Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia   

LISTOPADOWE ZŁOTKA 2009 - cz. II

, W nowym roku nowe umiejętności, osiągnięcia i kolejne zęby ;)
> , W nowym roku nowe umiejętności, osiągnięcia i kolejne zęby ;)
malgosia1968
śro, 02 cze 2010 - 21:43
a u mnie burza straszna byla i jeszcze do tej pory pada i sie blyska
synek juz spi..strasznie marudzil ale wreszcie zasnal..te zaby tak mu dokuczaja...kiedy one wreszcie do konca wyjda? 41.gif Mikolaj oczywiscie zasnal u mnie w lozku..zaraz przyjedzie M i nie wiem co powie...pewnie nie bedzie zadowolony ze ma spac na materacu... 29.gif w 3 na tej wersalce nie da rady spac
Miki zdrowka dla Kamilki
spokojnej i przespanej nocki zycze
malgosia1968


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,471
Dołączył: pią, 04 wrz 09 - 21:23
Skąd: P.T.
Nr użytkownika: 28,966

GG:


post śro, 02 cze 2010 - 21:43
Post #41

a u mnie burza straszna byla i jeszcze do tej pory pada i sie blyska
synek juz spi..strasznie marudzil ale wreszcie zasnal..te zaby tak mu dokuczaja...kiedy one wreszcie do konca wyjda? 41.gif Mikolaj oczywiscie zasnal u mnie w lozku..zaraz przyjedzie M i nie wiem co powie...pewnie nie bedzie zadowolony ze ma spac na materacu... 29.gif w 3 na tej wersalce nie da rady spac
Miki zdrowka dla Kamilki
spokojnej i przespanej nocki zycze

--------------------
Marek urodzony 02.06.1990 3300g 53cm
Mateusz urodzony 23.05.1991 4150g 59cm
Iza urodzona 04.04.1992 3100g 51cm

Mikołaj urodzony 27.11.2009 2740g 50cm

Franek mój pierwszy wnuczek urodzony 29.09.2011 4100g 58cm
Julek mój drugi wnuczek urodzony 05.08.2015 3900 g 55 cm

"Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.. "
tato tak bardzo tęsknię za Tobą [*] 23.09. minie 11 lat :(

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake
szczurki2
śro, 02 cze 2010 - 22:51
Witam. Wytapetowane!!!!!!Posprzątane!!!!!! Biostymine - nie pamiętam jak mówi ulotka. My Marysi dawaliśmy jak miała 4 miesiące po pół ampułki co drugi dzień. Jest bez recepty.Ale jest tak jak piszesz. To ten lek.
malgosiu a to siedzisko nie jest za płytkie? Wygodnie będzie malcowi? Bo to w sumie nie nasza wygoda najważniejsza tylko malca.
Ale Was choróbska dopadły.
Amy dzisiaj zrobiłyśmy morfologię. No i muszę wcinać żelazo:(. Mam nadzieję,że cycka dużo jej przejdzie. No i musi wcinać dużo mięcha, żółtek, szpinaku, buraków i zielonej pietruchy. Tyle dobrze ,że moje dziecko lubi moje zupki jarzynowe. Za miesiąc kontrola. Będziemy walczyć, żeby młodej nie podawać żelaza,bo musi mieć ładne ząbki. icon_smile.gif. a to żelastwo tak je niszczy.
Jak tak czytam o waszych nocnych maratonach to walę pokłony za moje dziecko, które tak cudnie przesypia całe noce.
Już nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia . Ponoć w poniedziałek i wtorek ma być ok.30 stopni. Aż trudno w to uwierzyć patrząc na aurę nas otaczającą.
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post śro, 02 cze 2010 - 22:51
Post #42

Witam. Wytapetowane!!!!!!Posprzątane!!!!!! Biostymine - nie pamiętam jak mówi ulotka. My Marysi dawaliśmy jak miała 4 miesiące po pół ampułki co drugi dzień. Jest bez recepty.Ale jest tak jak piszesz. To ten lek.
malgosiu a to siedzisko nie jest za płytkie? Wygodnie będzie malcowi? Bo to w sumie nie nasza wygoda najważniejsza tylko malca.
Ale Was choróbska dopadły.
Amy dzisiaj zrobiłyśmy morfologię. No i muszę wcinać żelazo:(. Mam nadzieję,że cycka dużo jej przejdzie. No i musi wcinać dużo mięcha, żółtek, szpinaku, buraków i zielonej pietruchy. Tyle dobrze ,że moje dziecko lubi moje zupki jarzynowe. Za miesiąc kontrola. Będziemy walczyć, żeby młodej nie podawać żelaza,bo musi mieć ładne ząbki. icon_smile.gif. a to żelastwo tak je niszczy.
Jak tak czytam o waszych nocnych maratonach to walę pokłony za moje dziecko, które tak cudnie przesypia całe noce.
Już nie mogę doczekać się przyszłego tygodnia . Ponoć w poniedziałek i wtorek ma być ok.30 stopni. Aż trudno w to uwierzyć patrząc na aurę nas otaczającą.

