Po kilkukrotnym przetestowaniu mojego nowego Rimmel`a mogę powiedzieć, iż:
- zdecydowanie bije na głowę Loreala z bazą
- bije na głowę Max factor Stretch coś tam
- bije na głowę i wgniata w miedzę Avony wszelakie
- powala mocnym kopem Rimmel`a bordowego
- Gosh niech się schowa, bo zostanie powalony
Hyyy, kosztował ledwie 11,70 :mrgreen"
Pierwsze pociągnięcie podkręca, drugie wydłuża, trzecie pogrubia. Nie sypie się, nie uczula, nie rozmazuje (a zdazyłam już sie z nim wyspać
). Rzęsy wyglądają naturalnie, nie są posklejane i sztywne. REWELACJA!!!
Polecam szczerze.