Mi wszystkie ósemki wyrosły w czasie ciąży, więc mi ciąża minęła "ząbkująco"
. Z tego do jednej miałam wycinane miejsce w dziąśle
. Za to po porodzie zaczęłam je usuwać bo zaczęły mi się stany zapalne połączone od razu ze szczękościskiem
. Usuwanie nie było zbyt przyjemne-moje ósemki są szalone i mają po 5 korzeni
, a w gabinecie, w którym usuwałam już dwie na moje pytanie do innej pani doktor czy mi trzecią usunie usłyszałam "NIE!!! Ja nie mam tyle siły". Muszę więc poczekać aż wróci z urlopu moja pani doktor.
Acha na opatrunki zawsze później chodzę przez 2-3 tygodnie i zjadam opakowanie Cyclonaminy.