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

alecta
czw, 03 cze 2010 - 01:17
Nikola ma znów jakieś zajawki z jedzeniem.
Po kąpieli zawsze ładnie wcinała butle, a dziś awanture robiła 29.gif
Na szczęście potem szybko zasnęła icon_smile.gif
Mam nadzieje, że do rana pośpi hehe
A ja jade po Ł 06.gif 06.gif 06.gif
alecta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,120
Dołączył: sob, 13 cze 09 - 15:42
Skąd: Przeworsk
Nr użytkownika: 27,763




post czw, 03 cze 2010 - 01:17
Post #43

Nikola ma znów jakieś zajawki z jedzeniem.
Po kąpieli zawsze ładnie wcinała butle, a dziś awanture robiła 29.gif
Na szczęście potem szybko zasnęła icon_smile.gif
Mam nadzieje, że do rana pośpi hehe
A ja jade po Ł 06.gif 06.gif 06.gif

--------------------
Miki79
czw, 03 cze 2010 - 07:49
U nas nocka spokojna - Kamilka budziła się co prawda do północy 3 razy, ale dałam cyca i zasypiała. Potem karmienie o 4.30 i wstała o 7.00!!! Spała by jeszcze dłużej, gdyby nie Natalka, która o 6.45 zameldowała się w sypialni.... Ale i tak bardzo długo spałyśmy jak na nas icon_wink.gif Wymiotów brak od wczorajszego przedpołudnia, kupki wczoraj były jeszcze luźne, ale od popołudnia nie było już żadnej, gorączka lekka wieczorem sama przeszłą (czopek po 1 minucie został wydalony z kupą....). Jestem więc dobrej myśli.

Nuuśka - co do rozpoznania, to na pogotowiu lekarka stwierdziła, że to infekcja wirusowa, najprawdopodobniej rotawirusowa.... Czytałam, że część dzieci przechodzi ją bardzo ciężko, ale dzieci karmione piersią mają większą odporność i jak nawet się zarażą, to lepiej sobie radzą. icon_wink.gif

Małgosiu - widziałam w TVN24 tą waszą wczorajszą nawałnicę, mam nadzieję, że cię nie zalało, ani nic ci nie zniszczyło icon_wink.gif

Szczurki - a jakie miałaś wskazania do zrobienia morfologii? Czy może sama zdecydowałaś? Bo u nas nie było nigdy robione badanie krwi ani u Natalki ani u Kamilki w pierwszym roku życia. Czy Marysia miała jakieś objawy?

Alecta - ja coś czuję, że to zęby. Dzieci jak je zęby bolą to nie chcą właśnie ssać.

Właśnie oglądałam pogodę i u nas 25-26 stopni ma być już od jutra 03.gif 03.gif 03.gif Już zaplanowaliśmy ZOO na piątek (oboje z P mamy wolne). Życzę wszystkim miłego, ciepłego i sielskiego długiego weekendu!
Miki79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,364
Dołączył: nie, 26 mar 06 - 10:10
Skąd: Opole
Nr użytkownika: 5,363




post czw, 03 cze 2010 - 07:49
Post #44

U nas nocka spokojna - Kamilka budziła się co prawda do północy 3 razy, ale dałam cyca i zasypiała. Potem karmienie o 4.30 i wstała o 7.00!!! Spała by jeszcze dłużej, gdyby nie Natalka, która o 6.45 zameldowała się w sypialni.... Ale i tak bardzo długo spałyśmy jak na nas icon_wink.gif Wymiotów brak od wczorajszego przedpołudnia, kupki wczoraj były jeszcze luźne, ale od popołudnia nie było już żadnej, gorączka lekka wieczorem sama przeszłą (czopek po 1 minucie został wydalony z kupą....). Jestem więc dobrej myśli.

Nuuśka - co do rozpoznania, to na pogotowiu lekarka stwierdziła, że to infekcja wirusowa, najprawdopodobniej rotawirusowa.... Czytałam, że część dzieci przechodzi ją bardzo ciężko, ale dzieci karmione piersią mają większą odporność i jak nawet się zarażą, to lepiej sobie radzą. icon_wink.gif

Małgosiu - widziałam w TVN24 tą waszą wczorajszą nawałnicę, mam nadzieję, że cię nie zalało, ani nic ci nie zniszczyło icon_wink.gif

Szczurki - a jakie miałaś wskazania do zrobienia morfologii? Czy może sama zdecydowałaś? Bo u nas nie było nigdy robione badanie krwi ani u Natalki ani u Kamilki w pierwszym roku życia. Czy Marysia miała jakieś objawy?

Alecta - ja coś czuję, że to zęby. Dzieci jak je zęby bolą to nie chcą właśnie ssać.

Właśnie oglądałam pogodę i u nas 25-26 stopni ma być już od jutra 03.gif 03.gif 03.gif Już zaplanowaliśmy ZOO na piątek (oboje z P mamy wolne). Życzę wszystkim miłego, ciepłego i sielskiego długiego weekendu!

--------------------
Iwona - mama:


szczurki2
czw, 03 cze 2010 - 08:38
Miki ja mam takie trochę takie zboczenie zawodowe. A u nas tak pediatrzy zalecają, żeby po 6 mieś. życia zrobić morfologie. Bo po 4 miesiącu maluch zaczyna sam produkować elementy morfotyczne krwi. Oczywiście wiele parametrów które sie robi w standardowej morfologii są niemiarodajne . Zasadniczo patrzy się głównie na hemoglobinę, erytrocyty, leukocyt, płytki krwi, a z rozmazu-granulocyty i monocyty. Tak bynajmniej robi moja pediatra. Może trochę na wyrost, ale w ten sposób można uniknąć anemii.
Maryśka nie miała żadnych specjalnych wskazań. A na pobraniu krwi(z paluszka) strasznie się jej podobało. Z zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy patrzyła jak jej ściskano paluszek i łapano krew.
I pewnie tak jest z ta morfologia, że każdy pediatra ma inne zdanie odnośnie jej robienia ok. 6 miesiąca życia ,bo jest to okres przejściowy u niemowlaka, ale ja tam się ciesze ,że ja zrobiłam. Wiem ,że jest prawie ok. Ja zjem trochę żelaza(mi nie zaszkodzi a nawet tez sie przyda).
malgosiu właśnie teraz zobaczyłam co się u Was działo. Straszne.
Życzę spokojnego i cieplutkiego odpoczynku .
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post czw, 03 cze 2010 - 08:38
Post #45

Miki ja mam takie trochę takie zboczenie zawodowe. A u nas tak pediatrzy zalecają, żeby po 6 mieś. życia zrobić morfologie. Bo po 4 miesiącu maluch zaczyna sam produkować elementy morfotyczne krwi. Oczywiście wiele parametrów które sie robi w standardowej morfologii są niemiarodajne . Zasadniczo patrzy się głównie na hemoglobinę, erytrocyty, leukocyt, płytki krwi, a z rozmazu-granulocyty i monocyty. Tak bynajmniej robi moja pediatra. Może trochę na wyrost, ale w ten sposób można uniknąć anemii.
Maryśka nie miała żadnych specjalnych wskazań. A na pobraniu krwi(z paluszka) strasznie się jej podobało. Z zaciekawieniem i uśmiechem na twarzy patrzyła jak jej ściskano paluszek i łapano krew.
I pewnie tak jest z ta morfologia, że każdy pediatra ma inne zdanie odnośnie jej robienia ok. 6 miesiąca życia ,bo jest to okres przejściowy u niemowlaka, ale ja tam się ciesze ,że ja zrobiłam. Wiem ,że jest prawie ok. Ja zjem trochę żelaza(mi nie zaszkodzi a nawet tez sie przyda).
malgosiu właśnie teraz zobaczyłam co się u Was działo. Straszne.
Życzę spokojnego i cieplutkiego odpoczynku .

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

kajek
czw, 03 cze 2010 - 09:32
u nas dzisiaj ciężka nocka - wzięłam małą do karmienia ok 2.00 i przysnełam.
Jak się obudziłam to moje dziecię zamiast smacznie spać leżało i mi się przyglądało (choć w tych ciemnościach przy maleńkiej lampce w kontakcie to chyba zbyt wiele nie widziała) icon_smile.gif
No i godzinę musiałam ją usypiać.
Rano wstała w kiepskim humorze i teraz zasypia na codzienne poranne dosypianie w leżaczku.
Zresztą od trzech dni budzi się w nocy ok 3.00 i muszę ją położyć po karmieniu do leżaczka bo nigdzie indziej nie chce spać - ale pamietam że starszy miał przez jakiś czas to samo.

Ze spaniem w dzień to u nas tragedia.
Juz od 3 miesięcy Beatka ma problem ze spaniem w domu - usypia po wielkich walkach i śpi 20-30 min.
Jak zaczęły się te kłopoty senne to nie było jeszcze tak źle bo przesypiała cały spacer - chodziłam z nią dwa razy, raz na 2 godziny i raz na 1,5.
Ale z czasem skończyło sie ciągłe spanie na dworze i naprawdę musimy się nakombinować zeby się wyspała - inaczej jest w kiepskim humorze.


Małgosiu ja tez myślałam o tym wózku i nawet przymierzałam Beatkę do niego w sklepie, ale boję się tych małych kółek.
No i raczej nie da się go obciążyć zakupami.
Z drugiej strony jest naprawdę lekki i bardzo mnie to kusi.
Oglądałam jeszcze ten:
https://allegro.pl/item1062330641_espiro_20..._pokrowiec.html
bo ma regulowany podnóżek.
Gdyby mnie było stać to kupiłabym sobie taki wózek jako drugi - a mojego topornego x-landera zostawiłabym na dłuższe wyjścia albo wycieczki w teren.

kajek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 688
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 15:43
Nr użytkownika: 3,290




post czw, 03 cze 2010 - 09:32
Post #46

u nas dzisiaj ciężka nocka - wzięłam małą do karmienia ok 2.00 i przysnełam.
Jak się obudziłam to moje dziecię zamiast smacznie spać leżało i mi się przyglądało (choć w tych ciemnościach przy maleńkiej lampce w kontakcie to chyba zbyt wiele nie widziała) icon_smile.gif
No i godzinę musiałam ją usypiać.
Rano wstała w kiepskim humorze i teraz zasypia na codzienne poranne dosypianie w leżaczku.
Zresztą od trzech dni budzi się w nocy ok 3.00 i muszę ją położyć po karmieniu do leżaczka bo nigdzie indziej nie chce spać - ale pamietam że starszy miał przez jakiś czas to samo.

Ze spaniem w dzień to u nas tragedia.
Juz od 3 miesięcy Beatka ma problem ze spaniem w domu - usypia po wielkich walkach i śpi 20-30 min.
Jak zaczęły się te kłopoty senne to nie było jeszcze tak źle bo przesypiała cały spacer - chodziłam z nią dwa razy, raz na 2 godziny i raz na 1,5.
Ale z czasem skończyło sie ciągłe spanie na dworze i naprawdę musimy się nakombinować zeby się wyspała - inaczej jest w kiepskim humorze.


Małgosiu ja tez myślałam o tym wózku i nawet przymierzałam Beatkę do niego w sklepie, ale boję się tych małych kółek.
No i raczej nie da się go obciążyć zakupami.
Z drugiej strony jest naprawdę lekki i bardzo mnie to kusi.
Oglądałam jeszcze ten:
https://allegro.pl/item1062330641_espiro_20..._pokrowiec.html
bo ma regulowany podnóżek.
Gdyby mnie było stać to kupiłabym sobie taki wózek jako drugi - a mojego topornego x-landera zostawiłabym na dłuższe wyjścia albo wycieczki w teren.



--------------------

NuuŚka
czw, 03 cze 2010 - 10:04
Witajcie z rana icon_smile.gif

Miki cieszę się że Kamilka wraca do zdrowia icon_smile.gif po twoim poście aż się zainteresowałam pogodą i rzeczywiście tutaj też ma być w końcu ładnie, więc muszę z M pomyśleć nad piątkiem i sobotą.

Małgosiu fajny wózeczek ale ja bym się go bała, wersja Kajek wydaje mi się dużo bardziej stabilna a wygląda też uroczo.

kajek a może to ząbki?

Orinokio jak dzieciaki? choróbska przegonione?

jeśli chodzi o rowerek to moje doświadczenie w tym temacie jest takie: one są rzeczywiście urocze, ale tak na prawdę to są rowerki do "pchania" dzieci i najlepiej się sprawdzają tak przed roczkiem kiedy w miarę pewnie dziecko siedzi, staje itp. Mam taki dla Oli (dostała przed 1 urodzinami) i jeździła w nim może ze 3-4 miesiące, potem jak zrobiła się "włażąca" wszędzie rowerek okazał się mało stabilny na jej pomysły, a w kolejnym roku okazało się, że do samodzielnego jeżdżenia dziecka to one się nie nadaje i kupiliśmy Oli normalny rowerek pompowany z dopinanymi czterema kółkami. Za to super sprawdzają się jeździki- pchacze na których dziecko siada okrakiem i samo się odpycha nóżkami ale to też raczej zabawka na przyszłą wiosnę dla naszych dzieci

M przyjechał przed północą i normalnie nie mogliśmy się od siebie odkleić 03.gif 02.gif, w nocy spokojnie spałyśmy - Justysia miała karmienie o północy a potem dopiero o 4 rano i od tej czwartej została już z nami do 7:30, kiedy przyszła Ola do naszego łóżka. A rano posiedziałam w wannie chyba z godzinę i miałam czas dla siebie (bez dzieci).Takie bzdury a normalnie nastrój mi się poprawił bardzo.
NuuŚka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,943
Dołączył: pią, 25 sie 06 - 17:42
Skąd: okolice Warszawy
Nr użytkownika: 7,201




post czw, 03 cze 2010 - 10:04
Post #47

Witajcie z rana icon_smile.gif

Miki cieszę się że Kamilka wraca do zdrowia icon_smile.gif po twoim poście aż się zainteresowałam pogodą i rzeczywiście tutaj też ma być w końcu ładnie, więc muszę z M pomyśleć nad piątkiem i sobotą.

Małgosiu fajny wózeczek ale ja bym się go bała, wersja Kajek wydaje mi się dużo bardziej stabilna a wygląda też uroczo.

kajek a może to ząbki?

Orinokio jak dzieciaki? choróbska przegonione?

jeśli chodzi o rowerek to moje doświadczenie w tym temacie jest takie: one są rzeczywiście urocze, ale tak na prawdę to są rowerki do "pchania" dzieci i najlepiej się sprawdzają tak przed roczkiem kiedy w miarę pewnie dziecko siedzi, staje itp. Mam taki dla Oli (dostała przed 1 urodzinami) i jeździła w nim może ze 3-4 miesiące, potem jak zrobiła się "włażąca" wszędzie rowerek okazał się mało stabilny na jej pomysły, a w kolejnym roku okazało się, że do samodzielnego jeżdżenia dziecka to one się nie nadaje i kupiliśmy Oli normalny rowerek pompowany z dopinanymi czterema kółkami. Za to super sprawdzają się jeździki- pchacze na których dziecko siada okrakiem i samo się odpycha nóżkami ale to też raczej zabawka na przyszłą wiosnę dla naszych dzieci

M przyjechał przed północą i normalnie nie mogliśmy się od siebie odkleić 03.gif 02.gif, w nocy spokojnie spałyśmy - Justysia miała karmienie o północy a potem dopiero o 4 rano i od tej czwartej została już z nami do 7:30, kiedy przyszła Ola do naszego łóżka. A rano posiedziałam w wannie chyba z godzinę i miałam czas dla siebie (bez dzieci).Takie bzdury a normalnie nastrój mi się poprawił bardzo.

--------------------




Aniołek 10tc (*) 24.03.2015
megan25
czw, 03 cze 2010 - 11:04
śpieszę się chwalić - moje dziecię dziś powiedziało coś na kształt "mama" 03.gif brawo_bis.gif
megan25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,095
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 18:59
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 23,649

GG:


post czw, 03 cze 2010 - 11:04
Post #48

śpieszę się chwalić - moje dziecię dziś powiedziało coś na kształt "mama" 03.gif brawo_bis.gif

--------------------



Miki79
czw, 03 cze 2010 - 11:55
Megan - brawo dla Laurki icon_wink.gif U nas na razie jest tylko edu ada aga...

Małgosiu
- co do rowerka, to Natalka też miała taki u dziadków i tak jak u Nuuśki służył do wożenia jej bardzo krótko. Sama nim już jeździć nie bardzo umiała - ciężko jej było. My kupiliśmy jej w zeszłym roku taki z dopinanymi kółeczkami (zwykły rower) i teraz sama pomyka icon_wink.gif Za to na pierwsze urodziny dostała od chrzestnego autko takie jak Nuuśka pisze i uwielbiała je od pierwszego dnia, do tej pory jeździ nim po domu czasami icon_wink.gif


Miki79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,364
Dołączył: nie, 26 mar 06 - 10:10
Skąd: Opole
Nr użytkownika: 5,363




post czw, 03 cze 2010 - 11:55
Post #49

Megan - brawo dla Laurki icon_wink.gif U nas na razie jest tylko edu ada aga...

Małgosiu
- co do rowerka, to Natalka też miała taki u dziadków i tak jak u Nuuśki służył do wożenia jej bardzo krótko. Sama nim już jeździć nie bardzo umiała - ciężko jej było. My kupiliśmy jej w zeszłym roku taki z dopinanymi kółeczkami (zwykły rower) i teraz sama pomyka icon_wink.gif Za to na pierwsze urodziny dostała od chrzestnego autko takie jak Nuuśka pisze i uwielbiała je od pierwszego dnia, do tej pory jeździ nim po domu czasami icon_wink.gif




--------------------
Iwona - mama:


megan25
czw, 03 cze 2010 - 15:27
pokaże wam nasze dwa ząbki, trzeciego nie widać bo jest u góry



megan25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,095
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 18:59
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 23,649

GG:


post czw, 03 cze 2010 - 15:27
Post #50

pokaże wam nasze dwa ząbki, trzeciego nie widać bo jest u góry





--------------------



Miki79
czw, 03 cze 2010 - 16:35
Megan - piękne ząbki icon_wink.gif A jaki piękny uśmiech, ja ząbki łapałam zawsze w płaczu/wrzasku 06.gif
Miki79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,364
Dołączył: nie, 26 mar 06 - 10:10
Skąd: Opole
Nr użytkownika: 5,363




post czw, 03 cze 2010 - 16:35
Post #51

Megan - piękne ząbki icon_wink.gif A jaki piękny uśmiech, ja ząbki łapałam zawsze w płaczu/wrzasku 06.gif

--------------------
Iwona - mama:


szczurki2
czw, 03 cze 2010 - 19:02
Cudny króliczek:)
szczurki2


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,099
Dołączył: czw, 18 mar 10 - 22:19
Skąd: Knurów
Nr użytkownika: 32,187




post czw, 03 cze 2010 - 19:02
Post #52

Cudny króliczek:)

--------------------


Iwona, mama Marysi i Jaśka

Miki79
pią, 04 cze 2010 - 07:41
Dziewczęta, co tu takie pustki ostatnio??

Orinoko - zaczynam się na serio martwić o was, bo odzywasz się co raz rzadziej!

Nuuśka - ty jesteś usprawiedliwiona, ciesz się obecnością męża icon_wink.gif

Małgosiu - jak tam Mikołajkowe ząbki? Dalej nie śpisz po nocach?

Alecta - rozumiem, że ty też zajęta, skoro Ł przyjechał 02.gif

U nas już chyba po chorobie - wymiotów nie ma drugi dzień, kupy wczoraj nie było żadnej, zobaczymy jaka będzie dzisiaj. Marudzenie też się zmniejszyło.
Za to ja mam postrzał w lewej łopatce i ledwo się poruszam.... Muszę małża poprosić o masaż, bo nie mogę nawet Kamilki z koca podnieść...
Pogoda już lepsza niż wczoraj, choć słonka jeszcze nie ma, ale ZOO chyba dziś zaliczymy icon_wink.gif

Miłego dnia!
Miki79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,364
Dołączył: nie, 26 mar 06 - 10:10
Skąd: Opole
Nr użytkownika: 5,363




post pią, 04 cze 2010 - 07:41
Post #53

Dziewczęta, co tu takie pustki ostatnio??

Orinoko - zaczynam się na serio martwić o was, bo odzywasz się co raz rzadziej!

Nuuśka - ty jesteś usprawiedliwiona, ciesz się obecnością męża icon_wink.gif

Małgosiu - jak tam Mikołajkowe ząbki? Dalej nie śpisz po nocach?

Alecta - rozumiem, że ty też zajęta, skoro Ł przyjechał 02.gif

U nas już chyba po chorobie - wymiotów nie ma drugi dzień, kupy wczoraj nie było żadnej, zobaczymy jaka będzie dzisiaj. Marudzenie też się zmniejszyło.
Za to ja mam postrzał w lewej łopatce i ledwo się poruszam.... Muszę małża poprosić o masaż, bo nie mogę nawet Kamilki z koca podnieść...
Pogoda już lepsza niż wczoraj, choć słonka jeszcze nie ma, ale ZOO chyba dziś zaliczymy icon_wink.gif

Miłego dnia!

--------------------
Iwona - mama:


niuniunia23
pią, 04 cze 2010 - 08:15
CYTAT(megan25 @ Thu, 03 Jun 2010 - 16:27) *

a my mamy takie same śpiochy tylko jeszcze zaduże icon_smile.gif
niuniunia23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,576
Dołączył: czw, 03 lip 08 - 14:26
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 20,562

GG:


post pią, 04 cze 2010 - 08:15
Post #54

CYTAT(megan25 @ Thu, 03 Jun 2010 - 16:27) *

a my mamy takie same śpiochy tylko jeszcze zaduże icon_smile.gif

--------------------
megan25
pią, 04 cze 2010 - 10:06
niuniunia22 a nasze za chwilę będą za małe 29.gif

Miki79 dobrze że u was już jest dobrze icon_smile.gif bawcie się dobrze z ZOO icon_smile.gif może mi się uda mojego w niedziele wyciągnąć jak będzie pogoda icon_smile.gif

ja już sprzątanie zaliczyłam - kuchnia i pokój , pranie się pierze , sałatka do obiadu zrobiona , dziecko śpi ,
a ja wcinam truskawki - wczoraj rodzice nam przywieźli i wczoraj już trochę zjadłam , żeby sprawdzić czy małej nic nie będzie - i jest ok więc dziś mogę sobie zjeść więcej icon_smile.gif
megan25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,095
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 18:59
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 23,649

GG:


post pią, 04 cze 2010 - 10:06
Post #55

niuniunia22 a nasze za chwilę będą za małe 29.gif

Miki79 dobrze że u was już jest dobrze icon_smile.gif bawcie się dobrze z ZOO icon_smile.gif może mi się uda mojego w niedziele wyciągnąć jak będzie pogoda icon_smile.gif

ja już sprzątanie zaliczyłam - kuchnia i pokój , pranie się pierze , sałatka do obiadu zrobiona , dziecko śpi ,
a ja wcinam truskawki - wczoraj rodzice nam przywieźli i wczoraj już trochę zjadłam , żeby sprawdzić czy małej nic nie będzie - i jest ok więc dziś mogę sobie zjeść więcej icon_smile.gif

--------------------



Orinoko
pią, 04 cze 2010 - 11:03
Hej!
Ja Was czytam, tylko pisac mi sie nie chce 03.gif
Dzis mam Kubcia w domu, wiec czasu mniej.
Katary podleczone, kaszle w miare tez.
Przedwczoraj po poludniu Kubus byl na imieninach u kolegi, ja z nim, a Emi z opiekunka, a potem z tata (to juz byla faza raczkowa). Wczoraj bylismy u tesciow prawie caly dzien, ogladalismy jak Warta wylala.. szok... pozalewane pola, ludziom do ogrodkow rzeka wplynela... nawet jeden dom oblozony workami z piaskiem widzielismy. Szokujace to wszystko zobaczyc na zywo, nie w TV... Miki, jak u Was sytuacja?
U nas dzis slonce i pogoda, oby tak w calej Polsce bylo!

Emilcia wczoraj nam jojczyla w aucie, troche sie boje wyjazdu nad morze za 3 tyg.
37.gif
NuuŚka jak Wam droga przebiegla? My niestety jednak bedziemy jechac w dzien...
O ile z przewijaniem wiekszego problemu nie widze, to karmienie w aucie mnie troche przeraza. Wczoraj Emi u dziadkow prawie nie mogla jesc, taka byla przejeta i zajeta rozgladaniem sie wkolo. Praktycznie co 45 minut musiala dojadac 04.gif Dopiero po powrocie do domu najadla sie jak trzeba.

Zaraz bierzemy sie za sprzatanie w Kubusiowym pokoju, potem szybki obiad i jedziemy w odwiedziny do jego kolezanki, rowiesnicy. Emi zostaje w domu z opiekunka.
Co do opiekunki, to mam zgryz. Obiektywnie dziewczyna sie stara w pewnych sprawach. Subiektywnie... ja czuje do niej taka niechec i w ogole... 43.gif I nie mam zaufania. I to sie chyba nie zmieni.

Gratuluje Wam raczkujacych/pelzajacych dzieci. U nas nadal cisza na tym froncie. Emi tylko przesuwa sie nieznacznie do tylu, a na brzuchu robi nadal samoloty albo sie podnosi wysoko nad przeramionach - zwlaszcza jak tata przychodzi z pracy to mu strzela z tej pozycji takie usmiechy, ze az mama zazdrosna 06.gif

Zebow takze brak, ale to mnie akurat nie martwi 03.gif

Na froncie sloiczkowym tez jakichs wiekszych osiagniec nie ma, od poniedzialku daje marchew, ktora wchodzi troche chetniej niz dynia - to jej sie chyba znudzilo. Ale ogolnie to widze, ze je bez wiekszego entuzjazmu, a ostatnio nawet i pol sloiczka nie zjadala. Chrupki - owszem, chetnie. Po niedzieli dam jej w koncu jakis owoc, moze dziewczyna jednak nie lubi warzyw? 37.gif

Wlasnie spojrzalam na paseczek, no i stawiam koktajl truskawowy za skonczone 7 miesiecy Emi!


Uploaded with ImageShack.us

Pozdrawiam Was, na razie!

Ten post edytował Orinoko pią, 04 cze 2010 - 11:08
Orinoko


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,280
Dołączył: śro, 09 mar 05 - 14:46
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 2,827

GG:


post pią, 04 cze 2010 - 11:03
Post #56

Hej!
Ja Was czytam, tylko pisac mi sie nie chce 03.gif
Dzis mam Kubcia w domu, wiec czasu mniej.
Katary podleczone, kaszle w miare tez.
Przedwczoraj po poludniu Kubus byl na imieninach u kolegi, ja z nim, a Emi z opiekunka, a potem z tata (to juz byla faza raczkowa). Wczoraj bylismy u tesciow prawie caly dzien, ogladalismy jak Warta wylala.. szok... pozalewane pola, ludziom do ogrodkow rzeka wplynela... nawet jeden dom oblozony workami z piaskiem widzielismy. Szokujace to wszystko zobaczyc na zywo, nie w TV... Miki, jak u Was sytuacja?
U nas dzis slonce i pogoda, oby tak w calej Polsce bylo!

Emilcia wczoraj nam jojczyla w aucie, troche sie boje wyjazdu nad morze za 3 tyg.
37.gif
NuuŚka jak Wam droga przebiegla? My niestety jednak bedziemy jechac w dzien...
O ile z przewijaniem wiekszego problemu nie widze, to karmienie w aucie mnie troche przeraza. Wczoraj Emi u dziadkow prawie nie mogla jesc, taka byla przejeta i zajeta rozgladaniem sie wkolo. Praktycznie co 45 minut musiala dojadac 04.gif Dopiero po powrocie do domu najadla sie jak trzeba.

Zaraz bierzemy sie za sprzatanie w Kubusiowym pokoju, potem szybki obiad i jedziemy w odwiedziny do jego kolezanki, rowiesnicy. Emi zostaje w domu z opiekunka.
Co do opiekunki, to mam zgryz. Obiektywnie dziewczyna sie stara w pewnych sprawach. Subiektywnie... ja czuje do niej taka niechec i w ogole... 43.gif I nie mam zaufania. I to sie chyba nie zmieni.

Gratuluje Wam raczkujacych/pelzajacych dzieci. U nas nadal cisza na tym froncie. Emi tylko przesuwa sie nieznacznie do tylu, a na brzuchu robi nadal samoloty albo sie podnosi wysoko nad przeramionach - zwlaszcza jak tata przychodzi z pracy to mu strzela z tej pozycji takie usmiechy, ze az mama zazdrosna 06.gif

Zebow takze brak, ale to mnie akurat nie martwi 03.gif

Na froncie sloiczkowym tez jakichs wiekszych osiagniec nie ma, od poniedzialku daje marchew, ktora wchodzi troche chetniej niz dynia - to jej sie chyba znudzilo. Ale ogolnie to widze, ze je bez wiekszego entuzjazmu, a ostatnio nawet i pol sloiczka nie zjadala. Chrupki - owszem, chetnie. Po niedzieli dam jej w koncu jakis owoc, moze dziewczyna jednak nie lubi warzyw? 37.gif

Wlasnie spojrzalam na paseczek, no i stawiam koktajl truskawowy za skonczone 7 miesiecy Emi!


Uploaded with ImageShack.us

Pozdrawiam Was, na razie!

--------------------


...Past the deep troubled water / And the fears of the dark / There's a hill in the sunlight / For you to find harmony...
Miki79
pią, 04 cze 2010 - 11:40
Zdrówko Emilki impreza.gif
Miki79


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,364
Dołączył: nie, 26 mar 06 - 10:10
Skąd: Opole
Nr użytkownika: 5,363




post pią, 04 cze 2010 - 11:40
Post #57

Zdrówko Emilki impreza.gif

--------------------
Iwona - mama:


megan25
pią, 04 cze 2010 - 12:54
no to siup impreza.gif za Emilkę icon_smile.gif
megan25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,095
Dołączył: pon, 17 lis 08 - 18:59
Skąd: Katowice
Nr użytkownika: 23,649

GG:


post pią, 04 cze 2010 - 12:54
Post #58

no to siup impreza.gif za Emilkę icon_smile.gif

--------------------



kajek
pią, 04 cze 2010 - 14:55
u nas dzisiaj znów noc z pobudkami - albo na jedzenie (normalne) albo na przewijanie (nienormalne).
Zmieniłam małej wczoraj pampersy na 4 i od wczoraj ciągle muszę ją przebierać bo gdzieś jej się z tych pieluch wylewa.
3 były już za małe a 4 okazują się za duże.
Pamiętam że przy zmianie z 2 na 3 było to samo - na innym forum dziewczyny radziły kupić przejściowo Huggesy bo mają pośredni rozmiar i rzeczywiście tak było.
Wiec chyba dziś przespacerujemy sie po kolejną paczkę pieluch.

A od wczoraj mała bardzo usilnie ćwiczy stanie na czworakach:)
Po tym jak stanęła tak w Dzień Matki dopiero wczoraj udało się powtórzyć wyczyn:)
Ale jest twarda i ćwiczy zapamiętale - dziś stanęła tak juz kilka razy (na króciutko).

Zębów dalej brak - pewnie idzie w ślady brata i ząbkować będzie późno.
Ale za to znów się rozgadała - jak nauczyła się pełzać to zrobiła się wyjątkowo cicha:)
Teraz buzia się jej nie zamyka:)
kajek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 688
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 15:43
Nr użytkownika: 3,290




post pią, 04 cze 2010 - 14:55
Post #59

u nas dzisiaj znów noc z pobudkami - albo na jedzenie (normalne) albo na przewijanie (nienormalne).
Zmieniłam małej wczoraj pampersy na 4 i od wczoraj ciągle muszę ją przebierać bo gdzieś jej się z tych pieluch wylewa.
3 były już za małe a 4 okazują się za duże.
Pamiętam że przy zmianie z 2 na 3 było to samo - na innym forum dziewczyny radziły kupić przejściowo Huggesy bo mają pośredni rozmiar i rzeczywiście tak było.
Wiec chyba dziś przespacerujemy sie po kolejną paczkę pieluch.

A od wczoraj mała bardzo usilnie ćwiczy stanie na czworakach:)
Po tym jak stanęła tak w Dzień Matki dopiero wczoraj udało się powtórzyć wyczyn:)
Ale jest twarda i ćwiczy zapamiętale - dziś stanęła tak juz kilka razy (na króciutko).

Zębów dalej brak - pewnie idzie w ślady brata i ząbkować będzie późno.
Ale za to znów się rozgadała - jak nauczyła się pełzać to zrobiła się wyjątkowo cicha:)
Teraz buzia się jej nie zamyka:)


--------------------

NuuŚka
pią, 04 cze 2010 - 20:34
CYTAT(Miki79 @ Fri, 04 Jun 2010 - 08:41) *
Nuuśka - ty jesteś usprawiedliwiona, ciesz się obecnością męża icon_wink.gif


Miki tak pięknie to aż nie ma - teściowa zagoniła M do koszenia wokół domu ... 21.gif mieszka tu na stałe jeden dorosły facet, jeden student dojeżdża często, ale to M musi 500 kilometrów przyjechać i pokosić, ech..


Orinokio najpierw toaścik za 7 miesięcy córci impreza.gif brawo_bis.gif oby ci rosła zdrowo przez następne miesiące impreza.gif
my tez jechaliśmy teraz w dzień, wyjechaliśmy o 15 i przed 24 byliśmy na miejscu, były dwie przerwy trwające ok 40-50 minut, pierwsza po 2,5 godzinach jazdy i potem druga po kolejnych 3 godzinach, a później dziewczynki zasnęły już na całego i spały do końca.
a w temacie powodzi, ja to przerabiałam w rodzinnym mieście w lipcu w 1997 roku w Kotlinie Kłodzkiej (nie mieszkamy przy rzece, ale od samych opadów w garażach czy piwnicy było ok 20-30 cm wody), także pamiętam jakie wrażenie robi taka woda i strumyczki zamieniające się w rwące rzeki... icon_sad.gif

kajek moja Justysia miała podobnie z obrotem z brzuszka na plecy(w drugą stronę opanowała szybko), niby się obracała czasami ale dopiero od wczoraj "zaskoczyła" do końca o co w tym chodzi, bo kręci mi się cały czas tam i z powrotem, a w przerwach też dziś ćwiczy co chwilkę bujanie "na czterech" i wyraźnie widzę jak z dnia na dzień dłużej i pewniej potrafi się tak utrzymać icon_smile.gif


Megan śliczne te ząbki icon_smile.gif moja ma podobne ale nie udało mi się tak ładnie ich uchwycić. W jakiej cenie kupowałaś truskawki? czy masz swoje z ogródka? tutaj to są jeszcze bardzo drogie 12-14 zł za kilogram

Małgosiu mam nadzieję, że u was wszystko w porządku po tych nawałnicach.


za to na poprawienie humoru pojechałam dziś na miasto i kupiłam sobie fajne dopasowane dżinsy a do tego sukienkę na ślub siostry M, który nas czeka początkiem lipca. W portfelu mniej ale widok siebie w rozmiarze 40 - BEZCENNY 06.gif 06.gif

Ten post edytował NuuŚka pią, 04 cze 2010 - 20:36
NuuŚka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,943
Dołączył: pią, 25 sie 06 - 17:42
Skąd: okolice Warszawy
Nr użytkownika: 7,201




post pią, 04 cze 2010 - 20:34
Post #60

CYTAT(Miki79 @ Fri, 04 Jun 2010 - 08:41) *
Nuuśka - ty jesteś usprawiedliwiona, ciesz się obecnością męża icon_wink.gif


Miki tak pięknie to aż nie ma - teściowa zagoniła M do koszenia wokół domu ... 21.gif mieszka tu na stałe jeden dorosły facet, jeden student dojeżdża często, ale to M musi 500 kilometrów przyjechać i pokosić, ech..


Orinokio najpierw toaścik za 7 miesięcy córci impreza.gif brawo_bis.gif oby ci rosła zdrowo przez następne miesiące impreza.gif
my tez jechaliśmy teraz w dzień, wyjechaliśmy o 15 i przed 24 byliśmy na miejscu, były dwie przerwy trwające ok 40-50 minut, pierwsza po 2,5 godzinach jazdy i potem druga po kolejnych 3 godzinach, a później dziewczynki zasnęły już na całego i spały do końca.
a w temacie powodzi, ja to przerabiałam w rodzinnym mieście w lipcu w 1997 roku w Kotlinie Kłodzkiej (nie mieszkamy przy rzece, ale od samych opadów w garażach czy piwnicy było ok 20-30 cm wody), także pamiętam jakie wrażenie robi taka woda i strumyczki zamieniające się w rwące rzeki... icon_sad.gif

kajek moja Justysia miała podobnie z obrotem z brzuszka na plecy(w drugą stronę opanowała szybko), niby się obracała czasami ale dopiero od wczoraj "zaskoczyła" do końca o co w tym chodzi, bo kręci mi się cały czas tam i z powrotem, a w przerwach też dziś ćwiczy co chwilkę bujanie "na czterech" i wyraźnie widzę jak z dnia na dzień dłużej i pewniej potrafi się tak utrzymać icon_smile.gif


Megan śliczne te ząbki icon_smile.gif moja ma podobne ale nie udało mi się tak ładnie ich uchwycić. W jakiej cenie kupowałaś truskawki? czy masz swoje z ogródka? tutaj to są jeszcze bardzo drogie 12-14 zł za kilogram

Małgosiu mam nadzieję, że u was wszystko w porządku po tych nawałnicach.


za to na poprawienie humoru pojechałam dziś na miasto i kupiłam sobie fajne dopasowane dżinsy a do tego sukienkę na ślub siostry M, który nas czeka początkiem lipca. W portfelu mniej ale widok siebie w rozmiarze 40 - BEZCENNY 06.gif 06.gif

--------------------




Aniołek 10tc (*) 24.03.2015
> LISTOPADOWE ZŁOTKA 2009 - cz. II, W nowym roku nowe umiejętności, osiągnięcia i kolejne zęby ;)
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 29 mar 2024 - 02:39
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama