Ewo - mam trzech synów - zdjecia ich mam w suwaczkach
Pralke, tę, co nam szlag trafił, co używke kupiliśmy od szefa męza, to była Ariston AVD109, tragedia, stanowczo odradzam - szajs, szmelc i czesci drogie, ze nowa pralka taniej wyjdzie!!!! poza tym nie odpierała, wyświetlacz zepsuł sie na 3 dzień, Kuba lekko sie oparł, tragedia, a nie pralka, kurcze, ciekawa jestem, jaka ta jest, jest to przeceniona z 1399zł, bo ostatnia, wystawowa sztuka, ma 8 kg bęben, wiec jest duża, nie ma opakowania, ale ma gwarancję, a to jest bardzo ważne w przypadku sprzętu. Oby dobrze mi służyła.
A lodówkę mamy Mińska, starutką, strasza jeszcse ode mnei
mam nadzieję, zę działą, bo 5 lat nie uruchamialiśmy ją, ma zamrażalnik na taśmie klejącej, ale jakoś da sie przezyć, tylko głośna i pradożerna :/
https://allegro.pl/item332945545_lodowka_mi...ka_sprawna.html dokłądnie taka, tylko nasza już nie ma jednej półki i nie ma szybki i pojemnika na jajka, bo to jeszcze jak stałą u rodziców to się popsuło, dlatego oni chcieli ją wyrzucić.