodu osobiście. Poza tym już mówiłam, że w tym temacie jestem oszołomem, prawda? 37.gif
zilka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,549
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 10:20
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 160




post czw, 17 lip 2014 - 21:13
Post #49

CYTAT(justyna-8 @ Thu, 17 Jul 2014 - 18:27) *
Ale wynika z tego, że takie restrykcyjne podejście do oglądania tv wcale nie jest dobre.


Miałam zamiar się wypowiedzieć proaktywne w tym obszarze ale nie zdążyłam icon_smile.gif Chyba od momentu chodzenia w ciąży z pierwszym dzieckiem słyszę: ale jak będzie miało 2 latka to musisz kupić telewizor. Ale jak będzie miało 4 latka to będziesz musiała kupić telewizor. Ale jak pójdzie do szkoły to nie będzie miała o czym rozmawiać z rówieśnikami (to jeden z moich ulubionych tekstów 03.gif) Ale jak skończy 10 lat to... :szczerbaty uśmiech

Szczęśliwie i 12 i 7 latka problemów z socjalizacją nie mają, nie słyszałam też, żeby terroryzowały rówieśników prośbami o włączenie telewizorów w ich domach icon_wink.gif Widzę ich reakcje na telewizje - u dziadków i w hotelach, atrakcja przez 20 minut - dla mnie też wielka bo wreszcie mogę sobie przez parę minut obejrzeć jakiś serial o którym słyszę od 5 lat na przykład.

Ja nie jestem przeciwko oglądaniu filmów, bajek czy programów, jestem przeciwna telewizorowi włączonemu non-stop, bezmyślnemu gapieniu się w tok wylewających się z niego głupot oraz rodzicom, którzy używają telewizora jak niańki a swoje dzieci traktują jak kretynów - klik, włączam Ci bajkę w połowie bo tak mi pasuje, klik wyłączam w połowie następnej historii bo tak mi pasuje. Jak oglądamy film czy jakiś program (holenderska telewizja dla dzieci jest MEGA) to OGLĄDAMY. Siadamy, robimy pop-corn icon_wink.gif, historia ma początek i koniec. Wybieramy to co chcemy obejrzeć, mini-mini to dla mnie synonim miernoty jest. I owszem, można mieć telewizję i wybierać. Ale niewiele znam takich osób, albo w ogóle nie mają telewizora albo leci non-stop. Mnie jest trudno w takim pomieszczeniu przebywać w ogóle bo głowa mi pęka icon_wink.gif I jeszcze te telewizory pełniące w większości domów rolę ołtarza 06.gif

Natomiast dlaczego dzieciom to nie przeszkadza - nie wiem. Kwestia wychowania, środowiska, wzorców, szkoły, otoczenia - pewnie mieszanka wszystkiego. Podobno dzieciom nie trzeba mówić, trzeba pokazywać icon_wink.gif

To sobie pojechałam, proszę nie traktować mojego wywodu osobiście. Poza tym już mówiłam, że w tym temacie jestem oszołomem, prawda? 37.gif

--------------------
córki dwie, 2002 i 2007
m4rusia
czw, 17 lip 2014 - 21:16
Ale ja lubię ogładac (słuchać) wiadomości, obrady sejmu... W radiu tego nie dają z taka częstotliwością
A odporna na bodźce chyba jestem jednak. Mąż mi świadkiem icon_smile.gif Ja na kompie, on film ogląda... ja po godzinie stwierdzam "eeee, jakiś głupi ten film, choć przełączymy na discovery albo tvn24"... Ale się wtedy wkurza, że nie oglądam, nie wciągło mnie i chce mu przełączać icon_biggrin.gif Ino, ja zawsze żartuję icon_smile.gif

Edit: A jakbym miała sypialnię, to nie chciałabym tam telewizora. I możecie mi wierzyć lub nie ale pomimo ciągłego włączenia tv, nie jestem od niego uzalezniona icon_smile.gif Serio.

