Oczywiście, jak Pani w urzędzie coś mówi, to musi być święte
zwłaszcza, że pani w innym urzędzie powie na pewno co innego
.
Powinnam chyba spadac z tej dyskusji, jako osoba, która przypadkiem zna przepisy
i prowadzi w sÄ…dach spwary eksmisyjne
. Nie jest więc osobą, która jak mówi, to pewnie wie.
Ale spróbuję raz jeszcze:
- zarówno osobę zameldowaną na stałe jak i czasowo można wymeldowac bez jej wiedzy, ale wymaga to zachodu; jednak jest możliwe a nawet wskazane w sytuacji, gdy ta osoba RZECZYWISCIE nie mieszka; gdy mieszka, to święty boże nie pomoże, musi upłynąc czas, albo osoba musi się wyprowadzić
- nawet gdy mamy wyrok eksmisyjny, a nie jest on wykonany, danej osoby faktycznie nie można "wymeldować" lege artis
tak, najważniejsze, jak się zagada, gdyż zameldowanie na podstawie pieczątki developera jest absolutnie nielegalne
, a ktoś kto nie ma aktu notarialnego (mimo że mu się wydaje, że zapłacił i ma pieczątkę developera) nie ma tytułu prawnego i NIE MOŻE być zameldowany; zatem w urzędzie - gadać, gadać, gadać
a teraz to, co jest naprawdę wazne - tak, Piranio, wynajmiesz komus lokal i potem masz go na karku... niestety; chyba że będzie to najem okazjonalny lub wynajmiesz firmie (firma, nawet gdy pozwala w mieszkaniu zamieszkac pracownikowi z rodziną) nie jest chroniona, więc najem normalnie się rozwiązuje zgodnie z regułami kc.
I tak całkiem na koniec - to nieszczęsne zameldowanie naprawde jest małym problemem wobec najmu lokalu mieszkalnego na czas nieokreślony... Inna sprawa, że nawet jak masz lokatora, którego nie mozesz eksmitować, bo nie ma on lokalu socjalnego od gminy, to gmina płaci za niego czynsz, więc nie wiem,c zy to takie wielkie nieszczęście? dla kogoś, kto i tak w tym lokalu nie chce mieszkać, a jedynie go wynajmować
Co do obcokrajowaca zaś - zmienić zamki, spakowac gościa, wystawić na klatkę i zlożc wniosek w ymeldowanie. Przychodzi /pan z kolegami i policją, kolegom się mówi, żeby szli pobiegać, policji, że pan nie ma tytułu prawnego do lokalu, a procedura wymeldowaniowa jest w toku, a pan tu nie mieszka.
i po temacie...