Ja dopiero od tego tygodnia mogę odsapnąć, koniec semestru, w pracy też mam przerwę na cały miesiąc lipiec. Zostały mi tylko jazdy
G. wraca w sobotę na stałe
Gratuluję wszystkim dzieciaczkom postępów
Angielk, Mry Widzę, że u Was opornie z pampersami napiszę Wam co podziałało na Nikolę
U nas z nocnikiem były różne przygody - raz sikała, raz nie, raz wołała, raz nie, ale od kwietnia jest w 100% bez pampersa. Co zrobiłam?
W ciągu dnia latała w majteczkach. Pewnego dnia zrobiła n-ty raz siusiu w majtki - przebierając powiedziałam aby przyniosła czyste majteczki. Długo czekałam więc zerkam do pokoju co taka cisza, a tam .... Nikola rozłożona na łóżku z gołą pupką i pampersem dała znaki że mam założyć. Zdenerwowałam się i starając się grzecznie, bez nerwów wytłumaczyć, powiedziałam jej że jest duża, trzeba robić na nocnik itp. wziełam pampersy wpakowałam do worka na śmieci i "wyrzuciłam" (wyszłam niby na dwór, a tak naprawdę schowałam na korytarzu). Płacz straszny przez dobry kwadrans. Przytulałam, tłumaczyłam .... i cisza
Przez pierwsze 4 dni pilnowanie aby co godzinkę wysadzać, a po tych dniach: woła siusiu, kupka.
Od 4 dni zero wpadki w nocy, więc pewnie i pampersy na noc pójdą w odstawkę ( ubieram jej jak śpi i ściągam za nim wstanie aby nie było)
U nas poskutkowało, młoda wiedziała że już ich nie ma i nikt jej nie założy. Po prostu odcięliśmy ją od razu bez zabawy. Teraz nie ma reakcji na pampersy, nawet w sklepie.
U Was ciężko to idzie, bo dziewczynki mądre są i wiedzą że pielucha jest
Kasiula Mam już, albo i dopiero 8 godz. wyjeżdżonych. Jeszcze troszkę przede mną
Słyszałam o wypadku, takie słowa cisną się na język że przemilczę [*] Co do koloru jak będziemy Nikoli remontować pokój też myślałam o fiolet-róż, zieleń może.
Sylwia [*][*] przykro mi
U nas wszystko po staremu, czas leci szybciutko...