Ten post edytował m4rusia czw, 17 lip 2014 - 21:21
m4rusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,160
Dołączył: śro, 26 paź 05 - 14:09
SkÄ…d: z zadooopia
Nr użytkownika: 3,925

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 21:16
Post #50

Ale ja lubię ogładac (słuchać) wiadomości, obrady sejmu... W radiu tego nie dają z taka częstotliwością
A odporna na bodźce chyba jestem jednak. Mąż mi świadkiem icon_smile.gif Ja na kompie, on film ogląda... ja po godzinie stwierdzam "eeee, jakiś głupi ten film, choć przełączymy na discovery albo tvn24"... Ale się wtedy wkurza, że nie oglądam, nie wciągło mnie i chce mu przełączać icon_biggrin.gif Ino, ja zawsze żartuję icon_smile.gif

Edit: A jakbym miała sypialnię, to nie chciałabym tam telewizora. I możecie mi wierzyć lub nie ale pomimo ciągłego włączenia tv, nie jestem od niego uzalezniona icon_smile.gif Serio.

--------------------
jujka
czw, 17 lip 2014 - 21:30
CYTAT(zilka @ Thu, 17 Jul 2014 - 22:13) *
Miałam zamiar się wypowiedzieć proaktywne w tym obszarze ale nie zdążyłam icon_smile.gif Chyba od momentu chodzenia w ciąży z pierwszym dzieckiem słyszę: ale jak będzie miało 2 latka to musisz kupić telewizor. Ale jak będzie miało 4 latka to będziesz musiała kupić telewizor. Ale jak pójdzie do szkoły to nie będzie miała o czym rozmawiać z rówieśnikami (to jeden z moich ulubionych tekstów 03.gif) Ale jak skończy 10 lat to... :szczerbaty uśmiech

Szczęśliwie i 12 i 7 latka problemów z socjalizacją nie mają, nie słyszałam też, żeby terroryzowały rówieśników prośbami o włączenie telewizorów w ich domach icon_wink.gif Widzę ich reakcje na telewizje - u dziadków i w hotelach, atrakcja przez 20 minut - dla mnie też wielka bo wreszcie mogę sobie przez parę minut obejrzeć jakiś serial o którym słyszę od 5 lat na przykład.

Ja nie jestem przeciwko oglądaniu filmów, bajek czy programów, jestem przeciwna telewizorowi włączonemu non-stop, bezmyślnemu gapieniu się w tok wylewających się z niego głupot oraz rodzicom, którzy używają telewizora jak niańki a swoje dzieci traktują jak kretynów - klik, włączam Ci bajkę w połowie bo tak mi pasuje, klik wyłączam w połowie następnej historii bo tak mi pasuje. Jak oglądamy film czy jakiś program (holenderska telewizja dla dzieci jest MEGA) to OGLĄDAMY. Siadamy, robimy pop-corn icon_wink.gif, historia ma początek i koniec. Wybieramy to co chcemy obejrzeć, mini-mini to dla mnie synonim miernoty jest. I owszem, można mieć telewizję i wybierać. Ale niewiele znam takich osób, albo w ogóle nie mają telewizora albo leci non-stop. Mnie jest trudno w takim pomieszczeniu przebywać w ogóle bo głowa mi pęka icon_wink.gif I jeszcze te telewizory pełniące w większości domów rolę ołtarza 06.gif

Natomiast dlaczego dzieciom to nie przeszkadza - nie wiem. Kwestia wychowania, środowiska, wzorców, szkoły, otoczenia - pewnie mieszanka wszystkiego. Podobno dzieciom nie trzeba mówić, trzeba pokazywać icon_wink.gif

To sobie pojechałam, proszę nie traktować mojego wywodu osobiście. Poza tym już mówiłam, że w tym temacie jestem oszołomem, prawda? 37.gif


zilka, a ja mogę potraktować Twoją wypowiedź osobiście? Jak tak, to pozwolę sobie się pod nią podpisać znowu wszystkimi końcówkami...
jujka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 382
Dołączył: czw, 24 kwi 14 - 22:45
Nr użytkownika: 43,944

GG:


post czw, 17 lip 2014 - 21:30
Post #51

CYTAT(zilka @ Thu, 17 Jul 2014 - 22:13) *
Miałam zamiar się wypowiedzieć proaktywne w tym obszarze ale nie zdążyłam icon_smile.gif Chyba od momentu chodzenia w ciąży z pierwszym dzieckiem słyszę: ale jak będzie miało 2 latka to musisz kupić telewizor. Ale jak będzie miało 4 latka to będziesz musiała kupić telewizor. Ale jak pójdzie do szkoły to nie będzie miała o czym rozmawiać z rówieśnikami (to jeden z moich ulubionych tekstów 03.gif) Ale jak skończy 10 lat to... :szczerbaty uśmiech

Szczęśliwie i 12 i 7 latka problemów z socjalizacją nie mają, nie słyszałam też, żeby terroryzowały rówieśników prośbami o włączenie telewizorów w ich domach icon_wink.gif Widzę ich reakcje na telewizje - u dziadków i w hotelach, atrakcja przez 20 minut - dla mnie też wielka bo wreszcie mogę sobie przez parę minut obejrzeć jakiś serial o którym słyszę od 5 lat na przykład.

Ja nie jestem przeciwko oglądaniu filmów, bajek czy programów, jestem przeciwna telewizorowi włączonemu non-stop, bezmyślnemu gapieniu się w tok wylewających się z niego głupot oraz rodzicom, którzy używają telewizora jak niańki a swoje dzieci traktują jak kretynów - klik, włączam Ci bajkę w połowie bo tak mi pasuje, klik wyłączam w połowie następnej historii bo tak mi pasuje. Jak oglądamy film czy jakiś program (holenderska telewizja dla dzieci jest MEGA) to OGLĄDAMY. Siadamy, robimy pop-corn icon_wink.gif, historia ma początek i koniec. Wybieramy to co chcemy obejrzeć, mini-mini to dla mnie synonim miernoty jest. I owszem, można mieć telewizję i wybierać. Ale niewiele znam takich osób, albo w ogóle nie mają telewizora albo leci non-stop. Mnie jest trudno w takim pomieszczeniu przebywać w ogóle bo głowa mi pęka icon_wink.gif I jeszcze te telewizory pełniące w większości domów rolę ołtarza 06.gif

Natomiast dlaczego dzieciom to nie przeszkadza - nie wiem. Kwestia wychowania, środowiska, wzorców, szkoły, otoczenia - pewnie mieszanka wszystkiego. Podobno dzieciom nie trzeba mówić, trzeba pokazywać icon_wink.gif

To sobie pojechałam, proszę nie traktować mojego wywodu osobiście. Poza tym już mówiłam, że w tym temacie jestem oszołomem, prawda? 37.gif


zilka, a ja mogę potraktować Twoją wypowiedź osobiście? Jak tak, to pozwolę sobie się pod nią podpisać znowu wszystkimi końcówkami...
renata19750702
piÄ…, 18 lip 2014 - 08:12
Janek ma telewizor w pokoju, ale... prawie nigdy z niego nie korzysta. Nie lubi sam oglądać telewizora, woli rodzinnie, a ponieważ w nawale obowiązków my też nie mamy zbyt wiele czasu, najczęściej oglądamy filmy całą rodziną raz na 2-3 tygodnie,niestety. Moje dziecko ma przez to spore braki w wiedzy o bohaterach telewizyjnych, co wychodzi w szkole, kiedy dyskutuje z kolegami. Telewizor w pokoju mojego syna mnie nie martwi, za to komputer w jego pokoju na pewno sprawiłby nam sporo problemów, bo Janek właśnie ma fazę komputerową... Na szczęście komputer ustawiliśmy w pokoju jego siostry - Majka studiuję, więc zbyt często nie bywa w domu, a mi daje to obraz tego, ile moje dziecko spędziło już przed komputerem i co przed nim robi.
renata19750702


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,546
Dołączył: wto, 05 cze 07 - 09:52
SkÄ…d: podkarpackie
Nr użytkownika: 14,764




post piÄ…, 18 lip 2014 - 08:12
Post #52

Janek ma telewizor w pokoju, ale... prawie nigdy z niego nie korzysta. Nie lubi sam oglądać telewizora, woli rodzinnie, a ponieważ w nawale obowiązków my też nie mamy zbyt wiele czasu, najczęściej oglądamy filmy całą rodziną raz na 2-3 tygodnie,niestety. Moje dziecko ma przez to spore braki w wiedzy o bohaterach telewizyjnych, co wychodzi w szkole, kiedy dyskutuje z kolegami. Telewizor w pokoju mojego syna mnie nie martwi, za to komputer w jego pokoju na pewno sprawiłby nam sporo problemów, bo Janek właśnie ma fazę komputerową... Na szczęście komputer ustawiliśmy w pokoju jego siostry - Majka studiuję, więc zbyt często nie bywa w domu, a mi daje to obraz tego, ile moje dziecko spędziło już przed komputerem i co przed nim robi.

--------------------
Maria Katarzyna ,Jan Aleksander


Dziś wiem, życie cudem jest. Co chcę, mogę z niego mieć, jak dźwięk słyszę jego głos, co dzień pragnę bardziej go.
Agula9
piÄ…, 18 lip 2014 - 11:47
Moja Ola ma Tv w pokoju od ok 4 rż i tragedi z tego powodu nie widzę, nie nadaje non stop. Młoda uwielbia grać w gry, układać puzle i lego a jeśli o usypianie chodzi to czasem uśnie na wieczorynce, czasem przy kołysankach lub dobranockach na CD, ale najlepiej lubi jak jej czytam icon_biggrin.gif
Mnie za to tv usypia doskonale, czas na oglądanie mam jedynie późnym wieczorem i jak oglądam padam, dobrze że jest opcja wyłącznika czasowego icon_biggrin.gif
Agula9


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,589
Dołączył: czw, 15 mar 12 - 21:35
SkÄ…d: CK
Nr użytkownika: 39,777




post piÄ…, 18 lip 2014 - 11:47
Post #53

Moja Ola ma Tv w pokoju od ok 4 rż i tragedi z tego powodu nie widzę, nie nadaje non stop. Młoda uwielbia grać w gry, układać puzle i lego a jeśli o usypianie chodzi to czasem uśnie na wieczorynce, czasem przy kołysankach lub dobranockach na CD, ale najlepiej lubi jak jej czytam icon_biggrin.gif
Mnie za to tv usypia doskonale, czas na oglądanie mam jedynie późnym wieczorem i jak oglądam padam, dobrze że jest opcja wyłącznika czasowego icon_biggrin.gif

--------------------

Maciejka
sob, 19 lip 2014 - 15:50
Ja sobie pozwolę na taki trochę poboczny wątek. Ale w jakimś sensie pokazuje on w jakim kierunku może pójść ułatwianie sobie życia poprzez dawanie dziecku do pokoju telewizora. Problemem największym nie jest bowiem elektronika, ale korzystanie z niej. U nas w domu nie ma telewizora, ale mamy kartę telewizyjną w komputerze. Tam oglądam ewentualne seriale czy filmy. Moje dzieci nie są telewizyjne od kiedy dnia pewnego w samo Boże Narodzenie zepsuł nam się telewizor. Nie mieliśmy kasy na nowy, ani na naprawę. Pół roku później zaproponowałam dzieciom naprawę/zakup TV. Odpowiedzieli "nieeeeee". Odwykli. I teraz pewnie też by nie wisieli przed ekranem non stop. Niestety, kiedy urośli zaprzyjaźnili się z komputerem. No nie sami, za naszą zgodą i często ku naszej wygodzie. I przez nasze uleganie stali się chłopcami komputerowymi. Teraz trwa mozolna walka. Bo większość ich rówieśników tkwi przed komputerami do późnych godzin nocnych. A potem przesiadają się na smarfony. Dlatego komputer jest w naszej sypialni. Bo najłatwiej mi ich stamtąd wyprosić. Wiem, wiem, poszliśmy w pewnym momencie na skróty. Dla świętego spokoju pozwoliliśmy na granie w gry, w które moje dzieci nigdy nie miały grać. To był nasz wybór jako rodziców. I trochę poddanie się presji środowiska. Dalej więc toczę krucjatę pod hasłem "Uwaga, namiar szkodzi!", ale mniej nakazami i zakazami, a bardziej tłumaczeniem i pokazywaniem w prawdziwym życiu prawdziwości przestróg lub bzdurności wirtualnych obietnic. I mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się wychować świadomych konsumentów. Mam też świadomość, ze my wszyscy w domu jesteśmy dość elektroniczni. Nie mogę zatem wymagać od dzieci medialnej abstynencji skoro ten zły przykład idzie z góry. To, co mnie załamuje to, fakt ze moje dzieci nie lubią warsztatów, samodzielnego czytania książek, uczestniczenia w kulturze. Czasem ich wręcz przymuszam do pewnych działań. Dla nich ciekawy świat i wiedza jest w komputerze. Na szczęście i jeden i drugi mają dużą potrzebę aktywności fizycznej,więc spędzają na dworze bardzo dużo czasu, ale w domu ich zdaniem nie ma nic ciekawego do roboty tylko komputer. I nie pociesza mnie fakt, że takie są też inne dzieci w ich wieku. A zatem, ogólna konkluzja: nie idźmy na skróty, a jeśli czasem nam się zdarzy, to nie zgubmy z oczu tej głównej ścieżki. Wymagajmy od siebie i od dzieci. Howgh!
Maciejka, która próbuje wrócić ze skrótu. icon_smile.gif
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post sob, 19 lip 2014 - 15:50
Post #54

Ja sobie pozwolę na taki trochę poboczny wątek. Ale w jakimś sensie pokazuje on w jakim kierunku może pójść ułatwianie sobie życia poprzez dawanie dziecku do pokoju telewizora. Problemem największym nie jest bowiem elektronika, ale korzystanie z niej. U nas w domu nie ma telewizora, ale mamy kartę telewizyjną w komputerze. Tam oglądam ewentualne seriale czy filmy. Moje dzieci nie są telewizyjne od kiedy dnia pewnego w samo Boże Narodzenie zepsuł nam się telewizor. Nie mieliśmy kasy na nowy, ani na naprawę. Pół roku później zaproponowałam dzieciom naprawę/zakup TV. Odpowiedzieli "nieeeeee". Odwykli. I teraz pewnie też by nie wisieli przed ekranem non stop. Niestety, kiedy urośli zaprzyjaźnili się z komputerem. No nie sami, za naszą zgodą i często ku naszej wygodzie. I przez nasze uleganie stali się chłopcami komputerowymi. Teraz trwa mozolna walka. Bo większość ich rówieśników tkwi przed komputerami do późnych godzin nocnych. A potem przesiadają się na smarfony. Dlatego komputer jest w naszej sypialni. Bo najłatwiej mi ich stamtąd wyprosić. Wiem, wiem, poszliśmy w pewnym momencie na skróty. Dla świętego spokoju pozwoliliśmy na granie w gry, w które moje dzieci nigdy nie miały grać. To był nasz wybór jako rodziców. I trochę poddanie się presji środowiska. Dalej więc toczę krucjatę pod hasłem "Uwaga, namiar szkodzi!", ale mniej nakazami i zakazami, a bardziej tłumaczeniem i pokazywaniem w prawdziwym życiu prawdziwości przestróg lub bzdurności wirtualnych obietnic. I mam nadzieję, że mimo wszystko uda mi się wychować świadomych konsumentów. Mam też świadomość, ze my wszyscy w domu jesteśmy dość elektroniczni. Nie mogę zatem wymagać od dzieci medialnej abstynencji skoro ten zły przykład idzie z góry. To, co mnie załamuje to, fakt ze moje dzieci nie lubią warsztatów, samodzielnego czytania książek, uczestniczenia w kulturze. Czasem ich wręcz przymuszam do pewnych działań. Dla nich ciekawy świat i wiedza jest w komputerze. Na szczęście i jeden i drugi mają dużą potrzebę aktywności fizycznej,więc spędzają na dworze bardzo dużo czasu, ale w domu ich zdaniem nie ma nic ciekawego do roboty tylko komputer. I nie pociesza mnie fakt, że takie są też inne dzieci w ich wieku. A zatem, ogólna konkluzja: nie idźmy na skróty, a jeśli czasem nam się zdarzy, to nie zgubmy z oczu tej głównej ścieżki. Wymagajmy od siebie i od dzieci. Howgh!
Maciejka, która próbuje wrócić ze skrótu. icon_smile.gif

--------------------
Maciejka


Mariola***
sob, 19 lip 2014 - 16:22
A ja nie mam problemu z tv w ogóle. Nie przeszkadza mi u kogoś kompletnie, że jest tak wielki, że trzeba głową podążać za akcją, może być w salonie, sypialni, pokoju dziecka, może go nie być wcale. Nie lubię też roztrząsać, co, jak długo
i gdzie dziecko powinno oglądać tv. Sprawa każdej rodziny. Niby wiemy,że używki szkodzą, słodycze są niezdrowe, a w większości domów jest to na porządku dziennym. I co z tego.
Ja gdybym miała wybierać, to wolałabym tv w sypialni niż w salonie. Mam tylko czas dla siebie kiedy położę się do łóżka i wtedy zazwyczaj coś oglądam. Mam i w salonie i w sypialni i u młodego w pokoju. Wybrał na komunię sobie prezent. I nie sądzę,że jest nadużywany. Młody ogląda wyłącznie mecze, wyłącznie wieczorem. Fakt, usypia przy tv, po wakacjach zamierzam z nim powalczyć o to, bo zwykle potem ja muszę wstać i wyłączyć.
Jest u nas zwyczaj, że dzieciaki oglądają bajki przy jedzeniu. Tak jakoś wyszło. W wolne dni z reguły, bo w tygodniu wiadomo nie ma czasu. I w sumie, drażni mnie to, ale nie tak bardzo,żebym czuła potrzebę zrobienia czegoś z tym.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
SkÄ…d: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post sob, 19 lip 2014 - 16:22
Post #55

A ja nie mam problemu z tv w ogóle. Nie przeszkadza mi u kogoś kompletnie, że jest tak wielki, że trzeba głową podążać za akcją, może być w salonie, sypialni, pokoju dziecka, może go nie być wcale. Nie lubię też roztrząsać, co, jak długo
i gdzie dziecko powinno oglądać tv. Sprawa każdej rodziny. Niby wiemy,że używki szkodzą, słodycze są niezdrowe, a w większości domów jest to na porządku dziennym. I co z tego.
Ja gdybym miała wybierać, to wolałabym tv w sypialni niż w salonie. Mam tylko czas dla siebie kiedy położę się do łóżka i wtedy zazwyczaj coś oglądam. Mam i w salonie i w sypialni i u młodego w pokoju. Wybrał na komunię sobie prezent. I nie sądzę,że jest nadużywany. Młody ogląda wyłącznie mecze, wyłącznie wieczorem. Fakt, usypia przy tv, po wakacjach zamierzam z nim powalczyć o to, bo zwykle potem ja muszę wstać i wyłączyć.
Jest u nas zwyczaj, że dzieciaki oglądają bajki przy jedzeniu. Tak jakoś wyszło. W wolne dni z reguły, bo w tygodniu wiadomo nie ma czasu. I w sumie, drażni mnie to, ale nie tak bardzo,żebym czuła potrzebę zrobienia czegoś z tym.


--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
karambolka25
nie, 20 lip 2014 - 13:18
Tv u dzieci - nigdy. W ogóle nie mq tv w domu, takiego podlaczonego do anteny.
Za to się wyłamię co do tego telewizora w sypialni rodziców. My z mężem mamy, taki mały z wbudowanym dvd. Lubimy wieczorem coś obejrzeć sami jakiś fajny film. Zdarza się to 3- 4 razy w miesiącu. Korzystamy z tego ustrojstwa również gdy ktoreś dziecko choruje i ląduje w naszej sypialni. Wtedy czasem obejrzy bajke.
karambolka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 68
Dołączył: nie, 04 lip 10 - 16:27
Nr użytkownika: 33,565




post nie, 20 lip 2014 - 13:18
Post #56

Tv u dzieci - nigdy. W ogóle nie mq tv w domu, takiego podlaczonego do anteny.
Za to się wyłamię co do tego telewizora w sypialni rodziców. My z mężem mamy, taki mały z wbudowanym dvd. Lubimy wieczorem coś obejrzeć sami jakiś fajny film. Zdarza się to 3- 4 razy w miesiącu. Korzystamy z tego ustrojstwa również gdy ktoreś dziecko choruje i ląduje w naszej sypialni. Wtedy czasem obejrzy bajke.
agama76
śro, 23 lip 2014 - 13:18
To u nas jest jeszcze trochę inaczej - tv jest właściwie w każdym pokoju. W pokojach dzieci tez sa. Tak wyszło, bo kupując nowy model co pare lat nazbierało sie tych odbiorników - sprzedaż starych modeli kompletnie nieopłacalna lub wręcz niemożliwa a jakoś szkoda nam było potraktować działający jeszcze tvjako elektrośmieć icon_wink.gif Odbiorniki jakie mamy służą głownie jako monitory do oglądania filmów. Tv jako takiej nie oglądamy całymi dniami, czasami nawet tygodniami. A juz wlaczonego tv gdzieś tam w tle zupełnie sobie nie wyobrażam, tak samo jakiegokolwiek posiłku przy włączonym tv. Dzieci tak samo icon_smile.gif Filmy oglądamy tylko z odtwarzacza, nawet nie wiemy co jest w programie telewizyjnym icon_wink.gif Z moim młodszym synem juz pare razy do instrukcji siegalismy jak obsługiwać tv ktory stoi w jego pokoju, gdy raz na kilka m-cy coś chciał obejrzeć. Starszy lubi wiedzieć co sie dzieje, czasem ogląda programy informacyjne - jak jest w domu i sie nie zagapi icon_wink.gif to ogląda Wiadomości. Ja tez głownie Wiadomości, a mąż to nawet nie tyle... moze pare razy w roku coś ogląda z tv.
agama76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,107
Dołączył: pon, 21 cze 04 - 21:18
Nr użytkownika: 1,877




post śro, 23 lip 2014 - 13:18
Post #57

To u nas jest jeszcze trochę inaczej - tv jest właściwie w każdym pokoju. W pokojach dzieci tez sa. Tak wyszło, bo kupując nowy model co pare lat nazbierało sie tych odbiorników - sprzedaż starych modeli kompletnie nieopłacalna lub wręcz niemożliwa a jakoś szkoda nam było potraktować działający jeszcze tvjako elektrośmieć icon_wink.gif Odbiorniki jakie mamy służą głownie jako monitory do oglądania filmów. Tv jako takiej nie oglądamy całymi dniami, czasami nawet tygodniami. A juz wlaczonego tv gdzieś tam w tle zupełnie sobie nie wyobrażam, tak samo jakiegokolwiek posiłku przy włączonym tv. Dzieci tak samo icon_smile.gif Filmy oglądamy tylko z odtwarzacza, nawet nie wiemy co jest w programie telewizyjnym icon_wink.gif Z moim młodszym synem juz pare razy do instrukcji siegalismy jak obsługiwać tv ktory stoi w jego pokoju, gdy raz na kilka m-cy coś chciał obejrzeć. Starszy lubi wiedzieć co sie dzieje, czasem ogląda programy informacyjne - jak jest w domu i sie nie zagapi icon_wink.gif to ogląda Wiadomości. Ja tez głownie Wiadomości, a mąż to nawet nie tyle... moze pare razy w roku coś ogląda z tv.
Cygnus
wto, 12 sie 2014 - 09:43
U nas jest teliwizor ale praktycznie nikt go nie ogląda. Nie ma na to czasu... icon_smile.gif Nie wiem jakim códem, sam łapie się za głowę, ale syn jakoś nie specjalnie siedzi prze tv. Tylko jak ja coś oglądam to przychodzi.

Myślałem, że boi się zapytać, ale powiedział, że nie. Jego znajomi non stop siedzą przed TV. Ten tylko siedzi przed kompem, ale też nie non stop. Nie trzeba go z komputera siłą zdejmować czy coś podobnego.
Cygnus


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: wto, 12 sie 14 - 09:31
Nr użytkownika: 44,394




post wto, 12 sie 2014 - 09:43
Post #58

U nas jest teliwizor ale praktycznie nikt go nie ogląda. Nie ma na to czasu... icon_smile.gif Nie wiem jakim códem, sam łapie się za głowę, ale syn jakoś nie specjalnie siedzi prze tv. Tylko jak ja coś oglądam to przychodzi.

Myślałem, że boi się zapytać, ale powiedział, że nie. Jego znajomi non stop siedzą przed TV. Ten tylko siedzi przed kompem, ale też nie non stop. Nie trzeba go z komputera siłą zdejmować czy coś podobnego.

--------------------
regin
czw, 14 sie 2014 - 09:55
Mój syn nie ma telewizora w pokoju i nigdy się na to nie zgodze. Jestem wielkim przeciwnikiem tv ponieważ twierdze że jest to złodziej czasu który nie przynosi zadnych korzyści.
regin


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2
Dołączył: czw, 14 sie 14 - 09:08
Nr użytkownika: 44,409




post czw, 14 sie 2014 - 09:55
Post #59

Mój syn nie ma telewizora w pokoju i nigdy się na to nie zgodze. Jestem wielkim przeciwnikiem tv ponieważ twierdze że jest to złodziej czasu który nie przynosi zadnych korzyści.

--------------------
[sygnatura niezgodna z Regulaminem Forum]
Karol K.
pon, 18 sie 2014 - 12:06
Nie polecam przyzwyczajać dziecka od najmłodszych lat do telewizora i to na dodatek już w wieku 2 lat. Staraj się może poczytać jakąś książkę (bajkę) przed zaśnięciem, to jest dużo lepsze, bo rozwija wyobraźnię dziecka, w przeciwieństwie do biernego patrzenia w ekran telewizora.
Karol K.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 69
Dołączył: sob, 16 sie 14 - 18:40
Nr użytkownika: 44,420




post pon, 18 sie 2014 - 12:06
Post #60

Nie polecam przyzwyczajać dziecka od najmłodszych lat do telewizora i to na dodatek już w wieku 2 lat. Staraj się może poczytać jakąś książkę (bajkę) przed zaśnięciem, to jest dużo lepsze, bo rozwija wyobraźnię dziecka, w przeciwieństwie do biernego patrzenia w ekran telewizora.
> Telewizor w pokoju dziecka
Start new topic
Reply to this topic
5 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 20 kwi 2024 - 01:05
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama